>> Pasująca piosenka <<



Rozpoczęły się wakacje. Całą paczką wyjeżdżamy na wakacje nad morze. Mieszkamy w jednym hotelu. Do tej pory nie było żadnych miłości ale te wakacje to zmienią. Powoli zaczynamy się w sobie zakochiwać.



Czyli jak każda paczka, spędzamy razem czas na wakacjach, nad morzem. Po pewnym czasie, przyjaciele się w sobie zakochują. Jak się potoczy plan zdarzeń? Tego się tu dowiemy.



♥ Przestrzegamy regulamin działu RPG
♥ KP w ciągu 48h
♥ Nieobecności zgłaszamy na moje PW
♥ Wygląd realny
♥ Dozwalam na 2 postacie
♥ Pokoje są 2 osobowe (chłopak i dziewczyna. Sami się dobieramy)
♥ Ja jestem panią gry i wszystkim tu rządzę xD
♥ Zaczniemy kiedy będzie nas po równo





~ Eminaria - Mei Yui Hee (Me, Yuu, Light)
~ Maruki - Samantha Ford (Sam, Sammie, Candy)
~ Eleonour - Reiko Yui Sakamaki (Rei, Yu, Nyu)
~ Soulmate - Pasari Frost (Fanny)
~ Parmesan - Lucy Hale (Lu, Lunia, White)
~ Lorren - Calla Cosette Rosse (?)



~ Ewangelin - Aaron Levine (Ar, Nocturne)
~ Agata112403 - Zac Frelon (?)
~ Nisiam - Leo Alonzo (?)
~ Loliq - Lucas James Engel (Luc, Jam)
~ Eleonour - Allen Thomas Sakamaki (All, Thom, Light)
~ Ewangelin - Alex Levine (Al, Shadow)



Imię |
Nazwisko |
Wiek (18-20) |
Hobby |
Charakter |
Wygląd |
Nr Pokoju |
Inne |

~ I reszta informacji do waszych KP widzę od waszych główek ;33 ~



~ Wkrótce, w nowym poście, bądź tutaj ^^ ~

Zapraszam ;33

RPG autorstwa Majkel325.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (15-05-2014 o 18h32)

---

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

||Imię||
Aaron

||Ksywki||
Ar, Nocturne (w skrócie Nok)

||Nazwisko||
Levine

||Płeć||
Mężczyzna

||Orientacja||
Bi

||Wiek||
19 lat

||Pochodzenie||
Wielka Brytania

||Nr. pokoju||
13 z Candy ^^

||Wygląd||
Ar ma czarne włosy z zielonymi końcówkami. Jego czarne oczy są tak ciemne że nie można dostrzec prawie źrenic. Niezbyt często się uśmiecha przez co wydaje się być poważny. Ma muskularną budową z powodu ćwiczeń, ale zazwyczaj się nią nie chwali.

||Hobby||
Sport, gra na gitarze eletktrycznej, rysowanie,

||Charakter||
Okaże się w praniu

||Inne||
- Ma kota o imieniu Milka
- Jego ulubiony owoc to arbuz
- Zielone końcówki są wynikiem zakładu
- Ma słabość do spacerów nocą
- Ma brata bliźniaka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

||Imię||
Alex

||Ksywki||
Al, Shadow,

||Nazwisko||
Levine

||Płeć||
Mężczyzna

||Orientacja||
Hetero

||Wiek||
19 lat

||Pochodzenie||
Wielka Brytania

||Nr. pokoju||
Kto chce Alexa?!

||Wygląd||
Al ma dosyć długie czarne włosy jak brat, piercing na twarzy jest u niego mocniejszy niż u bliźniaka, dzięki czemu łatwo ich rozróżnić. Jak Aaron ma starsznie ciemne oczy, osobiście uważa żę nadaje to większego mroku. Prawie zawsze możesz go zobaczyć w prawie identycznych ciuchach co bliźniak. Mają po prostu podobny styl.

||Hobby||
Sport, muzyka (komponowanie, tworzenie remixów), gra na perkusji

||Charakter||
Okaże się w praniu

||Inne||
- Jego ulubionym daniem są lody truskawkowe
- Jest marzycielem
- Uwielbia nocne spacery
- Często wdaje się w bójki

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (15-05-2014 o 16h30)

---

   

A klepnę sobie kobitkę. Kp w budowie.

Link do zewnętrznego obrazka
Imię | Reiko Yui
Nazwisko | Sakamaki
Przezwisko | Rei, Yu, lub Nyu
Wiek | 18
Hobby | Malowanie, gotowanie, fotografia
Charakter | Miła, spokojna i raczej nieśmiała. Lubi nowe przyjaźnie, ale częesto wstydzi się zagadać.
Nr Pokoju | 3
Inne |
- Niedawno umarła jej mama
- Ojciec to alkoholik
- Mieszka sama
-  Ma bransoletkę Pandöra, do której zawiesza serduszka. Każde serduszko to osoba, która się dla niej bardzo liczy. Aktualnie ma 3 serduszka.
No i facet, żeby wyrównać...
Link do zewnętrznego obrazka
Imię | Allen Thomas
Nazwisko | Sakamaki (brat Reiko)
Ksywka | All, Thom, Light
Wiek | 19,5
Hobby | granie na gitarze, coverowanie
Charakter | Czasem arogancki, czasem podrywacz, czasem miły, a czasem nieobecny. U niego jest różnie, zazwyczaj jednak stara się pomóc innym. Jest troskliwy. Jego motto to „Wolałbym zginąć za przyjaciół, niż patrzeć jak umierają". Jest odpowiedzialny i opiekuńczy. Po śmierci matki jest dla Yu jak ojciec.
Wygląd | Allan ma ciemne blond włosy wpadające w brąz. Jego szaro niebieskie oczy, szczupła twarz i średniej wielkości usta stwarzają go dosyć przystojnym. Jest umięśniony, ponieważ co trzy dni chodzi na siłownię, a dodatkowo w domu jeszcze ćwiczy.
Nr Pokoju | 8, z Pasari Frost
Inne |
- Niedawno umarła mu matka
- Ojciec to alkoholik
- Mieszka oddzielnie, czasem przyjeżdża potowarzyszyć Rei
- Gra na gitarze
- Ma uczulenie na cytryny i pomarańcze
- Uwielbia jabłka

Ostatnio zmieniony przez Eleonour (12-05-2014 o 22h02)

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♦ Imię ♦Pasari
♦ Nazwisko  ♦Frost
♦ Ksywka ♦ Fanny
♦ Wiek ♦18 i pół
♦ Urodziny ♦12.09
♦ Zodiak ♦Panna

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♦ Pokój ♦Numer 8 z Allanem Sakamaki
♦ Hobby ♦Tworzenie breloczków i biżuterii z modeliny i bransoletek z muliny;czytanie;gry komputerowe;
♦ Charakter ♦Trudno określić jaką osobą jest Pasari.Cóż,pierwsze co mi przychodzi na myśl to jej lenistwo co jest na pewno wadą.Jej idealny tryb życia pewnie składał by się z większości spania i jedzenia.Oczywiście jeśli będzie chciała lub ktoś ją przekona to może choć trochę to zmienić.Bardzo sobie ceni  swoich przyjaciół,ponieważ nikt przecież nie lubi być samotny,a zwłaszcza ona.
Jest inteligentną i wyrozumiałą osobą,aczkolwiek bardzo często ma tak zwane ‘huśtawki nastrojów’.Jednak mimo,że w każdej chwili może wysłuchać  wyżaleń innych, to ona sama stara się ukrywać swoje prawdziwe uczucia.
Pasari to realistka stąpająca twardo po ziemi.Nie wierzy w żadne cuda ani inne tym podobne rzeczy.Można ją nazwać kimś tolerancyjnym,stara się nie oceniać innych po wyglądzie zewnętrznym,orientacji,narodowości czy poglądach.Ma to gdzieś.
Szkoda tylko,że od czasu do czasu staje się egoistyczna i zazdrosna względem rzeczy lub jak to najczęściej jest-ludzi.


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♦ Wygląd ♦Szybko można stwierdzić,że dziewczyna nie należy do najwyższych aczkolwiek kurduplem również chyba nie jest.Mierzy 164 centymetry wzrostu przy wadze dla niej jak najbardziej idealnej,czyli nie więcej niż 50 kilogramów.Mimo to Fanny ma widoczne,kobiece kształty,które na pewno są jej dużym atutem.Aż trudno uwierzyć,że  taka osoba jak ona-która nie dość,że jest leniwa to bardzo dużo je-jest taka szczupła.
Włosy ma ciemne,wręcz czarne, sięgające jej do biustu.Do tego ma również prostą grzywkę przysłaniające jej czoło,-którego szczerze nienawidzi,dlatego też zawsze je ukrywała-.Ma  również duże,szare oczy,lekko zadarty nosek i  niewielkie usta.
Do jej znaków szczególnych można zaliczyć dwa pieprzyki przy górnej wardze i sporą bliznę pooperacyjną na łydce.

♦ Inne ♦|Jest w połowie Polką i do dziesiątego roku życia mieszkała na Mazurach|
|Nie potrafi tańczyć,tak też tego nie lubi|
|Czasem lunatykuje bądź mruczy przez sen|
|Na jej szczęście ma szybką przemianę materii|
|Ma starszą siostrę i młodszego brata|
|Cierpi na lęk wysokości|
|Dobrze sobie radzi z tworzeniem rzeczy z modeliny i muliny|
|Właściwie to chyba nikt nie wie skąd wzięła się jej ksywka|
|...|

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez SouImate (12-05-2014 o 19h49)

Chłopaka klepnę *-*

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Zac
Nazwisko | Frelon
Rola | Chłopak 2
Wiek | 19 lat
Numer pokoju | 7
Orientacja | Hetero
Status związku | Wolny

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Oczy | Niebieskie
Włosy | Brązowe, zawsze dobrze ułożone
Sylwetka | Wysoki, szczupły, wysportowany
Wzrost | 186 centymetrów
Waga | 73 kilogramy
Znaki szczególne | Niewielki tatuaż w dolnej partii brzucha

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Lubi/nie lubi |
+Sport >< - nuda
+Przyjaciele >< - zarozumiali ludzie
+Arbuzy >< - pomidory
+Lato >< - zima
Charakter |
~Poszukuje prawdziwej miłości
~Wesoły, pogodny
~Romantyczny
~Często się uśmiecha
~Lubi jak dziewczyna pierwsza do niego zagaduje
~Lubi spędzać dużo czasu wśród przyjaciół

Ostatnio zmieniony przez Agata112403 (13-05-2014 o 17h01)

To w takim razie ja też wezmę chłopaka, żeby chociaż troszkę były wyrównane proporcje
Dziewczynę chętną do pokoju zapraszam na priv

Pierwsze Imię | Mei
Drugie Imię | Yui
Nazwisko | Hee
Zdrobnienie | Me, Yuu
Ksywka | Light
Wiek | 19
Data Urodzenia | 26 lipiec
Miejsce Urodzenia | Oslo, Norwegia
Znak Zodiaku | Lew
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0-
Status Społeczny | Wolna
Pokój | 9 (z Leo)
Rola | Dziewczyna





Charakter | Mei jest bardzo zwariowana. Nie lubi kiedy ktoś mówi, że czegoś nie zrobi. Wtedy oczywiście to robi. Posiada zdrowy rozsądek, którego rzadko używa. Jest optymistką widzącą świat w różowych kolorach. Kiedy ktoś ją zdenerwuje nie jest miła, nawet gorzej. Szanuje każdą osobę, jest pełną szczęścia dziewczyną. Wariacje ma na pierwszym miejscu, lubi ekstremalne rzeczy. Mei ma zawsze w sobie dużo energii.
Zainteresowania | Ekstremalne rzeczy, rysowanie, sztuka, malowanie
Hobby | Bieganie, sport, taniec, wariacje
Talent | Fotografowanie, dekorowanie, majsterkowanie, projektowanie





Wygląd | Mei, przeważnie chodzi w standardowych ubraniach, raz w obcisłych raz w luźnych. Zawsze są kolorowe, nigdy nie ubrała się na jakiegoś, rocka. Jej włosy są długie, do klatki piersiowej. Są proste, mają kolor czarny, Mei też posiada grzywkę. Oczy dziewczyny są koloru piwnego, wchodzą prawie w szary kolor. Karnacje skóry ma kremową, a ona uwielbia słońce więc w nim, potrafi przesiedzieć cały dzień. Nos ma średni, lekko zadarty do góry. Usta ma pełne lekko zaróżowione, czasem podkreśla je szminką. Jej twarz przeważnie ma na sobie uśmiech. Często robi słodkie psie oczka, żeby ten ktoś dał jej tą rzecz. Jest całkiem wysoka, ma całkiem idealną wagę. Sylwetkę ma zgrabną, a co najważniejsze Mei sama w sobie jest słodka.
Lubi |
•    Ekstremalne rzeczy
•    Uśmiechać się
•    Spędzać czas z przyjaciółmi
•    Być na czas
•    Jabłka
Nie Lubi |
•    Spędzać samotnie czas
•    Egoistycznych ludzi
•    Kłótni
•    Jak ktoś kogoś ocenia
•    Bójek
Ciekawostki |
•    Ma lekki sen
•    Okulary używa do czytania różnych artykułów
•    Ma łaskotki
•    Zawsze porywa się swoim wariacją
•    Jabłka to jej ulubione owoce





Wzrost | 169 cm
Waga | 57 kg
Kolor Oczu | Piwne
Kolor Włosów | Czarne
Długość Włosów | Dość długie

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (14-05-2014 o 21h54)

---

Pierwsze Imię || Lucas
Drugie Imię || James
Ksywka || Luc, Jam
Nazwisko || Engel
Wiek || 18
Nr Pokoju || 3





Charakter ||
Wygląd ||
Hobby ||





Lubi/Nie Lubi ||
+ Truskawki/ - Egoistów
+ Swoich przyjaciół/ - Krzyków
+ Śmiać się/ - Obrażonych na niego przyjaciół
+ Zawsze się bawić/ - Obsługi
+ Pomagać/ - Swojej adrenaliny
Inne ||

KP W MAŁEJ BUDOWIE ;3

Ostatnio zmieniony przez Loliq (13-05-2014 o 23h57)

Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Leo
Nazwisko | Alonzo
Wiek  | 20 lat
Hobby | fotografia oraz kamerowanie
Nr Pokoju | 9
Orientacja | Heteroseksualny
Płeć | Męska
Stan cywilny | Wolny
Pochodzenie | Hiszpania

Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost | 192 cm
Sylwetka | Szczupła
Kolor oczu | Piwne
Włosy | Ciemne
Znaki szczególne | Kręcone, dłuższe włosy, bardzo oporne do układania



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Leo pochodzi z tradycyjnej hiszpańskiej rodziny z wieloma tradycjami. Jest wychowywany przez ojca na dżentelmena, który za swoją największą porażkę uważa płacz kobiety przez jego osobę. Stara się podchodzić do kobiet z szacunkiem i dystansem, żeby przez przypadek nikomu nie zrobić nadziei i przez to zranić. Nie przeżył jeszcze prawdziwej miłości, raczej krótkie flirty, jeśli od początku było jasno zakomunikowane, że to tylko na moment.
Leo jest też ambitnym studentem szkoły filmowej na kierunku reżyseria. Kocha swoje studia, tak samo jak aparat z którym się praktycznie nie rozstaje i kamerę, która zawsze jest w pobliżu. Chciałby w przyszłości reżyserować popularne, ale ambitne filmy.
Marzy o stażu w wielkiej wytwórni filmowej i miłości, chociaż tego drugiego nie jest jeszcze świadom..

Ostatnio zmieniony przez nisiam (12-05-2014 o 23h34)

Drugie ogłoszonko z kolei! :3
Dokańczanie KP, daję wam do jutra ;3 Powtarzam żebyście wiedzieli x-x Romanse, nie muszą być z osobami, które macie w pokoju ; ) Przewiduję, że jak dokończą nie które osoby KP, to zaczniemy dziś lub jutro ^-^
Raczej wszystko, życzę miłej zabawy (yay) *-*
Pozdrawia Emiś :333

---

 

Imię: Calla Cosette
Nazwisko: Rosse
Wiek: 18
Pokój chyba sama ale który nwm



Charakter: Nie podda się bez walki. Nie wstydzi się i nie boi. Więc nie proś żeby się rozebrała. Lubi czasem pospacerować sobie sama. Łazi po klubach i ciągnie za sobą przyjaciół. Uwielbia tańczyć śpiewać jeżdzić na deskorolce czy innych rzeczach.

Ostatnio zmieniony przez Lorren (14-05-2014 o 20h11)

---

Pokoje:
Nr 13. Maruki i Ewangelin
Nr. 3 Eleonour i Loliq
Nr. 8 Eleonour i Soulmate
Nr. 7 Agata112403 i Parmesan
Nr. 9 Eminaria i Nisiam
Nr. ? Lorren i ---

Dobrze, zaczynamy a reszta sobie dokończy do soboty, mówię od razu że można dołączać bo to jest NABÓR NIEOGRANICZONY!! Więc, spokojnie nie pytać się mnie na PW ;3 Zapisywać się jak chcecie ;D I zaczynamy ze względu na Maruki, która męczy mnie i męczy.. x-x xD



Usłyszałam krzyk swojej siostry, od razu wstałam. Pewnie drze się bo nie pozmywałam naczyń. Ale czym się martwić? Planowałam wakacje z innymi które zaczynają się dziś. Wstałam z łóżka i zaczęłam podskakiwać. Byłam uradowana, ubrałam się szybko w te ubrania. Spakowałam też potrzebne ubrania, zbiegłam ze schodów do Caroline.
- Dlaczego nie pozmywałaś naczyń? - Siostra zaczęła, się złościć łapać się za swoje białe włosy. Tupnęła nogą a ja się tak zaczęłam śmiać, a potem ona ze swojego zachowania. - Dobra nie ważne... Masz tu śniadanie miłych wakacji, Ci życzę. - Powiedziała lekko zakłopotana, ale uśmiechała się a potem poszła do innego pokoju.
Ja zaczęłam szybko zjadać śniadanie. Odstawiłam talerz do zlewu, wzięłam bagaże i zahaczyłam o taksówkę. Taksówkarz, podwiózł mnie pod lotnisko, ja mu zapłaciłam i ruszyłam w stronę samolotu. Kiedy dotarłam usiadłam, na walizce przed wejściem może trochę dalej od samolotu. Uśmiechnięta, wyjęłam telefon i wtedy zobaczyłam godzinę. Po co się tak spieszyłam? No nic. Zaczęłam pisać sms'a: "Witajcie moje pysie (xDD) których uwielbiam, ja już czekam na lotnisku przed samolotem. Tylko wstańcie... :3". Sms, wysłałam do wszystkich z uśmiechem. Kiedy wysłało wiadomość, schowałam telefon i zaczęłam czekać na innych.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (14-05-2014 o 20h25)

---

Link do zewnętrznego obrazka
Obudziłem się dość wcześnie, pierwszy dzień wakacji a ja rano wstaję..hm..dziwne. Ale w końcu mam ku temu powody. Już dziś wyjeżdżam z przyjaciółmi na wakacje. Wiem już, że będę miał pokój z Lucy, na pewno będzie ciekawie w związku z tym jaki ma charakter. Wstałem z łóżka i wybrałem sobie T-shirt i krótkie materiałowe spodenki. Szybko wziąłem prysznic i ubrałem się. Dostałem sms-a od Mei. Odpisałem szybko:
''Pysiek, ja już prawie gotowy, jem śniadanie i jadę na lotnisko ;3'' -kliknąłem wyślij i schowałem telefon do kieszeni.
Poszedłem do kuchni na śniadanie.
~Dzięki mamo ja już się będę zbierał, pojadę taxi.- uśmiechnąłem się wziąłem walizkę i wyszedłem przed dom. Taksówka już czekała. W kilka minut dotarłem na lotnisko. Mei, Candy i Lucy już tam były.
~Hej ślicznotki. Co tam ? - ucałowałem je wszystkie w policzek, takie przyzwyczajenie, i uśmiechnąłem się.

Ostatnio zmieniony przez Agata112403 (14-05-2014 o 21h02)

Link do zewnętrznego obrazka

W czasie snu byłam zawinięta kołdrą niczym w jakimś kokonie.Do tego jeszcze koc i puchata poduszka pod głowę.Jestem strasznym zmarzluchem...bardzo łatwo marznę.To męka.
Nagle niczym ktoś by mnie bił patelnią po głowie doszedł do mnie znany mi dźwięk.SMS.I to od kochanej Yuu,bo kto inny zwraca się do nas "Pysie" jak nie ona.Przez jakąś sekundę byłam na nią zła za obudzenie mnie,ale po chwili coś sobie uświadomiłam.Przecież to już dziś!
Ale...dlaczego mój budzik nie zadzwonił?Poszukałam go wzrokiem po pokoju aż natknęłam się na rozwalony budzik wystający z kosza do śmieci.Ach,no tak,wszystko jasne.
Wstałam z łóżka i biorąc do rąk telefon wystukałam wiadomość:
"Witaj mój niezastąpiony budziku.Już się zbieram,nie lećcie nigdzie beze mnie bo pourywam wszystkim nóżki.c:"
Chwyciłam przygotowane już ubrania i poszłam do łazienki załatwiając podstawowe,poranne czynności.Włosy zostawiłam rozpuszczone.Nienawidzę ich spinać.Zresztą,one też nie zawsze chcą ze mną współpracować,więc lepiej dla obydwu stron jeśli zostaną tak jak są teraz.
Kończąc przygotowywanie się do wyjścia do ludzi zatrzymałam się jeszcze w kuchni.Trzeba by sobie załatwić jakieś śniadanie.Otworzyłam prawie opustoszałą lodówkę i wyjęłam ostatni kawałek wczorajszej pizzy,podgrzałam ją i zjadłam w trakcie poszukiwania mojej torby z potrzebnymi rzeczami.
Zahaczyłam taksówkę i dojechałam nią na lotnisko.Wszystko dobrze.Nie spóźniłam się.Hah,mimo,że w nie nie wierzę to cuda się zdarzają.
Widząc kilka osób,które już było machnęłam do nich lekko ręką.
-Hej.--przywitałam się krótko z lekkim uśmiechem.Cieszę się,że mam dobry humor.W końcu jadę z przyjaciółmi nad morze.Mam nadzieję,że wszystko się uda.

Ostatnio zmieniony przez SouImate (14-05-2014 o 21h17)

Maruki też Cię kocham ♥ XD



Wszyscy zaczęli się zbiegać. Najpierw dostawałam odpowiedzi, na sms'a z czego zaczęłam się śmiać. Najpierw przeczytałam od Lucy, a potem od całej reszty, ale widać nie którzy jeszcze nie odpisali, na nie które odpowiedzi śmiałam się. A potem z daleka, zauważyłam White. Cmoknęła mnie w policzek, pełna szczęścia.
- Hey White, tak sms dotarł bardzo zdrowy. - Odpowiedziałam z wielkim uśmiechem. Parę minut, a może i sekund temu pojawiła się z daleka sylwetka Candy.
Candy z uśmiechem do nas pomachała, na co ja odmachnęłam jej. Kiedy już podeszła, cmoknęłam ją w policzek na przywitanie.
- Witaj cukierku.. - Zaśmiałam się na to zdrobnienie, ale nadal się uśmiechałam.
Potem pojawił się nie jaki Zack, który nas przywitał. Ja tylko się przywitałam i czekałam na resztę. Potem się pojawiła Fanny, którą też tylko przywitałam. I wtedy, szalona White wstała i zaczęła odgrywać scenkę z Zackiem. I ja miałam rolę drzewa.
- Dziękuje, za rolę drzewa. Może mam nastroszyć włosy żeby mieć koronę? - Podziękowałam z uśmiechem Lucy, a potem zadałam jej pytanie śmiejąc się.
Jak ja się cieszę że spędzę, z nimi czas. Tak się cieszę. Jeszcze parę, osób i polecimy razem nad morze. Potem pojawiła się ciekawska natura Lucy. Uśmiechnęłam się do niej zadziornie.
- Dowiesz się na miejscu. - Odpowiedziałam szczerząc swoje ząbki.
A potem znowu patrzyłam się przed siebie, szukając innych.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (14-05-2014 o 21h48)

---

Link do zewnętrznego obrazka
Po chwili dołączyła do nas jeszcze Funny. Z niecierpliwością czekam na resztę ekipy i na to kiedy będziemy już na miejscu i wreszcie wejdę do morza, poopalam się na plaży.
~Hej Funny.- uśmiechnąłem się do niej i jak zwykle cmoknąłem w policzek. Z wszystkimi moimi przyjaciółkami się tak witałem. Po chwili Lucy zaczęła coś mówić o przedstawieniu. Ja Julią ? Ahaa..
~Ey ty White a to nie powinno być odwrotnie ? Z tego co wiem to jestem chłopakiem a ty dziewczyną a nie odwrotnie. Chyba, że zmieniasz płeć.- zaśmiałem się. - ''Julio miłości mojego życia''.. dalszej kwestii nie pamiętam.- ponownie się zaśmiałem. Nie chciało mi się czytać Romeo i Juli kiedy była to moja lektura w szkole ...

Link do zewnętrznego obrazka


Usłyszałem dźwięk SMS-a i wkurzony schowałem telefon pod poduszkę. Kto śmiał mnie budzić o tak wczesnej porze... Chyba, że już nie była taka wczesna pora? Wyjąłem telefn i spojrzałem na zegarek. Nie było dobrze, ale tragicznie też nie. Zerwałem się na równe nogi i wyszedłem z pokoju. W kuchni słyszałem krzątanie mamy.
-Nie mogłaś mnie obudzić? - krzyknąłem do niej.
-Miałam Cię obudzić jak naszykuję Ci śniadanie. - wiedziałem, że to nieprawda. Oddałaby wszystko, żebym został w domu, a najlepiej pojechał z nią i tatą na wakacje. Z jednej strony to rozumiałem, byłem jej ukochanym synem, któremu poświęciła całe życie, ale z drugiej nie byłem już dzieckiem, byłem studentem. A ona dalej traktowała mnie jak przedszkolaka. Wziąłem szybki prysznic i poszedłem do kuchni na śniadanie. Mama stała na swoim stałym miejscu w kuchni przy blacie i przyglądała mi się jak jem.
-Przyszykowałam Ci ubrania w walizce. Znając Ciebie, zabrałbyś tylko aparat.- słyszałem, że łamie jej się głos. Wstałem i ją przytuliłem.
-Nie martw się mamo. Wrócę szybciej niż Ci się zdaje. Dziękuję za wszystko. Zrobię tak dużo zdjęć, żebyś przez następny miesiąc miała co oglądać. - pocałowałem ją w policzek i poszedłem po naszykowaną przez mamę walizkę. Gdy zszedłem do garażu mama już czekała w samochodzie. Odwiozła mnie na lotnisko i kazała na siebie uważać. Przypomniałem sobie wszystkie wycieczki szkolne, kiedy 15 minut po odjeździe autokaru dzwoniła do mnie, żeby się zapytać czy dobrze się czuje, czy wszystko jest w porządku. Wiedziałem, że mimo iż minęło 10 lat to jej uczucia i troska o mnie wcale się nie zmieniła. Wszedłem na halę lotniska i z daleka zobaczyłem przyjaciół, którzy nie zachowywali się najciszej. Podszedłem i usłyszałem, że tematem rozmów było rozmieszczenie w pokojach.
-Zmienianie płci? Miłość? Chyba za długo mnie tutaj nie było. - uśmiechnąłem się do przyjaciół, wyjmując aparat, żeby zacząć udokumentowanie naszych wspaniałym wakacji, a początki bywają czasem najważniejsze.

Link do zewnętrznego obrazka
Pomysł o przedstawieniu Romea i Juli według Lucy był naprawdę zabawny, między innymi przez to, ze dziewczyny udawały szumiące drzewa.
~Każda z was jest ładna na swój sposób, nie zaprzeczaj Candy.- uśmiechnąłem się i puściłem do niej oczko.
Gdy wypowiadałem kwestię o miłości i zmianie płci przyszedł Leo.
~No siema, wreszcie ktoś mojej płci przyszedł do towarzystwa. Ja chcę już na plażę !- krzyknąłem jak jakiś dzieciak. - Ano działo się. Przedstawienie- Romeo i Julia. Ze mną, czyli Julią w roli głównej.- zacząłem się śmiać.

Szuuu... Udawałam drzewo, byłam tak skupiona a równocześnie zapatrzona przed siebie. Nawet nie patrzyłam na scenkę, która się odgrywała tylko... Jakoś nie miałam ochoty patrzeć, uśmiech zszedł mi z twarzy. Zack, zaczął swoje uroki rzucać na prawo i lewo. Popatrzyłam się na niego i miałam coś powiedzieć, ale zamknęłam wtedy swoje usta. Nie będę komentować. Matko no gdzie oni są? Wtedy przyszedł Leo, zaklaskałam w dłonie.
- Ty mi tu nic nie mów. W roli głównej są drzewa! - Odparłam z uśmiechem. - Najwięcej tu szumu robią. - Dodałam i ponownie, straciłam uśmiech. Radość mnie ominęła i nadal zaczęłam się przed siebie patrzeć. No gdzie oni? Zamknęłam oczy, westchnęłam i znów je otworzyłam. Wpatrzona przed siebie, nie wiedziałam co się już dzieję. Nie interesowały mnie krytyki, komentarze. Ważne żeby oni dotarli i żebyśmy już byli nad morzem, wszyscy razem..

---