Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 6 7 8 9 10

#176 29-11-2013 o 16h20

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

"Słuchaj on nie chciał tego wtedy powiedzieć. Wież mi. Pogadajcie o wakacjach o czymś nie nie wiem rozluźnijcie się.  " Dobra już mi się tu nudzi. Wyszłam z baru. Podeszłam do krawędzi klifu spojrzałam w dól. OO moj świat się kręci. Odeszłam jednak zrezygnowana. Podeszłam do rozmownej parki.
-Idę poszukać braciszka-braciszka-powiedziałam i odeszłam. Szłam powoli w dół. Kiedy zeszłam szłam w stronę parku. Poszłam na lody. Zamówiłam kilka gałek i usiadłam na ławce. Napisałam do brata.
"Spotkamy się? dziś?"


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#177 29-11-2013 o 17h23

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK
Liz postanowiła całkiem nas zostawić i wyruszyć na poszukiwania Chrisa.

- Nie przejmuj się - uśmiechnąłem się do Emmy. W moim sercu nadal pozostawał żal, że już nie będzie tak, jak miało być. Że między nami wszystko już pewnie skończone, że to nie ma już szans. A gdzieś w środku nie chciałem, żebyśmy się skreślali właśnie teraz, na wakacjach, po tylu latach marzeń. Nawet, jeśli teraz byłem z kimś innym. Definitywnie coś jeszcze we mnie do niej pozostało. I na pewno nie była to nienawiść.
- Jeżeli czymkolwiek cię uraziłem, to przepraszam. Nie chciałem tego. Stanowczo za często myślę o tamtym dniu. Rozpamiętuję przeszłość, chociaż wiem, że to już nie ma najmniejszego sensu i przez to ranię wiele osób,  Wcale nie chcę nikogo ranić. A już zwłaszcza ciebie... Nie po tym, co musiałaś przejść po tym ataku. Myślisz, że tego nie wiem? Że nie rozumiem? Rozumiem aż za dobrze. Przez dwa lata miałem na sumieniu dwie osoby. Nie tylko ojca, ale też ciebie. Czasami myślę, że to moja wina. Gdybym wtedy z nim jechał... Może udałoby mi się go uratować. Was uratować... - mówiłem nie patrząc na nią. Sam nie wiedziałem, dlaczego w ogólę jej o tym mówię, skoro ona mnie nienawidzi. Ale, skoro miałem się z nią pożegnać... Powinna wiedzieć, Nie ważne co sobie pomyśli i jak bardzo mnie znienawidzi. Może bardziej, niż teraz. Prawdopodobnie przekroczyłem swój limit wytrzymałości alkocholowej...

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (29-11-2013 o 17h23)

Offline

#178 29-11-2013 o 17h37

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Gdy zaczął mówić rozpłakałam się, wszystko znów wróciło
-Przez ten cały czas myślałam że mnie nienawidzisz!Tak bardzo się tym przejmowałam, traktowałeś mnie z inaczej niż innych, a to przez to że czułeś się winny? Nawet nie wiem kiedy się do niego przytuliłam, nie mogłam powstrzymać łez, nie chciałam już uciekać, byłam taką egoistką ciągle myślałam że tylko ja przechodziłam przez piekło w ciągu tych lat.
-Sky, przepraszam byłam taka głupia, tak bardzo przejmowałam się tym że możesz mieć do mnie żal że nie widziałam że Ty też czujesz się winny, przepraszam. Czasami bywam taka głupia, wybaczysz mi?
Ciągle nie mogłam powstrzymać łez, czułam się jakoś dziwnie z jednej strony radośnie że mnie nie wini, a z drugiej byłam wściekła na siebie że zachowywałam się jak egoistka. Miała nadzieje że nie będzie miał mi za złe że się przytuliłam, ale potrzebowałam tego jak nigdy.

Offline

#179 29-11-2013 o 18h10

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Nagle się do mnie przytuliła, zaczęła płakać i przepraszać.
- Myślałaś, że cię nienawidzę?! Emma, ja cię kochałem - teraz i z moich oczu zaczęły płynąć łzy. Nie wiedziałem co mam myśleć. W mojej głowie wszystko wirowało z zawrotną prędkością. Nie mogłem zrozumieć dlaczego ta rozmowa odbywa się dopiero teraz. Kochałem ją, tak bardzo ją kochałem. I teraz była blisko mnie. Pocałowałem ją w głowę. Zaciskałem ramiona w okół niej coraz silniej, jakbym się bał, że zaraz zniknie. Nie miałem pojęcia czego chcę, ale jedno wiedziałem na pewno. Nie chciałem teraz wypuścić jej z rąk.
Nie miałem pojęcia co się stanie za chwilę. Ona nie miała prawa się o tym dowiedzieć. Nie teraz. Nigdy. Ale się dowiedziała. Przycisnąłem ją do siebie delikatnie i wtuliłem twarz w jej ramię. Nawet nie marzyłem, nie śmiałem marzyć, że kiedykolwiek jej dotknę. Zawsze była, jak delikatny płatek śniegu, topiący się w ciepłych dłoniach. A teraz byliśmy tak blisko siebie, że powietrze miało poważny problem z przejściem pomiędzy nami.

Offline

#180 29-11-2013 o 18h23

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Sky powiedział że mnie kocha, poczułam jak by świat na chwilę osunął się. Przytuliłam się do niego mocniej gdy mnie obejmował, nie wiedziałam co powiedzieć jego uścisk był silny i stanowczy, ale jednocześnie delikatni i czuły. Czułam jak cała się trzęsę, pocałował mnie w głowę, sama nie wiedziałam co powiedzieć, wszystko było takie pomieszane. Ciągle myślałam że mnie nienawidzi podczas gdy mnie kochał, a ja ciągle go odtrącałam, może właśnie żeby się do niego za bardzo nie zbliżyć i nie zakochać, a co jeśli właśnie to się stało? Czułam że moje policzki robią się równie czerwone jak moje włosy, spojrzałam w jego oczy pełne troski i chyba nuty szczęścia, uśmiechnęłam się i przytuliłam mocniej.Pocałowałam go w policzek i znów ukryłam twarz w jego ramionach.
- Sky, dziękuje nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa
Chciałam żeby to trwało wiecznie, ciepły delikatny wiatr  muskający nasze włosy, słońce, szum fal i my dwoje, chyba pierwsza naprawdę radosna chwila od czasu wypadku.Przytuliłam się mocniej, nie chciałam żeby ten uścisk się skończył.

Offline

#181 29-11-2013 o 18h26

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Christopher Sherman

Poszedłem z nią na lody. Okej. Były pyszne jednak mogłyby być lepsze. Nagle powiedziała że mnie gdzieś zaprowadzi i zawiązała mi oczy. Okej... Dałem jej się poprowadzić. Nawet nie wiedziałem o co chodzi... Wyjęła moją komórkę i mnie popchnęła. Woda była ciepła lecz wywołała u mnie szok. Szybko zdjąłem chustkę z oczu i wydostałem się z basenu krzycząc.
- Jak ja ciebie dorwę! - szybko ją dogoniłem i przerzuciłem przez ramię. Pobiegłem z powrotem do basenu i przed tym jak ją wrzuciłem wymacałem gdzie ma komórkę. Rzuciłem ją na najbliższy leżak i z nią wskoczyłem. Jej mina była bezcenna. Nagle usłyszałem dzwonek telefonu. Wyszedłem z basenu i odpisałem Liz. Napisałem że jestem przy basenie koło hotelu. Chyba nas znajdzie. Rozpędziłem się i wskoczyłem do basenu krzycząc:
- Na bombę! - ale mi odbija. Tragedia. Ochlapałem jeszcze mocniej Lenkę. Gdy się wynurzyłem podpłynąłem do niej i ją pocałowałem. Moje dłonie wędrowały po jej plecach a ja pieściłem jej usta namiętnymi pocałunkami. To będzie tragedia jak zobaczy nas tutaj Liz.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#182 29-11-2013 o 18h35

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Myślałem, że znów mnie zostawi. Ale ona nie uciekła. Powiedziała, że jest szczęśliwa. Tego właśnie chciałem dla niej - szczęścia. Ze mną, czy beze mnie. Pocałowała mnie w policzek, spojrzała mi w oczy. Miałem wrażenie, że to będzie trwało wiecznie. Ukryła się w moich ramionach. Nie wiem co nagle we mnie wstąpiło, bo podniosłem jej głowę, zamknąłem oczy i pocałowałem ją. W tym pocałunku (naszym pierwszym i ostatnim) był smutek. Bo wiedziałem, że to ostatni raz. Nasz ostatni wieczór, ostatnie chwile z nią. Poczułem się podle. Kochałem dwie osoby i wiedziałem, że nie bedę umiał żyć bez któregokolwiek z nich. Objąłem ją delikatniej, ale i mocniej. Słyszałem wyraźnie uderzenia mojego serca. Zacząłem je liczyć. Teraz ono biło dla niej. Niema łza spłynęła mi po policzku, kiedy pomyślałem, że będę musiał się z nią pożegnać. Potem pożegnam się z Jamie'm. Pocałowałem ją w czoło. Potem zamknąłem oczy i schowałem twarz w jej szyję.
- Kocham cię - szepnąłem tak cicho, żeby tylko ona mogła to usłyszeć.
Wiedziałem, że to nasz ostatni dzień, że będę musiał to zrobić. Nie było wyjścia. Wszystko postawiłem na jedną kartę.

Offline

#183 29-11-2013 o 18h46

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Dostalam wiadomoac. Chyba wiedzialam kto to jest. Szybko dokonczylam lody i przeczytalam wiadomosc. Szybko wstalam i udalam sie w wskazane miejsce. Byl to basen. Rozpoznalam brata jak plywa w wodzie. O nie zaczyna calowac sie z lena. Nie wiem czy czulam obrzydzenie czy zlosc. Wdech i wydech. Podeszlami usiadlam na lezaku naprzeciwko nich.
-No dzien dobry golabeczki-powiedzialam z zadziornym usmiechem.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#184 29-11-2013 o 18h48

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Sky nagle mnie pocałował, mój pierwszy pocałunek ze Skayem, ale zauważyłam że coś z nim nie tak, po jego policzku spłynęła łza, wtulił mi się w szyję. Objęłam go mocniej, ale chwilę potem uniosłam jego twarz, jego oczy były smutne,
-Sky co się dzieje czemu jesteś smutny, coś się stało?Powiedz mi proszę, zrozumiem wszystko.
Przytuliłam go mocniej, pogłaskałam go po głowie, chciałam go uspokoić. Nie wiedziałam dlaczego taki jest. Siedziałam i głaskałam go przez chwilkę, spojrzałam mu w oczy.
-Wiesz że możesz mi powiedzieć o wszystkim co cię trapi
Objęłam go mocniej, nie chciałam żeby był smutny, nigdy tego nie chciałam.

Offline

#185 29-11-2013 o 18h55

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Christopher Sherman

Usta leny były słodkie i miękkie. Cała ona była naprawdę słodka a ja no cóż miałem słabość do takich dziewczyn. Delikatnie ugryzłem jej wargę. Nagle przyszła Liz. Oderwałem się od Leny i spojrzałem na siostrę:
- Cześć! - powiedziałem z wielkim uśmiechem i wyszedłem z basenu. Mój uśmiech mówił jedno. Wrzucę cię do basenu. Jednak stanąłem na krawędzi i powiedziałem:
- Liczę do trzech... raz... dwa... - tutaj zrobiłem pauzę. Mam nadzieję że siostra dobrze zrozumie moją malutką aluzję.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#186 29-11-2013 o 19h03

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Nie mogłem jej o tym powiedzieć, bo bym ją zranił. A moje serce rozrywało się na kawałki. Ja sam rozrywałem się od środka na kawałki. Miałem ochotę krzyczeć z bólu. Głaskała mnie po głowie, była blisko. Byłem jej wdzięczny.
- Nic się nie stało, kochanie - powiedziałem i pocałowałem ją znów w czoło. Położyłem się na jej kolanach. Wiedziałem, że zaraz będę musiał odejść. Było już po piątej, a musiałem jeszcze pożegnać się z Jamie'm. Chociaż nie... Nie dam rady spojrzeć mu w oczy. Lepiej napiszę mu sms-a. Ale jeszcze nie teraz. Chwyciłem jej rękę i przysunąłem ją do mojego policzka. Pocałowałem jej dłoń.
- Byłaś moim marzeniem - szepnąłem.
Nie mogłem jej powiedzieć o tym, co zamierzam zrobić, nawet jej tego zasugerować, dopóki nie będzie za późno na cofnięcie tej decyzji. Musiałem ją podjąć sam. Wszystko mnie bolało. Łącznie z duszą. Jakby ktoś pociął mnie nożem. Zamknąłem oczy. Czułem na twarzy promienie słońca i wiatr. Zapach Emmy. Kolejna łza wyrwała mi się spod powieki. Dlaczego to życie jest takie cholernie trudne?!

Offline

#187 29-11-2013 o 19h16

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Był smutny, widziałam to, nie tak łatwo mnie oszukać, znam Liz tak długo i to jej wszystko ok że to nie możliwe żebym nie potrafiła rozpoznać kłamliwego wszystko dobrze. Nie chce mi powiedzieć to nie i tak to z niego wyciągnę, powiedział że byłam jego marzeniem, co mu chodzi po głowie.Głaskałam jego policzek, uśmiechnęłam się do jego zapłakanej twarzy.
-Widzisz marzenia się spełniają, tylko czasem utrudniamy sobie drogę do ich zdobycia. Sami sprowadzamy na siebie cierpienie psychiczne wiesz o tym?Dlatego powiedz mi tera co cie gryzie bo nie dam Ci spokoju i będę za tobą chodzić przez całe wakacje.
Uszczypnęłam go delikatnie w policzek, chciałam żeby się uśmiechnął i powiedział co mu leży na sercu.

Offline

#188 29-11-2013 o 19h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Uśmiechnąłem się do niej blado, kiedy mnie uszczypnęła.
Miała rację - to ja wszystko @#*!&@em. To była tylko i wyłącznie moja wina i przez moje błędy będą teraz cierpiały dwie osoby, które kocham. Przez to, że nie będę miał siły się z tym zmierzyć.
- Po prostu się cieszę. Nie myślałem, że to się wydarzy. Kiedykolwiek się wydarzy. Możesz mi coś obiecać? - podniosłem się i ująłem jej twarz w dłonie.
- Obiecaj, że cokolwiek się nie stanie, będziesz szczęśliwa.
Musiałem wymusić na niej tę obietnicę.Wiedzieć to na pewno, zanim się zdecyduję na tak zdecydowane kroki.
- Tylko ta jedna rzecz. Przysięgnij, proszę cię - spojrzałem w jej niespokojne, ciemne oczy.

Offline

#189 29-11-2013 o 19h35

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Obiecać mu, patrzyłam na niego ze strachem, wyczuwałam że chce zrobić coś czego nie powinien. Znałam ten stan aż za dobrze, czemu wcześniej się nie domyśliłam, pół roku byłam w podobnym samym amoku po wypadku. Wstałam wzięłam go za rękę żeby się podniósł, 
-Obiecam Ci pod jednym warunkiem że nigdy nic sobie nie zrobisz,wtedy będę szczęśliwa, a teraz choć mały spacer dobrze Ci zrobi, a ja opowiem Ci coś co powinieneś usłyszeć.
Rozmawiałam z nim dość długo, właściwie to ja mówiłam opowiadałam mu to samo co usłyszałam kiedyś od Liz gdy dowiedziała się co planuje, czy zdaje sobie sprawę z tego jak wszyscy będą się czuć jeśli on zrobi coś głupiego, że nikogo nie uszczęśliwi a zasmuci jeszcze więcej osób niż myśli. Mam nadzieje że zrozumiał bo jeśli nie to zagwarantuje mu zdrowego kopniaka i rozmowę z Liz.

Offline

#190 29-11-2013 o 19h46

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Wiedziałem, że bała się tego. Ale nie byłem w stanie żyć wiedząc, że ich zranię. Że jestem takim idiotą, że kocham dwie osoby na raz. A bez nich obojga nie byłem w stanie wziąć oddechu. To nie miało prawa się dziać. Nie miałem prawa tam z nią być, nie miałem prawa w nocy robić tego, co zrobiłem, a teraz całować jej. Wiedziałem, że moje zniknięcie zaboli. Ale to potrwa tylko chwilę.
- Nie zrobię niczego, co sprawi, że wszyscy będą cierpieć. Obiecuję - wziąłem znów jej twarz w dłonie i uśmiechnąłem się. Chciałem ją taką zapamiętać.
- Muszę już iść. Kocham cię - przytuliłem ją bardzo mocno, a potem odszedłem, nie odwracając się po drodze, żeby o tym nie myśleć.
Sprawdziłem w kieszeni obecność portfela. Był na swoim miejscu. Poszedłem do miasta, znalazłem tam aptekę. Kupiłem dwa opakowania, na wszelki wypadek.
Potem poszedłem na klify. Nikogo tam już nie było. Dochodziła szósta. Wyciągnąłem telefon i napisałem taką samą wiadomość do Emmy i Jamie'go :
"Dobranoc, kochanie".
Potem wziąłem wszystko z pierwszego opakowania i położyłem się na klifie.
Miałem nadzieję, że dziwna pora na sen (osiemnasta) nie zwróci ich uwagi. Że już mnie nie znajdą. A jeśli im się to uda, to chciałem, żeby wtedy już było za późno. Moje powieki powoli robiły się obolałe i ciężkie. Czułem gorący wiatr na twarzy. Znów ten zapach... Miami. Po chwili nie miałem już sił na otwarcie oczu. Po prostu czekałem. Czekałem i myślałem. O ojcu, mamie, Emmie, Jamie'm i reszcie. O tym, że jestem idiotą. W końcu, że wszystko @#!$&!em. A potem? Potem już nic...

Offline

#191 29-11-2013 o 19h53

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153

Pocałunek był namiętny i nie krótki. Podniosłam wzrok na znajomą mi dziewczynę
- Hej?- powiedziłąm nie pewnie
A to Eli z która kontroluje Chrisa, i to ona się z nim posprzeczała na plaży. Nie patrzyłam już na nich ale na wszelki wypadek odsunęłam się od basenu i wyjęłam ręcznik z torby bo szczerze wiedziałam co on zamierza.
- Mam iść do pokoju czy poczekać na ciebie na plaży ? - skarbie xDD


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

#192 29-11-2013 o 19h58

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Czerwony tekst

Pożegnał się ze mną, ja tak tego nie zostawię. Zawsze zajmowałam się wszystkimi, niech nie myśli że ja go tak po prostu zostawię. Poszłam za nim, ale tak żeby mnie nie widział, tak śledziłam go i co z tego, poszedł do apteki, bardzo mądre, serio nie spodziewałam się po nim. Potem znalazł sobie jakiś klif i zaczęło się dostałam sms, doskonale wiedziałam że to od niego. Zadzwoniłam na pogotowie, potem napisałam do Liz. Położył się, podbiegłam do niego zaczęłam nim potrząsać, uderzyłam go w twarz. Zmusiłam żeby nie zamykał ponownie oczu,
-Nie teraz, nie pozwolę Ci na to, rozumiesz masz żyć, jeśli myślisz że tak łatwo mnie zostawić to się mylisz!
Jeśli pomyśli że wolno mu tak łatwo zostawić to wszystko niedoczekanie jego.Przyjechało pogotowie, a ja siedziałam i pilnowałam jego pulsu, mówiłam do niego pilnowałam żeby nie zamknął oczu choć pewnie niewiele kojarzył. Potem wszystko działo się tak szybko, zawieźli go do szpitala pojechałam z nim. Zadzwoniłam po drodze do Liz. Nie chciałam żeby stało mu się cokolwiek, przecież wszystko można odkręcić co on sobie myśli.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (29-11-2013 o 19h59)

Offline

#193 29-11-2013 o 20h00

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Kiedy on wychodzil z basenu zdjelam spodnium i poprawilam kostium kapielowy. Zdjelam okulary i kapelusz. Schowalam telefon.
-mozesz wrzucac.-powiedialam i zasialam sie.
UslysZalam sygnal. Odebralam telefon. -o co choodzi?

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (29-11-2013 o 20h02)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#194 29-11-2013 o 20h11

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK
Prwie nic nie czułem. Wiedziałem kto ze mną był. Emma. Ale nie chciałem tego. Byłem pewien, że jak się dowie, to mnie zostawi, a ja tego nie wytrzymam. Za wiele w życiu wytrzymywałem. Wsadzili mnie do karetki. Przeklinałem w głowie sam na siebie. Za swój debilizm. Mogłem chwilę poczekać, pójść w jakieś inne miejsce, nie dawać jej powodów do podejrzeń. Cholera, ja już nie chcę żyć! Łzy płynęły mi po policzkach. Myśleli, że jestem nieprzytomny. A to tylko moje ciało było nieprzytomne. Nie ja sam. Błagałem Boga, żeby to się już skończyło. Żeby pozwolili mi odejść, chociaż wiedziałem, że to nie jest możliwe. Miałem nadzieję, że dawka, którą przyjąłem wystarczy. Chociaż była to złudna nadzieja. Leżałem tam za krótko.

Offline

#195 29-11-2013 o 20h18

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Liz odebrała jakie szczęście, powiedziałam jej o tym że jadę ze Skayem do szpitala, o tym co chciał zrobić, napomknęłam też o tym co zaszło miedzy nami. Podałam jej adres szpitala, poprosiłam żeby szybko przyjechała. Gdy byliśmy na miejscu lekarze zrobili mu płukanie żołądka, wypytali mnie o wszystko, powiedzieli ze to dobrze że zareagowałam tak wcześnie, dzięki temu go uratowali. Jego stan był stabilny podłączyli go do kroplówek, podeszła do mnie pielęgniarka z kubkiem kawy i kocem. Okryła mnie nim i pocieszała przez chwilę,lekarze pozwolili mi zostać więc cały czas siedziałam obok niego i trzymałam go za rękę, gdy pielęgniarka wyszła zaczęłam do niego mówić, prosić żeby więcej tego nie robił zapewniałem że będę z nim mimo wszystko, głaskałam go i modliłam się cicho żeby już wszystko się ułożyło. Drugi dzień wakacji dobiegał końcowi, a ja wypłakałam już chyba wszystkie łzy. Chciałam tylko żeby było z nim dobrze, a reszta się ułoży zawsze będę go wspierać niezależnie  co zdecyduje, ale na takie głupoty mu nie pozwolę.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (29-11-2013 o 20h20)

Offline

#196 29-11-2013 o 20h38

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Obudziłem się. Była obok, błagała, żebym nigdy więcej nie próbował, mówiła, że zawsze będzie przy mnie. Ja nic nie umiałem powiedzieć, gapiłem się tępo w sufit.
- Kocham dwie osoby na raz, rozumiesz? - pierwsza łza spłynęła mi po policzku.
- I nie wyobrażam sobie życia bez któregokolwiek z was. Myślalem, że to jedyny sposób na to, żebym nie musiał wybierać. Że tak ułatwię wam życie. Bo to ja wszystko @#$*!&em, ja w waszych historiach namieszałem, chociaż nikt mnie o to nie prosił.Nie chciałem nikogo zranić. Najgorsze jest to, że was kocham. Naprawdę was kocham - łez było coraz więcej, a ja coraz mocniej ściskałem jej rękę. Dobrze wiedziałem jak to się skończy. Ona stąd wyjdzie, ja zostanę sam. A potem spróbuję znowu. Tylko tym razem skuteczniej, albo uchleję się tak, że już się nie obudzę. @#!&#@! , jestem beznadziejny. Chodząca życiowa porażka. I po co mi życie? Do zadawania bólu innym? Do odczówania własnego bólu.
- Jeśli chcesz, możesz mnie walnąć w mordę, zasłużyłem - zamknąłem oczy, obolałe od łez i po niedawnym działaniu leków.

Offline

#197 29-11-2013 o 20h52

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Obudził się jakie szczęście, wszystko mi powiedział, uderzyłam go w twarz.Wyszłam z sali bez słowa podeszłam do automatu ze słodyczami który stał obok, chwilę ochłonęłam i wróciłam z kilkoma batonami i tabliczką czekolady. Odwinęłam baton i odgryzłam kawałek, po tym mogłam już normalnie mówić.
-No i co? Myślisz że się tak łatwo poddam? Za kogo Ty mnie masz co Sky? Mówiłam że teraz się mnie tak łatwo nie pozbędziesz. Jeśli chcesz żebym Cię walnęła to ok, ale pokażę Ci co to znaczy prawdziwy cios a nie ten plask. Tylko to było  za to co odwaliłeś na klifie, zachowałeś się jak jakaś panienka Sky i za to później też dostaniesz. Skoro namieszałeś to to wszystko napraw, chyba tego uczył cię ojciec prawda, sam mi to mówiłeś.Każdy ma prawo się pogubić, ale trzeba naprawić poukładać wszystko co siedzi w twojej głowie.
Wiedziałam że teraz nie jest mu potrzebne rozczulanie się nad nim tylko porządny kopniak motywacji. Gdy tylko wydobrzeje to dopiero urządzę mu piekło, chyba pierwszy raz użyję na kimś ciosów z samoobrony na którą się zapisałam z rok temu.Posłałam mu uśmiech i dalej głaskałam po głowie, wyciągnęłam chusteczki i wytarłam łzy. Złapałam go za rękę i siedziałam patrząc na tą jego smutna twarz,nachyliłam się i szepnęłam mu do ucha;
-Tylko pamiętaj ja będę zawsze niezależnie od twojego wyboru.

Offline

#198 29-11-2013 o 21h02

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

No i stało się! Walnęła mnie i wyszła. A jak wyszła sam sobie przyłożyłem, aż poczułem krew w ustach. Wróciła, nawrzeszczała na mnie. A później stwierdziłem, że zwariowałem, bo usłyszałem, jak mówiła że i tak ze mną będzie. Trzymała mnie mocno za rękę i głaskała mnie po głowie.
- I co ja mam według ciebie zrobić? To było jedyne wyjście. Nigdy byście się nie dowiedzieli, mnie by już nie było. Nigdy więcej nie płakałabyś przeze mnie. NIE mam żadnego wyboru. Którego bym nie dokonał i tak będzie do @#!$&*!. Ja sam jestem #@!&#! dupkiem i nie zasługuję na żadne z was. Gdybym teraz wybrał, to by oznaczało, że jestem egoistą. Że myślę tylko o własnym szczęściu. A ja myślę o was. Nie zrobiłem tego dla siebie. Tylko dla was. Żeby żadne z was nie miało zranionego serca. Gdybym zginął, to strata bolałaby tylko przez chwilę. A czyjeś serce będzie bolało już zawsze. Wiesz o tym - zakryłem twarz ręką. Miałem ochotę znów sobie przyłożyć, tylko tym razem jakimś ciężkim przedmiotem. Najlepiej cegłą.

Offline

#199 29-11-2013 o 21h19

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

-Zaraz przywalę ci drugi raz, jeśli byś to zrobił to dwie, co ja gadal więcej osób  miało by złamane serce prawda i to na zawsze. Zastanów się lepiej żeby na świecie były dwie szczęśliwe osoby i jedna ze złamanym serce które i tak po czasie się zrośnie, czy kilka załamanych nieszczęśliwych z powodu braku innej, to niczego by nie rozwiązało, a przyniosło tylko gorsze konsekwencje niż złamane serce. Po za tym kto Cię prosił żebyś to zrobił bo ja nie, a teraz masz zjedz
Wepchnęłam mu tabliczkę czekolady w usta może to na chwilę go zamknie i pomyśli racjonalnie. Czemu ludzie są tacy skomplikowani i kto o tym myśli, sama byłam w podobnym stanie, ale teraz wiem że to nic nie rozwiąże. Oparłam się łokciem o szafkę szpitalną i położyłam głowę na dłoni, ciągle obserwowałam go uważnie licząc że szybko wyjdzie z tego amoku.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (29-11-2013 o 21h19)

Offline

#200 29-11-2013 o 21h27

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Próbowała przemówić mi do rozsądku, ale nie umiałem tego wtedy zrozumieć. Musiałem to przemyśleć. Kochałem ją. Tego byłem pewien. Pękała mi głowa, a słodycz czekolady w ustach wyeliminowała smak krwi z mojej rozciętej wargi. Oparła się o stolik nocny obok łóżka i podparła dłonią głowę. Wiedziałem, że nie przestałem jej kochać tamtej nocy. Że to, co zrobiłem  Jamie'm było zatraceniem. Utopieniem bólu w ciele drugiej osoby. Amok, trans. Nie byłem wtedy sobą. Jakbym wziął jakieś mocne narkotyki. Zacząłem analizować. To wszystko stało się, gdy uprzytomniłem sobie, że Emma mnie nie pokocha. Byłem załamany, bo stwierdziłem, że to koniec. Z nią i ze mną. I pod wpływem tego załamania wpadłem w amok. Taki jak przed kilkoma godzinami na klifie, kiedy postanowiłem ze sobą skończyć.
- Nie licz, że przestanę cię kochać - powiedziałem. - Próbowałem już miliony razy, ale się nie udało. Tym razem też się nie uda.
Podniosłem się  z pozycji leżącej i wyciągnąłem rękę, żeby pogłaskać ją po policzku i zajrzeć jej w oczy.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 6 7 8 9 10