Ej, czo mi wszyscy ostatnio "Kotełki" kradną no :< Ale mimo wszystko to strasznie cieszę się, że tu jesteś, Pixies, tak samo Cohelia... Przy okazji, dzięki obydwóm za gwiazdkowe gifty~
Pixies, mam to samo, z tym że ja wstaję godzinę wcześniej jeszcze ;w;
To ja może nie będę narzekać, bo wstaję zazwyczaj o siódmej, czasami później. Pixies, to wszechwiedząca Coh (xD) mówi, żebyś odespała którymś popołudniem jeśli masz problemy z zasypianiem. Zdrowie jest najważniejsze, no.
W sumie to całkiem dziwne, bo gdybym położyła się spać koło dwudziestej, to nawet bym jeszcze zasnęła, ale tak to po prostu nie mogę, rozbudzam się. No i zawsze jest jeszcze jeden tumblr do przejrzenia, jeszcze jeden odcinek serialu do obejrzenia...
Lynn - nie ma za co... Kotełku xD
Cohelia - Jesteś wszechwiedząca 
. Gdybym tylko jeszcze miała czas na odsypianie, kiedy remontuje dom... I doskonale rozumiem, co mówisz. W sumie nawet jeśli już nie ma co robić w "internetach", to i tak: A to może wejdę na forum, pewnie nocnomarkują tam beze mnie i co wtedy... Ale na dziś dziewczęta się poddaję. Życzę Wam dobrej nocy, może zobaczymy się jutro 
EDIT: Cohelii już dziękowałam za cudowną spódniczkę, to teraz podziękuję Lynn za cudowny kapelusz. Obie trafiłyście w fiolet, a ja fiolet uwielbiam. Dzięki, dziewczyny, jesteście cudowne.
P.S Lynn - Nie zaszkodzi Ci drugi koteł w kolekcji xD Pomyśl, że możesz powoli zacząć uchodzić za straszną pannę z kotełami. Coś jak w "Kevinie w Nowym Yorku", tylko, że tamta miała gołębie, no... A miałam już lecieć. Dobranoc, raz jeszcze!
Ostatnio zmieniony przez Pixies (14-12-2013 o 00h45)
Nie ma za co x3 Ano, widzisz, fiolet jednak coś~ A do koteła nic nie mam, myślę, że się ze Stefasiem polubią xD A jak nie to trudno... I tak muszę ogarniać ich relacje, jak na (nie)dobrą, starą pannę z kotami przystało. Idziesz już? Szkoda 
Choć może to i lepiej dla Ciebie... W każdym razie dobranoc, wyśpij się... Jakoś ;-; *genialny pocieszyciel*
A tak wracając do fioletu, naszła mnie nagła chęć na pokombinowanie jakoś tak z zielenią... Jednak to chyba zrobię dopiero jutro, dziś już nie mam na to siły chyba jednak ;___; A sądziłam, że wytrwam jakoś... Chyba pójdę po kawę, albo co. Albo się jej nawdycham, jak moja koleżanka xD
O mamo kocham koteły. Mam dwa, wcześniej trzy, z czego jeden ze schroniska no i było dużo walki o niego, bo kiedy go stamtąd wzięłam biedak cierpiał na kocią depresję, bo po latach w jakimś przytulnym domu został tam oddany. Bo o takich kotełach mówicie, czy ja genialna nie ogarniam tematu?
Pixies, no ja wiem, ja wiem, mam nadzieję, że w miarę szybko to się skończy, bo chociaż lubimy zamieszanie i chaos, to czasami chyba nawet my potrzebujemy trochę spokojnego snu xD
Lynn, najlepiej nawdychać się świeżego mroźnego powietrza! Chociaż kawa też działa cuda. Ja będę kombinować ze stylizacją dopiero kiedy dostaniemy prezenty z listy od Mikołaja, bo mam taki świetny pomysł na sukienkę <3, którą dostałam od Lillien, ale nie chcę teraz nic dokupywać z MM, bo mi się przydadzą... no i czekam aż Mikołaj przyniesie co potrzeba.
A czy to nie kotełach w grze rozmowa? 
Bo ja też nie ogarniam. Mój mózg się wyłączył po zobaczeniu fragmentów "Zmierzchu" w telewizji i chyba już się nie włączy XD
Ale jeśli o kotełach domowych, to ja też chętnie się dołączę, bo mam dwa futra w domu ^^
Ostatnio zmieniony przez Foxglove (14-12-2013 o 01h23)
Fox, zawsze możemy przekierować rozmowę i sprytnie udawać, że to była świadoma i jak najbardziej zamierzona zmiana toru... xD Dla odreagowania po 'Zmierzchu' dobrze zobaczyć jego parodię, ja uwielbiam tą zrobioną przez Hillywood Show. Najbardziej podobała mi się parodia trzeciej części bodajże. Że trzeciej, to nie dam sobie uciąć ręki, bo nie czytałam książek.
Jejku. Weźcie mnie stąd. Kabel odetnijcie czy coś, bo oglądam już piąty odcinek Luthera, chociaż planowałam skończyć na drugim.
Ty przynajmniej oglądasz coś bardziej rozwijającego od teledysków z lat 70tych. Boziu też powinnam się położyć wreszcie
No to dyskretnie można zmienić tory na koty takie namacalne ;] Lil tu właśnie miętoli swojego futrzaka, mój śpi na podusi pod kaloryferem. A Twoje nie schroniskowe/schroniskowe? Bo u nas mój z pola kapusty, Lil ze schroniska ^^
Schroniskowy odszedł tego lata do świata kocich aniołków :c Dwa pozostałe to takie przygarnięte od ludzi, którzy nie bardzo mieli co zrobić z maluchami. Jednego wzięłam właśnie zaraz po odejściu mojego schroniskowego, strasznie wtedy płakałam całymi dniami.
Jak podejrzewałam, zaoglądałam się w serialu no i dopiero teraz kładę się spać. Prawie jak wartownik opuszczający swoją zmianę, bo i zaraz skończy się czas nocnych marków. To pewnie do napisania następnej nocy!
O, kurczę, chyba dobrze, że się wczoraj wcześniej zmyłam, bo bym została obdarta ze skóry, pisząc, że... Nie lubię kotów. (Co?! Jak to?! xD) No, nie lubię i już. Nic mnie jeszcze przyjemnego ze strony tych stworzeń nie spotkało. Przyznaję są na swój sposób urocze (jeśli są młode i trzymają się z daleka ). Cohelia - Zasiedziałaś się przy tym serialu, nie ma co. Skąd ja to znam... Dziś pewnie zarwę noc kończąc sezon Kocham weekendy i błogą świadomość, że jutro (w sensie dziś xD) nie muszę wcześniej wstawać 
Ostatnio zmieniony przez Pixies (15-12-2013 o 00h17)
Pixies - ale jak to nie lubisz kotów? D: Co się stało? Musiałabyś poznać moje futra. Takie miziaki, bez agresji i kochające wszystkich. Od razu byś się do kotów przekonała ^^ Zwłaszcza kicia Lil jest kotem którego każdy by chciał mieć. Słodkie to i głupiutkie, niezdolne do czegoś złego.
A co za serial Ty oglądasz? ;] My z Lil przypominamy sobie taśmowo Seks w Wielkim Mieście. Ale ostatni serial co nas przyssał do ekranu do rana to był Hannibal
Ostatnio zmieniony przez Foxglove (15-12-2013 o 00h31)
Cóż... W sumie to przez jednego kota, taki mój stosunek. Jak to on się wabił? Rudek? Chyba tak, ale aż mnie ciarki przechodzą. Nie wiem, co było z tym kotem, ale tak mnie zadrapał, że wolę nie wspominać. Ale może masz rację, Fox, do Twoich bym się przekonała. Pozdrów Lil
Obecnie oglądam "Przyjaciół", przerywanych prequelem serialu "Seks w wielkim mieście", właśnie - "Pamiętniki Carrie", przyjemny, taki licealny serial, dla odmóżdżenia. Mamy historie miłosne i takie tam, przesłodzenie. Ale dla mnie nie ma nic lepszego na zimne wieczory/noce. Oj, jestem serialomaniakiem xD
A ja tam fanką Seriali nie jestem ... kiedyś za dużo oglądałam, gdy byłam dzieckiem i chyba mam traumę ... (kto normalny ogląda M jak Miłość 10 lat O_o)
Co do kotów, to jestem kociarą jak ich mało. Wszystkie koty moje. Mogą mnie drapać i się wyrywać, a ja i tak swoje. Nie wzrusza mnie to xD
Piszę tutaj, bo ktoś mnie tu przywołał. Tak Fox, o tobie tu mowa .. I perwersem nie jestem, po prostu Lil jest cudna na tej focie z Mikołajem xD
A zresztą i tak nie śpię przynajmniej do pierwszej w nocy xD
Pff, kto nie jest? Seriale to cudowna sprawa. Ja jestem uzależniona od za dużej ilości. Hannibal na przykład. Albo The Walking Dead. Albo moja grzeszna przyjemność czyli Glee, które z Lil oglądamy namiętnie i zawsze z taką samą radością
Chociaż my dziś o dziwo nie oglądamy. Lil szaleje na MF, ja jednym okiem siedzę tu, drugim piszę dla niej coś uroczego na święta, trzecim staram się doprowadzić moje kolejne pudełko decoupage do perfekcyjnego połysku. Drań jest ciężki w obsłudze, muszę przyznać.
Co do kotów - nasze w ogóle nie drapią. Tylko by się miziały i spały na kolankach ^^
Scarlet - gurl, wiedziałam że Cię sprowadzę na złą stronę buehehe XD Poza tym, Lil jest zawsze cudowna lol. Zwłaszcza teraz. Śpiewa Last Christmas. Jest dobrze XD
Ostatnio zmieniony przez Foxglove (15-12-2013 o 00h57)
Witam, dobry wieczór czy jak to się tam witać powinnam xD
Co do wczoraj to napiszę tylko, że chodziło o kotki z gry, nie prawdziwe, ale skoro temat zszedł na nie przy mej nieobecności to jak miałabym Was ukarać? xD
@Pixies, skoro nie lubisz kotów, nie jesteś zła że Cię Kotełkiem nazywam... Jak całą resztę forumowiczów? >3
A co do seriali, to ja już od roku siedzę przy anime i przestać nie mogę ;-; Nawet z mamą zaczęłam oglądać. Serio, bo nie lubię sama >D Kończymy już powoli Attack on Titan
A co do takich, że tak powiem, zwyklejszych seriali, to pamiętam moje ukochane "Dwie spłukane dziewczyny" i "Jak poznałem waszą matkę"... I w sumie to były takie moje dwa tytuły, które pierwsze mi przychodzą do głowy. Obecnie mam jeszcze zabrać się za serial "Arrow", o zupełnie innej tematyce i zupełnie innym gatunku, ale... Ale zabieram się do niego już miesiąc i jakoś tak nie mogę ._.
Hah, Scarlet - Nie odzywałam się tam, ale podpatrywałam bacznie co wy wypisujecie na forum xD Ktoś musiał przyprowadzić do porządku i sprowadzić na dobrą ścieżkę. Tym razem, tym kimś była Fox A Lil, faktycznie cudna na tym zdjęciu.
Jeśli o mnie chodzi, to przede wszystkim sitcomy! Najbardziej na świecie kocham "Różowe lata 70", "Jak poznałem waszą matkę?", "New Girl". Mam też czasami chętkę na seriale o tematyce horroru. No i na oglądaniu godziny upływają... Że nawet nie zauważysz xD
A gdzie tam, Lynn, możesz mnie 'kotełkiem' nazywać kiedy chcesz, jak Ci się żywnie podoba. Lubię to xD
Ostatnio zmieniony przez Pixies (15-12-2013 o 01h01)
A mnie wysłano tutaj, bo zauważyłam, że mam dosyć, hmm.... ciekawe zdjęcie z Mikołajem ;D
Najwidoczniej mam jakiś problem XD
Scarlet, hahahhahhaha! Dziękuję, jakie to miłe, cieszę się, że Ci się podoba - arystokrata, a jaki niepoprawny, uwielbiam to! XD
Pixies, jeżeli nie lubisz kotów, to zdecydowanie POWINNAŚ poznać nasze! Nasza koteczka, Leeloo, specjalnie dla Ciebie <3
Fox, zdradziłaś mnie, jak mogłaś! Teraz wszyscy wiedzą, jak kocham "Last Christmas" XD
...btw, wersja Glee FTW!
Ostatnio zmieniony przez Lillien (15-12-2013 o 01h04)
Ach, dziewczyny, nie wiem, czy ja taka czuła dziś jestem, czy coś, bo same romantyczne historie wokół, ale kompletnie rozczuliła mnie wasza kotka. Nie ma co, słodziutko wygląda na tym zdjęciu, jest prześliczna <3 Ale czy bym podeszła? Nie mam pojęcia. Choć teraz mam ochotę ją schrupać xD
Haha, ale bym chciała usłyszeć wykonanie "Last Christmas" przez Lillien. Uwielbiam covery xD
Ostatnio zmieniony przez Pixies (15-12-2013 o 01h05)
Osz Ty, jak mogłaś mnie sprowadzić na zła stronę mocy xD ... Dobra dobra ...
A ja was zaskoczę ... Ostatnio zaczęłam oglądać ....
Kreskówki xD
Ale nie byle jakie ... Bo ja jestem wybredna i musiało paść na Marvel, bo jakże by inaczej. Ultimate Spider Man, albo Avengers, czy tam Agenci Miazgi ? - dobra nie będę się czepiać xD
I rzecz oczywista jak słońce Iron Man Armored Adventures xD - jednak kocham tą kreskówkę i czuję się jak dziecko ....
Czy to jest normalne w moim wieku ?
Tak Lil jest świetna w każdej swojej odsłonie - taki cukiereczek.
I wasze koty takie grzeczne, dajcie mi ^^ Pobawię się z miłą chęcią ...
Będę jak Sebek i schowam 40 kotów do szafy xD
How I met your mother to serial stulecia. Moim spirit animal (jest w ogóle tego polski odpowiednik? O_O) jest Barney XD Tak jak on mam słabość do garniturów, dobrych drinków i innych rzeczy, mueheheh XD
Lil właśnie się pochwaliła naszą Leeloo zwaną potocznie w domu Klocem (z powodu stosunku ciężaru do rozmiaru). Jeszcze mamy Rolanda zwanego Roladą. 
On tylko ma taką minę. To urocza, tchórzliwa klucha <3
Covery Lil to najlepsze covery
Ja nie śpię, bo trzymam kredens. Dzisiaj chyba nie zasnę z wrażenia, argh XD Tak więc Hildee reports in!
Widzę, że rozmawiacie o kotach. Wszystkie koty to słodziaki. Ja trzy tygodnie temu niecałe zaadoptowałam kotałkę Bajkę. Jest super słodka i już się prawie całkiem zaaklimatyzowała. Ale jest potwornym spaślakiem, tylko by jadła. Stąd mój ostatni dymek z nią:
Hah, Roland mógłby robić na tym zdjęciu za dalekiego kuzyna internetowego 'miszcza' - Grumpy Cat'a. Boski xD I kot, i Barney, i serial HIMYM, który niestety kończy w tym roku emitować... 9 sezon... Smuteczek
O matko z córką, jakie posiedzenie najróżniejszych kotełów! Czo tu się wyprawia xD
Ostatnio zmieniony przez Pixies (15-12-2013 o 01h13)
Scarlet, tak, to absolutnie NORMALNE w Twoim wieku! :D ja też uwielbiam kreskówki, a przynajmniej... jest to absolutnie normalne w naszym wąskim kręgu XD
Pixies, Leeloo jest najsłodszą koteczką na tym globie! ^^ Wierz mi, podeszłabyś, zanim by Twój uraz doszedł do głosu. Ten kot powinien uczestniczyć w felinoterapii, co nie jest takim głupim pomysłem gdy tak o tym teraz myślę ^^
Hildee, jaka ona śliczna! A to zdjęcie z dymkiem - takie adekwatne! :D Bajka by się z Leeloo dogadała pod tym względem ;D
Nie chcecie, żebym nagrała kiedykolwiek jak śpiewam - tak myślę XD chociaż... co powiecie na MF Band Aid ?!
Nie powinnam więcje pić tego wina O_O
Ostatnio zmieniony przez Lillien (15-12-2013 o 01h14)
Hildee, to chyba taka cecha każdego przygarniętego futerka, że by ciągle jadło Zakładam, że to najadanie się na zapas po ciężkich warunkach schroniska/ulicy/pola kapusty. U nas trzeba w porze karmienia Leeloo zamykać w innym pokoju, bo by pożarła wszystko co Rolandowi daję
Słodziachna dziewczyna! <3 Ile ma lat/miesięcy? 
Lillien - Z pomysłem na MF Band Aid powaliłaś mnie na łopatki. Nie mogę się przestać śmiać . BTW. Kreskówki rządzą! <3
Hildee, dołączasz do Fox, która trzymała kredens kilka nocy temu. Oferuję swoją pomoc xD
Ostatnio zmieniony przez Pixies (15-12-2013 o 01h17)
