Ekaterina Kuranae
Chciałam już prawie zapukać gdy przypomniałam sobie ze coś było nie tak. zawróciłam spojrzałam na drzwi i okazało się że pomyliłam pokoje.
Tak się męczyłam a teraz to na nic. sama z siebie się uśmiechnęłam i otwarłam swój pokój który za pierwszym razem powinnam otworzyć.
Nic się nie zmieniło. Zabrałam swoją walizkę, usiadłam na dwuosobowym łóżku, który jest tak wygodny że ledwo co rano wstaje.
Stęskniłam się za tym choć zawsze w moim pokoju jest tak pusto bez współlokatora. Zaczęłam rozpakowywać torbę i układać ubrania w szafie.
Wszelkie figurki położyłam na półkę obok łóżka a moją bułkę melonową zjadłam odpoczywając po ciężkiej pracy.
Papierek próbowałam wrzucić do kosza ale niestety się nie udało. Wzięłam telefon oraz słuchawki które poplątały się całe wokół
walizki. Rozplatałam je, podłączyłam i próbowałam choć trochę się zrelaksować po ciężkim dniu.
Ps. Przepraszam że w czasie ciszy nocnej piszę ale chciałam przy okazji powiedzieć że dzisiaj (18.07.13) mnie nie będzie bo idę na basen ale wieczorem już na pewno raczej będę.
Ostatnio zmieniony przez Ekaterina (18-07-2013 o 00h06)