"Piję Whisky w barze na klifie"-odpisałam. Już miałam coś obmyślonego aby mu dopiec ale najpierw potrzebuję tu kogoś.
" Plis potrzebuje tu kogoś przy sobię teraz"-napisałam so Sky i Jame'go.
zamówiłam sobie drinka. Piłam sobie powoli drinka. Łzy nadal mi ściekały z twarzy. Nie wiedziałam co teraz ze sobą zrobić.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#151 27-11-2013 o 16h31
#152 27-11-2013 o 16h42
Emma
Super, co wstąpiło w ta kobietę, uciekła zapłaciłam rachunek. Przywykłam do tych jej wybuchów, wzięłam telefon i zadzwoniłam do niej.
-Liz gdzie jesteś? No już powiedz mi.
Czekałam aż mi odpowie, gdy tylko się dowiedziałam gdzie jest postanowiłam tam pojechać, co z tego że moje ciuchy nie były odpowiednie na imprezę.
Dotarłam na klif, zaczęłam szukać Lizi oczywiście znalazłam ją przy barze
-Liz czyś ty zgłupiała, nie uciekaj tak ok?
Objęłam ją, i zaczęłam cichutko pocieszać, liczyłam że choć trochę poprawie jej nastrój.
#153 27-11-2013 o 16h47
-Dlaczego już dla nikogo nie jestem ważna. Mój brat mnie olał i zostawił dla tej @#!@$-powiedziałam przytulając się do niej.
-Wiesz czemu zawsze odstraszałam dziewczyny mojego brata? bo się bałam że odejdzie ode mnie i zapomni o jego małej siostrzyczce. -powiedziałam.-Boje się że już nikt o mnie nie pamięta.
Ostatnio zmieniony przez majkel325 (27-11-2013 o 16h56)
#154 27-11-2013 o 16h56
Emma
Co z tego że znajduje sobie dziewczyny, to ze kocha też kogoś innego nie znaczy ze o Tobie zapomina, Chris uwielbia swoją młodszą siostrę, jak myślisz po co tu przyjechał? Dla Lenki, nie wydaje mi się, chciał spędzić te wakacje z Tobą, zresztą patrz.
Wyjęłam telefon miałam na nim nagrane jak nieźle oprocentowany Chris mówi jak bardzo kocha i uwielbia swoja młodszą siostrę.
-Nadal wierzysz że ktoś jest w stanie zastąpić Twoje miejsce?Siostrę ma się jedną na całe życie, a z dziewczynami sami widzisz jaki jest Chris, tak więc nie płacz już tylko patrz, jak chcesz prześlę Ci to nagranie.
#155 27-11-2013 o 16h58
-Sama mam pełno filmików jak tańczymy w pieluszce albo w śpiochach na stole. Ale boje się że jak ona się tu pojawiła to nie zobaczę go już w te wakacje-powiedziałam-Wiem że mnie kocha ale nie powiedział mi o niej a wszyscy inni już wiedzą. No i obiecałam chłopakom że pomogą mi się na nim jakoś zemścić. Sama już nie wiem co robić. Chciałabym aby się tu zjawił i mnie przytulił albo i nawet zatańczył-powiedziałam
#156 27-11-2013 o 17h08
Emma
-No cóż ja słyszałam jak mówi do niej pysiaczku czy jakoś tak i sama się domyśliłam,po za tym czy Twój brat mógłby zastąpić Cie kimś innym, prędzej ja zrezygnuje ze słodyczy niż on oleje siostrę
Lizi czasem na prawdę zachowuje się jak dziecko, pogłaskałam ją po głowie i zamówiłam sobie sok pomarańczowy, usiadłam obok niej i zaczęłam ją rozśmieszać, widziałam że zaczyna jej się poprawiać nastrój, przy okazji mi też zrobiło się jakoś weselej.
#157 27-11-2013 o 17h12
Ocknęłam się. Wstałam i lekko się zachwiała. Otworzyłam drzwi i sobie po prostu poszłam jakby nigdy nic. Małymi krokami, większych nie byłam w stanie zrobić. Ciągle myślałam może jednak powinnam coś zjeść. Wyglądałam jak widmo. Blada jak ściana. Co ja mówię jadłam przed wczoraj.... Wyszłam z hotelu i poszłam na plaże tam zjadłam loda. Znalazłam sobie kawałek plaży oddzielonej od reszty dzieliły ją kilka krzaków czułam się jak w filmie "Błękitna laguna" ale brakowało mi faceta, czułam się wiele lepiej niż wszędzie inndziej niech mnie szukają mam wszystkich dosyć. Rozłożyłam ręcznik i położyłam się na nim. Po chwili zasnęłam, marząc żeby nikt mnie nie znalazł. W planach miałam jeszcze zabrać z pokoju walizkę. Obudziłam się i szybko zbudowałam mały szałas a potem spokojnie zasnęłam. .
#158 27-11-2013 o 17h17
-Dobra zapomnijmy o nim. Jak szłam na lunch widziałam super małą knajpkę. Jest tam pełno słodyczy i win.-powiedziałam i pokazałam jej zdjęcia. Wiedziałam że kocha słodycze,
-Jutro tam pójdziemy -powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Zatańczymy?-zapytałam jak poleciała piosenka przy której zatańczyłyśmy naszą pierwszą salsę.
#159 27-11-2013 o 17h35
Emma
-Ty mi lepiej powiedz kogo mam sprzątnąć żebyś zabrała mnie do tego raju? Moje brązowe oczy zalśniły na widok tych wszystkich słodkości, aż chce się żyć. Później Lizi wyciągnęła mnie na parkiet, jak mogła bym odmówić jej tańca, w końcu to nasza piosenka, wyszalałyśmy się trochę, od czasu przyjazdu tyle się działo że nie miałyśmy do tego głowy.
#160 27-11-2013 o 20h02
SEBASTIAN (SKY) CLARCK
W barze zamówiłem jakiegoś dość mocnego drinka, którego nazwy nie pamiętam. Za wczesna pora na upicie? A kogo to obchodzi?!
Wypiłem kilka takich dość szybko i po chwili poczułem lekkie zawroty głowy. Zaraz też przypomniałem sobie o Lizzy. Napisałem Jamie'mu, że idę do niej i żeby nas znalazł, jak zje śniadanie, bo jestem porządnie napty i nie zamierzam tego "szampańskiego humoru" marnować. Zebarałem się z baru i poszedłem na klify. Liz była na parkiecie. A z nią Emma...
Wymierzyłem sobie siarczysty policzek.
Emma nie istnieje, jest za to Jamie, któremu mogę zaufać... - myślałem, próbując się doprowadzić do porządku. Ale co ja mogę poradzić na to, że ile razy widzę Emmę czuję w sercu niesamowite ukłucie bólu? Listu od niej nawet nie przeczytałem, wylądował prawdopodobnie w piasku gdzieś na plaży. Nie wiem, byłem wtedy zajęty czym innym. A raczej kim innym. Podszedłem do nich.
- Hej, ktoś wzywał pomocy? - uśmiechnąłem się i uścisnąłem Liz. Ta piosenka, to chyba była salsa, ale się nie wsłuchiwałem.
#161 27-11-2013 o 20h12
Emma
Nagle obok pojawił się Sky i uściskał Lizi,
-O widzę że koło ratunkowe Liz się powiększa, niezmiernie nam miło że przyszedłeś
Uśmiechnęłam się, zawsze miałam z tym problem gdy on był obok. Poczucie winy zagłuszało inne uczucia, a teraz potrafiłam, czułam się jak by coś spadło mi z serca, skoro chciał ze mną gadać widocznie mnie nie obwiniał.
-Tańczysz z nami, czy masz zamiar stać jak kołek?
Ostatnio zmieniony przez Ikuna (27-11-2013 o 20h18)
#162 27-11-2013 o 20h31
Przy brzegu takiej nie wiem jak to nazwać laguny stał mój mały kuferek z jedzeniem. Zjadłam coś na szybko i poszłam do wody pierwsze uczucie nie było przyjemne po wejściu do wody. Woda była bardzo zimna jak dla mnie bo przed chwila zasnęłam na słońcu. Pomyślałam że trzeba dać znak życia. Wyszłam wysuszyłam się oraz założyłam kapelusz i nie czekając napisałam na karteczce.
Chris, jestem w podobnym miejscu w jakim się spotkaliśmy pierwszy raz jeśli mnei nie znajdziesz to znajdziesz mnie tam gdzie są dobre lody.
PS. Spotkaliśmy się w miejscu totalnie odciętym od ludzi, a jeśli nie będzie mnie w barze a ni na wyspie albo nie chce ci się szukać weź deski i spotkamy się za 20 minut w skateparku.
Ktoś kogo ktoś chcę się pozbyć
Lenka
Poszłam pod pokój wrzuciłam przez dół drzwi kartkę i zapukałam a potem zwiałam .... na lody. Po tym jak zamroziłam swój mózg poszłam do skateparku o 10 minut wczesniej choć wiedziałam że Chris się spóźni. Wzięłam od tego samego kolesia deskę co wcześniej i zaczęłam z nim rywalizować.
Ostatnio zmieniony przez Lorren (27-11-2013 o 20h59)
#163 27-11-2013 o 20h37
Oj jak sweet moje koło ratunkowe się powiększa.
-Daj mi minutkę -powiedziałam i pociągnęłam Sky za rękę do baru.
-JA to widzę tak upijemy się do upadłego a potem zapomnimy o moim bracie i jego lafiryndzie-powiedziałam i podeszłam do baru. Zamówiłam sobie drinka i podeszłam do Emmy tańczyłam z nią z drinkiem w dłoni. Miałam plan na braciszka ale to potem. Jak spotkam ich oboje razem. Na razie chce mieć dorby humorek i przyjaciół przy sobie.
#164 28-11-2013 o 08h15
Christopher Sherman
Dlaczego ja? Naprawdę nie mam szczęścia do kobiet. Jedna się focha bo mam dziewczynę a druga nie wiem z jakiego powodu. Zakląłem pod nosem gdy jakby nic się nie stało moja dziewczyna sobie poszła. Szybko podszedłem do walizki i ją otworzyłem. Wyjąłem z tamtąd paczkę papierosów i wyszedłem na balkon. Zapaliłem. Jak ja dawno nie odczuwałem tej przyjemności. Od jakiś dwóch lat nie sięgnąłem ani razu po papierosa... To wszystko przez moją rozwydrzoną siostrunię. Muszę z kimś o tym pogadać. Wyjąłem z kieszeni komórkę i na chybił trafił wybrałem numer. Jaime... No dobra. Szybko wysłałem do niego sms'a pod tytułem: "Te baby mnie wykończą! Obie się z byle powodu obrażają! Chciałem spokojnie spędzić wakacje ale się nie da. Sorka że to do ciebie piszę ale nie mam komu się wygadać". Dobra wysłane. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Szybko do nich dotarłem i je otworzyłem. Nikogo tam nie było. Żartowniś się znalazł. Nagle zobaczyłem kartkę. Podniosłem ją i przeczytałem. Eh... No dobra. Szybko zabrałem ze sobą szlugi . Poszedłem w kierunku miejsca a którym napisała Lena. No i cóż siedziała tam. Wyrzuciłem to co zostało papierosie i usiadłem obok mojej dziewczyny. Objąłem ją ramieniem i delikatnie ugryzłem płatek jej ucha. Potem zeszłem niżej aby pocałować ją w szyje. Jeśli teraz mi ucieknie to się na nią obraże.
#165 28-11-2013 o 09h53
Uśmiechnęłam się. Siadłam mu na kolanach przodem do jego twarzy. Powoli nachyliłam twarz, nasze nosy się spotkały.
-Śmierdzisz papierosami.
Nie lubię jak pali. Choć sama czasem pale ale ja nie śmierdzę perfumy robią swoje.
Pocałowałam go obejmując jego szyję. Położyłam głowę na jego ramieniu. Ale po chwili wstałam i wzięłam go za rękę. Wzięłam dwie deski jedną dla siebie drugą dałam jemu.
-Pokażesz jaki jesteś zdolny a ja pójdę po ręcznik z plaży i torbę. Będę za pięć minut.
Szybko pobiegłam złożyłam ręcznik do torby i poszłam do skateparku.
Położyłam torbę na ławce i wzięłam deskę. Jak się rozpędziłam zaczęłam jeździć i robić salta. Z jednego czuba zjechałam na rekach a na koniec salto kocham to tak samo jak Chrisa.
Ostatnio zmieniony przez Lorren (28-11-2013 o 09h56)
#166 28-11-2013 o 11h32
Po tańcu z Emmą już nic nie piłam. Gadałam z nimi i się dobrze bawiłam. Ale za to moje sumienie męczyło mnie co chwilę. Wyszłam na chwilę z klubu i podeszłam na krawędź klifu. Usiadłam tam. Nogi zwisały mi nad przepaścią. Postanowiłam napisać do brata.
"Słuchaj, przepraszam za tą kłótnie i za wszystko co dziś powiedziałam. Czy możemy zakończyć tą kłótnie?" Dobra wysłało się. Oby szybko przeczytał. Jak nie to chyba skoczę z tego klifu. Siedziałam tu chwilę i opalałam jeszcze lekkim słońcem twarz. Wiatr rozwiewał mi włosy. Ach jaka bajka. Wytarłam spodium z piasku:
http://instagram.com/p/buezKkj23B/
Poprawiłam kapelusz i okularki. Sprawdziłam czy wszystko mam w torbie. Telefon, portfel i papierosy i zapalniczka. Ach raz się żyje. Wyjęłam jednego. Jakie słodkie chmurki wylatywały mi z buzi. Chyba jednak więcej niż myślałam wypiłam. Od wczoraj nie paliłam. I tak dłużej niż myślałam. Za dużo myślę.
#167 28-11-2013 o 20h31
Emma
Liz wyszła, postanowiłam pójść do niej. Nie wiem co oni widzieli w fajkach i alkoholu, mnie to nigdy nie kręciło, potrafiłam dobrze bawić się bez tego, zamówiłam w barze dwa koktajle owocowe i trzymając je w dłoniach poszłam w stronę klifu . Gdy znalazłam się niedaleko Liz, usiadłam po turecku, na tyle blisko byśmy dobrze się słyszały, ale i na tyle daleko żeby nie leciał na mnie dym papierosa którego paliła.Podałam jej zamówiony koktajl,
-Lepiej Ci trochę?Masz trochę witaminek dobrze Ci zrobi
Wiatr był bardzo przyjemny, spokojny tego brakowało mi w całych tych wakacjach.Zamknęłam oczy i cieszyłam się słońcem, było tak przyjemnie.
#168 28-11-2013 o 20h36
Zgasiłam szybko papierosa. Wiem że nie lubiła zapachu. Wzięłam od niej koktajl.
-Dzięki wielkie. Tak trochę lepiej. -powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Dzisiejszy wieczór zaliczam do udanych. Już wiem co jutro zrobię. Jak chcesz to i z tobą. Pójdziemy na zakupy,do tej słodkiej cukierni i na plażę. Co ty na to? Chce się zrelaksować nie myśląc o przykrościach. Wiem że na słodycze na pewno się zgodzi.
#169 28-11-2013 o 20h37
SEBASTIAN (SKY) CLARCK
Bawiłem się z nimi naprawdę świetnie. Liz zachowywała sie tak, jakby o niczym nie miała pojęcia i byłem jej za to wdzięczny. Pomimo obecności Emmy,starałem się nie myśleć o niej i o tym, co być może nadal do niej czułem. Zapiłem to, jak pozostałe moje problemy. Nagle dziewczyny wylądowały na klifie, więc dołączyłem do nich..
- I jak Liz? Humorek się poprawił? - uśmiechnąłem się do niej i objąłem ją ramieniem.
#170 28-11-2013 o 20h46
-Powiedzmy. Mój braciszek nadal nie odpisuje i zgubiliśmy Agatę i jej boy'a.-powiedziałam i zaśmiałam się lekko. Widziałam że Sky jakoś nadal patrzy na Emmę inaczej.Postanowiłam ich zostawić.
-To ja pójdę do środka a wy sobie pogadajcie-powiedziałam i wstałam. Podstępem weszłam do klubu i usiadłam przy barze. Wypiłam jeszcze jeden koktajl. Napisałam do Baekhyun'a.
"Hej co robisz?"
Po napisaniu wiadomości zaczęłam tańczyć na parkiecie. Nie ma co się użalać nad sobą.
#171 29-11-2013 o 07h49
Christopher Sherman
Delikatnie się uśmiechnąłem. Moje słodkie lekarstwo na depresje. Odwazejmniłem jej słodki pocałunek. Szkoda że nie może to trwać dłużej. Wziąłem od Lenki deskę i zacząłem z nią jeździć. Robiłem różne triki, zjeżdżałem po rampach. No i nagle zadzwonił mój telefon. Zatrzymałem się i spojrzałem zastanawiając się kto mnoe maltretuje. Liz... Wdech, wydech. Nie możes jej udusić na odległość. Zobaczyłem co do mnie napisała. Bądź twardy! Nie, nie da się. Odpisałem że nic nie szkodzi. Jestem za miękki. Znowu zacząłem robić różne triki. Muszę się trochę wyluzować.
#172 29-11-2013 o 13h08
Nogi zaczynały mnie już boleć, więc postanowiłam że trochę odpocznę.
- Idziesz zemną- zrobiłam minkę- na lody ?
Poczekałam trochę na ławce czekając na niego. Miałam chęć go wrzucić do basenu lub do wody byle gdzie aby pobulgotał. Chcę żebyśmy puścili wodze fantazji. Nie czekałam zatrzymałam go i zawiązałam mu chustkę na oczy potem ciągnęłam go za rękę aż nad basen. Kazałam mu się zatrzymać wyjełam mu telefon z kiszonki i go wrzuciłam.
-Hahahahhahahhahah- pokazywałam swoje ząbki ale czułam ze czas się zbierać bo czuje że wyjdzie i weźmie mnie wrzuci poszłam spacerkiem oglądając sięco chilke w tył.
#173 29-11-2013 o 14h56
Emma
Myślałam że zrzucę Liz z klifu, wiedziała że pokłóciłam się ze Skayem co ona sobie myślała zostawiając nas samych, fakt faktem już trochę poprawił mi się nastrój, ale nadal się wstydziłam. Popatrzyłam w przepaść, nie wiedziałam co mam powiedzieć, czułam się lekko zmieszana jak zawsze gdy zostałam sama z jakimś chłopakiem. Popatrzyłam na niego i zdobyłam się na blady uśmiech, wyjęłam z kieszeni telefon i napisałam do Liz; Wracaj tu natychmiast, wiesz że Sky za bardzo mnie nie trawi! Proszę Liz zlituj się!
Wysłałam, nie wiedziałam co zrobić ze wzrokiem, patrzyłam to na swoje dłonie, to na ręce Skaya to w przepaść nie mogłam się zdobyć na spojrzenie mu w oczy. Czekałam tylko aż Liz przyjdzie, albo i nie?
Ostatnio zmieniony przez Ikuna (29-11-2013 o 14h56)
#174 29-11-2013 o 15h04
Tańczyłam na parkiecie i poczułam jak coś mi wibruję w kieszeni. Myślałam że ktos mnie klepną w tyłek więc pierwszego lepszego chłopaka zliściowałam. Później zorientowałam się że to SMS. Przeczytałam go szybko. Podbiegłam do okna i widziałam co robią.
"Pogadaj z nim albo skoczę zaraz z tego klifu. Musicie sobie wszystko wyjaśnić"napisałam" Może zaraz do was przyjdę ale wtedy szykuj się na piekło"
#175 29-11-2013 o 15h11
-Emma
Liz odpisała co za szczęście, chwila no nie teraz to ja mam ochotę skoczyć z klifu.
"Liz jak możesz, niby co mamy sobie wyjaśnić? On mnie nienawidzi za to co się stało i tyle ciągle mi to wypomina. Po za tym piekło to będzie jak spróbujesz podejść do tego klifu"
- Ehh Liz jest strasznie uparta
Ups wyrwało mi się...spojrzałam na Skaya, też wyglądał na spiętego i jakby zmieszanego, no pięknie, pewnie nie chce ze mną gadać, czemu ja zawsze tracę jeżyk w gębie przy facetach.