Jeśli chodzi o mnie mam mało par butów. Nie wiem jeszcze, w jakich bym chodziła, ale jest wiele, które mi się podobają. Chciałabym wszystkie ponosić, tak na spróbowanie. Wiedziałabym, w jakich bym chodziła. Nie posiadam własnych pieniędzy (kieszonkowych), a jakby moja mama zobaczyła, co chcę kupić, to od razu byłoby: "dlaczego takie brzydkie? Weź te! Będą pasować ci do spodni/sukienki!" i podsuwa mi jakieś brzydactwa na płaskiej podeszwie.
Rzymianki lubię, ale tylko jedną parę (jeśli chodzi o posiadanie), bo to tylko do zwiewnych sukienek, albo szortów itp. Ogólnie nie lubię klapek (japonek itp.), sandałów (rzymianki to tzw. inna para kaloszy) o! i kalosze (gumowce). Noga się w nich poci niesamowicie, a niewygodne są ;c
Link do zewnętrznego obrazka
Podobają wam się takie buty? Jeśli o mnie chodzi, to kiedyś będę takie mieć, bardzo mi się podobają.
Nie mogę wypowiedzieć się więcej, bo więcej butów nie mam :C