Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 14 15 16 17 18 ... 25

#376 14-03-2015 o 17h04

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Katherine przysłoniła twarz ręką, a ja zmrużyłem oczy, także nieco oślepiony światłem. Dziewczyna spytała, czy jestem pewien, że chcę, żeby została. Wszedłem na łóżko, kucnąłem obok niej i znów ją przytuliłem. Uspokajało mnie to jak nic innego, a chciałem jej tym także pokazać, że jest mi potrzebna.
- Oczywiście, że chcę. Boję się, że bez ciebie nie usnąłbym z powrotem. Przy tobie czuję się znacznie lepiej niż samotnie - powiedziałem miękko. Po chwili jednak odsunęłam się i złapałem torbę, którą przyniosłem z korytarza. - Chyba naprawdę musimy odrobić lekcje. Pamiętam, że mamy sporo zadań z matmy. - wyciągnąłem książkę i zacząłem ją wertować.

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (14-03-2015 o 17h28)


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#377 14-03-2015 o 17h45

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak w odpowiedzi wskoczył na łóżko i mnie przytulił, a jego słowa sprawiły, że łzy napłynęły mi do oczu. Poczułam się potrzebna. Chciana. Jeszcze chwilę po tym jak mnie puścił przechodziły mnie dziwne dreszcze na plecach. Otrząsnęłam się i wysiliłam pamięć, w celu przypomnienia sobie matematyki. Westchnęłam. - Soo... na matematyce... - więc to dlatego nie dzielił się ze mną jak zwykle rozwiązaniami zadań by je porównać. Pewnie nawet ich nie rozwiązywał. - Mieliśmy pracę własną... mieliśmy zrobić ile tylko się dało na lekcji... - westchnęłam. Teraz już wiedziałam dlaczego tak było i rozumiałam chłopaka. - Zrobiłam wszystkie, chcesz je przepisać?


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#378 14-03-2015 o 18h00

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Zbladłem i wymamrotałem pod nosem przekleństwo. Musiałem być nieźle rozkojarzony na lekcji, skoro mam rozwiązane góra dwa zadania z tego, co zadał nauczyciel. W zasadzie nic dziwnego, ale jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło. Przyjąłem zeszyt od Kathe i podziękowałem jej, szybko przepisując przykłady. Normalnie bym odmówił i rozwiązał je sam, a potem tylko sprawdził z nią, czy oboje mamy te same wyniki, ale byłem zbyt zmęczony i najchętniej już wróciłbym do łóżka. Ostatnio spałem góra dwie godziny... Skończyłem i oddałem dziewczynie zeszyt, pakując swój z powrotem do torby. Sięgnąłem po notatnik, w którym zapisywałem to, co miałem zadane, ale nic nie znalazłem. Czy to możliwe, żebym na innych lekcjach też nie skupiał się na tyle, żeby wychwycić moment, w którym nauczyciele mówili, co mamy zrobić w domu? Wydaje mi się, że tylko na matematyce nie uważałem, ale kto wie. Wróciłem na łóżko i położyłem się na boku, przodem do Katherine.
- Ja już skończyłem. Masz coś zadane? - spytałem, a ona pokręciła głową. Westchnąłem, nagle zdając sobie sprawę z tego, że jednak nie jestem tak śpiący, jak mi się wydawało. - Co robimy? Nie jestem już śpiący, ale jeśli ty chcesz, to śmiało... - powiedziałem, zerkając na lampkę, o której zapomniałem. Czemu nie mogę jej zgasić siłą woli? W łóżku jest tak przyjemnie i ciepło, że nawet jeśli nie chce mi się spać, to nie mam zamiaru się podnosić.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#379 14-03-2015 o 18h25

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak przepisywał zadania niemalże z prędkością światła. Niedługo potem oddał mi zeszyt  i spytał czy mam coś jeszcze zdane. Całe szczęście nie miałam, bo nie miałabym nawet ochoty czegokolwiek ruszyć. Chłopak po chwili wylądował w łóżku tuż obok mnie. Prawdę mówiąc nadal miałam ochotę iść już spać, albo przynajmniej się do niego przytulić. Nie miałam bladego pojęcia co moglibyśmy robić, bo jestem pewna, że gdyby tylko włączył film, zaraz bym usnęła. Podsunęłam się do niego i wtuliłam. Było już tak późno, że było mi już obojętne co sobie pomyśli. O tej porze mózg człowieka pracuje jak po sporej dawce alkoholu. A przynajmniej mój mózg. A ponieważ o alkoholu różne rzeczy wychodzą na wierzch, a człowiek myśli o wielu rzeczach na raz, zachciało mi się płakać. - Ogólnie rzecz biorąc, kim byłam? Uciekinierką od własnego życia, wpychającą się na siłę do życia innych ludzi. Przecież gdyby nie ja, Soo pewnie nie zaniedbał by Rose i mogliby być szczęśliwi. Nawet jeśli Rose to najgorsza szmata, Soo nie musiałby cierpieć. A Mike? Dlaczego nie ma nikogo? Bo boi się kogokolwiek zaprosić, bo mieszka z obcą dziewczyną. - wczepiłam się w koszulkę Soo jak małpka, a moje oczy zrobiły się szkliste. Nie do końca kontrolując swoje słowa powiedziałam - Joonie... Skoro dzisiaj mamy dzień trudnych zwierzeń... Mike nie jest moim bratem.


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#380 14-03-2015 o 18h42

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Kathe wtuliła się we mnie, chowając twarz w moją koszulkę. Nakryłem nas kocem, uznając, że pewnie chce iść spać. Ona jednak wczepiła się we mnie mocniej i wyszeptała coś, co mój mózg przetrawiał dłużej niż inne informacje. Jak to nie był jej bratem? Milczałem zaskoczony, nie wiedząc co powiedzieć. Z kim ona mieszka, jeśli nie z bratem? Jest za młody, żeby być jej ojcem, to fizycznie niemożliwe. Myśl, że może to być jej chłopak, uderzyła we mnie niczym obuchem. Sam nie wiem, dlaczego zrobiło to na mnie tak wielkie wrażenie. Przez ponad dwa miesiące byłem przekonany, że Mike i Kathe to rodzeństwo, a ona nagle oznajmia mi, że jednak nie...
- A więc kim on dla ciebie jest? - spytałem, starając się wypaść spokojnie, ale moje serce pewnie i tak mnie zdradziło. Poczułem się okłamany i to przez kogoś, kogo nigdy nie podejrzewałbym o kłamstwo.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#381 14-03-2015 o 19h42

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Słyszałam, że jego głos drży gdy pytał o to kim jest dla mnie Mike. I jego serce... biło jeszcze dziwniej niż kiedy wcześniej myślał o Rose. Gdybym go nie znała i nie wiedziała, że bardzo się wszystkim przejmuje uznałabym, że to poważna arytmia serca. Czyli dobrze mi się wydawało, że cały czas myślał, że Mike jest moim bratem. W innym wypadku już dawno wierciłby mi dziurę w brzuchu, żeby się dowiedzieć. Ale teraz musiał się czuć okropnie. - Soo... Proszę nie gniewaj się na mnie. Powiedziałam, że to Oppa, ale dobrze wiesz, że to może być jedynie zwrot grzecznościowy. - wyszlochałam. Byłam pewna, że uznał, że go wtedy okłamałam. Poczekałam chwilkę, aż mój głos się nieco uspokoi i nie będę panicznie krzyczeć na chłopaka i powiedziałam - W zasadzie Mike jest dla mnie bratem. Możesz tego nie zrozumieć. Jest moim szefem, ale i przyjacielem. Przygarnął mnie, kiedy uciekłam z domu. Był kiedyś w podobnej sytuacji. - Pomimo iż mówiłam o czymś niezwykle trudnym o dziwnym, z każdym wypowiedzianym słowem czułam się lepiej. - Przepraszam cię Soo. Już dawno powinnam ci powiedzieć. Po prostu wtedy ci jeszcze nie ufałam do tego stopnia... a potem... nie było zbytnio okazji...


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#382 14-03-2015 o 19h56

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna miała rację. Nigdy nie dawała mi jasno do zrozumienia, że to jej brat. Po prostu przyjąłem "oppa" za określenie członka rodziny, a nie zwykły zwrot grzecznościowy. Kathe szlochała cicho, tuląc się do mnie jak małpka. Przytuliłem ją i zacząłem głaskać po plecach, słuchając tego, co ma mi do powiedzenia. A więc to tylko jej przyjaciel? Do tego taki przyjaciel, który przygarnął ją do siebie po ucieczce z domu? Zrozumiałem, dlaczego nazwała go bratem. Zastanawiałem się chwilę nad tym, co powiedzieć, ale jedna kwestia nie dawała mi spokoju.
- A więc uciekłaś z domu? Kiedy? - spytałem smutno, mocno ją do siebie przytulając.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#383 14-03-2015 o 20h13

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak zrobił się wyraźnie spokojniejszy, ale przytulił mnie mocniej. I zadał niestety następne pytanie. Zapomniałam, że w tej kwestii jeden temat pociąga za sobą drugi. Nie chciałam mu opowiadać o ojcu. Tylko się niepotrzebnie przejmie. Ale nie miałam wyboru. To już mój ostatni sekret. To będzie dowód mojego pełnego zaufania i dowód naszej przyjaźni. Przyjaciel - takie piękne słowo. Przełykając łzy, zaczęłam więc - Uciekłam. Pamiętasz tego wielkiego siniaka z którym przyszłam do kina? To pamiątka po pożegnaniu z ojcem. Dlatego mówiłam żebyś się nie martwił, bo nigdy więcej mnie nie tknie. - gdy to wypowiedziałam, poczułam się trochę oderwana od rzeczywistości. Płakałam, ale mówiąc o tym nie miałam poczucia jakby to było coś dziwnego. A było. I to chyba bolało najbardziej. Że podświadomie zakodowałam to sobie jako normę.

Ostatnio zmieniony przez Ojsa (14-03-2015 o 20h14)


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#384 14-03-2015 o 20h34

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Oczywiście, że go pamiętałem. Dręczył mnie przez niemal cały czas. Dziewczyna mówiła o nim z takim nienaturalnym spokojem, chociaż płakała. Zrozumiałem, dlaczego dotąd mi nie powiedziała o przyczynie jego powstania. To, że powiedziała mi teraz, było dowodem jej zaufania do mnie. Byłem w szoku. Jaki ojciec może zrobić córce coś takiego? Oczywiście, wiedziałem o tym, że są rodzice, którzy biją swoje dzieci. Jednak pierwszy raz zetknąłem się z ofiarą przemocy domowej. Co mam teraz zrobić? Co powiedzieć? Odsunąłem ją delikatnie od siebie i pocałowałem najpierw w jedną powiekę, a potem w drugą.
- Dziękuję, że mi powiedziałaś - powiedziałem miękko. Sam nie wiedziałem, co mogę dodać, więc po prostu znów przygarnąłem ją mocno do siebie. Głaskałem ją po włosach i plecach, ciesząc się, że już jest bezpieczna. Po chwili jednak znów ją odsunąłem.
- Umyję się i przebiorę, dobrze? Chcesz jakąś koszulkę do spania albo coś? - spytałem, cmokając ją w czoło, wstając z łóżka i podchodząc do szafy z ciuchami, z której wyciągnąłem swoje rzeczy.

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (14-03-2015 o 20h38)


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#385 14-03-2015 o 21h15

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak odsunął mnie od siebie. - Czyli nie powinnam mu mówić. - poczułam się źle. I w tym momencie dziękując za to, że mu powiedziałam scałował łzy z moich oczu. Byłam tak zszokowana, że nie byłam w stanie się odezwać. Dopiero później, gdy wstał i spytał czy chcę coś do spania, stwierdziłam, że poproszę bluzę. Chłopak rzucił mi jedną z szafki i zaraz wyszedł, a ja nie mogłam się powstrzymać od wsadzenia w nią nosa i wwąchania się w nią. Zapach chłopaka był jak narkotyk. Mogłam go chłonąć godzinami i nie znudziłby mi się. Zabawne, że jeszcze przed chwilą słowo przyjaciel wydawało mi się tak cudowne, a teraz już zdawało się to być zbyt mało. Mówi się apetyt rośnie w miarę jedzenia. Może to ta późna pora i zbyt dużo Joonowego narkotyku zamroczyły mi już umysł. Po jakimś czasie usłyszałam, że drzwi się uchylają.

Ostatnio zmieniony przez Ojsa (14-03-2015 o 21h17)


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#386 14-03-2015 o 21h41

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Podałem Katherine swoją bluzę, o którą mnie poprosiła i poszedłem się umyć. Śpieszyłem się, nie chcąc zostawiać dziewczyny samej na zbyt długo. Włożyłem na siebie spodnie od dresu i wróciłem do pokoju, wycierając po drodze mokre włosy ręcznikiem.  Rozwiesiłem go w pomieszczeniu obok mojej sypialni i wszedłem do siebie. Kathe siedziała z moją bluzą w objęciach. Gdy mnie zobaczyła, spytała, czy także może pójść się umyć. Zgodziłem się i wróciłem do łóżka. Lampkę zostawiłem zapaloną - gdy dziewczyna wróci, poproszę ją, żeby zgasiła. Czułem się dziwnie poddenerwowany. Spędziłem już noc z Rose, ale nigdy nie byłem w takiej sytuacji jak teraz. Eh, znów myślę o Rose... Skrzywiłem się i schowałem twarz w poduszkę. Wspomnienia z wczoraj powróciły, niemal mnie ogłuszając swoją intensywnością. Po chwili zabrakło mi powietrza. Położyłem się już normalnie, przykryłem się kocem i poczekałem na Katherine. Przed oczami wciąż miałem rozpłomienioną twarz mojej dziewczyny, na którą w sypialni czekał ktoś inny. Starałem się skupić na tym, jak mam się zachowywać przy Kathe. Czy wciąż mam ją przytulać? A może to uzna już za zbyt nachalne? Może w ogóle powinienem spać gdzie indziej? Nie chciałem jednak, żeby została sama. po tym, jak powiedziała mi o wszystkim. No i nie usnąłbym bez niej. Chociaż kto wie, czy teraz usnę przy niej? Jestem dziwnie pobudzony, nie tak jak wtedy, gdy kładliśmy się po południu.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#387 14-03-2015 o 22h35

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak wkroczył do pokoju jedynie w dresach i z tymi rozczochranymi mokrymi włosami. Zaczerwieniłam się widząc jego płaski brzuch przepołowiony ścieżką. Niby widziałam ją już wcześniej, ale w zupełnie innych okolicznościach. Teraz w półmroku wyglądał porażająco. - Nie, nie, nie, nie! Katherine. Znacie się dwa miesiące, a on wczoraj został zdradzony przez dziewczynę. Nie rób nic głupiego. - oblana rumieńcem, z nadzieją, że w półmroku go nie widać spytałam Soo, czy też mogę się umyć. Ponieważ wyraził taką zgodę, minęłam go. Ponieważ nie dał mi ręcznika, a mijałam jakiś po drodze - wilgotny, więc doszłam do wniosku, że to jego - wzięłam go ze sobą. Zamknęłam się w łazience i rozbierając się spojrzałam w lustro. Aż się zdziwiłam. Wglądałam... inaczej. Już od dłuższego czasu nawet nie zaglądałam do lustra, a jak już to widziałam tylko twarz. Jak dobrze było po raz pierwszy w życiu zobaczyć swoje ręce nogi i brzuch bez sińców. Z uśmiechem weszłam pod prysznic i umyłam się najszybciej jak tylko potrafiłam, uwzględniając oczywiście włosy. Wyszłam i szybko się wytarłam. Zawinęłam włosy w turban z ręcznika Soo i naciągnęłam jedynie majtki i bluzę chłopaka. Sięgała do pół uda, więc doszłam do wniosku, że nie muszę zakładać też spodni. Będzie mi dużo wygodniej. Po drodze zostawiłam ręcznik tam skąd go wzięłam, a gdy weszłam do pokoju chłopaka, od razu pożałowałam decyzji o pozostaniu bez spodni. Nie dość, że Soo nie spał, to leżał w łóżku i gdy tylko weszłam do pokoju wbił we mnie wzrok. A ja od razu zalałam się szkarłatem. Odłożyłam swoje ubrania na krześle przy biurku chłopaka, zgasiłam lampkę i wsunęłam się pod koc. Położyłam się przodem do chłopaka tak, że po chwili gdy moje oczy przyzwyczaiły się do mroku, dostrzegłam jego spojrzenie.


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#388 14-03-2015 o 23h10

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Kathe wróciła, ubrana prawdopodobnie tylko w bieliznę i moją bluzę. Westchnąłem cicho na ten widok. W świetle lampki zdążyłem jeszcze zauważyć, że dziewczyna jest cała czerwona na twarzy. Potem światło zgasło, a ona położyła się przodem do mnie. Po chwili moje oczy zaczęły przyzwyczajać się do mroku. Przyglądałem się jej, nie wiedząc co mam ze sobą zrobić. Myśl o śnie była już tak daleko ode mnie, że nawet nie próbowałem zamknąć oczu, żeby pogrążyć się w nim. Pod kocem zrobiło się dziwnie gorąco. Milczeliśmy oboje. Może Katherine pomyślała, że już przysnąłem? Może to lepiej? Sam nie byłem pewien, czy jej oczy są zamknięte, czy otwarte. W jednej chwili podjąłem decyzję. Skoro wcześniej przytulaliśmy się i nie mieliśmy z tym problemu, dlaczego teraz miałoby być inaczej? Wyciągnąłem rękę i ostrożnie objąłem dziewczynę, gotów cofnąć się, jeśli tylko nie będzie tego chciała.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#389 15-03-2015 o 09h56

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Wpatrzyłam się w oczy chłopaka, które lśniły niemal nienaturalnym blaskiem. z każdą chwilą robiło mi się coraz bardziej gorąco pomimo braku spodni. A może to właśnie to było przyczyną? Jednocześnie czułam zimne krople wody spływające z włosów na szyję. Próbowałam sobie wmówić, że to właśnie to jest przyczyną dreszczy przechodzących po moich plecach. Patrzyliśmy sobie w oczy, a ja czułam się bezbronna. Bezbronna, ale bezpieczna. Mimo wszystko serce waliło mi jak oszalałe. Nie odzywaliśmy się ani słowem. W pewnym momencie chłopak wyciągnął rękę i delikatnie mnie objął. Przysunęłam się do niego bliżej i przytuliłam do niego tak samo jak wcześniej. Miło było usłyszeć, że nie tylko moje serce bije w tym momencie w nieco niekontrolowany sposób. Poza tym - dotyk nagiej skóry chłopaka był zabójczy. Czułam mrowienie na policzku i w palcach. I ten zapach - wzmocniony po prysznicu, nieograniczony już praktycznie żadną odległością i nie tłumiony przez ubrania. Otoczona tymi wszystkimi doznaniami, w połączeniu z dziwnym nieznanym mi dotąd, aczkolwiek przyjemnym uczuciem skurczu w dolnych partiach brzucha, czułam że się rozpływam.


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#390 15-03-2015 o 12h39

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna przysunęła się do mnie bliżej. Słyszałem - i czułem - bicie jej serca, równie niespokojnego jak moje. Przykładała ucho do mojej nagiej klatki piersiowej. Z miejsc, w których jej skóra stykała się z moją, po całym moim ciele rozchodziły się przyjemne dreszcze. Jej włosy moczyły mi szyję i obojczyki, nieco studząc gorąc skóry. Zacząłem głaskać ją po plecach, a w głowie kręciło mi się od jej bliskości. Pod kocem było zdecydowanie za gorąco, ale nie miałem zamiaru ruszyć się stąd choćby o centymetr. Chciałem przysunąć się bliżej, stykaliśmy się jednak już na całej długości. Nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Poruszyłem drugą ręką, a Kathe uniosła się nieco, pozwalając żebym obejmował ją obiema rękoma. Przymknąłem oczy, starając się równo oddychać.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#391 15-03-2015 o 14h00

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Ręka chłopaka poruszyła się, więc niemal odruchowo uniosłam się nieco, pozwalając mu objąć się też od spodu. Musiałam się niezwykle wysilić, żeby nie opleść go nogami. Był tak blisko, a wciąż chciałabym bliżej. Ten poziom bliskości... przekraczał poziom naszej znajomości. Bolesna świadomość przedarła mi się do mózgu. Poza tym, chłopak jeszcze dziś był załamany po zdradzie dziewczyny. Chciałam mu pomóc. Pocieszyć go, ale nie w ten sposób. Może go pragnęłam, ale nie chciałabym być jedynie chwilowym pocieszeniem, na drodze do jego prawdopodobnego powrotu do dziewczyny. Miałam być przyjaciółką i nikim więcej. Nawet jeśli chciałam. Soo nie chciał. Może i dało się czuć, że go pociągałam, ale był to zapewne chwilowy twór powiązany z jego smutkiem, tęsknotą i frustracją. - Dzięki kochana świadomości, zawsze psujesz nastrój. - Odsunęłam się lekko, położyłam mu dłonie na klatce piersiowej i przesunęłam się wyżej - tak, że mieliśmy głowy w tej samej linii i wsparłam się czołem o jego czoło. Pozwoliłam naszym kolanom nadal się stykać, a nawet zaplątałam je razem, przeciwko czemu chłopak nie protestował. W głowie ciągle mieszały mi się sprzeczne ze sobą uczucia i myśli, tak że byłam mocno zagubiona w tym co robię.

Ostatnio zmieniony przez Ojsa (15-03-2015 o 15h00)


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#392 15-03-2015 o 14h25

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Katherine odsunęła się nieco, opierając ręce na moim torsie. Jej twarz znajdowała się teraz na wysokości mojej. Przyłożyła czoło do mojego i splotła nasze nogi razem. Ciężko było mi myśleć nad tym co robię, a jeszcze ciężej panować nad sobą. Mimo atmosfery nie chciałem zrobić czegoś, czego potem będziemy żałowali. Jesteśmy przyjaciółmi, nic więcej. Ta cała sytuacja doprowadzała mnie niemal do szaleństwa, pobudzając wszystkie zmysły i drażniąc tym, że właściwie nic nie mogę zrobić. Z jednej strony hamowałem się przed zrobieniem z Kathe tego, na co mam ochotę, a z drugiej nie mogłem jej ot tak puścić i odsunąć się, mówiąc dobranoc. Otworzyłem oczy i zobaczyłem jej oczy, bliżej niż kiedykolwiek przedtem. Właściwie niemal stykaliśmy się nosami. Poczułem nieodpartą chęć, żeby pokonać ten centymetr czy dwa. Poddałem się i "przypadkiem" przesunąłem głowę tak, że sunąłem teraz nosem po jej policzku. Czułem jej ciepły oddech na mojej twarzy, mieszający się z moim. Przekręciłem głowę jeszcze trochę i... Zamarłem z ustami na jej ustach. W mojej głowie nagle pojawił się czerwony alarm i zalały mnie wspomnienia z nocy spędzonej z Rose. Otworzyłem oczy szerzej i odsunąłem się gwałtownie, chowając twarz w poduszkę. Ciężko oddychałem, a w mojej pamięci wciąż przesuwały się obrazy, o których teraz wolałbym zapomnieć.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#393 15-03-2015 o 16h08

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Wielkie, czarne i błyszczące oczy chłopaka, stały się wszystkim co widziałam w chwili obecnej. Zamknęłam oczy. Nie chciałam o tym myśleć w ten sposób, ale myśli wciąż uporczywie atakowały moją głowę. - Ciepłe nogi chłopaka. Gładka klatka piersiowa. Łaskoczący, urywany oddech. Wielkie czarne oczy. - wciąż targały mną sprzeczne uczucia, a moje ciało wysyłało na przemian sprzeczne sygnały. Serce waliło jak młot pneumatyczny, głowę przewiewał chłód i do tego ten ucisk, który powoli stawał się nieznośny i wywoływał coraz większą frustrację. Poczułam łaskotanie na policzku i lekko przechyliłam głowę. Poczułam na ustach coś miękkiego. Zamarłam. przez dłuższą chwilę nie mogłam się poruszyć. Soo odwrócił szybko twarz, ale zrobił to jakby w spowolnionym tempie. Może ta chwila trwała tak na prawdę ułamek sekundy, tylko jakoś w moim odczuciu się wydłużył? To co wiem na pewno, że w tym momencie z mojej głowy uleciały wszystkie, dosłownie wszystkie myśli. Wyplątałam nogi i skuliłam się nieco. - Czy to co się właśnie stało, było tym co mi się zdawało, że było? - przygryzłam wargę próbując się jakoś odnaleźć w sytuacji. Kompletnie nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Otworzyłam oczy. Chłopak również nie wiedział jak się zachować. Nadal mnie obejmował, ale twarz miał wciśniętą w poduszkę. Z westchnieniem wyplątałam się z jego ramion i usiadłam. - Ze mną chyba też nie zaśniesz. - powiedziałam cicho. Szept ma swoje plusy. Nie słychać drżenia głosu. - Może po prostu coś obejrzyjmy.


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#394 15-03-2015 o 16h35

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Kathe najpierw wyplątała nogi, a po chwili zupełnie się ode mnie odsunęła. Powiedziała, że z nią na pewno nie usnę i zaproponowała, żebyśmy coś obejrzeli. Słyszałem to jakby przez grubą szybę, wciąż wciskając twarz w poduszkę i czując, jak powoli zaczyna brakować mi powietrza. Uniosłem się do góry, nabrałem potężny haust i powoli wypuściłem do z płuc. Podniosłem się do klęczek, nie chcąc niepokoić Katherine. Tych kilka łez, które wypłynęły z moich oczu, już wsiąknęły w poduszkę.
- Przepraszam, Kathe. Nic nie usprawiedliwia mojego zachowania... - wymamrotałem, przecierając dłonią twarz. - Możemy obejrzeć Iron mana, chcesz? - spytałem. Dziewczyna skinęła głową, więc wstałem i zabrałem się do uruchamiania filmu. Dłonie trochę mi się trzęsły i płyta omal nie wypadła z pudełka, gdy próbowałem ją wyjąć. Poczułem zimny powiew na plecach. Katherine stała w otwartym oknie. Włożyłem płytę do odtwarzacza i podszedłem do dziewczyny.
- Przeziębisz się.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#395 15-03-2015 o 20h33

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak uniósł się nagle głośno wciągając powietrze. Czyżby ten cały czas, kiedy leżał z twarzą w poduszce nie oddychał? Przeprosił mnie jakby to była jego wina. A przecież to ja zaproponowałam, żebyśmy już spali i ja pytałam czy mogę zostać. Zaproponował mi jakiś film, a ja nawet nie słysząc tytułu pokiwałam głową. Było mi to całkowicie obojętne. Byłam bardziej zaabsorbowana wyliczaniem sobie tego jak bardzo zawiniłam. Było mi duszno. Dusiłam się poczuciem winy. Gdyby tylko Soo miał balkon, albo schody pożarowe za oknem... Podeszłam do okna i wyjrzałam przez nie, otworzywszy je wcześniej na całą szerokość. Zimne powietrze uderzyło mnie w twarz, ale od razu poczułam się nieco lepiej. Ale pomimo wszystko łzy napłynęły mi do oczu. A jeśli to zniszczy naszą przyjaźń? Dopiero co udało mi się znaleźć pierwszego przyjaciela (pomijając Mike'a, ale on był bardziej jak brat) a już zdążyłam to zepsuć. Oprałam się o framugę okna i usilnie próbowałam wziąć głęboki oddech. Usłyszałam nagle zatroskany głos chłopaka mówiący, że się przeziębię. Odwróciłam się szybko, by znów stanąć z nim twarzą w twarz. Po policzkach płynęły mi łzy, ale z jego również. Wyciągnęłam drżącą dłoń i wzięłam jedną na kciuk, po czym przyjrzałam się jej w świetle przebijającym z ulicy. Czułam się trochę jakbym była trochę odrealniona. Dopiero po chwili zorientowałam się, że skoro starłam łzę z oka chłopaka, to znaczyło, że płakał - Oh, Soo.. - pociągnęłam chłopaka za głowę i pocałowałam go w czoło, po czym przytuliłam do siebie mocno. - To ja ciebie przepraszam... Nie powinnam była zostawać. - wyszlochałam.


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#396 15-03-2015 o 20h53

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Katherine także płakała. Co ja najlepszego zrobiłem? Czemu nie mogłem się powstrzymać? Dziewczyna starła łzę z mojego policzka, przyglądając jej się chwilę w świetle padającym z ulicy. Po chwili przyciągnęła mnie do siebie i pocałowała w czoło, przytulając mnie do piersi. Słyszałem picie jej serca i czułem ciepło jej ciała przez cienką bluzę. Teraz to ona przeprosiła mnie za to, że została, a ja objąłem ją ramionami w pasie i mocno się w nią wtuliłem.
- Nie żałuję tego, że zostałaś, ale tego, że tak zareagowałem mając cię obok. A teraz odejdźmy stąd, bo oboje się przeziębimy. - Odsunąłem się od niej i zamknąłem okno, a potem pociągnąłem ją za rękę do łóżka. Zgarnąłem po drodze pilot i oboje wygodnie usadowiliśmy się, opierając plecy o ścianę. Włączyłem film i złapałem Kathe za rękę, kreśląc jej kciukiem kółeczka na dłoni.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#397 15-03-2015 o 21h24

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chciałam mu wyperswadować w ogóle takie podejście. Nie powinien mnie przepraszać. Może tego nie widział, ale gdybym mu nie wskakiwała bez spodni do łóżka, reagowałby pewnie zupełnie inaczej. Powstrzymałam się jednak od zbędnych komentarzy. Usiedliśmy na łóżku opierając się o ścianę. - O Iron man. - pomyślałam, ale nie odezwałam się. W końcu chłopak pytał mnie o zdanie, a teraz pokazałabym mu, że go zignorowałam. Wsunęłam mu rękę pod ramieniem i wtuliłam się w nie. Myślałam, że usnę od razu, tak jak ostatnio, ale nie byłam w stanie. Soo wodził palcem po mojej dłoni. To było drażniące i nie dość, że nie mogłam usnąć, to nie mogłam się skupić na filmie. - Spałeś kiedyś na dachu? - spytałam, przerywając chłopakowi oglądanie filmu.


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#398 15-03-2015 o 21h47

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Katherine wsunęła ramię pod moje i wtuliła się w nie. Nie odzywała się i już myślałem, że usnęła. Sam jakoś nie miałem na to ochoty. Mógłbym siedzieć tak przez kilka dni, z nią przy swoim boku. Zamiast oglądać film, wpatrywałem się w dziewczynę. Nagle ona spytała, czy spałem kiedyś na dachu. Zaskoczyła mnie tym.
- Nie, nigdy. Czemu pytasz? - Wyplątałem swoje ramię z jej i objąłem ją, siadając nieco wygodniej. Wypuściłem na chwilę jej dłoń, żeby poprawić kosmyk wilgotnych włosów, który zjechał jej na twarz. Musnąłem przy tym jej policzek, uśmiechając się łagodnie.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

#399 15-03-2015 o 22h05

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak wyplątał swoją rękę, po czym objął mnie całą. Poprawił mi pasmo włosów, które za wszelką cenę chciało mi się wpakować do oczu. Gdy przypadkiem musnął przy tym mój policzek, przeszły mnie dreszcze. - Um.. - Czemu spytałam? Bo chciałabym kiedyś spać z nim na dachu i pogapić się razem w gwiazdy. Tylko co mi strzeliło do głowy, żeby o o pytać? - Wiesz... - odezwałam się ze wzrokiem wbitym w ekran telewizora. Film nie interesował mnie w najmniejszym stopniu. - Mi się czasem zdarzało... i pomyślałam sobie, że może też miałbyś kiedyś ochotę. - przemyślałam chwilkę swoje słowa - Tylko może jak się zrobi trochę cieplej. Nie chciałabym, żebyś się przeziębił. - powiedziałam z uśmiechem, tym razem odwracając się i patrząc mu prosto w oczy.


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#400 15-03-2015 o 22h38

Miss'Superstar
Majerankowa
Beemoov ogarnij się
Wiadomości: 27 291

Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna uniosła głowę z uśmiechem, nagle znów znajdując się blisko mnie. Wiedziony impulsem pochyliłem się nieco i cmoknąłem ją w czubek nosa.
- Nie ma sprawy, chętnie z tobą spróbuję jak się śpi na dachu. Lęku wysokości nie mam - powiedziałem, patrząc jej w oczy z szerokim uśmiechem na ustach. Nie chciałem odwrócić głowy, jednak ciągnęło mnie do tego, żeby ją pocałować, więc za chwilę będę musiał się przekręcić, żeby nie popełnić kolejnego błędu tego wieczora. To tylko bliska przyjaciółka. Nikt nie całuje swojej bliskiej przyjaciółki.


https://66.media.tumblr.com/a79585b15b7fc52ce6d27f2f9814a19b/tumblr_inline_op9jh0YOA71t67szg_540.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 14 15 16 17 18 ... 25