Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6 ... 9

#76 04-01-2014 o 14h01

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

- To tylko fryzura, a nie kwestia życia i śmierci. Nie wściekaj sie tak i przetań je już poprawiać- uśmiechnąłem się lekko i mimo moich wcześniejszych słow założyłem jej za ucho niesforny kosmyk.
Chciałem coś powiedzieć. Ona chyba też, ale musiało to zaczekać.

Na balkonie nad placem pojawił się mężczyzna, który mimo swojego podeszłego wieku wciąż prezentował się dobrze. Miał ciało i postawę wojownika, a na twarzy wymalowana wielką mądrość.
Wszystkie szmery na placu nagle ucichły. Każdy wiedział, że z tym człowiekiem akurat nie ma żartów.
Gdy wreszcie stwierdził, że cisza jest już zadowalająca, rozpoczął swoją coroczną przemowę. Na koniec poinformował nas, że plany lekcji rozdane zostaną nam przy kolacji, a dzień dzisiejszy możemy poświęcić jeszcze na odpocznek.
No i najważniejsza dla mnie informacja- Można wreszcie wejść do akademika!

Ostatnio zmieniony przez Shillo (04-01-2014 o 14h14)

Offline

#77 04-01-2014 o 14h47

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Zbytnio nie zwróciłam uwagi na jego słowa bo nie potrafię zmienić moich przyzwyczajeń. Gdy założył mi za ucho kosmyk włosów delikatnie się zarumieniłam. Miałam się zapytać czy nie powinniśmy pójść do reszty gdy wyszedł dyrek. No super. Kolejna nudna acz mądra i bardzo długa przemowa. Podczas niej oparłam się o chłopaka aby było mi wygodniej. Wreszcie skończył. Dzięki niebiosom! Teraz mogliśmy się rozejść. Podeszłam do VedAl'a. Oderwał się od smoczycy i schylił w moją stronę łeb. Pogłaskałam go i pocałowałam. Zamruczał. Odeszłam od niego i spojrzałam na Dantego. Uśmiechnęłam się.
- Idziemy? - w końcu do akademika! Mogę sobie pozwolić na chwilę odpoczynku i sprawdzenie czy wszystko jest na swoim miejscu. Mam nadzieję że tak bo inaczej ukatrupię.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (05-01-2014 o 07h03)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#78 04-01-2014 o 15h02

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałem na Nocturne, a ona natychmiast przygotowała się do odlotu, wiedząc, że dłużej z nią tu nie zostanę. Chciałem jeszcze ją pogłaskać, ale targnęła tylko łbem i wzbiła się w powietrze porykując. Zapewne do VedAla.
Poczułem się lekko urażony, ale byłem przyzwyczajony do jej kobiecych humorków i nieustannego ich demonstrowania.
-Jasne- zgodziłem się ochoczo, bo już od jakiegoś czasu marzyłem o odpoczynku. -Tylko chciałbym najpierw poszukać trochę bardziej ustronnego miejsca. Chcesz mi towarzyszyć?

Offline

#79 04-01-2014 o 15h13

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

VedAl poleciał za Nocturne. Jeśli tak dalej będzie to pójdę w odstawkę. A był kiedyś taki mały i słodki a teraz... Teraz to wredne, przerośnięte bydle. Ustronne miejsce... Nie rumień się Izabela! To nic nie znaczy. Uśmiechnęłam się do białowłosego i ujęłam jego ręke.
- To chodź. Trzeba coś znaleźć. - weszliśmy w tłum ludzi pchających się do akademika. Lepiej by było gdyby zrobili większe wejście bo jest zbyt mała przepustowość. Ciekawe gdzie jest teraz Ved. Znając go to gania za smoczycą mojego towarzysza. Może dzięki temu przynajmniej się nie pozabija z Kelebrinem. W końcu się przedostaliśmy. Spojrzałam na Dantego. To w którą stronę teraz?


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#80 04-01-2014 o 15h33

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
Wyszczerzyłem się, gdy Chris zaproponował oblanie mnie wodą. A raczej zagroził. Chyba chciał, żeby tak brzmiało. Jak znam siebie, to nie rozpoznałbym groźby, nawet jak ktoś przystawiałby mi ostrze do gardła. W każdym razie nie przepadam za prysznicami, więc odmówiłem niezbyt grzecznie:
- A ty chcesz skończyć z wstrząśnieniem mózgu, rybia gadzino?
Chris i ta nowa (K... Kolacja? Nie pamiętam już...) zaczęli rozmawiać o nekromancji i demonach. Pomarudziłem pod nosem, że nie mają już innych tematów i zwróciłem uwagę na smoczycę naga. Była naprawdę pięknym stworzeniem, ale trochę za łagodna, jak na mój gust. Tak po prostu się do mnie lepiła, a Metalica potrafiła mnie chapnąć w łapę, nie mówiąc już o innych.
Poklepałem smoczycę, śmiejąc się cicho. Miała naprawdę twarde łuski, więc pewnie była tak samo powolna jak mój smok. Mimowolnie zacząłem się zastanawiać czy młode zrodzone z takie parki mogłyby być silne. Przez to nie mogłem się odpędzić od pytania "jak pokrywają się gady". Zapytam o to Chrisa. Przecież sam jest gadem. Rybim gadem, ale to bez różnicy.

Tak z innej beczki: Shillo, gratuluję zostania modem na SF, bo się właśnie skapłam P:

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (04-01-2014 o 15h57)

Offline

#81 04-01-2014 o 15h33

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Zacisnąłem palce na dłoni dziewczyny i zaczęliśmy powoli torować sobie drogę przez tłum. W końcu, gdy znaleźliśmy się na otwartej przestrzeni zatrzymaliśmy się, a ja podchwyciłem wzrok dziewczyny, która wyraźnie zastanawiała się nad tym, gdzie teraz.
Po chwili namysłu pociągnąłem ją w lewo, ku placowi ćwiczeń. Nie zatrzymaliśmy się jednak na nim,a poszliśmy dalej, w stronę wielkich drzew, rosnących na jego skraju.
-Jeszcze kawałek- wyjaśniłem, gdy lawirowaliśmy między drzewami.
Po chwili wyszliśmy wreszcie na małą polankę.
-Odwróć się- zwróciłem się do dziewczyny, nie licząc wcale, że to zrobi.
Szybko rozpiąłem skórzany pas od pochwy miecza, który przecinał moją pierś. Odłorzyłem broń na ziemię, a następnie zrzuciłem z siebie długi, skórzany płaszcz.
Kiedy zabrałem się za rozpinanie guzików koszuli, wzrok dziewczyny rozbawił mnie do tego stopnia, że musiałem się w końcu odezwać.
-Chowam tylko miecz pod ubrania, starczy, że już raz mi go dziś zabrali, nie mam ochoty więcej użerać się z tym stróżem.

Offline

#82 04-01-2014 o 16h13

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak pociągnął mnie w lewo, przeszliśmy przez plac ćwiczebny. Spojrzałam tęsknym wzrokiem w stronę manekinów. Jakbym chciała teraz poćwiczyć. Po chwili straciłem je z oczu gdyż weszliśmy między drzewa. Szliśmy tak przez chwilę aż dotarliśmy do polany. Dante puścił moją ręke. Fakt dosyć ustronne miejsce przynajmniej nie słychać wrzasków i śmiechów niektórych "dzieci" z akademika. Gdy zaczął się rozbierać uniosłam jedną brew i spojrzałam na chłopaka pytającym spojrzeniem. Jego wyjaśnienie było do przyjęcia. Odpięłam też swój miecz i położyłam na jego. Wydawał się przy nim być ledwo sztylecikiem.
- Dobra to dokładam ci jeszcze swój. Hmm... To to miejsce? - zapytałam i usiadłam na trawie. Polana jak polana. Boję się tylko że napadną na nas elfiątka leśne które myślą że są lepsi od innych jak większość elfów lecz zdarzają się też wyjątki od reguły. Jednak tutaj to żeby z nimi gadać to albo musisz się im podlizywać albo sprawić łomot. Mnie omijają z daleka tak samo jak Gajeela i kilku innych osób które pokazały im gdzie ich zapchlone miejsce.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#83 04-01-2014 o 16h19

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Uśmiechnęłam się lekko, gdy sama sobie odpowiedziała na pytanie.
- Owszem, mam... Chyba każdy jakąś ma, z pewnością - odpowiedziałam. Przecież nawet ludzie, którzy zwą się beztalenciami, muszą mieć jakieś zdolności... Jakiekolwiek. A jeśli nie? Przynajmniej ich życie musi być dość... Interesujące.
W każdym razie, chcąc zaprezentować Laelli to, z czego znani są(o ile ktoś w ogóle ich zna) metamorfomagowie, przymknęłam oczy i skupiłam się na tym, by moja twarz i włosy przybrały jej wygląd. Otworzyłam powieki, jej mina utwierdziła mnie w tym, że mi się udało. Wróciłam do swojego wyglądu, a grzywka z powrotem przybrała czarną barwę, bo dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że wciąż była różowa. Cóż, skoro już wszyscy wiedzieli o moich zdolnościach, nie miałam po co ich ukrywać przed nowymi. Lepiej z resztą, by się wcześniej dowiedziała, niż gdyby potem miała zejść na zawał na widok różowowłosej dziewczyny przedstawiającej się jako "To ja, Shizukana".
- Ale to nic takiego... Wolałabym się sama czegoś takiego nauczyć, gdyby to było możliwe, niż mieć coś takiego w genach... Zdecydowanie bardziej lubię grać na flecie - stwierdziłam, co nie mijało się z prawdą. - To może teraz ty mi się czymś pochwalisz? - zaproponowałam. Byłam ciekawa, co takiego mi powie lub pokaże, bo jak już mówiłam, do dziś nie miałam bladego pojęcia, że istnieją istoty takie, jak ona.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#84 04-01-2014 o 16h23

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Zrzuciłem koszulę na ziemię i zacząłem zapinać broń, tym razem na gołej skórze. Jedna klamra. I druga. Gotowe. Szybko wciągnąłem na siebie koszule, żeby nie peszyć dziewczyny, której mina wydawała się dość nietęga.
Kiedy już uporałem się ze wszystkimi guzikami usiadłem obok niej. Zadanie miałem trochę utrudnione, ale ostatecznie, po chwili wiercenia, udało mi się znaleść w miarę wygodną pozycję.
-Trapi cię coś?- zapytałem wpatrując się w drzewa, nie w nią.

Offline

#85 04-01-2014 o 16h30

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

❆ Christopher ❆

Założyłem ręce na piersi, urażony słowami Gajeela, ale jak to ja, nie wziąłem tego do siebie. Zbytnio. Czy tak trudno zrozumieć, że ryby to nie gady? Nie jestem węgorzem, by zasłużyć na taki przydomek. Ale taki uroczy obrazek, jak Gajeel i Estella razem, aż mnie rozczulił. Uśmiechnąłem się do nich radośnie, jak najbardziej zadowolony z tego. Choć nadal sadzę, że kobiet nie zrozumiem. Muszę potem kogoś zapytać o jej humork...
- Jestem wężem, Gajeel, a od wszelkich urazów głowy wolę stronić. Jeszcze nadszarpnąłbym swoją urodę. - odparłem mu. Sam w końcu wcześniej nazwał mnie pięknym, więc teraz niech poniesie konsekwencje. Zawsze mogę mu trochę tak poględzić.
Estella prychnęła rozbawiony, czy to oburzona, trudno powiedzieć. I nadal nie raczyła się odezwać, więc w tym momencie cieszyłem się, że jako tako rozumiałem ją i bez tego.

Offline

#86 04-01-2014 o 16h35

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Z zamyślenia wyrwał mnie głos Dantego. Spojrzałam na niego lekko zdezorientowana. Nie rozumiałam znaczenia jego słów. O co chodzi? Po chwili jednak zrozumiałam. Skrzywiłam się. To aż tak mocno widać. Westchnęłam i położyłam się na trawie.
- Nie w ogóle tylko po prostu jesteśmy tutaj sami a mój VedAl gdzieś coś rozwala, zabija, pali i nie wiem co jeszcze. - ułożyłam się na boku by widzieć twarz chłopaka. - No i obawiam się czy przypadkiem grono przyjaciół natury nie zechce się nade mną poznęcać. Kolejny rok i nadal te same problemy. - znowu przewróciłam się na plecy i spojrzałam na bezchmirne niebo. Idealna pogoda do aktywnego spędzania czasu a ja się lenię. Mój mistrz by się zapluł przeze mnie.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (04-01-2014 o 16h35)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#87 04-01-2014 o 16h44

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

-Ktoś coś ci zrobił?- zapytałem szybko lekko już podenerwowany, zupełnie ignorując pierwszą część jej wypowiedzi. -Powiedz mi tylko kto, a zaraz się z nim rozprawię- dodałem z uśmiechem, chcąc poprawić jej humor.
-A co do VedAla, to to przecież smok, musi się wyszaleć. Jeśli tak bardzo się martwisz, po prostu go przywołaj, choć myślę, że teraz akurat nic nie niszczy- uśmiechnąłem się szelmowsko i delikatnie połaskotałem leżącą dziewczynę, chcąc aby się rozchmurzyla.

Offline

#88 04-01-2014 o 16h45

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14659.jpg

Rozmawiali, ja o mało nie upadłam. Nowa się przedstawiła uśmiechnęłam się do niej. Po czym szukałam Tiali, która najwyraźniej gdzieś sobie poszła, spojrzałam się na nich znaczyło to że się żegnam. Pobiegłam za Tialą która pędziła, do Shizu. Westchnęłam w myślach. Podeszłam do dziewczyn, a Tiala już lekko trącała głową Shizu żeby ją głaskała. Uśmiechnęłam się do nich.
- Cześć Shizu.. - Przywitałam się z uśmiechem. - Jak tam Ci minęły wakacje? - Spytałam się nadal mając na twarzy uśmiech.
Spojrzałam na nową dziewczynę, ale dziwna rasa. Spiczaste uszy i jedno anielskie skrzydło, dokładnie mnie sparaliżowało.
- Witaj, jestem Katherine. - Przywitałam się z nową. - A to Tiala.. - Przedstawiłam smoka, który się na nią patrzył.
Tiala, nie przestawała trącać Shizu, westchnęłam a Tiala mnie zgromiła petardą pełnych strzał. Dlaczego mnie zadziwia jej wzrok? Jest taki straszny.. Uśmiechnęłam się do dziewczyn.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#89 04-01-2014 o 17h09

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Oprowadziłam Lae po większości osady przed szkołą, pokazałam jej też las i... Kilka innych miejsc, których wymieniać nie mam ochoty. Koniec końców, wracałyśmy właśnie na plac, gdy natknęłyśmy się na Kath... A wcześniej na Tialę, która zaraz zaczęła się do mnie łasić. Swoją drogą, zastanawiało mnie, gdzie podział się Zuko...
- Cześć, Kath - przywitałam się, gładząc Tialę po pysku. Kochane stworzenie... Jak każdy smok chyba. - A w porządku, nawet odpoczęłam, choć ja i Zuko trenowaliśmy cały czas. A ty? - spytałam choć i tak zaraz, zupełnie jak Kath, spojrzałam na nową czekając, aż i ona się przedstawi. Bo chyba przecież nie powinnam robić tego za nią, czyż nie? 

Ostatnio zmieniony przez Lynn (04-01-2014 o 17h10)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#90 04-01-2014 o 17h26

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 19

Lanella D'Argsh

Moje umiejętności...? No, nie wyróżniają się specjalnie.
-Władam magią żywiołów, ale nie opanowałam jeszcze całości.-wyjaśniłam, podeszła jakaś dziewczyna. Przedstawiła się jako Katherine, na co odpowiedziałam:
-Lanella. Mów mi La.-rozejrzałam się. W końcu na horyzoncie pojawiła się moja kaleka...
Is wylądowała przed nami, przewracając się i ryjąc łbem o ziemię. Moja dłoń uderzyła o czoło z głośnym PLASK!.
-A to Issaia, moja gadzina.-przedstawiłam zwierzę.
Spojrzałam na bestię, która podeszła, coś trzymała w pysku.
-Hej, co tam masz?-spytałam ze zbaraniałą miną, smoczyca mruknęła i schowała mordę pod łapą.

Offline

#91 04-01-2014 o 17h41

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Kamui

- Mój ojciec jest tylko pośrednim inkubem... pewnie nawet nie ma imienia - wzruszyła lekko ramionami - Jedyne co potrafi, to przemiana w przystojnego mężczyznę - roześmiała się cicho, patrząc na swoje dłonie - Poza tym jestem pewna, że jesteś na tyle silny, by podporządkować sobie Beritha i Samaela razem wziętych - posłała mu ciepły uśmiech. Po tych słowach zamilkła i zaczęła przysłuchiwać się rozmowie Gajeela z Chrisem. Ci dwaj naprawdę się lubili... tak komicznie to brzmiało, gdy się ze sobą przekomarzali. Kobieca intuicja Kamui podpowiadała jej, że mogą nawet mieć się trochę ku sobie... nie zamierzała jednak mówić tego na głos. Oparła się o Kohaku, który był podejrzanie spokojny (być może wbrew temu, co myślała Kamui, jej smok czuł się lepiej wśród innych stworzeń jego gatunku?) i przechyliła głowę na bok, przymykając oczy.

Ostatnio zmieniony przez tsunshun (04-01-2014 o 17h41)

Offline

#92 04-01-2014 o 17h51

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
- Ryby, jaszczurki, smoki, węże, żaby... Jeden pies! - wrzasnąłem. To dziwne, że większość słów, które wypowiadam, są wywrzaskiwane. Po prostu nie potrafię mówić cicho. Albo boję się, że niższe osoby nie usłyszą...
- Oczywiście. Nasz drogi Chris woli nie wplątywać się w takie rzeczy, bo złamie paznokcia. Bądź mężczyzną! - z całej siły uderzyłem go w plecy. No... Może nie z całej, bo nie miałby pleców, ale dla niego na pewno było to znaczące uderzenie. - Twoja buźka jest taka śliczna, że parę bitek jej nie zaszkodzi. Mógłbyś wyglądać nawet ciekawie z jakąś gustowną blizną! Co powiesz na taką od lewego ucha do ust? - przejechałem palcem po opisanym miejscu, ale od razu pokręciłem głową. Jednak nie wyglądało by dobrze. Nie powiedziałem jednak tego na złość, bo jedno wypowiedzane przeze mnie zdanie jest święte i nie można już mu zaprzeczyć.
Pierwszoklasistka (jak to było, do cholery? Kanapka? Kamyk? Kamoi?) patrzała na  nas z przekrzywioną głową więc odskoczyłem do Chrisa jak oparzony, podejrzewając co kryję się za tym wzrokiem.
Nad sobą usłyszałem uderzenie metalu o metal. O nie... Ta krowa tu leci...

Offline

#93 04-01-2014 o 18h58

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

❆ Christopher ❆

Wykrzywiłem usta w niezadowoloniu na wywód Gajeela. Nigdy nie uda mi się przyzwyczaić do jego niektórych zachowań. I jeszcze pieski w to miesz, biedne zwięrzątka. Spiąłem się znów, gdy mnie uderzył. Dla niego mogło to być nie mocno, a mi łzy aż do oczu naszły, ale od wydania jakiegokolwiek dźwięku się powstrzymałem.
- Zaszkodzi. Przecież jestem idealny, prawda? Poza tym mam magię, by się bronić. - odparłem, szybko przenosząc wzrok na Metalicane, a potem na wyraźnie zadowoloną Estelle. W końcu będzie miała towarzystwo dla siebie, skoro ze mną nie chce rozmawiać. A na koniec, nareszcie, zwróciłem uwagę na Kamui, która znów miała jakiś dziwny wzrok. Nie ważne, i tak już nie mam po części opinie dziwaka. Przymajmniej u pewnej części uczniów akademii. - Do Samaela się nie dotykam. To wariat. Widziałem jak dziadek go przywoływał... Do tej pory nie wiem po co, ale naprawdę powinien pomyśleć o jakimś terapeucie. - powiedziałem do niej, zgodnie z tym, co sądziłem. Nie bez powodu zresztą nazywano go uwodzicielem, jak i duchem zniszczenia. A dla mnie to zwyczajnie wariat. Zdecydowanie sam go przywoływać nie będę, nie ważne, że niektórzy uznają go za potężnego.

Offline

#94 04-01-2014 o 19h13

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam. Nie zdążyłam nic powiedzieć gdy zaczął mnie łaskotać. Szybko od niego odskoczyłam jak oparzona i spojrzałam na niego z wyrzutem.
- Nie powinieneś mnie łaskotać ani nic w tym rodzaju. Mam straszne łaskotki. - zarumieniłam się i walnęłam w czoło. Ostatnie zdanie było naprawdę nie potrzebne. - No a więc dobrze mój rycerzu. Nazywają się elfami leśnymi i jeśli chcesz mogę ci pomóc ich pobić. Chociaż zapewne mi nie pozwolisz bo to ty jesteś obrońcą dam w potrzebie. Przyjmij ode mnie tą chusteczkę i noś ją ze sobą jako mój znak gdy będziesz zabijał wszystkich mych wrogów. - wyjęłam z kieszeni jakąś chustkę i mu rzuciłam. Chwilę na niego popatrzyłam udając poważną minę. Nie mogłam wytzrymać. Wybuchnęłam śmiechem. Po jakiejś chwili upadłam na kolana i nadal się śmiałam. Już łzy popłynęły mi ciurkiem a brzuch to już nawet nie powiem jak bolał. Nie mogłam przestać. Dawno już się tak nie śmiałam. To miłe uczucie. Gdy już skończyłam trzymałam się za brzuch i oddychałam nierównomiernie.
- Nigdy więcej. - po tych słowach znowu zaczęłam się śmiać ale to było na szczęście krótsze. Ledwo co łapałam oddech. Nie myślałam że będę mogła z kimś tak spokojnie porozmawiać i pożartować. Naprawdę miła odmiana.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#95 04-01-2014 o 20h20

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Magia żywiołów? Nie wiem, czy Magia Lodu czy Światła się w to wlicza, ale z pewnością chętnie zobaczę, co potrafi, zwłaszcza, że dopiero co trafiła do szkoły.
Po chwili przyleciała także i smoczyca Lanelli... Na szczęście ona nie lgnęła do mnie tak, jak Tiala, choć zapewne gdy wyczuje ode mnie zaklinacza smoków, zacznie jak każde... Chyba, że zrobili jej kiedyś jakąś krzywdę, wtedy będzie nieciekawie.
Zaśmiałam się, gdy zobaczyłam próbę zdobycia tego, co Issaia miała w pysku.
- Daj jej spokój - powiedziałam. - One wszystkie tak mają, lubią zbierać niektóre rzeczy, a jakby chciała Ci to pokazać, już dawno by to zrobiła. Daj jej zachować tajemnicę - dodałam czując, że poprzednie zdania brzmiały jak wymądrzanie się. Ale ja już tak miałam... Kilka osób uważało mnie za przemądrzałą.
Nagle pojawił się przy nas także i Zuko, jako że był Smokiem Światła miał prawo pojawiać się ot tak, nagle. Chyba zmartwiło go to, że wyczuł tyle smoków przy mnie... Naprawdę wciąż myślał, że w szkole grozi mi jakieś niebezpieczeństwo?



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#96 04-01-2014 o 20h49

Miss'OK
Shillo
Your eyes are empty like your bed...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 1 419

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałem na Isabele i ucieszyłem się z jej uśmiechu. Przyjemność sprawiło mi poprawienie jej humoru.
-Trzeba mi było tego tego nie mówić- mruknąłem przymierzając się do kolejnego ataku. Zaprzestałem jednak, gdy dziewczyna zaczęła mówić.
Wysłuchałem wszystkiego dokładnie starając się zapamiętać każde słowo, jednak więcej niż konkretnych informacji było w tym jej żartów.
Wziąłem chusteczkę, którą mi podała i zawiązałem ją sobie na nadgarstku. Oceniwszy swój nowy element stroju spojrzałem na nią. Znowu się śmiała.
-Co nigdy więcej?- zapytałem zadziornie.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (04-01-2014 o 20h50)

Offline

#97 04-01-2014 o 20h55

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14632.jpg

Dante zaczął sobie od tak flirtować z Izabelą, sam zająłem się Kelebrinem który postanowił wrócić. Bydlak zaniepokoił się taką ilością nowych smoków, postanowiłem odnaleźć Shizukanę, co mam stać jak głupi i czekać aż Dantemu odechce się amorków. Obszedłem plac, mijająć kilka znajomych twarzy, za mną szedł Kelebrin, liczyłem że szybko ją znajdę. Miała tylko oprowadzić te nową, ale zapewne znów wdała się z nią w pogawędkę, co za dziewczyna. Sam nie wiem czemu czułem się za nią taki odpowiedzialny, to chyba przez te lekcje których jej udzielałem. Znalazłem ja stała razem z Zuko, Kelebrin podszedł do niego i zaczął go obwąchiwać, długo go nie widział więc możliwe że w pierwszej chwili go nie poznał.
- Skończyłyście już?
Obserwowałem jak nowa próbuje odzyskać coś od swojego smoka.
- Uważaj smoki są krnąbrne, będzie chciał to ci to da, nie to nie
Uśmiechnąłem się do Shizukany którą Kelebrin własnie obwąchiwał, modliłem się w duchu żeby nie próbował jej polizać jak to kiedyś zrobił, ot jego dziwaczny sposób okazywania miłości. Skarciłem go wzrokiem i odsunął się od niej, teraz swoja uwagę przeniósł na nową uczennicę.
- Nie zrobi ci nic złego, on tak się wita.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (04-01-2014 o 20h55)

Offline

#98 04-01-2014 o 20h59

Miss'nieobczajona
...
Wiadomości: 19

Lanella D'Argsh

Zachichotałam na wypowiedź Shizu i poklepałam gadzinę po łbie.
-Dużo wiesz o smokach.-stwierdziłam. Moja milusińska zaszła dziewczynę od tyłu i cicho mruknęła, obwąchując ją.
Usłyszałam wrzawę i zerknęłam w stronę szkoły, wszyscy szli do środka.
-Chyba już można iść do akademików.-zauważyłam, uśmiechając się lekko. Chwyciłam dziewczęta za ręce i pociągnęłam w tamtym kierunku.-Chodźmy, szkoła z pewnością jest bardzo ciekawa!-powiedziałam z entuzjazmem.

Offline

#99 04-01-2014 o 21h05

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Przybliżyłam się do chłopaka choć wiedziałam że to dosyć niebezpieczne. Wytarłam łzy i pokazałam mu język ale od razu szeroko się uśmiechnęłam aby wiedział że żartuje.
- Nigdy więcej nie dam ci się połaskotać. - wiedziałam że to nie prawda ale musiałam coś wymyślić. Gdybym powiedziała że nigdy z tobą nigdzie nie pójdę pewnie bym go MOŻE w jakiś sposób zraniła. Potem by się do mnie nie odzywał a ja bym miała wyrzuty sumienia. Mogłam też powiedzieć że nigdy więcej nie będę się śmiać ale zacząłby mnie łaskotać. Chociaż... To by była dosyć przyjemna opcja jednak to co powiedziałam też mnie zastanawia. No cóż gdy zobaczę dziwny uśmieszek na jego twarzy to oznacza że coś knuje. Spojrzałam na jego ręke owinął sobie tam chustkę. Przyjrzałam się jej. Oh... To ta którą ostatnio zrobiłam z wyszytą nicią lilią po środku i koronkowymi brzegami. To było pierwsze moje udane dzieło. Jednak niech Dante ją ma. Co mi szkodzi? Zawsze mogę zrobić następną.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#100 04-01-2014 o 21h20

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Gdybym nie była przyzwyczajona do takiego stwierdzenia, pewnie zaraz zaczęłabym się jąkać i niezdarnie tłumaczyć... Ale tu każdy coś takiego mi mówił, więc całe szczęście miałam nawet wiarygodną wymówkę.
- No wiesz... Wkrótce ty też się przecież nauczysz, jak każdy, od tego jest ta szkoła - powiedziałam, po czym odwróciłam głowę, bo kątem oka spostrzegłam zbliżającego się Kelebrina i jego właściciela, idącego tuż za nim. Po chwili, podobnie jak Tiala, trącił mnie nosem, jednak tak że prawie upadłam, gdyby nie znajdujący się za mną Zuko. Zaśmiałam się. Całe szczęście moje "maleństwo" nie było o nich zazdrosne... Z resztą, chyba zdążył się przyzwyczaić, zwłaszcza, że żył ze mną jeszcze, kiedy mieszkaliśmy u zaklinaczy smoków. Zwłaszcza, że wiedział, iż nie zastąpiłabym go nikim innym, podobnie jak on mnie - przecież, gdy wygnano mnie z plemiennej osady, a jego uwięziono, przy pierwszej sposobności poleciał mnie odszukać.
Pogłaskałam smoka mojego przyjaciela po pysku i już miałam odpowiedzieć na pytanie Eredina, gdy nagle zostałam porwana przez Lanellę. Postałam mu więc tylko rozbawione spojrzenie.
- Jak widzisz, jeszcze nie - powiedziałam, a potem oddaliłam się na tyle, że musiałam mówić nieco głośniej... Nawet, jeśli tego nie lubiłam. - Zobaczymy się potem!



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6 ... 9