Zakłopotany przeczesałem dłonią swoją gęstą czuprynę. Nie spodziewałem się, że ma aż tak drobne stópki. To Yukiko ma rozmiar trzydzieści osiem, a wysoka nie jest.
- Mam jakieś, na których jeździłem parę lat temu... - mruknąłem a przed oczami stanął mi obraz zasypanej wszelkimi drobiazgami i innymi rzeczami, które obdarzyłem dość dużym sentymentem.
Na jego wątpliwości w swoje zdolności uśmiechnąłem się łagodnie.
- To Cię nauczę. I nie przyjmuję odmowy. - pokazałem mu język - w żartobliwym geście. Yukiko uczył rok temu - i wierzcie mi, sztuką było ją nauczyć jazdy na rolkach. Skoro ją nauczył, z Mushim też musi się udać. Spojrzałem na Liv, która miała chyba problem z znalezieniem kluczy.
- Pomóc Ci? - zapytałem trzymając w rękach pęk siatek.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#176 26-02-2014 o 18h23
#177 26-02-2014 o 20h14
Link do zewnętrznego obrazka
Liv zerknęła przez ramię na chłopaków dla pewności, czy aby znów nie towarzyszy jej tylko pustka za nią. Widząc uśmiech Tetsui'ego, który ten próbował ukryć, wywróciła tylko oczami. On naprawdę nie załapał, że wzięła najlżejszą torbę, aby zrobić mu na złość..?
Droga do apartamentowca nie trwała długo, gdyż znajdował się kilkanaście metrów dalej. Apartament, w którym mieszkała z ojcem, mieścił się na ósmym piętrze. Czy mogli tam wjechać windą? Oczywiście! Ale to kolejna wredność z jej strony. Bo skoro Tetsui już niesie te torby.. Mały wysiłek chyba mu nie zaszkodzi.
Gdy do uszu Liv doszło pytanie, jakie zadał Mushiemu, chciało jej się śmiać. On chyba naprawdę słabo zna albinoska. Gdy w końcu weszli na ósme piętro, dziewczyna przystanęła przy drzwiach z numerem 29 i oparłszy się o nie zaczęła szukać kluczy w torebce. Gdzie ona je posiała.
- Nie trzeba duży.. -mruknęła pod nosem, zajęta grzebaniem we wnętrzu torby. Teraz już wie, dlaczego dla facetów jest jak czarna dziura. Liv włożyła rękę głębiej i dopiero na samym dnie poczuła chłód srebrnego kluczyka.
- Widzisz. Łatwizna.. -mruknęła, wyjmując klucz, po czym się odwróciła i włożyła go do zamka. Przekręciła dwa razy i lekko pchnęła drzwi. U progu przywitała ją słodka mordka Mai.
- Hej.. -przywitała się z kruszyną, biorąc ją na ręce- Chodź Tet, bo się jeszcze zgubisz szukając kuchni.. -powiedziała półżartem-półserio, posyłając mu szelmowski uśmiech. Nie da się ukryć, że apartamenty są "trochę" większe od zwykłych mieszkań..
Ostatnio zmieniony przez Arwen (26-02-2014 o 20h15)
#178 27-02-2014 o 01h28
Jak tylko Tetsui powiedział, że jeździł kiedyś na rolkach rozmiaru trzydzieści sześć, wyobraziłem to sobie... Na twarzy już szerzej uśmiechać się nie mogłem, więc uśmiechałem się z tego w duchu.
Powiedział, że nauczy mnie jeździć na rolkach.
- Na prawdę?! Nauczysz? Super! - przyjadę wtedy do Yoichi'ego na nich, ale będzie fajnie!
Jak tylko Liv otworzyła drzwi, z za nich wybiegł jej szczeniaczek.
- Mai! - najpierw powoli, pewnie mam na sobie zapach Ali.
Psinka obwąchała wyciągniętą rękę, a potem usiadła czekając na pieszczoty. Od razu zacząłem to robić!
Głaskałem ją, pieściłem, drapałem i to wszystko ciesząc się jak najszczęśliwszy człowiek na świecie, na korytarzu... Co z tego! Mai jest cudowna, ciekawe czy mogę zrobić jej zdjęcie, pokazałbym je potem Yoichi'emu. Ale czy Liv nie obrazi się jak zapytam? No bo tak trochę... znaczy się, nigdy nie robiłem zdjęć obcym psom, ale tyle stracić...
Ostatnio zmieniony przez Minwet (27-02-2014 o 01h29)
#179 27-02-2014 o 07h36
Znalazła klucze. Nigdy nie zrozumiem kobiet i ich torebek. Dla mnie jest to czarna magia. Od czego mamy kieszenie? Utrudnianie sobie życia... Ciężko westchnąłem przeczesując włosy na głowie. W końcu otworzyła drzwi i ukazał się naszym oczom jej apartament - i urocza psinka!
Moja mina ukazywała to co myślałem : Awww. Ale niestety, zostałem uprzedzony przez Mushi'ego. Więc tylko na moment przykucnąłem - i uprzednio uwalniając rękę z siatek - pogłaskałem psinkę po głowie. Chyba się jej - czy jemu? - spodobało bo zamerdał. Z uśmiechem wstałem i pozbierałem siatki z zakupami. Wydymałem policzki, kiedy dziewczyna kwestionowała mój zmysł orientacji.
Zgubić się szukając kuchni? Na szczęście uśmiechnęła się, a już brałem to na serio. Odpowiedziałem na jej uśmiech.
- Idę, idę...
Kiedy wszedłem do jej mieszkania zorientowałem się o co jej chodziło. No, nie małe mieszkanko. Ruszyłem za nią zapamiętując już plan pokoi. Taki odruch. Żeby potem nie mówiła, że się zgubię. Nawet w żartach.
Wow. Tego się nie spodziewałem. Niesamowita kuchnia. Rozglądałem się wkoło z nieukrywanym zachwytem. Mieszkańcy tego apartamentu mają gust, i to niezły!
Położyłem siatki na blacie patrząc pytająco na dziewczynę.
- Wypakować? - w sumie już to zacząłem prawie robić. W międzyczasie dziewczyna mogłaby pójść po rolki, rower czy co tam dusza zapragnie, widziałem jak ją ciągnęło na Skate Park. A im szybciej tam dojdziemy - tym lepiej. Jeszcze musimy podejść do mnie.
#180 27-02-2014 o 20h54
Link do zewnętrznego obrazka
Wszedł za nią do pokoju i przyglądał się kanałowi telewizyjnemu do czasu, kiedy Mio nie przycisnęła magicznego guzika "wyłącz". Sam nawet nie pamiętał kiedy ostatni raz oglądał telewizję. Jeśli go coś interesowało raczej oglądał to w internecie. Dobrze, że go wyłączyła, bo raczej nie brakowało im tematów do rozmowy. Usiadł w fotelu na przeciwko niej i oparł się wygodnie.
-Taki chcę u siebie w pokoju! Już wiesz co mi kupić na urodziny.-Wyszczerzył się i położył ręce na podłokietnikach.
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#181 27-02-2014 o 21h03
Link do zewnętrznego obrazka
Już myślałam, że usiądzie obok ale dobra.
-Postaram się.
Powiedziałam z uśmiechem. I mam nawet pomysł na nagrodę. Wstałam i usiadłam mu na kolanach.
-Oto i nagroda.
Powiedziałam z uśmiechem. Ciekawe czy zrzuci mnie tak jak w szkole. Zaśmiałam się cicho. Lubię go prowokować. Tak, można to chyba zaliczyć do moich hobby. Ciekawe hobby.
-Podoba się?
Powiedziałam z jeszcze większym uśmiechem.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#182 27-02-2014 o 21h28
lol, tego sie nie spodziewalam i Jayce chyba tez nie xD
Link do zewnętrznego obrazka
Siedział sobie wygodnie przyglądając się meblom i dekoracjom znajdującym się w pokoju kiedy nagle zauważył, że Mio zbliża się do niego. Usiadła mu na kolanach. Co się dzieje? Ukryta kamera? Jayce był nieco zdezorientowany i nie bardzo wiedział co właśnie się stało.
-Ch-chyba tak.-Wymamrotał nie mając pojęcia jak się zachować. Pierwszoklasistka siedząca mu na kolanach nie była normalnym zjawiskiem. W dodatku przerażała go odwaga Mio, która nigdy się nawet nie całowała. Od tak usiadła mu na kolanach? Bez żadnego problemu i zawahania? O co jej chodzi...
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#183 27-02-2014 o 21h36
Ja też nie xD
Link do zewnętrznego obrazka
Zaśmiałam się cicho na jego odpowiedź. Zrobił się nieśmiały?
-Co ci się stało?
Spytałam zaniepokojona. No bo nagle zrobił się taki dziwny. Westchnęłam.
Wstałam i usiadłam z powrotem na kanapę. Wbiłam wzrok w czubki palców.
-Jayce przepraszam.
Powiedziałam cicho. Może nie spodobało mu się to co zrobiłam, w końcu od tak się komuś na kolana nie wskakuje.
BAKA-powtarzałam sobie w myślach. Bezmyślna i głupia małolata. Po raz kolejny westchnęłam.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#184 27-02-2014 o 22h25
Link do zewnętrznego obrazka
Wywrócił oczami. Z dziewczynami jest jak z jajkiem... Poza tym czemu one się o wszystko obrażają, jakby nie miały wystarczająco dużo problemów.
-Hej, Mio. Nie przepraszaj i nie przejmuj się tak wszystkim.-Powiedział spokojnie i wstał z fotela. Chodził tak przez chwilę, zastanawiając się co powiedzieć aż w końcu podszedł do okna i wyjrzał przez nie. Nie chciał jej urazić. Stał tam przez chwilę aż w końcu usiadł koło dziewczyny.
-Uśmiechnij się. Nie masz powodu do bycia smutną.-Uśmiechnął się delikatnie.
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#185 27-02-2014 o 22h34
Link do zewnętrznego obrazka
Kiwnęłam głową i uśmiechnęłam się lekko. Byłam trochę śpiąca. Nie przespałam całą noc. Ziewnęłam.
-Mogę się na tobie przespać.
Zdałam sobie sprawę jak to brzmi. Aż podskoczyłam zestresowana i zaczerwieniona. Cóż za wyznanie.
-Nie w tym senie. Po prostu jestem trochę zmęczona.
Ziewnęłam znów. Nie wiedziałam, że siedzenie po nocach aż tak wykańcza. Oparłam głowę o niego. Chociaż nie. Nie mogę teraz zasnąć, mam gościa.
Mimowolnie znów ziewnęłam.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#186 27-02-2014 o 23h35
Link do zewnętrznego obrazka
Uśmiechnął się tylko starając się powstrzymać od śmiechu.
-Spokojnie, Krasnalu. Załapałem. Wiem, że mnie pragniesz.-Wybuchnął śmiechem i sięgnął po koc leżący na kanapie. Podał jej go jej z uśmiechem.
-Jak dla mnie możesz spać. I nie stresuj się jutrzejszym spotkaniem. Nie musisz nic robić, damy radę i bez tego.-Powiedział i ziewnął zakrywając usta dłonią.
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#187 27-02-2014 o 23h47
Link do zewnętrznego obrazka
Domyślił się? Jestem słaba z ukrywaniem uczuć. Westchnęłam.
-Dzięki. Ale muszę jeszcze wydrukować ulotki i plakaty.
Czy ja narzekam? A może i. Cóż opatuliłam się mocniej kocem i położyłam się mu na kolanach. Przymknęłam oczy.
-A nie gniewasz się za to, że cię jutro z rana wyciągam?
Spytałam. No bo nie każdy lubi wcześnie wstawać. Na przykład ja. Jakoś wyciągnięcie mnie rano z łóżka jest trudne.
Otworzyłam oczyska i patrzyłam się na Jaycusia. Znów je przymknęłam. Chyba naprawdę zasnę.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#188 27-02-2014 o 23h58
Link do zewnętrznego obrazka
Uśmiechnął się do niej, kiedy na niego spojrzała i odgarnął jej grzywkę z oczu.
-Dziesiąta rano to nie wczesna pora, nie przejmuj się. A plakaty i ulotki możesz wydrukować jutro, dosłownie piętnaście minut przed wyjściem z domu.-Powiedział zgodnie z prawdą i westchnął cicho. Potrzeba jej było snu. Nie tylko teraz, ale generalnie. Nie może tak się przemęczać.
-Zamknij oczy i niczym się nie przejmuj.-Wyszeptał wpatrując się w nią szarymi oczyma. Na jego twarzy rysował się blady uśmiech.
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#189 28-02-2014 o 00h07
Link do zewnętrznego obrazka
Westchnęłam cicho. Otworzyłam oczy i teraz patrzyłam prosto w jego.
-Masz ładne oczy wiesz? Nie musisz ich ukrywać pod grzywką.
Powiedziałam z uśmiechem. Sama miałam podobne, w sensie kolorem. Moje jednak są bardziej wyblakłe.
-Jeśli zasnę a usłyszysz głośny dźwięk silnika to koniecznie mnie obudź.
Mama mogłaby nie mało się zdziwić gdyby nas tak zastała. Cichutko westchnęłam i znów przymknęłam oczy. Zbyt się przemęczam. Muszę przystopować bo niedługo będzie musiał mnie zmęczoną nosić na rękach, a to dopiero musiałoby być dziwne.
Uśmiechnęłam się na tą myśl. Znów ziewnęłam. Chyba nie wypada spać przy gościach.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#190 28-02-2014 o 00h23
Link do zewnętrznego obrazka
Miał nadzieję, że się nie rumieni, kiedy mówiła o jego oczach. Nigdy nie lubił patrzeć nikomu w oczy, które są w końcu zwierciadłem duszy. Za dużo można w nich zobaczyć. Emocje, lęk... Wszystko, czego nie chciałoby się pokazywać.
-Po prostu zamknij oczy i niczym się nie przejmuj.-Powiedział po raz kolejny, kładąc nacisk na słowo "niczym". Mamą Mio niespecjalnie się teraz przejmował, bardziej zależało mu na tym, bym Mio w końcu odpoczęła. Miała na głowie cały festiwal i nikt nie próbował jej z tym pomóc.
-Dobranoc, Krasnalu.-Wyszeptał.
Ostatnio zmieniony przez Sniezyczka (28-02-2014 o 00h23)
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#191 28-02-2014 o 00h29
Link do zewnętrznego obrazka
Ziewnęłam po raz kolejny. Tym razem chyba naprawdę odpłynę.
-Dobranoc słodki olbrzymie.
Złapałam jego rękę i przycisnęłam ją do siebie, posłuży mi jako przytulanka. Zamknęłam oczy już na dobre. Teraz wystarczy tylko zasnąć.
Wzięłam głęboki oddech. Ależ on ładnie pachnie, tak słodko a ja lubię słodkie rzeczy. Nawącham się go jutro.
Ziewnęłam po raz ostatni. Zasnęłam.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#192 28-02-2014 o 00h41
Link do zewnętrznego obrazka
Zasnęła. Nareszcie odpocznie choć przez chwilę. Siedział tak nieruchomo przez dłuższy czas by jej nie obudzić, lecz kiedy zaczęła głośniej oddychać powoli "oswobodził" rękę i starał się wstać z kanapy co okazało się trudniejsze, niż mu się wydawało. W końcu bez potrzeby budzenia dziewczyny, która była z resztą ostatnią rzeczą, jakiej chciał położył jej głowę na poduszce i przykrył ją kocem. Wpatrywał się w nią przez chwilę i podszedł do drzwi. Zatrzymał się jeszcze we framudze drzwi.
-Dobranoc.-Wyszeptał, choć nie mogła go usłyszeć. No dobra, to gdzie jest jej pokój? Jayce stał w korytarzu rozglądając się i myśląc, które drzwi prowadzić mogą do jej pokoju. W końcu trafił do właściwego miejsca. Usiadł przy komputerze i otworzył go. Po chwili wpatrywał się w profil zablokowany hasłem. Mio-Pudło. Co miał wpisać? Prawie jej nie znał... administrator-Też nie? Przecież to najbardziej popularne hasło. W końcu zdecydował się na stworzenie nowego profilu. Pogrzebał chwilę w ustawieniach systemu i odblokował dostęp do plików. Jak dobrze, że plik dotyczący festiwalu znalazł jako pierwszy... Nie chciał grzebać w jej komputerze, a jedynie pomóc. Powpisywał dane przeznaczone do ulotek, zmienił czcionkę i kolory, wyśrodkował wszystko i dodał trochę grafiki. Ile sztuk? Zdecydował się na 100. Podłączył drukarkę i czekał na wydruki. Przetarł zmęczone oczy-teraz widział z czym do czynienia miała Mio.
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#193 28-02-2014 o 10h48
Link do zewnętrznego obrazka
Powoli otarłam oczy. Kurczę która godzina? Zerknęłam na zegar, już po 19. Wstałam i rozglądnęłam się po pokoju. EEEE, gdzie on jest? Wyszłam z salonu. Chyba nie poszedł sobie do domu.
Drzwi od mojego pokoju były uchylone. Nie mówcie, że on tam poszedł? Zbladłam. Szybko dobiegłam do drzwi. Otworzyłam je na oścież. Siedział przy komputerze a obok niego leżał stosik ulotek.
Z uśmiechem podeszłam do niego.
-Dobra robota Jaycuś.
Chwila to wszystko było zapisane na moim profilu. Jakim cudem zgadł hasło. To wręcz nie do zgadnięcia.
-Sorry za pytanie ale jak zgadłeś tak skomplikowane hasło?
Ogłupiałam w końcu MiO654kcduk77 jest dość trudne do zgadnięcia. A może on jest hakerem? Westchnęłam.
-Dzięki.
Posłałam mu uśmiech. Naprawdę wykonał świetną robotę.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#194 28-02-2014 o 11h00
Ciesz się, że Ci sie do stanikow nie dobral xDD
Link do zewnętrznego obrazka
Ostatnie sztuki ulotek drukowały się a Jayce siedział wygodnie oparty w fotelu, wbijając wzrok w pulpit komputera. Kiedy usłyszał Mio odwrócił się nieco zmieszany i nie miał pojęcia co powiedzieć... W końcu planował wydrukować wszystko i iść grzecznie do domu, a własnie został przyłapany na gorącym uczynku.
-Hasło do profilu do nie wszystko. Nie zabezpieczyłaś żadnych plików. Cokolwiek tam masz może wyciec do internetu w dwie sekundy, jeśli złapiesz wirusa.-Wytłumaczył jej.-Aczkolwiek myślałem, że uda mi się odgadnąć Twoje hasło,co okazało się trudniejsze niż myślałem.Mam nadzieję, że się nie gniewasz, że wszedłem do Twojego pokoju. Nie bój się, nie dotykałem niczego poza komputerem i drukarką.-Powiedział i przyjrzał jej się.-Do zrobienia został już tylko plakat. Masz jakiś brystol i markery? Może jakieś kredki? Jak zaczniemy teraz to skończymy w pół godziny i będziesz mogła w końcu się wyspać.-Zaoferował jej pomoc i wyciągnął z drukarki ostatnie sztuki ulotek, które ułożył równiutko i obwiązał gumką recepturką.
Ostatnio zmieniony przez Sniezyczka (28-02-2014 o 11h05)
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#195 28-02-2014 o 11h10
Ona ma wyczucie kiedy wstawać XD
Link do zewnętrznego obrazka
Eh, w takim razie jakim cudem on..Westchnęłam. I jeszcze chce pomóc przy plakacie.
-Plakaty są do odebrania w drukarni. Zadbałam o duży format.
Puściłam mu oczko. Nie wiedziałam, że jest aż tak pracowity. Tak czy siak niedługo i tak będzie musiał iść. Nie wiem jak ja to wytłumaczę mamie. Trudno, sama tego chciałam, a na dodatek przespałam większość czasu który z nim spędziłam.
-Nie pomyślałabym, że chłopak który za karę wylądował w samorządzie i który trzyma się na uboczu będzie tak wspaniałą osobą. Dziękuję.
Powiedziałam z uśmiechem i usiadłam przed nim na podłodze. Gdyby ktoś jakiś rok temu powiedział mi, że on wyląduje u mnie w domu i będziemy się tak dobrze bawić wyśmiałabym tą osobę.
Odgarnęłam grzywkę i znów ziewnęłam. Może i się przespałam, jednak nadal byłam śpiąca.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#196 28-02-2014 o 11h19
Link do zewnętrznego obrazka
Skinął głową. Miał nawet pomysł na rysunki na plakatach, ale skoro wszystko było już załatwione to nie było o czym dyskutować.
-Nie ma o czym mówić. Spałaś dość długo, więc postanowiłem,że pomogę Ci trochę. Nic mnie to nie kosztowało, więc...-Po prostu się uśmiechnął. Projektowanie wyglądu ulotek było nawet ciekawe. Do tego ściągnął Mio kilka fajnych czcionek, które może jeszcze kiedyś jej się przydadzą.
-Co myślisz o kolorze?-Podał jej stosik błękitnych ulotek z napisem "Festiwal Szkolny" i informacjami dotyczącymi programu, który będzie odbywać się przez trzy dni. Były czytelne i łatwe w odbiorze. W tle ulotek umieścił nieco przezroczyste, nieprzeszkadzające w czytaniu grafiki balonów i kolorowych łańcuchów.
-Nie miałem dużo czasu na projekt...-Powiedział zagryzając zęby. Pewnie zaraz usłyszy, że sama zrobiłaby to lepiej.
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#197 28-02-2014 o 11h28
Link do zewnętrznego obrazka
Przyjrzałam się uważnie ulotką. Proste aczkolwiek mają coś w sobie. Uśmiechnęłam się i wstałam. Położyłam stosik z powrotem na biurko a sama wtuliłam się do niego.
-Są wspaniałe. Dziękuję jak najmocniej. Idealnie.
To wspaniałe, że mnie wyręczył. Bardzo miłe. Nie sądziłam, że to zrobi. Cóż prześpię noc.
-Muszę ci się jakoś odwdzięczyć.
Powiedziałam nadal go nie puszczając. Ten zapach jest taki ładny.
Uśmiechnęłam się mimo, że pewnie tego nie zobaczy. Jakoś uśmiech w jego towarzystwie przychodził mimowolnie.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~
#198 28-02-2014 o 12h03
Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna nie nacieszyła się długo trzymaniem swojej psiny, gdyż wystarczyło, że Mushi podszedł, a już wziął Mai i zaczął ją pieścić. Liv zaczęła chichotać, widząc z jakim zapałem to robi i choć próbowała, to nie mogła przestać. Jak to zwykła mówić - dostała głupawki. Dopiero prowadząc Tetsui'ego do kuchni udało jej się jakoś opanować. Dziewczyna weszła do pokoju i odłożyła reklamówki na kuchenny blat. Zerknęła na chłopaka, a widząc zachwyt w jego oczach, uniosła brew do góry. Aż tak dla niego było tu.. niezwykle? Dla Liv kuchnia była kuchnią - pomieszczeniem, gdzie może sobie coś przygotować do jedzenia, jak i tam to coś spożyć. O ile zaskoczył ją zachwyt chłopaka, o tyle zadziwiła go jego propozycja. Naprawdę mu się chciało to wszystko wypakowywać? Liv przymrużyła oczy i przez chwilę patrzyła na niego nieufnie. Jednak wystarczyło, że zwróciła wzrok na stos toreb na blacie, a otworzyła szerzej oczy, lekko przygryzając wargę.
- Skoro tak bardzo chcesz.. -westchnęła z niemrawym uśmiechem na twarzy. W sumie to było dobre rozwiązanie - mogła teraz pójść się przebrać i poszukać deskorolki.
- A tylko zjedz mi chrupki, to cię zrzucę cię z balkonu. -zagroziła, dźgając go palcem w pierś. Uśmiechnęła się wrednie i ruszyła w stronę swojego pokoju. Weszła do środka, zostawiając uchylone drzwi i zaczęła wzrokiem szukać czegoś wśród ubrań rozwalonych po całym pomieszczeniu. O dziwo nie trwało to długo - jednym susem doskoczyła do znaleziska i podnosząc je z podłogi rzuciła na oparcie krzesła. Zdjęła bluzkę, gdzieś ją odkładając, po czym założyła czarny podkoszulek. Na niego narzuciła dopiero co znaleziony ciemnoszary t-shirt z zespołem Nirvana, który zaraz zsunął jej się z lewego ramienia. Zdjęła zakolanówki i jeszcze związała włosy w dwa niedbałe kucyki. Teraz czekało ją najtrudniejsze - musiała znaleźć sprzęt.
#199 28-02-2014 o 21h15
Link do zewnętrznego obrazka
Uśmiechnął się delikatnie. Miał nadzieję, że nie udawała i że projekt ulotek naprawdę przypadł jej do gustu.
-Nie dziękuj. To my powinnyśmy Ci dziękować, za to, że zajmujesz się wszystkim sama.-Powiedział zgodnie z prawdą. Odstawił ulotki na jej biurko i wyłączył monitor komputera. Zasunął krzesło.
-W takim razie wszystko na jutro jest przygotowane więc wreszcie prześpisz całą noc, a przynajmniej taką mam nadzieję.-Dodał jeszcze i przeciągnął się. Wyjrzał za okno. Było już zupełnie ciemno. Powoli powinien się zbierać.
Link do zewnętrznego obrazka
Jeśli masz niższy poziom MN bardzo proszę rzuć mi dwa wyzwania bez zakładu
#200 28-02-2014 o 21h25
Ja wam mówię, to będzie Moda na Sukces XD.
Link do zewnętrznego obrazka
Wstałam z ziemi. Na jego słowa tylko machnęłam ręką.
-Startując na przewodniczącą zdecydowałam się na to.
Spojrzałam na zegarek 19:15. Dość późno.
-Jeszcze raz dziękuję. Jesteś kochany.
Pozwoliłam sobie na taki przymiotnik co mogło zabrzmieć trochę dwuznacznie. No, ale już trudno.
-Świetnie się dzisiaj bawiłam mam nadzieję, że jutro też tak będzie.
Powiedziałam z uśmiechem. Muszę nastawić budzik bo jutro matula również rano do studia się wybiera. Prawie cały czas nie ma jej w domu. Nie wiem kiedy ona gotuje.
Westchnęłam. Jutro będzie ciężki dzień. W ogóle przyszły tydzień będzie ciężki. Mam tylko nadzieję, że wszystko pójdzie gładko.
|Ask|Blog|Instagram|
WRÓCIŁAM~~