David zaczął pierwszy kręcić butelką i wypadło ma mnie.
Prawda czy wyzwanie te słowa usłyszałam od Davida.
Co by tu wybrać niech pomyślę.
-Wybieram prawdę.
Odpowiedziałam Davidowi z zainteresowaniem.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#226 16-09-2013 o 16h00
#227 16-09-2013 o 17h36
Susan Silver
Siedziałam i się na wszystkich patrzyłam. Potem poczułam ramię Davida, wiem to dlatego bo siedział koło mnie! Potem szepnął mi na ucho, że jestem wspaniała. Uśmiechnęłam się, do niego. Po chwili usłyszałam jak David, powiedział że pierwszy zacznie. Potem zakręcił butelką i zaczęłam się patrzyć jak się ta butelka kręci, zaczynała powoli stopować i wypadła na Blance. David się spytał prawda czy wyzwanie. Zaczęłam powoli uśmiechać się do wszystkich, potem usłyszałam że Blanca wybiera prawdę. Ciekawe jakie będzie pytanie? Po chwili usłyszałam głos Eli czy może się przyłączyć.
- Jasne, siadaj! - Powiedziałam z uśmiechem i odwróciłam głowę do Eli.
Patrzyłam się na Eli, typowa blondynka. Potem odwróciłam swoją głowę i patrzyłam się na wszystkich wokół.
#228 16-09-2013 o 18h48
Elizabeth usiadła gdzieś gdzie było trochę miejsca ale nie wpychając się. Była ciekawa jakie pytanie padnie dla niej. Jakoś nigdy nie lubiłam tej gry no ale w nowym towarzystwie trzeba spróbować. Spojrzałam się na każdego. Wszyscy z nich mają jakąś cechę charakterystyczną. Lecz jak na razie nie doszłam do rozszyfrowania każdej z nich. Ale skupmy się na tym co teraz. Co będzie jak wypadnie na mnie?
#229 16-09-2013 o 23h14
Adam również przyłączył się do gry. Odetchnął z ulgą kiedy okazało się, że wskazana osoba musi odpowiedzieć na pytanie. A wiec nie chodziło o całowanie się... Uff... Za pierwszym razem wypadło na Blankę, ciekawe jakie będzie pytanie. Adam miał by jej do zadania wiele pytań, ale to nie była jego kolej. Przyłączyła się również Elizabeth, zatem jest nas piątka.
#230 17-09-2013 o 06h10
Chłopak zamyślił się na moment i odpowiedział:
- Może... Czy jesteś zadowolona z pobytu w tej szkole? -
On sam przecież nie był na lekcjach. I nie wiedział czy dobrze uczą, czy inni są spoko. Musiał się wszystkiego dowiedzieć osobiście. A to nie był takie łatwe. Chociaż w tym miejscu poznał już swoja sympatię... Więc są spore szanse!
#231 17-09-2013 o 09h25
Blanca usłyszała pytanie od Davida.
-Czy jestem zadowolona z pobytu w szkole?
Muszę odpowiedzieć prawdę,nie będę oszukiwać.
-Tak Jestem zadowolona z pobytu w szkole,ponieważ poznałam tu was.
Moich przyjaciół których potrzebowałam.
Odpowiedziałam z łzami w oczach.
Teraz moja kolej ja kręcę butelką.
Wzięłam butelkę do ręki i mocno zakręciłam,wypadło na Adama.
-Prawda czy wyzwanie? Co wybierasz?
Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
#232 17-09-2013 o 14h10
Blanka spytana o to czy jest zadowolona z pobytu tutaj, odpowiedziała twierdząco. Uzasadniając to poznaniem nowych bliskich sobie osób. "Czy miała na myśli także mnie?" - zapytał sam siebie w myślach Adam. Blanka zakręciła butelką, która wskazała Adama. W tym momencie po plecach przeszedł mu zimny dreszcz. Spytany o to czy decyduje się na prawdę czy wyzwanie, odpowiedział drżącym głosem :
- Tak samo jak Ty, prawda...
#233 17-09-2013 o 14h15
Usłyszałam odpowiedz Adama wybrał prawdę.
Jakie tu by wybrać pytanie mam ich bardzo dużo nie wiem które wybrać.
Zdecydowałam się na jedno pytanie na które chciałam uzyskać odpowiedz.
Byłam trochę speszona,ale raz się żyje.
-Podobam Ci się?
Zapytałam Drżącym głosem byłam speszona i zaczerwieniłam się.
#234 17-09-2013 o 14h45
Chłopak uśmiechnął się do Adama i pokazał mu dwa podniesione kciuki. Znaczy jeden... Bo drugą ręką obejmował swoją dziewczynę.
Do dziewczyn także się uśmiechnął. Ale ich podrywał. Chciał dodać im otuchy w tej grze. Bo to nie była łatwa gra... Psychicznie nie łatwa.
Dał dziewczynie (swojej) buziaka w policzek. I popatrzył się na zebranych. Czy wiedzieli, że oni są razem?
#235 17-09-2013 o 15h57
Susan Silver
Patrzyłam się na te wszystkie zdarzenia. To tak szybko się działo! Blanca, odpowiedziała że cieszy się z pobytu w szkole. Wtedy uśmiechnęłam się bo miała na myśli nas wszystkich wokół. Blanca, zakręciła butelką i wypadło na Adama. Nie wiem, dlaczego ale zaczęłam się uśmiechać. Adam wybrał prawdę, ale drżał.. Blanca, zadała mu pytanie czy mu się podoba, też z drżeniem. Uuu, ciekawie się robi! Po chwili, Blanca stała się czerwona. A po tym czasie poczułam całuska na swoim policzku. Uśmiechnęłam się w Davida stronę. Przybliżyłam się do niego.
- Poczekaj, ja pójdę nalać nam wszystkim picie. Chcesz alkohol czy colę? Bo ja biorę alkohol.. - Szepnęłam mu na ucho, uśmiechając się.
Nie wiem, ale od razu wstałam i poszłam do tej małej kuchni, nalałam sobie do kieliszka alkohol. I jeszcze sobie dolałam colę do szklanki. Nalałam wszystkim alkohol do kieliszka, a do szklanki colę. Brałam kieliszek i szklankę i dawałam po kolei. Kiedy już skończyłam rozdawać wzięłam swój kieliszek i szklankę. I poszłam usiąść koło Davida. Patrzyłam się na Adama, a potem na Blance, ciekawe co odpowie.. I ciekawe kiedy moja kolej..
Ostatnio zmieniony przez Eminaria (17-09-2013 o 15h57)
#236 17-09-2013 o 16h07
Chłopak podziękował dziewczynie skinieniem głowy i powiedział do niej cicho:
- Według mnie Adamowi Blanca bardzo się podoba. To nawet widać po tym jak razem na siebie patrzą. Też zauważyłaś?
Ty mi się bardzo podobasz, kotku... -
Ponownie ją objął. Ciekawe czy dziewczyna oprze głowę na jego ramieniu.
#237 17-09-2013 o 16h38
Susan Silver
Siedziałam i patrzyłam. Między, Adamem a Blancą kwitnie! Gra, to pokazuję! Zaczęłam się uśmiechać z tak pięknej sceny, aż usłyszałam pytanie Davida a potem dopowiedział jeszcze jedno zdanie.
- Zauważyłam! Nie widziałeś wcześniej jak Adam, patrzył się na Blance jak tańczyła? - Szepnęłam na jego ucho z miłym głosem.
Patrzyłam się na nich i w swojej wyobraźni, widziałam jak oni mieli nad sobą kwiatki z białymi ptaszkami. I w ten przypomniałam sobie zdanie Davida.
- Ty też mi bardzo się podobasz... - Powiedziałam cicho, rumieniąc się przy tym. Tylko David, mógł moje słowa usłyszeć bo siedział koło mnie.
Wypiłam dwa łyki alkoholu z mojego kieliszka. To były duże łyki więc zaczęło mi się kręcić w głowie. Ja specjalnie położyłam swoją głowę na ramieniu Davida, nie dlatego że mi się kręciło w głowie lecz.... z miłości.
#238 17-09-2013 o 17h36
Elizabeth na pytanie Blanki do Adama nawet się nie zdziwiła. Widać że lecą na siebie. Starałam nie pokazywać po sobie że nie interesuje mnie co on odpowie. Ale z drugiej strony niech robi co chce. Chociaż uczucia we mnie buzowały i czułam że wybuchnę. Musiałam panować nad sobą. Co gorsza że gra się rozkręca i jak kilka osób się upije mogą lecieć dziwne pytania lub zadania. Ale jest nas trochę więc mała szansa że padnie na mnie.
#239 17-09-2013 o 18h16
Adam cierpliwie czekał na pytanie Blanki, chyba nie tylko on... Atmosfera zrobiła się bardzo gęsta. Czy wszyscy widzieli co on do niej czuję? Czy ona wiedziała? No i nagle padło pytanie. Szok... Adama dosłownie wryło z ziemie... Blanka spytało go o to czy mu się podoba. "Tak, tak, bardzo!" - pomyślał Adam. To ewidentnie znaczyło, że on ją również interesuje. Dziewczyna rumieniła się słodko. Adam zrobił to co być może, powinien zrobić na samym początku. Wstał, podszedł do Blanki, podał jej rękę i pomógł podnieść się z podłogi. Powiedział :
- Chodź ze mną, a pokażę Ci jak bardzo - powiedział bardzo stanowczo.
Pociągnął za sobą Blankę na korytarz, tam delikatnie przycisnął ją do ściany, popatrzył głęboko w oczy i... pocałował... najpierw tak delikatnie, aby sprawdzić reakcję dziewczyny.
Ostatnio zmieniony przez Jessica23 (17-09-2013 o 18h23)
#240 17-09-2013 o 19h26
Adam odpowiedział że bardzo mu się podobam.Po tych słowach byłam w siódmym niebie. Wziął mnie za rękę i wyprowadził z pokoju delikatnie przycisnął mnie do ściany i pocałował mnie. Byłam zawstydzona a za razem szczęśliwa czekałam na ten pocałunek bardzo długo.Opłacało się czekać,pomyślałam.
Odwzajemniłam pocałunek dotykając jego czupryny.
Muszę wykorzystać okazję że jesteśmy sami i z nim porozmawiać pomyślałam.
Zbliżyłam moje usta do jego ucha i powiedziała cichutko.
-Zakochałam się w tobie wariacie Kocham Cię.
Po tych słowach wtuliłam się w jego ramiona i czekałam na reakcję Adama.
#241 17-09-2013 o 21h24
Gdy Adam i Blanka stali tak na korytarzu świat zatrzymał się w miejscu. Adam od pierwszej chwili pragnął wziąć Blanke w swoje ramiona. Czy mogło być piękniej ? Chyba nie... A jednak... Nagle Blanka wyszeptała Adamowi do ucha, że jest w nim zakochana. On też darzył ją gorącym uczuciem, którego nie potrafił do tej pory nazwać. Teraz zrozumiał, że to miłość... Od pierwszego wejrzenia w jej przepiękne oczy. Adam w ataku dzikiej radości podniósł Blanke na rekach. I wykrzyknął :
- Uwielbiam Cię, jesteś wspaniała - a słychać go było z pewnością w całym budynku.
Opuścił dziewczynę i szepnął jej do ucha, tak żeby te słowa były tylko dla niej :
- Nigdy nie mówiłem tego żadnej dziewczynie, zakochałem się w Tobie... od samego początku, nie wierzyłem jednak w to, że to odwzajemnisz. To dlatego wtedy wybiegłem z naszego pokoju. Olśniłaś mnie... bądź moja, chcesz ?
Ostatnio zmieniony przez Jessica23 (17-09-2013 o 21h54)
#242 17-09-2013 o 21h27
Elizabeth na pytanie Blanki do Adama nawet się nie zdziwiła odpowiedź była wręcz przewidziana. Życzyła im szczęścia chodź w duchu czuła smutek. Siedziała dalej czekając na wydarzenia. Już zapisywała plan na jutro:
"pobiegać
zaprzyjaźnić się z blanką i Adamem i innymi"
odłożyła telefon do kieszeni i wypiła łyk coli.
Wyszłam z pokoju gry i poszłam do siebie idąc obok szczęśliwej pary Adama i Blanki. Weszłam do pokoju wykąpałam się ubrałam w dres i położyłam się do łóżka. Leżałam tak i myślałam o naszej "paczce"
Ostatnio zmieniony przez majkel325 (17-09-2013 o 21h32)
#243 17-09-2013 o 21h56
Gdy Adam z Blanka wychodzili na korytarz przemknęła obok nich Elizabeth. Gdzie ona znowu biegnie? Chyba nie na dwór, o tej godzinie było by to dość niebezpieczne. Na szczęście dziewczyna skierowała się w głąb korytarza, więc pewnie wracała do pokoju. Adam lubił Elizabeth, jednak w całkowicie inny sposób niż Blanke. Bardzo przypomniała mu jego siostrę, chciałbym jej kiedyś pomóc, odnaleźć się trochę w tym otoczeniu. Może kiedy zakoleguję się bardziej z Blanką i Suzan stanie się trochę mniej nieśmiała i zagubiona.
Jednak w tej chwili Adam nie miał do tego głowy, był zajęty byciem najszczęśliwszym facetem na ziemi.
Ostatnio zmieniony przez Jessica23 (17-09-2013 o 21h57)
#244 18-09-2013 o 06h12
Chłopak uśmiechnął się triumfalnie i powiedział:
- To kto teraz kręci? Adam? -
Po czym wyszeptał Susan do ucha:
- Jesteś najpiękniejszą dziewczyną na świecie nikt nie równa się w z twoją urodą. -
Czekał i czekał. Czy Blanca i nasz kochany Adamek są już razem? Na stówkę tak! Ale czy pokażą to przed innymi?
#245 18-09-2013 o 13h46
Susan Silver
Siedziałam tak opierając głowę o ramię Davida. Troszkę wcześniej zobaczyłam jak, Adam podaję rękę Blance i wyszli razem na korytarz. Nie, będę pytać co robili! To nie moja sprawa i nie będę truć komuś żeby mi o tym powiedział! Powiem tak, oni do siebie bardzo pasują, cechy charakteru i w ogóle. Potem wrócili, David spytał się kto kręci, dokładnie to pytanie należało do Adama. Po tych pytaniach wyszeptał mi zdanie na moje ucho. Ja najpiękniejsza? Nie wiedziałam, lecz pamiętam że do tego czasu nikt nie potrafił mi tego powiedzieć wprost, jedynie David potrafi. Uśmiechnęłam się do niego, a potem wzięłam kieliszek i wypiłam cały alkohol.
- A ja nigdy nie widziałam takiego wspaniałego chłopaka, jak ty. - Szepnęłam mu na ucho, radując się przy tym że mu to powiedziałam.
Wyciągnęłam swój telefon, z nadzieją że odpisali na mój sms moi rodzice. Lecz nic nie zobaczyłam, przez to z smutniałam. Mam nadzieję że nikt, się nie będzie się pytał dlaczego...
#246 18-09-2013 o 13h48
hej vip
#247 18-09-2013 o 18h01
Adam w ataku dzikiej radości podniósł Blanke na rekach. I wykrzyknął :
Że jestem wspaniała i uwielbia mnie.Bałam się że mnie opuści ale po chwili byłam uświadomiona że tego nie zrobi.Po chwili postawił mnie na ziemię i zjego ust wypłynęły słowa na które czekałam mianowicie czy chce być z nim. I po tych słowach
rozpłakałam się wycierając łzy ze wzruszenia i powiedziałam.
-Tak chcę być z tobą.
Moje usta zbliżyły się do ust Adama i pocałowałam go namiętnie,żeby wiedział że go bardzo kocham. Pocałunek trwał bardzo długo po czy złapałam go za rękę i przytuliłam się.
#248 18-09-2013 o 18h46
Po tych słowach zapadła chwila ciszy... Po policzkach Blanki spłynęło kilka łez... Czy to oznaka odmowy? Nie. Odpowiedź dziewczyny była twierdząca, a więc od tej chwili Adam i Blanka byli parą. Ten dzień na zawsze pozostanie w ich pamięci. Adam zamarł na chwilę w zamyśleniu, gdy nagle poczuł na swojej twarzy oddech Blanki, dziewczyna pocałowała go namiętnie, nie pozostał jej dłużny. Adamowi zaimponowało to, że Blanka potrafi też sama wyjść z inicjatywą. Po chwili przytuliła się do niego mocno. Adam mógłby tak stać do bladego świtu, jednak przypomniał sobie, że po drugiej stronie drzwi czekają na nich : David, Suzan i Elizabeth, Sakury nie liczył bo ona spała nietomna na łóżku. Adam powiedział do Blanki :
- Kruszynko chciałbym, aby ta chwila trwała wiecznie, jednak wszyscy z pewnością na nas czekają i głupio było by ich tak dłużej ignorować, w końcu to nasi przyjaciele. Kiedy impreza się skończy i wrócimy do pokoju będę cały Twój.
Cmoknął dziewczynę w policzek, chwycił mocniej jej rękę i wrócili do pokoju.
Tak jak przypuszczał siedzący w kręgu czekali na nich. Teraz była kolej Adama, aby zakręcić butelką. Kilka obrotów i... Padło na Davida. Adam myślał chwilę po czym szepnął swojej dziewczynie do ucha :
- Myślisz, że David i Suzan też są parą? Chyba tak. Spytajmy ich o to.
Potem Adam odwrócił się w stronę Davida i spytał :
- Czy Ty i Suzan TEŻ jesteście parą?
Adam chciał tym pytaniem pochwalić się również swoją świeżą miłością.
Ostatnio zmieniony przez Jessica23 (18-09-2013 o 18h51)
#249 18-09-2013 o 18h59
Chłopak uśmiechnął się, bo wiedział, że to pytanie padnie. W stronę jego lub Susan. Dlatego też objął ponownie swoją dziewczynę i na oczach wszystkich pocałował ją w usta.
Po chwili odwrócił się do ludzi i powiedział swoim łobuzerskim tonem:
- A co? Nie widać? -
Po czym zaczął kręcić. Wypadło na Blancę. Ponownie...
- Prawda czy wyzwanie? - Zapytał.
#250 18-09-2013 o 19h30
Po czułych słówkach i pocałunkach wróciliśmy na imprezę.
Adam mówił że po powrocie do pokoju będzie tylko mój.
-Oczywiście że będziesz mój i nikt nie będzie nam przeszkadzał
puściłam oczko do mojego kotka.
Po czym zapytał mnie czy Susan i Davit są parą?
-Myślę że tak zobacz jak na siebie patrzą są tacy słodcy.
Adam zakręcił butelką i wypadło na Davida nie usłyszałam co wybrał ani co odpowiedział lub zrobił w tamtej chwili bujałam w obłokach.
Potem była kolej Davida i wypadło na mnie
-Co wybierasz prawdę czy wyzwanie? zapytał.
Odpowiedziałam na pytanie.
-Wybieram wyzwanie
Ciekawe jakie zadanie mi da David i spojrzałam się na Adama.
Ostatnio zmieniony przez Zorma (18-09-2013 o 19h31)