Thomas.
Miałem już powoli dosyć tego że zamiast powiedzieć dziewczynom że się nie dostały, my wiedzieliśmy tutaj zastanawiając się jak im to delikatnie przekazać. Po co owijać w bawełnę? Najlepszym rozwiązaniem jest wyjście i powiedzenie im w cztery oczy że jedynie chłopak się dostał, a one odpadły ponieważ do kapeli nie rekrutujemy dziewczyn. Miałem się w końcu odezwać jednak jak na złość do sali wszedł jakiś chłopak. Spojrzałem się na niego a na dodatek kiedy usłyszałem jego słowa wywróciłem oczami.
-Mama nie nauczyła że nie wolno podsłuchiwać?
Zapytałem na tyle głośno aby usłyszały to również dziewczyny siedzące na korytarzu. W końcu postanowiłem załatwić to raz na dobre. Minąłem chłopaka a następnie wyszedłem z sali i spojrzałem się na zgromadzone dziewczyny.
-Chcieliśmy to wam w łagodny sposób obwieścić, ale skoro podsłuchałyście i znacie naszą decyzję daruję sobie jakiś specjalny oraz wyszukany wstęp. Jak sama nazwa wskazuje jest to zespół do którego należą tylko i wyłącznie chłopacy. Przykro mi dziewczyny ale nie zostajecie przyjęte.
Odwróciłem się na chwilę w stronę chłopaka, który wszedł w trakcie naszego zastanawiania się nad sposobem obwieszczenia decyzji dziewczynom.
-Masz powody do radości, dumy bądź też innych podobnych uczuć. Witamy w zespole.
Powiedziałem jednak chłopaka już nie było w pomieszczeniu. Wzdychając cicho pod nosem wziąłem swoje rzeczy a następnie bez słowa wyszedłem z sali. Minąłem dziewczyny, a kilka chwil później byłem już na dworzu. Rozejrzałem się i ruszyłem w stronę domu.
Przepraszam jeżeli pojawią się błędy, ale jestem na tablecie.
Ostatnio zmieniony przez Whitewind (01-05-2015 o 23h39)