Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
John rozważył słowa Nutrii. - To mus być smutne. Niby jesteś u siebie, ale nigdy tak do końca u siebie. - tak się zawsze czuł mieszkając z paniami nr.2 - 8. Nigdy u siebie. U siebie był tylko tu. Tu gdzie nikt nie miał wstępu, aż do dziś. Oczywiście uśmiechnął się uprzejmie słysząc żart Nutrii. W końcu prawdy byłoby ciężko się domyślić, a ta wersja niezmiernie mu się podobała. Nawet jeśli nie do końca z tego powodu został informatykiem. Samotność od zawsze leżała w jego naturze. Nawet jeśli nie do końca mu to odpowiadało.
Wyciągnął z barku paczkę popcornu do mikrofali. Dosyć często sam oglądał filmy, więc zawsze miał spory zapas. Pomachał nim przed oczami Nutrii i spytał starając się nie zaśmiać - Czy pani Lehsedi mówiła coś jeszcze o popcornie?
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#51 24-02-2015 o 18h04
#52 24-02-2015 o 18h35
Link do zewnętrznego obrazka
Roześmiała się, widząc Johna z gotowym arsenałem filmów i szykującym się popcornem w mikrofali.
- Jesteś przygotowany na każdą okazję, co nie? - rzuciła rozbawiona i musnęła jego policzek, w międzyczasie zrzucając obcasy. Była w domu swojego narzeczonego, nie musiała niepotrzebnie męczyć nóg. - Idę się rozejrzeć i odkryć brudne sekrety, dopóki twoją uwagę pochłania popcorn - szepnęła mu do ucha. Lubiła wzrost Johna, który wymagał od niej przy takich drobiazgach wspinanie się na palce i szukania podparcia w jego ramieniu.
Póki była sama i nikt nie trzymał jej z daleka od różnych pomieszczeń, niespiesznie (w końcu miała jeszcze jakieś 2 minuty zanim z mikrofali będzie wyjęty popcorn i będzie musiała wrócić do salonu obejrzeć film) weszła do sypialni. Zazwyczaj w takich miejscach ludzie trzymali to, co było dla nich najważniejsze, najbardziej osobiste. Powolnym krokiem oddalała się od drzwi i kierowała do komody, gdzie stało kilka fotografii. Zaczęła się im przyglądać. Przeszłość nigdy nie była jej mocną stroną, w końcu co mogła powiedzieć o własnej? Śluby, rozwody, pieniądze, matka? Na pewno nikt nie by nie zrozumiał. Nie widział tej palącej nienawiści do mężczyzn w oczach przez całe swoje dzieciństwo, utwierdzającej w przekonaniu, że to oni są odpowiedzialni za całe zło świata.
Widziała małego Johna z rodzicami, sporo starszego Johna z kobietą, która mogła być jego matką (ale na pewno nie była tą z wcześniejszego zdjęcia), jeszcze raz ludzi z pierwszego zdjęcia, nastoletniego Johna, dorosłego Johna z jakąś kobietą w jego wieku. Pewnie to ona była ostatnią w mieszkaniu. Nie była głupia, umiała kojarzyć fakty.
Wzięła ramkę do ręki i delikatnie przejechała palcami po szybie, starając się nie zostawić śladów. Byli szczęśliwi. Chciałaby być kiedyś tak szczęśliwa, ale to wymagało opuszczenia głęboko zakorzenionych barier i wiary w miłość. Rzecz, która dla Nutrii wydawała się niemożliwa.
W momencie, w którym delikatnie odstawiała zdjęcie na miejsce usłyszała, że ktoś wchodzi do pokoju. Koniec dwóch minut myszkowania.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#53 24-02-2015 o 19h40
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Zaśmiał się ze słów dziewczyny. - Na każdą to może nie, ale popcorn zawsze u mnie znajdziesz. - dzięki Nutrii był dziś w rewelacyjnym humorze, pomimo iż na początku spotkania się na to nie zanosiło. W zasadzie nigdy tak nie było. Dziś po raz pierwszy od dawna zachowywał się beztrosko. Nutria z resztą też. Od początku ich znajomości była raczej chłodna i odległa, a dziś... John uśmiechał się wyjmując popcorn z mikrofali i przesypując go do miski. Wrócił do salonu, Nutrii jednak tam nie było. - Pewnie faktycznie poszła "poszukać sekretów" - przejęty lękiem uchylił drzwi sypialni i zobaczył dokładnie to czego wolał nie zobaczyć. Nutrię z jego wspólnym zdjęciem z roześmianą Lizzy. Westchnął i podszedł no niej. - Widzę, że odkryłaś już mój "brudny sekret". - powiedział parafrazując jej słowa. Przejął od niej zdjęcie, odstawił na półkę i schwycił dziewczynę za dłoń. Wracając do salony spytał - To co masz ochotę oglądać? - niezupełnie pozostawił Nutrii możliwość spytania kim jest Lizzy. Szedł przed nią, nie chcąc, żeby dostrzegła ból w jego twarzy. Osiem lat - a to wciąż zbyt krótko, żeby pozbierać się po jej śmierci i śmierci ich dziecka. Nie chciał o tym rozmawiać.
#54 24-02-2015 o 20h29
Link do zewnętrznego obrazka
Nie uważała, żeby szczęście było “brudnym sekretem”, ale kimkolwiek była dziewczyna ze zdjęcia, dla Nutrii oczywistością było, że już jej nie ma w życiu Johna. Ludzie nie rezygnują tak po prostu z tego, co sprawiało, że byli szczęśliwi, nawet jeśli tylko chwilowo, a w niedalekiej przyszłości miało przynieść ból. Wiedziała o tym, chociaż sama tego pragnienia kontynuowania czegoś, bo sprawia, że jest jej lepiej nie doświadczyła. Mogła być zabawa, radość, ale po oczach szczęśliwych ludzi było widać, że to coś innego. Coś innego było w oczach na zdjęciu.
- Nie wiem. Pewnie i tak z tego, co masz, niczego nie oglądałam - stwierdziła siadając na kanapie i spojrzała na opakowania filmów, które w zasadzie nic jej nie mówiły. Nie interesowała się tym, co grają w kinach i kiedy wejdzie do sprzedaży. Nie śledziła Oscarów, Złotych Globów i tych wszystkich innych nagród. Wolała obejrzeć wyścig Formuły 1 zamiast napompowaną galę, gdzie grono otyłych pseudoznawców rozda iluś tam osobom statuetki, które o niczym nie świadczą. Wszyscy wiedzą, że aby zdobyć Oscara wystarczy nakręcić film o tym, jak to ludność żydowska albo czarni mają w życiu ciężko. A najlepiej dodać do tego ratujących ich Amerykanów.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#55 24-02-2015 o 21h25
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Z ulgą stwierdził, że Nutria nawet nie próbuje wejść na temat Lizzy. Usiadła na kanapie, a John musiał przyznać, że ładnie komponowała się z pomieszczeniem. Skarcił się w myśli. Przecież nie miała tu pasować. Miała pasować gdzie indziej. Ale skoro już tu weszła... Przejrzał kolekcję swoich filmów. W zasadzie nie miał bladego pojęcia, co może lubić dziewczyna. Sam przez wzgląd na wspomnienie pierwszej żony miał ochotę na "Cud w celi numer 7" lub "Atlas chmur". Spytał więc dziewczynę o decyzję, w końcu nigdy nic nie wiadomo. W zasadzie, chyba nie powinien wybierać trudnych w odbiorze filmów, zwłaszcza zaraz po przedniej zabawie w parku rozrywki, ale postanowił zaryzykować.
#56 26-02-2015 o 15h55
Link do zewnętrznego obrazka
Nutria bardzo szybko przyzwyczajała się do nowych miejsc i czuła, jakby była u siebie, ponieważ całe jej życie było jednym wielkim przenoszeniem się z jednego pokoju hotelowego do drugiego, z chwilowym pobytem w domach byłych mężów. Nigdy nie czuła się nieswojo, po prostu dostosowywała się do tego, co szykował dla niej los.
- Włącz po prostu ten, który wolisz - powiedziała, nie wiedząc, czego się spodziewać po każdym z filmów. Praktycznie nie chodziła do kina, a jej jedyny kontakt z telewizorem to puszczanie go w tle. Seriali też nie oglądała, miała ważniejsze rzeczy na głowie niż marnowanie cennych godzin na migające obrazki.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#57 27-02-2015 o 22h11
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
John westchnął. "Włącz który wolisz." - łatwiej powiedzieć niż zrobić. Zwłaszcza, gdy oba filmy bardzo się lubi, a w sumie najchętniej obejrzałoby się jeszcze coś innego. Zawsze był dosyć niezdecydowany i chaotyczny. W końcu odpalił "Atlas chmur". Zgasił światło i usadowił się obok Nutrii, tak by gdyby miała ochotę, mogła położyć głowę na jego ramieniu. Miskę z popcornem położył sobie na kolanach.
Bardzo lubił "Atlas chmur", nawet jeśli słyszał już mnóstwo negatywnych opinii. Zawsze dawał mu ułamek nadziei, ze spotka jeszcze kiedyś Lizzy. Albo chociaż jej namiastkę. On będzie kimś innym i ona też. Tylko... To był chyba najgorszy moment na przypominanie sobie o tym. Zwłaszcza ze świadomością tego wszystkiego co się zrobiło i co się nadal robi. Ale John wiedział już, że Nutria będzie ostatnia. Nie chciało mu się już w to wszystko bawić. Zwłaszcza iż we własnym sumieniu stał się potworem i jest pewien, że gdyby miał komuś o tym powiedzieć, nie ugłby mu spojrzeć w oczy.
#58 27-02-2015 o 22h26
Link do zewnętrznego obrazka
Nutria nie miała podobnych rozterek jak John odnośnie swojej profesji, bo nigdy nie planowała nikomu o tym mówić. Nigdy. Nie została w niej zaszczepiona nadzieja, że spotka kiedyś prawdziwą miłość, której będzie chciała zwierzyć się ze wszystkich swoich grzeszków, aby mieć pewność, że kocha ją za to, jaka jest. Dla niej całe pojęcie zakochania było abstrakcyjne, a co dopiero szczerość w związku. Całe życie kłamała i wychowywała się wśród ludzi, którzy też kłamali. Wiedziała, że jej życie jest inne niż większości społeczeństwa; że nie ma odpowiedniego kręgosłupa moralnego, ale dla niej właśnie to było normalnym życiem. Nie wyobrażała sobie siebie za biurkiem albo z prawdziwym mężem i gromadką dzieci.
Położyła bose stopy na kanapie i wygodnie ułożyła się na ramieniu chłopaka, oglądając film i co jakiś czas skubiąc ziarenko popcornu. Było jej dobrze, ale wiedziała, że to minie. Zawsze mijało. Zawsze łatwo było odejść i nie patrzeć wstecz. Czemu miałoby być tym razem inaczej?
- Myślisz, że właśnie tak jest? Że losy ludzi ciągle się przeplatają? - spytała w pewnym momencie, zastanawiając się nad ogólną ideą. Trochę przygnębiająca byłaby wizja, w której przez kolejne wcielenia spotykałaby ludzi ze swojej przeszłości. W tym życiu porzucała ich raz po raz, ale ogółem mieliby być związani? Trochę przygnębiająca wizja, wolała już być zrzucona do niższego wcielenia za złą karmę, jak w hinduizmie. To przynajmniej oznaczałoby, że w którymś życiu zrobiła coś na tyle dobrze, aby zasłużyć na bycie człowiekiem. Chociaż jeśli karma by istniała to już dawno by ją dopadła i zamiast bogacić się na kolejnych mężach, leżałaby bez grosza pod mostem.
Ostatnio zmieniony przez eufrozyma (27-02-2015 o 22h35)
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#59 27-02-2015 o 22h57
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Czując ciężar głowy Nutrii czuł się dobrze. Nie sądził, że taką mu to sprawi przyjemność. Jej bliskość była inna niż pozostałych kobiet, którymi się "zajmował". A raczej których portfelami się zajmował. Ale w tym wypadku to w sumie nie zbyt wielka różnica.
Słysząc słowa dziewczyny, John miał ochotę od razu odpowiedzieć "Tak, mam taką najszczerszą nadzieję.", ale się pohamował, zważywszy na fakt, że Nutria widziała jego zdjęcia rodzinne. Po chwili namysłu mimo wszystko stwierdził - Tak, wierzę. Miło jest czasem pomyśleć, że kiedykolwiek spotkam jeszcze ludzi, których kochałem. - chłodna odpowiedź jak zwykle gdy zaczynało dotykać się spraw wnętrza Johna. Bardzo tego nie lubił. Nie lubił mówić o sobie, ani o tym co czuje. Zwłaszcza "potencjalnym ofiarom". W końcu w tym wypadku mogło to jedynie postawić go w złym świetle i zaprzepaścić szansę na zarobek. Co i tak nie zmieniało faktu, że mimo wszystko tego nie lubił.
- A ty Nutrio? Jak uważasz?
#60 27-02-2015 o 23h35
Trolololo, pamiętam Atlas chmur tylko po łebkach i nie do końca kojarzę wszystko XD
Link do zewnętrznego obrazka
Jak uważam? Uważam, że lepiej dla niektórych ludzi, jeśli by mnie nie spotykali w swoim przyszłym życiu, pomyślała, ale nie mogła powiedzieć tego na głos. Za blisko krążyło wokół jej osoby i mogło powodować dalsze pytania. Czemu tak uważasz? I weź się tłumacz.
- Myślę, że reinkarnacja sama w sobie jest interesującym tematem, ale nic ci nie da przyszłe życie, jeśli nie będziesz w nim pamiętał przeszłego. Możesz spotkać osobę, na której powinno ci zależeć, a zamiast tego możesz ją znienawidzić, bo pojawi się w innych okolicznościach. W innych czasach. Mogłoby się okazać, że osoba, którą w danym cyklu kochasz w poprzednim była płatnym mordercą. Czy ktoś pokochałby płatnego mordercę? Czy płatny morderca w zależności od okoliczności zmieniłby się na tyle, żeby ktoś mógł go pokochać? Nikt tego nie wie, bo nikt nie wie, co nas czeka po śmierci. Jeśli występuje reinkarnacja to nie pamiętamy przeszłych żyć i równie dobrze moglibyśmy istnieć tylko raz - stwierdziła. Nie spodziewała się, że tak wiele przyjdzie jej powiedzieć w temacie. Nagle podniosła głowę z ramienia i usiadła tak, żeby być przodem do Johna i móc na niego spojrzeć. - Przepraszam - rzuciła na koniec i miała nadzieję, że John zrozumie, o co jej chodzi. Nie miała w planach niszczyć jego wizji, ale dopiero po chwili dotarło do niej, że właśnie to nieświadomie robi w swoich słowach. Nie zawsze osoba, którą kochałeś jest tą samą osobą w przyszłości.
Ostatnio zmieniony przez eufrozyma (27-02-2015 o 23h36)
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#61 28-02-2015 o 15h02
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Zastanowił się chwilę nad słowami dziewczyny. W sumie to nawet go nieco podniosły na duchu. Przypomniały mu bowiem, że jeśli kiedyś spotka Lizzy, to najprawdopodobniej nie będzie nic pamiętał. Ale zawsze przecież mogło być tak, że po śmierci ludzie trafiają do jednego miejsca pamiętając całe swoje życie. Wtedy będzie musiał liczyć na przebaczenie. Na które defacto nie zasłużył. Gdy Nutria go przeprosiła zdziwił się. - Nie przepraszaj, przecież to nic złego, że masz inne zdanie. - uśmiechnął się do niej delikatnie. Na prawdę nie rozumiał za co go przepraszała. - Dla mnie w tym momencie sporą wartość ma to, że kiedyś spotkam swoich bliskich, nawet jeśli wtedy nie będę wiedział, że to oni.
#62 28-02-2015 o 15h26
Link do zewnętrznego obrazka
Gdyby wszyscy ludzie trafiali w jedno miejsce, w którym znają swoją przeszłość, Nutria z matką miałyby chyba troszeczkę przerąbane. Tylu mężczyzn z identycznymi historiami, których ograbiły z pieniędzy raz lżej albo ciężej zarobionych. Ich życie z łatwego zmieniłoby się w publiczny lincz. Przygnębiająca wizja.
- Rozumiem, że nie ma szans na to, abyś spotkał ich teraz? - spytała nieśmiało, dając Johnowi szansę na wycofanie się. Jeśli stwierdziłby, że nie chce o tym rozmawiać, nie poruszałaby dalej tematu, ale mimo wszystko liczyła, że udało się jej zdobyć wystarczającą dozę zaufania. W końcu zaufanie jest kluczowe, żeby zostać czyjąś żoną, wtedy osoba nawet nie myśli o tym, że możesz być kimś innym. Kimś, kogo spotkania by żałował.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#63 28-02-2015 o 18h40
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna zadała delikatnie pytanie, na które John nie miał ochoty odpowiadać. Na pewno nie chciał się zagłębiać w jego zawiłą sytuację. Nie chciał jej mówić, że nawet nie ma przyjaciół, bo boi się że zginą. Tak jak wszyscy wcześniej. Bo oprócz jego rodziców, ciotki i Lizzy miał jeszcze przyjaciół. Marc'a i Lottę. Oni zginęli w wypadku samochodowym. Tym też przypieczętowali poczucie Johna o jego przekleństwie.
Westchnął on głęboko i powiedział tylko - Mam tylko ciebie. Reszta nie żyje. - nie miał zamiaru się dalej rozwodzić i miał nadzieję, że Nutria nie będzie naciskać.
#64 02-03-2015 o 00h19
Link do zewnętrznego obrazka
Nutria nie wierzyła w przekleństwa. Nie wierzyła w to, że jej los jest przypieczętowany przez wyższą siłę, przed którą nie ma sposobu uciec. Zbiegi okoliczności to tylko zbiegi okoliczności, a pech nie będzie się kogoś trzymał wiecznie. Każda sekwencja zostanie kiedyś przerwana i nawet kostki domina przestają się końcu przewracać. Wszystko się kończy. Nie można mieć całe życie pecha.
- Jeśli cię to uspokoi, to nie mam zamiaru w najbliższym czasie umierać - rzuciła pół żartem, pół serio i z powrotem ułożyła się z głową na ramieniu Johna i w jakimś półautomatycznym odruchu wzięła go za rękę, jakby żeby zaznaczyć, że jest; że siedzi tu i daleko jej do ducha. To było naprawdę przykre, że nikogo nie miał w swoim życiu. Matka mogła Nutrię irytować, ale przynajmniej się o nią martwiła. Na swój pokraczny sposób się nią opiekowała i próbowała chronić od wszelkiego zła, a wśród tego “wszelkiego zła” znajdowali się też mężczyźni, przez co ciężko było puścić córkę samą w świat, gdzie są na każdym kroku. Co jeśli któryś przebije się przez budowane przez matkę mury w głowie dziewczyny, rozkocha w sobie, a potem zrani? Matka Nutrii nie chciała widzieć córki ze złamanym sercem, więc wychowała ją tak a nie inaczej, żeby nie musieć oglądać łez. Jeśli córka nie zaufa to nie zostanie zraniona.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#65 03-03-2015 o 18h31
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Westchnął słysząc słowa dziewczyny. - Żadne z nich nie miało takiego zamiaru... - mimo wszystko kurczowo trzymał się dłoni dziewczyny. Była ostatnia. Jedyna. I zależało mu na niej. Teraz wiedział już na pewno. Nikomu nigdy o tym nie powiedział. A ona zrozumiała. Zrozumiała to co powiedział nie do końca mówiąc. Tylko... Teraz będzie bolało. Niezależnie od tego, czy skończy się o jej zdradą, czy śmiercią. Będzie bolało. Miał dość tracenia bliskich, ale już nie miał się jak wycofać. Oglądając dalej film z Nutrią powoli się uspokajał. Zła passa musi się kiedyś skończyć. Bo trochę irracjonalne jest myślenie, że zawsze musi być sam. Że zawsze wszytko się kończy tak samo. Co nie zmienia jednak faktu, że do tej pory tak było. Już tyle lat...
#66 03-03-2015 o 19h35
Link do zewnętrznego obrazka
Zrobiło jej się naprawdę żal Johna, który sprawiał wrażenie, jakby nawet nie wierzył w to, że może się mu przytrafić coś dobrego. Owszem, Nutria nie była najlepszym, co mogłoby kogoś spotkać, wręcz przeciwnie, ale ona była tylko epizodem. Miała zamiar być tylko epizodem.
- Na razie przyjmijmy, że mam więcej szczęścia w życiu. Na tyle więcej, że pokonam twój pech - powiedziała z lekkim uśmiechem, ale wiedziała, że kłamie. Może nie planowała umrzeć, ale nie oznaczało to, że nie zamierzała go opuścić. To było jej życie. Pojawiać się w czyimś świecie i z niego znikać. Raz po raz, bez wyjątków. Bez postojów. Bez bólu, bo nie pozwalała sobie na czucie. Po co. W końcu każdy ulegał pokusie kochanki, więc po co siebie narażać na zranienie. Nie chciała doświadczyć rozczarowania swojej matki, która zaufała, zawierzyła i została bez najmniejszego okrucha wiary w ludzi. Nie żyła w pełni życiem, bo unikała tego, co powodowało cierpienie. Wystarczało jej jedno, wystarczała jej tęsknota za ojcem, którego nie znała, nie potrzebowała dodatkowo tęsknić za kimś znajomym, kto okazał się być nie lepszy niż wszyscy obojętni jej ludzie.
W miarę jak film posuwał się naprzód, a noc stawała się ciemniejsza, ramię Johna robiło się coraz wygodniejsze i w pewnym momencie Nutria nie oglądała już filmu. Nie oglądała niczego, a po prostu spała na kanapie, w miejscu, które jako jedyne przypominało coś, co można by nazwać domem.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#67 03-03-2015 o 21h04
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Słowa dziewczyny miały pewnie być pokrzepieniem. John jednak wiedział swoje. I nie chciał wierzyć. Nie widział nadziei. Może lepiej, żeby skończyło się to jej zdradą i rozwodem. Przynajmniej nie będzie tak cierpiał jak po stracie Lizzy. A nie chciał już cierpieć. I tak zbyt dużo bólu sprawiało mu rozdrapywanie przeszłości. Mężczyzna skupił się na oglądaniu filmu, mimo wszystko wciąż ściskając dłoń Nutrii. Czuł ciężar jej głowy na ramieniu i w pewnym stopniu uspokajał go ten fakt. Nie wiedział do końca czemu. Nie lubił nie wiedzieć. I nie lubił tracić kontroli nad swoimi zachowaniami. A mimo wszystko bardzo miło spędził ten wieczór. I nawet tak bardzo nie żałował, że w końcu komuś wypaplał się o fatum. W końcu ile to można kisić w sobie. Może teraz skoro zostało wypowiedziane, zniknie?
Po pewnym czasie, oddech dziewczyny się wyrównał, a John uśmiechnął się do siebie. Wyłączył film i delikatnie wysunął się spod Nutrii przytrzymując jej głowę, a następnie ułożył ją delikatnie na jaśku. Wyjął z szafy koc. I opatulił dziewczynę, uśmiechając się nadal do siebie. Gdy spała nie miała tych swoich smutnych oczu. Wyglądała zupełnie spokojnie i uroczo.
Wziął szybki prysznic i rozważył czy nie przenieść dziewczyny do łóżka, po czym doszedł do wniosku, że mógłby ją obudzić, dlatego też po prostu ułożył się na podłodze obok kanapy z drugim kocem. I tak czasem sypiał na podłodze, więc nie robiło mu to zbytniej różnicy. A nie chciał jej zostawiać samej.
Link do zewnętrznego obrazka
Pomimo iż szczerze nie znosił wczesnego wstawania, jego zegar biologiczny obudził go o 5. I w sumie dobrze, bo na 6 do pracy. Podniósł się z podłogi i tak cicho jak tylko potrafił przeniósł się do kuchni. Szybko usmażył warzywa dla siebie i dziewczyny, zjadł, a jej część zostawił na patelni. Złożył koc pod którym spał, położył na fotelu, bo miał już niezbyt wiele czasu (jak zwykle rano z resztą) naskrobał krótki liścik i zostawił wraz z zapasowymi kluczami na stoliku i pognał do pracy. Ledwo udało mu się nie spóźnić. List wyglądał mniej więcej tak:
"Mam nadzieję, że pani Lehsedi wybaczy mi,
że musiałem ją samą zostawić, niestety praca czeka.
W kuchni czeka śniadanie, wystarczy odgrzać.
Zostawiam też zapasowe klucze. Od dziś twoje.
Możesz dalej szukać moich "brudnych sekretów".
~ kocham pan Smith"
Ostatnio zmieniony przez Ojsa (03-03-2015 o 21h05)
#68 08-03-2015 o 22h17
Link do zewnętrznego obrazka
Gdy Nutria się obudziła, początkowo nie miała pojęcia, gdzie jest i czemu jej łóżko się diametralnie skurczyło (w końcu normalne było dla niej spanie samej w małżeńskim w hotelowym pokoju). Dopiero po chwili, rozglądając się zaspanym wzrokiem po mieszkaniu, po podniesieniu z poduszki zaczęły napływać do głowy wspomnienia. Usiadła na kanapie i wsłuchała się w ciszę, szukając obecności Johna. Nic. Wstała zaniepokojona i wtedy zauważyła kartkę na stole.
Kiedy przeczytała liścik, uśmiechnęła się mimowolnie. Zostawił ją samą. Ufał na tyle, żeby zostawić samą. Cóż, nie miała zamiaru zmarnować takiej okazji. Sam napisał, że mogę szukać sekretów. Ale najpierw miała zamiar zjeść śniadanie, skoro już na nią czekało. Miła odmiana od standardowego porannego menu, które znała na pamięć, czyli hotelowego room service.
Chwilę poszperała po szafkach, żeby znaleźć talerz na warzywa, które w międzyczasie odgrzewała. Życie na walizkach nie rozpuściło ją na szczęście na tyle, żeby nie umiała zupełnie poruszać się w kuchni, ale wiele nad jajecznicę nie potrafiła zrobić. Grunt, że miała wiedzy na tyle, żeby orientować się, jak zbawienny wpływ może mieć mieszanie co jakiś czas rzeczy na patelni.
Po jedzeniu wrzuciła talerz do zlewu, z zamiarem późniejszego pozmywania. Przecież nigdzie jej się nie spieszyło.
Przeszła do sypialni, z której wcześniejszego wieczoru wyciągnął ją John, ale zamiast poszukiwań sekretów poszła prosto do szafy, żeby znaleźć coś, co mogłaby chociaż na chwilę założyć zamiast wczorajszej sukienki po prysznicu, który zamierzała wziąć. Do tego jednak musiała też poszperać po szafkach, żeby znaleźć ręczniki, ale jedna rzecz na raz. Wypatrzyła sobie koszulę i rzuciła ją na łóżko. Po chwili w tym samym miejscu wylądowała sukienka, a Nutria momentalnie skierowała się do łazienki, w której udało się jej zdobyć ręczniki. Pod prysznicem spędziła dobre półgodziny, a zanim znalazła suszarkę zajrzała chyba do każdej możliwej szafki. Gdy w końcu przebrała się w koszulę, jej pierwszym punktem stały się zdjęcia. Miała zamiar się torturować. Torturować tym, że inni potrafią być szczęśliwi. Sięgnęła po ramkę z byłą Johna i zapatrzona w jej uśmiech usiadła na łóżku. Kobieta i jej radość kusiła Nutrię, żeby się otworzyć, ale jednocześnie wczorajsze zachowanie Johna sprawiało, że nie była pewna, czy to takie dobre rozwiązanie. Strata boli, jeśli nie jest planowana.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#69 10-03-2015 o 20h55
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Pomimo usilnych starań, John nie był w stanie skupić się na pracy. Nie był pewien, czy zrobił dobrze zostawiając Nutrię samą w domu jego wspomnień. I to z kluczami. W sumie, co to zmieni jeśli znajdzie zakurzony kufer z sukienkami Lizzy? Ledwo tylko wybiła godzina, gdy mógł wracać, od razu wskoczył za koło samochodu. Całą drogę zastanawiał się, co też Nutria porabiała i czego się o nim dowiedziała. Żałował, że on nie miał możliwości dowiedzieć się czegoś o niej w ten sam sposób. Tylko... po co... i czemu... Podświadomie pragnął już nie być sam, nawet jeśli w jego świadomości nie było miejsca na miłość.
Wspiął się po schodach i mocno zapukał w drzwi, nie wiedząc czy Nutria nadal tam jest, czy wróciła do hotelu.
#70 10-03-2015 o 21h25
Link do zewnętrznego obrazka
Resztę dnia spędziła w koszuli Johna, krzątając się po mieszkaniu i przeglądając rzeczy, na które się natknęła, jednak przed tym wszystkim zrobiła jedną znaczącą rzecz. Ukradła zdjęcie. Kiedy siedziała na łóżku i wpatrywała się w uchwycone na nim szczęście, z każdą sekundą upewniała się, że nie będzie potrafiła się z nim rozstać.
Była w trakcie zmywania po mocno improwizowanym obiedzie (w końcu ciężko nazwać tak kanapki), gdy rozległo się pukanie do drzwi. Nie wiedziała, jak się zachować. To nie było jej mieszkanie, a John na pewno miał klucze, więc powinien sam sobie otworzyć. Mimo wszystko ostatecznie podeszła do drzwi, zakładając, że przypadkowy gość może nieść za sobą informacje.
- Nie masz własnych kluczy? - rzuciła z lekkim rozbawieniem i oparła się o drzwi, widząc Johna w progu. Zupełnie nie przeszkadzał jej fakt, że jej stroju nie można było zaliczyć do pełnego. Męska koszula to jednak sama męska koszula.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#71 11-03-2015 o 19h02
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
John stał chwilę pod drzwiami i już z rezygnacją sięgał po klucze, gdy drzwi się otworzyły. A w nich stała Nutria - odziana wyłącznie w jego koszulę. Musiał przyznać, że wyglądała niezwykle kusząco. Zamknął za sobą drzwi i przyjął jej pytanie z uśmiechem na ustach. Odgarnął jej włosy za ucho i delikatnie ją pocałował. Objął kobietę w pasie i odparł - Nie chciałem cię zaskoczyć. - pewnie powinien wypuścić dziewczynę z objęć, ale o dziwo wcale mu się to nie uśmiechało. Biło od niej przyjemne ciepło. - Co porabiałaś przez cały dzień? - spytał z tajemniczym uśmiechem wyrysowanym na twarzy.
#72 11-03-2015 o 19h25
Link do zewnętrznego obrazka
Zarzuciła ręce na szyję. Nutrii podobały się te luźne objęcia, fakt, że ktoś chce mieć ją blisko siebie.
- Próbowałam się odnaleźć w twoim mieszkaniu. Naprawdę ciężko było mi znaleźć suszarkę - rzuciła, wspominając mozolne poszukiwania. - Ukradłam też koszulę, jedzenie i kilka innych rzeczy - powiedziała niezobowiązująco, połowicznie przyznając się do tego, że zabrała zdjęcie. Jakby nie patrzeć użyła słowa “ukradłam” i “kilka rzeczy”. Nie miała zamiaru co prawda precyzować, ale sumienie miała czyste jak łza. - Nie masz jednak co liczyć na obiad, bo marna ze mnie kucharka - stwierdziła, po czym przyciągnęła Johna za jego koszulę bliżej siebie i pocałowała. Potrafiła się rozluźnić i bawić czyimś towarzystwem, jednak zazwyczaj takie znajomości kończyły się po jednej nocy. Nie mogła pozwolić, aby po prostu bycie przeszkodziło jej w tym, co stanowiło cel. Co od zawsze było celem.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#73 11-03-2015 o 20h42
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Słysząc słowa dziewczyny uśmiechnął się i chciał odpowiedzieć, ze co jego to i jej, iże lubi gotować, ale został pozbawiony tej możliwości, bo przyciągnęła go do siebie i pocałowała. Mężczyzna odwzajemnił pocałunek w namiętny sposób. Dawno tego nie robił. Dawno nie wczuwał się w pocałunki. Dawno nie wkładał w nie całego siebie.
Nie spodziewał się, ze tak bardzo mu tego brakowało, że tak bardzo był spragniony drugiej osoby, która także czułaby to samo. Przycisnął dziewczynę do siebie i palce prawej dłoni wplątał jej we włosy.
#74 11-03-2015 o 21h17
Link do zewnętrznego obrazka
Nutria jak zaczarowana zaczęła odpowiadać na każdy z pocałunków Johna. Nie wiedziała, czy było to instynktowe, wyćwiczona przez laty gra czy może kryło się za tym co innego, ale tego chciała. Zanurzyła palce we włosach narzeczonego i objęła z całą siłą, jakby chciała wycisnąć spomiędzy nich najdrobniejszą cząstkę powietrza. Bosymi stopami ledwie dotykała podłogi, w czym nie było nic dziwnego, biorąc pod uwagę wzrost stojącego przy niej mężczyzny.
Nie sądziła, że John tak zareaguje, kiedy go pocałuje. Do tej pory był taki jak Nutria - spokojny, delikatny i chwilowy. Po żadnym z nich nie było widać zaangażowania, a od wczoraj coś zaczęło pękać. Zupełnie jakby chwila minimalnej otwartości poruszyła coś w każdym z nich i chociaż na chwilę przebiła mury osamotnienia, wpuszczając drugą osobę. Dziewczyna wiedziała, że musi się pozbierać i zamknąć z powrotem, ale chciała sobie dać choć chwilę.
- Witaj w domu - szepnęła z uśmiechem, minimalnie odchylając się do tyłu, aby na niego przez chwilę spojrzeć. Zastanawiała się, jak wygląda w oczach Johna z potarganymi włosami.
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram
#75 11-03-2015 o 21h49
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Poczucie, że Nutria odwzajemnia każdy jego najmniejszy pocałunek, że przyciska się do niego, tak jakby chciała go wchłonąć, sprawiło, że John poczuł się spokojniejszy. Wolny. Wolny od lęku i wolny od przeczuć - wolny od myśli. Ta słodka chwila zapomnienia była dla niego czymś nadzwyczajnym.
Dziewczyna odchyliła się od niego minimalnie i powitała go słowami "Witaj w domu", których to nie słyszał od bardzo dawna. Łzy szczęścia cisnęły mu się do oczu, ale nie pozwolił im popłynąć. Wiedział, że szczęście jest tylko chwilą. W odpowiedzi na słowa dziewczyny pocałował ją w czoło i niezbyt chętnie wypuścił z objęć. - Uroczo wyglądasz. Musisz częściej kraść moje koszule. - uśmiechnął się do Nutrii szeroko - To co pani Lehsedi życzy sobie na obiad?