Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5

#101 29-03-2015 o 23h30

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Anastasia McConn

Już miałam iść do pokoju z panem lisem, gdy pojawił się  drugi. Zupełne przeciwieństwo Akiry.
Gdy chwycono mnie za podbródek chciałam zaprotestować, jednak nie mogłam wydobyć z siebie ani jednego słowa. Czerwonowłosy przybliżył swoją twarz do mojej i dzieliły nas milimetry, serce waliło mi jak szalone. Wstrzymałam na chwilę oddech, nie wiedząc co będzie dalej. Akira jednak szarpnął do tyłu czerwonowłosego, a ten mruknął do mnie coś o pokoju i sobie poszedł.
Stałam jak wryta i nie miałam zielonego pojęcia co mogę teraz powiedzieć. Wydalam tylko jakieś jęki w stylu "eeeee, yyyy, oooo " i tyle. Na nic więcej nie było mnie teraz stać.
Przygryzłam wartę. Czyli tak ma wyglądać codzienność tutaj.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#102 30-03-2015 o 00h02

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Akira

Akira westchnął ciężko, patrząc na oddalającego się Takeshi'ego. Ach, głupi yako! Mógłby choć tutaj odpuścić sobie takie numery, pomyślał kitsune kręcąc głową. To było oczywiste, że czerwonowłosy grał mu na nerwach. Akira mógłby to nawet zignorować, gdyby nie mieszał w to innych. Ach, sam się sobie dziwił, że nadal ma do niego wytrzymałość, jednak takie są uroki posiadania brata. Choć czasem chłopak zastanawia się, czy on nie traktuje Takeshi'ego jak rodzinę tylko przez pamięć na długość spędzonego z nim czasu.. Bo raczej nie dlatego, że tak wiele ich "łączy".
- Przepraszam cię za niego. Czasem.. nie umie pohamować swoich instynktów. -odparł wyraźnie zmęczony wydarzeniami sprzed chwili. Sama nie wiedział, czemu tłumaczył Takeshi'ego przed Aną. Ta, wina instynktów.. To wszystko wina jego wrednego, okropnego charakteru. Naprawdę Akira zaczął poważnie się zastanawiać jak wytrzymywał dotąd z kitsune o takim uosobieniu.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#103 30-03-2015 o 00h13

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Anastasia McConn

Na tłumaczenie się Akiry tylko machnęłam ręką. Przecież nie mogę pokazać, ze się tym przejęłam.
~Nic się nie stało. Może już pójdziemy? 
Czyli, że to są bracia. Nie podobni, zupełnie.
Wzrokiem odprowadziłam czerwonowłosego, po czym przeniosłam wzrok na Akire. Uśmiechnęłam się lekko próbując ukryć zakłopotanie. No bo sorry: stoisz sobie spokojnie i nagle podchodzi do ciebie Pan Lis #2 i łapie za podbródek, mówi ci, że jesteś niezłym kąskiem i zaraz po tym idzie sobie. I teraz zrozum dziewczyno o co chodziło.
Z lekkim zażenowaniem pokreciłam głową. Chociaż nie powiem, dość urokliwy.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#104 30-03-2015 o 19h09

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Akira

Kiwnął głową w odpowiedzi na jej pytanie i ruszył z nią z wolna korytarzem. Wątpił w to, że rzeczywiście nic się nie stało.. A jej kręcenie głową tylko pogłębiało to przekonanie. Musiała mieć teraz spory mętlik w głowie przez tego pajaca. Akira przeklną po raz enty Takeshi'ego w myślach, mimo wszystko zewnętrznie okazując spokój.
- Wiesz.. jeśli coś cię trapi lub masz do mnie jakieś pytania, to nie krępuj się. Ja nie gryzę.. -..w przeciwieństwie do niektórych, dokończył w myślach i gdyby mógł, to pewnie posłałby gniewne spojrzenie w stronę brata. Jednak zamiast tego uśmiechnął się ciut niezręcznie do Any. Sam nie wiedział, co chciał osiągnąć tą wypowiedzią, jednak miał nadzieję rozwiać wątpliwości, które mogły trapić dziewczynę.




Zmęczenie i brak pomysłu dają się we znaki.. Już więcej nie piszę z wami po nocy na PW xD


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#105 30-03-2015 o 20h13

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Anastasia McConn

Powoli ruszyłam korytarzem. Nie gryzie? Mam nadzieję, że szczepiony gdyby jednak...
~A więc to był twój brat? Dość yyyyy.... bezpośredni.
Taaa, mało powiedziane. Zresztą różnicy pomiędzy nimi chyba nie muszę wypominać. Nie mówię już nawet o wyglądzie, no ale Biały Pan Lis jest taki miły, no a Czerwony Pan Lis taki bezpośredni i no taki typowy podrywacz. A może mi się zdaje.
Doszliśmy pod mój pokój. Wyciągnęłam klucz i otworzyłam drzwi.
~Wejdziesz?
Miałam nadzieję, że tak. No bo co mam robić sama w pokoju.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#106 30-03-2015 o 21h04

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Akira

Westchnął ciężko, gdy zaczęła mówić o Takeshi'm. Bezpośredni to za mało powiedziane.. Jednak zmienić jego charakter byłoby ciężej niż przenieść górę.
- Tak naprawdę nie jesteśmy ze sobą spokrewnieni. -zaczął spokojnie, wyjaśniając aż tak drastyczne różnice między "rodzeństwem".- Razem się wychowaliśmy i odkąd pamiętam trzymaliśmy się razem. Stąd powstała ta wręcz braterska więź. -dokończył z nutka nostalgii w głosie, mając przed oczyma wspomnienia z dawnych lat.- Jednak czasem tą swoją bezpośredniością potrafi dać w kość. -powiedział jeszcze półżartem-półserio, szeroko uśmiechając się do dziewczyny.
Na jej pytanie kiwnął głową na "tak" i gdy otworzyła drzwi, wszedł za nią do środka. Rozejrzał się po wnętrzu, chcąc się przyjrzeć temu, co i jego zapewne czekało w pokoju nr 7. Bo to raczej oczywistym było, że z pewnością nie aranżowali każdego z wnętrz mieszkalnych inaczej. Nagle znów uderzyła jego nozdrza ta sama delikatna, ludzka woń. Tym razem jednak mógł zlokalizować jej źródło, a były nim bagaże, zapewne należące do dziewczyny. A jednak miał co do niej rację..


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#107 30-03-2015 o 21h15

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Anastasia McConn

Weszłam do środka i pierwsze co to zauważyłam moje walizki. Później się rozpakuję. Usiadłam przy drewnianym stoliku. Spojrzałam na Akirę.
~Coś nie tak?
Czułam, że coś się stało. Może nie podoba mu się wnętrze, niee to odpada. No ale coś jest na rzeczy.
Ale wrócę do tego co mówił o sobie i bracie. Więc jednak stąd te różnice, nie są spokrewnieni. A mimo wszystko dałabym sobie rękę uciąć, że to bracia. No ale jak to określił: braterska wieź.
~Dałbym sobie rękę uciąć, że jesteście rodzonymi braćmi. Mimo wszystko zdajecie się być nawet podobni. Chociaż może mi się wydaje.
Ostatnie zdanie powiedziałam trochę ciszej niż resztę. Jakoś nadal niepokoiła mnie ta jego reakcja po wejściu do pokoju. Cały czas teraz chodzi mi to po głowie i nie może się odczepić.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#108 30-03-2015 o 22h05

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Akira

Z myśli wyrwało go pytanie Any.
- Nie, w porządku.. -odparł, uśmiechając się lekko do niej. Pozwolił sobie przysiąść na jedynym z łóżek, aby nie patrzeć z góry na dziewczynę pod czas rozmowy. Choć Akira miał tysiąc myśli naraz w głowie, postanowił skupić się na towarzyszce i jej słowach. Parsknął krótko śmiechem na jej stwierdzenie, że on i Takeshi zdają się być podobni.
- Wiesz, jest takie powiedzenie - kto z kim przystaje taki się staje. Może jest w tym ziarnko prawdy. -odparł z miłym uśmiechem. Jednak Ana nie mogła stać się youkai, chodząc do szkoły dla nich. Póki co daje radę udawać, a co będzie dalej? Ktoś o węchu Akiry również mógłby wyczuć ludzką woń, którą przesiąknięte są jej rzeczy. Jednak musiał usłyszeć prawdę i z jej ust, jeśli miałby jej pomóc.. Czy raczej, żeby ona pozwoliła na jego pomoc.
- Opowiedz coś o sobie. -powiedział bez ogródek, zachęcająco uśmiechając się.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#109 30-03-2015 o 22h27

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Anastasia McConn

Ale, że mam opowiedzieć o sobie? Ale, że po co? Zdziwiona spojrzałam na Akirę.
~Ale, że o mnie?
Pokazałam jeszcze na siebie palcem, jakby mógł nie zrozumieć tego co mówię. I jeszcze ten uśmiech. Coś mi w tym nie pasuje, tylko nie wiem co. No ale no nie mogę teraz odmówić.
~No ten, jakbyś nie pamiętał to jestem Anastasia, Anastasia McConn. Właściwie to nie wiem co powiedzieć.....O! Mam brata i siostrę, ale to nie jest jakiś ciekawy fakt. No i ten lubię truskawki.....Yyyy może Pan Lis coś o sobie powie?
Ugh. Nazwałam go Panem Lisem. Taki z niego pan jak z mnie królowa Elżbieta. No, ale co miałam powiedzieć. No bo przecież nie powiem: ''Siema, jestem Ana i jestem człowiekiem. Za Chiny nie mam pojęcia co tu robię. Ale no wiesz YOLO''.
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Muszę sprawić dobre wrażenie.
Lekko zakłopotana całą tą sytuacją, potarłam kark. Ja naprawdę nie wiem co powiedzieć.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#110 01-04-2015 o 08h03

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36630.jpg

Po pewnej chwili, czarnowłosa zauważyła jak Takeshi podchodzi do drugiego lisa i blondynki. Nie mogła dosłyszeć ich rozmowy, ale scenki które widziała były dość... Ciekawe. Dostrzegła iż w oczach blondynki pojawiło się lekkie zdziwienie i zakłopotanie. Takeshi powrócił do Kurumi, a ona wydobyła z siebie, dość arogancki uśmieszek.
- Widzę, że nieźle się bawiłeś. - Rzuciła, co przypominało na lekką zaczepkę, jednak jej uśmieszek nie schodził z jej twarzyczki. Spoglądała co jakiś czas na odchodzącą blondynkę wraz z białym lisem. Po czym skierowała wzrok na Takeshiego z wielkim zaciekawieniem. - Widzę że znasz tamtego białego lisa który przebywa w towarzystwie blondynki. - Odparła wskazując na majaczące postacie, nadal mu się przypatrywała z zaciekawieniem. Również anioł i dziewczyna przypominająca kota, odeszli gdzieś razem. Nie miała na kogo popatrzeć i stwierdzić. o nim przeróżne fakty.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#111 03-04-2015 o 00h39

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Takeshi

Takeshi pozwolił sobie jeszcze obejrzeć się za blondynką, zanim zatrzymał się przed Kurumi. Na jej słowa spojrzał na nią zaciekawiony, unosząc brew. Czyżby była zazdrosna..? Niestety jej uśmieszek niszczył ta myśl w zarodku. A już lisek miał nadzieję.. Widać musi bardziej roztoczyć swój urok.
- Prawdziwa zabawa zaczęłaby się, gdyby biały lisek gdzieś czmychnął. -powiedział, zadziornie się uśmiechając, używając w wypowiedzi nazewnictwa dziewczyny.- Razem się wychowaliśmy, więc znam go aż za dobrze. -odparł, nie chcąc zbytnio rozwodzić się na ten temat. Wolał przejść do przyjemniejszych rzeczy..
- A skoro wspominałaś o zabawie, może przejdziemy się do pokoju? -mruknął jej na ucho, wcześniej przyciągając ją do siebie.



Akira

Uniósł lekko brew, nie mogąc przez chwilę pojąć jej zdziwienia. Czy ciekawość nie była czymś normalnym w tych czasach? Poza tym ona już coś o nim wiedziała, a on o niej dosłownie nic.. I choć żaden z tych powodów nie kierował Akirą, to jednak reakcja Any wydawała mu się niczym nieuzasadniona.
Wsłuchał się w jej niezwykle chaotyczny i krótki opis siebie, a na jej pytanie odpowiedział rozbawionym spojrzeniem. Pan Lis? Tak go zamierza nazywać? Jakoś czuł, że ta ksywka go postarza. Może rzeczywiście był wiekiem starszy od niej, jednak w porównaniu z niektórymi znanymi mu stworzeniami, to był młodzikiem.
- Jakbyś nie pamiętała, to jestem Akira. -powiedział, naśladując styl i temat jej wypowiedź.- Nie mam rodzeństwa, choć Takeshi'ego traktuje jak własnego brata. Czasem zdarzy mi się zjeść truskawkę, choć to nie jest moje ulubione jedzenie.. I wraz z innymi uczniami, w większości youkai, zacznę za parę dni naukę w tej szkole. -dokończył, specjalnie używając takich a nie innych słów w ostatnim zdaniu. Chciał dać jej trochę do myślenia.. A do rozważań dziewczyna potrzebowała chwili samotności.
- Nie będę ci już przeszkadzać i pozwolę spokojnie się rozpakować. -powiedział z miłym uśmiechem, wstając i kierując się do drzwi. Jednak otwierając je zatrzymał się i obejrzał się przez ramię na dziewczynę.- Radzę ci jednak wyprać wszystkie rzeczy. Pachnął zbyt ludzko. -rzucił jeszcze i wyszedł, zamykając za sobą drzwi. Będąc na korytarzu wypuścił głośno powietrze, pozwalając opaść ciążącym mu powiekom, po czym wolnym krokiem ruszył do swojego pokoju.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#112 03-04-2015 o 00h56

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Anastasia McConn

Wsłuchiwałam się dokładnie w jego słowa i na próbę naśladowania mnie jedynie prychnęłam. Jednak ta końcówka? W większości? Ma na myśli mnie? Ale, że jak?
Pan Lis wstał i podszedł do drzwi. Panie Lisie nie odchodź! I jeszcze ten komentarz odnośnie moich ciuchów.. Wyprać? Zbyt ludzko? Czy on coś sugeruje? Miałam nadzieję, że nie.
Tak czy inaczej Akira poszedł sobie. Od tak. Nie no spoko, nie obrażę się przecież.
Nie pozostało mi nic innego jak wziąć się za rozpakowywanie. Zaczęłam wyciągać z walizek moje rzeczy, ciuchy ułożyłam w szafie, a resztę rzeczy albo schowałam do szafki nocnej, albo na niej postawiłam. Właściwie na szafce stał tylko biały miś, którego dostałam od rodzeństwa przed wyjazdem.
No i oczywiście jestem ciekawa mojego współlokatora/współlokatorki. No bo jak mogło być inaczej.


  Inari

Jako, że nie wyglądało na to jako by miało przestać padać wzięłam się za rozpakowywanie. Każde kimono odwiesiłam na wieszak i odłożyłam do szafy. Gdy skończyłam rozpakowywanie usiadłam na jednym z łóżek, które teraz jest już moje. Widzicie! Bez niczyjej pomocy poradziłam sobie z rozpakowaniem, to wcale nie jest takie trudne. Oby tak dalej.
Przerywając ciszę panującą w pokoju otworzyły się drzwi, a w nich stał........KITSUNE! Ogarniacie! Ledwo co pozbyłam się dwóch, a pojawia się kolejny.
~O boziu, kitsune.
Jęknęłam i przystawiłam rękę do ust. To nie ma większego sensu! Jak mam być samodzielna mając pod ręką takiego oto kitsune.Na jakiej podstawie ma to niby działać?
Tak czy inaczej nieźle się zdziwiłam widząc chłopaka z ogonem w drzwiach.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#113 03-04-2015 o 12h57

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Przegięłam, zrozumiałam że dałam ponieść się emocja mimo wszystko. Widząc te wszystkie wściekłe spojrzenia i słysząc wrzaski zmieszałam się. Totalnie olałam dziewczyny które do mnie podeszły, tylko po to żeby zwiać od nich. Weszłam do szkoły, po drodze biorąc do ręki moją parasolkę. Cicho westchnęłam, zdając sobie sprawę jak bardzo narozrabiałam. Delikatnie otrzepałam płaszcz, na szybko patrząc na rozpiskę, gdzie mam mieć pokój. Gdy już wiedziałam, przepychając się czasem, na szybko tam ruszyłam. Po dłuższym czasie, odnalazłam swój pokój więc wlazłam do niego i usiadłam na jednym z łóżek, spoglądając na szare niebo.


__________
Gomene za nieobecność :c Leń mnie dopadł!

Offline

#114 03-04-2015 o 19h47

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Shizue Mura

Przez całą drogę Pan Oschły był wyjątkowo cicho, ale może jest to lepsze od słuchania narzekań i ciętego języka chłopaka. W końcu i ja sama jestem lekko podenerwowana, a mam wrażenie, że Hide nie próbowałby mnie uspokoić. Wzięłam głęboki oddech i podeszłam do zarządcy akademiku by odebrać klucze od pokoju. Oczywiście poznałam to spojrzenie jakim mnie obdarował pracownik, który co chwilę zerkał na listę jakby chciał się upewnić, że jestem bogiem wiatru. Wywróciłam oczyma by się bardziej opanować, by po chwili przywołać uśmiech i pięknie wytłumaczyć, że plotka odnośnie mojej płci jest nieprawdziwa. Po tym wszystkim powróciłam do miejsca gdzie zostawiłam boga suszy i podałam mu jego klucze od pokoju.
- Nie wiem jak uważasz, ale moim zdaniem tam ta dziewczyna nie będzie lać wodą -mówiłam domyślnie o pokoju i spojrzałam na pierwsze drzwi, by określić gdzie będzie nasza kwatera.


Asuna Takamachi

Gdy dotarłam do pokoju, rozejrzałam się po pomieszczeniu, które było tak bardzo pospolite. Machnęłam ręką i zawartość mojej walizki sama zaczęła się wypakowywać. Wyglądało to jakby moja walizki były bez dna i kolejne sprzęty unosiły się by zająć najbardziej dogodne miejsce. W końcu kto mi zabroni używania zaklęcia zmniejszenia? Tym sposobem nagle nijaki pokój stał się szykownym miejscem, gdzie na pierwszy rzut oka widać, że mieszka w nim wytrawna dama o bardzo dobrym guście. Przebrałam się w wczesniej naszykowany zestaw[/ulr].Podeszłam do dużego lustra ze złotą ramę, tak złotą a nie jakąś pozłacaną. Jedna pamiątka z Wenecji jaką sobie zafundowałam w czasach Baroku. Poprawiłam tuszem lekko rzęsy, dla pewności, że wyglądam zniewalająco przejechałam jeszcze czerwoną szminką po ustach. W końcu byłam gotowa i biorąc torebkę opuściłam pokój. Moim celem było pomieszczenie dla nauczycieli, w którym miałam nadzieję poznać współpracowników. Gdy do niego dotarłam posłałam uśmiech zebranym nauczycielom i podeszłam do ekspresu na kawę. Ten kto postawił tutaj jakże wspaniały wynalazek zasługuje na brawa. Nalałam do wyczarowanej filiżanki gorący płyn i zajęłam miejsce najbliżej usytuowane do ekspresu do kawy.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#115 04-04-2015 o 19h17

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Akira

Gdy tylko odnalazł swój pokój, wszedł do środka i oparł się plecami o drzwi, czemu towarzyszyło ciężkie westchnięcie. Przymknął powieki, chowając twarz w dłoni. Długa podróż do szkoły i jeszcze ta cała sytuacja z Aną wymęczyły go bardziej niż się spodziewał. Jednak teraz miał chwilę tylko dla siebie.. I wtedy usłyszał dziewczęcy pisk. Postawił uszy i prostując się, spojrzał zaskoczony na dziewczynę, siedzącą na jednym z łóżek. Pomylił pokoje? Nie, to nie możliwe.. Więc to musiała być jego współlokatorka. Jednak dlaczego tak reagowała..?
- Miło mi, Akira. -przedstawił się, siląc się na uśmiech mimo zmęczenia. Dla własnej wygody przybrał swoją prawdziwą, lisią postać i poczłapał w stronę wolnego leża. Wskoczył na nie i łapkami uklepał sobie wygodne miejsce, na którym zaraz się położył, opatulając się swoimi trzema ogonami.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#116 04-04-2015 o 20h45

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Inari

Akira? Świetnie. Owy Akira wrócił do swej lisiej postaci i położył się na łóżku obok. Mrugnęłam dwa razy.
~Inari
Kiwnęła w jego stronę głową. Z pewnością chłopak zaraz zaskoczy słysząc moje imię kim jestem. No bo patrzcie na logikę: on jest kitsune, ja jestem boginią, której kitsune jakby nie patrzeć służą. Tyle, że ja wcale nie chcę aby ktokolwiek miał mi teraz służyć czy pomagać. No bo w końcu wysłali mnie tu chyba po to abym się usamodzielniła a nie. To w ogóle nie ma sensu. Nadzieja w tym taka, że chłopak wcale nie będzie się do tego garnął, wtedy pójdzie z górki.
Odgarnęłam opadające mi na twarz kosmyki włosów i uśmiechnęłam się w stronę Akiry.



Hide w następnym <3


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#117 04-04-2015 o 22h58

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Akira

Słysząc imię jakim się przedstawiła, lis postawił uszy i podniósł głowę, spoglądając na nią. Trudno mu było powiedzieć, co w tej chwili czuł, gdyż emocje mieszały się w nim w jedną całość - zadziwienie, niedowierzanie, zaskoczenie.. i przede wszystkim zmęczenie. Akira nie mogąc dłużej się powstrzymywać, ziewnął przeciągle, przymykając przy tym oczy.
- Czy.. nie będzie ci przeszkadzać jeśli teraz się zdrzemnę? Jestem wykończony po podróży.. -spytał, sam nie wiedząc jakimi słowami powinien się do niej zwracać. Spojrzał na nią nieco sennym wzrokiem, licząc na zrozumienie z jej strony.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#118 04-04-2015 o 23h23

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Inari

Widząc jaki jest śpiący aż sama się rozczuliłam. Przytaknęłam z uśmiechem głową, no bo jak można by było inaczej?
~Oczywiście. Sama jestem trochę śpiąca, więc nie widzę problemu. Miłych snów.
Uśmiechnęłam się delikatnie. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy, wzięłam z niej coś lekkiego. Po cichu poszła do łazienki i przebrała się. Po cichu wyszła i odwiesiła kimono na wieszak.
Położyła się na swoje łóżko i również ułożyła się aby odpocząć.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#119 04-04-2015 o 23h32

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Akira

Uśmiechnął się lekko, tak jak lisy potrafią się uśmiechać i położył głowę na posłaniu.
- Tobie również, Inari. -powiedział, zamykając oczy. Słyszał jeszcze jej ciche kroki, a później materac skrzypiąc pod jej ciężarem. Kto by pomyślał trafi do pokoju właśnie z tym bóstwem..? Jednak czuł, że cały ten dzień to tylko przedsmak tego, co go tutaj czeka. Z taką myślą odpłynął w czułe objęcia snu..


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#120 06-04-2015 o 23h06

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36630.jpg

Kiwnęła głową gdy tłumaczył kim dla niego jest biały lis. Czasem wędrowała wzrokiem, na osoby które co jakiś czas koło niej i Takeshi'ego przechodzili. Po pewnej chwili usłyszała cichy szept. Uniosła jedną brew, dając znak że się zastanawia, po czym uśmiechnęła się jakby brakowało jej calusieńkiej zabawy.
- Skoro tak... To chodźmy do Twojego pokoju. - Odparła nadal z tym swoim uśmieszkiem. Ponownie skierowała wzrok na tłum youkai, które wszędzie gdzieś pędziły. Każdemu przypatrywała się z osobna, po czym ponownie skierowała wzrok na swojego towarzysza.


Wybaczcie że tak krótko... ;_;


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#121 07-04-2015 o 22h30

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Hide

Wziąłem od wiaterka klucze i poszedłem za nią do pokoju. Otworzyłem drzwi i wszedłem do środka. Taaa, nie ma mowy abym wpuścił tą od wody do środka. Po prostu nie ma mowy! Chyba jeszcze mnie nie pogięło na tyle.
A co do pokoju. Pokój jak pokój, nic specjalnego. Usiadłem sobie na jednym z łóżek. Oj coś czuję, że ta szkoła będzie się dłużyć i dłużyć. Może za ''dobre'' sprawowanie mnie stąd wypuszczą. No mam taką nadzieję, bo ja tu siedzieć nie mam zamiaru. Zresztą takie tu są osobistości, że ja nie mogę. Chociaż wiaterek nie jest aż taki zły.
Westchnąłem tylko. Nie pozostało mi nic innego jak spróbować przeżyć i nie oberwać wodą.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#122 11-04-2015 o 20h13

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Takeshi

Uśmiechnął się zadziornie, słysząc jej odpowiedź.
- Jakby to powiedział biały lisek..? "Czy mógłbym użyczyć pani swego ramienia"? -powiedział, imitując głos Akiry. Ach, Takeshi nie byłby sobą, gdyby powstrzymał się od tej drobnej kpiny adresowanej do jego brata. W końcu takie docinki są czymś naturalnym wśród rodzeństwa.. Nawet tego, które łączy tylko więź, a nie pokrewieństwo.
Takeshi ruszył wraz ze swoją towarzyszką w kierunku, w którym jeszcze chwilę wcześniej szli Akira ze swoją blondwłosą koleżanką. Będąc jednak już niedaleko pokoi, olśniło go, że nie miał jeszcze kluczy do swoich czterech ścian. W prawdzie wiedział pod jakim numerem miał mieszkać, jednak na tym kończył się ten temat.
- W tył zwrot - jeszcze klucze trza wziąć. -powiedział, uśmiechając się do niej półgębkiem, zawracając do recepcji.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#123 11-04-2015 o 20h26

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Yuki
-Dzięki- powiedziałam biorąc truskawkę z pudełeczka. -Tak właściwie? Mam władzę nad śniegiem. Ale jeszcze nie umiem nad nim panować. Wiele razy już widzieli śnieg w środku lata... -Ale czasem taka moc jest bardzo przydatna. Na przykład jak ktoś wyleje ci wrzątek na głowę. Można się schłodzić.- zaśmiałam się przypominając sobie wcześniejsze wydarzenie. Słowo daję, ta moc jest bardzo przydatna. Można ulepić bałwana nawet gdy jest wiosna. No a to dzięki mnie! Ach...


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#124 11-04-2015 o 21h23

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Yuiko Shimada
Yuiko zjadła kolejną truskawkę słuchając odpowiedzi nowej koleżanki.
- Śnieg? No, to dobrze, że nie zachowujesz się jak tamta dziewczyna na dziedzińcu i nie próbujesz nikogo nim zasypać. Swoją drogą mam nadzieję, że tego typu sytuacje nie będą się powtarzały zbyt często. Ja jako Nekomusumenie za bardzo mam jak się przed tym obronić - zamilkła na chwilę, przeżuwając truskawkę z zamyślonym wyrazem twarzy. Jednak chwila ta szybko minęła, a ona z powrotem stała się beztroską i uśmiechniętą Yuiko. - Jak myślicie, jak będzie wyglądała nauka w tej szkole? Mam nadzieję, że nie będą wymagać zbyt wiele, bo mam drobne kłopoty ze skupieniem się na lekcjach i bardzo nieczytelne pismo.

Offline

#125 11-04-2015 o 23h06

Miss'na całego
Loliq
*~* Steady damage, cross the line. What's become clearly defined. *~*
Miejsce: tak
Wiadomości: 278

//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36717.jpg

Fioletowowłosa przedstawiła się jako Uryuu, chłopak nadal przypatrywał się z wielką ciekawością. Prawie nie usłyszał jej pytania, szybko potrząsnął głową i uśmiechnął się z lekkim zakłopotaniem.
- Co mnie sprowadza...? - Mruknął do siebie, wędrując wzrokiem na asfalt. Po czym błyskawicznie powrócił wzrokiem na jej twarzyczkę. - Byłem zaciekawiony jakim youkai jesteś. - Odparł trochę szorstkim tonem. Była to częściowo prawda, częściowo kłamstwo. Skierował wzrok na grupkę osób, które spowodowały lekkie zamieszanie, Rei przyglądał się z wielkim zaciekawieniem, po czy ponownie wrócił wzrokiem na Uryuu. - Może wejdziemy do środka? - Zaproponował fioletowowłosej, ponieważ zauważył iż ten deszcz planuje padać aż do wieczora. Uśmiechnął się zachęcająco, po czym otworzył drzwi od budynku i wszedł do środka.


//photo.missfashion.pl/pl/1/47/moy/37161.jpg

Gilbert, nadal przeglądał dokumenty w wielkim zamyśleniu, z jego rozmyślań wyrwał kobiecy głos. Na jego twarzy wkradło się zdumienie i ciekawość, skierował wzrok na kobietę która zaproponowała mu pomóc.
- Gilbert. - Również się przedstawił, kierując wzrok na dokumenty. - Nie potrzebuje pomocy. Tylko tak przyglądałem się tym papierkom... - Odparł posyłając jej krzywy uśmiech, który wyglądał bardziej na grymas. Smite, ponownie ucichł pogrążając się w wielkim zamyśleniu, ponownie przeglądając te same papiery. Westchnął ciężko, po czym odłożył te wszystkie kartki i wlepił swój wzrok w podłogę.


//photo.missfashion.pl/pl/1/46/moy/36793.jpg

Chodził, chodził i chodził... Westchnął z zmęczenia, po czym usiadł na parapecie i wyjrzał przez okno. Shido, zauważył że już jest mżawka, nie ulewa, z obojętnym wyrazem twarzy zeskoczył z parapetu i udał się do wyjścia z budynku. Gdy, już znalazł się na dziecińcu, skierował swój wzrok na pustą ławkę. Szybkim krokiem do niej podszedł i usiadł. Westchnął ciężko... Nie miał pojęcia po co mu są te 3 dni... Podniósł głowę i zaczął się patrzeć na niebo.


Przepraszam że nie odpisywałam... Złapał mnie duży leń. ;/

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 3 4 5