Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4

#76 21-05-2014 o 21h18

Miss'ok
SouImate
I tą oto świecą... podpalę twoją matkę,zaraz...co?!
Miejsce: Pod łóżkiem.TWOIM łóżkiem.
Wiadomości: 77

Link do zewnętrznego obrazka

Rozejrzałam się omijając wzrokiem okna,a szukając swoich przyjaciół.Niektórzy spali,rozmawiali,a jeszcze inni bawili się telefonami.Czasem dziwnie się czułam gdy prawdopodobnie jedyna z mojej grupki mam mniej nowoczesną komórkę i to z klapką...No cóż...Mam do tego również cudowny breloczek mojej roboty.Heh,właściwie to ja zawsze byłam do tyłu z takimi sprawami,nigdy mnie nie ciągnęło do takich rzeczy.Zresztą kij z tym,po co mi?
Gdy się odwróciłam zastałam już śpiącego obok mnie Leo.Szybko mu poszło.Musiał być na prawdę zmęczony.Patrzyłam na niego przez chwilę opierając się o ramie fotela.Zastanawiało mnie co takiego mu się śni,że tak...słodko wygląda.Na głos tego oczywiście nigdy nie powiem,ale nad myślami nie łatwo zapanować.Chociaż zawsze można to obrócić w żart.
Westchnęłam cichutko i spróbowałam zasnąć.Lepiej dla mnie jak będę wyspana gdy dotrzemy na miejsce.Niewsypana Pasari to zła Pasari.
Po krótkim czasie udało mi się usnąć.Nie byłam do końca pewna co mi się śniło.Wszystko było jakby zamazane.Jednak gdy obrazy stawały się coraz wyraźniejsze i prawie mogłam je zobaczyć dokładniej to do moich wrażliwych uszu dobiegł donośny dźwięk: "ZAPIĄĆ PASY".Przebudziłam się dosłownie w sekundę.Przetarłam dłonią oczy.
-Wybaczam.Zresztą zasnęłam niedługo po Tobie.-powiedziałam do Leo-Jeśli pozwolisz mi na trzy gałki to wchodzę w to.-zaśmiałam się i odpięłam pasy.Wstałam z miejsca i chciałam już sięgać po moje bagaże,ale chłopak mnie w tym wyprzedził.-Dżentelmen...Dobrze wiesz,że dam sobie radę...Czek--nie dokończyłam bo już wyszedł z samolotu.Cóż,on zawsze taki był.To miłe i jednocześnie dla mnie dość niezręczne.Acz powinnam się cieszyć,że tacy jak on jeszcze istnieją.Pewnie dlatego tak wiele dziewczyn się za nim ugania.I to nie tylko o to chodzi.Chłopak z ambicjami,przystojny...ale to ciągle jest Leo i przy tym zostańmy.
Wyszłam z nieszczęsnego samolotu i podeszłam do Allena,Mei i reszty towarzystwa.Poczułam ból w kolanach.
-Pierwszy raz bolą mnie nogi ze zwykłego przesiedzenia.-jęknęłam rozciągając się.-Jednak było warto.W końcu jesteśmy na miejscu.-uśmiechnęłam się szeroko.

Offline

#77 25-05-2014 o 01h16

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/28/moy/21810.jpg

Po pewnej chwili doszła Mei. I wtedy przypomniałem sobie o pytaniu Zack'a. Uśmiechnąłem się do niego, a potem spojrzałem na Reiko. Dobrze się miewała. A więc ponownie skierowałem wzrok na Zack'a.
- Lot mi minął bardzo dobrze. - Odparłem, uciekając wzrokiem na miasteczko w oddali.
Mei zadała te same pytanie i po prostu nie chciało mi się już na nie odpowiadać. Teraz tylko czekałem na przyjaciół, żeby ruszyć do hotelu i zacząć wakacje z przyjaciółmi. A po paru minutach przybyła Candy, przepraszająca nas że tak długo. A po pewnej chwili Leo i Pasari. Tylko brakowało bliźniaków Levine i Calli. Mogą się oni pośpieszyć? Wakacje nam uciekną! Wszyscy byli jacyś... Tacy... Lekko zirytowani czekaniem. Bo jeszcze trzeba znaleźć hotel, a potem korzystać z rozrywek. Więc niech ruszą swoje tyłki i zaczniemy wakacje! Byłem taki uradowany. Już pomyśleć że za parę minut będę w morzu i grał w siatkówkę. Lub dokuczał przyjaciołom.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4