Praktycznie niczego się nie boję, nawet ciemności i nocy (Wręcz uwielbiam noc xd) , ale jest coś OOOOWIEELE GŁUPSZEGO ! I proszę, nie śmiejcie się... Więc tak.. A będzie tego xd ... Potwornie boję się byc sama ! Chodzi mi o to: Czuje się dobrze, gdy mama jest gdzieś w pokoju, albo w miejscu, w którym ją słyszę :3, ale gdy jej niema, jest w ogrodzie, lub nawet na innym piętrze, boje się, że już się jej coś stało, albo, że jej tam niema .. ;/ Często zostaje sama w domu, i w ogóle nie mogę się zrelaksowac, przez tą głupią myśl.... Nawet, jak mama wychodzi do ogrodu, to co jakieś 5 min, patrze czy tam jest !!!!!!!! Mam tak od 10 lat... I ostatni przykład, na kolonii koleżanki już wyjechały, zostałam sama w pokoiku, i czekam na rodziców.. POTWORNIE się wtedy o nich martwię, aż mi się płakac chcę i Nie śmiejcie się, proszę, bo to naprawde jest trudne do zniesienia ;/
PS: Tak wiem, jak na mój wiek, to jest BARDZO DZIWNE... Niestety nie mogę se z tym poradzic ;/ Martwie się tym, co ze mną bedzie, jak już dorosne
Aha, i jeszcze xd : Jak już idę spac, a rodzice coś oglądają, to już nawet wtedy się boję, co tam się dzieje, ale tak troszeczke, to wygląda trochę tak, jak bym to ja była matką mojej mamy :d
Pozdrowienia :3