~Imię~
Austin
~Nazwisko~
Appel
~Przezwisko~
Apple - jabłko
~Rasa~
Nubila pestifera lycanthropy Possunt inquam
Wilkołaki z tej rasy, nie rodzą się. "Choroba" ta, jest roznoszona tylko i wyłącznie przez ugryzienie. Często i tak, jest ono śmiertelne, bo osoba zarażająca przy okazji wyrywa zbyt wielką ilość mięsa, ale wystarczy nawet takie słabiutkie, tylko wgryzienie czubków zębów, a już się jest zarażonym i nie ma szansy na dalsze, zwyczajne życie.
Ale załóżmy, że ugryzienie nie zabiło ofiary, tak więc co dalej? Dalej jest etap pierwszej przemiany. Dzieje się ona podczas pierwszej pełni po zarażeniu. Tutaj również jest chwianie się szali życia i śmierci. Nie każdy przeżywa tak wielką zmianę organizmu. Tak więc po prostu gdy minie pełnia księżyca, a zarazem i wilkołaczy obłęd, ciało ofiar nie daje sobie rady z szokiem i "staje". Przerywają się wszystkie jego prace - oddychanie, bicie serca, myślenie. Ofiara umiera.
Ale załóżmy, że ofiara przeżyła też i ten drugi etap, co dalej? W sumie to już nic więcej. Już jest wilkołakiem - może zarażać. Po jakimś czasie odkrywa, że dzięki drugiemu etapowi potrafi przemieniać się kiedy zechce, ale w warchlaka. W tej postaci zachowuje też zmysły. Jednakże pomimo tego, wilkołaki z tej podrasy nie pamiętają nic, z czasów pełni. Po jakimś czasie, jeśli nie będzie kogoś, kto o tym im powie, to zapomną nawet, że istnieje coś takiego jak pełnia. Nie mają też pojęcia, że istnieje jakaś inna forma ich wilkołactwa. No chyba, że ktoś im o tym powie i sprawi, że mu uwierzą. Może też się zdarzyć, że obudzi się z obłędu wśród swych martwych ofiar, ale nie będzie siebie za to obwiniał. Znaczy... to już zależy od osoby, ale na prawdę mało osób domyśla się, lub chociaż przypuszcza, że to ich sprawka.
Oto była ich geneza, a teraz bardziej techniczne sprawy :
~ Cechy charakterystyczne dla tej podrasy, to wyblakłe oczy i włosy, a w wilkołaczej, zarówno jednej jak i drugiej wersji, wyblakła sierść i żółte, jaskrawe oczy. Nawet w tej masywniejszej wilkołaczej wersji, poruszają się na czterech łapach.
~ Organizmy tych wilkołaków nie starzeją się już od swojej pierwszej przemiany, czyli tego drugiego etapu. Głównie jest to spowodowane szokiem, który dostał ten organizm.
~ Podczas pełni potrafią się wspinać dzięki ostrym i strasznie masywnym pazurom, ale nie potrafią poruszać się tylko na tylnych łapach. Nie potrafią też w obydwu przypadkach przemiany mówić ludzkim językiem.
~ Podczas przemiany w warchlaka, ubiór się nie niszczy. Zostaje on przemieniony w taką... dodatkową ledwo widoczną ochronę futra. (W końcu to magiczne zwierze, nie? ) Gdy powraca do ludzkiej postaci, powracają i ubrania. Wyjątek jest, gdy przemienia się podczas pełni w wilkołaka. Wtedy budzi się goły.
~ Co prawda mogą się regenerować i to szybko, ale tej regeneracji ulegają tylko rany, które powstały już po ich pierwszej przemianie (i podczas niej). Tak więc wszystkie rany, blizny, okaleczenia sprzed tej pierwszej pełni po zarażeniu, pozostają do końca ich żywota i już nawet nie ulegają powolnemu leczeniu, jak w przypadku ludzi. Tyczy się to również ugryzienia, przez które zostało się zarażonym.
~ Ponieważ ta podrasa nie jest winą klątwy, mutacji, czy jakiej innej cholery, można się jej pozbyć z świata raz na zawsze. Jednakże to może trochę zająć i być trudne. W końcu "wystarczy" tylko wybić co do cna każdego wilkołaka z tej podrasy... i tyle. Największym problemem może być pierwowzór tej podrasy, bo w końcu musi być ktoś, kto zaczął zarażać. No i tu się pojawia problem - czy on nadal żyje? A jeśli tak, to gdzie się znajduje? I czy to my go zabijemy, czy on nas? No ale jednak - nie ma, że się nie da, ne?
~Wiek~
Aha, jak słodko, nie widziałam wcześniej tego ograniczeniu wieku. W takim razie ma 20 lat... albo nie, wygląda na 20 lat, może być?
~Płeć~
Męska
~Wzrost~
178 cm | 212 cm
~Waga~
66 kg | 80 kg
~Grupa Krwi~
AB | Rh występuje
Link do zewnętrznego obrazka
/ Postać warchlaka /
~Wygląd~
Podczas pierwszej przemiany, jego włosy oraz oczy wyblakły. Z ciemnego blondu jego włosy stały się wyblakłą bielą, a jego oczy z zielonych też się takie stały. Podczas przemiany, futro ma gęste i białe, zaś oczy intensywnie żółte.
Wtedy też, futro zakrywa to, co w ludzkiej postaci zakryte jest bandażem. Pierwsze ugryzienie wilkołaka - tego, który go zaraził, które znajduje się od połowy lewego przedramienia, aż do dłoni... Brakująca tkanka skórna i trochę mięśniowej, tak więc widać to wszystko... niezbyt przyjemne i tyle! Tak więc to zakrywa. Oczywiście nie chwali się tym, a na pytania odpowiada - "Tak mi ładniej, nie~?".
Preferuje zwykłe, luźne ubrania.
~Charakter~
Nie cieszy się tym, kim jest, ale też i się tym nie nie cieszy - toleruje to. Jest realistą i po prostu wie, że tego nie zmieni. Musi z tym żyć, a jeśli nie chce, to pozostaje mu umrzeć. Jednakże on chce żyć. Chce żyć, chce rozmawiać z innymi, chce się cieszyć. Chce zachować w sobie jak najwięcej człowieczeństwa. Ale nie odrzuca też swojego nowego życia. Korzysta z wilkołaczej formy, kiedy mu to na rękę, oraz wykorzystuje wszelakie korzyści, które się z tą formą wiążą, a nie czuje się z tym źle - bynajmniej już nie. Szybko ją za tolerował - nie minęło nawet pół roku, a on już nie miał żadnych problemów z swoją nową naturą.
Reszta wyjdzie w praniu ;*
~Historia~
Jeszcze dopiszę, no ale chyba możemy zacząć bez tego, nie? O.o
~Hobby~
~ Jazda na deskorolce
~ Zbieranie wszystkich rodzajów herbat. Składuje je u swojej dziewczyny, ponieważ on sam mieszka w lesie i nie ma gdzie tego przechowywać... ( kto to wymyślił? -_- ... )
~ Dyskusje z innymi na temat obejrzanych filmów ( a więc~? Czyj to pomysł? )
Link do zewnętrznego obrazka
/ Postać wilkołaka (tego podczas pełni) /
~Ulubiony zapach~
Zapach Kurkumy
~Ulubiony kwiat~
Iksja i Ciemiernik
~Ulubiony przysmak~
Czereśnie w syropie (inna nazwa : czereśniowa lemoniada)
/ Przepis /
~Ulubiona muzyka~
Pozytywki
~Ulubiony instrument~
Flet poprzeczny
~Lubi // Nie lubi~
Opiekuńcze osoby // Gdy ktoś próbuje ściągnąć mu bandaż
Gorzką herbatę // Kawę i cappuccino
Krawaty // Kobiece pidżamy
Koty, ale od kiedy został wilkiem, to one nie lubią jego // Samotności
~Ciekawostki~
~ Jego pierwsza przemiana miała miejsce 11 lat temu.
~ Sharon Everdeen jest jego dziewczyną.
~ Mimo wszystko obawia się, że zrani kogoś, bo nie jednego się nasłuchał o wilkołakach, jak to oni tracą zmysły i mordują co popadnie. Boi się, że kiedyś i jego to spotka, dlatego mimo wszystko trzyma się na dystans od ludzi. Oczywiście nie ma pojęcia, że przecież to się dzieje podczas każdej pełni...
~ Nie ma pojęcia, czemu Lupisso została jego towarzyszką, ale bardzo jest mu z tego powodu przyjemnie i choć nie zdaje sobie z tego sprawy, to jest ona jego miłością.
Link do zewnętrznego obrazka
~Imię~
Lupissio
~Rasa~
Fairy dryadalisve
( A dokładnie - Dryadalisve fairy aquosum luminosa)
~Charakter~
Jest nieśmiała i trzyma się zawsze Austina. Kocha go, ale nie potrafi mówić w ludzkim języku i wie też, że nawet gdyby umiała, to nie powinna mu kiedykolwiek o tym powiedzieć. Zdaje sobie sprawę, że taki związek nie miałby przyszłości i wręcz mogli by zacząć na nią polować inni przez to. Jednakże to nie zmienia faktu iż chciałaby, aby i on ją pokochał. W każdym razie jest bardzo rozsądna, mądra, inteligentna, pomocna, ale też i niestety płochliwa. Lecz dla Austina zrobi wszystko, nawet poświęci życie.
~Historia~
Jeszcze dopiszę, no ale chyba możemy zacząć bez tego, nie? O.o
W tej historii, znajdować się będzie tylko to, jak go poznała i z nim została.
Ostatnio zmieniony przez Minwet (24-04-2014 o 14h08)