Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5 6

#101 12-06-2014 o 23h01

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłem tak szczęśliwy. Chyba kilka tygodni temu, kiedy zostałem królem strzelców na mistrzostwach międzyszkolnych. Ale to była inna radość. Radość z pracy włożonej w treningi, ze spełnienia swoich ambicji. Ale gdy Anastazja zgodziła się zostać poczułem coś w rodzaju z zadowolenia ze swojej osoby. Pierwszy raz od dawna byłem zadowolony z siebie jako człowieka nie jako gracza. Wiedziałem, że nie mogę jej skrzywdzić. Była pierwszą dziewczyną, ba była pierwszą osobą, która stanęła między mną, a moim ojcem. Nie wiedziałem, czy za kilka lat będzie w moim życiu. Ale wiedziałem, że na zawsze będzie dla mnie ważną osobą.
-Bronić Ciebie to czysta przyjemność.- uśmiechnąłem się. -Nie chcę, żebyś śpiewała teraz. Tutaj jest za dużo ludzi. Chciałbym, żebyś zaśpiewała coś tylko dla mnie. A obiecuję, że to zostanie moją ulubioną piosenką.- spędziliśmy razem dużo czasu. Było już późno i pomału docierało do mnie moje zmęczenie. Domyślałem się, że Anastazja również jest zmęczona całym tym dniem, dlatego bez słowa poszedłem do kasy i zapłaciłem za naszą kolację, mówiąc Anastazji, że rozliczymy się później. Wiedziałem gdzie jest hotel, dlatego nie musieliśmy błądzić po miasteczku. Gdy byliśmy na miejscu podeszliśmy do recepcji.
-Dobry wieczór.- przywitałem się. -Chcielibyśmy wynająć pokój. Pokoje.- poprawiłem się.-A w sumie to chcieliśmy dwie jedynki, albo jeden pokój dwuosobowy z oddzielnymi łóżkami. Wybór należy do tej pani.- wyjaśniłem rzeczowo recepcjonistce, patrząc wyczekująco na Anastazje.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#102 13-06-2014 o 11h39

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


           Nie chciał iść. Jak tam woli pójdę sama. Poszłam do mamy pracy. Nasza mama pracowała w recepcji miejscowego hotelu. Kiedy weszłam zauważyłam iż są dwójka tutaj młodych ludzi. Wydawało mi się, że są z obozu. Podeszłam do nich...
- Cześć mamo... Pomóc ci w czymś - zwróciłam się do niej. Czasem przychodziłam do niej aby w czymś jej pomóc. Zresztą jej szefowi nie przeszkadzało to...
- Poczekaj kochanie... - zwróciła się do mnie, a następnie spojrzała na mnie i powiedziała do tej dwójki. Teraz jak stałam bliżej była pewna, że są z obozów ale z którego... To nie mogła sobie przypomnieć. - Niestety tej chwili wszystkie jedynki są zajęte. Jednak jest jedna dwójka. Posiada oddzielę łóżka jest to pokój numer szóstka  - powiedziała mama do nich. Pokój szóstka... Naprawdę? Przecież to najgorszy pokój u nich. Ponieważ właściciel czeka aż zbierze na jego remont. Za nim odpowiedzieli postanowiłam wykorzystać okazję.
- Mamo może za nim się zgodzą pokarze im pokój aby wiedzieli jak on wygląda - powiedziałem do niej.
- Jeśli państwo chcecie to nie widzę problemu - powiedziała mama znowu do nich.

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnęłam się kiedy powiedział, że bronić mnie to dla niego przyjemność oraz ulżyło mi trochę, że nie będę musiała tutaj śpiewać.
- Nie obiecuj, bo nawet nie wiesz jak śpiewam. Co jeśli okaże się, że śpiewam jakby słoń na ucho mi nadeptał? - powiedziałam do niego. Kiedy bez słowa podszedł do kasy spojrzałam na niego. Przecież każdy miał płaci za siebie przynajmniej za pizzę. Chyba, że to chce również kiedyś sprzedać prasie. Jednak ja wrócił od niej powiedział, że później się rozliczymy. Nie chętnie skinęłam głową na znak zgody. Poszliśmy do hotelu. Był nie daleko od pizzerii oraz nie duży. Weszliśmy do środka... Był dość przytulnie urządzony i co najważniejsze, że czysty. Michel zwrócił się do kobiety pracującej w recepcji, a później spojrzał na mnie.
- Mi obojętnie jednak wolałbym dwuosobowy - powiedziałem szczerze nie ufałam sobie, że w środku nocy nie wrócę do domu. Później podeszła jakaś dziewczyna. Miała dość nie typowy wygląd. Jakbym ja zrobiła sobie taką fryzurę ojciec pewnie ogolił by mnie na łyso. Dziewczyna była córką kobiety można było to wyciągnąć z rozmowy. Wysłuchałam propozycji kobiety, a później kiedy dziewczyna zaproponowała, że nas zaprowadzi.
- W sumie możemy go zobaczyć nim się zgodzimy - powiedziałam do nich. Wolałam wiedzieć jak ten pokój wygląda. Przecież nie warto kupować kota worku.
- Okej to ja wam pokarze - powiedziała dziewczyna i wzięła kluczyki od swojej mamy. Kiedy odeszliśmy od recepcji. Dziewczyna się zatrzymała i spojrzała na nas. - Pokój szósty nie jest odnowiony i wygląda jeszcze jak sprzed dziesięciu lat. Jeśli nie będzie jednak chcieli się w nim zatrzymać. Znam dom w którym nikt nie mieszka są tam łóżka oraz ja już tam wolałam bym spać. Tak przy okazji jesteście z obozów? Jeśli tak to z którego, bo szczerze ciekawi mnie jak w nich jest - powiedziała do nas. Wydawała się miła...
- Dzięki, że chcesz go nam pokazać. To miłe z twojej strony... - nie wiedziałam czy powinniśmy mówić jej, że jesteśmy z obozów. Dziewczyna poszła podeszła do drzwi. Otworzyła szerzej i pokazała dłonią, że zaprasza nas do środka. Weszłam jednak kiedy mówiła, że wygląda jak sprzed dziesięciu lat. Tak sobie nie wyobrażałam. Ponieważ nie dość, że był strasznie mały iż był dwa łóżka jedno osobowe a pomiędzy nimi szafka nocna nic więcej przy drzwiach stała mała komoda z szufladami za nią była wilgoć. Ściany był popisane oraz w niektórych miejscach zachodziła tapeta, a na suficie wisiała żarówka na kablu.
- Możemy zostać tutaj chwilę sami? - spytałam się dziewczyny. Skinęła głową i odeszła kawałek.
- Co myślisz? - spytałam się Michela, bo ja szczerze już bym wolała spać na gołej ziemi niż tutaj. Spojrzałam raz jeszcze na sufit. Nie wiem czy udało by mi się pod nim zasnąć. Jednak obiecałam, że nie wrócę do obozu. Więc zostawiam je mu decyzję.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#103 14-06-2014 o 11h32

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Chyba jeszcze nigdy z nastroju szczęścia nie wpadłem w taką wściekłość. Byłem tutaj sam, bez ojca i swoich głupkowatych kolegów z najlepszą dziewczyną jaką miałem ostatnio okazję poznać. Zgodziła się zostać ze mną na noc w miasteczku, ba nawet wybrała pokój ze mną, a co się okazało? Że tego pomieszczenia nie można nawet nazwać pokojem. Totalna rudera. Łóżka były wielkości dmuchanego materaca, a ściany wyglądały jak w pustostanie w którym czasami piliśmy piwo z chłopakami. Nie mówiąc o żarówce, która zwisała na kablu i oświetlała pokój. Słyszałem jak Anastazja prosi dziewczynę, żeby zostawiła nas samych i pyta mnie co myślę. Nie chciałem, żeby wiedziała co myślę, to mogłoby ją jeszcze bardziej podłamać.
-Ana..- zacząłem cicho. -Tak bardzo Cię przepraszam. To wszystko miało wyglądać inaczej. - usiadłem na skrawku łóżka i pociągnąłem dziewczynę, żeby usiadła obok. -Nie chcę narażać Cię na niebezpieczeństwo, ale nie chcę też, żebyś spała w takich warunkach. Kto wie, może  ten dom faktycznie jest lepszy, Możemy iść go zobaczyć. Nie chcę, żebyś teraz odchodziła, Nie chcę tej nocy spędzić bez Ciebie. -mówiłem jak głupi, czułem jak bardzo blisko jest mnie, jak bardzo chciałbym, żeby była moja, żeby czuła to co ja. Podniosłem delikatnie wzrok i pocałowałem ją. Tak strasznie lubiłem to robić.
-Chodźmy stąd. - powiedziałem podając jej rękę i prowadząc w stronę wyjścia. Musieliśmy tylko jeszcze dowiedzieć się, gdzie jest ten domek


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#104 17-06-2014 o 09h25

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


      Michel również nie był zadowolony z warunków tego pokoju. Kiedy zaczął mówić moje imię, a raczej jego skrót. Podczas swojej wypowiedzi usiadł na łóżku. Po chwili delikatnie pociągnął w stronę łóżka abym ja również usiadła na nim. Jeszcze tak niskiego łóżka nie widziałam. Równie dobrze mogli położyć dwa materace.
- Nie odejdę, bo już się zgodziłam iż nie wrócę dzisiaj do obozu. Nawet jeśli ten dom nie będzie dobry mogę spędzić noc w lesie. Nie jestem jakąś księżniczką, która potrzebuję nie wiadomo jakich wygód. Wystarczy, że jesteśmy razem - powiedziałam do niego. Po chwili mnie pocałował. Byłam trochę zawiedziona, że trwał on tak krótko. Jednak lepiej szybko znaleźć miejsce do spania.
- Masz rację chodzimy - zgodziłam się z nim i wyszłam na korytarz. Zostawiając ten pokój za sobą.
- Szczerze nawet dobrze, że nie zatrzymamy się tutaj. Nie uważasz iż w hotelu by szukali najpierw - powiedziałam do niego...

Link do zewnętrznego obrazka

      Wyszłam na korytarz i usiadłam na fotelu miejscu wypoczynkowym. Widziałam po ich minach, że pokój im się nie spodobał. Nie dziwiło mnie to szczerzę. Na to liczyłam. Wzięłam telefon i napisałam do brata: ,,Znalazłam parę obozowiczów, którzy nie chcą wracać do obozu. Zaproponowałam im pokój w naszej bazie. Przygotuj wszystko...'' Napisałam do brata. Byłam prawie pewna, że nie zostaną tutaj. Nie wyglądali na dzieciaków, którzy wytrzymają dużo. Kiedy zobaczyłam ich wychodząc z pokoju. Podeszłam do pokoju i zamknęłam go.
- To jak? Idziecie zapłać za pokój, a może wolicie zobaczyć coś bardziej wygodniejszego - powiedziałam do nich....


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#105 19-06-2014 o 21h37

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Wyszliśmy z pokoju i kierowaliśmy się w stronę recepcji, gdy Anastazja zapytała, czy nie uważam, że w hotelu szukaliby nas najpierw.
-O nie. Nie wiem jak Twój tata, ale mój za nic w świecie nie przyzna się, że uciekłem i nie wie gdzie jest. Zacząłby szukać dopiero, gdyby dowiedziała się o wszystkim mama. A to by troszkę zajęło.- wiedziałem, że ojciec był ze mnie dumny, a także z więzi, która nas łączyła. Często opowiadał swoim kolegom, którzy mieli problem z dziećmi, że jest dla mnie przyjacielem i wie o mnie wszystko. O nie, nigdy, przenigdy nie zgłosiłby mojego zaginięcia. Dopadła nas ta dziewczyna z recepcji i zapytała nas czy chcemy pokój. Marzycielka. Na pewno tutaj nie zostaniemy.
-Niestety. Nie byliśmy nastawieni na czterogwiazdkowy hotel, ale ten pokój troszkę nas przerasta. Z chęcią poznamy drogę do tego domku o którym nam mówiłaś. - po kilku minutach z dokładnymi wskazówkami i pseudo mapą narysowaną na małej kartce. Szliśmy w ciszy, nie śpiesząc się. Nie chciałem denerwować Anastazji, ale coś krążyło mi po głowie, dlatego powiedziałem na głos coś co chodziło mi po głowie.
-Mam nadzieję, że to nie jest żadna podpucha. - powiedziałem i chwytając Anastazję za dłoń kierowałem się dalej w stronę domku.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#106 20-06-2014 o 09h08

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


                   Super zgodzili się zamieszkać w tym domu. W sumie wiedziałam to od początku więc nie ma co się dziwić. Przecież każdy rezygnuję z niego jak tylko go zobaczy. Chyba, że musi koniecznie się zatrzymać i nie ma innego wyjścia. Napisałam im jak dojść do mieszkania. Gdyż nie chciałam aby mama nabrała podejrzenia. Jak tylko wyszli napisałam SMS do brata:,,Mam nadzieję, że będziesz miły bo idą goście''. Mama nie była specjalnie zdziwiona, że jednak zrezygnowali. Oddałam jej kluczyka i usiadłam na fotelu. Dzisiaj nie było dużego ruchu w hotelu więc nie miałam za dużo do pracy. Posiedziałam jeszcze trochę i poczytałam magazyny jakie był w recepcji.


Link do zewnętrznego obrazka


                Mój ojciec? Nie przyznał by się również, że uciekłam. Prędzej by wmawiał, że to był kogoś pomysł i ta osoba mi zamąciła w głowie. Nie dziwiłabym się w końcu nigdy nie uciekałam z domu ani nie sprawiałam problemów wychowawczych. Jednak nie zamierzam się zgadzać na jego upór w tym, że drugi obóz ukradł nam jedzenie. Teraz nawet zaczynam wątpić w te wszystkie przykrości jakie nas spotkały. Kiedy Michel brał instrukcję jak dojść do tego domu. Stałam z boku jako nigdy nie umiałam słuchać instrukcji ani prowizorycznych map. Później wyszliśmy z tego hotelu nie odwracając się za siebie ani nic w tym rodzaju. Nie zamierzałam patrzeć na ten hotel. Jeszcze przed oczami miałam ten okropny hotel. Powinni go zamknąć i oddać dopiero po remoncie, a nie kazać ludziom mieszkać w takich warunkach. Kiedy usłyszałam głos chłopaka spojrzałam na niego.
- Oby nie - powiedziałam chociaż wątpiłam aby to była podpucha. Przecież ta dziewczyna była taka miła. Jednak kiedy Michel wspomniał o tym iż to może być podpucha. Naglę poczułam jakbym już gdzieś ją widziała. Jednak szybko usunęłam te myśl. Przecież często widzieliśmy ludzi z miasteczka.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#107 20-06-2014 o 11h34

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Grace
Lukrecja rozmawiała z bratem więc usunęłam się.
Spokojnym krokiem wróciłam do bazy.
Ciekawe czy coś postanowili w sprawie obozów.
Wyjrzałam przez okno tej rudery.
"Em...Ktoś tu idzie..."-rzekłam w myślach.
Kogo tutaj zanosi?
Szybko napisałam SMS do Lukrecji:
Ej jacyś ludzie kierują się w stronę bazy...Co mamy zrobić?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#108 20-06-2014 o 14h04

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

            Mama poprosiła mnie abym poukładała w pokojach świerzą  pościel, bo jedna z pokojówek nie mogła przyjść. Zajmowałam się właśnie jednym z najlepszych pokojów gdy dostałam SMS. Myślałam, że on raczył odpisać. Jednak był to Grace:,,Spokojnie to biedne dzieciaki z obozu, które szukały noclegu zaproponowałam im naszą bazę... Więc proszę pilnuj mojego brata aby nie zrobił niczego głupiego''.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#109 29-06-2014 o 21h28

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

Wróciłem do bazy gdzie siedział Skoczek. Rozsiadłem się w salonie. Ten dom był naszym drugim domem. Właściciele go wybudowali, zostawili nawet w nim meble. Jednak nie przyjechali tutaj od jakiś dziesięciu lat. Opiekowaliśmy się nim. Dodaliśmy kilka własnych rzeczy ja naczynia, pościel i dodatki. Dziewczyny dbały o porządek. Czego my im czasem nie ułatwialiśmy. Ja z Skoczkiem grzałem zimą aby ściany nie zmarzły. Kiedy dostałem SMS od siostry spojrzałem na skoczka.
- Będziemy mieli gości. Dla nich będzie ta sypialnia na piętrze.... - powiedziałem do niego i poszedłem na górę. Mam nadzieję, że to jest warte dawać im największy pokój w którym czasem lubię spać. Ponieważ ma on własną łazienkę i garderobę.  Tutaj dużo nie było trzeba zrobić. Wróciłem na parter do salonu. Najtrudniejsze będzie dla nich bycie miłym. Wpadłem na generalny plan.
- Skoczek może ty ich powitasz - zwróciłem się do przyjaciela...

Offline

#110 01-07-2014 o 12h40

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


Po jakimś czasie wróciła Grace jednak nie zwróciła na mnie uwagi, później przyszedł Amadeus rozsiadł się na kanapie, którą wypadało jakoś na dniach wytrzepać. Kiedy powiedział, że będziemy mieli gość spojrzałem na niego. Ponieważ nie wierzyłem to co usłyszałem. Po pierwsze od wieków nikomu nie mówiliśmy o tej bazie, a tu raptem zapraszają gość, a po drugie jeszcze daje im najlepszą sypialnie. Coś tu nie gra. Jednak nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć popędził na górę. Spojrzałem na dziewczynę jednak ona nie wydawała się zaskoczona. Okej od kiedy to ja dowiaduję się ostatni... i co oni znowu się wpakowali. Kiedy wrócił Amadeus powiedział pytająco co za pewnie nie było pytaniem, abym ja ich powitał. Skinąłem głową podniosłem się z fotela. Już przez okno było widać parę nastolatków.
- Będą z tego kłopoty - powiedziałem do tej dwójki. Zawsze są kłopoty jeden teraz będą o wiele większe. Nic nie może być dobrego zapraszając obozowiczów, bo kojarzę ich do naszej bazy. Zwłaszcza, że po dziewczynie widać iż jest nie pełnoletnia.
- Część... Jestem Jaks - powiedziałem do nich nie przestawię im się po przezwisku, bo tak nie wypada. Jednak nie wiedziałem co jeszcze miałbym im powiedzieć oraz skąd wiedzieli jak tu przyjść.
- Wejdziecie zdaje się, że was się spodziewają pozostali - powiedziałem pokazując na dom...

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (01-07-2014 o 12h40)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#111 02-07-2014 o 00h09

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Resztę drogi przeszliśmy w ciszy. Czułem, że Anastazja mi ufa, że w pewnym sensie jestem za nią odpowiedzialny, że to był mój pomysł, a ona mi uwierzyła, że jest dobry. Chciałem, żeby ten cały domek okazał się dobrym pomysłem. Pomyślałem, że ktoś musi wiedzieć, gdzie jesteśmy, dlatego oddaliłem się na chwilę z zamiarem załatwienia potrzeby, lecz wysłałem również sms-a do przyjaciela spoza obozu, wyjaśniając mu pokrótce całą sytuację i gdzie się wybieramy. Pobiegłem szybko do dziewczyny i razem szybko już dotarliśmy do domu bez żadnych postojów. Byłem zdziwiony. Myślałem, że nikogo tam nie będzie, jednak zastaliśmy tam trójkę młodych ludzi. Wpuścił nas wysoki, szczupły chłopak z dłuższymi, czarnymi włosami. Wprowadził nas na górę, gdzie miał być nasz pokój. Zdziwiłem się na jego słowa, że reszta się nas spodziewa. Skąd oni wiedzieli, że przyjdziemy, czy ta dziewczyna z hotelu ich uprzedziła? Na górze byli jeszcze inni młodzi ludzie. Jedna z nich, niska dziewczyna z okropną twarzą. Czerwone oczy, pełno kolczyków, ona na pewno nie była w moim guście. Chłopak był bardzo wysoki i dość dobrze zbudowany, jednak również jego wygląd był dziwny. Czerwone końcówki włosów, kolczyk w uchu. To nie byli normalni ludzie.
-Dziękujemy za gościnę.- odezwałem się, zachowując spokój.-Jesteśmy zmęczeni, więc jeśli to nie problem chcielibyśmy zostać sami. Mam nadzieję, że jutro rano spotkamy się i będziemy mogli się Wam jakoś odwdzięczyć za gościnę.- z rozmarzeniem spojrzałem na łóżko. Było jedno. A więc czekała mnie noc z Anastazją. Tak chciałem położyć się, przytulić dziewczynę i usnąć. Tak niewiele mi było potrzebne do szczęścia na tą chwilę.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#112 02-07-2014 o 12h28

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka


          Skoczek zgodził się pójść przywitać naszych gość. Później zaprowadził ich na górę. Kiedy weszli pokazałem im tylko cześć dłonią. Niech się cieszą, że chociaż na tyle się zdobyłem. Nie jestem jakoś specjalnie przyjacielski.
- Jak chcecie może się zamknąć w pokoju w drzwiach jest klucz... My będziemy na dole. Nie będziemy wam przeszkadzać - powiedziałem do nich. Musiałem wcześniej sobie ułożyć w głowie. Aby nie było w tym złośliwość. Kątem oka spojrzałem na przyjaciela wyglądał jakby ducha zobaczył. Uśmiechnąłem się do siebie. W końcu on nigdy nie widział abym był dla obcych miły, a zwłaszcza dla obozowiczów. Jednak chce, żeby zostali jak najdłużej u nas.
- Chce was prosić abyście nie mówili nikomu o tym miejscu, a już zwłaszcza dorosłym. To nasza taka baza w której odcinamy się od problemów. Możemy was o to prości? - spytałem się ich. Ba nawet wysiliłem się na proszący ton...

Offline

#113 02-07-2014 o 16h01

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Grace
Po chwili przyszli ci obozowicze.
Prosili że chcą zostać sami.
-Jak byście czegoś potrzebowali to mówcie-powiedziałam starając się nie wybuchnąć śmiechem.
Czy oni są aż tak naiwni aby wierzyć w to, że tak nagle obca osoba ofiaruje im pokój w nieznanym miejscu.
Zeszłam na dół i poszłam do salonu. Usiadłam na kanapie.
Wzięłam łyk wody z butelki.
Ciekawe jak rozkręci się cała ta sytuacja?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#114 04-07-2014 o 19h21

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


    Kiedy wszystko w hotelu było zrobione w czym mogłam jej pomóc. Już miałam wychodzić. Kiedy zaskoczyła pytanie mojej mamy.
- Nie wiesz co z tą dwójką która chciała szóstkę wynająć? - spytała się mnie. Przez pierwsze sekundy nie wiedziałam co odpowiedzieć. Kiedy odpowiedzi sama wpadła mi do głowy.
- Nie... Jednak wiem, że to dwójka obozowiczów oraz liczyli na namiętny wieczór. Dobrze, że nie wzięli tego pokoju. Były by z tego same kłopoty... Dobra mama ja muszę lecieć - powiedziałam i wybiegłam z hotelu za nim zada kolejne nie wygodne pytania.


Link do zewnętrznego obrazka

Michel szliśmy przez jakiś czas w milczeniu. Przeszliśmy jakiś kawałek, kiedy chłopak poszedł na bok. Poczekałam za nim jak przyszedł poszliśmy dalej kiedy zobaczyliśmy piętrowy domek. Szczerze wyglądał na zadbany. Widać, że komuś zależy aby był zadbany. Kiedy byliśmy już bliżej wyszedł z domu chłopak w czarnych włosach trochę dłuższych ale krótsze niż u Michela. Zaprosił do środka i pokazał nam sypialnie z łóżkiem dwuosobowym. Zobaczyłam drugiego chłopaka z nie typową fryzurą oraz dziewczynę brązowymi włosami. Również wydawało mi się, że ją gdzieś widziałam.
- Dobrze damy sobie radę - powiedziałam do obojga z nich. Szczerzę wątpię byśmy czegokolwiek od nich potrzebowali...



Link do zewnętrznego obrazka


Zaprowadziłem ich do pokoju. Później wyszedłem wraz Amadeusem na dół do salonu. Gdzie była już Grace. Spojrzałem na te dwójkę.
- Okej co znowu wykombinowaliście - powiedziałem do nich. W końcu nie zawsze są aż tak hojni aby sprowadzać tutaj ludzi, a już zwłaszcza obozowiczów i do tego byli aż do ranny przyłóż. Co było dla mnie jeszcze większym zaskoczeniem.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#115 04-07-2014 o 23h25

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Wreszcie poszli. Zaczynałem pomału mieć ich dość. Nie dość, że mieli jakieś dziwne kolorowy włosy to jeszcze ich zachowanie było co najmniej dziwne. Albo byli frajerami, którzy z radością goszczą obcych ludzi w swojej bazie, albo coś kombinowali. Na frajerów nie wyglądali, więc zostaje to drugie. Rzuciłem się na łóżko i poczułem jak bardzo jestem zmęczony. Usiadłem i podzieliłem się z Anastazją moimi wątpliwościami co do uprzejmości naszych nowych znajomych. Rozejrzałem się po pokoju. Gdy ujrzałem ręczniki ponownie zwróciłem się do dziewczyny.
-Widzę, że pożyczyli nam nawet ręczniki. Weź ile Ci potrzeba i idź się wykąpać. Ja pójdę po Tobie. - kolejne zdania dodałem znacznie łagodniej.-I nie martw się. Jeśli zechcesz prześpię się na podłodze. Nic nie musisz. Wszystko będzie tak jak zechcesz.- przytuliłem ją mocno. - A teraz idź. Zrobi Ci się lepiej po kąpieli.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#116 05-07-2014 o 16h12

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


      Kiedy tylko zostawili nas samych Michel położył się na łóżku, później powiedział mi o swoich obawach. Ja również nie zbyt dobrze czuje się ich towarzystwie oraz jeszcze to, że gdzieś kojarzę te dwie dziewczyny. Tą z hotelu i te co siedzi na dole z chłopakami.
- Okej - powiedziałam do niego i wzięłam ręcznik kierując się do łazienki. Nie kąpałam się długo, bo nie jestem z tych dziewczyn co godzinie siedzą w łazience. Wychodząc z prysznica spojrzałam na swoje wczorajsze ubrania. Szczerzę mogliśmy to trochę lepiej zaplanować. Przynajmniej wziąć coś na przebranie. No nic wytrzepałam swoje ubranie. Chociaż tak pozbędę się kurzu z nich. Na nową je ubrałam. Włosy owinęłam ręcznikiem robiąc kokon z niego. Następnie wyszłam z łazienki.
- Możesz już wejść. Co do spania... Na prawdę nie musisz spać na podłodze - powiedziałam do niego. Przecież nie ma nic w tym złego, że się śpi z chłopakiem w jednym łóżku.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#117 06-07-2014 o 01h21

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Słowa Anastazji dały mi wiele do myślenia. Skąd ona może je kojarzyć? Próbowałem sobie przypomnieć, czy kiedyś je spotkałem lecz byłem prawie pewien, że to niemożliwe. Gdy tylko Anastazja weszła do łazienki wysłałem sms-a do Channing'a. Opisałem mu jak dojść do chatki oraz wygląd tych młodych ludzi. Może nie był typem supermana, ale zawsze mogłem na niego liczyć. Wiedziałem, że w razie czego da znać mojemu ojcu gdzie mnie szukać. Nie mogłem pozwolić, aby cokolwiek stało się Anastazji lub mi. Rozejrzałem się ponownie po pokoju. Anastazja wyszła bardzo szybko, za szybko jak na dziewczynę. Na sobie miała te same ubrania co przed chwilą. Gdyby nie ręcznik na głowie, nie wyglądałaby na kogoś kto przed chwilą się wykąpał. Rzuciłem w jej stronę dużą męską koszulkę.
-Nie wiem do kogo należy, ale pachnie na wypraną i pewnie będzie Ci w niej wygodniej niż w tych ubraniach. Przebierz się, jeśli chcesz. Ja idę się wykąpać. Postaram się skończyć jak najszybciej. Mam nadzieję, że nie uśniesz do tej pory. - uśmiechnąłem się do dziewczyny i wziąłem drugą z dużych koszulek. Wziąłem prysznic, chcąc zmyć z siebie cały stres,ale nie do końca mi to wyszło. Nadal czułem niepokój. Lecz teraz chciałem jak najszybciej wyjść i sprawdzić, czy Anastazja na mnie czeka....


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#118 06-07-2014 o 18h18

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


       Całą drogę od hotelu do domu przebyłam biegiem pod drzwiami musiałam pauzować. Czyli zatrzymać się aby złapać powietrza. Gdyż już mnie w pucach bolało. Tak jakby ktoś mnie je przygniatał. Po złapanym oddechu weszłam do środka. W salonie dostrzegłam swoich towarzyszy, a z góry słychać było jak woda leć. Czyli jednak nie wystraszyli gość.
- Jak ich przyjęliście? Mam nadzieję, że byliście grzeczni - powiedziałam zaraz po tym się roześmiałam.

Link do zewnętrznego obrazka


       Michel rzucił mi koszulkę przyjrzałam się jej, kiedy chłopak szedł do łazienki.
- Spokojnie - odpowiedziałam jemu, zaraz później zniknął za drzwiami. Ja zdjęłam z siebie ubranie i narzuciłam koszulkę. Przyjrzałam się swojemu odbiciu w lustrze. Nie tak źle może powinnam zacząć spać w dużych koszulkach niż pospolitych piżamach. Usiadłam na łóżku, i uwolniłam swoje włosy zaczynając je wycierać. Czekając na chłopaka... Szczerze dobrze, że jest tutaj ze mną bo bym nie dała rady bez jego obecność.

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (06-07-2014 o 18h19)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#119 07-07-2014 o 08h40

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka



      Kiedy byliśmy na dole Skoczek znowu zaczął. Już miałem powiedzieć. Kiedy przyszłam moja młodsza siostrzyczka. Ale ci... Wy niczego nie słyszeliście. Spojrzałem na nią.
- Ona ci wszystko wytłumaczy i nam. Bo w końcu to jej pomysł... Jakby co to ja byłem miły - powiedziałem do niej. Pewnie i tak nie wierzy mi ale Grace i Skoczek są moim świadkami i powiedzą jej prawdę. Niech tylko spróbują skłamać.

Offline

#120 08-07-2014 o 17h49

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


           Uniosłam brew, kiedy mój brat powiedział, że on był grzeczny. Pierwszej chwili nie chciałam uwierzyć jednak żadne z nich się nie śmiało. Czyżby mój brat potrafił być miły.
- Zaproponowaliśmy im tylko miejsce. Gdzie mogli się zatrzymać... Grace możesz dzisiejszej nocy sprawdzić ze mną co się dzieję w obozach? - zwróciłam się do dziewczyny. Szczerze chciałam się dowiedzieć czy oni powiedzieli o tym iż postanawiają spędzić noc po za obozami.

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (08-07-2014 o 17h49)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#121 08-07-2014 o 23h42

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Wyszedłem z łazienki i ujrzałem Anastazje siedzącą w samej koszulce i z mokrymi włosami. Wyglądała ślicznie, świeżo, dziewczęco. Ujrzałem zgrabne nogi, może nie do końca bez zadrapań, ale sam wiedziałem co mogło się zdarzyć podczas treningu czy jakiejkolwiek innej czynności sportowej. Usiadłem obok dziewczyny i uśmiechnąłem się do niej.
-Nie jest to piękne miejsce, ale cieszę się, że jestem tutaj. Bo jestem z Tobą. Mówię serio, nawet jeśli to brzmi strasznie tandetnie.
Położyłem się wygodnie i pociągnąłem dziewczynę, aby znalazła się obok. Gdy leżała tak blisko chciałem powiedzieć coś co powie jej jak ważna jest dla mnie, ale nie mogłem znaleźć żadnych takich słów, dlatego tylko przytuliłem ją mocno i pocałowałem w czoło. Dotknąłem delikatnie jej policzka zewnętrzną stroną dłoni.
-Jesteś taka piękna...- szepnąłem...


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#122 09-07-2014 o 12h03

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Grace
Siedziałam na kanapie czekając na wszystkich.
-Pewnie. Tylko uważamy-powiedziałam
Wątpię aby powiedzieli. Inaczej by szli z nimi. A zresztą zabronili by im iść. Pewnie teraz zachodzą w głowę. Musimy być dyskretne aby nas nie zauważyli.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#123 13-07-2014 o 19h37

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka


Okazało się, że Ava zdecydowała się opuści obóz. Podobno jest jeszcze jeden gdzieś muzyczny obóz. Jednak nie wiadomo jaką by on miał opinie. Ja nigdy nie zrezygnuje z tego nauczyłem się tutaj wiele rzeczy. Poznałem przyjaciół. Kiedy wszyscy się najadali.To po pytałem znajomych z obozu. Większość. Była podobnego zdania, że nie opuszczą go. Dziwili się tym, którzy dzisiaj zdzwonili do rodziców aby ich zabrali z obozów. Nie rozumiałem Ava. Jednak nie będę jej narzucał swojego zdania. Poszedłem wieczorem do An. Jednak po dłuższym pukaniu do drzwi. Nikt nie odpowiadał. Było dość późno więc zdecydowałem się, że przyjdę jutro rano. Kiedy odchodziłem od jej domku. Widziałem ojca jej jak siedział przed swoim i rozmawiał przez telefon. Poszedłem do swojego domku. Gdzie położyłem się spać...

Offline

#124 15-07-2014 o 20h00

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

Po jakimś czasie wyszedł Michel z łazienki. Spojrzałam na niego. Chłopak usiadł koło mnie i się uśmiech. Miał bardzo ładny uśmiech taki który stopi wszystkie lody na świecie. Odwzajemniłam uśmiech. Jednak jego słowa mnie zaskoczył.
- Nie brzmi tandetnie, gdyż rzadko chłopacy mówią o tym - powiedziałam do niego. Chwilę później Michel mnie pociągnął i leżałam strasznie blisko niego. Przytul mnie do siebie jak je jeszcze nikt. Poczułam się bezpieczna w jego ramionach oraz chciałam tak trwać wiecznie. Nawet nie zauważyłam kiedy pocałował mnie w czoło. To był bardzo krótki, a za razem czuły gest. Spojrzałam w jego oczy. Powiedział, że jestem piękna. Brew mnie zarumieniłam się lekko. Gdyż poczułam przyjemne pieczenie na policzkach. Ukryłam twarz na jego ramieniu.
- Tylko tak mówisz - powiedziałam do niego nie patrząc na niego. Zbyt się wstydziłam swoich wypieków.

Link do zewnętrznego obrazka

Dziewczyna się zgodziła super. Będę miała znowu mieć okazję aby z nią porozmawiać sam na sam bez chłopaków. Już zwłaszcza mojego wkurzającego brata.
- Oj nie ma na co... W końcu można przechodzić się lasem, który leży w naszej miejscowość - powiedziałam do niej i zrobiłam minę niewiniątka. Spojrzałam na mojego brata.
- Ty nawet nie wasz się narzucać i wystraszyć naszych gość - powiedziałam do niego...


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#125 15-07-2014 o 23h30

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Michel Rodriguez

Była taka słodka. Taka nieśmiała, tak bardzo nie umiała przyjmować komplementów, nawet jeśli płynęły one prosto z serca. tak bardzo chciałem, aby mi uwierzyła. Ukryła twarz w moim ramieniu więc przytuliłem ją jeszcze mocniej.
-Nie. Ann, mówię bardzo poważnie. Zależy mi na Tobie. - leżeliśmy tak chwilę. Czułem się dobrze. Powoli rozumiałem słowa, że ktoś trzyma w ramionach swój cały świat. Ja właśnie tak się czułem. -Nie pozwolę, żeby nas rozdzielili. Uwierz mi, proszę. - głaskałem ją spokojnie po wilgotnych jeszcze włosach. Nic nie mówiłem. Chciałem zachować tą chwilę w pamięci, bez pośpiechu, bez żadnych nachalnych czynów. Chciałem, żeby czuła się bezpieczna. I miałem nadzieję, że wiele jeszcze takich wieczorów, nocy przed nami. Pomału zasypiałem. W myślach zastanawiałem się co przyniesie jutrzejszy dzień.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5 6