Pillz, korzystasz ze strajku nauczycieli?
Ja bym chyba nie poszła... Trudno mi przychodzą rózmówki o niczym z osobą, której nie darzę sympatią, czuję się strasznie sztucznie.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1 ... 68 69 70 71 72 ... 74
#1726 31-03-2017 o 14h00
#1727 31-03-2017 o 14h12
Tak, dokładnie ^^
Mi też źle się rozmawia z osobami, których nie lubię i dlatego tak bardzo nie mam ochoty iść. Sęk w tym, że w klasie uchodzę za najlepszą uczennicę, a żadna inna dziewczyna z mojej klasy nie chce jej jakoś pomóc w nauce. To znaczy, ktoś u niej był, ale czy przekazały jej, co się w szkole dzieje, czy co innego związanego z nauką, to chyba nie.
Przypomniałam sobie o koleżance, która też ma do niej iść, akurat dzisiaj. Być może jestem wybawiona, ale źle mi z tym, że tak jakby ją wykorzystuję.
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#1728 31-03-2017 o 14h20
Ty też nie musisz. Jesteś najlepszą uczennicą, a nie wolontariuszką Caritasu.Pillz napisał
Sęk w tym, że w klasie uchodzę za najlepszą uczennicę, a żadna inna dziewczyna z mojej klasy nie chce jej jakoś pomóc w nauce.
Serio, z perspektywy czasu widzę, że tyle razy byłam tak głupia, że ulegałam presji otoczenia czy opinii na mnie ciążącej i naprawdę świat by się nie zawalił, gdybym parę razy powiedziała, że mam ich wszystkich i ich zdanie w d*pie...
EDIT Tylko trzeba nauczyć się radzić sobie z wyrzutami sumienia, które inni będa chcieli w tobie wzbudzić.
Ostatnio zmieniony przez Saeniver (31-03-2017 o 14h21)
#1729 31-03-2017 o 18h33
Ja mam natomiast inną opinię.
Jeśli Ci czymś zawadziła to pomóż jej raz, a potem niech liczy na pomoc innych ludzi. Uważam tak tylko, ponieważ egzamin gimnazjalny to poważna sprawa.
Jestem dopiero w II gimnazjum i już się go obawiam XD
Saeniver Myślę, że nie powinno się dawać presji otoczenia bez przerwy, ale raz można.
Ja tam uchodzę za najlepszą z klasy i jakoś mnie specjalnie nie męczą. Tak naprawdę jestem drugą najlepszą, ale to prawie to samo, a od tej lepszej chyba niewiele więcej wymagają na moje oko.
W ogóle nie ogarniam dlaczego najlepsi od razu mają być dobrzy? Pomóż raz, to wtedy zastanowi się co straciła, wiem jestem z lekka okrutna.
https://discord.gg/XyTtcas
#1730 31-03-2017 o 18h49
E tam, egzamin gimnazjalny - on jest naprawdę prosty i wcale nie aż taki poważny.
Do każdego podchodziłam bez żadnych własnych powtórek i wykręciłam bodajże ponad 90% z wszystkich. Zazwyczaj wystarczy myśleć i kojarzyć fakty - nie ma się co stresować, lepiej podejść na luzie i spokojnie rozwiązać, nie spiesząc się, bo jest naprawdę dużo czasu.
Już taka maturka to w wielu przypadkach (np. jeśli ktoś się wybiera na medycynę) może mieć wielkie znaczenie, jeśli chodzi o czyjąś przyszłość, ale taki egzamin gimnazjalny to już inna bajka.
Większość osób z mojej klasy (a chodziłam do rejonówki) napisała egzaminy ładnie, a prawie wszyscy (jeśli nie wszyscy) na takim poziomie, jaki potrzebowalo do szkół do których chcieli iść.
Także warto się uczyć ogólnie, ale nigdy nie rozumiałam tej nagonki przez całe gimnazjum na egzamin.
Więc według mnie nie ma się czego obawiać Kanapko, słuchaj na lekcjach i spokojnie owinnaś ładnie napisać egzaminy
Ostatnio zmieniony przez Iremi (31-03-2017 o 18h53)
#1731 31-03-2017 o 19h52
Egzaminem to w zasadzie się aż tak nie przejmuję, a przynajmniej nie zadaniami zamkniętymi. Egzamin próbny dobrze mi wyszedł, robiłam też kilka testów, więc wiem, czego się spodziewać.
A z koleżanką to naprawdę, mam mętlik w głowie i nie wiem, czy w końcu iść, czy nie. Zwłaszcza że nigdy u niej nie byłam i kiedy w końcu się zdecyduję, zapewne stanę przed jej drzwiami i nie będę w stanie zrobić kompletnie nic.
Z drugiej strony obawiam się, że wychowawczyni już nie będzie na mnie patrzeć tak, jak do tej pory •-•
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#1732 31-03-2017 o 19h52
Dzięki XD
Ma się rozumieć, że test po gimbie to to samo co test po podstawówce? Bo to było tak:
W 6 klasie nie mieliśmy życia, oprócz zwykłych prac domowych, było repetytorium. Taka duża książka pełna zadań. Przegięli, oj przegięli.
Co się okazało? Jedno zadanie na liczby rzymskie, które były wypisane obok, zadanie z treścią wymagające 3 prostych działań z całą stroną miejsca na rozwiązanie i opowiadanie mające 1 stronę maksymalnie.
I jeszcze coś. Jestem dobrą uczennicą, ale mam dysgrafię. Siedziałam na tym teście i się nudziłam, bo mnie na siłę po czasie trzymali To bardzo niemiło wspominam, może jest coś ze mną nie tak, ale głupia nie jestem
Jeśli test gimnazjalny jest tak samo łatwy to już mi lepiej.
Ale i tak uważam, że lepiej pójść, chociażby wygarnąć jej to co zrobiła.
https://discord.gg/XyTtcas
#1733 31-03-2017 o 20h05
Ja na egzaminie próbnym z przyrodniczych miałam jedno zadanie, w którym wystarczyło znać jedną roślinę, by dobrze odpowiedzieć na pytanie. Do tego trochę innych zadań, gdzie nawet nie trzeba było specjalnie się na czymś znać, bo część informacji była w zadaniu. W niektórych wystarczyło tylko przeanalizować wykres, tabelę czy co tam jeszcze.
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#1734 01-04-2017 o 07h11
Egzamin gimnazjalny to jednak coś więcej niż test kompetencji w gimnazjum - tamtem to w ogóle się praktycznie nie liczył, a jednak punkty z gimnazjalnego są sporą częścią punktów przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. Ale nie chce mi się sprawdzac ile dokładnie można za nie dostać xD
#1735 01-04-2017 o 19h55
Powiem tak: kij jej w oko.Pillz napisał
Z drugiej strony obawiam się, że wychowawczyni już nie będzie na mnie patrzeć tak, jak do tej pory •-•
Dobrze się ucząc nie podpisujesz cyrografu obowiązującego do śmierci, że będziesz pomagać wszystkim,bo, no cóż, wyszło tak, że dobrze się uczysz. Uczysz się dla siebie i dla swojej przyszłości.
W liceum, na studiach, po studiach opinia twojej wychowawczyni o tobie nie będzie miała żadnego znaczenia. Więc się nie przejmuj. Jak taka wyrywna do pomagania jest, to niech sama idzie. Ona jest nauczycielką i wychowawczynią i to ona powinna być odpowiedzialna. Ty jesteś jeszcze dzieckiem i nie masz takiego obowiązku.
Ostatnio zmieniony przez Saeniver (01-04-2017 o 19h56)
#1736 01-04-2017 o 20h20
Święte słowa, Saeniver
Według mnie to w ogóle chore, że ona ma iść, bo się dobrze uczy.
Ja przez całą podstawówkę myślałam, że dopóki nie jestem z niczego zagrożona, to nauczyciele mają głęboko w położeniu jak się uczę, potem dowiedziałam się o specjalnym traktowaniu.
Jeśli jedynym powodem, dla którego masz iść, jest to, że masz dobre oceny, to nie idź. Za nie pójście nie mogą Ci nic zrobić.
Dlaczego słabsze uczennice nie pójdą?!
Potem czytam w internecie poglądy, że nawet będąc geniuszem należy się uczyć na trójki, bo inaczej ma się przerąbane u nauczycieli
To nie jest Twoja wina Nie powinno się nikogo zmuszać do pomagania.
https://discord.gg/XyTtcas
#1737 01-04-2017 o 20h36
W ogóle strasznie dziwi mnie co to za praktyka - u nas chodziło się tylko kogoś odwiedzić z własnej woli, jak kolega do kolegi - zanieść zeszyty czy coś, a jeśli ktoś szedł, to zazwyczaj był to po prostu ktoś, kto się najlepiej dogadywał, czy mieszkał blisko i sam wyszedł z taką inicjatywą, albo jeśli osoba zainteresowana poprosiła (choć zazwyczaj się po prostu zdjęcia notatek wysyłało). Nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek nauczyciel mógł tego oczekiwać, a co dopiero wymagać, od ucznia.
Przez całe gimnazjum nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem, ale ja bym po prostu nie poszła, choć nie znam całej sytuacji. Jednak na pewno nie oglądałabym się na opinię u nauczyciela, bo to się mija z celem i po prostu nie ma sensu. Jeśli miałabym iść to tylko z dobrej woli i chęci pomocy, nie pod przymusem.
#1738 25-04-2017 o 21h43
LOL, weszłam sobie na forum na Eldce (czasem to robię z nudów), a tam temat (sprzed miesiąca, aaaaaaaaale jestem szybka) o jakiejś nowej grze Beemoov - Henri's Secret.
Ten Henri wygląda tak, że w życiu nie chciałoby mi się go nawet próbować podrywać. Na dodatek z opisu to buc. Czytając króciutki opis na oficjalnej stronce czułam się, jakbym miała do czynienia z jakąś kiepską, uwspółcześnioną szkolną wersją "Dumy i uprzedzenia", jednej z bardziej nielubianych przeze mnie książek Austen, zmiksowaną z fabularnie prostym jak kij od miotły "Idolem nastolatek" Meg Cabot.
Za to bohaterka wygląda.. specyficznie. Aż nie wiem, czego się spodziewać.
Ostatnio zmieniony przez Saeniver (25-04-2017 o 21h48)
#1739 26-04-2017 o 15h14
Z ciekawości weszłam na stronę i przy okazji dokonałam uprzedniej rejestracji (czy jak to tam było). Co mi to da, jeszcze zobaczę. Z tego co widziałam, gra będzie podobna do Słodkiego Flirtu, tylko z "nieco" inną fabułą. Ciekawie to wygląda, nie powiem. Zrezygnowałam z SyFa już dawno temu, może to mnie przekona.
Tylko animacje w tym filmiku są takie kripi... •-•
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#1740 26-04-2017 o 19h50
Nie bardzo widzę logikę w zdradzaniu, że nowy chłopak jest gwiazdorem już w teaserze, ale ok, niech będzie. xD Zarejestrowałam się na amerykańskim.
#1741 26-04-2017 o 20h43
Na fanpage'u na fejsie jest post o tym, że bohaterka będzie musiała zbierać jakies tropy i podpowiedzi, żeby rozwiązywać zagadki. To może być ciekawym urozmaiceniem do zwykłego romansidła i jakimś tam wyzwaniem dla gracza, zwłaszcza że nie wiadomo, czy aby Henri nie będzie tylko i wyłącznie jedynym kandydatem do romansowania.
Ostatnio zmieniony przez Saeniver (26-04-2017 o 20h44)
#1742 29-04-2017 o 13h54
Zaryzykowałam i się zarejestrowałam na tym z com na końcu, czyli amerykańskim.
Będę okrutna: Mogli by się zająć bugami na Eldce, a nie tworzeniem kolejnych gier.
Mnie się kojarzy to z naszymi miss, kiedy zaczynamy grę, ale ok. XD Albo z darmową gwiazdą Nine.
https://discord.gg/XyTtcas
#1743 05-05-2017 o 01h16
Zajrzałam na to Henri z ciekawości ale jeszcze się nie rejestrowałam. Obrazki raczej nie w moim stylu do tego jeżeli system "szukania tropów" będzie podobny do tego z słodkiego flirtu to się załamię. Nic mnie tak nie wnerwia, jak np. czekanie miesiąca na ciąg dalszy historii xD Lub czekanie całej doby by wykonać kilka kliknięć :<
Dobrze, że Beemoov rozwija działalność, ale śmiem twierdzić, że na razie, nowa gra wygląda na strasznie niedopracowaną. Eldarya od razu zachęcała do rejestracji potencjałem, obrazkami, animacjami. W porównaniu do tamtej gry, ta nowa sprawia wrażenie chińskiej podróbki. Zamiast Coco Channel mamy Cooc Chammel. Zupełnie nie wygląda jak gra z marki Beemoov, bo te od razu urzekają cudowną grafiką i poziomem prezentacji.
Ale wiem też jak wyglądała pierwsza wersja słodkiego flirtu, więc na razie dam grze szanse xD Może wyjdą z niej ludzie!
#1744 05-05-2017 o 16h43
Po stworzeniu wreszcie tej gry najprawdopodobniej będę logować się codziennie po dzienną dawkę jakiegoś tam odpowiednika Punktów Akcji (o ile taki będzie), a załóżmy raz na tydzień będę je wykorzystywać i grać. Żałuję, że nie robiłam tak w SF - przez całe to wykorzystywanie 10 PA na dzień gra zaczęła robić się strasznie monotonna, aż w końcu utknęłam w pewnym etapie, z którego nie jestem w stanie przejść dalej. Mam nadzieję, że w całym tym Henri tak nie będzie zbyt często.
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#1745 06-05-2017 o 09h18
A wiecie, że jutro nam 1. Komunię św.? Przyjdzie ktoś z was?
#1746 06-05-2017 o 14h45
Do Piotrkowa mi nawet niedaleko. Chyba nawet byłam tam na koncercie Michała Szpaka, o ile to w ogóle był Piotrków. Z tego wszystkiego zapomniałam rozglądać się za niebieskimi włosami xD
Miłej komunii, wielu prezentów i żeby ksiądz nie zanudzał
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#1747 15-05-2017 o 18h01
Pillz napisał
Do Piotrkowa mi nawet niedaleko. Chyba nawet byłam tam na koncercie Michała Szpaka, o ile to w ogóle był Piotrków. Z tego wszystkiego zapomniałam rozglądać się za niebieskimi włosami xD
Miłej komunii, wielu prezentów i żeby ksiądz nie zanudzał
Też byłam na koncercie Michała Szpaka Moja koleżanka mnie wyciągnęła. Nie miałam czasu, ale postanowiłam, że przyjdę, by jej nie urazić. Gdy się jeszcze koncert nie zaczął, ona darła się na mnie w wiadomościach, że "bawię się jej uczuciami" i nie pozwoliła mi dojść do smsa, że jestem jednak na koncercie. I ona wyszła na głupią, bo w połowie przyszła, a i tak się nie zobaczyłam z nią. A byłaś blisko sceny? Ja niestety tak, prawie ogłuchłam z tych krzyków fanów Michała.
#1748 15-05-2017 o 19h57
Aż tak blisko sceny to nie, i tak wszystko było widać. Rzeczywiście, szło ogłuchnąć nawet z większej odległości, ale tak to już jest na koncertach. Najlepsze jest to, że postanowili zrobić koncert w taką pogodę, nawet Szpakula się na ten temat wypowiadał.
Po Szpaku był tam jeszcze taki jeden zespół, znany dzięki jednej piosence, ale pojechaliśmy do domu, bo się zimno robiło jak jasna cholewka.
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#1749 16-05-2017 o 17h26
Ja tego zespołu słyszałam jedną piosenkę i po tym poszłam. Nie pamiętam nazwy. A wzięłaś tą chorągiewkę "I love Michał"?
#1750 19-05-2017 o 18h47
Mam urodziny ^^
Skoro wszędzie się chwalę, to pochwalę się też tu, a co! ^^
https://discord.gg/XyTtcas