Simon Goldenrod
Kiwnąłem głową na pytanie, czy jej szukałem, i już miałem odpowiedzieć na drugie, kiedy pojawiła się tam także Marisa. Trochę mnie to wystraszyło, zawsze pojawiała się tak nagle... Choć może to po prostu ja byłem tchórzem i próbowałem zrzucić winę na nią.
- Przepraszam, nie wiedziałem! - niemal krzyknąłem. Spytałem czy Mary mogłaby przenieść mnie do Rena, po czym zwróciłem się z powrotem do Alice - Idziesz ze mną?
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#126 24-11-2013 o 15h39
#127 24-11-2013 o 16h02
Simon chyba naprawdę się mnie przestraszył choć czasami wydawał się tchórzem w głębi duszy był naprawdę odważny a takie coś każdego by przestraszyło w końcu magia nie codzienna rzecz.
Simon spytał czy mogę nas przenieść do Minkiego pewnie się o niego martwił co było bardzo słodkie postanowiłam nas przenieść tylko w miarę cicho żeby go nie obudzić.
- Zgoda ale cicho żeby go nie obudzić.
Przeniosłam nas najpierw do kuchni wzięłam ciastka i mleko dla Minkiego i dla reszty nikt nie oprze się moim ciastkom głównie dlatego że każde ciastko zmienia smak tak by dostosować się do gustu jedzących.
Przeniosłam nas wszystkich oprócz Miku bo nie wiedziałam co robi do Minkiego ciastka i mleko położyłam obok łóżka i poczęstowałam wszystkich sama też jedno skubnęłam.
#128 24-11-2013 o 16h24
Simon Goldenrod
Kiwnąłem głową na znak, że zgadzam się na jej warunek, a potem się przenieśliśmy, wpierw do kuchni, a potem do pokoju Rena. Ciągle jeszcze spał... Wziąłem jedno z ciastek, którymi poczęstowała nas Marisa, dziękując za nie kiwnięciem głowy, bo przecież mieliśmy być cicho. Bałem się trochę, że będzie chrupać, ale zamiast tego po prostu rozpływało się w ustach. Było całkiem smaczne, ba, przypominało te, które zawsze piekłem z mamą na Święta. A przecież to były moje ulubione, nawet jeśli często przypalone od spodu.
No cóż, skoro mój przyjaciel spał jeszcze, wolałem mu nie przeszkadzać. Trochę mnie tylko zaniepokoiła jego mina... Chyba śnił mu się koszmar. Obudzić go? A jak przez to będzie w jeszcze większym szoku? Co tu robić, Simon...
Ostatnio zmieniony przez Lynn (24-11-2013 o 16h25)
#129 24-11-2013 o 16h33
Miku Hatsune
Powiedziała że wyczaruje mi nową po czym przeniosła nas do mojego pokoju. Załamana usiadłam na łóżku. Ponieważ ona znowu zniknęła z nadzieją że mnie usłyszy krzyknęłam rozdzierająco acz kolwiek czystym głosem.
-Nie chce nowej!! Chce tamtą!- gdy tylko skończyłam podeszłam do okna gdzie usiadłam i podciągnęłam nogi pod brodę. Tamta kurtka była Simona. Nie chce innej chce jego kurtkę.
#130 24-11-2013 o 17h10
Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna spojrzała z zaniepokojeniem na jasnowłosego a następnie przeniosła spojrzenie na Simona. Objęła jego z ciepłym uśmiechem.
- Może dajmy się jemu wyspać, pewnie ma koszmary ale niedługo jemu przejdzie, musi przyzwyczaić się do nowego miejsca, ja tak zawsze miałam - stwierdziła uspokajająco i zaraz wzięła jedną z szklanek i podziękowała Marisie upijając odrobinę mleka i nieświadomie pozostawiając nad ustami wąsiki.
- Oby tylko nie złapało jego przeziębienie - mruknęła cichutko i spojrzała na przyjaciela.
#131 24-11-2013 o 17h24
Simon wziął jedno ciasteczko jak widać smakowało mu gdyż lekko się uśmiechał musiałam go o coś zapytać stanęłam obok niego spojrzałam w górę gdyż był trochę wyższy ode mnie.
- Co ci przypominają te ciastka.
Powiedziałam najciszej jak tylko umiałam tak by nie obudzić Minkiego gdyż na pewno nie było by miło gdy by ktoś obudził go ze snu albo po prostu nie chciałam wystraszyć Simona.
W oczach Simona wyczytałam że boi się o sny albo jednak można powiedzieć chyba koszmary śpiącego Minkiego nie dziwię się Minki miał bardzo wystraszoną minę.
- Nie martw się zaraz do zmienię.
Machnęłam palcem i zmieniłam koszmary Minkiego w istny raj była tam jego rodzina ciepłe mieszkanie wigilia a od razu zmieniłam nasze ubrania na coś na co dzień ja dostałam biały puchaty golf dżinsowe rurki i białe balerinki Simon dostał podkoszulek z pumy buty z nike i czarne rurki a Alice czarne leginsy żółtą tunikę żółte balerinki i żółte korale.
#132 24-11-2013 o 18h25
Simon Goldenrod
- Później - szepnąłem do Mary zamiast odpowiedzieć na jej pytanie. Przecież nie dość, że mogła przeczytać mi w myślach, to ja bałem się, że obudzę Rena.
Potem znów machnęła palcem i wyraz twarzy Rena się zmienił. Miałem nadzieję, że nie tylko to... Uśmiechnąłem się do Mary w podziękowaniu. Może i myślała na swój osobliwy sposób, ale z pewnością miała bardzo dobre serce. A to było dziwne, skoro całe życie spędziła w tym chłodnym miejscu, co nie?
Na propozycję Alice kiwnąłem głową i opuściliśmy pokój. Dopiero wtedy zauważyłem ślad po mleku na ustach Alice. Wyglądało to trochę zabawnie, więc odruchowo uśmiechnąłem się i starłem jej to lekko ręką... Dopiero wtedy poczułem, że to nie było normalne zachowanie.
- Przepraszam - powiedziałem szybko, cofając rękę.
____
Będziemy robić przeskok w czasie? Że niby jest już po tych dwóch miesiącach (ale nie mówię że teraz zaraz!)
#133 24-11-2013 o 19h47
Choi Minki - Ren
Sen zaczął nabierać barw i się zmieniać. Po chwili siedziałem pomiędzy uśmiechniętymi wesoło rozmawiającymi ze sobą ludźmi. Nie znałem ich ale czułem,że są bliscy memu sercu. Może to moja rodzina...? Sam nie wiem. Wszyscy śmiali się i uśmiechali. Z boku kilkoro dzieci śpiewało jakąś kolędę,a pod choinką leżało mnóstwo prezentów... Po chwili coś sobie uświadomiłem... Mary grzebała w moich snach... Takie jest jej wyobrażenie świąt...
Obudziłem się. Nie miałem zamiaru po raz kolejny iść spać. Powoli wyszedłem z łóżka wstając na nogi i wychodząc z pokoju. Rozejrzałem się. Stał tam Simon i Alice,a z pokoju Miku dobiegał jej krzyk. Tak w sumie to kiedy zasnąłem....? Długo spałem...?
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#134 25-11-2013 o 17h38
Simon Goldenrod
Kiedy usłyszałem odgłos otwieranych drzwi, odwróciłem się. Ren się obudził, przez co zrobiłem przepraszającą minę.
- Wybacz, obudziliśmy Cię? - spytałem zmartwiony.
Nie sądziłem, że zachowywaliśmy się tak głośno... Poza tym, zaraz wyszliśmy. Choć może trochę później niż zaraz, ale i tak wydawało mi się, że nie zakłócimy snu mojego przyjaciela.
#135 25-11-2013 o 18h42
Choi Minki - Ren
Zaprzeczyłem głową.
-Sam wstałem..... - szepnąłem - Mary grzebała mi w głowie... - dodałem. Może i tak według niej wyglądały święta. Ale nie dla mnie.
-Długo spałem? - spytałem rozglądając się. W sumie nie wiem kiedy zasnąłem ani jak się tu znalazłem...
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#136 25-11-2013 o 22h06
Simon Goldenrod
Najpierw poczułem się winny, jednak potem miejsce tego uczucia zastąpiła ulga. A więc nie przeszkadzałem mu. W sumie to zawsze mnie zastanawiało, czy ja się aby wszystkim za bardzo nie przejmuję. Mama też mi to ciągle mówiła, ale ja jakoś nie zwracałem uwagi na mój sposób zachowania, jeśli o to chodzi.
Nagle Ren wspomniał, że Marisa grzebała mu w głowie. Chyba wiedziałem, o co chodzi. I poczucie winy powróciło.
- Przepraszam, to moja wina... - zacząłem. Co jak co ale do winy trzeba było się przyznać, Marisa tylko chciała dobrze. - Ja... Martwiłem się, wyglądałeś na wystraszonego... - powiedziałem, opuszczając głowę w dół. Nie dość, że mówienie o uczuciach jest trudniejsze, niż się komuś może wydawać, to jeszcze na usta aż cisnęło mi się pytanie odnośnie tego, o czym był ten koszmar. Na szczęście zaraz usłyszałem kolejne pytanie, które wyratowało mnie z tej ciężkiej sytuacji. - Myślę, że nie... Ale nie wiem, jak tu płynie czas.
Co prawda była to Kraina Zimy, ale dzień trwał tu wyjątkowo długo, aż zaczynałem mieć wątpliwości co do stosunku czasu w tym świecie do tego w naszym.
Ostatnio zmieniony przez Lynn (25-11-2013 o 22h06)
#137 25-11-2013 o 22h15
Choi Minki - Ren
-Nie przejmuj się. Moje koszmary zawsze niosą jakiś przekaz,a ten jeden śni mi się od kilku miesięcy i nigdy nie rozgryzłem o co chodzi. Mam nadzieje,że nie zniknie. Poza tym Marisa ma zupełnie inne wyobrażenie świąt niż ja... - westchnąłem. Widziałem,że czuł się winny. Odetchnąłem głęboko.
-Znajdźmy ją albo cokolwiek w co moge się przebrać. - szepnąłem patrząc na pidżamę.
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#138 26-11-2013 o 09h36
Link do zewnętrznego obrazka
- Ach.. nic nie szkodzi.. - szepnęła nieśmiało wyraźnie zarumieniona i zaraz skierowała swe spojrzenie na Rena. Uśmiechnąwszy się do niego ciepło skinęła głową. - Mam nadzieję, że się wyspałeś.
A co do Miku, czy mi się wydawało czy słyszałam jej krzyk ? - zapytała trzymając się dalej Simona i jakby nie chcąc jego puścić.
- Może sprawdźmy co u twojej przyjaciółki. - Zaproponowała Alice spoglądając na Simona i przeczesując swe kosmyki włosów tak, aby nie opadały na blada twarz.
Dziewczyna w jednym momencie skierowała swe spojrzenie na obraz widzący w korytarzu i poczęła przyglądać się jemu z uwagą.
#139 26-11-2013 o 14h09
Simon Goldenrod
Współczułem mu. Może i jego koszmary miały jakiś przekaz, ale nie zmieniało to faktu, że były koszmarami. Chciałem mu powiedzieć, że też mam nadzieję, że w końcu przestaną go nawiedzać, że jeśli chce może mi powiedzieć o tym, może wtedy byłoby mu jakoś lżej, że mogę mu pomóc spróbować zrozumieć te sny...
- Rozumiem - powiedziałem cicho, po czym przystałem na jego propozycję odnalezienia Marisy. Następnie odezwała się Alice. Faktycznie, słyszałem krzyk, ale nie sądziłem, że to Miku... Tylko skąd on dobiegał?
- W porządku, może pochodźmy po domu i zobaczymy, na którą z nich się natkniemy.
#140 26-11-2013 o 15h47
Link do zewnętrznego obrazka
- Dobrze - odparła skinąwszy delikatnie głową a następnie ruszyła przed siebie wolnym krokiem.
Pukała do drzwi a następnie uchylała je delikatnie aby zaglądnąć, czy ktoś jest w środku.
Niestety, większość pokoi było pustych, żadnej żywej duszy nie można było znaleźć.
Gdy Błękitne tęczówki napotkały w końcu siedzącą na łóżku Miku, to natychmiast uchyliła szerzej drzwi patrząc na zielonowłosą dziewczynę.
- Miku - szepnęła cicho i podeszła do dziewczyny wyraźnie zaniepokojona. - Co się stało ? - zapytała siadając na rogu łóżka.
Owszem, na samym początku można było zaważyć, że dziewczyny nie pałają do siebie sympatia.
Jednak gdy blondynka ujrzała smutek w oczach nastolatki oraz usłyszała jej przeraźliwy krzyk, to zwyczajnie poczuła, że ta potrzebuje jej wsparcia.
- Może.. może mogę Ci jakoś pomóc ?
#141 26-11-2013 o 16h52
Miku Hatsune
Kiedy Alice weszła do mojego pokoju nie byłam za szczęśliwa. Ale zobaczyłam że wcale nie jest ona dla mnie nie miła tak jak mi się na początku zdawało. Zapytała się co się stało i czy mogła by mi pomóc. Postanowiłam jej to wszystko wytłumaczyć.
-Pamiętasz jak miałam na sobie taką skórzaną kurtkę? A potem Marisa zaczęła nas przebierać. I tej kurtki już nie ma. A to była kurtka Simona, i kiedy się poznaliśmy to mi ją pożyczył. I to jedyna rzecz jaką od niego mam. Bardzo ją lubie. A Marisa chciała mi dać jakąś inną-wyszeptałam znowu bliska płaczu.
#142 26-11-2013 o 18h05
Link do zewnętrznego obrazka
- Faktycznie, pamiętam.. - szepnęła i zaraz spojrzała na drzwi. Pamiętała sytuację, gdy na samym początku ich pobytu, Marisa zmieniła wszystkim stroje a tamte zwyczajnie rozpłynęły się w powietrzu.
Blondynka także wiedziała o którą kurtkę chodzi, dlatego zaraz spojrzała na dziewczynę i wytarła łzy Miku rąbkiem rękawa swej bluzki. - To może porozmawiamy z nią i przekonamy, by Ci oddała tą kurtkę. Jestem pewna, że zrozumie i natychmiast sprawi, że kurtka się pojawi.
Błękitnooka uśmiechnęła się serdecznie do długowłosej chcąc pocieszyć nastolatkę.
#143 26-11-2013 o 18h37
Miku Hatsune
Pokręciłam przecząco głową.
-Ona sama nie wie gdzie ona teraz jest-mruknęłam. Dopiero teraz zauważyłam że dziewczyna jest bardzo miła. Chciałam co dodać ale zamiast tego zaburczało mi w brzuchu. Złapałam się jedną dłonią za brzuch.
-Przepraszam-szepnęłam. Od kolacji na której dużo nie zjadłam minęło sporo czasu. A jak jak to ja zgłodniałam.
#144 26-11-2013 o 19h05
Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna zaczęła się zastanawiać, aż sama poczuła że jest głodna.
- Szczerze, to ja zgłodniałam.. - spojrzała rozbawiona trzymając dłonie na swym brzuchu i zaraz pstryknęła palcami. Zawsze tak robiła gdy wpadła na jakiś "genialny plan".
- Jak zjemy, przeszukamy cały dom. Nie mogła od tak zniknąć, a szczerze, to ja lubiłam tamta pidżamę, była tak bardzo mięciutka.. - mruknęła na samą myśl i zaraz uśmiechnęła się promiennie, stawiając na optymistyczne nastawienie.
- Co ty na to, by pobawić się w detektywów ?
#145 26-11-2013 o 19h14
Szkoda mi było Miku wiedziałam że ona lubiła tą kurtkę ale nie mogłam nic zrobić postanowiłam jej to od nowa wszystko dokładnie wyjaśnić może zrozumie ehh.
- Przepraszam ale kurtka wylądowała od nowa w waszym wymiarze a ja z tam tond nie mogę brać rzeczy.
Było mi przykro ale nie myślałam że ta kurtka tak wiele dla niej znaczy wyglądała na starą i popsutą i była w krwi naprawdę nie chciałam teraz żałuję tego czynu niestety.
- Naprawdę przepraszam.
Postanowiłam zabrać wszystkich na kolację pewnie byli już głodni przeteleportowałam wszystkich do jadalni a czekajcie czy one mówiły coś o przeszukaniu domu.
- Proszę jedźcie a i mam nadzieję że już nie zwiedzacie sami pokojów jest to niestety zabronione nawet dla mnie.
Niektóre pokoje są niedostępne i kryją się w nim straszne rzeczy więc odtąd będę zamykać wszystkie pokoje oprócz salonu kuchni jadalni łazienki i ich pokojów na klucz.
#146 28-11-2013 o 09h40
Link do zewnętrznego obrazka
Będąc już w jadalni, dziewczyna spojrzała po reszcie a następnie westchnęła.
- Cóż, znajdziemy jakieś inne rozwiązanie. Odrobinę optymizmu - Uśmiechnęła się do wszystkich biorąc przy tym jabłko i powoli jedząc owoc.
Alice dziękowała, że grzywka opadła na jej oczy, ponieważ było widać po nich zmęczenie.
Ten dzień był pełen wrażeń, wyjątkowo do tego zawrotny.
Nie sądziła, że będzie miała szansę na spędzenie tak ciekawego dnia.
#147 28-11-2013 o 14h20
Miku Hatsune
Gdy tylko weszła Marisa zacisnęłam mocno usta. Po chwili nas przeniosła do jadalni. Ale ja nie jadłam. Dłubałam widelcem w jedzeniu rozmyślając. Czemu to zrobiła? Nie łatwiej było się zapytać? Jestem dziecinna. Powinnam się zająć sobą. Mając hmm gdzieś że jesteśmy w jadalni zaczęłam cicho śpiewać piosenkę.
-Sekai de ichiban ohime-sama. Souyu atsukai kokoroete, yo ne. Sono ichi itsumo to chigau kamigata ni ki ga tsuku koto. Sono ni chanto kutsu made miru koto, ii ne?
#148 28-11-2013 o 14h40
Link do zewnętrznego obrazka
Zaciekawiona dziewczyna spojrzała natychmiast na Miku, słuchając ją uważnie. Uśmiechnęła się przy tym delikatnie przechylając głowę w bok i dalej obserwując długowłosą.
- Cóż to za piosenka ? - zapytała szeptem i zaraz ugryzła owoc, przez co wyglądała jak chomik z napchanymi policzkami.
#149 28-11-2013 o 14h50
Miku Hatsune
Spojrzałam wielkimi oczami na Alice.
-S-słyszałaś mnie?-zapytałam cicho. A widząc potwierdzenie załamałam się. I mimo wszystko powiedziałam tytuł piosenki którą zhańbiłam nie miłosiernie.
-W-world is mine- myślałam że się pod ziemie zapadnie nie chciałam żeby mnie ktoś słyszał. Było nucić lub się powstrzymać. A teraz wyjdę na totalne bez talencie czy coś.
#150 28-11-2013 o 15h25
Link do zewnętrznego obrazka
- Fajne, zaśpiewaj jeszcze - Oczy aż zabłysły Alice, która podsunęła się do dziewczyny przełykając owoc tak, aby swym widokiem nikogo nie przerażać.
Uśmiechnąwszy się promiennie blondynka klepnęła delikatnie dziewczynę w ramię.
- Masz bardzo ładny głos, chodziłaś kiedyś do szkoły muzycznej ? - zapytała zaciekawiona opierając podbródek na dłoni a uśmiech nie znikał jej z twarzy