Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Strony : 1 2 3 4

#51 28-09-2013 o 18h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Coffe : rozmowa nie dotyczy obrażania anime tylko wytknięcia ewentualnych minusów, które nas w nich rażą /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Co do tematu wszystko czego mogłabym się uczepić już dawno zostało powiedziane:
-Wkurzająca bezradność głównych bohaterek lub po prostu postaci żeńskich
-Karykaturalnie wielkie cy...to jest piersi.
Często denerwują mnie również fillery, ALE nie zawsze, bo niektóre sa po prostu genialne ^^

I to tyle /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Ostatnio zmieniony przez Melody3 (30-01-2014 o 17h02)

Offline

#52 28-09-2013 o 23h29

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

-Popieram bohaterki w animach( zwłaszcza harem) to często jedna wielka pomyłka, wielkie serce mały mózg np; Tamaki z Hiiro no Kakera. Do tej pory próbuje usunąc ją z pamięci.
-Sceny walki, spodziewam się czegoś naprawdę fajnego a tu raptem 3 ciosy mieczem i po zabawie.

Offline

#53 27-10-2013 o 18h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 14

Nie będę oryginalna. Denerwują mnie:
- Bohaterki. Nie znoszę tego, że większość z nich się drze i nic nie robi poza byciem w tarapatach.
- Nijacy bohaterowie robieni na jedno kopyto. Szczególnie w shonenach można to zauważyć. Chłopak jest głupi, ale za to dobry i ma w sobie coś, co przyciąga do niego dużą grupę ludzi. Poza tym ma jakąś nadprzyrodzoną moc i to czyni go wyjątkowym.
- Niskiej jakości humor. Ostatnio miałam sytuację, że włączyłam sobie jakąś serię, której opis wskazywał, że to będzie komedia z domieszką fanserwisu. Skończyło się na tym, że WSZYSTKIE żarty dotyczyły piersi lub innego tego typu rzeczy. Ogólnie bardzo słabo. Szkoda, bo fabuła zapowiadała się nieźle.
- Zapychacze. Większość z nich jest po prostu słaba/nudna (nie wszystkie, ale jednak).
- Tworzenie adaptacji, kiedy manga jest niedokończona lub ledwie zaczęta.
To chyba tyle.

Offline

#54 11-02-2014 o 16h00

Miss'nieobczajona
Nayina
...
Wiadomości: 29

A, pozwolę sobie odświeżyć stary temat, bo raz, temat mi bliski i dwa, większość argumentów pojawiających się tu wydaje mi się z pupy wzięte i albo osoby wypowiadające się powyżej specjalnie oglądają takie gatunki anime, które ich nie pociągają, by móc się poczepiać byle pierdół, albo nie mają zielonego pojęcia o ichniejszej kulturze. Albo oba, bo patrząc na przywoływane tytuły, to nie są one ani jednymi z najbardziej lotnych czy najlepiej recenzjonowanych produkcji, a hasło "nie podobają mi się rysunkowe postacie" sprawiło, że wybuchłam śmiechem tak maniakalnym, że zalałam herbatą notatki na jutrzejszy egzamin. Bo to już zakrawa na krytykanctwo.
Na początku wyjaśnijmy sobie pewną rzecz: każdy gatunek (nie tylko anime, ale i w ogóle filmów czy literatury) ma pewien utarty schemat, który jest linią fabularną oraz archetypy postaci. Dlatego oglądając shouneny ma się wrażenie potężnego deja vu (patrz np. Naruto vs DragonBall), a haremy wydają się przebiegać bardzo podobnie. Można to lubić, albo i nie. Jeśli to lubię, to oglądam i szukam raczej blędów logicznych w fabule, słabych momentów animacji czy czuję niedosyt w związku z potraktowaniem po macoszemu takiego, a takiego wątku, a nie czepiam się kreski (bo oczywiście karykaturalne przedstawienie nadzwyczaj "pięknych" postaci w ostatnich filmach dla młodych wcale nie seksualizuje kobiet na równi z anime, albo i gorzej), która nieraz jest znakiem charakterystycznym danego mangaki (vide: grube kontury w Shingeki no Kyojin, nienaturalne sylwetki w OnePiece).
Jeśli zaś tego nie lubię, to nie katuję się kolejnymi przykładami, tylko szukam gatunku, który mi przypasuje. Np. Jak nie podobają mi się postacie żeńskie z Naruto, bo są archetypami na skroś typowymi, wyzutymi z własnej indywidualności i w ogóle bleee, to sięgam po SoulEatera, gdzie postacie, zwłaszcza żeńskie są naprawdę mocnym akcentem (i mówię to głównie o Medusie, Mace i Marie). Jeśli nie podoba mi się sposób narysowania panny jako moe, to sięgam po Ayakashi: Japanese Classic Horror, gdzie postacie są narysowane tak realistycznie, że zachowały japońskie rysy twarzy, itd.
Do czego więc ostatecznje piję? Do generalizacji i stwierdzeń, że wyżej wymienione mankamenty dotyczą każdego anime, kiedy to guzik prawda. Gatunków tego rodzaju rozrywki jest tyle, że każdy znalazłby coś dla siebie i czepianie się byle motywu to zwykłe szukanie dziury w całym.
Dziękuję za uwagę i Konia Zrzędę temu, kto z uwagą przeczytał cały mój wywód.

Offline

#55 11-02-2014 o 16h17

Miss'ok
lolivomit
...
Wiadomości: 79

Może to dziwnie, ale mnie zawsze irytuje, gdy postać jest w jakiś sposób podobna do mnie. Głównie chodzi o charakter, przyzwyczajenia. Nie potrafię się cieszyć z identyfikacji z fikcyjnymi postaciami.

Drugą rzeczą jest to, że nawet, jeśli postać ma być przedstawiona jako brzydka to i tak wychodzi moe słodka dziewczynka. Już ktoś wcześniej o tym pisał.

Offline

#56 11-02-2014 o 18h45

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Co mnie irytuje w anime? LISTA :

+ nieprzyzwoite sceny
+ głupota co niektórych bohaterek jest tak przytłaczająca, że aż boli... -,-
+ wyraźne podobieństwa między wszystkimi bohaterami
+ kilogramy słodyczy
+ idiotyczne poczucie humoru (o wszystkich tych punktach pisały już chyba moje poprzedniczki)

Offline

#57 12-02-2014 o 21h17

Miss'na całego
AozoraNakigoe
...
Miejsce: Kaszuby aktualnie
Wiadomości: 344

Dla mnie najgorsze co może być to gdy manga ma dopiero kilka rozdziałów a już jest decyzja! Będzie anime! Ale nie za pół roku z nadwagą by się nazbierało wystaczająco materiału by było ok. A co tam dorobimy fillery, które są bez sensu jakiegokolwiek i jakoś to będzie. A tak nigdy chyba nie jest by coś takiego się wpasowało. Jeszcze spoko jak to jest jeden odcinek czy coś koło tego. A nie tak najbardziej z czym mi się kojarzy... One piece czy też bóg fillerów - Bleach. Dlatego w sumie nie rozumiem narzekania na modę tworzenia na wzór amerykańskich seriali sezonów. Przynajmniej tam realizują to co było w oryginale, mają jak zaobserwować, czy się przyjęła by móc ją dalej kontynuować za jakieś pół roku czy coś gdy będzie więcej materiału. W taki sposób pierwsze zepsute w sposób fillerów przychodzi mi tytuł taki jak FMA, który o tyle się 'uratował' tym, że wbrew pozorom (jak dla mnie) w miarę skończył historię; a z dodatkowym plusem skończył jak obejrzałam kinówkę. Drugi zaś jest Hellsing -  od tamtego czasu gdy widziałam to anime to nie pamiętam by coś miało głupsze zakończenie. Takie jakieś nijakie i bez ładu i składu. Tyle dobrze, że kilka lat później zdecydowali się na reaktywację na OVA, które już były zrobione po prosty na 6+ Ale też nie było by tego złego jeśli chodzi o muzykę w starym animcu - soundtrack i op były naprawdę nastrojowe i klimatyczne przez co od kilku lat leżą na mojej playliście i odsłuchuję je od czasu do czasu.
Możliwe, że bym jeszcze kilka przykładów przypomniała sobie ale nie będę się tak mocno rozpisywać już  ^^''

Offline

#58 12-02-2014 o 22h19

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

W anime irytuje mnie:

- Przede wszystkim filery. Ja wiem, że niektóre są w porządku i można je obejrzeć, ale jak ciągną się pół roku, albo pojawiają się nagle w następnym odcinku gdy akurat toczy się akcja, to jest nie do zniesienia.

- Jak już większość napisała - przesłodzone postacie i wszech obecne piersi/majtki i to nie tylko w ecchi i innych tego typu.

- Głupie i puste żeńskie postaci, których idealnym przykładem jest chociażby Orihime z "Bleacha" i główna bohaterka "Shinsengumi Kitan" której nie trawiłam i nie mogłam w żaden sposób zrozumieć

- Gdy przy scenie miłosnej - mówię tu głownie o shounen-ai/yaoi  - nagle ktoś zrobi lub powie coś głupiego (co chyba według autorów ma być śmieszne) i cała atmosfera pójdzie się.... no.

- Ogólnie beznadziejne poczucie humoru, które także odnosi się do powyższego podpunktu.

Offline

#59 14-02-2014 o 16h34

Miss'ok
Namae
...
Wiadomości: 78

Mnie najbardziej wkurzają mega słodkie głosy seiyuu... Nienawidzę, kiedy bohaterka piszczy, krzyczy, wydaje z siebie dziwne, wysokie tony... Automatycznie skreślam takie anime, bo nie mogę tego słuchać.

Offline

#60 15-02-2014 o 09h56

Miss'Fuzja
Steno
Odliczanie do samodestrukcji: 10...9...8...
Miejsce: HotHarem- if u know.
Wiadomości: 5 284

Mnie rozwalają serduszka i kwiatki w shoujo jak główna laseczka widzi tego swojego cud-miód-bisha xD ! to jest masakra! Nie dość, że bohaterka to ciepła klucha bez mózgu, która się jąka i nie umie złożyć sensownego zdania to na domiar złego z facetami jest tak samo. Tylko sapanie, pobrzekiwanie i robienie głupot. Co do haremówek... Nie spodziewam się po nich cudu, ba! nie spodziewam się już nawet, że maja jakiś sens, ale miło by było gdyby jakas fabuła serio istniała, a nie dają nam babkę, tłum facetów i "coś", a ty siedź -bóg wie ile- i myśl o co tutaj chodzi?! Marne wykończenia, grafika zazwyczaj oprawiona ładnymi kolorkami, ale sama operacja kamerą sięga dna + te "skomplikowane" intrygi. moge to skomentowac tylko LOL!

Ostatnio zmieniony przez Steno (15-02-2014 o 09h58)



https://68.media.tumblr.com/cac66d438ae0420a5c451b84d53428d1/tumblr_oj4p3vhdFM1rkcev7o1_500.gif

Offline

#61 16-02-2014 o 18h45

Miss'ok
Khalida
...
Wiadomości: 64

Źle skonstruowani antagoniści - obejrzyjcie Bleacha i poznajcie Aizena Sousuke to będziecie wiedziały co mam na myśli.

Odrażający bohaterowie - czyli tacy, którzy nie wywołują ani odrobiny litości, tylko same najgorsze uczucia. Dodajmy do tego jeszcze: brak poszanowania dla ludzkiego życia, brak zahamowań i przerośnięte ego.

Patologiczne związki - Dziwię się, że jeszcze nikt o tym nie wspomniał. On jest obsesyjnym, kontrolującym wszystko bucem, ona - idiotką, która we wszystkim mu się podporządkowuje (,,odwrócenie" takiego schematu można znaleźć w Mirai Nikki). Nigdy nie zrozumiem czemu takie romantyzowanie przemocy fizycznej i psychicznej może być popularne. Przykłady: Amnesia (głównie bardzo popularny Toma), Diabolik Lovers (a to to już w ogóle hardcore. Z tego, co czytałam to w grze są jeszcze gorsze patologie), Vampire Knight.

Mary Sue i Gary Stu - idealizacja bohatera, robienie go tak niezwykłym, że potem wokół niego zaczyna obracać się każdy wątek. Najbardziej boli mnie to, że najczęściej obrywa się za to charakterom innych postaci.

Generatory traumy - tragiczne dzieciństwo bohaterów jest strasznie ogranym schematem i ciężko jest znaleźć coś oryginalnego. I nie, socjopatyczne dzieciaki mordercy oryginalni nie są.

Tragiczne kreacje głównych bohaterek - niewinne dziewczyny o dużych oczach, które mają być słodkie, a są durne. Krzyczące furiatki, które mają mieć silne charaktery, a to po prostu furiatki. Jak już się trafi silny charakter, to bohaterka albo jest babochłopem albo zimną... no sami wiecie. Moje pytanie: dlaczego? Przecież da się stworzyć dobrą bohaterkę, której charakter nie będzie odzwierciedleniem jej stosunku do mężczyzn.

Fatalne sceny walki - protagonista i Ten Zły, przed walką, muszą sobie pogadać, of course. Zrozumiałabym, gdyby Zły chciał przekonać bohatera do swoich racji, ale głównie lecą farmazony o tym, że Zły zabił protagoniście kogoś z jego najbliższych i za to zapłaci. Zły cieszy się tym, jaki to on zły i przy okazji wyjawia swój super-hiper-ultra mroczny plan i jego tajną technikę, żeby szanse wyrównać. I moje ulubione: bohater pada na ziemię krwawiąc z licznych, ale nie śmiertelnych, ran i dostajemy flashbacka o jego zmarłym najbliższym i BUM! Bohater dostaje powerupa i pokonuje Złego.

Durne gagi - najbardziej nie znoszę tych, które występują w poważnej scenie i tych, które są pakowane co krok. Do tego dochodzi tzw. ,,majtkowy humor".

Fillery - jeżeli są przyjemne to okej, ale za takie jak w Bleachu czy Naruto stanowczo podziękuję.

W sumie to wszystko, co mnie najbardziej wpienia w M&A.

Ostatnio zmieniony przez Khalida (17-02-2014 o 00h13)


https://49.media.tumblr.com/bca6ce3a2c3d370d5e3491979dfd21fd/tumblr_n7fizoztUP1rb2l1co1_400.gif

Offline

#62 22-02-2014 o 17h43

Miss'Fuzja
Steno
Odliczanie do samodestrukcji: 10...9...8...
Miejsce: HotHarem- if u know.
Wiadomości: 5 284

Khalida no teraz to chyba nie ma już o czym pisac w tym wątku tak wszystko wyłożyłaś na tacę  xD . Masz %^$&* rację! Przy Diabolik Lovers miałam ochotę wyskoczyć przez okno i wiac jak najdalej od kompa. O bohaterkach szkoda gadać, jeszcze nie zdarzyło mi się spotkac anime o serio fajnych postaciach, w których lubi się wszystko. Dlatego ubolewam nad brakiem nowych anime odbiegających od schematu. Ciągle w kółko dostajemy to samo (jednego kotleta odgrzewanego tysiąc razy) tylko z lepsza/gorszą grafika/muzyką/inne. A szkoda, bo jest tyle fajnych tematów do poruszenia, pokazania w inny sposób, a tu ...dupa. Nawet nie patrzę na to co wychodzi, bo uznałam, że nie warto. . najbardziej smuci mnie to, że zaczyna sie od naprawdę fajnego pomysłu, który z czasem zamienia się w COŚ co nie ma niczego wspolnego z pierwotną wersją zresztą...gdybym sama miała tworzyć scenariusz i postacie, etc. to też nic by z tego nie było. Do tego trzeba miec dryg, a nie stworzonych kilka postaci, jeden czy dwa wątki-maslanki i zapychacze czasu w postaci fanserwisu.

Ostatnio zmieniony przez Steno (22-02-2014 o 18h01)



https://68.media.tumblr.com/cac66d438ae0420a5c451b84d53428d1/tumblr_oj4p3vhdFM1rkcev7o1_500.gif

Offline

#63 26-05-2014 o 14h26

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Wkurza mnie w anime niestety charakterystyczne rzeczy, takie jak:
~Gdy grzywka zasłania oczy jakiejś postaci
~Gdy postać nagle kogoś pyta ,,dlaczego?'' i tak bez wyjaśnienia
~Gdy postać zaciska dłoń i słychać taki dźwięk jakby ktoś zaciskał linę, nie dłoń
~To, że łzy czasami płyną z obu kącików oczu, chociaż tak się w realu nie dzieje
~Że gdy ktoś obmacuje piersi dziewczyny, ona robi tylko złą minę i krzyczy i nawet go nie zdzieli po jego pustym łbie i daje się molestować

Offline

#64 02-06-2014 o 16h34

Miss'ok
NatsumiRaimon
Młoda pani wilkołak która szuka swego wampira.
Wiadomości: 69

Hmmmm mnie denerwują zboczeni chłopcy w anime . Jak ja ich nienawidzę , jak widzę takiego chłopaka to mam ochotę rozwalić mu głowę i spalić go całego . Co jeszcze ........ brak fabuły w anime , tak szczerze tego nienawidzę . Jak oglądam jakieś anime to tylko z fabułą . Kilka razy natknełąm się na anime bez fabuły i na serio żałuję tych pół - godziny swego zacnego życia .


PS: Na serio , jak czytałam te wasze komentarze to zrobiło mi się smutno , bo wiele osób nie lubi postać żeńskich , ja osobiście bardzo je lubię , może i piszczą , krzyczą itp. ale może [za przeroszeniem] jesteście tak ślepi żeby nie dostrzeć że może jakaś dziewczyna ma talent . Weźmy pod uwagę Nanami z UtaPri , pisze wspaniałe piosenki , na serio , Felicita z Arcana Famigli , bardzo dobrze walczy , dla mnie jest najbardziej mocnym badass z całych Heroine z Otome Games . Więc możesz zacząć mnie nie lubić , bo ja kocham piszczące , krzyczące postacie żeńskie , ale twój wybór ;3  /modules/forum/img/smilies/bimbo/clein-d-oeil.gif


https://66.media.tumblr.com/545ecf69ffa266e7ef7384cc72f94ff7/tumblr_pmle2vyNUy1xd7a0qo4_540.gif

Offline

#65 28-06-2014 o 12h15

Miss'ok
Cora
...
Wiadomości: 76

Jeżeli o mnie chodzi, to ja nienawidzę Yuki z Vampire Knight i tego całego Kaname...
Co mnie w nich denerwuje? No chyba wszystko... Nie podoba mi się ich charakter- to przede wszystkim..

Co mnie ogólnie odstrasza w anime? Wy już chyba wszystko wymieniliście xD Lubię anime, ale niektóre rzeczy mnie w nim odrzucają /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png

Offline

#66 28-06-2014 o 12h30

Miss'Żółtodziób
Misui
...
Wiadomości: 3

Kilka osób przede mną już to pisało: Nienawidzę, gdy główne bohaterki są takie bezradne. Nie potrafią nic dobrze zrobić, często milczą i zamiast coś powiedzieć nadmiernie myślą. Powinny działać, a zamiast tego wpatrują się wystraszone. Brakuje im temperamentu. Gdyby były jednak bardziej waleczne, rozsądne i pewne siebie + zdeterminowane to zapewne anime byłoby ciekawsze ze względu na większą ilość zwrotów akcji. Postacie drugoplanowe są ciekawsze od tych głównych, a na odwrót powinno być.

Offline

#67 17-07-2014 o 22h19

Miss'na całego
sui-gintou
...
Wiadomości: 456

1. W większości serii anime, które mi się podobają znajdzie się jakaś głupawa i irytująca dziewczyna. Przykładowo Sakura z Naruto lub Orihime z Bleach. (bez urazy dla fanów)
2. Nie można zapomnieć też o haremach, gdzie jest mnóstwo przystojnych chłopców i beznadziejna/brzydka dziewczyna.
3. Seria byłaby cudowna, gdyby nie główny bohater, który jest idiotą, np. Higurashi czy Katekyo Hitman Reborn.
To właśnie najbardziej mnie irytuje.


                https://38.media.tumblr.com/d58b728e5ac89542224669de928ed72c/tumblr_n130dbOMlZ1qbpxbvo2_500.gif

Offline

#68 18-03-2015 o 18h55

Miss'OK
Carewna
(╬ಠ益ಠ)
Wiadomości: 1 296

Kiedyś namiętnie oglądałam anime, ale jakoś tak nagle przestałam. Raczej nie planuję znowu powrócić do jego oglądania, gdyż:
- często irytowały mnie główne postacie i ich częsta nieporadność
- wręcz nienawidziłam tych wszystkich roztrzepanych, krzyczących i udających zabawne panienek
- nieproporcjonalna budowa ciała -> cycki większe od głowy jakby żyły własnym życiem, wszędzie ich pełno
- yaoi -> nie trawię wręcz
- grafika niektórych anime dosłownie zwalała mnie z krzesła >.<
- te machania rękami na wszystkie strony, jakieś dzikie odgłosy też mnie strasznie zniechęcały

Generalnie to zawsze wolałam postacie żeńskie, gustowałam raczej w romansach, albo "życiówkach".

Ostatnio zmieniony przez Carewna (18-03-2015 o 18h56)


( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ͡°) ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°)ʖ ͡°)

Offline

#69 19-03-2015 o 00h16

Miss'ok
Makabra
...
Miejsce: Oln
Wiadomości: 53

1. Bohaterki o osobowości błota.
2. Często patetyczne,męczące "pseudo-mądrościowe"  dialogi.
Serio jest mnóstwo anime, niosących ze sobą ten przekaz, dialogi, które można zapisać jako cytaty, dialogi prawdziwe i trafne nawet jeśli niekoniecznie miłe. ALE SZLAG MNIE TRAFIA NA TE WSZYSTKIE PSEUDO MĄDROŚCI A NA TE PRZESŁODZONE NIBY MOTYWACYJNE LUB DEPRESYJNE JUŻ NAJBARDZIEJ.
3. Przesłodzona atmosfera w szkole w większości przypadków nawet jeśli dzieją się tam dramaty i te typowe " poznam nowych przyjaciół"
Generalnie chyba po prostu wyrosłam z anime typu shoujo, zwłaszcza tych szkolnych. O tyle o ile będąc młodsza wręcz uwielbiałam, tak teraz są nierealistyczne, nudne i przesłodzone i bez większego przekazu.. Oczywiście, wiadomo, że chodzi głównie o rozrywkę ale teraz to wszystko takie mdłe mi się wydaje... Ha ha, I w sumie to dość pocieszające było łudzić się w wieku tych 13-16 lat ( no dobra 18 też), że chłopcy naprawdę lubią niewinne, nieporadne i nudne jak flaki z olejem dziewczyny...

Ale to wszystko zależy od rodzaju anime...

A i jeszcze przekombinowane wątki...


"You're just a sad song with nothing to say
About a lifelong wait for a hospital stay"

Offline

#70 11-04-2015 o 21h32

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Najbardzej wkurzjące (prócz filerów i innego badziewia) może się okazać to coś, co jest główną boCHaterką. Obejrzyjcie Amnesie to zrozumiecie. Główna bohaterka - Heroina (tak, to jest jej imię)- jest przykładem życiowej deski. Jest płaska, no dobra, może być i taka, ale w ciągu całego anime głównie tylko mówiła: dziękuję, tak, dlaczego i  imiona innych bohaterów. -.-

Inna rzecz to cenzurowanie brutalnych scen. Okej mamy znaczek 16+ lub 18+, ale naprawdę nie trzeba za każdym razen gdy postacie się mordują/walczą/lepio pierożki robić całkowicie czarnego ekranu. (Tokyo Ghoul)

Większość rzeczy została już wcześniej wymieniona,ale na pewno coś się jeszcze znajdzie... -__-

Offline

#71 18-04-2015 o 21h34

Miss'nałogowa
Podoina
Umarłam?
Miejsce: Zimowy pałac Doni
Wiadomości: 2 965

Ja tak bardzo otaku, ale zawsze coś,albo ktoś, się znajdzie.
Pierwsza postać to Varona i ten siwus z Drrrx2. Takie bezbarwne postacie, a ona z tum zachowaniem robota wkurza mnie jak nie wiem co.
Ogólnie wkurzają mnie takie postaci bez uczuć (Sonohara się nie liczy bo ona jest taka...hmm...niero otyczna) zachowujące się jak roboty, mówiące jak komputer w formach bezosobowych... urgh! A w każdym anime takie osoby znalazłam.
Kolejna osoba to nowa pani inspektor (sorki słaba pamięć podoinki)z Psycho-Pass 2. Taka według mnie tępa nie widząca wartości życia a jednocześnie nie lubiąca widoku śmierci (albo bojąca się. Jak kto woli) istota. Urgh! Była taka wkurzająca i wszędzie wtykała nos i ostatecznie prawie ją zabili (och te sekrety sybilli...).
Wiecie co jeszcze mnie wkurza? Jak postacie potrzebują więcej niż 20 odcików żeby iść razem za ręce, albo jak w InuYasha, przez czałe 167 odcinków jawnie sobie praktycznoe uczuć nie okazywałi i dopiero w ostatnim się pocałowali... ech... mój błąd, za dużo piszę.
Albo wręcz przeciwnie! Znają się pięć minut a już wielka miłość tak bardzo.
No dobra. Chciało się komuś to czytać? XD


http://i65.tinypic.com/2mqru4x.gif

Offline

#72 17-03-2016 o 19h25

Miss'całkiem całkiem
Mi-chan
John wild wolf farmer
Miejsce: Ci dwaj źli goście; Team Body Horror aka SteinCraft
Wiadomości: 83

1. Oczywiście jak prawie każdego u postaci żeńskich duży biust w niektórych anime wogóle niepotrzebny
2.tzw.Heroiny które nie  umieją nic tylko wykrzykiwać imię swojego kochasia
3.Piskliwy głos dziewczyn np.Yuno z Mirai Nikki opening tego anime jest czadowy ale jej głos to kataklizm szczególnie wtedy kiedy mówi Yukki


I'm so tired I'm so lazy
https://photo.missfashion.pl/pl/1/110/moy/87360.jpg

Offline

#73 20-03-2016 o 19h32

Miss'całkiem całkiem
MagicznaPanda
lady p.o.p.u.l.a.r
Miejsce: Rezydencja Phantomhive
Wiadomości: 86

Mnie osobiście BARDZO wkurzają postacie żeńskie w anime (oczywiście nie wszystkie, ale większość). Piskliwy głos i wielkie cycki na wierzchu. Ugh, aż się odechciewa oglądać.
Denerwują mnie też postacie, które bez przerwy krzyczą, dosłownie, każde słowo muszą wykrzyczeć. I w dodatku to są japońskie krzyki, więc dodatkowo drażnią uszy.
Hm, poza tym to irytuje mnie też, że anime bardzo często psuje historie z mangi, a także niektóre postacie, a razem z tym całą opinię o danym tytule. Dla mnie manga jest lepsza od anime pod każdym względem, koniec, kropka.


hahayes

Offline

#74 20-03-2016 o 23h14

Miss'Super Saiyen
Pineapple
vanoe canon!!
Miejsce: gdzieś, lecz nie wiadomo, gdzie
Wiadomości: 7 685

Większość rzeczy, które mi przeszkadzają w anime została już wymieniona.
Za jednym wyjątkiem, na który chcę się pożalić. Może nie do końca o anime, a związane pośrednio, ale jednak.
TŁUMACZENIE! ;W;
Większość animców została w miarę poprawnie przetłumaczona, za co bardzo dziękuję autorom tłumaczenia. Ale w niektórych korektor... Albo go nie było, albo poprawiał po pijaku. Przykładowo - w pewnym momencie Kuroszka coś się mocno zrąbało na kilka odcinków z przecinkami, co mnie do tego stopnia zdezorientowało i zirytowało, że miałam ochotę rzucić całą serię w kąt. Haa, szukałam innego tłumaczenia na polski, (Yup, nie znam za dobrze angielskiego. Potrafię się zorientować o co chodzi, owszem. Ale komórki mózgowe mi się wtedy przegrzewają. xD) ale nie mogłam znaleźć. Ohh, jakże mnie irytują rażące błędy ortograficzne i interpunkcyjne w tłumaczeniach anime! 
No i nie zawsze tłumaczenie jest wykonane z... sensem. Nie do końca wiadomo, o co chodzi.


/modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/bave.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/bisous.gif /modules/forum/img/smilies/bimbo/en-colere.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/clein-d-oeil.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/gros-sourire.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/langue.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/malheureuse.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/smile.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/rougie.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/mdr.gif 

Offline

#75 20-03-2016 o 23h46

Miss'na całego
Suiseiseki
...
Wiadomości: 322

Mnie wkurza, za każdym razem, nieznajomość udzielania pierwszej pomocy. Obojętne czy chłopak czy dziewczyna, zawsze się drą " XYZ-san, obudź się" "XYZ-san, nie umieraj" "XYZ-san.......!" "XYZ.....-san......." zamiast coś robić, działać..
Boże, co ta Japonia..


Offline

Strony : 1 2 3 4