Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5 6 7 ... 9

#101 04-01-2014 o 21h43

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

-Nie dasz?- zapytalem perfidnie i korzystajac z tego, że przysunęła się do mnie przyciągnąłem ją bliżej aby znowu uderzyć w jej czuły punkt. Użyłem jednak trochę za dużo siły i dziewczyna wpadła na mnie z impetem. Trwaliśmy tak chwilę zdezorientowani. Odsunąłem się zmieszany i zapewne czerwony jak burak.
-Emmm... Wracamy w stronę szkoły?- zapytałem aby przerwać niezręczną ciszę.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (04-01-2014 o 22h08)

Offline

#102 04-01-2014 o 22h28

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 19

Lanella D'Argsh

Po pewnym czasie znalazłyśmy się w budynku. Od razu wryło mnie w ziemię, na ścianach hallu widniały freski, przedstawiające sceny batalistyczne z udziałem smoczych jeźdźców.
-Ale tu pięknie...-szepnęłam. Klasnęłam zachwycona w dłonie. Az zżerała mnie ciekawość.
-Co jest dalej? Chodźmy, prowadź!-ożywiłam się i zniecierpliwiona wbiłam wzrok w Shizu. Coraz bardziej mi się tu podobało. Ludzie też zdają się bardzo w porządku. Z pewnością się tu odnajdę, to miejsce jest genialne!

Offline

#103 04-01-2014 o 22h51

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Uśmiechnęłam się do dziewczyny. Była strasznie pełna życia... Może i mnie udzieli się jej nastrój? Niewykluczone, choć możliwe, że i ona po rozpoczęciu roku stanie się tak cicha, jak ja... Bo w końcu zachwyt tym miejscem przecież jej przejdzie, nawet jeśli nie do końca.
- Hm... No to tak - w tamtą stronę jest przejście do szkoły, ale my pójdziemy na razie w drugą stronę, bo tam jest stołówka, łazienki i przede wszystkim pokoje... - powiedziałam, zanim Lanella porwała mnie we wskazanym przeze mnie kierunku. No tak, pokoje... Ciekawe, czy w tym roku znów będę sama w pokoju? W poprzednim byłam... Choć i tak albo ktoś do mnie zwykle przychodził, albo ja do innych, o ile mnie zaprosili, bo sama nie zawsze wiedziałam, czy na pewno mi wolno... Nawet, jeśli sama mówiłam, że do mnie mogą przychodzić kiedy zechcą. Nie ważne, jak mocno zahaczało to o hipokryzję.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#104 04-01-2014 o 23h54

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 19

Lanella D'Argsh

-Są tu biblioteki? A strych? Piwnice albo lochy? Z kim jesteś w pokoju?-zalałam dziewczynę pytaniami, uważnie rozglądając się po budynku. Było świetnie, będzie co robić.
Zahamowałam się trochę. Jeszcze się biedna Shizu wystraszy i ucieknie. Hm, może się uda z nią zaprzyjaźnić? Byłoby świetnie, pierwsza przyjaciółka nie nienawidząca mnie za to czym jestem, a lubiąca za charakter. U mnie i z tym ciężko, ale nadzieja umiera ostatnia, prawda?
Dotarłyśmy do czegoś, co wyglądało na jadalnię. Również wielkie, o zdobionych ścianach. Wzrok przyciągały rzeźbione stoły i krzesła, wspaniałe rzemiosło.

Offline

#105 05-01-2014 o 00h26

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Na wszystkie pytania starałam jej się odpowiedzieć. Byłam dość cierpliwą osobą, a jak już mówiłam, jej raczej radosne zachowanie bardzo polubiłam już od samego początku.
- Tak, mamy bibliotekę w szkole i jedną w osadzie. Strych i piwnice są, to chyba oczywiste, a dawne lochy to teraz legowisko smoków... Oh, a w pokoju jeszcze nie wiem, w zeszłym roku byłam sama... - przyznałam się. Szczerze mówiąc zastanawiało mnie, czy teraz do mnie kogoś przydzielą. Może akurat Lanellę? A jeśli inną nową? Cóż... Oby tylko jej za dużo we mnie nie przeszkadzało, poza tym chętnie przyjmę kogokolwiek.
Przeszłyśmy obok jadalni, która zachwyciła ją jak i reszta budynku. Zastanawiało mnie co będzie jak zobaczy komnaty... Jeśli nie mieszkały w nich istoty zdecydowanie chaotyczne, to pokoje prezentowały się naprawdę wspaniale.
- Hm.. To może poszukajmy Twojego pokoju? - zaproponowałam.


____
Robimy tak, że będziemy w jednym? ^^''



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#106 05-01-2014 o 00h48

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 19

Dobra, możemy być! ^^

Lanella D'Argsh

Słuchałam dziewczyny uważnie, przyswajając każde jej słowo. Biblioteki bardzo mnie zaintrygowały, strych i piwnice jeszcze bardziej, ale priorytetem faktycznie stały się pokoje.
-Tak, to świetny pomysł. Spis ma znajdować się przy sekretariacie, gdzie to jest?-przekręciłam lekko głowę. Poszłam za Shizu i w końcu dotarłyśmy do listy. Uważnie przewertowałam ją wzrokiem, by potem zauważyć z entuzjazmem:
-O, chyba przydzielono mnie do Ciebie!-innej Shizukany tu nie widziałam. Świetnie, miło przebywać z kimś tak miłym jak ona.

Offline

#107 05-01-2014 o 02h20

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Znalazłyśmy się pod sekretariatem... Wyszło na to, że pokój mam wciąż ten sam. Tyle dobrze, nie będzie trzeba nic zmieniać... A przynajmniej wiele zmieniać, bo jak się okazało, pod moim imieniem jest dopisane także czyjeś inne... Och, i jak się okazało, należało do Lan. Uśmiechnęłam się gdy tylko ona też to spostrzegła.
- Na to wygląda... - powiedziałam cicho, a zanim zaproponowałam jej pójście tam, postanowiłam spytać ją o coś, co w tym momencie mnie zastanawiało. - Um... Możesz mi powiedzieć jak czyta się Twoje nazwisko? - spytałam, patrząc na nie jeszcze raz. Samo słowo "nazwisko" wydawało mi się niezwykle wyjątkowe, zwłaszcza że w moich, jak i niektórych innych stronach go nie używano, więc niektórzy uczniowie, w tym ja, go nie posiadali. A że Ci, którzy już je mieli zwykle się nim nie przedstawiali (jak choćby Lanella), ciekawiło mnie to... Nawet nie zwróciłam uwagi na fakt, jakie to pytanie musiało być dziwaczne.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#108 05-01-2014 o 11h01

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Przyciągnął mnie do siebie. Wykorzystał do tej czynności zbyt dużo siły i wpadlam na niego z impetentem. Głośno przełknęłam ślinę a moje policzki pokrył rumieniec. Chwilę tak trwaliśmy. Po prostu nie mogłam się ruszyć. Byłam zszokowana tym wszystkim, Po chwili on się odsunął był cały czerwony. Uśmiechnęłam się pod nosem.
- Czyli nie chcesz ze mną spędzać czasu. - westchnęłam. - No dobrze jeśli musimy to chodźmy. Sprawdzimy w sekretariacie w jakich jesteśmy pokojach. - spuściłam wzrok i zaczęłam nogą wiercić dziure w ziemi. To było dosyć niezręczne. Nigdy się tak nie czułam. Zawsze wiedziałam co zrobić i jak się zachować a teraz... Teraz to nie wiem co robić.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#109 05-01-2014 o 11h14

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

-To nie tak, że nie chcę z Tobą spędzać czasu- zacząłem się szybko tłumaczyć. -Po prostu...- zawiesiłem głos. No bo co ja jej miałem powiedzieć? Nie miałem zielonego pojęcia.
Zerknąłem na nią. Także się zarumieniła, co speszyło mnie jeszcze bardziej. Zdenerwowany zmierzwiłem dłonią włosy wbijając wzrok w ziemię.
W końcu po dłuższej chwili odważyłem się spojrzeć jej w oczy.
-Po prostu myślałem, że będziesz za to zła- wyrzuciłem z siebie w końcu. Podniosłem płaszcz z ziemi i spojrzałem na nią wyczekująco.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (05-01-2014 o 11h15)

Offline

#110 05-01-2014 o 11h26

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałam na chłopaka i przez chwilę starałam się zrozumieć dlaczego on... Chwila. Nie on chyba. Nie, raczej nie. Wybuchnęłam śmiechem. Po chwili się ogarnęłam. Podeszłam do chłopaka z wielkim uśmiechem na twarzy i zmierzwiłam mu włosy.
- Jestem taka straszna? A gdzie mój miecz? - gdzie ja go wsadziłam? Musiałam go zdjąć ale w którym miejscu? Eh... Może Dante wie. Mam przynajmniej taką nadzieje. Rumieńce na szczęście już zbladły. Gdyby ktoś się dowiedział że ja się zawstydziłam... Bym miała zszarpaną reputacje. Przecież słyne z pijackich burd, bójek, popijaw i tego że potrafię każdemu tak dopiec aż mu w pięty pójdzie. Czy byłam to prawdziwa ja? Raczej nie. Mimo wszystko jestem tylko zwykłą dziewczyną.


Przepraszam za błędy bo siedzę na komórce

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (05-01-2014 o 11h27)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#111 05-01-2014 o 11h35

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Prychnąłem z dezaprobatą, gdy zabrała się na niszczenie mojej fryzury, ale chwilę później i tak się uśmiechnąłem.
Jej bliskość w dziwny sposób sprawiała mi przyjemność. Sam fakt, że targała mi włosy przywoływał uśmiech na moją twarz.
"Starczy" pomyślałem, próbując odgonić te natrętne myśli. Co ja w ogóle miałem w głowie? Przecież to nie był typ dziewczyny, któremu w głowie byłyby takie rzeczy. Momentami swoim zachowaniem bardziej przypominała grubiańskiego mężczyznę, a nie piękną elfkę.
- Tutaj- wskazałem kciukiem na swoje plecy, odpowiadając na jej pytanie. - Schowałem go dla Ciebie, bo chyba nie chciałabyś zrobić tego sama?- zapytałem, a na usta wypłynął mi szeroki uśmieszek.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (05-01-2014 o 11h37)

Offline

#112 05-01-2014 o 11h54

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Zrobiłam kwaśną minę. Faktycznie przecież go o to prosiłam. Czasami byłam przerażona tym jak łatwo o niektórych sprawach zapominam. Spojrzałam do tyłu na nasze ślady. Nawet ślepiec by je zauważył. Zero jakichkolwiek starań by nikt się nie dowiedział że ktoś tu był. Na szczęście moje ślady były mało widoczne choć szpulka powinna się zagłębić w ziemi. Nauka lekkich kroków była żmudna i długa ale naprawdę efekty były fenomenalne. Ujęłam ręke Dantego.
- Raczej nie bo w tych obcisłych ciuchach byłby zbyt widoczny.W dodatku ty i tak musiałeś schować swój więc mój nie powinien ci przeszkadzać. - uśmiechnęłam się szeroko -Chodźmy - pociągnęłam chłopaka w stronę ściany drzew. Przeszliśmy potem przez plac i w stronę szkoły. W końcu doszliśmy. Strażnik nawet na nas nie spojrzał. Zerknęłam na Dantego. O co chodzi? Szliśmy w stronę sekretariatu. Nawet nie chcę patrzeć kogo mi przydzielili.


Kto chce być ze mną w pokoju? <3


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#113 05-01-2014 o 12h24

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14659.jpg

Podszedł do nas Eredin. Shizu z nim tak jakby trochę pogadała, a Lanella nas pociągnęła w stronę akademiku. Odkręciłam się i spojrzałam na Tialę, która zrozumiała o co chodzi i wzbiła się w górę. Uśmiechnęłam się i odkręciłam głowę, ten smok Lanelly jest dosyć ładny. Przecież wszystkie smoki mają własną urodę. Kiedy Shizu, mówiła gdzie i jak a Lanella puściła nasze ręce, to stanęłam. One się oddalały i oddalały. Poszłam w stronę sekretariatu, a one też tam były. Nie mogę ich unikać, zaśmiałam się. Podeszłam i spojrzałam na tablicę. Czyli ja jestem z.... Izabelą. Uśmiechnęłam się i wyszłam z sekretariatu. Gdzie tu się przejść, wyszłam z akademika. Strażnicy nawet nie spojrzeli na mnie ile mam broni, przy sobie. Mój wzrok poleciał na niebo, gdzie jest moja smoczyca. Ech, trudno ponownie weszłam do akademiku. Zaczęłam się przechadzać, ziewnęłam ze zmęczenia...


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#114 05-01-2014 o 14h45

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Bardzo zręcznie wybrnęła, to musiałem jej przyznać. Ubrania faktycznie niemal idealnie przylegały do jej ciała i ciężko byłoby ukryć pod nimi szpilkę, a co dopiero miecz.
Szybko zarzuciłem płaszcz na plecy i upewniłem się, że żaden z mieczy nie jest zbyt widoczny. Kiedy upewniłem się, że wszystko jest tak, jak być powinno, Isabela wzięła mnie za ręke. Zacisnąłem mocno palce na jej delikatnej dłoni i powolnym krokiem ruszyliśmy w stronę szkoły. Najpierw między drzewami, potem przez plac ćwiczeń, na końcu szerokimi, ciemnymi korytarzami. Przez całą drogę rozmawialiśmy raczej miało. Obydwoje pogrążyliśmy się we własnych myślach i nie cieliśmy sobie wzajemnie przeszkadzać.
W końcu dotarliśmy pod drzwi sekretariatu, gdzie wywieszona była rozpiska pokoi na ten rok.
-O, ostatnie piętro- skomentowałem uradowany. Na niższych piętrach hałas zawsze był największy, o czym miałem okazję przekonać się w poprzednich latach, więc ta drobna zmiana niezwykle przypadła mi do gustu.
-O i w tym roku mam pokój z Eredinem.- Nie ukrywałem mojej radości z tego powodu. Już się do siebie przyzwyczailiśmy, więc nie wyobrażałem sobie mieszkania z nikim innym. - A u ciebie jak w tym roku?- zwróciłem się do dziewczyny.

Offline

#115 05-01-2014 o 15h18

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

W końcu spojrzałam na tablice. Błagam ostatnie bo pozabijam te wrzeszczące dzieci. Jednak zamiast patrzeć od razu listę osób na ostatnich przejechałam po innych piętrach. Z każdą skończoną linijką zbliżała się szansa na wybawienie. W końcu doszłam. Uśmiechnęłam się szeroko.
- Jest! - zaśmiałam się - Jestem na ostatnim piętrze z Kat! - z radości przytuliłam Dantego. Dopiero gdy to zrobiłam dotarło to do mnie. Szybko się od niego odsunęłam jednak zrobiłam to tak jak gdyby nic się nie stało. Uśmiechałam się szeroko.
- W tym roku jeszcze nikogo nie zabije gdy będę miała kaca chociaż to się zdarza naprawdę nieczęsto. - faktycznie miałam mocną głowę i najczęściej tylko groziłam. Były jednak takie przypadki że ledwo co uchodzili z życiem gdy byłam wkurzona. Na razie miałam dobry humor i muszę się wziąść za robienie następnej chusteczki. Na tej chyba wyszyje łeb VedAl'a. Mam nadzieje że mi się uda.
- To co idziemy do swoich pokojów czy masz ochotę się gdzieś przejść? - nie chciałam już wracać do pokoju bo nie miałam nic do roboty. Gdybym mogła tylko bez pytania używać kuźnie. Marzenie. Bym zrobiła kryształową zbroję. Zajęłoby mi to całe trzy miesiące ale by było warto.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#116 05-01-2014 o 15h29

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Dziewczyna przytuliła się do mnie, powodując kolejną gonitwę myśli, jednak od razu zepchnąłem ją w najdalsze kąty świadomości.
-Kaca powiadasz?- uśmiechnąłem się szelmowsko.-Jeśli nie masz nic ciekawszego do roboty, to mam pewną propozycję- mrugnąłem do niej i schwyciwszy ją za rękę dałem jej znak, żeby się ruszyła.
Szliśmy krętymi schodami, aż dotarliśmy na samą górę. Szybko odszukałem numer pokoju, który miał teraz należeć do mnie i Eredina. Pchnąłem delikatnie drzwi i zajrzałem do środka. Elfa jeszcze nie było, za to nasze toboły stały już przy łóżkach.
-Mam całkiem dobry trunek z mojej osady, co Ty na to?- zapytałem.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (05-01-2014 o 15h31)

Offline

#117 05-01-2014 o 15h46

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
- Wracaj skąd przybyłeś, brzydalu! - wrzasnąłem do Metalicany, jednak on ryknął, oznajmiając, że ma zamiar wylądować. Westchnąłem i skinąłem uczniom. - Idę zutylizować gdzieś tego idiotę. Chris, widzimy się w pokoju! A jak będzie jakiś apel, to nawet nie łudź się, że się pojawię.
Wywrzeszczałem do smoka parę przekleństw w języku orków i ten powoli zaczął oddalać się w stronę wybiegów. Miałem nadzieję, że jak sobie spokojnie coś zeżre, to pójdzie spać i będę mieć spokój.
Odnalazłem miejsce z jego imieniem i kazałem mu tam siedzieć. Od razu zainteresował się jakimiś starymi, metalowymi częściami i prawie odgryzł mi rękę gdy też wziąłem sporej wielkości blaszaną skrzynkę i sam zatopiłem w niej zęby.
Zjadając metalowe kawałki znów udałem się do akademika. Tak jak myślałem - tamten gościu już spał, więc wystarczyło tylko zdjąć ze ściany klucz do mojego pokoju. Było to dla mnie niebywale trudne, bo jakby na to nie patrzeć jestem ogromnym, niezbyt subtelnym, żelaznym gościem. Pogoniłem więc jakąś pierwszoklasistkę, żeby zrobiła to za mnie.
Dotarłem więc do mojej komnaty, którą dzieliłem z Chrisem. Rzuciłem pod nogi topór, w to samo miejsce, w które rzucam go zawsze, więc podłoga nie była tam pierwszej jakości. Ściągnąłem płaszcz, otwarłem okno i wylałem na siebie zawartość wazonu z kwiatami, a potem po prostu siedziałem na ziemi w kałuży wody.

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (05-01-2014 o 15h47)

Offline

#118 05-01-2014 o 16h14

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Co on kombinuje. Zaczął mnie za sobą ciągnąć. Czy chce mnie upić? Raczej mu się nie uda. Na mojej twarzy zagościł szeroki uśmiech. Szliśmy a odgłos moich obcasów i ciężkich kroków mojego towarzysza odbijał się od ścian. Powoli odgłosy na dole cichły aż prawie ich nie było słychać. W końcu na ostatnim piętrze. Szukał swojego pokoju. Na serio? Ja byłam już w tylu pokojach że nie muszę nawet patrzeć na numerki i wejdę do odpowiedniego. Gdy weszliśmy Eredina jeszcze nie było. Jak dobrze bo nie wytrzymałabym w jego towarzystwie. Uśmiechnęłam się jeszcze szerzej na wzmiankę o trunku.
- Ty się jeszcze mnie o to pytasz? Zobaczymy kto dłużej pociągnie. - usiadłam na jego łóżku. Chyba jego ale miałam nadzieję że tak bo jeśli to naszego paniątka to będę musiała chyba z dwadzieścia razy poprawiać pościel by nie zauważył.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (05-01-2014 o 16h14)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#119 05-01-2014 o 16h23

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Weszliśmy do pokoju, a dziewczyna usadowiła się na łóżku. Patrzyłem na nią przez dłuższą chwilę oceniając każdy, najdrobniejszy szczegół jej wyglądu. W końcu kucnąłem na podłodze i zacząłem przeszukiwać swoje tobołki wyrzucając przy tym na podłogę niezliczone ilości mniej lub bardziej potrzebnych mi rzeczy. W końcu, gdy podłogę zaścielało już wszystko, zaczynając od książek i broni, a na mojej garderobie kończąc, natrafiłem w końcu na ciemnobrązową butelkę z grubego, ciosanego szkła. Z tryumfem pokazałem ją dziewczynie. Spojrzałem na pobojowisko, które zostawiłem. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw szybko wkopałem wszystko pod łóżko i usiadłem obok Isabeli.
Sprawnym ruchem odkorkowałem butelkę i pociągnąłem spory łyk. Płyn przyjemnie palił w gardło i rozgrzewał od środka.
-Wybacz brak szklanek- uśmiechnąłem się i podałem butelkę dziewczynie.

Offline

#120 05-01-2014 o 16h58

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

❆ Christopher ❆

Popatrzyłem chwilę za oddalającym się Gajeelem, uśmiechając się szeroko. Można powiedzieć, że co roku w sumie było podobnie. A dyrekcja chyba sobie ubzdurała, że skoro się jeszcze nie pozabijaliśmy nawzajem to możemy być w jednym pokoju, bo nie wiadomo co by było w innym wypadku. Tak, z co niektórymi elfami nie byłoby ciekawie, w razie gdyby mieli z którymś z nas mieszkać. Nie moja wina, że sam nie lubiłem, gdy niektóre z nich się wywyższały.
- Chodź, sprawdzimy który masz pokój. O Kohaku nie musisz się bać, smoki raczej nie zostawiają swoich jeźdźców, choćby przez łączącą je więź. - powiedziałem, po czym pociągnąłem ją w stronę Akademii. A tak znów pod sekretariat. Zatrzymałem się przy liście i czekałem aż dziewczyna znajdzie na niej siebie.

Offline

#121 05-01-2014 o 17h29

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Kamui

Spojrzała za oddalającym się Gajeelem, przetwarzając to, co powiedział na odchodne do Chrisa. Widzimy się... w pokoju...?, powtórzyła w myślach, a jej policzki zapłonęły żywym ogniem. Cóż, to było raczej normalne, że chłopcy dzielili ze sobą pokoje, ale ci dwaj... naprawdę zachowywali się podejrzanie.
Nawet nie spostrzegła, gdy Christopher pociągnął ją za rękę i zaczęli iść w stronę budynku. No tak, właściwie tylko dlatego się do niego odezwała, a samej wypadło jej to z głowy. Za bardzo podekscytowała się faktem, że zdobyła się na odwagę, by do kogokolwiek zagadać. Zatrzymali się przed dużymi wrotami (za nimi musiał siedzieć ktoś ważny...), obok wiszącej na ścianie kartki. Kamui spojrzała pytająco na Chrisa i domyśliła się, że ma tam znaleźć swoje imię. Przesunęła spojrzeniem od góry do dołu, sprawdzając czy lista jest alfabetyczna i już chwilę później odszukała siebie.
- Pokój numer dziewięć... - poinformowała go i poprawiła umieszczony na plecach łuk. Zastanawiała się, czy smoki też mają tutaj przydzielone swoje miejsca do spania czy odpoczynku... chyba nie będzie zmuszona szukać takowego na własną rękę?

Offline

#122 05-01-2014 o 19h47

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 19

Lanella D'Argsh

Cóż, z naszym akcentem to dość skomplikowane, wyjaśnię więc...
-Moje nazwisko? Po naszemu to "Doargsz".-zachichotałam.-Ale prościej jest w mowie ogólnej, po prostu "Dargsz". To w zasadzie nie nazwisko, a przydomek. Oznacza "z gór". Imię zaś, które należy wypowiadać "Lanela", oznacza stokrotkę. Moja rasa nadaje zabawne imiona.-wyłożyłam. Zdaje mi się, że monolog w pełni wyjaśnił o co chodzi.
Doszłam do wniosku,że bardzo chcę zobaczyć gdzie mieszkam. Pewnie zresztą moje rzeczy już tam są.
-Shizu, zaprowadzisz mnie do pokoju?-zapytałam z radością, wyciągnęłam do koleżanki rękę. No co? Tak się mnie właśnie oprowadza.

Offline

#123 05-01-2014 o 20h24

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Słuchałam jej z zaciekawieniem. Faktycznie, imiona były dość zabawne, zwłaszcza że w moich stronach nadawano raczej takie przypominające określenia, niźli przedmioty, jak to w jej przypadku... Ale wiedziałam, że kultury są przecież różne, więc ani trochę mi to nie przeszkadzało. Jak by mogło... Przecież ja starałam się, by mnie wszyscy polubili.
- Um... Oczywiście - odpowiedziałam zaraz i niepewnie chwyciłam ją za rękę. Rzadko bowiem trzymałam flet w jednej... Czułam się trochę nieswojo, ale dało się przeżyć przecież.
Trafiłyśmy do pokoju. Nie zmieniałam w nim za wiele w zeszłym roku, sam pierwotny wygląd wystarczył. Wszystko urządzone w eleganckim, starym stylu, a pomimo wrażenia półmroku, gdy odsłoniło się zasłony wszystko było widać doskonale, tak więc zrobiłam to i zaczęłam się po nim rozglądać. Nic tu raczej nie zrobili podczas mojej nieobecności... Choć w sumie co za różnica, i tak nie miałabym tu za dużo do gadania. Spojrzałam na półkę - książki z zeszłego roku są! Mogłabym je dać Lan, żeby je sobie przejrzała, może byłoby jej łatwiej...
Ale nie teraz. Bo teraz mam problem.
- Nie... - syknęłam cicho, a Lan posłała mi zdziwione spojrzenie. - Nie wzięłam rzeczy z dziedzińca - wyjaśniłam szybko i tyle mnie w pokoju widziała. Błagam, niech wciąż tam będą...



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#124 05-01-2014 o 20h26

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnęłam się patrząc jak wszystko wywala. No proszę czyli jest ktoś gorszy ode mnie. Ja nigdy nie pamiętam gdzie mam coś schowane ale przynajmniej utrzymuje porządek. Roześmiałam się widząc jak wpycha rzeczy pod łóżko. Faktycznie teraz zrobiło się bardziej czysto ale raczej nie posprzątał. Po jego słowach skinęłam głową i upiłam spory łyk. Płyn był mocny lecz przyjemnie rozgrzewał. Dobre. Uśmiechnęłam się szeroko.
- Znając życie to sami to wszystko wychlejemy i nawet nie zauważymy różnicy. - upiłam kolejny łyk i podałam chłopakowi butelkę. - Jak myślisz co będziemy robić po szkole? Żadnej wojny na razie nie ma więc co nam pozostaje? - to była prawda. Przecież co pamiętam jeźdźcy tylko żyli dla walki. Mam nadzieję że wybuchnie jakaś wojna w ciągu najbliższego tysiąca lat bo się zanudzę. Nie wiem jak moi pobratymcy mogą żyć na tym świecie. Mają z kilka tysięcy lat jeśli nie lepiej no i co mają robić. Chwałę już mamy za sobą i nie mamy dokąd wracać.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#125 05-01-2014 o 20h35

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Odebrałem butelkę z powrotem i od razu pociągnąłem z niej solidnie. Byłem wdzięczny chłopakom z osady za taki prezent, choć nie przypuszczałem, że nie przetrwa nawet jednego dnia.
-Hmmm...- zamyśliłem się przez chwilę. Nigdy w sumie nie zastanawiałem się nad tym co potem. - Nie mam nawet gwarancj, że zaliczę ten rok, a ty pytasz mnie o takie rzeczy!- zaśmiałem się. - A poważnie, to pewnie wrócę do matki i będę pomagać w osadzie, jak co wakacje. A potem znajdę sobie piękną żonę i wychowamy razem gromadkę ćwierćelfiątek - zażartowałem.
Spojrzałem na dziewczynę i przekazałem jej trunek.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (05-01-2014 o 20h35)

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5 6 7 ... 9