Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6 7

#76 28-12-2013 o 18h15

Miss'na całego
Vanitty
Idź umrzyj tutaj.
Miejsce: Kazamaty Szaleństwa
Wiadomości: 313

http://fontmeme.com/newcreate.php?text=Ian%20[Alexander]%20Lucky&name=Pacifico.ttf&size=17&style_color=5E2D2D

Przez moment patrzył się na dziewczynę odębiały. Jednak po chwili nie wytrzymał i parsknął śmiechem. Charlie się jej podoba? Brat by ją zabił? Nie dość, że szantażystka, to jeszcze ma związek kazirodczy? No takich rzeczy to on na żywo nie widział. Jedynie w tych debilnych tvn-owych programach pokroju "Trudne sprawy".
- Stary, ja nie wiem co ona chce, ale współczuję.- Klepnął chłopaka w plecy i popatrzył na niego ze współczuciem. Żeby na taką laskę trafić, to trzeba mieć wyjątkowego pecha. Najpierw szantaż, potem wyznanie miłości i kolejne próby przekabacenia na swoją stronę? Co się dzieje z ludzkością. Chyba niektóre dzieci rodzą się bez zębów mądrości.
- Zostawić cię sam na sam ze swoją adoratorką?- W końcu, jeżeli też odwzajemnia to uczucie. Chociaż niezbyt się to Ianowi widziało. Ewentualnie może pokonać ją jej własną bronią i zagrozić, że zdradzą to, co powiedziała, temu, no... Akirze. Bo tak miał na imię ten jej braciszek...?


Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png"- Piękna ironia.

Offline

#77 28-12-2013 o 18h18

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Natalie Wiliamon

Kiedy się obudziłam spałam między panem Simonem a panią Meredith, cudem wyszłam z pomiędzy nich i usiadłam na jakim krześle. Przetarłam kilku krotnie oczy i wyszłam chwiejąc się do swojego pokoju. Przebrałam się szybko i uczesałam, po czym poszłam coś przegryźć do stołówki choć bardzo szybko wróciłam do akademika, a mianowicie do pokoju nauczycieli. Odstawiłam na stolik wszystko co wzięłam i podkradłam jedną kanapkę. Reszta najwyżej zostanie dla nauczycieli, sama i tak tego nie zjem.

Offline

#78 28-12-2013 o 20h15

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Akira Nase
Zaczynałem się martwić. Minęło już pół godziny od kiedy jej nie ma. Pójdę kupić kawę. Przy automacie zastałem Alana. Chodzi razem z Juri na zajęcia może będzie wiedział gdzie jestest,
-Alan widziałeś Juri. Zniknęła jakieś pół godziny temu.- powiedziałem. - Mam nadzieję, że porzuciła plan odkrycia zabójcy. Mówiła coś o tym po drugim morderstwie. To jak widziałeś ją?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#79 28-12-2013 o 20h25

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Akira zaczepił mnie krótko po tym, jak skończyłem moje drugie dzisiejsze espresso... Dobra, trzecie, ale cicho tam już. I żadnego "Cześć", "Siema", "Wyglądasz jak dziewczyna", tylko od razu pytanie o Juri. On to dziwny był, nic tylko ciągle o nią wypytywał. Ta to musiała mieć ciężko... Nigdzie pójść nie może powietrza złapać, cokolwiek. Ale co mu miałem odpowiedzieć? Zwłaszcza, że chodzi na zajęcia mojej siostry, która przez każdą skargę na mnie gotowa jest wygłosić mi kilkugodzinną litanię.
- Przed chwilą była na dworze - poinformowałem i odszedłem w swoją stronę... Zabierając ze sobą kolejny kubeczek kawy i przysięgając samemu sobie, że to ostatni już dzisiaj. Ale kogo ja oszukuję...

Link do zewnętrznego obrazka
Toć w tym chyba nie ma nic dziwnego, że ją przytuliłam. Nawet, jeśli byłam zszokowana tym, że mój brat mówił mi prawdę... Choć bardziej oczywiście przejęłam się rzeczami ważniejszymi, mianowicie zamordowano pięciu uczniów(którzy przecież są w moim wieku...), a Sara teraz płacze. Kiedy trochę się uspokoiła pożałowałam, że wcześniej tu mnie nie było... Choć pewnie i tak wiele to ja bym nie zdziałała. Ale przynajmniej miałaby w kimś oparcie, nie musiałaby się tak tym wszystkim przejmować.
- No już, spokojnie - powiedziałam, wciąż ją tuląc, zaraz jednak odsunęłam się. - Płacz ich nie przywróci, a teraz musimy się zająć pracą... Można by było co prawda też spróbować takim przypadkom zapobiegać... - pomyślałam na głos, choć i tak po chwili wydało mi się to bez sensu.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (28-12-2013 o 20h37)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#80 28-12-2013 o 20h39

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Akira Nase
-Przed chwilą była na dworze.- Powiedział i poszedł sobie.
Na dworze? Miała iść do łazienki. Ona jest nie normalna , żeby iść na dwór kiedy morderca może być jeszcze w akademiku. Zgłupiała. Zbiegłem po schodach i dotarłem do drzwi. Usłyszałem jej głos za rogiem.
-Podobasz mi się.-powiedziała.
Ale do kogo? Mam nadzieję, że mi powie. Od chwili kiedy wróci do pokoju nie spuszczę jej z oka. Postoję tu chwilę. Może dowiem się więcej.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#81 28-12-2013 o 21h05

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Sara Germany
- Co masz na myśli? - zapytałam ocierając jeszcze spływające łzy - Co masz namyśli mówiąc "można temu zapobiec"?
Nie ukrywałam byłam bardzo ciekawa. Jeżeli choć trochę pomoże to uczniom a nam uwolnić się od ciągłego zamartwiania to z chęcią wezme się do pracy. Nie powiem zmotywowała mnie. Jeżeli jest szansa to trzeba ją wykorzystać. Nie chcę już więcej widzieć śmierci uczniów. Skoro policja nie jest skłonna nam pomóc to sami zaczniemy coś działać. Ochronię ich, ale jak... Obruciłam głowę na bok i wpatrywałam się w Alanya jakbym widziała w niej nadzieję na zbawienie świata czekając na jej odpowiedź

Ostatnio zmieniony przez dortnana (28-12-2013 o 21h06)

Offline

#82 28-12-2013 o 22h00

Miss'całkiem całkiem
Lilka
...
Wiadomości: 167

Link do zewnętrznego obrazka



Ona naprawdę to powiedziała?Od wielu minut napastuje mnie i nie daje odejść.Próbowała mnie wciągnąć w jakiś układ,który zalatywał dziecinnym szantażem ,a teraz wyskakuje z tekstem,że jej się podobam?Mogę sobie tylko wyobrazić jak bardzo męczy chłopaków,w których się zakochała lub zakocha skoro ja jej się tylko podobam...Współczuje tym biedakom.Ona zmieni mu życie ww piekło...Po za tym czy ona chwile wcześniej nie sugerowała,że jestem gejem?Coś mi tu śmierdzi.
Spojrzałem na Iana wzrokiem błagającym o pomoc.Nie miałem bladego pojęcia co zrobić,aby się odcepiła,a miałem jej już dość.Naprawdę dość...Nie wiem kogo musiałem zabić w poprzednim życiu,ale karma to podła zołza skoro mnie tak karze.
-Powtarzam ci to od półgodziny.TO.JEST.GŁUPIE...Nie mam zamiaru bawić się w scooby-doo.To tak nie działa w prawdziwym świecie.Nastolatkowie,którzy próbują złapać morderce zazwyczaj giną

Ostatnio zmieniony przez Lilka (28-12-2013 o 22h03)

Offline

#83 28-12-2013 o 22h17

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Juri Nase
-Czyli nie pomożesz?-powiedziałam.-  Sądziłam, że się nie zgodzisz. Jednak nadal jesteś zaproszony o 9 . Z tym, że mi się podobasz to był żart. Miało cię to przekonać. Jednak nie lecisz na duże piersi. Ian, jak jesteś zainteresowany pomocą to przyjdź. Pa pa Charlie, idź zapalić.
Powiedziałam i odwróciłam się na pięcie. Puściłam Charliemu ''buziaka'' i ruszyłam z powrotem do pokoju. Co za uparty chłopak. Szkoda, że nie udało mi się go przekonać. Byłam już obok pokoju. Weszłam i zastałam Akirę siedzącego na łóżku.


Akira Nase
-Gdzieś ty znowu była!-krzyknąłem na nią zdenerwowany.- Jak możesz się tyle czasu szwendać. Alan powiedział mi , że byłaś na dworze. Okłamałaś mnie ! Dlaczego mi nie powiedziałaś prawdy? Co ukrywasz. Od teraz nie spuszczę cię z oka! Nie ma  mowy!
Dałem upust emocją. I dobrze. To, że jest moją siostrą nie znaczy , że zawsze jest święta.
Wyszła trzaskając drzwiami.


Juri Nase
Wydarł się na mnie, nie miałam zamiaru tego słuchać. Wyszłam. Może znajdę Alana. Wiem pewnie będzie w pokoju. Ruszyłam w kierunku pokoju nr.3, był praktycznie obok. Mam nadzieję, że będzie w środku i nie otworzy mi drzwi jego współlokatorka. Tego mu współczuje. Współlokatorki. Zapukałam do drzwi.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (28-12-2013 o 22h18)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#84 28-12-2013 o 22h46

Miss'na całego
Vanitty
Idź umrzyj tutaj.
Miejsce: Kazamaty Szaleństwa
Wiadomości: 313

http://fontmeme.com/newcreate.php?text=Ian%20[Alexander]%20Lucky&name=Pacifico.ttf&size=17&style_color=5E2D2D

Scooby-Doo, spotkanie, pomoc? Kiedy sobie to wszystko poukładał ochotę miał rozbić jej na głowie najbliższą rzecz jaką miał pod ręką. Motywowała innych do walczenia z mordercą, co było równoznaczne z posyłaniem ich na śmierć. Za kogo ona się uważała? Korejszla Kejna? Nie była detektywem ani z wykształcenia, ani z powołania i z pewnością garstka uczniów (bo pewnie tylko tylu było na tyle głupich, żeby dać się w to wciągnąć) nie poradzi sobie z seryjnym mordercą, który ma na sumieniu już piątkę takich jak oni. Doprawdy, gdzie jest logiczne myślenie?
Dobra, może i nie chciał, żeby to się działo, bał się cholernie i byłby w skowronkach, gdyby ktoś zdecydował się coś z tym zrobić, ale, na litość wszelką, to z pewnością nie było czymś, co powinni robić uczniowie. Sytuacja była ciężka i beznadziejne, właściwie byli w dupie, ale takie działanie nic nie pomoże. Co najwyżej może zmusić tego psychopatę do wybicia całej szkoły i pozbycia się kłopotu.
- Pomocą. Ha, śmieszne. Ja spadam.- Prychnął co najmniej rozbawiony tym określeniem i żegnając się z Charliem, wrócił do swojego pokoju, żeby przygotować się na lekcje. Jednak pakowanie nie szło tak dobrze, kiedy cały był i zdenerwowany i wciąż poruszony minionymi wydarzeniami. Piąte morderstwo, widok martwej Tiffany, ruch oporu uczniów... Gdyby mógł, uciekłby z tej szkoły jak najszybciej.


Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png"- Piękna ironia.

Offline

#85 29-12-2013 o 00h18

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Ucięłam sobie krótką, przyjemną drzemkę, która choć na chwilę pozwoliła zapomnieć mi o problemach. Właśnie opalałam się w promieniach słońca... gdy dźwięk naciskanej klamki stwierdził, że pora na powrót do rzeczywistości, już nie tak wesołej i optymistycznej. Zobaczyłam Iana, pakującego się na lekcje. Ta, lekcje. Sytuacje, które miały swoje miejsce w akademiku nie pozwalały mi się skupić na szkole. Odłożyłam mp4 na biurko i w milczeniu udałam się do łazienki, gdzie spędziłam najbliższe trzydzieści minut. Poświęciłam je kąpieli, higienie twarzy i pleceniu warkocza. Od czasu do czasu należałoby związać włosy. Wyszłam lekko odmieniona, już nie strasząc fryzurą. Założyłam pierwsze lepsze jeansy i ulubioną koszulę w kratę. Z braku odpowiedniego zajęcia opuściłam swój pokój i w nadziei, że kogoś spotkam ruszyłam korytarzem przed siebie.

Offline

#86 29-12-2013 o 12h21

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Nie wierzę, że zainteresowało ją moje zwyczajne, głośnie myślenie. Choć w sumie, jak do mnie samej dotarł sens moich własnych słów, zaczęłam myśleć o tym na poważnie. W sumie...
- Nie, wybacz mi, to bez sensu - stwierdziłam, po czym odnalazłam w szafie moją torbę, którą zwykle zabieram na zajęcia i jeszcze raz spojrzałam na całą zawartość mebla. Czyli wszystko wciąż na swoim miejscu.
Z początku zaczęłam się zastanawiać - przecież skoro morduje tylko uczniów, to ja jestem bezpieczna... Ale przecież mam też brata, który mógłby już w poprzednim roku ukończyć szkołę, ale był na to za leniwy. Mimo to i tak nie chcę, by coś mu się stało... Głupia, bliźniacza więź. Jednak nic nie mogę na to poradzić, nie oszukujmy się... Bo co niby, skoro jestem tylko nauczycielką? Od takich rzeczy jest policja, a skoro oni nie potrafią sobie z tym poradzić, to tym bardziej ja albo ktokolwiek ze szkoły.

Link do zewnętrznego obrazka
Ledwo wróciłem do pokoju, a tu już ktoś puka. Czyżby to Melody? Nie, chyba ma wystarczająco oleju w głowie, żeby wejść do własnego pokoju bez pukania. W sumie to aż zastanawiało mnie, gdzie ona się podziała, choć niewykluczone, że siedziała w pokoju tylko do czasu, kiedy nie wyszedłem, bo mogła po prostu usilnie chcieć mnie wkurzyć i obudzić. Ale nie ze mną te numery, zwłaszcza gdy po mojej stronie jest automat z kawą.
Otworzyłem drzwi i zobaczyłem Juri. No, to teraz zacznie się wywód w stylu "Na cholerę mówiłeś o mnie bratu?!"... A sądziłem, że jej brat się o mnie nie wygada, a jak widać się przeliczyłem. I bądź tu miły dla ludzi... W zamian oni naślą na Ciebie swoje siostry. Mimo to i tak wolałem zachować zimną krew.
- No, co jest? - spytałem, jak gdyby nigdy nic.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (29-12-2013 o 12h28)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#87 29-12-2013 o 12h35

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Juri
-Zostałam wyrzucona z pokoju. Akira twierdzi, że to ty mu powiedziałeś o tym, że jestem na dworze. Podsłuchiwał. Usłyszał coś ale nie zrozumiał.-powiedziałam , weszłam do środka.- Dzięki Bogu.
Postanowiłam usiąść na jedno z łóżek.
-Mam tylko nadzieję, że nie będzie mnie szukał. Jak by co to mnie tu nie ma.- popatrzyłam się na Alana.- I mam prośbę. Mogę poprosić tą twoją szurniętą współlokatorkę o zamienienie się za mną pokojem?
Zapytałam niepewnie. Nie chciałam słuchać kazań brata a z Alanem miałabym spokój. Oby się zgodził na moją propozycję. 


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#88 29-12-2013 o 12h54

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Sara Germany
Spojrzałam na nią z niedowieżaniem. Przecież jak ma pomysł to powinna go ogłosić nawet jeżeli jest głupi.
- Jak to nie ważne? To jest ważne każdy pomysł sie liczy nawet ten głupi. Może razem do czegoś dojdziemy. Może choć trochę uda się nam rozwiązać kim jest. Wtedy będziemy wiedzieć jak się bronić albo co najlepsze wydamy policji. Nie mogę siedzieć tu bezczynnie wiedząc, że ktoś zginie. A twój brat? nawet jeżeli rok jest satrszy od kolegów z klasy to jednak napewno "on" traktuje go jak ucznia. - może nie potrzebnie wypomniałam jej brata, ale obie napewno martwiłyśmy się o jego los tak samo jak o innych - Powiedz co miałaś na myśli...
Dlaczego właśnie nasz akademik? Dlaczego tylko uczniowie? Dlaczego nikt go nie widział? Nasuwa mi się tyle pytań, ale żadnej odpowiedzi. Jeżeli Alanya ma jakiś pomysł, który pomoże rozwiązać problem nawet jeżeli mamy tylko zapobiegać tym zdarzeniom to i tak przybliży nas do zagadki...

Offline

#89 29-12-2013 o 13h54

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
- Po pierwsze, Mel nie jest szurnięta - stanąłem w jej obronie. Może i nie śpi o określonych porach, a zamiast tego irytuje mnie, nie dając mi zasnąć, ale ma ku temu określony powód, poza tym kto normalny pyta o zgodę na zapytanie się kogoś o zgodę... Fak lodżik. - A poza tym, skoro chcesz się jej pytać, to pytaj. Mi wszystko jedno, ale zależy, czy Melody zechce się przenieść.
W sumie to nic dziwnego, że przyszła mnie spytać, w końcu to ze mną miała mieszkać po zamianie pokoi, ale ja przecież Melody ot tak wyrzucić nie mogę. Z resztą, już się przyzwyczaiłem do wczesnego wstawania, mam przynajmniej pretekst do picia kawy. Ale z drugiej strony to niewykluczone, że przynajmniej teraz będę mógł się wyspać porządnie... Choć w sumie to nie wiem, jak z tą Juri będzie, bo znam ją tak dobrze, jak moją obecną współlokatorkę, czyli niemalże wcale, jednak w takim razie, co za różnica? Z resztą, po co mi o tym myśleć, nie mam zamiaru pozostać w tej szkole dłużej, niż to konieczne, więc i tak mnie jest wszystko jedno.

Link do zewnętrznego obrazka
- Rany, Sara, uspokój się! Nie chcesz chyba polegać na planie wymyślonym na poczekaniu? Poza tym, lepiej by było chyba najpierw zapytać o zdanie innych... Może i oni coś wymyślili, bo chyba nie chcesz mi wmówić, że tylko my przejmujemy się tu uczniami? - spytałam. Trochę zabolało mnie to, że wspomniała o moim bracie, ale nie chciałam jej mówić o tym, co miałam na myśli, zwłaszcza, że nawet nie zdążyłam wpaść na nic sensownego. - Wątpię, by chcieli zwołać Radę w takiej sprawie, ale i tak myślę, że wpierw powinnyśmy przedyskutować to z innymi. Spokojnie, może i teraz nie wiemy nic, ale nie zostawię tak tego, przecież nie można, tu chodzi o życie, mnóstwo żyć, prawda? - zaczęłam gadać jak najęta... Powinnam nauczyć się hamować, naprawdę.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (29-12-2013 o 14h01)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#90 29-12-2013 o 14h07

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Juri Nase
-Czyli jak Melody się zgodzi to mogę?- zapytałam ucieszona.-Jej. Idę jej poszukać.
Rzuciłam się Alanowi na szyję ze szczęścia. Wreszcie uwolnię się od brata a na dodatek skorzystam. Rzuciłam mu ''Do zobaczenia'' i wyszłam z pokoju. Gdzie ona mogła być. Szłam korytarzem . Jest znalazłam.
-Melody! Hej mam pytanie. Nie chciałabyś zamienić się ze mną pokojem. To znaczy czy mogę zamieszkać z Alanem a ty z Akirą?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#91 29-12-2013 o 14h41

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Obudziłam się około 5:57. Nie byłam pewna gdzie jestem. Po chwili jednak zorientowałam się że to pokój Lucasa. Spojrzałam na niego. On spal tak blisko mnie... Wdech, wydech. Wstałam i cichutko podeszłam do szafy którą mi odstąpił.  Pewnie ma strasznie nadzianych rodziców że ma coś takiego. Ubrałam się w to co mi pasowało. Umyłam się i związałam włosy w kucyk. Gdy wyszłam z łazienki spojrzałam na chłopaka. Spał jak zabity. Szybko wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Minęłam się z Juri która była jakaś nie w sosie.  No dobra chyba każdy dzisiaj ma podły humor. Wyszłam na dwór i zobaczyłam Charliego. Mój wybawiciel! Podeszłam do niego.
- Mam nadzieję że pomożesz koleżance w potrzebie. - uśmiechnęłam się szeroko. - Dasz szluga? - ta wypowiedź każdego by zbiła z tropu. Przecież każdy wie że nie palę... Do czasu. Wczorajsze wydarzenia mnie wykończyły. Muszę się jakoś wyluzować a to chyba najlepsze rozwiązanie. Pomimo że rzuciłam to i tak gdy jestem załamana palę. To mnie uspokaja. 


Link do zewnętrznego obrazka

Obudziłam się dosyć wcześnie. Zauważyłam że tej małej nie było. Pewnie poszła do swojego pokoju. Wyrwałam się z objęć Simona. Który przytulał się do mnie jak dziecko do misia. Ubrałam się w fioletowe spodnie dresowe, białą koszulkę na ramiączkach i czarną bluzę. Do tego czarne vansy. Gdy szłam przez korytarz  dyrektor dał przez głośniki ogłoszenie. Słuchałam uważnie. Ach... Czyli ten piernik odwołuje lekcje? Jak miło pewnie sam chce opuścić szkołę albo coś. Przynajmniej dzieciaki będą mogły odpocząć. Po chwili doszło nowe ogłoszenie. O 10:00 rada pedagogiczna ma się zebrać aby przedyskutować pewną sprawę. Każdy się domyślał o co chodzi.Wyszłam z budynku. Na dworze był Charlie i Cynthia. Raczej nie będę ich zaczepiać. Ruszyłam w stronę ulicy. Lubiłam biegać o tej porze. Pomacałam po kieszeniach. Jest! Wyjęłam moją mp4 i włączyłam jakąś muzykę. Założyłam zwykłe słuchawki. Po jakimś czasie moje myśli zeszły znowu na temat morderstwa. Dlaczego uczniowie? Przecież równie dobrze mogła by zabić nauczycieli ale tym się zbytnio nikt nie przejmie. No właśnie. Nikt nie przejmie. Jeśli się morduje młodych uczniów to przyciąga się na siebie uwagę. Przecież to oczywiste. Jednak czy to na pewno ten motyw? Będę musiała pogadać o tym z innymi.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#92 29-12-2013 o 15h01

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Podeszłam do jednego z okien akademika i przycupnęłam na parapecie. Za szybą, na dworze rozpoznałam Charliego i Cynthię. Dyskutowali o czymś. Może o Tiffany? O innych niewinnych uczniach, którzy musieli zginąć? O mordercy, który jest zbyt sprytny? A może tylko ja nieustannie o tym myślę? Pokręciłam lekko głową, by oczyścić umysł. Jednak to znowu wraca i nie pozwala się skupić na niczym innym. Muszę odwrócić od tego uwagę... Tylko jak? Westchnęłam.

Offline

#93 29-12-2013 o 16h27

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Sara Germany
Spojrzałam na Alanya... Gadała tak bez końca... Trafiłam czuły punkt. Tak bardzo się boję kolejnych nocy, że nawet nie pomyślałam o jej uczuciach. Na pewno martwi się o swojego brata a ja tak poprostu o tym wspomniałam tylko dla swej satysfakcji i uspokojenia swego sumienia. Doszło do mnie wreście co ja wyczyniam. Wziełam głęboki wdech i spóściłam głowę na dół mówiąc cicho:
- Przepraszam cię Alanya... Naprawdę przepraszam. Tak bardzo się boję, że nawet nie wiem co się ze mną dzieje...
Miałam zamiar dalej przepraszać ją, ale przerwało nam głośny ryk. Cała się zaczerwieniłam i odruchowo odwróciłam się od niej. Gdy drugi raz mój żołądek przypomniał mi, że jeszcze nie jadłam śniadania spojrzałam na Alanya nie pewnie. Z chęcią zapadłabym się pod ziemię... Jaki wstyd...

Offline

#94 29-12-2013 o 17h02

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Zaczęła mnie przepraszać. Już miałam jej powiedzieć, że nic nie szkodzi, że wszyscy się przecież przejmujemy, ale do głosu nie dopuścił mnie wściekle burczący brzuch Sary, która zaraz cała się zaczerwieniła. Roześmiałam się, jednak nie złośliwie.
- Na razie, to przejmijmy się proszę dzisiejszym śniadaniem, zgoda? Chodź, do lekcji zostały jeszcze niecałe dwie godziny, może wyjdziemy zjeść coś na mieście? - zaproponowałam. Miałyśmy swoją ulubioną kawiarnię. do której wychodziłyśmy jeszcze podczas studiów, tyle że w większym gronie. Chciałam ją tym trochę rozweselić...
Nagle usłyszałyśmy dobiegający z korytarza komunikat, który już na pewno wybudził wszystkich uczniów. Czyli, że nie musimy się martwić o zajęcia, a czas mamy do dziesiątej, do Rady. Spojrzałam jeszcze raz wyczekująco na Sarę, oczekując od niej odpowiedzi.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#95 29-12-2013 o 17h14

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Sara Germany
Jej uśmiech odrazu rozluźnił atmosferę. Może powinnam podziękować losowi, że akurat teraz głód dał siwe znaki. Zmianka o naszej kawiarence jeszcze bardziej mnie podniosła na duchu. Nic tak nie ucieszy moje serce jak podwójne lody. Jeszcze komunikat od dyrektora. Zapewne będzie długa dyskusja na temat minionych nocy. Wkońcu coś ruszy do przodu. Nie myśląc dłużej o tym postanowiłam, że teraz skupie się na przyjemności. Dopiero teraz uświadomiłam sobie jak bardzo jestem spięta.
- Jak dobrze, że już wróciłaś. - uśmiechnełam się do niej szczerze biorąc torebkę i wychodząc z pokoju.
Ciągłe zamartwianie nic nie pomoże a taki wypad napewno mnie uszczęśliwi... Nie mogąc się już doczekać wziełam pod ramię Alanya i ruszyłam wstronę wyjścia.

Ostatnio zmieniony przez dortnana (29-12-2013 o 17h15)

Offline

#96 29-12-2013 o 17h30

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

No zaraz lekcje więc czas się zbierać wyszłam z pokoju weszła tam jakaś dziewczyna nie ważne spojrzałam do mojej torby nie wzięłam jednej książki czas się wrócić.
Podeszłam pod drzwi głośno gadali nie chciałam podsłuchiwać ale usłyszałam rozmowę, cholera co szurniętą zabiję tą dziewczynę.
Weszłam do pokoju po mojej minie widać było że jestem wściekła ale ona i tak podeszła i zapytała mnie czy się z nią zamienię pokojami no nie teraz to ją chyba zabiję.
- Zamień się z kimś mniej szurniętym !
Powiedziałam jej to prosto w twarz no cóż ściany mają uszy wzięłam książkę i wyszłam z pokoju na korytarz.
Usiadłam na parapecie i wyjęłam szkicownik chyba nic się nie stanie jak narysuje że ta dziewczyna spada w przepaść.

Offline

#97 29-12-2013 o 17h45

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Juri Nase
- Zamień się z kimś mniej szurniętym ! -krzyknęła mi w twarz.
Czyli nie. Trudno. Wywalę z pokoju Akirę. Dobra, to muszę iść do Alana. Najpierw jednak podeszłam do automatu na kawę i zamówiłam dwie latte. Alan kocha kawę ,wiedz może to pomoże. Wzięłam kawy i poszłam z powrotem do pokoju Alana. Dobra trzeba będzie wymyślić coś innego. Zapukałam do drzwi. Mam nadzieję, że zgodzi przenieść się do mojego pokoju.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#98 29-12-2013 o 17h45

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna rzuciła mi się na szyję, a zaraz potem w pokoju pojawiła się Melody. Doprawdy, furia większa, niż u byka na widok czerwonej barwy... Jak to dobrze, że w tym roku jednak zdałem do trzeciej klasy. Z drugiej strony było mi trochę głupio, w końcu moja współlokatorka i tak dalej... Wyszedłem z pokoju, przepraszając Juri i poszedłem za Mel. Spojrzałem jej przez ramię na rysunek. Ktoś z długimi włosami... Aż tak jest na mnie zła?
- Hej, co ty dziś taka cięta? - spytałem, najspokojniej jak się dało, byleby nie wybuchła. Co ona, okresu dostała, czy co?! ...Jak tak, to ja się chyba wolę nie zbliżać.
Nagle spojrzałem w stronę naszego pokoju. Ktoś pukał do drzwi, a po dzisiejszym od razu rozpoznałem Juri, nie powiedziałem jednak nic widząc, jak się rozgląda. W końcu nas zauważy, jeśli ma coś do mnie lub Melody.

Link do zewnętrznego obrazka
Uśmiechnęłam się na jej stwierdzenie. I całe szczęście, że zdążyłam chwycić torebkę, zanim Sara porwała mnie z pokoju. Chyba naprawdę strasznie jej zależało, by choć na chwilę zapomnieć o tych wszystkich problemach. I oczywiście ja miałam zamiar jej pomóc, a nieskromnie przyznam, że chyba nadawałam się do tego najlepiej... Bo jako jedyna chyba nie byłam zdolna się wczuć w to, co stało się podczas mojej nieobecności. Po prostu mój mózg usiłował odpierać od siebie te wszystkie fakty jednym zdaniem: Niemożliwe, to się nie dzieje naprawdę.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (29-12-2013 o 17h51)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#99 29-12-2013 o 17h55

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Rysunek skończony teraz tylko pokolorować jej krew ale to potem teraz nie mam kredek a szkoda wybiłabym jej oko a wtedy jej krwią mogłabym pokolorować obrazek nie no nie nie jestem aż taka dziwna.
Przyszedł Alan spojrzał na rysunek pewnie boi się że to on ale okej przecież to nie on zapytał czemu jestem dziś taka cięta nie no on serio nie wie.
- No cóż spałam tylko 5 godzin i ktoś mówi że jestem szurnięta ale jest okej na ciebie nie jestem zła.
No chodź to przez niego spałam pięć godzin ale okej kurde muszę się napić kawy na szczęście jeszcze dwadzieścia minut do następnej lekcji.
- Idę sobie kupić kawę idziesz ?

Offline

#100 29-12-2013 o 17h58

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Juri Nase
Nikt nie odpowiadał. Może Alan wyszedł za tą dziwaczką. Pewnie tak. Rozglądnęłam się po korytarzu. Jest.
-Alan!-krzyknęłam dość głośno. Miałam nadzieję, że mnie usłyszy.- Możemy iść na chwilę do ciebie? Mam kawę.
Pokazałam z uśmiechem kubek gorącego latte wskazując w stronę jego pokoju.
-Musimy pogadać.- powiedziałam i ruszyłam w stronę jego pokoju.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6 7