czytelniczka321 napisał
Ja też mam problem. Mam naprawdę cudownego chłopaka. Tylko że On zawsze zachowuje się oschle przy znajomych, a jak jesteśmy sami to od razu jest z niego romantyk. Od dłuższego czasu unika rozmowy ze mną sam na sam. Mówi "że nie ma czasu" . Teraz na wakacje chciałabym się z nim częściej widywać, ale on znowu używa tej wymówki. Jest pracowity nie przeczę ale ostatnio robi wszystko żeby się wymigać od rozmowy ze mną. Chodzimy od niedawna i nie chcę z nim zrywać. Proooszę o pomoc!
Jeśli chodzi o zachowanie przy znajomych, to wielu facetów tak ma. Niektórzy z tego wyrastają, inni nie. Po prostu nie chcą w oczach kumpli wyjść na mięczaków
A jeśli chodzi o unikanie... Cóż, po prostu go zmuś. Stań przed nim, najlepiej wtedy, kiedy się tego nie spodziewa i zażądaj wyjaśnień. Wprost.
Aquarius napisał
Nigdy się nie wypowiadałam w takich miejscach, bo było mi wstyd. Poza tym nigdy się naprawdę nie zakochałam. Ale zawsze musi być ten pierwszy raz, co nie?
No, więc mam przyjaciela (choć patrząc na datę, to raczej miałam), jest ode mnie rok młodszy. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu w szkole, czasem każdą przerwę. Nigdy nie sądziłam, że się w im zakocham. Jak to głupia gimnazjalistka, uznałam, iż to się nie zdarzy, przecież nie powalał wyglądem. Ale im lepiej go poznawałam, tym okazywał się bardziej uroczy i w ogóle.
W każdym razie skończyłam dziś gimnazjum i możemy się już więcej nie zobaczyć (co boli). W każdym razie mam z nim jako-taki kontakt prze facebooka. Zastanawiam się, czy napisać mu co do niego czuję, czy lepiej zachować to dla siebie. Tej relacji i tak już nie zepsuję, bo drogi się nam rozeszły.
Jak myślicie?
No cóż, jeśli to prawdziwa przyjaźń, to zakończenie szkoły nie powinno jej zniszczyć. Ale wiem, że różnie to bywa. Na początek zastanów się, czy chcesz ratować jakąkolwiek relacje między Wami. Bo tak naprawdę, jeśli mu to powiesz i nic z tego nie wyniknie, ani związek, ani dalsza przyjaźń, to po co? Ty się raczej nie poczujesz lepiej, a on może poczuć się głupio. Albo może się okazać, że sam coś do Ciebie czuje i mielibyście szanse, ale o to trzeba walczyć.