Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 11 12 13

#301 13-01-2014 o 18h49

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Objęłam płaczącą dziewczynę, pomogłam jej wstać i posadziłam ją na łóżku.
- Wszystko będzie dobrze, jesteś silna moja droga. Nie ma co płakać, nie przejmuj się Kaspianem, nauczy się być ojcem zobaczysz. Mężczyźni nie rodzą się z takim darem jaki my posiadamy w sobie, oni uczą się tego z czasem. Jedni zdobywają go po latach, inni gdy tylko zobaczą swoje dzieci, my mamy go w sobie to dla nas naturalne. Nie histeryzuj bo zaszkodzisz sobie i dzieciom i jeszcze nie będziesz mogła się nimi nacieszyć zobaczysz.
Gładziłam jej plecy i zaczęłam nucić stara elfią pieśń, liczyłam że trochę się uspokoi. To nie najlepszy czas na histerię, może powinna wypić mleka makowego, to był by dużo lepszy sposób na uspokojenie niż płacze i histerie.Zaczęłam mówić cichym i dużo spokojniejszym tonem niż wcześniej.
-Strach to naturalny odruch każdej kobiety, rozumiem że boisz się tego że spotka cię to samo co twoją matkę, ale ty jesteś silniejsza. W tych dzieciach nie płynie całkowicie krew pół smoków, mają silnych elfich przodków i krew demonów w sobie. Są dużo silniejsze niż zwykłe smoki gwarantuje ci to dziecinko, nie denerwuj się tak. Może spróbuj się przespać, to ciężki dzień dla nas wszystkich.
Pomogłam się jej położyć, pożyłam buteleczkę z wodą na stoliku obok łóżka, usiadłam obok niej i gładziłam ją po włosach znów nucąc jej inną pieśń.

Offline

#302 15-01-2014 o 15h13

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Muszę się w końcu ogarnąć. Przecież to nie koniec świata w dodatku pocieszanie ze strony Arien tylko pogłębiało dołek w którym się znalazłam. Zerwałam się i usiadłam. Spojrzałam na babcię i delikatnie się uśmiechnęłam.
- Przepraszam ale teraz muszę się uspokoić. - wstałam i zaczęłam się przechadzać. Mruczałam pod nosem w smoczym języku o tym jak bardzo i kogo nienawidzę. No i w jaki sposób bym tego kogoś zabiła. Tak to było lepsze niż pieśni i wszystko inne. Wyobrażenie sobie mojego teścia jako eunucha. Tak piękne wyobrażenie. Brak języka też nie zaszkodzi. Gdy w końcu miałam pełny obraz pokiereszowanego ciała króla odwróciłam się do babki ale coś poczułam. Wszystko widziałam jak nprzez mgłę. Wpadł ktoś do pokoju. Smok...
- Już? - szepnęłam i opadłam bezwładnie na podłogę. Następne co się wydarzyło pamiętałam jak przez mgłę. Najbardziej wyraźny był ból. A potem ujrzałam dzieci. Czwórka. Zdobyłam się tylko na delikatny uśmiech i zemdlałam...


Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałem na dziewczynę smutnym wzrokiem. Ująłem w palce jej podbródek i obróciłem głowę w moją stronę. Ucałowałem ją w czoło. Mimo wszystko to bolało. Teraz pozostaje mi zadać jedno jedyne pytanie.
- A jak myślisz aniele? - faktycznie to było dobre porównanie. Nie mogłem jej mieć jakby byłą za daleko. Jakby należała do zupełnie innego świata. Otchłań między królem a służką była ogromna jak tartar. A ja przecież tylko chcę mieć ją w zasięgu ręki.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#303 15-01-2014 o 17h14

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Wszystko zaczęło się tak nagle biedactwo przeklinało w smoczym języku, później wpadł drugi smok i odebrał poród, trzymałam ją cały czas za rękę. Urodziła czwórkę wspaniałych silnych i zdrowych dzieci, niesamowite. Zemdlała, a ja w tym czasie podałam jej trochę magicznej wody jaką miałam naszykowaną. Wszystko przebiegło szybko i sprawnie, dzieciątka popłakiwały, ale były zdrowe to najważniejsze. Rozkazałam zaufanej służce przynieść ciepłej wody, trzeba zająć się malcami, wykąpałam je z pomocą Lotty*. Gdy skończyłam położyłam dzieci obok matki i posłałam po Kaspiana. Wiem że Catelyn potrzebowała snu, ale musiałam co chwila sprawdzać czy wszystko w porządku jak rozkazał smoczy lekarz. Szturchnęłam delikatnie jej ramię i wybudzałam z głębokiego snu.
- Cat kochanie obudź się moja droga, napij się jeszcze trochę wody
Podałam jej buteleczkę  była skołowana, ale gdy zobaczyła dzieci uśmiechnęła się i jej głowa z powrotem opadła na poduszki.Ja zaczęłam nucić kołysankę która uspokoiła maleństwa.
______________________
*Elfia służka Arien
______________________
//photo.missfashion.pl/pl/1/18/moy/13847.jpg
Czytałem właśnie drugą księgę gdy do komnaty wpadła służąca mej babki, powiedziała że szybko mam wrócić do swojej komnaty bo źle z moją narzeczoną.
Niewiele myśląc pobiegłem w tamtym kierunku, tuż przed drzwiami usłyszałem jak moja babka śpiewa kołysankę. Otworzyłem drzwi i krzyknąłem.
-Co z Cat?- zostałem uciszony przez babkę i wtedy zobaczyłem że nie tylko ona leży na łóżku, spały tam również cztery zawiniątka. Podszedłem cicho, służka zamknęła za mną drzwi a ja uklęknąłem przy łóżku, wziąłem dłoń Cat w swoje i patrzyłem na nią i nasze dzieci. To wszystko działo się tak szybko, ale teraz na pewno nie pozwolę żeby stała się im jakakolwiek krzywda. Wziąłem jedno z dzieci na ręce i je ucałowałem, czułem dumę na ich widok, usiadłem na łóżku i czekałem aż Cat się zbudzi.

_____________________________________________________
!!!Ogłoszenie parafialne, zezwolenie otrzymane!!!
Przydały by się trzy osóbki chętne do zaopiekowania się rolą dzieci Kaspiana i Cat, chętni niech piszą na PW do mnie lub Ewangelin w celu otrzymania dalszych instrukcji. Do obsadzenia dwie role chłopców.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (15-01-2014 o 19h02)

Offline

#304 15-01-2014 o 17h28

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Metta

Jego reakcja mnie zaskoczyła, nie sądziłam że tak zareaguje. Odwróciłam do niego wzrok.
-Myślę że jestem za niskiego stanu i że prędzej czy później znudzę ci się-powiedziałam raczej cicho. Dobrze wiedziałam co mówię, i tak mu się znudzę. A jak nie to pewnie mnie wygna. Miałam ochotę rzucić się na niego i zacząć prosić żeby mnie nie zostawiał, ale się powstrzymałam. Miałam swą godność. Może i byłam biedna i raczej nie douczona ale swoją godność i wartość mam.

Offline

#305 15-01-2014 o 17h37

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Błogosławione wyszukiwanie obrazem...

Imiona | Arien Belisama
Nazwisko | Klyre
Płeć | Kobieta
Wiek | -
Rasa | To... Skomplikowane.
Rola | Dziecko Catelyn i Kaspiana

Link do zewnętrznego obrazka

A lubi/nie lubi to jeszcze wyjdzie no ^^'' Czas świat poznawać xD

Ostatnio zmieniony przez Lynn (16-01-2014 o 16h08)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#306 15-01-2014 o 19h18

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797


Imiona
Shireen Alessa
Nazwisko
Klyre
Wiek
-
Rola
Córeczka Catelyn i Kaspiana
Wygląd
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (16-01-2014 o 20h00)

Offline

#307 17-01-2014 o 17h11

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

W końcu się obudziłam. Obok mnie był Kaspian i te cztery słodkie zawiniątka. Mimo protestów innych usiadłam. Potrząsnęłam głową. Mimowolnie się rozejrzałem po pokoju i wstałam. Ktoś rzucił w moją stronę jakiś ciuch. Spojrzałam na blondyna który spokojnie opierał się o ścianę i mi się przyglądałam. Dopiero sobie uświadomiłam dlaczego on mi tyle razy pomógł. Znałam go. Był moim przyjacielem z dzieciństwa ale tak się zmienił.
- Musisz się przemienić. - skrzywiłam się a on się zaśmiał. - Nie tak jak myślisz. Po prostu przybierz w pełni półsmoczą formę. - skinęłam głową i przymknęłam oczy. Skupiłam się. Czułam jak moją skórę pokrywają łuski, jak włosy się wiążą w warkocza, wydłużają i pokrywają delikatnymi, błyszczącymi łuskami. Z głowy wyrastają rogi a język się zminia. Był teraz cięki i rozdwojony jak u węża. Żrenice się zwężyły paznokcie się wydłużyły i zaostrzyły a zmiast stóp miałam takie małe łapy z pazurami. Mimo wszytko ładnie się komponowały z moim ciałem. Skrzydła wydostały się na zewnątrz. Spojrzałam wzrokiem zabójcy na smoka.
- Tak się nigdzie nie pokaże. - podeszłam do łóżka i wzięłam jedno z dzieci. Dziewczynkę. Uśmiechnęłam się. To były MOJE dzieci i nikt tym razem mi nie zabierze.
- Ile? - zapytałam i uśmiechnęłam się w stronę Kaspiana choć mówiłam do Brana.
- Godzinę, dwie, trzy... Nie wiem mają zbyt pomięszaną krew aby to stwierdzić. Możliwe że stworzyliście nowy gatunek. To żegnaj widzimy się na waszej uroczystości. Masz 30 minut. - rzuciłam lekarzowi mordercze spojrzenie a on tylko się zaśmiał i wyszedł wysyłając jakąś z naszych po moją suknię.
- Kto się zajmie teraz dziećmi jak uczta się przeciągnie do późnych godzin a ja nie chcę ich zostawiać. - mruknęłam delikatnie tuląc córeczkę do piersi. Jak ja wyrobię się z tą chołotą?


Link do zewnętrznego obrazka

Westchnąłem. Dlaczego ona tak utrudnia? To takie dziwne wyznawać te uczucia jak 21 lat temu. Bogowie jaki ja stary jestem! Przeczesałem palcami czuprynę włosów i spojrzałem na Mette.
- Ale co oznacza twoja pozycja względem prawdziwej miłości? Czy gdybym zaproponował ci małżeństwo zgodziłabyś się? - uśmiechnąłem się delikatnie i objąłem dziewczynę w pasie. Co z tego że patrzyli się na nas inni. Miałem zawsze w nosie zasady mogę nawet oddać władzę któremuś z moich synów byleby być znowu szczęśliwym.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (17-01-2014 o 17h18)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#308 17-01-2014 o 17h43

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Metta

Spojrzałam na niego zaskoczona kiedy objął mnie w pasie. A dodatkowo jego słowa mnie strasznie zdziwiły. Wtuliłam się w jego tors cała czerwona i zażenowana.
-J-ja po prostu myślę że mogło by dojść do niechcianych plotek-szepnęłam- Chyba bym się zgodziła-dodałam podobnym tonem. I nagle do mnie dotarło co on powiedział. On twierdził że mnie kocha.. nie wiarygodne. Pewnie jego wymysł nie więcej. Nie zwracałam zbytniej uwagi na ludzi na około, nie obchodzili mnie.

Offline

#309 19-01-2014 o 14h32

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnąłem się mimowolnie i pocałowałem dziewczynę w czubek głowy. Była taka młoda, słodka i delikatna. Nie powinienem zaprzepaszczać jej szansy na lepszy związek jednak jestem okropnym egoistą i nie odstąpie jej nikomu. Rozejrzałem się ukradkiem dookoła mój szambelan wskazywał żebym do niego podszedł. Westchnąłem.
- Muszę już iść mój aniele jeszcze dzisiaj się spotkamy dobrze? - wydostałem się z jej uścisku i podszedłem do mojego doradcy. Zaczeliśmy się wspinać po schodach. O co tym razem chodzi?


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#310 26-01-2014 o 01h49

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka


- Żeby zaraz hordą, ja się nimi zajmę, na zmianę z moją służką. Wychowałam trzynaścioro dzieci to z czwórką sobie nie poradzę poradzę?Wy lepiej myślcie nad imionami dla tych skarbów.
Pogłaskałam dziecko które Catelyn trzymała na rękach, małe słodkie zawiniątka, jak ja dawno nie maiłam dzieci w ramionach. Trochę bałam się że wyszłam z wprawy, ale czego się nie zrobi żeby para młoda dobrze się bawiła na weselu. Choć przyznam że to dość niespodziewane zeby dzieci rodziły się w dniu ślubu, widziałam przypadki że rodziły się w pięć moze sześć miesięcy po weselu ale takiego wypadku nigdy, no cóż świat zaskakuje mnie coraz bardziej.

//photo.missfashion.pl/pl/1/18/moy/13847.jpg

Trzymałem maleństwo na dłoniach, cichutko kwiliła w mych ramionach, usiadłem obok Cat i objąłem ją ramieniem. Miałem już pomysł na imię dla aniołka którego trzymałem w swoich ramionach, ha aniołek mały mieszaniec ciekawe jakie będzie miała moce.
- Arien Belisama, co powiesz na to Cat? A jednego z chłopców Silvan Merwyn, wiem że nie znosisz mojego ojca ale chciałbym pokazać mu w ten sposób że trzeba zakończyć wojnę. W końcu jeden ze smoków nosi jego imię.
To był zgoła przemyślany ruch polityczny, jeśli zaatakuje smoki to tak jak by zaatakował swoja rodzinę.Czy chce czy nie z góry skazany jest na porażkę. Cat o tym doskonale wie, jest bystra i myślę że zrozumie. Kto by pomyślał, mały smok w rodzinie, kto by pomyślał że zostanę ojcem, jeszcze mocniej przytuliłem Cat do siebie i pocałowałem ją w czoło.

Offline

#311 26-01-2014 o 15h42

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Streści  ktoś poproszę>?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 11 12 13