Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 7 8 9 10

#201 29-11-2013 o 21h38

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Chyba trochę mu ulżyło, kamień z serca. Powiedział że mnie kocha, nie sądziłam że facet może rzucać wyznaniami miłosnymi co chwilę, ale poczułam się naprawdę szczęśliwa.Nagle usiadł.
-A Ty co robisz kładź się bo zawołam lekarzy i cię przypną do łóżka! I jeśli kiedyś spróbujesz przestać mnie kochać to dopiero poczujesz co to ból
Popchnęłam go delikatnie na poduszki, stanęłam nad nim i pocałowałam go w czoło, pogłaskałam jego włosy, miałam już dość siedzenia, przeciągnęłam się i zauważyłam że skończyła mi się kawa.
-Idę po kawę, a Ty leż tu grzecznie, po za tym trzeba powiedzieć lekarzowi że tak szybko się wybudziłeś.
Wyszłam z sali powiedziałam lekarzowi o Skayu, znów spotkałam te przemiłą pielęgniarkę, zrobiła mi kawy i zaczęła twierdzić że będzie dobrze. W głębi duszy taką właśnie miałam nadzieje. Wróciłam przed sale, lekarze go badali, a ja usiadłam przy drzwiach i piłam gorącą kawę czekając aż skończą, ciekawe kiedy reszta przyjedzie.Napisałam smsa do Liz "Gdzie jesteś czekam na Ciebie"

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (29-11-2013 o 21h44)

Offline

#202 29-11-2013 o 21h42

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Szybko zerwalam sie z miejsca.
-Sky jest w szpitalu-powiedzialam i ubrana wezwalam taxi. Przyjechalam do szpitala. Usiadlam w poczekalni. Chcialam go nie zabic wiec wolalam ochlonac. Zamknelam oczy i oddychałam powoli. Pewnie robią mu tera jakieś badania, Napisałam SMS do Jamiego jak by nie wiedział.
"Sky jest w szpitalu"

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (30-11-2013 o 11h35)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#203 30-11-2013 o 10h57

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Emma poszła po kawę, a do mnie weszła dość spora grupa lekarzy.
- Miałeś dużo szczęścia. Taka ilość chemii naprawdę mogłaby cię zabić - powiedział facet w okularach, przeglądając moje papiery.
- Na całe szczęście, ta "chemia" nie zdążyła ci się rozpuścić w żołądku. Prawdopodobnie dlatego tak szybko odzyskałeś przytomność - dodała uśmiechając się kobieta około trzydziestki. - Musimy cię zbadać, żeby się upewnić, że wszystko w porządku. Prawdopodobnie będziesz musiał zostać na noc, na obserwacji. Rano najpewniej wrócisz, skąd przyjechałeś.
Zabrali się do badania mnie. Pobrali mi krew i takie tam inne rzeczy tego typu...
Przez szybę zauważyłem Emmę na korytarzu... I od razu pomyślałem o reszcie...
A potem o tym, że gdybym rzeczywiście miał szczęście, to zginąłbym i nie musia lbym żadnmu z nich mówić, że to koniec. Mia lem ochotę na samotny spacer, taki, który pozwala zajrzeć w głąb siebie, przeanalizować dokładnie wszystko i zrozumieć swój tok postępowania. Bo teraz sam nie wiedziałem dlaczego to wszystko się stało.

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (30-11-2013 o 14h11)

Offline

#204 30-11-2013 o 16h48

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Zgubiłam bbcode i nie kce mi się szukać.

♱ JAMES TAYLOR ♱

W sumie nawet nie zwróciłem z początku uwagi, że Sky gdzieś poszedł, dopiero jak odczytałem sms'a. Wzruszyłem tylko na to ramionami, jedząc spokojnie moje ciastko. Gdy skończyłem, poszedłem do pokoju. Nie wiem czemu, ale czułem jakąś pustkę. Poszedłem do łazienki i odkręciłem wodę w umywalce. Ręce mi drżały i chciałem napisać do kogoś, ale telefon wypadł mi z ręki, prosto w strumień wody. Niezbyt jednak to do mnie dotarło, a gdy go wyjąłem było już za późno. Świetnie. Odetchnąłem głęboko, wracając z powrotem do pokoju. Zacząłem szukać czegoś w moich rzeczach. Nie zwracałem uwagi na upływ czasu, było mi to teraz obojętne. To była ta pustka, której nie czułem już od dawna, zawsze ją jakoś uciszałem, znalazłem na to sposoby, ale teraz czułem, że nic nie pomoże.
W końcu, w swojej kosmetyczce, wyczułem znajomy kształt. Wziąłem to do ręki, mocno ją zaciskając. Poczyłem lekki ból, a po chwili z zaciśniętej pięci zaczęła wypływać powoli krew. Nie widziałem w tym nic złego, nigdy.
Wróciłem do łazienki, stając nad umywalką. Wziąłem przemiot w palce i powoli przesunąłem nim po nadgarsku, robiąc płytkie cięcia, z którego i tak zaraz polała się krew. Żyletka, najlepszy przyjaciel desperatów. Przełożyłem ją do drugiej dłoni i zrobiłam to samo z drugim nadgarstkiem. Bolało... I czułem, jak wszystko powoli ze mnie ulatuje. Było lepiej, trochę.
Włożyłem ręce pod płynący strumień, obserwując jak woda miesza się z krwią. Coraz słabiej się czułem, ale nie zwracałem na to uwagi.

Offline

#205 30-11-2013 o 16h58

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Zaczynałem się zastanawiać gdzie jest Jamie. Potem jednak pomyślałem, że może to i lepiej. Nie będę musiał na razie z nim gadać. Do głowy wpadł mi nagle pewien pomysł, ale musiałem go najpierw przedyskutować z Emmą i Liz. Jak na razie, to tylko one o wszystkim wiedziały i to znacznie ułatwiało mi zadanie. Lekarze już wyszli. Napisałem smsy do dziewczyn :
Chodź do mnie. (Jestem w sali 5, Liz.)
I czekałem na nie. Wystarczyło TYLKO je przekonać....

Offline

#206 30-11-2013 o 18h10

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Wbiegłam wręcz do sali gdzie był Sky.
-Co Ci strzeliło do głowy aby chcieć popełnić samobójstwo?!?!-krzyczałam na niego z łzami w oczach.
-Nawet nie wiesz jak się bałam.A do tego Jamie rozwalił sobie chyba komórkę.-powiedziałam już spokojniej siadając na krześle obok. Wdech i wydech spokojnie.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#207 30-11-2013 o 18h19

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Weszłam do sali tuż za Liz, nawrzeszczała na Skaya, usiadła i zaczęła oddychać. Stanęłam za nią i głaskałam ją po głowie, szeptałam żeby się uspokoiła, jeszcze brakowało żeby dostała histerii. Patrzyłam na ta dwójkę i wypaliłam do Liz
-Zadzwoń do Chrisa żeby powiedział Jamie'mu on i Lenka chyba zostali w hotelu nie, wydaje mi się że Jamie też może tam być.
Trzymałam jej ręce na ramionach, ścisnęłam ja troszkę mocniej żeby nie zaczęła tu dramatyzować, puściłam do Skaya oko żeby go trochę rozweselić. Wszystko zrobiło się taki pokręcone, co oni sobie myśleli, przecież każdy problem jest do rozwiązania, a oni od razu w depresje wpadają. Chyba pierwszy raz od dawana miałam ochotę ich wszystkich porządnie ochrzanić, tak żeby zapamiętali moja pogadankę na całe życie.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (30-11-2013 o 18h19)

Offline

#208 30-11-2013 o 18h43

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Depresja to dół psychiczny, wszystko jest na obojętne, nie odczuwamy w stosunku do niczego i nikogo żadnych emocji. A oni zdecydowanie czuli: żal, złość... Zawsze coś.

♱ JAMES TAYLOR ♱

W sumie niewiedziałem ile krwi straciłem, ale było mi słabo. Opadłem na podłogę, opierając się o ścianę. Na moich rękch pojawiły się kolejne cięcia, choć krew bez przemywania wodą w końcu będzie mogła zacząć zasychać.
Przymknąłem oczy, myśląc o tym wszystkim co działo się ostatnio i o tych czasach, zanim poznałem Liz, Sky'a, czy Emme. Nawet Chrisa i Lenke. To była tak odległa przeszłość, że wydawała mi się wręcz nierzeczywista. Moi rodzice twierdzili, że byłem wtedy 'normalny', ale w sumie zaakceptowali to, jaki byłem. Od wszyskich dziwnych zachowań, po  moją orientacje. Nie przeszkadzało im to już tak bardzo, choć i tak czułem, że chcieli by z powrotem tamtego mnie. I czasem chciałem im go zwrócić, wiedząc, że to jest niemożliwe. Czy moje życie naprawdę musi być takie inne? Nierealne, jakby nie istniało naprawdę.
Powieki opadły mi już całkiem, a ja czułem się tak dziwnie pusty, po chwili jednak już wszyskie myśli zniknęły.

Offline

#209 30-11-2013 o 19h01

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK
- NIE! -wrzasnąłem, gdy Liz sięgnęła po komórkę. - On nie może na razie o niczym wiedzieć! Musi myśleć.że miałem wypadek! -obie spojrzały na mnie w niemym szoku. - Liz, wiesz co się stało wczoraj wieczorem, prawda? Muszę mu powiedzieć, że to był amok, trans. załamanie i alkohol. I on nie ma prawa się na razie dowiedzieć, że jestem z Emmą. Muszę mu to najpierw wyjaśnić. Za dwa, trzy dni się domyśli i wtedy... - kontynuowałem niezrażony ich minami. Po chwili do mnie dotarło. że one nie mają pojęcia o jakim znów załamaniu mówię. Westchnąłem.
- Nie ważne dlaczego, to po prostu jedyne wyjście.

Offline

#210 30-11-2013 o 19h46

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

-Nie ja sie w takie rzeczy nie bawię. Radźcie sobie  sami ja mam dosyć. Życzę ci powrotu do zdrowia pa. -powiedziałam i wyszłam. Doszłam wolnym krokiem do hotelu. Zamówiłam sobie kawę do pokoju. Usiadłam na łóżku. Zastanawiałam się czy nie wylecieć nocnym samolotem. Nikt się nie odzywa i kilka osób nie widziałam od dobrych kilku dni. A jak widziałam to przelotnie kilka minut. Sprawdziłam biletu. Mój  kursor na tablecie migał nad napisem"zamów".


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#211 30-11-2013 o 19h57

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Liz wyszła wkurzona, posiedziałam jeszcze chwilkę przy Skayu, gdy usnął wyszłam z pokoju i zadzwoniłam do Liz.Odebrała po 3 sygnale.
-Hej Liz, idź do Jamiego i powiedz że Sky jest w szpitalu, nie mów mu co się stalo po prostu mu to powiedz.Nie obchodzi mnie że nie chcesz zrób to dla mnie ok?Kupię Ci butelkę dobrego czerwonego wina w zamian
Gdy powiedziała mi że chce wracać do domu nieźle mnie wkurzyła
-Ani mi się waż wracać, co Ty sobie myślisz! Kto zabierze mnie do tego sklepu ze słodyczami? Mam tam zamiar iść tylko i wyłącznie z Tobą, więc pamiętaj że jak polecisz do domu to ja polecę za Tobą i ściągnę Cię to z powrotem.
Rozłączyłam miałam nadzieje że pójdzie do Jamiego, miałam złe przeczucia, bo przecież jak się wali to wszytko na raz.

Offline

#212 30-11-2013 o 20h26

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Odebrałam telefon.
-Nie mam siły już mieszać się w wasze wonty miłosne. Mój brat i tak lepiej bawi się be zemnie.  Pójdę do niego ale kupisz mi 2 butelki wina i wracam jutro do domu-powiedziałam i rozłączyłam się. Zapukałam do pokoju Jamie'go. Super ten też pewnie ma wywalone na mnie. Niech cały świat się na mnie zawali. Wróciłam do siebie do pokoju. Zamówiłam już bilety powrotne. Zaczęłam się pakować. Kiedy ta czynność została wykonana zaczęłam pisać list do osoby której nadal nie powiedziałam co czułam...Jamie. Napisałam do niego list i wsunęłam pod drzwi. Wzięłam walizki i zamówiłam taxi. Miałam jeszcze godzinę do odlotu. Napisałam do  braciszka że wracam do domu. Siedziałam na lotnisku i myślałam nad pobytem tutaj. Napisałam też emmie że siedzie na lotnisku. I jest tylko jedna osoba jaka może mnie zatrzymać to Chris.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#213 30-11-2013 o 20h41

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Chrisyopher Sherman

Sky w szpitalu... Załamałem się. Gdy Liz pobiegła usiadłem i zacząłem mamrotać pod nosem. Niedobrze. Co się tutaj dzieje. Nie wiem ile tak siedziałem ale zadzwoniła komórka. Eli jedzie do domu... O nie! Nie pozwolę na to! Szybko wstałem i rzuciłem się by złapać taksówkę. Wcześniej porwałem mój portfel z leżaka. Wepchałem się do pierwszego lepszego auta i kazałem jechać na lotnisko. Gdy już tam byłem szukałem wzrokiem siostry. Wreszcie ją znalazłem. Wziąłem jej walizkę i powiedziałem:
- Idziemy do hotelu. Nie będziesz nas opuszczać z byle powodu - ruszyłem w stronę wyjścia. Obojętnie ile będzie miała lat zawsze będę ją niańczyć.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#214 30-11-2013 o 20h53

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCk
No, brawo stary! Liz się obraziła i chce lecieć do dom, Jamie nie daje znaku życia, Aga i Kuba poszli w świat, a Emma prawdopodobnie ma mnie za żałosnego idiotę. Mogło być gorzej? Nie sądzę.
- Było się zabić. To byłoby lepsze - westchnąłem w myślach i zamknąlem oczy, żeby Em pomyślała, że śpię. Kiedy wyszła odczepiłem od siebie aparaturę, ubrałem się w moje ciuchy, a potem napisałem na kartce "Przepraszam wszystkich" i cichcem wymknąłem się ze szpitala. Miałem szczerze dość. Poszedłem prosto na plaże.

Offline

#215 30-11-2013 o 21h17

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Wróciłam do sali, Sebastiana nie było, zobaczyłam za to głupią kartkę z żałosną wiadomością. Tego już chyba za wiele. Narobiłam rabanu w szpitalu, zadzwonili na policję, będą go szukać, świetnie Sky serio świetnie. Zaczęłam wypytywać o najbliższe plaże i klify, dostałam kilka informacji, wsiadłam w Taxi, zadzwoniłam do Liz, wysłałam sms'y do reszty żeby mi pomogli, ten bałwan musiał gdzieś się ukryć. Jak go znajdę to nie wytrzymam i mu przywalę. Koniec milutkiej Emmy, koniec zajmowania się wszystkimi też chce mieć coś z tego życia, a wszyscy zachowują się jak dzieci które zasłużyły na porządne lanie. Mijałam ludzi wyglądałam z okna, wysiadałam przy każdej plaży żeby się rozejrzeć, gdy na jednej z nich zobaczyłam chłopaka postury Skaya na plaży wręcz krzyknęłam Wybiegłam z ulicy za plażę, rzuciłam się na niego to był on, stal i patrzył na fale, złapałam go za ramię i odwróciłam w moja stronę. Nie wytrzymałam i walnęłam go w nos, upadł, leżał na piasku i tylko się na mnie gapił, usiałam na nim i zaczęłam walić pięściami w jego klatę do tego krzyczałam, tak strasznie na niego krzyczałam.
-Co Ty sobie myślisz! Twierdzisz że jesteś żałosny tak właśnie się zachowujesz, ale nie ty tylko twoje zachowanie jest żałosne! Nie jesteś jak Sky którego znałam przez dwa lata coś się stało!Masz mi wszystko natychmiast wszystko powiedzieć, albo zadzwonię do twojej matki, a wiesz że jak usłyszy co chciałeś zrobić to się załamie
Siedziałam bez ruchu patrzyłam mu rozwścieczona w oczy, dużo ćwiczyłam przez ten rok i nabrałam niezłej siły z nosa leciała mu krew osłabiony po lekach nie próbował nawet się wyrwać, a ja tylko gapiłam się na niego tępo i cicho powiedziałam
- Mówiłam Ci że będę Cię pilnować, znajdę Cię wszędzie i wyciągnę nawet z piekielnych czeluści jeśli będzie trzeba

Offline

#216 30-11-2013 o 21h25

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153

Okey zostałam sama czyli idę się zabawićnapewno mnie znajdą albo w pokoju pijaną a w ręku moja przyjaciółka Sobieski. Poszłam do pokoju i się przebrałam http://blondeme.pl/jak-sie-ubrac-na-impreze-zestawy-sukienki-i-dodatki/
Weszłam do pierwszego klubu oczywiście nie wytrzymałam na szpilka i załozyłam adidasy i tańczyłam  z rónymi kolesiami i babkami . Oczywiście zaczęłam się popisywać: zdjełam to co było zbędne i zostałam w krótkich jeansowych spodenkach i żółtym staniku. Znalazłam sobie trzy koleżanki do towarzystwa a faceci aby wlepiali w nas gały.
http://www.youtube.com/watch?v=9pyCI_intrQ
http://www.youtube.com/watch?v=29TL4Xg90vA
http://www.youtube.com/watch?v=UZ3OVAk0qqs
http://www.youtube.com/watch?v=qeIoozO-K10
A potem zaczęłam śpiewać:
http://www.youtube.com/watch?v=lAB-C9eXhF8&list=SPDAEB223E30EAC761

Ostatnio zmieniony przez Lorren (30-11-2013 o 21h29)


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

#217 30-11-2013 o 22h24

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

-Nie jestem już małą dziewczynką-powiedziałam odbierając od brata swoją walizkę. -Nie chce nikomu przeszkadzać w zabawie lub w cierpieniu. Muszę się przygotować do przeprowadzki. A ty dobrze bawisz się ze swoją dziewczyną. NA prawdę życzę wam wszystkiego co najlepsze. -powiedziałam stojąc z walizką.
-Kilka osób siedzi w szpitalu. Kolejny człowiek z problemami nie jest wam i im potrzebny. -powiediałam z spływającymi łzami z oczu.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#218 30-11-2013 o 22h34

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Christopher Sherman

Wysłuchałem wszystkiego. No i cóż jestem zbyt miękki. Podszedłem do siostry i ją przytuliłem. Nadal jest moją małą dziewczynką i widze kiedy ma doła jednak to pobija już wszystko.
- Ej beksuniu nie płacz. Nie jesteś dla nikogo ciężarem i to tylko dzięki tobie nasza paczka się trzyma. Wyobraź sobie co to będzie gdy wyjedziesz i zostawisz nas... Bandę bałwanów. - zaśmiałem się. No cóż ale to prawda. Może i była leniwa, rozpieszczona, wredna ale to przecież Eli. To ona zawsze rozkręcała imprezy. Pocałowałem ją w czoło i popatrzyłem prosto w oczy. Jakie ona ma smutne paczałki.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#219 30-11-2013 o 22h55

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

-Dostałam propozycję o pracę i muszę przygotować się do przeprowadzki. Nawet jeżeli nie jestem ciężarem to i tak całe dnie piję wino lub drinki na plaży. -powiedziałam i przytuliłam się do niego mocniej.
-Myślałam że spotkam tu miłość taką prawdziwą. A spotkałam Whisky i Brendy-powiedziałam odsuwając się. Nagle usłyszałam wiadomość jaka leciała z głośników na lotnisku. PRZEPRASZAMY ALE  LOT 231 DO *** JEST ODWOŁANY Z PRZYCZYN TECHNICZNYCH. NIE WIADOMO KIEDY LOT BEDZE MOŻLIWY. PIENIĄDZE ZA BILETU ZOSTAŁY PRZESŁANE PAŃSTWU NA KONTO.
-No super teraz muszę tu zostać-powiedziałam


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#220 30-11-2013 o 23h16

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma
Nadal na nim siedziałam wiedziałam że próbował by uciec, na szczęście facet z taksówki stał i pomagał mi go pilnować. Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Jamiego nie odbierał, potem do Liz.Odebrała a w tle słyszałam komunikaty lotniskowe.
-Sky zwiał ze szpitala, siedzę z nim, a właściwie na nim na plaży. Proszę pomóżcie mi, nie wiem co robić ten bałwan nie daje sobie nic wytłumaczyć. Do tego Jamie nie odbiera, niech ktoś sprawdzi co z nim i sprowadźcie go tu.
Podałam jej nazwę plaży, ciągle go pilnowałam nie pozwolę mu uciec to jest pewne, zaraz przyjadą tu ludzie ze szpitala i zabiorą go z powrotem na oddział, już nawet słyszałam sygnał karetki.

Offline

#221 01-12-2013 o 17h39

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCK

Chciałem zwyczajnie wszystko przemyśleć, a mogłem to zrobić jedynie będąc całkiem sam. Chciałem spokoju. Żadnych wyrzutów sumienia, żadnego użalania się nad sobą. Niczego nie czuć, o niczym nie rozmyślać, poczuć na sobie jedynie dotyk wody. Kiedy dotarłem na plażę przez dobrą chwilę łaziłem bez celu wzdłóż brzegu. Zastanawiałem się nad moim życiem. Nad tym dlaczego wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. W końcu złapałem się na tym, że bez celu gapię się w taflę wody i próbuję ułożyć w głowie scenariusz topienia się jakiegoś człowieka. W końcu dotarło do mnie, że ten człowiek to facet, który zabił mi ojca i próbował skrzywdzić Emmę. Czyli... Musiałem mieć choć śladowe pojęcie o tym, kim on był... kiedy dokonałem tego odkrycia, poczułem na ramieniu czyjś dotyk. Za mną stała Emma i zaczęła porządnie drzeć się na mnie. Przywaliła mi, przez co krew poszła mi nosem i upadłem. Nie miałem siły choć na tyle, by podnieść głowę, a co dopiero próbować się wyrywać - leki zrobiły  swoje.
-Co Ty sobie myślisz! Twierdzisz że jesteś żałosny tak właśnie się zachowujesz, ale nie ty tylko twoje zachowanie jest żałosne! Nie jesteś jak Sky którego znałam przez dwa lata coś się stało!Masz mi wszystko natychmiast wszystko powiedzieć, albo zadzwonię do twojej matki, a wiesz że jak usłyszy co chciałeś zrobić to się załamie - groziła. Patrzyła mi w oczy i wyglądała, jak rozwścieczony kot. A ja marzyłem tylko o tym, żeby w końcu zniknąć. Na chwilę, na kilka godzin, ale posiedzieć w samotności, słysząc jedynie odgłosy spokojnych dziś wyjątkowo morskich fal. Czy to tak wiele?
- Mówiłam Ci że będę Cię pilnować, znajdę Cię wszędzie i wyciągnę nawet z piekielnych czeluści jeśli będzie trzeba - dodała po chwili.
- Wiedziałem, że będziesz mnie szukać - powiedziałem resztkami sił, aż tak cicho, że zastanawiałem się, czy mnie usłyszała. Potem zadzwoniła po pomoc do Lizzy.
Słyszałem karetkę.
- Nie chcę wracać do szpitala, Emma. Już ze mną w porządku, musiałem tylko pomyśleć - na podniesienie się z pozycji leżącej do siedzącej zużyłem chyba całe swoje rezerwy energii. Dopiero teraz zauważyłem, że na moich rękach obecna jest, zastygnięta po wyciągnięciu igieł, krew. Ręce bolały niemiłosiernie, ale postanowiłem nie dać po sobie poznać tego bólu.
- Proszę cię... - sam dobrze nie wiedziałem co mam jej właściwie teraz powiedzieć. Nie zrozumiałaby tego. Tego uczucia, przez które masz ochotę się drzeć, wskoczyć do oceanu tak, by nic nie widzieć i nie słyczeć, a czuć jedynie chłodny dotyk wody. Spojrzałem w kierunku wody. Jak ja jej teraz potrzebowałem...

Offline

#222 01-12-2013 o 17h52

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Emma

Chciał spokoju, ale nie mogłam go zostawić, był jeszcze słaby i miał pełno toksyn w organizmie, nie mogłam pozwolić żeby od tak sobie poszedł.Usiadł i patrzył na mnie lekko zamulonym wzrokiem.
-Wiesz co odwaliłeś Sky, jeszcze nie możesz wyjść ze szpitala toksyny dość długo siedzą w organizmie, jedyne co mogę ci zapewnić to że będę pilnować żeby nikt nie wchodził do sali dobrze?Tylko wróć do szpitala i pozwól sobie pomóc.
Patrzyłam na niego nie mogłam pozwolić mu iść tak po prostu, był jeszcze pod silnym działaniem leków, widziałam ślady na dłoniach, widać nie zdawał sobie sprawy z bólu.
-Wrócisz tam, a ja będę pilnować żeby nikt Ci nie przeszkadzał, tylko bądź grzeczny bo znów ci przywalę.
Podjechała karetka i już wiedziałam że on nie ma wyboru, musi wrócić do szpitala.

Offline

#223 01-12-2013 o 18h01

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

SEBASTIAN (SKY) CLARCk

Zaczęła coś mówić, ale nie słyszałem co. Po prostu położyłem jej głowę na ramieniu i złapałem ją od tyłu za plecy. Inaczej istniało ryzyko, że nie utrzymam się w pionowiej pozycji i upadnę na ziemię. Byłem słaby i wiedziałem to, ale jedyne czego teraz chciałem, to zanurzyć się w tej lodowatej wodzie i otrzeźwić się. Od zawsze kochałem wodę. Była dla mnie jak wolność. Kiedy jesteś pod wodą nie musisz na nic patrzeć, ani słuchać niczego, czego nie chcesz słyszeć. Jesteś tylko ty i tylko woda.
A co do słuchu,to... Wtedy właśnie przestałem słyszeć cokolwiek. Czułem tylko ciepło Emmy i słony zapach wody. Gdybym nie musiał wracać do szpitala najpewniej zanurzyłbym się w tej słonej wodzie razem z głową i płynąłbym pod nią do czasu, aż zacznie mi brakować powietrza. A potem wziąłbym gitarę i zacząłbym grać. Grać tę piosenkę, którą nuciłem w samolocie. To była moja ostatnia, świadoma, myśl. Czułem się, jakbym znów umierał. Ale teraz już tego nie chciałem. Niczego nie chciałem, poza wodą i Emmą. Niczego więcej.

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (01-12-2013 o 18h25)

Offline

#224 07-12-2013 o 10h56

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153

//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/12871.jpg

Imię: Jake
Nazwisko: Simson
Wiek: 19


//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/12872.jpg

Hobby: Deskorolka, przyjaciele, Blondynki

//photo.missfashion.pl/pl/1/17/moy/12874.jpg


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

#225 07-12-2013 o 11h04

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153

Chłopak musi zająć się siostrą, więc mnie już nie pamięta. Oprzytomniałam po tej myśli że ma przyjechać mój najlepszy przyjaciel Jake. Zamówiłam taksówkę i szybko pojechałam na lotnisko. Podbiegłam pod wyjście z tego samolotu którym miał przylecieć. Czekałam z kawą w ręku ale też patrzyłam czy nigdzie nie ma Chrisa i Liz. Kiedy popatrzyłam ponownie na wyjście zobaczyłam Jake. Podbiegłam i rzuciłam mu się do szyji.
- Heyy- powiedziałam- Co to za mała dziewczynka czy to ta o której mi opowiadałeś Mery tak?
(tak wyglądała http://www.google.pl/search?hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1366&bih=667&q=ma%C5%82a+dzie&oq=ma%C5%82a+dzie&gs_l=img.3..0l10.1093.4424.0.5313.13.12.1.0.0.0.203.1144.0j7j1.8.0....0...1ac.1.32.img..4.9.1099.uxVMBMVKGdg#hl=pl&q=s%C5%82odka%20ma%C5%82a%20dziewczynka&revid=67375418&tbm=isch&facrc=_&imgdii=_&imgrc=5M7tiXy6uVnNpM%3A%3Bhh6bth62PwQ9GM%3Bhttp%253A%252F%252Fi2.pinger.pl%252Fpgr275%252F0a86442f0029e5cb4e43db49%252F1c2e6d3a0029e5cb4e4282cf.jpeg%3Bhttp%253A%252F%252Fsancie95.pinger.pl%252Fm%252F7459015%3B400%3B557 )


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 7 8 9 10