Na mf wchodzę tylko dla towarzystwa, spojrzeć co się zmienia czy pogadać, na eldce na forum nie siedzę wgl praktycznie, tam po prostu się ciekawiej gra bo jest dużo nowych rzeczy, targ, chowańce i wgl Ale tutaj jest dużo sympatyczniej pod względem znajomości ♥

Zgadzam sie, tutaj o wiele lepiej sie rozmawia. Na eldkowym forum gram tylko w bitwe strazy, bo tutejesze AvsD umarlo i raczej nie dalo by sie go sensownie wznowic. Do tego jednak trzeba ludzi, bo inaczej nudno.

Smuteg i bul wielki, właśnie napisałam do mojej landlady maila o ogarnianiu mojej wyprowadzki z mieszkania :< Koniec Erasmusa stał się już taki prawdziwy, trzeba coś załatwiać i w ogóle :< A jeszcze dokumenty wszystkie przed wyjazdem ogarnąć, ja nie chcę </3 Nie lubię </3 Ja chcę zostać </3 Albo teleportować się już do domu </3
.
.
.
.
.
No dobra, może nie już, a po Fuerteventurze, ale mimo wszystko omińmy ten czas, gdzie trzeba się pakować i ogarniać papiery ;_____;

Dobra, pytanie z całkiem innej beczki! Czas mnie nagli, a niewiele kojarzę baśni z elementami zimy w tle! Możecie mi poprzypominać jakieś tytuły? Starość nie radość.

Coś poza Dziewczynką z zapałkami i Królową Śniegu przychodzi Wam na myśl?

Znalazłam w internetach tylko jedną, pt. Pani Zamieć.

Siema. Jak tam dzionek mija?

  i

konkurs kto wyśle mi 1000 mm to dostanie blezkę za 1000mm 

xolka10 - nie piszemy posta pod postem oraz pilnujemy, aby nasze posty były rozbudowane, a nie zawierały tylko samych emotikonek. Teraz dostajesz upomnienie. Proszę przeczytaj raz jeszcze regulamin forum.

Moje drogie panie, mam dość głupie pytanie x"D

Otóż na jutro muszę się wraz z moją grupą przygotować na debatę oxfordzką, a mamy dość ciekawy temat: "Polskie prawo jest dyskryminujące", co samo w sobie wydaje się być absurdalne, biorąc pod uwagę to, że prawo samo zakazuje dyskryminacji.

Jesteśmy stroną propozycji, a więc musimy znaleźć argumenty za i udało nam się jak na razie uzasadnić to zakazem posiadania broni, a kolega miał iść do znajomych studentów prawa podpytać o jeszcze jakieś przykłady xD

Ale stwierdziłam, że co szkodzi spróbować i zapytać i tu - może znajdzie się ktoś z ciekawym argumentem albo przykładem dyskryminacji polskiego prawa?

Buziaczki ♥

Yyyy, wybacz, Iremi, że nie pomogę, a tylko pogorszę, ale mnie to strasznie zaciekawiło: zakaz posiadania broni to dyskryminacja? O_o

To znaczy można na to spojrzeć z takiej strony: każdy z nas ma prawo do obrony, a jeśli napadnie na nas ktoś z bronią, to jedną z jedynych skutecznych form obrony jest właśnie posiadanie broni. Jednak żeby ją posiąść, trzeba spełnić szereg warunków, których nigdy nie spełnią np. osoby niepełnosprawne. A więc zakazujemy im w pewien sposób prawa do obrony, kiedy osoby sprawne fizycznie na ich miejscu mogłyby spełnić te warunki i broń posiąść, czyli osoby niepełnosprawne są na tym polu dyskryminowane.

Trochę to zachachmęciłam, ale mam nadzieję, że jest to wystarczająco zrozumiałe

Kolega, który mówi argumentację, jest w stanie lepiej to wytłumaczyć xD

Nie, spoko, zrozumiałam (: Argument logiczny i w pewnym pokrętnym sensie nawet słuszny, ale jak dla mnie ciut naciągany, bo broń powinno być trudno dostać, no ale cóż poradzić, jak temat dyskusji jest taki, a nie inny, a strona w dyskusji jest narzucona...

Tyle że kilka miesięcy temu mieliśmy zajęcia, na których zaproszony przez naszego nauczyciela pan Jacek Hoga udowadniał nam, że powinno być prawo do posiadania broni, a nie zakaz i faktycznie miał sensowne argumenty, choć nie jestem w stanie ich teraz przytoczyć w tak samo sensownej formie A że to pan, który debatę organizuje i będzie ją oceniał, zaprosił pana Jacka Hogę, domyślam się, że sam ma podobne poglądy

Sama nie jestem pewna w tej chwili co sądzić o dostępie do broni, ale odsyłam do jakichś artykułów tego pana na ten temat (linki w spoilerze). Może nie zmienia od razu poglądu na tę sprawę, ale przynajmniej we mnie wzbudziło jakieś wątpliwości (choć fakt, że pan ma charyzmę, która sprawiała, że potem czuliśmy się lekko jak po praniu mózgu xD Nie wiem, jak to się przedstawia w artykułach, bo nie mam zbytnio czasu ich teraz czytać, ale na żywo jego argumentacja robiła wrażenie)

linki

https://pick149.wordpress.com/2017/01/19/jacek-hoga-ad-arma-obala-mity-nt-zwiekszenia-dostepu-do-broni-palnej/
http://www.pch24.pl/jacek-hoga--z-perspektywy-przestepcow-absolutny-zakaz-posiadania-broni-jest-pomyslem-genialnym,42054,i.html

Ostatnio zmieniony przez Iremi (12-03-2017 o 11h52)

Iremi, choć raz się z tobą zgadzam!
To faktycznie jest dyskryminujące, ale jest jeden problem:
Polska mentalność. Nauczyciel na WOSie nam to tłumaczył, ale nawet bez tego to widać (reszta wypowiedzi to moja subiektywna opinia). Polacy to dziwny naród. Narzekają niesamowicie, ale uważają wiele złych rzeczy za dopuszczalne np. hejtowanie w internecie. Przejmują się czymś dopiero jak się stanie tragedia, ale narzekają na taką samą postawę rządu. Jeśli mam dystans do siebie to nie mam żadnych problemów, ale użalają się nad osobą z depresją, bo ona ma gorzej. Halo, ludzie! Też mi źle, niedobrze, ale staram się mieć do tego dystans.

Skończyło się na naszym bardzo pokręconym prawie, jest w nim wiele dyskryminacji, ale nie jestem w stanie tak od razu ich wskazać. Myślę, że w sprawach kredytu we frankach dałoby się coś znaleźć, ale głowy nie dam.
EDIT: Także temat łatwy, tylko argumentów szukać. W mojej porąbanej opinii Polacy sprowadzili na siebie mnóstwo dziwnych praw.
Jeszcze jest bezradność nauczycieli wobec głupich bachorów lub bezradność słabych uczniów wobec nauczycieli, którzy są dla nich podli bez powodu wbrew prawie.
A co do broni palnej to masz słuszność.
EDIT 2: Jeszcze wczoraj gdzieś czytałam, że jedna partia chce skrócenia czasu pracy dla jednego rodzica dziecka w wieku do 10 lat z 8 godzin do 7.
Oczywiście pełna pensja i pracodawca ma to poprzeć. Jeszcze tego nie wprowadzili, ale co jeśli ktoś pracuje w firmie, gdzie pracy jest zawsze na 8 godzin lub więcej? Wtedy ktoś inny będzie musiał zamiast 8 godzin siedzieć 9, ale jeszcze tego nie wprowadzili, więc na razie średni argument.

Ostatnio zmieniony przez KanapkaczusHighus (12-03-2017 o 13h11)

Na razie pomyśleliśmy raczej o wszelkiej maści socjalach, jednak najpierw musimy rozczytać zasady przyznawania ich, bo tutaj na pewno znajdzie się coś "dyskryminującego".

A w twoim przykładzie prędzej dopatrywałabym się czegoś na zasadzie "czemu osoba, która ma dziecko do 10 lat, może mieć skrócone/regulowane godziny pracy, a osoba opiekująca się osobą niepełnosprawną nie?", czy coś w tym stylu. Bo według prawa pracodawca nie może nikogo przetrzymywać w pracy dłużej niż zapisano w umowie, więc pracownik musiałby taką umowę wcześniej podpisać, czyli zgodził na takie warunki. Jednak jest to argument baaaaardzo naciągany.

Ostatnio zmieniony przez Iremi (12-03-2017 o 16h54)

Wydawało się, że naciągany, bo jeszcze go nie ma, ale kto wie.
Całkiem dobrze myślisz. Z tymi niepełnosprawnymi racja albo prezent na 11 urodziny - mama wraca późno, szkoła 10 km od domu i zawsze odwozi, a teraz dzieciak musi na nią ponad godzinę czekać. Też naciągane XD
EDIT: Czekaj... Jeśli pracodawca nie może przetrzymywać to jest jego dyskryminacja, bo on będzie musiał albo tę pracę wykonać, albo w firmie będzie źle, bo hajs się nie zgadza względem pracy tj. płaci za więcej godzin niż jest wykonanych.

Ostatnio zmieniony przez KanapkaczusHighus (12-03-2017 o 18h35)

KanapkaczusHighus napisał

EDIT: Czekaj... Jeśli pracodawca nie może przetrzymywać to jest jego dyskryminacja, bo on będzie musiał albo tę pracę wykonać, albo w firmie będzie źle, bo hajs się nie zgadza względem pracy tj. płaci za więcej godzin niż jest wykonanych.

To nie jest dyskryminacja tylko...  kombinowanie jak koń pod górę i próba zdobycia głosów wyborczych. No ale polityka jest tematem zakazanym na forum, więc na tym zakończę wątek.

Też mi się tak wydawało, ale Iremi nigdy bym nie podejrzewała o złamanie regulaminu, więc wiesz Masz na myśli to wszystko czy tylko te głosy wyborcze?
Takie kombinowanie jest bez sensu, bo nawet Kanapka wie, że jak pracować 8 godzin to 7 nie zrobisz na 8.
EDIT: Ale oczywiście też kończę wątek i nie moja wina jak się ktoś pytał mnie o zdanie

Ostatnio zmieniony przez KanapkaczusHighus (12-03-2017 o 18h49)

Osobiście nie uważam, aby rozmowa o PRAWIE, a nie o partiach, opcjach politycznych, poglądach, decyzjach itd. była jakimś szczególnym politykowaniem, ale już kończę

A tak na koniec jeszcze dodam, że na szczęście 'conieco' udało nam się znaleźć, choć sporo argumentów jest strasznie naciąganych i zastanawiam się, czy nasi przeciwnicy umiejętnie to wykorzystają x"DD

Iremi napisał

Osobiście nie uważam, aby rozmowa o PRAWIE, a nie o partiach, opcjach politycznych, poglądach, decyzjach itd. była jakimś szczególnym politykowaniem, ale już kończę :P

Dlatego zacytowałam tylko i wyłącznie fragment postu Kanapczaka, reszta dyskusji była moim zdaniem całkowicie legalna xD

Bum, moja drużyna propozycji wygrała 14 do 2 xDD Tamci mieli mocne 2 osoby, a dokładniej 2. i 3., ale i tak ich pokonaliśmy :D

A naszym najlepszym, praktycznie nie do podważenia, argumentem był zakaz pracy osób poniżej 15 roku życia x"D

A kolega podsumowujący w opozycji powiedział dziś coś genialnego w stylu: "to, że są luki w prawie, nie oznacza, że całe prawo jest dyskryminujące" jednocześnie przecząc językowi logicznemu, bo wystarczy wykazać że istnieje jeden żeby zaprzeczyć dla wszystkich argumentów xD

Ostatnio zmieniony przez Iremi (13-03-2017 o 11h53)

Kto mi złoży życzenia urodzinowe?

Ja Ci złożę spóźnione o parę godzin XD
Wszystkiego najlepszego! Zdrowia, szczęścia, pomyślności i spełnienia najskrytszych marzeń!
EDIT: A kwestii dyskusji Kanapka to jak zwykle zło, nie kanapka
To fajnie, że wygraliście, ale nie ogarniam Waszego głównego argumentu XD
Ważne, że działa XD

Ostatnio zmieniony przez KanapkaczusHighus (13-03-2017 o 19h47)

Ach, nie ma to jak korzystać z dnia wolnego od szkoły i nudzić się przy tym jak mops •-•
Na dodatek muszę jeszcze odwiedzić pewną koleżankę, która od dłuższego czasu nie chodzi do szkoły. Niby nie darzę jej wielką sympatią (w zasadzie to zawiodła mnie w pewnej sytuacji), ale jednak trochę mi jej szkoda. Zwłaszcza że egzamin gimbazjalny tuż - tuż, a ona siedzi i czeka na nauczanie indywidualne (którego zresztą może nie dostać). Zwlekałam z wizytą u niej tak długo, jak to możliwe, a teraz przyszła idealna pora na odwiedziny.

Na moim miejscu poszłybyście czy nie?