Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 6 7 8 9 10 ... 27

#176 27-02-2014 o 18h53

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- Nie znoszę wody, bandaże mi zamokną...
Od razu wyszedłem z wody i starałem się osuszyć płaszcz, zdjąłem go i położyłem na trawie, zostałem w samych bandażach i oczywiście spodniach i butach. Usiadłem obok na trawie i poprosiłem obie dziewczyny o odpowiedź na moje wcześniej zadane pytanie, byłem cały przemoczony ale to i tak lepsze niż skwierczenie w upale.
Siedziałem tak przemoknięty do suchej nitki i przyglądający się Asunie. Bandaże namokły i widać było moją klatkę piersiową, "Mam nadzieję że nie uznają mnie za zboczeńca przez obnażanie się publicznie i to do tego na terenie szkoły" pomyślałem.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#177 27-02-2014 o 18h57

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Och i jeszcze się do tego nie przyznaje. Zasłoniłam twarz wachlarzem udając, że się wachluję. Jego pytanie mnie zaskoczyło. Skąd wie, że mieszkałam w Paryżu. Wspominałam kiedy o tym, czy może coś wyciągnął od dyrektorki? Chociaż to pytanie bardzo przypominało mi moje wcześniejsze pytanie. I chyba zaczynam rozumieć o co mu chodzi. Jednak nim odpowiedziałam nasz kochany nauczyciel wpadł do wody. Wystawiłam rękę chroniąc się zaklęciem przed wodą, która rozprysła się na wszystkie strony. Nie chcę by było mi mokro.Zaśmiałam się na wypowiedź Mizu. Cóż czy bogowie umieją pływać? Chociaż czy możemy trwać w takiej sielance, kiedy pewna dwójka uczniów dość daje się we znaki z swoją aurą. Chociaż tutaj mamy chyba darmowy striptiz. A to niby ja dużo odsłaniam, chociaż miałam na co popatrzeć.
- Cóż tam wszystko jest inaczej niż tutaj... Ludzie są bardziej spontaniczni i znają ciekawe sztuczki.
Ciekawe czy rozumie moją aluzję.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (27-02-2014 o 19h22)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#178 27-02-2014 o 19h10

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- Ciekawe sztuczki powiadasz? Jak na przykład jakie?
Dążyłem do całkowitego wyjaśnienia, starając się wysuszyć bandaże, lecz aby tego dokonać musiałem je zdjąć zatem rozwinąłem je i położyłem obok płaszcza pozostając bez nakrycia klatki piersiowej. Oczekiwałem odpowiedzi zarówno Asuny jak i Mizu. Usiadłem ponownie na trawie podpierając się rękami, moje spojrzenie ponownie uciekło na Asunę. Czy powinienem ją przeprosić za to jak szybko opuściłem pokój? Lepiej to zrobię później na prywatności. Nie chcę by Mizu wiedziała, ale zapewne i tak się dowie, to w sumie kobiety a owe damy lubią plotkować. Przynajmniej większość z nich, cóż ciekawe co tak bardzo zainteresowało Asunę w tych "sztuczkach"...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#179 27-02-2014 o 19h12

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Zaprowadziła mnie do pokoju i weszła, jak do swojego. Miałam ochotę to skomentować, lecz w tym samym czasie powiedziała, że jest moją współlokatorką. Na moje usteczka wpłynął niemiły uśmiech. Tym lepiej, będę ją miała cały czaa przy sobie, co jest bardzo wygodne. Rozejrzałam się, oceniając stan pokoju, który w sumie był dość funkcjonalny. Rozpakowałam swoje rzeczy zaklęciem, kota odkładając na swoje łóżka. Niech się trzyma od zimna z daleko, jak go nie lubi, mogę mu w tym nawet trochę pomóc. Tylko... Dlaczego tu tak ciepło? Usiadłam koło dziewczyny, przyglądając się spokojnie jej twarzy. Hm, chciała odpocząć? Cóż, teraz raczej na to liczyć nie może, skoro mieszka ze mną.
- Kochanie, jesteś głodna? Nie wydaje mi się, byś umiała gotować. - odezwałam się, ujmując w ręce jej dłoń. Oh, no, nie będzie mnie przecież ignorowała. Nie dam jej tak w każdym razie. - Jak masz na imię, kochanie? Ja jestem Hanatsuki, ale w sumie... Mów jak chcesz, byle byś zbytnio nie przesadzała. - dodałam jeszcze, a na koniec mój uśmieszek się poszerzył.

Ostatnio zmieniony przez Nieve (27-02-2014 o 19h13)

Offline

#180 27-02-2014 o 19h14

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Kompletnie ją nie rozumiem. Raz jest słodka, potem wkurzona a potem znów słodka. Jak mam z nią rozmawiać skoro ma takie napady. Myślałem, że jak ich tak zostawię to się pozabijają nie mówić o moich ubraniach. Neko już kilka moich ulubionych bluzek tak zniszczył.
- W ogóle cię nie rozumiem. Przecież to facet. Nie jest zwyczajnym kotem tylko magicznym. Tym co przynosi szczęście i do tego jest strasznym zboczeńcem. Jak będziesz z nim spała to nie gwarantuje, że nic się nie stanie. -Spojrzałem na nią próbując odgadnąć co teraz myśli, ale bez skutku. - A... I pamiętaj by z nim nigdzie nie wychodzić. Nienawidzę się od niego oddalać to mój jedyny przyjaciel. - Dodałem jakbym bał się, że zaraz gdzieś znikną.

Ostatnio zmieniony przez dortnana (27-02-2014 o 19h14)

Offline

#181 27-02-2014 o 19h25

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Ciesz się, bo bynajmniej wyszedł Ci lepszy post niż ten poprzedni... ;P /

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Wciągnięty do tej biblioteki, słuchałem z uwagą groźby jaką rzucił mi ten sokół. Dodatkowo nazwał mnie kosteczką...
- Wybacz Chi chi, ale muszę zadbać o swe życie. Lepiej stąd nie wychodź - otworzyłem drzwi, już go nie było.
Ruszyłem szybko do pokoju po swą kosę. Byłem wkurzony. Jakiś sokolik mi groził... Ktoś chyba chce stracić psychikę. Uśmiechnąłem się pod nosem.
Jeszcze dwa zakręty i będę na zewnątrz. Potem parę metrów i będę w pokoju, obok kosy, chyba że znajdę tego sokółka wcześniej. Powinno mi się z nim obyć bez narzędzi...

Ostatnio zmieniony przez Minwet (27-02-2014 o 19h27)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#182 27-02-2014 o 19h28

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Siedziałem w cieniu, kiedy zauważyłem przechodzącego - i nieźle poirytowanego - pana Kosteczkę.
- Bu moja kosteczko. Gdzie to się tak spieszymy, hm? - Skoczyłem na niego jak kot i mówiłem mu do ucha.
Ku mojej radości, podskoczył, nieźle zaskoczony.
Spojrzałem na niego czerwonymi oczyma. Cóż to? Wziął to na poważnie? Żal mi biedaka. Tak łatwo go wyprowadzić z równowagi. Od dziś jest moim nr jeden na liście dręczenia. Lekko pocałowałem go w usta zastanawiając się czy to też weźmie na poważnie.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (27-02-2014 o 19h30)

Offline

#183 27-02-2014 o 19h30

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Och chyba nie zrozumiał o co mi chodzi. A szkoda, bo mogłoby być ciekawie. Chociaż jak mu to wytłumaczyć, by zbytnio nie poruszyć tego tematu. Uśmiechałam się do Mizu, która chyba powinna zrozumieć o co mi chodzi. Po chwili spojrzałam na niebo, które powoli stawało się powoli ciemne. Czyżby czas tak szybko leciał, ale ciepło dalej trzymało się. Wachlowałam się coraz mocniej, ale tym razem strumień wiatru kierowałam poniżej twarzy.
- Wiesz z czego są znani Francuzi? Tutaj plotki są prawdziwe.
To chyba powinno być już zrozumiałe. Jego spojrzenie chyba nie chciało się odkleić od mojej osoby, ale ja zauważyłam coś innego. W jednym z okien ktoś siedział. Czyżby jutro miałby się rozpocząć jakieś plotki? Cóż na pewno rozpoznam tego ucznia. Jednak moje spojrzenie padło z powrotem na pozostałych nauczycieli.

Link do zewnętrznego obrazka

Dobra ten uśmiech jest niepokojący. Nie wiem co chodzi jej po głowie, ale chyba powinnam się bać. Patrzyłam jak się rozpakowuje i chyba powinnam to samo zrobić. Więc sięgnęłam do walizki i wyciągnęłam ubrania, które znalazły się w szafce. Dużo tego nie miałam, więc szybko skończyłam i ponownie usiadłam na łóżku. Trochę jest tu ciepło, ale chyba nie powinnam nic robić z tym bez zgody tej dziewczyny. Dobrze, że moja poduszka ma już w sobie puch śnieżny, który na pewno nie stopnieje. Poczułam jak materac lekko podskakuje i znowu siedziała obok mnie. Serio czym ja jej zawiniłam? I chyba czyta w myślach, bo jestem głodna jak wilk. No i znowu chwyciła moje ręce( czy to się nazywa molestowaniem? ).
I- Um.. Masz rację... - lepiej robię mrożonki.I- Jestem Yuki.
Teraz czekam na falę śmiechu, nie raz słyszę jak mam oklepane imię. Yuki-onna nazywa się Yuki, to takie oryginalne.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#184 27-02-2014 o 19h41

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- Francuzi z romansów i ich mani pocałunków jak mniemam? Czy może bardziej Ci chodzi o ich męskie osobniki tak zwanych kochanków?
Z wielkim zaskoczeniem oczekiwałem wyjaśnień z jakim to "kochankiem: Asuna miała kontakt... Czy może w tym jest podtekst? Albo to prowokacja? Nawet bogowie nie zrozumieją kobiet, to do prawdy jak by określił mój znajomy "interesujące stworzenia"... Nie to by było niegrzeczne tak je nazwać... Może po prostu... Ah mam mętlik w głowie i czuję się zakłopotany. Chyba nie jestem zazdrosny? "Nie tam to tylko te słońce tak grzeje" ponownie starałem się tłumaczyć aby nie pokazać stresu związanego z wypowiedzią Asuny, miałem nadzieję iż Mizu pomoże mi w tej chwili.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#185 27-02-2014 o 19h48

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Mamy już trzy romanse, jeden podwójny xD /

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Muszę przyznać, że nieźle mnie zszokowało, jak przyskoczył do mnie sokolik i aż poczułem przy plecach ścianę. Sądziłem, że skoro ma oko, to ma i skrzydła, więc będzie już dużo dalej, ale mu się chyba nie śpieszyło. Nabrał mnie? I ten kostek...
Pocałował mnie. Czyżby się we mnie zakochał? Cóż, skoro tak mi się na tacy podajesz to nie będę wybrzydzał. Trochę namieszamy... A ten pocałunek, taki delikatny... czyżby był dziewicą? A może myśli, że ja jestem. No to żeś się trochę pomylił.
Zarzuciłem mu ramiona za szyję, przybliżając swoje biodra bliżej jego ciała. Pogłębiłem jego marny pocałunek, wpychając mu mój język do jego buzi i łapczywie penetrując jego wnętrze. Zamknąłem oczy, tak... jest bardziej wiarygodnie.
W jednej chwili przerwałem, pomachałem mu paluszkami prawej ręki na pożegnanie uśmiechając się przy tym ironicznie i zacząłem uciekać jego prawą stroną.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (27-02-2014 o 19h51)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#186 27-02-2014 o 19h54

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Link do zewnętrznego obrazka
Czy on właśnie mnie tu zostawił? Samą? Bez opieki? W szkole dla potworów. Jestem pewna, że zaraz ten dziwny chłopak tu przyjdzie. I mam nadzieję, że mój współlokator zaraz wróci. Ja nie chcę zostać tu sama.
-Dlaczego, dlaczego, dlaczego?
Zaczęłam chodzić w kółko. Zawsze tak robię gdy się denerwuję.
-Tora, wróć.
Jęknęłam cicho. Oj nie wytrzymam tutaj długo.

Link do zewnętrznego obrazka
Obudziłam się. Zostawił kartkę, jak miło. To ja go teraz poszukam. Wyczułam jego aurę i już miałam do niego podejść gdy zauważyłam, że z kimś się całuje. Jak może. I to jeszcze z facetem, i to jeszcze z shinigami.
Gdy ten niebiesko włosy zniknął za rogiem zaraz go dogoniłam. Mocno pociągnęłam do tyłu.
-Kyou jest mój!!
Wykrzyczałam mu to prosto w twarz. Zboczeniec. Widziałam jak to on go zaatakował. Ten chłopak gorzko pożałuje.
-Za-bi-ję cię.
Powiedziałam trochę spokojniej. Nadal jednak cała się trzęsłam.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#187 27-02-2014 o 19h57

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Zatkało mnie. On tak na serio wziął to na poważnie? Szczerze, nie miałem pojęcia czy się śmiać, czy płakać, czy uciekać przez tym psycholem.
Aczkolwiek - muszę przyznać jedno, całować to on umie.
Ugh, to pedał do jasnej anielki, Kyou!
Kiedy już prawie się do niego przekonałem, przerwał. Syknąłem a na moim czole pojawiła się olbrzymia pulsująca żyłka. Chciał uciec? Czy on naprawdę chce mnie rozdrażnić?
Zauważyłem sukkuba wydzierającego się mu w twarz. Lekko ja odsunąłem z przepraszającym spojrzeniem. Chwyciłem go za ramię i obróciłem w swoją stronę.
- E to, a gdzie się wybierasz? Uciekasz, kosteczko? Naprawdę chcesz brać byka za rogi? - poirytowany przycisnąłem go do ściany. Stojąc przed nim zauważyłem, że jest niższy. Jasna cholera, a zachowuje się jak jakaś kurtyzana. Mi to tam pasuje. Podniosłem dłonią jego podbródek i zasmakowałem w jego ustach. Wepchnąłem język w jego usta zmuszając go do reakcji - badając wnętrze jego ust. Ręka wylądowała na jego talii przyciągając go do siebie - zmniejszając odległość do minimum. Czułem jego zimno - kojące zimno. Przy okazji odkryłem, że nie mogę przez pocałunek odebrać jemu energii. No tak, shinigami. Oderwałem się od niego. Nagle poczułem szarpnięcie. Co do..Oho, sukkub.
- Do zobaczenia K-o-s-t-e-c-z-k-o. - mruknąłem mu do ucha i poszedłem potulnie za sukkubem.
- Czemu? Przecież nie jesteśmy parą ani nic w ten deseń. - cóż to, zazdrość przemawiała przez Kyouko? Byłem tylko jej wiernym - ha!- podnóżkiem, chyba mam jeszcze prawo wybierać sobie partnerów. Czy nie?

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (27-02-2014 o 20h22)

Offline

#188 27-02-2014 o 20h10

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Wy mi tu nie gejujcie XD
Link do zewnętrznego obrazka
A więc taka jest wymówka. Dobra skoro tak mówi.
-Człowieku to jest facet!
Krzyczałam oburzona. No bo jak może facet z facetem. Rozumiem, że są różne upodobania ale w końcu to szkoła. W szkole nie powinni obściskiwać się geje.
-Zbok.
Rzuciłam i udałam się z powrotem do akademika. Nie mam ochoty przebywać w towarzystwie takiego zboka.


Link do zewnętrznego obrazka
A ci znów flirtuję. Westchnęłam i wyskoczyłam z basenu. Starczy jak na razie. Eh, nadal miałam syreni ogon. Muszę wyschnąć.
Podczołgałam się do kochasiów. Pana podrywacza uderzyłam lekko czubkiem ogona, niczym z bicza w ramię.
-Na kobietę nie patrzy się takim wzrokiem-wzrokiem zboczeńca.
Powiedziałam i chwyciłam ręcznik. Zaczęłam wycierać ogon aby przywrócić się do ludzkiej postaci. Słońce trochę pomagało w tym.
Po chwili z ogona zrobiły się nogi. Zadowolona położyłam się na trawie i zaczęłam opalać.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (27-02-2014 o 20h19)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#189 27-02-2014 o 20h13

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Czemu? xD Ej no, mój znowu będzie miał focha w łazience xD

https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Booże, znowu uznała mnie za zboka...Którym w sumie jestem. Jak można? Normalnie. Po ludzku. Zacząć się całować. Wyjaśniać dalej? Raczej nie. Przewróciłem oczami. Dzisiejszego poranka miałem już nauczkę, aby za nią nie biec. Uznała mnie za żałosny podnóżek, więc jedynie ruszyłem w przeciwną stronę. Pewnie szybko zrozumie, iż to nie było na serio. Wyszedłem z budynku w stronę basenu mając nadzieję, że trochę się ochłodzę i uspokoję po "złapaniu na gorącym uczynku"...

Offline

#190 27-02-2014 o 20h14

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Sakura Scarlett

Westchnęłam w jego stronę. On chyba nie rozmawiał za często z płcią przeciwna.
-To że jestem mała i że jestem dziewczyną nie znaczy że się nie obronie przed grubym kotem! Za kogo ty się masz? Jesteś bogiem i od razy traktujesz mnie z góry? Każdy bóg taki jest? Neko to Neko. Jest zboczeńcem i magicznym kotem, dobra. Ja jestem Nekomusume, jestem w kobietą, tak kobietą, zmieniającą się kota. Nie waż się myśleć że jestem byle jakim demonem! A tego kota ci nie mam zamiaru zabierać-warczałam na niego wściekła. Odwróciłam się do niego zostawiając Neko na łóżku i wyszłam trzaskając głośno drzwiami. Ruszyłam kipiąc ze złości w stronę dziedzińca. Podeszłam do wielkich kamieni na przeciw basenu i położyłam się na nich starając się uspokoić. Jednak moja energia i tak buzowała przez tego boga. Myślałam że zaraz się zacznę zmieniać i od mieniać, jednak na tyle umiałam się kontrolować żeby się nie zacząć przemieniać. Złapałam się za głowę i warknęłam. Zignorowałam nauczycieli za mną, niebieską jędze, jakiegoś kolesia i czerwonowłosego. Wkurzył mnie.

Offline

#191 27-02-2014 o 20h21

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Obok mnie jak burza przemknęło coś... no właśnie coś. Coś co miałem ochotę wypatroszyć i zrobić z jej futerka dywanik. Ale jej odpuszczę. Poszedłem do szatni. Przebrałem się i wyszedłem w samych bokserkach. Natychmiast wskoczyłem do basenu. Czując kojący chłód wody aż jęknąłem z rozkoszy. Powoli zacząłem pływać. Powolne, płynne ruchy. Jednocześnie starałem się być jak najdalej od nauczycieli. Nie chciałem się narażać - o zgrozo!

Offline

#192 27-02-2014 o 20h23

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ A będziemy xD /

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Co to ma być? Złapała mnie jakaś dziewczyna i zaczęła się drzeć...
Po chwili sokolik odsunął ją i zaś się do mnie przystawił przyciskając do ściany. Widać aby go zniszczyć, będę musiał się częściej nim zajmować i bardziej się postarać.
Odpowiedziałem powoli językiem na jego zaczepki - znaj łaskę pana. Przycisnął mnie do siebie ręką, która wylądowała na mojej talii.
Już chciałem złapać go dłońmi za barki, oraz podnieść kolano, aby dotknąć go w tym miejscu, ale poczułem jak ktoś go ode mnie odrywa. To była ta kobieta... znowu.
Chłopak zanim odszedł przeliterował mi do ucha "kosteczko". Się powstrzymałem i to mocno, aby nie zasadzić mu niezłego uderzenia w brzuch. Takich sposobów jak przezywanie mnie przy "tym" nie znałem. Było to dla mnie nowością, więc nie dziwota, że z trudem poradziłem sobie z powstrzymaniem reakcji.
Cóż niestety uznałem, że muszę ruszyć w ich stronę, bo tam znajdują się akademiki...
A w sumie to sobie podaruję. Na razie nie ma nikogo już, kto by chciał coś zrobić z kosą, więc wracam do biblioteki.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (27-02-2014 o 20h39)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#193 27-02-2014 o 20h28

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

A jednak domyślił się o co mi chodzi. Przybrałam niewinny uśmieszek, jakbym nic nie robiła. W końcu to tylko rozmowa, nieprawdaż.
- Tu i tutaj spisują się wyśmienicie.
Mizu rozbawiła mnie swoim tekstem. O tak należy się temu "zboczeńcowi". W końcu jednak zrezygnował z dalszej zabawy, ponieważ mamy się lepiej poznać. Jednak zachowuje się inaczej. Już miałam rzucić jakiś tekst, kiedy moim oczom ukazał się jeden z uczniów. Ten sam co był na drzewie i w oknie. Tak ta aura jest bardzo charakterystyczna. Chociaż jak to wygląda, nauczyciele się zabawiają (bez skojarzeń!) a uczniowie rozrabiają? To nie jest typowa szkoła. No i jeszcze się z nami nie przywitał. Złożyłam gwałtownym ruchem wachlarz i spojrzałam na młodzieńca.
- Rozumiem, że trudno przywitać się z nauczycielami.
Patrzyłam na niego znacząco. No i trochę sobie pooglądam to młode ciałko. Jednak jakiś szacunek się mi, znaczy nam się należy.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#194 27-02-2014 o 20h30

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327

/Ludzie co wy macie z tym basenem? O_o/

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- Wzrok zboczeńca jest inny Mizu, ale skoro tak uważasz...
Moje spojrzenie zostało oderwane niestety od pięknej Asuny i przeniesione na niebo które pomału robiło się szarawe. Te zaczepkę ogonem raczej przypadkiem zrobiła, cóż to nie jest teraz ważne... Ach ten czas za szybko leci... Za niedługo muszę się przygotowywać na pierwszą lekcję w nowej szkole... Eh ciekawe jaki poziom pokarzą dzieciaki... Ukradkiem spoglądałem na Asunę tak by Mizu nie widziała tym razem powstrzymując się od "zboczonego" wzroku.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (27-02-2014 o 20h38)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#195 27-02-2014 o 20h35

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Oż jasna cholera, musiała zwrócić na mnie uwagę... Spojrzałem błagalnym wzrokiem na męskiego przedstawiciela nauczycieli. Podpłynąłem do nich i się lekko skłoniłem starając się balansować ciałem w wodzie tak, aby przy tym nie zanurzyć się po czubek głowy.
- Przepraszam za moje zachowanie - i Dzień Dobry. Nazywam się Kyou Shimada. - spojrzałem na trójkę nauczycieli, troszkę spłoszony wzrokiem, którym obdarzyła mnie jedna z nich. Czy ona mnie oceniała, a dokładniej, moje ciało? Pokręciłem głową wyrzucając z mózgu takie myśli. Jeszcze jej kochaś będzie zazdrosny...
- Jeśli mógłbym wiedzieć, czy ktoś z Państwa jest moim wychowawcą od zajęć fizycznych? - zapytałem błagając w duchu, aby był nim ten mężczyzna, od którego bija demoniczna aura. Sądząc po bandażach porozrzucanych wkoło - demon piasku. Rozebrały go, ze wszędzie się walają?

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (27-02-2014 o 20h36)

Offline

#196 27-02-2014 o 20h40

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- Tak ja jestem, nazywam się Ayato Ikari.
Dlaczego Asuna tak się w niego wpatruje? Chyba nie chce abym z nim rywalizował...
Nie, do prawdy nie zamierzam tak tego zostawić, porozmawiam z nią o tym na osobności... Lecz czemu on teraz o to pyta? Przecież zajęcia są dopiero jutro...

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (27-02-2014 o 20h40)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#197 27-02-2014 o 20h43

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Mogłem odetchnąć z ulgą.
-  Naprawdę miło mi pana poznać. Kamień spadł mi z serca... - ups, chyba powiedziałem końcówkę na głos. Aczkolwiek nie czas na ulgę w pobliżu tej kobiety. Przechodziły mnie ciarki, kiedy na mnie patrzyła takim wzrokiem. Bynajmniej będę miał normalnego nauczyciela z jednego z przedmiotów. Chciałem się upewnić, iż nauczycielem będzie mężczyzna. Miałem troszkę traumatyczne przeżycia z szkoleń prowadzonych przez kobiety...Lepiej nie wspominać.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (27-02-2014 o 20h45)

Offline

#198 27-02-2014 o 20h47

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- Nie przesadzasz? Uwierz mi przejdziesz piekło na moich zajęciach.
Uwielbiałem straszyć młodych, lecz może to nie groźba ale fakt. Cóż sami się przekonają jak to jest... Nikt nie wytrzymał pierwszych zajęć bez upadku. Ja im pokarzę jak się reprezentuje rasę potwora...
Asuna dalej na niego patrzyła... Nie pokoi mnie to, czemu tak na niego spogląda.
Nie wytrzymam... Muszę z nią porozmawiać... Potem to zrobię, jak będziemy mogli być sami... Nie mogłem powstrzymać tego jaki byłem zazdrosny aż ów zazdrość malowała mi się na twarzy...

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (27-02-2014 o 20h52)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#199 27-02-2014 o 20h49

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

No teraz lepiej, mam nadzieję, że te dzieciaki nie są tak samo niewychowane jak on. Chociaż chyba się tak nie da. Podglądania nic nie pobije. Cóż chyba woda jest jednak ciepła, ale nie będę się kąpać. Zdjęłam powoli z moich nóg te kochane szpilki i zamoczyłam je lekko w wodzie. Faktycznie ciepła.
- Ach na pewno nie ja... Moja działka to historia. - odpowiedziałam na pytanie, a Ayato się przedstawił. - Jestem panii profesor Takamachi. Chociaż chyba podglądanie nie jest mi dobrze znane.
Po pierwsze moje imię nie musi być znane, no i nie mogłam powstrzymać by się z nim nie zabawić. Lubię trochę igrać z uczuciami.
Zerknęłam na Ayato, ciekawa jego reakcji. Oj ten dzień jest ciekawy, a jaki będzie kolejny?


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#200 27-02-2014 o 20h51

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Link do zewnętrznego obrazka

Ten chłopak wydawał się trochę dziwny. Chociaż świetnie pływa.
-Ja za to jestem twoim wychowawcą. Jeśli będziesz chciał możesz dołączyć do klubu pływackiego lub gazetki szkolnej.
Uzupełniłam wypowiedź demona. Mam nadzieję, że dołączy. Nie mogę się doczekać pierwszych zajęć jutro. Będzie niesamowicie. KYAAA
Spojrzałam na młodzieńca. 

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (27-02-2014 o 20h52)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 6 7 8 9 10 ... 27