Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 9 10 11 12 13 ... 21

#251 19-02-2014 o 14h43

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Oona Wong

Uśmiechnęłam się i przytuliłam Anastazję.
-Dzięki Ana, najwyżej połamię mu ręce-powiedziałam rozbawiona. Delikatnie dotknęłam ucha w które chłopak mnie ugryzł i uśmiechnęłam się na samo wspomnienie. Ana na prawdę bardzo poprawiła mi humor. W razie czego dam mu w twarz i będzie nosił ślad mojej ręki na sobie niczym piętno. Niech mnie odrzuca, jest wielu innych facetów. Ale te jego oczy. Ugh, Oona weź się w garść! Jesteś Oona Wong córka Okame, nie jesteś byle kim! Nie daj się omotać byle komu! Choć te jego oczka i tak są boskie.

Offline

#252 19-02-2014 o 15h08

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

    Uśmiechnęłam się do niej oraz w duchy się modliłam abym ja nie miała takich problemów. Mam inny problem dwa inne problemy z innymi chłopakami w obozie. Pierwszy to Asahina nie wiem czemu jednak wydaję mi się, że mu nie zależało abyśmy nikomu nie mówiły to co słyszeliśmy. Przecież normalny człowiek by nastraszył za szantażował nie porywał. Drugi to Scorpio wiem co jest. Czasem naglę zaczynam o nim myśleć. Wiem jedno, że lubię jego towarzystwo oraz z nim rozmawiać.
- Nie ma za co...  Wiesz co ręce lepiej nie. Pozbaw go czegoś ważniejszego aby zapamiętał, że nie wolno śmiać się z dziewczyn - powiedziałam do niej. Pierwszy raz z nią rozmawiam odkąd pojawiłam się w obozie i widzę, że mamy dużo podobnego. Nie tylko kolorowe włosy.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#253 19-02-2014 o 15h45

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Oona Wong

Zaśmiałam się gdy wspomniała o łamaniu czegoś innego. Chyba miałam z nią więcej wspólnego niżeli myślałam. Oderwałam się od niej.
-Połamie mu wszystkie kości-powiedziałam- Dzięki, i wybacz ale muszę się za-klimatyzować w nowym pokoju z różowymi ścianami na wierzchu-powiedziałam załamana różem. Cmoknęłam ją w policzek i uciekłam do siebie machając jej na odchodnym. Wskoczyłam do siebie przez okno. Usiadłam na łóżku, jednak znowu się załamałam i położyłam na łóżku.
-Jestem głupia-wymamrotałam do siebie samej.

Offline

#254 19-02-2014 o 16h25

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


    To dobrze, że poprawił się jej humor. Przynajmniej jedna rzecz była dzisiaj miła i taka normalna. Bez tych wszystkich boskich spraw oraz herosów i tych innych. Oparłam się o oparcie i zaczęłam patrzeć się w niebo. Było na nim pełno gwiazd. Wiedziałam, że powinnam iść do pana D ale jest środek nocy. Dam mu spać i pójdę z rana. Nie chcę mi się ruszać z tej ławki po to aby pójść spać. Ponieważ nawet spać nie chcę. Jestem zmęczona ale nie aż tak by spać. Zresztą muszę przemyśleć. Kilka spraw. Kostucha położyła mi się na kolanach. Ona od razu wiedziała, że od tego typka trzeba trzymać się jak najdalej.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#255 19-02-2014 o 19h10

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka


    Obserwowałem ich na tyle długo aż doczekałem się, kiedy Anastazja została sama. Przy okazji dowiedziałem się paru ciekawych informacji. Kiedy ona zaczęła patrzeć w niebo. Wyszedłem z ukrycia i podszedłem do niej. Jej głupi center od razu zawarczał na mnie. Kiedy zobaczyła mnie Anastazja chciała odejść. Jednak złapałem ją za dłoń.
- Musimy pogadać - powiedziałem do niej. Mój ton głosów mówił jasno, że nie chcę słyszeć, żadnych ale... Jednak ona nie zrozumiała, kiedy tylko zwolniłem uścisk dłoń na jej ramieniu wyrwała mi się i uderzyła mnie twarz. Złapałem ją mocniej za obie dłonie.
- Słuchaj jesteś tylko smarkulą. Udało wam się uciec ale to nie koniec. Rozumiesz... Myślisz, że boję się bogów czy kogokolwiek z tego obozu. Mylisz się... - powiedziałem do niej.

Offline

#256 19-02-2014 o 20h45

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

   Chwilę spokój zakłóciło mi ciche warczenie jednej z głów lub wszystkich trzech. Jeszcze nie mogłam się przyzwyczaić do tego, że ona ma trzy głowy. Spojrzałam na osobę, która stała nie daleko mnie jak zobaczyłam. Kim on jest? Jeszcze go mi tutaj brakowała. Chciałam odejść jak najszybciej. Jednak złapał mnie za ramię. Spojrzałam na niego ze złością. Śmiał mi rozkazywać. Mógł chcieć gadać za nim mnie i dziewczyny uwięził w tej jaskini. Jednak zwolnił uścisk dłoń na moim ramieniu jak tylko poczułam to wyrwałam się mu się i go uderzyłam w twarz. Przynajmniej moja dłoń zostawiła ślad na jego paskudnej twarzy.  Jednak on później złapał mnie mocno za obie dłonie.
- Puszczaj mnie... Nic mnie to nie obchodzi mnie to - powiedziałem do niego próbując się wyrwać jemu. Jednak trzymał mnie na prawdę mocno. Zostało mi tylko jedno. Uderzyłam mu z kolana między nogi. On mnie puścił. Wykorzystałam okazję, żeby móc się oddalić sama i tak bym nie dała mu rady. Jaki pożytek z mocy jak nie mogę korzystać.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#257 19-02-2014 o 21h14

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka

   Co za prostaczka? Jak śmiała mnie w ogóle kopnąć? Za kogo się w ogóle uważa. Myśląc, że puszcze jej to płazem szybko się pozbierałem i złapałem ją nie daleko domku pana D. Pociągnąłem ją trochę dalej między drzewa aby nikt nas nie widział. Później uderzyłem ją z całej siły w twarz.
- Nie tak fajnie jak ty jesteś bita. Co? - powiedziałem do niej patrząc na nią z pogardą. Bezczelna smarkula.
- No krzycz zawołaj resztę i pokarz jaka jesteś słaba oraz jak się boisz - powiedziałem do niej. Przecież to pewne, że się boi. Tak jak, że nie długo słońce wzejdzie.

Offline

#258 19-02-2014 o 22h14

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Siedząc na dachu zauważyłem jak jakiś facet szarpie Anastazję, jak on śmiał podnieść na nią rękę. Zeskoczyłem z dachu i podszedłem do nich w chwili gdy przywalił jej w twarz, wściekłość zalała mnie niczym Nil podczas wylewu. Podszedłem bezszelestnie za chłopaka i złapałem go za głowę, walnąłem nią parę razy o pień drzewa. Gdy upadł skopałem go po żebrach, choć równie dobrze mogłem trafiać gdzie indziej, nie zwracałem na to uwagi nie obchodziło mnie czy go zabiję czy nie. Dotknął nie tą kobietę co trzeba teraz będzie cierpiał, nawet z hadesu go wyciągnę jeśli będzie trzeba.
- Jeśli jeszcze raz cię przy niej zobaczę to zabije zapamiętaj to.
Podszedłem do Anastazji, podałem jej rękę.
- Wszystko w porządku? Dobrze się czujesz?Chodźmy stąd bo naprawdę będę musiał go zabić

//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/13562.jpg

Szedłem w stronę domku, czułem jak ból w plecach który starałem się olać wracał co chwila jak bumerang. Nie był jakiś mocny ale zaczynał mnie denerwować, cóż sporo dziś przeżyłem, mijałem domki w poszukiwaniu swojego nie rozglądałem się nie miałem ochoty. Gdy dotarłem do siebie rozejrzałem się po pokojach i wybrałem pokój z ciemnozielonymi ścianami. Rzuciłem torbę obok łóżka i otworzyłem okno, za dużo wrażeń jak na jeden dzień, za dużo. Chciałem wrócić do siebie, do mamy i po prostu odpocząć od tego wszystkiego, w głowie miałem sieczkę o co może jej chodzić. Ledwo mnie zna, nienawidzi później całuje chyba że w jakiś dziwny sposób okazywała mi wcześniej zainteresowanie albo teraz robi ze mnie kompletnego głąba. Złapałem się za głowę no nie ile z tymi dziewczynami komplikacji nie wiadomo czy cie kocha czy nienawidzi. Wyszedłem z domku i wleciałem na dach, ave buty od ojca! Ułożyłem się wygodnie na dachu i odpłynąłem myślami, debil ze mnie czemu myślę o tej niebieskowłosej.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (19-02-2014 o 23h03)

Offline

#259 20-02-2014 o 08h35

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


    Asahina i tak mnie złapał. Czemu on nie da mi spokoju. Mam go dość... Przecież nic mu takiego nie zrobiła. Tylko przez przypadek usłyszałam kawałek jego rozmowy oraz z pomocą Lucasa uciekłam z tej przeklętej jaskini. Miałam to gdzieś co on chce zrobić. Później uderzył mnie w twarz dotknęłam obolałego miejsca na twarzy. Zaśmiałam się na jego dalsze słowa nie bałam się go... Chciałam aby dał mi spokój. Kiedy pojawił się Scorpio nie zauważyłam go i chyba chłopak również go nie widział. Chwyciłam dłoń, którą mi podał.
- Na razie tak tylko mnie trochę twarz boli oraz jestem zmęczona, ale dam radę. Masz rację chodzimy stąd - powiedziałam do niego. Nic mi takiego nie zrobił tylko uderzył twarz. Będzie teraz trochę bolała jednak szybko o tym zapomnę. Nie wiem jak by wyglądało dalej gdyby się nie pojawił. Już drugi raz tego dnia ktoś mnie ratuję. Miał rację byłam słaba. Jednak teraz będę bardziej się przykłada do lekcji z ojcem, żeby więcej takich sytuacji nie było.

Link do zewnętrznego obrazka


   Rozpakowałem się już kolejny raz od kiedy trafiłem do tego obozu. Myślę, że więcej nie będę musiał. Ten pokój jest mój i bardziej mi się podobał niż ten w domu. Kiedy wszystko było na swoim miejscu. Ubrania na komodzie, terrarium stało na niej obok wazonu który trochę przesunąłem. Walizka była gdzieś rzucona. Wyszedłem się przejść. Niby był środek nocy oraz ten cały zakaz poruszania się bez obstawy. Miałem to wszystko gdzieś, bo bym nie usiedział w tych czterech ścianach. Działo się coś tu coś czego nie rozumiałem. Najpierw dziewczyny zostają porwane, a później zamknięte jakieś jaskini. Ojciec nie chce nic mówić. Wiem, że on coś wie ale nie chcę mi tego powiedzieć. Dzisiaj jest niedziela więc spędzę z nim cały dzień. Dowiem się co tutaj się dzieję. Dlaczego one zostały porwane.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#260 20-02-2014 o 11h14

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Oona Wong

Jestem do niczego, ale wyjaśnić to z Lucasem. Niechętnie wyszłam z domku i zaczęłam zaglądać po dachach, z tego co zauważyłam lubił na nich siedzieć. I oczywiście tam był, podeszłam do domku i zaczęłam schodzić na dach (po drabinie!). Kiedy w końcu znalazłam się na górze lekko się chwiejąc podeszłam do niego. Usiadłam trochę ciężko obok niego, nie patrząc na niego.
-Um, tego no. To co przedtem to nie tak jak myślisz. Znaczy, ten no.  Ugh, cholera jasna-jąkałam się jak totalnie potłuczona. A w dodatku gdy tak leżał wyglądał jeszcze lepiej. Złapałam się za głową i jęknęłam tam własnych losem. Jednak znowu to zrobiłam, pochyliłam nad nim i pocałowałam. Westchnęłam czując znowu jego słodkie usta. Złapałam delikatnie jego twarz w dłonie jakbym się bała że ucieknie.

Offline

#261 20-02-2014 o 14h53

Miss'na całego
Niamh
...
Wiadomości: 315

Link do zewnętrznego obrazka


    Nim ona zaczęła krzyczeć i wołać o pomoc. Pojawił się jakiś utleniony za mną. Nawet nie zauważyłem jak się zbliża. Możliwe, że jego boskie umiejętność na to pozwoliły. No cóż trochę mnie poturbował.
- Zabić? Jesteś na to za słaby... Skoro tak ją tak lubisz może chcesz mieć dziecko z nią. - powiedziałem do nich. Może bym się zabawił nim. Ciekawe jak ich rodzice by zareagowali. Dla mnie to nie był problem mogłem w każdej chwili to sprawić. Wystarczyło trochę się na nich skupić i użyć swoich mocy. Ostatnio to zrobiłem jak moja ciotka chciała mieć dziecko ze swoim narzeczonym. Jednak on tego nie chciał. Teraz proszę są szczęśliwą rodziną. Dzięki mojej umiejętność. Pamiętam jak ciotka wysłała go z kuplami na zabawę. Zawsze wraca pijany... Później powiedziała, że to w tedy się stało. On nic nie pamiętał zaakceptował syna...

Offline

#262 20-02-2014 o 15h31

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Dobra co się działo to się działo nie chcę was zanudzać postem więc Kassandra idzie do domku i rozmyśla a Lucasowi nie udało się złapać siostry i idzie spać!

Link do zewnętrznego obrazka

Wszystko działo się tak szybko że nawet nie zauważyłam kiedy nastał wieczór. Szłam do mojego domku. Wcześniej wraz z Havocem który prawie skakał z radości gdy mnie zobaczył przenieśliśmy bagarze. Lucasa nie widziałam. Zawsze tak jest gdy się nawzajem szukamy, potem oboje przestajemy i po pewnym czasie na siebie wpadamy. Dosyć dziwne. Mam nadzieję że ten syn Kronosa się przestraszył i w ogóle. Trzeba coś z tym zrobić. Zamyślona weszłam do domku. Ciekawe z kim mieszkam... Szybko się wypakowałam i nie miałam nic do roboty. W dodatku nie mogłam zasnąć. W walizce znalazłam bluzę mojego brata nałożyłam ją na siebie. Była prawie jak sukienka. Pod nią miałam tylko krótkie spodenki i bluzkę na ramionczkach. Nie przeszkadzał mi chłód nocy wręcz przeciwnie działało to na mnie pobudzająco. Założyłam słuchawki i wyszłam. Nie lubiłam różnych nakazów i zakazów więc je perfidnie łamałam. Po jakimś czasie moje oczy przyzwyczaiły się do mroku a ja widziałam dosyć dobrze ale nie na tyle jak się okazało. W pewnej chwili podniosłam wzrok i kogoś zobaczyłam niedaleko mnie. Chciałam się zatrzymać bojąc się czy to przypadkiem nie jeden z tamtych kolesi. Moje szczęście mi dopisało i się wywaliłam robiąc tyle hałasu że zmarłego bym obudziła. Pewnie ten ktoś mnie usłyszał...


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#263 20-02-2014 o 16h05

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


         Spacerowałem sobie po obozie. Nie dziwiąc się, że w nocy podoba mi się o wiele bardziej niż dzień. najchętniej bym zmienił tryb życia. Funkcjonował w nocy, a dzień spał. No jest piękniejsza, bo ma w sobie tajemnice. Nie wiesz co się dzieję, ze rogiem może wszystko się zdarzyć. Kiedy usłyszałem jakiś hałas kawałek dalej od de mnie poszedłem w jego stronę. Zobaczyłem jak Kassandra uśmiechnąłem się trochę rozbawiony tym jak leży na ziemi.
- Daj pomogę ci wstać - powiedziałem do niej podając dłoń. - Po prostu ją złap, przecież cię nie zjem - dodałem po chwili aby trochę ją przekonać do ciebie.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#264 20-02-2014 o 16h16

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Chwilkę leżałam użalając się nad sobą gdy usłyszałam znajomy głos. Spojrzałam na osobę która stała koło mnie. Bogom dzięki to Draco! Gdy nie byłam zdecydowana stwierdził że mnie nie zje a ja się zarumieniłam. Na szczęście nic nie było widać. Chwyciłam jego dłoń i wstałam. Otrzepałam się. Na szczęście nie pozdzierałam sobie kolan bo padły na miękkie runo leśne.Spojrzałam na chłopaka z ukosa.
- Hej czemu tak się przechadzasz po nocy? Nie to że mam coś przeciwko czy coś ale o tak się pytam. No bo ja tak o wyszłam bo nie mogę zasnąć. Nie uważasz że noc jest piękna? Przynajmniej jest cisz i spokój no i ten księżyc. Można usłyszeć jak żyje las i  tak w ogóle...- spuściłam po moich słowach wzrok i zaczęłam grzebać butem w liściach. Dlaczego ja tyle gadam?! Potem sama nie wiem co mówiłam i dużo osób też się gubi. Zawsze gdy jest jakaś niezręczna sytuacja i robię z siebie durnia to tak gadam. Czułam że moje policzki już są w kolorze dojrzałych buraków. Bogom dzięki że on tego nie widzi!

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (20-02-2014 o 16h17)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#265 20-02-2014 o 16h34

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Tak nawiasem mówiąc. Niamh ja nie chce aby Anastazja była w ciąży więc nic tu nie planuj...

Link do zewnętrznego obrazka



      Kassandra jednak chwyciła mnie za dłoń pomogłem jej wstać. Później zatopił mnie potok słów, które dziewczyna wypowiedziała do mnie.
- Lubię noc. Można powiedzieć, że jestem nocnym Markiem. Zgadzam się noc jest piękna - odpowiedziałem na jej słowa i przyznałem jej rację.
- Przestań tak robić. Tak zachowują się osoby nie pewne siebie - powiedziałem do niej aby nie grzebała nogami w liściach. Po tych słowach delikatnie poniosłem jej brodę aby spojrzała mi w oczy.
- Nie masz czego się wstydzić ... - powiedziałem do niej urywając. Ponieważ chciałem powiedzieć, że jest piękna. Dobrze, że nie było słychać iż urwałem swoją wypowiedz.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#266 20-02-2014 o 18h56

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Gdy zwrócił mi uwagę że nie powinnam grzebać w liściach skrzywiłam się i splotłam ręce na piersi. Chwilę się mu przyglądałam z zaciętą miną. To jak się zachowuje nie oznacza że nie jestem pewna siebie.
- Ja się nie wstydzę tylko boję. Jestem tylko ja, ty i las. - próbowałam zachować powagę ale po chwili wybuchnęłam śmiechem. Dzięki temu mógł się domyślić że nie mówiłam serio. Gdy przestałam się śmiać zdmuchnęłam kosmyk który mi przeszkadzał gdyż wpychał się do oka. Eh te moje włosy. W końcu dojdzie do tego że się ogolę do łysa... Nie, nie ma mowy bo chłopcy w tym Draco będą trzymać się ode mnie z daleka a tego nie chcę. Miło było po tym co się zdarzyło z kimś normalnie pogadać. Taka tam odmiana. Chociaż nie spodziewałam się że syn Hadesa będzie osobą chętną do zwyczajnych rozmów. Widziałam w nim bardziej takiego samotnika ale mi oczywiście to nie przeszkadza. Uśmiechnęłam się do niego choć domyślałam się że w tych ciemnościach nic nie zauważył. Ujęłam jego dłoń.
- To gdzie idziemy? - dziwna propozycja zważając na pore dnia i na to że jesteśmy tu sami. Wolę jednak iść z kimś niż sama zatopiona w ponurych myślach.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#267 20-02-2014 o 19h06

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


   - Strach, a nie pewność są blisko siebie. Boisz się, ponieważ czujesz się nie pewna po tym co się stało - powiedziałem do niej miałem na myśli to, że zostały porwane. Wiedziałem, że moja siostra jakoś sobie z tym poradzi. Ona nigdy nie przejmuję się tym co ją spotyka tylko idzie do przodu. Jednak nie każdy taki jest. Ja zawsze jak coś mnie spotka rozmyślam co mogłem zrobić aby do tego nie doszło.
- Nie powiesz, że się boisz mnie? - powiedziałem do niej kiedy się zaśmiała. Przecież jej nic nie zrobię w tym lesie. Jasne wiem, że goci nie cieszą się za dobrą opinią. Jednak jesteśmy normalnymi ludźmi którzy lubią czasem robić szokujące rzeczy. Kochają tajemnice i mrok... Kiedy złapała mnie za rękę chciałem jej się wyrwać ale tego nie zrobiłem sam nie wiem czemu.
- Może chodzimy na wzgórze herosów tam jest widok na cały obóz myślałem, żeby pójść na pole truskawkowe i wyjeść im trochę truskawek - powiedziałem do niej. Gdzie możemy iść oraz gdzie myślałem aby pójść.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#268 20-02-2014 o 19h20

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Słuchałam go uważnie. No dobra... Mniejsza z tym czy się boje czy nie ale nie chce mi się spać więc trzeba gdzieś pójść. Wzgórze herosów ok ale pole z truskawkami też jest strasznie kuszące. No i weź się zdecyduj... Wydęłam wargi jak to miałam w zwyczaju gdy nie mogłam się zdecydować.
- A możemy iść tam i tam bo ja ͵i tak mam już zarwaną nockę i obojętnie co ale już nie zasnę.- westchnęłam i wsadziłam jedną z moich dłoni do obszernej, szarej bluzy Lucasa. Drugą ujęłam dłoń Draco więc nie mogę jej wsadzić do kieszeni i wcale nie chce. Lubię jego towarzystwo szczerze powiedziawszy. Nie patrzy się na mnie jakoś dziwnie i nie obchodzi go tylko mój wygląd choć no to też ale zwraca uwagę na to jaka jestem. Mimo wszystko cieszę się że nie jestem normalna bo inaczej bym go nie poznała.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#269 21-02-2014 o 07h37

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


    Mi to nie robiło różnicy. Jutro i tak nie mam żadnego wysiłku, bo przecież spędzamy cały dzień z ojcem w jego królestwie. Ciekawie jak on mieszka. Kiedy Kassandra spytała się czy możemy iść w oba miejsce.
- Pewnie - rzuciłem do niej nie widziałam przeszkód. Kit, że znajdują się w dwóch różnych końcach jednak chciałem zwiedź obóz. Jeśli będę się w nocy orientował to w dzień to już na pewno.
- To gdzie chcesz iść najpierw? - spytałem się dziewczyny. Nigdy nie lubiłem podejmować decyzji. Jeśli chodziło o kogoś. Jeśli tylko o mnie to i tak mi było obojętne.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#270 21-02-2014 o 13h49

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/13562.jpg

Leżałem z zamkniętymi oczami gdy usłyszałem że ktoś się zbliża, chciałem być sam i wszystko sobie poukładać a tu ktoś zakłóca mi ciszę. W dodatku to ona, nie to chyba jakiś żart, pocałowała mnie, to było miłe, ale odskoczyłem jak oparzony. Wstałem i zapytałem.
- Co Ty robisz?! Najpierw mnie nienawidzisz, nie dajesz sobie pomóc a teraz rzucasz się na mnie. Myślisz że możesz się mną bawić?
Złapałem głębszy wdech i znów poczułem ból w boku, czułem się jak by się mną bawiła. Nie lubiłem tego wkurzyłem się, usiadłem obok niej i popatrzyłem na nią.
- Przecież ja cię nawet nie znam, nie uważasz że to trochę dziwne?
Przeczesałem włosy palcami, nie wiedziałem co tej dziewczynie powiedzieć, nie znałem jej i nie wiedziałem co mam sądzić o jej zachowaniu. Czy to jakieś sztuczki czy co, a może jest jedną z tych które zmieniają facetów jak rękawiczki. Popatrzyłem na nią nie wiedziałem co powiedzieć, zacząłem paplać to co ślina mi na język przyniesie.
- Każdego faceta tak traktujesz? Jak by był twoją własnością z którą możesz zrobić co chcesz? Sorry ale nie do mnie z takimi numerami.
Znów wstałem, czułem że wściekłość coraz bardziej mnie ogarnia, poczułem ból tym razem nie w boku a na dłoni. Spojrzałem na nią i zobaczyłem że paznokcie zamieniły się w pazury wilka a dłoń porosła pojedynczymi kosmykami futra.  Schowałem rękę do kieszeni, tak żeby dziewczyna nie miała możliwości jej zobaczyć jeszcze zaczęła by piszczeć, albo ściągnęła by na mnie jakieś kłopoty.[/center]

Offline

#271 21-02-2014 o 14h13

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Oona Wong

On wrzeszczał na mnie, miał jakieś wyrzuty. Przecież ja sama nie rozumiem co robię, co się ze mną dzieje. A on po prostu wrzeszczy na mnie jak na kogoś kto go wykorzystuje. Wstałam i stanęłam przed nim.
-Do jasnej cholery jak bym sama wiedziała to bym ci powiedziała! Ale nie wiem co się ze mną #$% dzieje! W jednej chwili cie nienawidzę a w następnej mam ochotę cie całować. Nie wiem co się ze mną dzieje, pierwszy raz się tak czuje i ci tego nie wytłumaczę. A ty tylko pogarszasz sprawę! Nikogo nie wykorzystuje, nikim się nie bawię! I wiem że cie @#$% praktycznie nie znam! Ale w jakimś sensie od początku cie lubiłam!-wrzeszczałam wręcz na niego czując nieprzyjemnie pieczenie oczu. Pierwszy raz od lat czułam że mam ochotę się popłakać. Zacisnęłam ręce w pięści, świerzbiło mnie żeby mu przylać, ale się cudem powstrzymałam.
-Skoro ci tak przeszkadzam i wkurzam to może po prostu sobie pójdę?-zapytałam jeszcze i schyliłam głowę by nie widział jak nie mogłam powstrzymać przeklętego płaczu. Płakałam pierwszy raz od kilku lat, więc dziwnie się z tym czułam.

Offline

#272 21-02-2014 o 14h20

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałam na chłopaka nie wiem który raz z kolei. Raz odwracam wzrok a raz na niego patrzę. Lepeij żebym cały czas się na niego gapiła przynajmniej nie będę musiała cały czas poruszać głową.
- No to... Chodźmy wpierw na pole z truskawkami. Ty prowadzisz bo ja mam tragiczną orientację w terenie w nocy. - uśmiechnęłam się prominnie. Noc nie była porą moją tak samo jak i mojego ojca ale miała w sobie ten urok. Jednak jestem stosunkowo słaba w nocy gdyż nie mogę wykorzystywać swoich umiejętności które są opartę na słońcu. Ciekawe jak będzie wyglądał mój dzień z tatą. Chciałabym poznać jakie ma w ciągu dnia obowiązki. Może się gdzieś wybierzemy albo coś. Zapewne tak będzie bo tato wydaje się być miły i w dodatku zachowuje się jak nastolatek. Nie każe nam przynajmniej mówić do siebie po imieniu i dzięki temu możemy się poczuć tak jakbyśmy mieli normalnego ojca choć tak bynajmniej nie jest. Trudne jest życie a jeszcze trudniejsze jeśli się jest herosem.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#273 21-02-2014 o 14h56

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Szedłem obok Anastazji milczałem przez chwilę, ale zaczęło mnie nurtować pytanie czego ten facet od niej chciał. Wypadało by wiedzieć za co powinienem go zabić w końcu powinienem mieć chyba jakiś powód, uderzył ją w twarz więc to moim zdaniem było wystarczające ale jednak czułem że będą z nim problemy.
- Czego on od ciebie chciał? Jeśli chcesz to wrócę  i się go pozbędę.
Sam zacząłem się zastanawiać czemu aż tak bardzo chce jej pomóc w końcu nigdy nie musiałem przejmować się nikim innym po za sobą. Ojciec nie był by zadowolony że jestem pomocny, ale co ja będę się nim przejmował, teraz liczyła się tylko ona.


//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/13562.jpg

Co ona sobie myśli! Kobiety musza być aż tak skomplikowane? Warknąłem sam na siebie, ból w ramieniu coraz bardziej się rozrastał stanąłem do Onny bokiem żeby nie wystraszyć jej tym co dzieje się z moją ręką.  Żyły były coraz bardziej widoczne,szarawe  futro pokrywało już pół przedramienia i dalej czułem ten straszny ból. Pot zaczął spływać mi po czole, na zmianę było mi gorąco i zimo, zerknąłem na rękę, futro wydostawało się z pod skóry niczym źdźbła trawy z ziemi co potęgowało uczucie bólu.  Ciężko było mi się skupić na czymkolwiek.
- Może to dobry pomysł żebyś sobie już poszła, nie jestem w nastroju na rozmowy!
Zleciałem z dachu i wszedłem do domku, zrzuciłem buty ojca i schowałem je w szafie, założyłem zwykłe buty i wybiegłem z domu. Nie chciałem żeby ktokolwiek widział mnie w tym stanie, gdy trenowałem z ojcem to tak nie bolało, teraz miałem ochotę odgryźć sobie rękę byle ten ból zniknął. Usiadłem pod drzewem i zacząłem ciężko oddychać, czułem jak wilcze futro rozrasta się po całym ciele. Zawyłem jak wilk co mnie przeraziło, nie wiedziałem co się dzieje. Bezradność ogarnęła mnie całkowicie, zmysły wyostrzyły się, słyszałem dokładnie każdy szmer i już po chwili oglądałem świat z innej perspektywy.

Offline

#274 21-02-2014 o 15h27

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Oona Wong

Warknął na mnie i po prostu obiegł jakbym chciała mu krzywdę zrobić. Zeszłam z tego przeklętego dachu i usiadłam na pierwszej lepszej ławce. Miałam ochotę porozmawiać z Anastazją, ale nie chciałam jej szukać. Nie miałam siły, zamiast tego rozpłakałam się jeszcze gorzej i zasłoniłam twarz dłońmi. Przeklinałam w duchu siebie i to co czuje. Całkowicie mnie spławił i ochrzanił za to co zrobiłam. Ale to chyba nic złego że go lubię? Objęłam się sama i pochyliłam do przodu zamykając zarazem mocno oczy. Byłam zła na wszystko na około, na siebie, Lucasa, na to że płacze, że go lubię, że go pocałowałam, na wszystko. Mimo tego że mogłabym mu połamać ręce i nogi czułam się teraz bez silna. Niecodzienne uczucie. Na szczęście świecący księżyc dawał mi coś w rodzaju otuchy że nie jestem sama. Ehh, głupie.

Offline

#275 21-02-2014 o 15h29

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka

     Sama bym chciała wiedzieć co on od de mnie chcę. Nawet nie wiedziałam czemu nie poszedł do Kassandry lub Rosalie przecież one również był w tej jaskini.
- Szczerzę też chciałabym wiedzieć. Wiem tylko, że z dziewczynami usłyszeliśmy kawałek jego rozmowy. Później zamknął w tej głupiej jaskini... - powiedziałam do niego. Czemu się tak uwziął akurat na mnie. Jasne uderzyłem go i soplem skały uderzyłam jego kolegi. Jednak to wszystko samo obronie. Cięgle słyszałam głowię jego ostatnie słowa jeśli je spełni obiecuję jemu, że osobiście wręczę mu bilet do Hadesu.


Link do zewnętrznego obrazka

     Kiedy powiedziała gdzie chcę iść najpierw. Skierowałem się w stronę pola z truskawkami. Jednak pierwszej chwili musiałem sobie przypomnieć gdzie dokładnie się znajdujemy i którym kierunku powinniśmy iść. Kiedy właśnie zorientowałem się skierowałem się wraz Kassandrą w stronę pola. Parę minut później byliśmy na polu. Zerwałem jedną dużą truskawkę spróbowałem ją, a później zerwałem drugą i podszedłem bliżej Kassandry.
- Otwórz budzie i spróbuj - powiedziałem do niej.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 9 10 11 12 13 ... 21