Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6

#76 23-04-2014 o 20h17

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

   Pewnym momencie przyszedł Amadeus we własnej osobie. Kiedy usłyszałem co powiedział. Miałem ochotę powiedzieć, a nie mówiłem. Jednak tylko westchnąłem.
- Dajmy już sobie z nimi spokój i tak się nie dowiemy kogo widział. Co masz zamiar przeszukiwać las jakiś śladów albo podsłuchiwać w obozach? - spytałem się go ironicznie. Jeśli się dowiedzą iż to my ich nienawiść skieruję się na nas, a moja mama może zapomnieć o pracy tym razem z mojej winy. Jednak znając Amadeusa zaraz wymyśli kolejny genialny plan. Który wpakuję nas jeszcze większe tarapaty...

Link do zewnętrznego obrazka

  Siedziałam oparta o drzewo. Zastanawiałam się iż ojciec zauważył moje zniknięcie. Może powinnam iść porozmawiać z właścicielem obozu piłkarskiego. Powiedzieć mu prawdę. Muszę coś zrobić nie mogę czekać. Zebrałam sobie i wstałam pobiegłam w stronę obozu piłkarskiego i zatrzymałam się na skraju lasu. Jeśli tam wejdę wszyscy mnie zobaczą i na pewno nie uda mi się porozmawiać z właścicielem obozu. Jednak nie mogę teraz się wycofać muszę coś zrobić. Wzięłam głęboki wdech i wyszłam z lasu. Ojciec mnie uczył, że nie należy się podawać tylko wytrwale dążyć do celu. Co może się stać? Najwyżej mnie piłkarze mnie zwyzywają, a właściciel mi nie uwierzy nie zamierzam jednak nie próbować. Może stanie się cud lub chociaż spróbuję, a nie będę chować się po kątach. Zauważyłam iż wszyscy na mnie patrzą. Już za późno aby się wycofać i zawróci. Podeszłam do drzwi w których wiedziałam iż należą do właściciela. Tyle razy ich obserwowałam iż znam prawie całe rozłożenie obozu. Kiedy otworzył mi mężczyzna.
- Dzień dobry. Czy mogłabym porozmawiać z panem? Nazywam się Anastazja Izabella Nortis. - powiedziałam pewniej niż się spodziewałam.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#77 23-04-2014 o 21h54

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka
Wysłuchałam ich wypowiedzi. Trochę mnie to zdumiło.
-Wiem! Ci co to widzieli będą sie wypierać oskarżeń na innych. I będą starali się ich przekonać. Najlepiej ich jakoś ukryć albo zmyć z ich pola widzenia. Wiem! Możemy ich porwać. Co wy na to?-był to nawet dobry pomysł.
Wow! W końcu jestem z siebię dumna. Tak to oni odczepią się od nas a my będziemy mieli spokój na razie. Jak by się ciotka dowiedziała już by mnie do miasta wysłała do dziadków. A ja tam nie przeżyje bo dziadkowie grożą szkołą z internatem dla dziewczyn.



wybaczcie ze krótko ale spieszę się.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#78 27-04-2014 o 15h19

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

    Ava długo na mi nie odpowiadała widziałem, jak An rozstaję się idzie do swojego domku. Ojciec jej szedł naszą w stronę.
- Przepraszam wie pan. Kto ukradł na zapasy? - spytałem się jego. Spojrzał na mnie gniewnie ale zaraz jego wzrok powrócił do przyjaznego takiego jak miał zawsze. Jeśli nie wyrażał się o właścicielu przeciwnego obozu.
- Tak wiem. Ślad żywność prowadzą do przeciwnego obozu - powiedział do nas. Czyli dobrze uważaliśmy, że to oni. Dyrektor odszedł w stronę swojego domku.
- To chcesz coś do jedzenia czy masz własne? - spytałem się ponownie jej czy nie chcę.

Link do zewnętrznego obrazka

      Poczekałem chwilę aż odezwała się Grace, bo wypowiedzi Jaks całkowicie udałem, że nie słyszę. Czy on mówił poważnie? Podać się? Wolałem już pomysł dziewczyny niż jego.
- Zrobimy tak. Będziemy obserwować lasy i obozy aż nie dowiemy się kto wie. Później tak jak powiedziałaś ale jak będziemy już wiedzieć kto. To wymyśle jak to zrobimy. Kto jest za? - spytałem się chociaż wiedziałem kto na pewno będzie przeciwko. Skoczka można łatwo przewidzieć co powie, co zrobi... Jednak lubię tego kolesia jak brata.

Offline

#79 27-04-2014 o 15h34

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Obóz był nieduży, dlatego szybko rozniosła się wieść, że u taty jest jakaś dziewczyna. Byłem pewny, ze to Sheena rozwodzi się nad tym jaka jest nieszczęśliwa, a ojciec pewnie usilnie ją namawiał do zostania. Domyślałem się, że ta rozmowa będzie długa, dlatego mieliśmy chwilę, żeby zmyć się do miasteczka. Wzięliśmy szybko plecaki, jakieś pieniądze i ruszyliśmy z chłopakami przez las. Droga nie zajęła nam długo. Poszliśmy do małej pizzerii. Siedzieliśmy tam dość długo, zamawiając co chwilę piwo i pizzę. Właściciel wyglądał na wniebowziętego, jakby nigdy wcześniej nie miał takiego utargu. Zbliżał się wieczór. Wyjaśniłem kolegom, że muszę coś załatwić i ruszyłem na polanę Zastanawiałem się, czy zastanę Anastazję, czy jak Sheena okaże się tchórzem...


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#80 27-04-2014 o 16h29

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

Mężczyzna otworzył szerzej drzwi pokazał abym weszła do środka. Tak też uczyniłam.
- Nie należysz do mojego obozu więc co cię sprowadza do mnie - powiedział do mnie mężczyzna. Przecież to oczywiste, że nie należę, chociaż bardzo bym chciała należeć do obozu.
- Nie należę, ponieważ mój ojciec nigdy by się nie zgodził. Należę do obozu wokalnego. Za nim pan mi przerwie niech pozwoli powiedzieć do końca - powiedziałam bo widziałam jak otwierał usta. Jednak skinął głową i pozwolił mi mówić dalej. Moje serce podchodziło mi do gardła - Dzisiaj nasze zapasy zostały ukradzione z tego co wiem wasze również. Wiem, że wy ani nie my nie mieliśmy z tym nic wspólnego. Ponieważ dzisiaj rano jak biegałam widziałam jak ktoś rozrzucał żywność prowadząc do waszego obozu aby mój ojciec uważał iż to wy - powiedziałam bym w szoku iż udało mi się wszystko powiedzieć.
- Wybacz nie wierzę ci pewnie zmyśliłaś iż wy zostaliście pozbawieni tylko po to aby uśpić naszą czujność i skierować podejrzenia na kogoś innego. Twój ojciec nie powinien cię przysłać. Teraz wyjdź - powiedział otwierając drzwi i znowu. Ktoś nazwał mnie kłamczuchą. Co jest z tymi dorosłymi.
- U dowodnie panu i mojemu ojcu, że nie kłamię. Mam nadzieję, że kiedyś wy przejrzycie na oczy i zachowacie się jak dorośli. Którymi w końcu jesteście - powiedziałam już wychodziłam kiedy on krzyknął.
- Wynosić się!! - wyszłam za mną trzasnęły drzwi. Boże czy nie ma już dorosłego, który by umiał słuchać. Widziałam kilku chłopaków. Którzy udawali iż nie podsłuchiwali. Kiepsko im to wychodziło. Wróciłam na polanę. Była złą na wszystkich. Jednak nie zamierzam się podawać. Ojciec jednak czegoś mnie nauczył, że jeśli chcesz osiągnąć w życiu coś musisz walczyć i udowadniać iż jesteś tego warta.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#81 27-04-2014 o 19h53

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Nie słyszałam swojego towarzysza, ponieważ się zamyśliłam. Jeżeli to oni, to może warto by po patrolować? Schować się w jakichś krzakach, a gdy będzie czysto, po prostu sprawdzić ich zapasy. Bo, może to nie oni...
Z zamyślenia wyrwała mnie ściana, która zbliżała się do mnie. W porę się zatrzymałam i odetchnęłam z ulgą.
Odwróciłam się w stronę Camaela i uśmiechnęłam się.
- Skoro proponujesz - zaśmiałam się. - Muszę z tobą o czymś pogadać.

Link do zewnętrznego obrazka

Słowa Jaksa były takie prawdziwe, że aż mi się to nie podobało. Jestem młodsza, ale to nie znaczy, że jak będę mieć pięćdziesiątkę, to będzie mógł mnie pouczać. A tak na marginesie to i tak jestem od niego mądrzejsza.
Nagle do środka wszedł ON. Ciekawe czy coś słyszał?
Pomysły, które padały z ich słów, były dziwaczne. Po co, ja się pytam?! Po co?
- Dla mnie to obojętne - odparłam unikając wzroku brata. Co z tego, że się "fochnęłam" o byle co? Jego wina i tyle.

Offline

#82 28-04-2014 o 20h25

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

   Lukrecja jak zwykle nie odpowiedziała się tylko wyminęła się od odpowiedzi. Nabrałem powietrza i powiedziałem do niej.
- Nie ma takiej odpowiedzi albo jesteś za lub nie...Skoro chcesz abym traktował dojrzale miej swoje zdanie, a nie uciekasz od odpowiedzi...- powiedziałem patrząc na młodą. Następnie spojrzałem na mojego przyjaciele.
- Ty również odpowiedz... Jaka ta odpowiedzi nie była zaakceptuję ją. Jednak jak ustaliśmy liczy się większość. Jeśli będzie po równo. Losujemy w inny sposób. Jednak ustalimy później jaki. Więc co wybieracie - powiedziałem na początku patrzyłem na Skoczka, a później na obu...


Link do zewnętrznego obrazka

    Spojrzałem na dziewczynę.
- Wydajesz się jakby nie obecna. O czym tak myślisz? - spytałem się patrząc na nią. Lubiłem ją jednak kiedy o mało nie zaliczyła zdarzenia z ścianą. Widziałem wyraźnie, że coś jest nie tak.
- Chodzi do mnie to wybierzesz sobie coś - powiedziałem do niej. Później może wstąpię do An czy czegoś nie chcę.

Offline

#83 30-04-2014 o 16h20

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Szedłem na polanę powoli. Nie śpieszyłem się. Szczerze zwątpiłem już, że spotkam tam kogokolwiek oprócz kilku zwierzątek leśnych. Dziewczyny były dziwne, nigdy ich nie zrozumiem. O ile byłem w stanie zaakceptować fakt, że Sheena nie zachwyciła się mną i nie postanowiła zostać moją obozową dziewczyną to fakt, że z taką łatwością zrezygnowała z obozu była dla mnie nie do pojęcia. Moją wewnętrzną niechęć podsycał wypity alkohol. Doszedłem na polanę i zdziwiłem się. Anastazja już tam była. O ile ja byłem zły to ona była wściekła. Opowiedziała mi o swoim spotkaniu z moim ojcem. Kretyn! Tak potraktować taką wspaniałą dziewczynę. Z samozaparciem. To ona byłaby znakomitym graczem z taką odwagą i siła walki. Musiałem jej to powiedzieć w końcu wiedziałem, ze poprawi jej to humor, przynajmniej tak myślałem. Posadziłem ją delikatnie na ziemi i sam usiadłem na przeciwko po turecku.
-An nie denerwuj się. Mój ojciec taki jest. Na pewno nie zasługuje na to, żebyś przez niego miała zły humor. Jesteś najwspanialszą, najodważniejszą dziewczyną jaką znam. - spojrzałem jej w oczy i chciałem pocałować, tą chęć wzmacniał wypity alkohol, ale hamowało ją pragnienie, aby to ona wykonała pierwszy krok...


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#84 30-04-2014 o 19h37

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


     Kiedy pojawił się Michel. Przywitałam się z nim olewając fakt iż było widać po nim iż pił. Nie wiem jak doszło do tego, że mu opowiedziałam mu spotkanie z jego ojcem. Może po prostu musiałem z kim pogadać. W końcu on wiedział iż to one ukradły żywność i skierowały podejrzenia na przeciwne obozy. Kiedy usłyszałem jego słowa zaskoczył mnie one. W końcu pierwszy raz usłyszałam aż tak wiele miłych słów.
- Mam dość tej wojny... Zwłaszcza czemu oni mają się nienawidzić skoro nic sobie nie robią. Tylko nie wiem jak pokazać im, że wcale nie kłamie - powiedziałam do niego. Nie wiem czemu jednak pragnęłam jego bliskość jeszcze bardziej niż przedtem. Nie wiem co mnie naszło pocałowałam go. Trwało to krótko bo zaraz się odsunęłam zawstydzona swoim czynem.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#85 01-05-2014 o 18h49

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Siedziałem tak blisko niej i patrzyłem jak zbliża się niespodziewanie do mnie. Pocałowała mnie i tak szybko jak to zrobiła tak szybko się ode mnie odsunęła. Wyglądała na zawstydzoną jakby pierwszy raz to zrobiła. Wtedy zacząłem się zastanawiać czy nie zrobiłem jej krzywdy. Może to był jej pierwszy pocałunek, może chciała przeżyć go inaczej. Jednak jej bliskość tak na mnie działała. Nie mogłem się powstrzymać. Przysunąłem się bliżej i pocałowałem ją długo i namiętnie, jakbym chciał opowiedzieć jej co czuję w tym pocałunku. Odsunąłem się od niej dopiero po chwili, cały czas patrząc jej w oczy.
-Nie martw się. Nie robimy nic złego. - szepnąłem do niej. A potem chcąc zaspokoić swoją ciekawość, dodając sobie w myślach odwagi zapytałem jej cicho: -Nie chciałbym, żebyś odebrała mojego pytania źle, ale czy przede mną miałaś już swój pierwszy pocałunek za sobą? - Wiedziałem, że moje pytanie może ją zawstydzić, ale musiałem wiedzieć, nie chciałem jej bardziej zranić, chciałem wiedzieć jak z nią postępować.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#86 01-05-2014 o 20h24

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

    Kiedy odsunęłam się od niego on po chwili mnie pocałował odpowiedziałam. Ten pocałunek był namiętny oraz nasze usty tak idealnie do siebie pasowały.
- Nie martwię się tym... Powinniśmy się jakoś znaleźć sposób aby ich pogodzić, bo czuję się jakbym robiła coś nie właściwego - powiedziałam do niego. Jego następne słowa całkowicie mnie zaskoczył. Nie wiedziałam co odpowiedzieć mu na to. Przez chwilę się zastanawiałam co powinnam powiedzieć.
- Był ale nic nie znaczył był krótkie lub policzek i nie zatracałam się w nich jak z tobą oraz jak pierwszy raz mnie pocałowałeś nie mogłam przestać myśleć o tobie - powiedziałam mu.

Link do zewnętrznego obrazka

    Słuchałem ich spokojnie, kiedy mój przyjaciel zadał pytanie na które chciał odpowiedzieć jasnej. Wziąłem głęboki wdech...
- Jestem przeciw za daleko się według mnie - powiedziałem zdecydowanie i pewnie, a mój głos się nie załamał nawet. Jednak wiedziałem iż decyduję większość lub to co później gramy. Wyciąganie patyków, marynarz rzuty do kosza i tym podobnym.

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (01-05-2014 o 20h36)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#87 01-05-2014 o 20h54

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Zaśmiałam się cicho i równie nerwowo.
- To, aż tak widać? - Niebawem znaleźli się w pokoju chłopaka.
Nie chciałam się zbytnio panoszyć po jego pokoju, więc tylko usiadłam na brzegu łóżka i zaczęłam się zastanawiać czy pytać o to. Jeszcze pomyśli, że się martwię o Anastazję, ale... Tak, trochę się martwię.

Link do zewnętrznego obrazka

Ironicznie zaśmiałam się na słowa mojego brata. Chcesz tak się bawić to proszę?
- Ach, tak? Czyli nagle moje zdani się liczy? Jesteś pewny, że nie żartujesz? Jeszcze tak nie dawno, ono ciebie nie obchodziło. W takim razie, to powiem wprost. Zgadzam się z Jaksem, ten pomysł jest niedorzeczny - obrzuciłam go złowieszczym spojrzeniem złapałam za kurtkę i wszyłam.

Offline

#88 02-05-2014 o 16h14

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

   Cóż spodziewałem się, że Jaks będzie przeciwko jednak Lukrecja. Pewnie powiedziała tak abym się na mnie odegrać. No cóż odpowiedziała. Kiedy wychodziło rzucając mi złowieszcze spojrzenie.
- Zawsze się liczyło tylko ty rzadko go wypowiadałaś - powiedziałem do niej nim zamknęły się za nią drzwi. Pewnie słyszała lub nie.
- A ty Grace... Jaka jest twoja odpowiedzi? - spytałem się już formalnie w końcu to był jej pomysł. Cóż będzie trzeba będzie rozwiązać bo mamy remis.

Link do zewnętrznego obrazka

-No trochę przecież o mało nie przywitałaś się z ścianą - odpowiedziałem jej otwierając drzwi do pokoju i wpuszczając dziewczynę.
Jak byliśmy już w moim domku wyciągnąłem koszyk w których był najróżniejsza żywność. Począwszy od bułek skończywszy na szynkach, parówkach różnych sosach, a nawet maśle oraz kilka warzyw. Przygotowałem po dwie kanapki dla nas. Podałem jej na papierowym talerzyku.
- Czasem w nocy się budzę i jestem głodny. Trzymaj i smacznego - powiedziałem do niej trzymając przednią.

Ostatnio zmieniony przez Niamh (02-05-2014 o 16h15)

Offline

#89 02-05-2014 o 16h29

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka
Zaskoczyły mnie niektóre odpowiedzi.
-Już sama nie wiem. Może mają rację. Że za daleko się posuwamy? Może już dać sobie spokój...-powiedziałam zmieszana.
-Przemyślmy to jeszcze-powiedziałam i wyszłam za Lukrecją.
-Ej poczekaj!-krzyknęłam do niej dochodząc- Aż tak cię denerwuje Amadeus?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#90 05-05-2014 o 17h54

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

   Byłem zaskoczony jej decyzją. Nie wiedziałem co się właśnie wydarzyło kiedy wybiegła za moją siostrą spojrzałem na Jace. Czemu raptem wszyscy obrali jego stronę? Czego ja nie wiem? Czy już nie chcą się pozbyć obozów z naszego terenu? W tedy zauważyłem, że Jace jest jeszcze bardziej zamyślony niż zwykle.
- Co z tobą? Wydajesz się nie obecny. Stary pierwszy raz wygrałeś nasz głosowanie. Powinieneś się cieszyć, a nie zamyślać - powiedziałem do niego.

Offline

#91 11-05-2014 o 16h04

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


   Byłem pozytywnie zaskoczony, że dziewczyny przyznały mi rację. Mam nadzieję, że zrezygnują z tego chorego pomysł. Chociaż wątpię w to... Pewnie jak Amadeus pogodzi się, ze swoją siostrą lub Grace zdecyduję się walczyć o swój pomysł. To na pewno go wykonają.
- Ciesze się. Tylko masz rację mam pełno myśli na głowie. Ale nie przejmuj się mną... O co znowu poszło tobie i Lukrecji? - powiedziałem do niego. To pytanie chciałem odwróci jego uwagę od de mnie.

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (11-05-2014 o 16h04)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#92 14-05-2014 o 22h26

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Cieszyłem się, że tak na nią działałem, że się zatraciła, że nie mogła przestać o mnie myśleć.
-Cieszę się, że o mnie myślałaś. Ja też nie mogłem o Tobie zapomnieć. - uśmiechnąłem się i przytuliłem ją mocno.
-Chyba czas opuścić las. Chodźmy w miasto. Pójdziemy do jakieś knajpki coś zjeść, a potem zastanowimy się co zrobić z tymi naszymi upartymi tatusiami.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#93 21-05-2014 o 17h35

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

    Czyli on również o mnie myślał. Chwila czemu ja się tym tak przejmuję. Dopiero jak powiedział o jedzeniu poczułam jak na prawdę jestem głodna. Przecież od ranna nic nie jadłam, a wcześniej nie myślałam o jedzeniu. Już miałam powiedzieć, że nie jestem głodna. Ponieważ wolałam aby mój ojciec poznał prawdę. Jednak mój brzuch zdecydował mnie i zaburczał. Zdrajca...
- Okej może tak będzie lepiej... Jednak płace za siebie - powiedziałam do niego. Zawsze wolałam być nie zależna. Można powiedzieć śmiało, że mam to po mamie. Ona również nie pozwalała tacie aby za nią płać. Dobrze, że zawsze miałam przy sobie trochę pieniędzy. Zresztą również mam skarbonkę domku na drzewie.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#94 29-05-2014 o 17h58

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

        W ogóle nie rozumiem tego kolesia ale nie mam czasu na tym się zastanawiać nad tym.
- Muszę iść pogadać z młodą - powiedziałem do niego i wyszedłem widziałem jak dziewczyny stoją razem i i chyba rozmawiają. Podszedłem do nich powoli.
- Hej mogę stopą pogadać - powiedziałem do mojej siostry spokojnie i powstrzymując się aby nazwać ją młodą. Na razie nie chciałem jej wkurzać na starcie.

Offline

#95 01-06-2014 o 14h50

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

   No cóż zostałem sam, bo wszyscy postanowili się ulotnić oparłem się o ścianę. Byłem wykończony bo nie przespanej nocy oraz tym co się dowiedziałem dzisiaj rano. Nie mogę niszczyć obozów jak w jednym z nich moja mama dostanie pracę. Przecież to nie możliwe. Jednak też nie umiem im tego powiedzieć. Najchętniej bym teraz się gdzieś zaszył. Całe szczęście, że ten ich pomysł nie przeszedł. Jednak na pewno coś głupszego wymyślą lub będą ciągle atakować obozy.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#96 02-06-2014 o 20h06

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Uśmiechnąłem się. Ojciec nauczył mnie, że zawsze należy płacić za kobietę, żeby czuła się ważna dla nas. "Nawet jeśli taka nie jest" - dodawaliśmy sobie z kolegami swoje kwestie do znanych zasad ojca.
-Wedle życzenia. Ale jeśli zmienisz zdanie to nie wstydź się powiedzieć. - uśmiechnąłem się do niej serdecznie i wskazałem drogę do miasteczka. Szliśmy krótko, szybko. Widziałem, że Anastazja ma podły humor, dlatego opowiadałem jej najśmieszniejsze sytuacje z boiska. Kontynuowałem w pizzerii, lecz innej niż ta w której byłem z chłopakami. Ta była przytulniejsza i miała o wiele smaczniejsze jedzenie. Z przyjemnością obserwowałem jedzącą Anastazję, która była bardzo głodna.
-Posłuchaj mnie. Myślę, że naszym tatusiom należy się mała kara, żeby troszkę złagodnieli. Tutaj niedaleko jest motel. Możemy zostać tutaj na noc, dwie. Pomartwią się, pomyślą, może zmądrzeją. - powiedziałem całkiem poważnie patrząc Anastazji w oczy. Po czym nie wiedząc jak to odbierze szybko dodałem. -Oczywiście weźmiemy dwa pokoje. I oczywiście będziesz mogła za siebie zapłacić. - uśmiechnąłem się, mając nadzieje, że i na jej twarzy zobaczę uśmiech.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#97 09-06-2014 o 16h54

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Jako, że droga Maruki napisała mi, że nie może z nami już pisać muszę zrobić coś z jej postaciami... Trochę myślałam więc Ava dzisiaj poinformowała, Dyrektora o tym iż upuszcza obóz z powodu incydentów jakie ostatnio się nasilają. Natomiast Lukrecja ja się zaopiekuję gdyż nie miałam pomysłu co z nią zrobić. Jeśli ktoś chce dołączyć do wątku to zapraszam...

Link do zewnętrznego obrazka

Do obozu wokalnego obojętnie jaka płeć, lecz do piłkarskiego chłopaka...

Link do zewnętrznego obrazka

    Kiedy wychodziłam nie miałam pojęcia gdzie iść ani co będę robić. Po prostu nie chciałam dużej tam być. Usłyszałam jak Grace woła abym poczekała. Nic mi nie szkodzi poczekać więc się zatrzymałam.
- Tak czasem mam go ochotę udusić... Najbardziej wkurza mnie to iż zawsze traktuję jak małą dziewczynkę i nie rozumie, że jestem już starsza i umiem o siebie zadbać... - chciałam jeszcze coś dodać ale w tedy pojawił się mój brat. Rzuciłam w jego stronę mordercze spojrzenie, a do dziewczyny chciałam prości wzrokiem aby nie odchodziła. Jednak zdałam sobie sprawę z tego, że tej chwili zachowuję się jak dziecko.
- Jeśli masz coś ciekawego do powiedzenia do jasne jeśli nie to spadaj - powiedziałam do niego. O nie będę miła po tym jak udało mi się mu powiedzieć nie co do jego pomysłów.

Link do zewnętrznego obrazka

       Dobrze, że Michel nie upierał się przy tym iż on będzie płacił jak to robili inni. Na jego słowa tylko się uśmiechnęłam. Na pewno nie zmienię zdania choćby miało od tego zleżeć istnienie ludzkość. W końcu kobiety walczył u równo uprawnienie, a ja chce przekonać ojca, abym gra piłkę. Więc będę płać za siebie i nie oczekiwać aby chłopak przepuścił mnie drzwiach. Chociaż nie wiem co ma jedno do drugiego. Michel opowiadał mi różne historie z boiska. Boże jak ja bym chciała móc grać na takim prawdziwym boisku. Słuchałam jego opowieść z ciekawością nie kiedy nawet się uśmiechnęłam. Nic nie mówiłam, żeby mu nie przeszkadzać. Jednak kiedy byliśmy już pizzerii. Która była bardzo przemyślana i nastrojowa. Sufit był zawieszany i z drewna oświetlony halogenami fioletowego co dodawało uroku. Wszystko było tutaj w odcieniach brązu, bieli i czarnego plus te halogeny fioletowe. Okazało się, że w tej pizzerii, jak wielu innych w dużych miastach nie podają sosów tylko oliwę. Moja mama była by zadowolona, bo wychowała się we Włoszech tam właśnie tak pizze podają, a ona to samo robiła w domu. Pizza była bardzo smaczna, starałam się jeść aby się nie pobrudzić gdyż czułam wzrok Michela na sobie. Kiedy przestałam jeść swoją połówkę pizzy. Wysłuchałam pomysłu Michela. Nie wiedziałam co o nim myśleć. Nie wróci na noc do obozu... Na początku może by się udało ale później jakby ojciec się dowiedział chyba by mnie zabił ze wściekłość. To nie było by rozsądne... Oraz zawsze wracałam na noc. Już bym wolała zostać w swoim domku na drzewie niż jakimś motelu ale na moje nieszczęście jedna osoba by tam sprawdziła od razu. Camael wie o nim...
- Nie wiem czy to dobry pomysł... Zresztą takie motele są drogie - powiedziałam do niego. Wątpiłam abym miała aż tyle pieniędzy i czy w ogóle nas przyjmą przecież ja nie jestem pełnoletnia nie wiem jak Michel. Niech poda mi jakieś plusy tego pomysłu...

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (09-06-2014 o 16h55)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#98 10-06-2014 o 10h56

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka


       Postanowiłem powiedzieć to co myślę. Może to będzie trochę banale i pewnie mnie wyśmieję, bo ja nigdy nie mówię o tym co czuję lub myślę.
- Zawsze twoje zdanie było dla mnie ważne jak nie najważniejsze. Na prawdę sądzisz, że porwanie tych którzy znają nasz sekret to głupie. Przecież oni nie odpuszczą puki wszystkim nie udowodnią, że mieli rację. - powiedziałem do niej. Nie mogłem powiedzieć tego wszystkiego co czuję do niej prędzej uznała, że zgrywam niż mówię prawdę.

Offline

#99 11-06-2014 o 14h55

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Byłem kretyn, mówiąc o płaceniu za siebie. Przecież co innego pizza z colą, a co innego nocleg czy dwa w hotelu, do tego jakieś śniadanie, obiad, kolacja. Nie wiedziałem jak powinienem zareagować. Jednak szybko powiedziałem.
-Tym się nie przejmuj. Pomyśl, przecież, gdyby nasi ojcowie się pogodzili to byłoby bezcenne. A zresztą pomyśl, jak już zostaniesz sławną piosenkarką to będę mógł sprzedać jakieś prasie, że opłaciłem Ci kiedyś hotel i koszta się zwrócą. - uśmiechnąłem się do niej. -Ej, przecież ja nigdy nie słyszałem jak Ty śpiewasz. Musisz koniecznie coś dla mnie zaśpiewać. - byłem pewien, że robi to genialnie jak każdą rzecz. Dotknąłem delikatnie jej dłoni i spojrzałem jej w oczy. - Tyle mamy do nadrobienia, tylko do zobaczenia razem, do prawdziwego poznania się. Zaryzykuj, proszę. Przecież jeśli nic z tym nie zrobimy, możemy się więcej nie zobaczyć.- to ostatnie zdanie powiedziałem szeptem, mocniej ściskając dłoń Anastazji.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#100 11-06-2014 o 16h52

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


      Słucham go, ale jak powiedział iż zawsze moje zdanie było najważniejsza nie myślałam, że zaraz wyśmieję go. Jednak ma trochę taktu i wychowania i tego nie zrobiłam.
- Wiesz, co jakoś nigdy nie dałeś mi tego odczuć. Co do uprowadzenie ich to nie wiem co o tym myśleć. Za to można iść do wiezienia... Co jeśli ta dwójka sami zgodzili się z nami iść. W tedy byśmy ich nie porywali tylko najwyżej przetrzymywali - powiedziałem do niego. Przetrzymywanie nie różni się od porwania ale jedno różni nie używa się przemocy.
- Tylko trzeba znaleźć dwójkę, która jest z różnych obozów oraz zgodziła by się z nami iść do bazy - dodałam po chwili. To nie był taki głupi pomysł. Ludzie z miasteczka by nic im nie powiedzieli jakby nas widzieli z dwójką.
- Ale najpierw idę do pracy mamy. Idziesz ze mną? - powiedziałem do niego...


Link do zewnętrznego obrazka


      Mimowolnie się uśmiechnął kiedy wspomniał iż kiedy będę sławną piosenkarką. Jednak sama nie wiem czy tego chcę. Ponieważ kocham śpiewać ale również grać piłkę. Wątpię bym mogła w życiu robić obie rzeczy na raz.
- Nie wiem, że dużo by ci zapłacili za taką nowinkę... Jednak masz rację to, że nasi ojcowie się pogodzili jest bezcenne. - powiedziałam do niego. Może to nie jest taki głupi pomysł jak myślałam na początku.
- Zaśpiewać? Ale teraz? - spytałam się. Kątem oka widziałam, że jest sporo osób w pizzerii oraz mają mikrofon i sprzed muzyczny. W sumie mogłabym zaśpiewać, przecież na koniec obozu będzie występ ,,Wielki Finał''. Na którym każdy będzie śpiewać solowo. Kiedy złapał mnie za dłoń spojrzałam w jego oczy. Był bardzo ładne i głębokie. Moja mama zawsze mówiła, że ,,Oczy są lustrami duszy''.
- Dobrze... Będziesz musiał później mnie bronić przed moim ojcem - zgodziłam się.

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (13-06-2014 o 11h01)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4 5 6