Link do zewnętrznego obrazka
Usłyszałem za sobą szmery wody świadczące o tym, że Andrew postanowił w końcu wejść do wody. Po jakimś czasie, poczułem dotyk palców na plecach, najprawdopodobniej wzdłuż moich szram. Westchnąłem głęboko. - Andrew... Z pamięcią czy bez, to zawsze pozostaje Andrew. - Myłem się dalej starając się go ignorować, ale doszedł do rany na ramieniu. Gdy jej dotknął poczułem silny ból i wciągnąłem głośno powietrze. Jakby słysząc moje myśli, Andrew spytał skąd się wzięła i czy boli. Zabrał palec z tej właśnie rany, ale nie przestał analizować moich pleców. Odwróciłem się do niego przodem, powstrzymując go tym samym przed następnymi działaniami. Zabawnie wyglądał. Jego długie blond włosy zasłaniały mu całą klatkę piersiową. - Tego też nie pamiętasz, prawda? - spojrzałem na niego smutno. Już chciałem mu wyjaśnić pochodzenie moich blizn, łącznie z tą jedną, nie zagojoną, która aktualnie wyglądała jakby wdało się tam zakażenie, gdy usłyszałem przeraźliwy krzyk Roszpunki. Nie jestem pewien, ale chyba wołała moje imię. Spojrzałem przerażony na Andrewa i rzuciłem bezsensowne (albo nie do końca bezsensowne, zważając na to, że zdarza mi się słyszeć głosy) - Słyszałeś?! - po czym rzuciłem się do wyjścia z basenu, błyskawicznie naciągnąłem na siebie spodnie i rzuciłem rozejrzałem się panicznie w poszukiwaniu drzwi do damskiej części, przypominając sobie, ze recepcjonistka mówiła mi o takowych. Biegiem puściłem się w tamtym kierunku i wparowałem do sąsiedniego pomieszczenia. Roszpunki nigdzie nie było widać. Jedyne co mogłem dostrzec, to jej rudoblond włosy prześwitujące przez powierzchnię wody. Pokierował mną instynkt. Nie wiedząc nawet jak i do końca kiedy, znalazłem się pod wodą tuż obok niej. Wypuściłem cenne powietrze. Wyglądała jak anioł. Martwy anioł. Jej cera wydawała się bledsza niż zwykle, a oczy i usta miała szeroko otwarte. Nie poruszała się. Nawet nie wiedząc kiedy, przyciągnąłem ją mocno do siebie i wyniosłem z wody. Przyciskając ją mocno do siebie, rzuciłem do Andrew'a, który stał w drzwiach z szeroko otwartymi oczami. Oczywiście w całej swojej krasie, jak na niego przystało. - Andrew! Ręcznik szybko! - położyłem dziewczynę na podłodze i zakryłem ręcznikiem, po czym zacząłem masaż serca.
Ostatnio zmieniony przez Ojsa (23-07-2015 o 16h20)