-Poczekaj aż mój braciszek do nas dołączy. Jeżeli w ogóle raczy do mnie napisać-powiedziałam. Postanowiłam że nie będę tak siedzieć i smęcić. Zdjęłam kapelusz i okulary. Wskoczyłam do wody.
-Popływasz czy będziesz tak siedział?-zapytałam. Postanowiłam że chwilę popływam a potem gdzieś pójdę z nim albo bez niego na lunch. Tak to jest dobry pomysł.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1 ... 4 5 6 7 8 ... 10
#126 25-11-2013 o 20h06
#127 25-11-2013 o 20h28
Baekhyun
Zaśmiałem się zdejmując koszulkę i wskakując do wody. Gdy wypłynąłem na powierzchnie zacząłem ją chlapać. Oczywiście już każda cząstka mojego ciała była w wodzie więc w sumie nie ma czego żałować.
Śmialiśmy się wesoło ochlapując wodą.
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#128 25-11-2013 o 22h41
Po dlozszym plywaniu wyszym plywaniu wyszlam z wody i wytarlam sie szybko. Kiedy bylam juz sucha zalozylqm spodnium. Stroj tez byl suchy wiec wygladalam jak czlowiek. Zalozylam okylqry i kapelusz.
-Idziemy cos zjesc jakis lunchyk ?- zapytalam chowajac do torby recznik. Tak na samym serniku dlugo bym nie zajechala. Tak a braciszek nadal cicho. Niech tylko go dorwe.
Wybaczcie za bledy ale pisze z telefonu.
#129 26-11-2013 o 08h51
Christopher Sherman
Uśmiechnąłem się pod nosem. Za dobrze mnie zna. Spojrzałem na komórkę. No dobra odpiszę. Napisałem Eli tylko że idę z moją dziewczyną na basen. Niech się teraz zastanawia o kogo chodzi:
- Lepiej będzie jeśli jednak włożysz strój kąpielowy. - usiadłem na łóżku. To teraz trochę na nią poczekam. Szczerze zaczynam mieć dość kobiet. Jeżeli Lenka ze mną zerwie to będę miał chłopaka. Już brak mi cierpliwości do Liz która odpycha każdą dziewczynę jaka mi się podoba. To takie nie fair...
#130 26-11-2013 o 11h38
Włożyłam taki strój kąpielowy w łazience myśląc że nikt nie podgląda mnie przez dobrze prześwistujące okienko w górnej części drzwi. Szybko się przebrałam i wyszłam założyłam dżinsową koszulkę. Wzięłam deskę i otworzyłam drzwi :
- Idziesz ? Tym razem mogę ja cię wrzucić.
Nie czekałam zbyt długo na jego odpowiedź bo wiem że i tag naewno ma mnie gdzieś. Poszłam korytarzem przed siebie w stronę schodów, miałam straszną ochotę aby zjechać po poręczy i tak też zrobiłam z każdej strony deskorolki rozchodziły się małe iskierki gdy już dojechałam na parter poprosiłam jakiegoś facia żeby otworzył drzwi zrobił to odrazu. Rozpędziłam się i wyjechałam przeskoczyłam całe 10 stopniwe schody. Jechałam chodnikiem do skateparku. Gdy dojechałam zaczęłam z jakimiś chłopakami uczyć ich i naodwrót. Ale nie lubie sie uczyć wiec zaczęliśmy manewrować.
Ostatnio zmieniony przez Lorren (26-11-2013 o 16h53)
#131 26-11-2013 o 14h33
SEBASTIAN (SKY) CLARCK
Po przywitaniu się Jamie'go z Lenką, udało nam się jakoś dotrzeć do jadalni. Dziwne... Chyba niczego się nie domyślili... Usiedliśmy na tarasie, na zewnątrz, gdzie stały tylko dwa, dwuosobowe stoliki. Ten drugi był pusty. Szczerze mówiąc nie miałem ochoty na żadne większe towarzystwo. Zresztą uwielbiałem ten słony zapach oceanu i gorąca, który unosił się wszędzie dookoła. Poczułem sie głodny.
- To... jakie plany na dzisiaj? - zapytałem, podnosząc do ust szklankę z lodowatą colą, która stała już wcześniej na stole.
#132 26-11-2013 o 17h28
⊰ JAMES TAYLOR ⊱
Usiedliśmy na zewnątrz przy jednym ze stolików. Oczywiście, zamówiłem sobie kawe i ciasto czekoladowe. Nie istnieje siła, która odciągnie mnie od wszystkich tych słodyczy. Szczerze je uwielbiałem, więc cóż poradzić?
- Um, może pójdziemy na plaże, albo pozwiedzać? Moglibyśmy wziąć kogoś jeszcze, o ile by chciali. - powiedziałem wesoło. Zdążyłem już oczywiście zapomnieć gdzie dokładnie się znajdujemy, więc nie wiem czy było coś do ziwedzania, ale chyba wszędzie znajdą się jakieś galerie, czy muzea, więc nie powinno być z tym problemu. A jak nie to są centra handlowe. Dla każdego z pewnością się coś ciekawego znajdzie.
#133 26-11-2013 o 17h36
Czekałam na odpowiedź chłopaka przez ten czas napisałam SMS do Sky i James'a.
" Ej jesteście chętni na zdemaskowaniu mojego braciszka. Okazało się że ma dziewczynę i nic mi nie powiedział. Więc odegracie się ze mną na nim ?"
Zemszczę się na nim bez ich pomocy jak się nie zgodzą. Jak mógł mi nie powiedzieć?! i w ogóle kto to może być. EMMA?!?! Chyba nie chyba...
#134 26-11-2013 o 17h48
Christopher Sherman
Skinąłem głową. Eh... ma za dużo energii. W takim razie ja pójdę na plaże ale wpierw coś przekąsze. Zszedłem na dół i poszedłem w stronę szweckiego stołu.Porwałem bułkę i poszedłem na plażę. No i zauważyłem. Liz z jakimś chłopakiem.
- Siostrzyczko! - jaka siara. Ja nie mogę kocham to. Wziąłem sobie bułkę i podszedłem do niej. No i kto był tym chłopakiem. Baekhyun... Aha czyli mieszka teraz w Miami. Podniosłem rękę i trzepnąłem go w plecy na przywitanie:
- Cześć jak tam u ciebie? - jestem strasznie wredny. Nie dość że nie przyszedłem z dziewczyną to jeszcze robię siostrze wstyd. Jak miło jest być straszym bratem.
#135 26-11-2013 o 17h52
Głos brata mnie zamurował. Przeszły mi ciary po plecach. Rzuciłam szybko telefon do torby.
-Nie powinieneś być ze swoją dziewczyną?-zapytałam-Jak ma na imię? Gdzie mieszka? Jej największy koszmar? Ile się znacie? -pytałam jak karabin. Chcę wiedzieć o niej wszystko. Zmiażdżę ich i będą błagać na kolanach abym im wybaczyła a wtedy zerwą widząc że nie mają szans.
-Teraz ona jest ważna? Może się pobierzcie-powiedziałam biorąc torbę z impetem i poszłam wzdłuż plaży. Szłam coraz szybciej.
#136 26-11-2013 o 17h57
Christopher Sherman
Zalała mnie fala pytań. Błagam i znowu ten foch... No to się zdziwi gdy zobaczy moją dziewczynę. Zachichotałem gdy odeszła. Moja mała rozwścieczona siostrzyczka.
- Powiem ci jedno Baekkie nigdy nie rozpieszczaj córki ani siostry bo potem dzieją się straszne cyrki. - westchnąłem. Moja mała, słodka Eli. Nigdy się nie nauczy że mogę mieć własne życie. Zawsze próbuję mi wszystko spaprać i ma z tego radochę.
#137 26-11-2013 o 18h03
Miałam dosyć dałam do popilnowania kolesiowi deskę i pojeździłam na jego zrobiłam salto i jak lądowałam zobaczyłam Chrisa koło jakiegoś chłopaka nie mogłam określić jakiego bo siedział tyłem. Zostawiłam deski i od tyłu skoczyłam na Chrisa przytulając się do niego i patrząc jak jego siostra idzie nwm gdzie . A zresztą niech idzie.
- Nie przyznajesz się do mnie? ^^
#138 26-11-2013 o 18h07
Kiedy siedziałam ok 1km od brata usiadłam na piasku.
-Co on sobie myśli. Jestem siostrą jego a nie matką więc może mi powiedzieć-powiedziałam sobie pod nosem. Nie wierzyłam że nie chciał mi powiedzieć. Nie chcę rozwalać jego związków do końca życia ale mam powody. Każda jego dziewczyna za jego plecami mnie tępiła,wręcz prześladowała. Ale przy nim to aniołek. Dlatego każdą w której mi coś nie pasuje mówię "Żegnaj". Ciekawe co teraz robi ta laska. No i mój braciszek.
#139 26-11-2013 o 18h08
Christopher Sherman
Uśmiechnąłem się gdy Lenka wskoczyła na mnie od tyłu. Eh... Nie chciałem jej przeszkadzać chociaż sam też z chęcią bym pojeździł ale nie dzisiaj.
- No co ty! Do ciebie cukiereczku? - uśmiechnąłem się szeroko. Aj ta Lenka. Nie dość że ma ADHD to jeszcze mnie też męczy. Co za wredna kobieta ale przynajmniej mniej wredna od Liz. Co ja mam zrobić tej mojej siostrze. Jest ogromnym workiem nieszczęść w tym moich. Mniejsza bo zaraz Lena mnie udusi.
#140 26-11-2013 o 18h23
Jak on się uśmiechnął to zaczęłam się prawie turlać. Jego uśmiech to normalnie uśmiech , taki no nie typowy. Ale sweet. xDDD
- Mogę cię wrzucić do wody?
Zrobiłam maślane oczy które na niego zazwyczaj działają, albo składam mu jakąś obietnice "Zrobię co chcesz" xDDD.
Podeszłam do niego z przodu wyglądało jakbym chciała mu dać buziaka ale wyciągnęłam ręce i poczochrałam mu włosy. Zapewne to nie ja teraz go wrzucę do wody ale on mnie.
Ostatnio zmieniony przez Lorren (26-11-2013 o 18h24)
#141 26-11-2013 o 21h03
SEBASTIAN (SKY) CLARCK
Nagle dostałem sms od Lizzy.
-Uuu... Jest afera! Wiedziałeś, że Lenka jest dziewczyną Chrisa? Wychodzi na to, że one się nie znają... Pyta, czy pomożemy jej go zdemaskować.
Cokolwiek to oznaczało i tak wywoływało u mnie niemożiwy do opanowania uśmiech. Liz i jej konspirazyjne plany... He, he... Chris chyba powinien się bać.
Przestałem już myśleć o tym, że to ona widziała nas tamtej nocy na plaży i prawdopodobnie wygadała się przed resztą. Trudno, dowiedzieć i tak i tak się muszą.
- To co jej mam odpisać? - zapytałem.
#142 26-11-2013 o 21h36
⊰ JAMES TAYLOR ⊱
Dostałem sms'a w tym samym czasie, co i Sebastian. Jednak za nim sam go odczytałem, w myślach stwierdziłe, że zdecydowanie powinienem zmienić ten dzowonek. Może coś lekkiego? Choćby takie 'Amazing Grace', albo 'Come Little Children'. W każdym razie oba byłyby lepsze. Albo ustawie sobie jakiąś wersje na fortepianie zwyczajnie.
- Hm, możemy jej pomóc w sumie... Będzie zabawnie, nie ważne, że wiemy kto to. Prawda? - spytałem, przeciągając ostatnią literkę.
Zawsze lubiłem plany Liz, była świetną pzyjaciółką zresztą. I szczerze nie przeszkadzało mi, że nas wczoraj widziała. Przynajmniej wiedziała, co się dzieje i nie będzie miała niespodzianki, jak co niektórzy. Ciekawe, jakie będą mieć miny.
#143 27-11-2013 o 10h07
Miałam dosyć nie odpowiadania Chrisa więc poszłam do hotelu. Weszłam do pokoju siadłam na łóżku, zaczęłam płakać nwm dlaczego. Jestem strasznie wrażliwa. Wyjęłam laptopa i po chwili go odłożyłam i zasnęłam. Łzy nie chciały spłynąć z policzków. Miałam chęć pociąć się. Ale po chwili mi przeszło. Śniło mi się że ktoś chciał mnie zniszczyć. Nic nie jadłam od kilku dni poszłam do toalety, a tam zemdlałam.
#144 27-11-2013 o 14h05
Siedziałam nad wodą. Myślałam czemu mi nic nie powiedział. Nie że nie chciałam dla niego jak najlepiej ale...Nie dosyć myśleć o nim. Poprawiłam swoje spodium i wyszłam z plaży. Poszłam na miasto. Zatrzymałam się przy małym sklepiku. Weszłam a tam pachniało czekoladą i słodyczami. Było w środku pięknie tak jak w krainie bajek. Zapamiętałam nazwę i adres i poszłam dalej szukać jakiegoś lokalu aby zjeść lunch. Weszłam do małego lokalu. Usiadłam w ogródku i zamówiłam sałatkę z fetą i kurczakiem. Do tego lampka czerwonego wina. Zaczęłam powoli raczyć się sałatką i winem.
#145 27-11-2013 o 14h30
Emma
Dni mijały jakoś za szybko, a może ja znów odpływałam przy kompie, nie ważne grono zaczęło nam się powiększać, Chris, Lenka. Ja jak zawsze siedzie cicho jak mysz pod miotłą, miałam już dość straconego czasu i postanowiłam wyskoczyć coś zjeść, ubrałam się w http://urstyle.pl/site_media/szafka/stylizacja-alison20052000-moj-wlasny-styl.jpg po czym poszłam poszukać jakiegoś dobrego lokalu. W ogródku pewnej restauracji zobaczyłam Liz, pomachałam jej wesoło po czym dosiadłam się do jej stolika. Zamówiłam naleśniki z czekoladą i bananem... mmm pyszności.
-Liz, może skoczymy dziś na małe zakupy, ostatnio dużo się działo, chwila relaksu dobrze nam zrobi, co Ty na to?
Liczyłam że się zgodzi dawno nie wyskoczyłyśmy nigdzie same, a czułam że muszę pogadać.
Ostatnio zmieniony przez Ikuna (27-11-2013 o 14h43)
#146 27-11-2013 o 15h34
-Pewnie. Muszę zapomnieć o moim braciszku. -powiedziałam przełykając ostatni kęs.
Ciekawe czy kupię sobie coś. Czekałam aż mi odpiszą te dwa...Spokojnie uspokój się. Czekałam aż odpiszą Sky i Jamie. Ciekawe czy moze Emma by mi pomogła.
-Pomożesz mi się zemścić na moim bracie?
Ostatnio zmieniony przez majkel325 (27-11-2013 o 15h34)
#147 27-11-2013 o 15h54
Emma
-U Chris narozrabiał, mówisz że trzeba by go ukarać co planujesz, wiesz że dla siostry zrobię wszystko?
Wiedziałam że Lizi nie popuści, jak się uprze to jakby sam diabeł wydał na człowieka wyrok, po za tym zastanawiało mnie czemu patrzy na telefon tak jak by chciała go rzucić na ulicę. Widziałam że jest zdenerwowana, ale żeby do tego stopnia.
-Hej Lizi co jest grane widzę że coś jest nie tak, opowiadaj czyżby Lenka i Chris działali Ci na nerwy?
#148 27-11-2013 o 16h11
-Chris i Lenka !!!! Przetrzepię tą @#$! i tego @#$!-powiedziałam i wyszłam szybko z lokalu. Założyłam okulary i poszłam w stronę plaży. Braciszek stał na swoim miejscu. Na moście .
-Jak mogłeś?!Lena?!Własnej siostrze nie powiedziałeś a wszystkim innym tak?! Wstydzisz się mnie?!?!-krzyczałam przez łzy. Popchnęłam go do wody i szłam w stronę hotelu. Byłam wściekła. Łzy spływały mi litrami po bladej twarzyczce. W pewnej chwili zatrzymałam się i poszłam w inną stronę. Szłam w stronę klifu. Podjechałam kawałek taxi a potem już sama wchodziłam po kamieniach. Na samej górze była impreza. Usiadłam przy barze i zamówiła Whisky. Był to średniej wielkości budynek jedno piętrowy. Taki jakby namiot. Osób było niewiele. A widoki były piękne.
Jeżeli on nie stał na moście to go niby przewróciła wtedy. Ale fajniej by było jak by wpadł do wody.
Ostatnio zmieniony przez majkel325 (27-11-2013 o 16h16)
#149 27-11-2013 o 16h24
SEBASTIAN (SKY) CLARCK
Szybko odpisałem do Lizzy "Wchodzimy w to. Gdzie jesteś?", a potem uśmiechnąłem się zadziornie do Jamie'go. Dopiero drugi dzień tych wakacji, a ja już mam mieć na koncie nową miłość, kłótnię z Emmą i jeszcze konspiracyjny plan demaskowania starszych braci. Zapowiada się doprawdy interesująco...
Wypiłem całą colę i zacząłem mieć ochotę na coś mocniejszego. Jak to ja. Jeśli mam być szczery, to wykorzystuję wytrzymałość mojej głowy na alkochol przy każdej okazji.
- Muszę się napić, zaraz wracam - powiedziałem i ruszyłem w stronę hotelowego baru.
#150 27-11-2013 o 16h26
Christopher Sherman
Nie rozumiem kobiet! Jedna robi focha nie wiadomo czego i druga też. Zakląłem pod nosem. Mam przerąbane. Strasznie wkurzony wróciłem do hotelu. Kobiety! Wolę już mężczyzn. Przynajmniej oni nie obrażają się z byle powody. Zazgrzytałem zębami i wpadłem do pokoju i od razu wymiękłem. W łazience leżała Lena. Szybko do niej podbiegłem i zbadałem tętno. Żyje przynajmniej jakiś plus. Delikatnie ją podniosłem i położyłem na łóżku. Usiadłem obok niej i głaskałem ją po głowie. Moja biedna słodka Lena. Wstałem i zacząłem się przechadzać po pokoju. Naprawdę co ja się mam z tymi dziewczynami... Jedna mdleje a druga poszła się upić. No lepiej być nie może.