Wymyślamy wiersz! Każdy pisze jeden wers* wiersza, a osoba niżej pisze do niego rymujący się wers. Przykład:

Użytkownik1: Była sobie pewna rybka

Użytkownik2: Była sobie pewna rybka
                     No i była bardzo szybka!

Użytkownik3: Była sobie pewna rybka
                     No i była bardzo szybka!
                      Miała na imię Kasia,

Użytkownik4:  Była sobie pewna rybka
                      No i była bardzo szybka!
                      Miała na imię Kasia,
                      ale ja wolę ją nazywać Basia.

Tak to powinno wyglądać. Wiersz może być ładny i sensowny, albo i głupi i zwariowany!


Słowniczek
Wers: Jedna linijka wiersza

ZACZYNAMY!

Była sobie ruda kaczka,

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka

---

             

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

---

             

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży
Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

---

             

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Ostatnio zmieniony przez YooSti (14-02-2014 o 23h53)

---

             

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć

Ostatnio zmieniony przez nisiam (15-02-2014 o 00h19)

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I zrobiła szalenie niemiła

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I zrobiła szalenie niemiła
Rudą kaczkę w ręce wzięła

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I kaczuszkę przysypała

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I kaczuszkę przysypała
Wówczas kaczuszka do zimy mówiła
Że gdyby ją wypuściła, to by jej piosenkę zagrała.

Proszę o rymy parzyste, a nie przeplatane!

Ostatnio zmieniony przez Charlotte5 (15-02-2014 o 12h09)

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I kaczuszkę przysypała
Wówczas kaczuszka do zimy mówiła
Że gdyby ją wypuściła, to by jej piosenkę zagrała.

Nagle na ratunek przyszła wiosna
W przeciwieństwie do zimy bardzo radosna

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I kaczuszkę przysypała
Wówczas kaczuszka do zimy mówiła
Że gdyby ją wypuściła, to by jej piosenkę zagrała.

Nagle na ratunek przyszła wiosna
W przeciwieństwie do zimy bardzo radosna
Uwolniła rudą kaczkę

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I kaczuszkę przysypała
Wówczas kaczuszka do zimy mówiła
Że gdyby ją wypuściła, to by jej piosenkę zagrała.

Nagle na ratunek przyszła wiosna
W przeciwieństwie do zimy bardzo radosna
Uwolniła rudą kaczkę
I zostawiła jej jakąś paczkę

Była sobie ruda kaczka,
Która szyła sobie fraczka
A ten fraczek był za duży
Co kaczkę już wszystko nuży

Więc zakrzyknęła "Przebrała się miarka!"
Oto gotowa jest moja Czarka

Podróżować zapragnęła
Lecz najpierw ubrania z wieszaka zdjęła.
Spakowała do walizki
A droga okazała się nader  bliski

Gdy chciała już wyruszyć
Śnieg zaczął prószyć
Więc czapkę szybko założyła
I skargę do sądu na zimę złożyła.

Zima się bardzo zezłościła
I kaczuszkę przysypała
Wówczas kaczuszka do zimy mówiła
Że gdyby ją wypuściła, to by jej piosenkę zagrała.

Nagle na ratunek przyszła wiosna
W przeciwieństwie do zimy bardzo radosna
Uwolniła rudą kaczkę
I wsadziła ją na bryczkę