Ja sie boję pająków i tych prawdziwych i takich zabawkowych z gumy, różnych robali, i trochę boję sie węży ale tylko trochę bo kiedyś jednego dotknęłam
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#177 03-07-2017 o 17h51
ja się boję grzybów A najbardziej trujaków, czyli muchomorów itp
nwm czemu tak mam, jeszcze te jadalne w miarę ujdą, a kiedyś jak byłam mała to za nic nie chciałam wejść do lasu
#178 05-08-2017 o 01h29
Panicznie boję się przechodzić przez drzwi automatyczne. Zawsze się wzdrygam, kiedy przechodzę, bo mam wrażenie, że zaraz się zamkną i mnie przytrzasną.
#179 10-08-2017 o 13h47
Niczego się nie boję. Szukam mocnych wrażeń. Chcę spać w trumnie, jeździć motocyklem, wziąć udział w symulacji porwania, i wiele innych. Wczoraj byłam w escape room po raz drugi na żywo. Wspaniała zabawa!
#180 11-08-2017 o 08h01
A gdzie byłaś? Ja ostatnio byłam w Olsztynie w chatce leśniczego, dobrze sobie radziłam, ale niestety nie wyrobiłam się na czas...
#181 22-08-2017 o 19h25
Lęk nigdy nie bywa irracjonalny...pomijając problemy psychiczne.
Andrzej Sapkowski – Sezon burz
#182 22-08-2017 o 19h37
Proszę się nie bać.
#183 22-08-2017 o 21h42
4/10
Mój błysk przebije ciemności, moja jasność mroki rozproszy.
Andrzej Sapkowski – Sezon burz
#184 07-06-2019 o 18h56
Na to, co ja mam, raczej nie ma konkretnej fobii - boję się swojego fotela. W dzień jest dobrze, widzę za biurkiem zwyczajne, obrotowe krzesło. Dopiero w nocy zaczynam odczuwać jego obecność, albo tego, co rzekomo może na nim siedzieć. Zawsze gdy leżę w łóżku, mam wrażenie, że ktoś może tam być i na mnie patrzeć. Czasem, gdy fotel stoi centralnie przodem do łóżka, mam wrażenie, że on sam na mnie patrzy. Za to gdy stoi bokiem, boję się, że zaraz sam się do mnie odwróci. Dlatego musi stać idealnie skosem do łóżka, abym widziała siedzenie (pewność że nikt tam nie siedzi) i oparcie (pewność, że fotel sam na mnie nie patrzy) z perspektywy "od rogu" . Czasem wstaję w nocy tylko po to, aby go obrócić, bo stoi nie tak jak powinien - inaczej krzywo - i po prostu nie mogę wytrzymać.
https://discord.gg/XyTtcas
^serwer missfashion na discordzie
#185 13-03-2020 o 20h56
Ja mam małe natręctwo. Kiedy idę na zakupy muszę sprawdzić ile mam pieniędzy w portfelu i o ile to jest naturalne przed wyjściem, to kiedy jestem w sklepie i tak muszę przynajmniej raz sprawdzić, czy mam pieniądze, mimo że przed wyjściem sprawdzałam. Czasami potrafię sprawdzać podczas zakupów w każdym sklepie po drodze, czy te pieniądze nie wyparowały, mimo że mam pewność, że nie ma możliwości, żeby coś się z nimi stało, ale to silniejsze ode mnie. Obserwujący mnie ludzie pewnie nie raz pomyśleli, że może kombinuję, żeby coś ukraść. Poza tym zawsze zbieram paragony, bo czuję, że jeśli ich nie zbieram, to tracę kontrolę nad wydatkami. Oba te odchylenia od normy chyba nie są zbyt irracjonalne
Nie bądź fałszywą kopią kogoś, bądź prawdziwą wersją siebie. ♥