Link do zewnętrznego obrazka
Nowoczesne polskie gimnazjum. Wiele uczących się uczniów..Z pozoru zwykła szkoła. Ale coś ją różni od innych..Uczęszczają do niej uczniowie z całego kraju.
Istnieje grupka osób, bardzo ze sobą zżytych. Każdy chce się z nimi przyjaźnić ale oni trzymają innych na dystans. W szkole pojawia się nowa uczennica czy uda jej się zaprzyjaźnić z tą szkolną grupą ?
Link do zewnętrznego obrazka
Jesteśmy grupką zaprzyjaźnionych ze sobą osób. Do naszej szkoły przybywa nowa uczennica, która chce się z nami zaprzyjaźnić. Czy uda się jej to ? Czy może nie ?
Role:
1.1 - Dziewczyna należąca do grupy przyjaciół ~ Ja
1.2 - Druga dziewczyna należąca do grupy przyjaciół ~ Odella
2.1 - Chłopak należący do grupy przyjaciół ~ Nisiam
2.2 - Drugi chłopak należący do grupy przyjaciół ~ Shillo
3.1 - Nowa uczennica ~ Eminara

Link do zewnętrznego obrazka
1. Przestrzegamy regulaminu forum i gier RPG
2. Zachowujemy poprawną ortografie i interpunkcję
3. Nasze postacie mogą się kłócić, my nie
4. Nie przeklinamy, ew. z cenzurą
5. Nieobecności dłuższe niż 2 dni zgłaszamy do mnie na PW
6. W KP tylko informacje podstawowe (imię,nazwisko,wiek,rola,orientacja,krótka charakterystyka); minimum 2 zdjęcia postaci; wygląd tylko i wyłącznie realny (pamiętając, że akcja dzieje się w Polsce więc żadnych Japończyków, Chińczyków itd. ;p)
7. Na KP macie 48 godzin od momentu zapisania.

Moje KP dodam w następnym poście

No to co ? Zapraszam do zapisywania

Ostatnio zmieniony przez Agata112403 (20-04-2014 o 10h27)

chłopaka proszę

Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka

Pierwsze imię | Patrycja
Drugie imię | Sandra
Nazwisko | Nowak
Ksywki | Patka, Pati, Sandruś, Sanderga
Wiek | 16
Data Urodzenia | 2 styczeń
Miejsce Urodzenia | Wrocław, Polska
Znak Zodiaku | Koziorożec
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0-
Status Społeczny | Wolna
Rola | 3.1





Charakter | W budowie...
Zainteresowania | Majsterkowanie, pisarstwo, przyroda, sztuka
Hobby | Rysowanie, bieganie, sport, moda
Talent | Fotografowanie, malowanie/kolorowanie, zwinność, naprawianie





Wygląd | Patrycja, przeważnie chodzi w luźnych ubraniach. Nosi kolorowe ubrania, często zakłada rurki bądź leginsy, ale gustuje w luźnych i w obcisłych ubraniach. Jej włosy są brązowe z blond końcówkami, sięgają jej do klatki piersiowej. Jej oczy są piwne, wkraczają w taką szarość więc trudno, określić jaki mają kolor. Ale ona sama obstawia iż to piwny. Karnacje skóry ma kremową, ponieważ nie za bardzo lubi słońca, przez to bo są straszne upały, ale znosi to. Nos, nie jest ani duży, ani za mały, jest średni i lekko zadarty do góry. Usta, są pełne i wiśniowe. Jej twarz zawsze pokazuję szczęście, lubi śmiać się, ale czasem jej szczęście też skrywa bolesny ból i smutek. Jest całkiem wysoka, a jej waga jest dobra. Jej budowa ciała jest wyrzeźbiona prawie jak na modelkę, ale ona tak nie uważa. Jej sylwetka jest zgrabna.
Lubi |
•    Pomagać
•    Miłe osoby
•    Uśmiech
•    Biegać
•    Rozmawiać
Nie Lubi |
•    Krwi
•    Ignorowania
•    Egoistów
•    Kłamstw
•    Ciemnych pomieszczeń
Ciekawostki |
•    Ma lekki, sen
•    Ma uczulenie na czekoladę
•    Często wychodzi na dwór
•    Ma młodszą siostrę: Laura
•    Jest całkiem zamyślona





Wzrost | 172 cm
Waga | 57 kg
Kolor Oczu | Piwny/Szary
Kolor Włosów | Brązowy z blond końcówkami
Długość Włosów | Dość długie

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (19-04-2014 o 13h17)

---

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię |Natalia

Przezwisko |Nat, Nati, Natala

Nazwisko |Kowalczyk

Orientacja |Heteroseksualna

Płeć |Dziewczyna

Wiek |16 lat

Rola |1.1

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter | Natalia jest bardzo przebojowa. Uwielbia poznawać nowe osoby i jest otwarta na przyjaźnie. To ona zawsze przejmuje inicjatywę razem z chłopakami w ich grupie. Nie da sobie wejść na głowę. Lubi rozkazywać innym ale nie swoim przyjaciołom. Jej przyjaciele są dla niej bardzo ważni i liczy się z ich zdaniem.

Lubi |
~Rozkazywać innym tylko nie przyjaciołom
~Malować się
~Chodzić na zakupy
~Poznawać nowe osoby i próbować nowych rzeczy
~Zabawy i imprezy z przyjaciółmi

Nie lubi |
~Chamstwa
~Gdy ktoś jej rozkazuje
~Nudy
~Ciszy
~Nauki

Ciekawostki |
~Nie ma dnia żeby była nieumalowana. Zawsze ma maskarę na rzęsach i błyszczyk na ustach
~Zamiast związków woli przyjaźń
~W domu praktycznie się nie uczy a  tak ma dość dobre oceny gdyż bardzo szybko się uczy
~Ma bardzo dobrą pamięć
~Gdy raz się na kimś zawiedzie nie da mu drugiej szansy

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Agata112403 (19-04-2014 o 13h24)

Link do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazka

|| Imię ||
Gabriel

|| Nazwisko ||
Balcerzak

|| Płeć ||
Mężczyzna

|| Wiek ||
18 lat

|| Orientacja ||
Heteroseksualny

Link do zewnętrznego obrazka

|| Kolor włosów ||
Czarne, naturalnie jasnobrązowe

|| Kolor oczu ||
Zielone

|| Wzrost ||
182 cm

|| Waga ||
69 kg

|| Znaki charakterystyczne ||
Cienka blizna na łopatce

Link do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazkaLink do zewnętrznego obrazka

|| Lubi ||
~ imprezy
~ nocne życie
~ szybką jazdę
~ poczucie wolności

|| Nie lubi ||
~ poważnych rozmów
~ zobowiązań
~ rozkazów
~ wczesnego wstawania
~ ludzi z przerośniętym ego

|| Ciekawostki ||
~ najbardziej na świecie kocha swój motocykl, który dostał na osiemnaste urodziny
~ nienawidzi się uczyć, dlatego kilka razy zdarzyło mu się powtarzać klasę
~ jest maniakiem gier
~ marzy o karierze wielkiego rockmana

Ostatnio zmieniony przez Shillo (18-04-2014 o 11h01)

Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka

Imię: Michał
Dla przyjaciół: Majkel
Nazwisko: Labik
Wiek: 17 lat
Data Urodzenia: 3 październik
Płeć: Męska
Stan cywilny: Wolny


Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka

Kolor włosów: Brąz
Kolor oczu: Szary
Wzrost: 198 cm
Sylwetka: Wysportowana
Cera: Śniada
Znaki szczególne: Tatuaż na łopatce

Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka

Michał jest wychowywany przez ojca, który nie ma dla niego zbyt wiele czasu. Jest chirurgiem, który po śmierci swojej ukochanej żony całe życie postanowił poświęcić pracy, zapominając o tym jak bardzo potrzebny jest swojemu synowi. Kilka lat temu ponownie się ożenił, stąd Michał ma nową dwuletnią siostrę Klaudię. Udaję się być obojętny na jej piękną blond czuprynkę i niebieskie oczy, ale gdy zostaje z nią sam uwielbia się z nią bawić i słuchać jej gaworzenia.
Michał uwielbia koszykówkę i to z nią wiąże swoją przyszłość. Mimo nalegań ojca nie uczy się dobrze, chociaż jest zdolny. Robi to trochę na przekór tacie, do którego ma żal, że zamiast być jego ojcem był po prostu lekarzem. Teraz ojciec chce nadrobić stracony czas, ale czy tak się da?
Michał przez brak matki bardzo lubi towarzystwo dziewczyn, ale obawia się, ze nie będzie umiał kogoś pokochać, dlatego mimo dużego zainteresowania ze strony dziewczyn jest zatwardziałym singlem. Czy to się zmieni?

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez nisiam (20-04-2014 o 21h58)

@Parmesan ma słaby dostęp do internetu więc KP zrobi w swoim czasie. Umownie jej postać jest teraz chora więc nie chodzi do szkoły i wróci jak @Parmesan zrobi swoje KP
Mamy początek drugiego semestru. W naszej szkole pojawia się nowa uczennica. Chce dołączyć do naszej grupy..Uda jej się ?
Link do zewnętrznego obrazka
Wstałam rano. Ubrałam się w szarą bluzę i czarne rurki. Do tego założyłam moje ulubione czarne vansy. Poszłam do łazienki. Otworzyłam moją szafkę z kosmetykami. Miałam ich tak dużo. Całe stosy cieni do powiek, pomadek, błyszczyków, mascar, eyeliner'ów itp. Wszystkiego pełno. Uwielbiam się malować dlatego tego wszystkiego jest tak dużo. Ostatecznie zdecydowałam się na mascarę optycznie wydłużającą rzęsy, perłowy błyszczyk i szare cienie do powiek. Byłam gotowa. Wzięłam plecak i wyszłam z domu. Po paru minutach byłam już w szkole. Jeszcze nikogo z moich przyjaciół nie było. Usiadłam na pierwszym parapecie jak zawsze. I czekałam na wszystkich.

Link do zewnętrznego obrazka

Wstałem rano z trudem, ponieważ wczoraj do późnej nocy graliśmy z Gabrielem w wyścigi motocyklowe w internecie. Wziąłem szybki prysznic i zbiegłem na dół do kuchni. Ojca już nie było, a Magda - moja macocha krzątała się w kuchni. Mała Nikola radośnie bawiła się jedzeniem siedząc w wysokim krzesełku.
-Nie baw się jedzeniem Niki, mówiłam Ci tyle razy. O Michał zrobiłam Ci śniadanie i kanapki do szkoły. - powiedziała Magda, gdy tylko mnie zobaczyła.
-Dzięki, ale nie zdążę nic zjeść, a za kanapki dzięki. Na pewno się przydadzą. - potargałem małej włosy i już mnie nie było. Wsiadłem na rower i po kilku minutach byłem w szkole. Pobiegłem na pierwsze piętro, gdzie zawsze przed lekcjami spotykaliśmy się z przyjaciółmi. Na parapecie siedziała Nat. Jak zwykle perfekcyjnie umalowana i uczesana.
-Dziewczyno o której Ty wstajesz, żeby z samego rana wyglądać tak olśniewająco? - zapytałem podchodząc i cmokając ją w policzek. Obok ujrzałem koleżankę z równoległej klasy, która w zeszłym roku usilnie próbowała namówić mnie na randkę. Spojrzała razem ze swoją "psiapsiółką" krzywo na Nat widząc tę "odrobinę czułości". -Chyba pozbawiłem Cię kolejnych koleżanek.- zaśmiałem się siadając obok niej.

Link do zewnętrznego obrazka
Siedziałam na parapecie i patrzyłam przez okno zauważyłam, że Majkel już przyjechał. Szybko jeszcze przeczesałam włosy szczotką, lubię wyglądać dobrze przy chłopakach. Schowałam szczotkę do torby i akurat pojawił się Michał. Jak zwykle cmoknął mnie w policzek. Wstałam z parapetu i rzuciłam mu się na szyję. Zawsze to robiłam przy powitaniach z przyjaciółmi.
~Oj Michał, Michał słodzisz mi.- teraz to ja mu dałam buziaczka w policzek-Mam już taką wprawę, że zrobienie takiego makijażu zajmuje mi dosłownie chwileczkę. Biedna zazdrosne dziewczyny. Nie mogą się pogodzić, że nie mają u ciebie szans przystojniaku.

Ps. Parmesan zdecydowała się nas opuścić więc wkrótce ktoś do nas dołączy. Jeśli macie jakieś propozycje kto to mógłby być napiszcie mi na PW ;3
Pomimo to posty dodajemy normalnie a jeśli ktoś się zgłosi to dołączy w trakcie

Ostatnio zmieniony przez Agata112403 (19-04-2014 o 18h19)

Link do zewnętrznego obrazka

Obudziłem się jak zwykle za późno. Doskonale wiedziałem, że przesiadywanie w nocy przed grami nie jest dobrym pomysłem, ale i tak nie mogłem się od tego powstrzymać. Zdenerwowany spojrzałem na zegarek. 20 minut. Wystrzeliłem z łóżka jak w procy i po krótkim prysznicu zacząłem szukać jakiejkolwiek części garderoby zdatnej do założenia na siebie. Kiedy w końcu udało mi się jako-tako skompletować mój strój zbiegłem po schodach na dół, po drodze chwytając w rękę skórzaną kurtkę i kask. Kluczyki jak zwykle wisiały w przedpokoju. Chwilę później siedziałem już na odpalonym motorze i pędziłem w stronę szkoły. Trochę zbyt szybko, ale mówi się trudno.
W końcu dotarłem przed budynek. Motor zaparkowałem na skraju parkingu, kluczyk chowałem do tylnej kieszeni spodni i z kaskiem w dłoni szybkim krokiem ruszyłem do szkoły. Jak zwykle nie zawiodłem się. Na parapecie siedziała Nati, zaraz obok niej tkwił Majkel.
- Emmm... Cześć - powiedziałem próbując przy tym jedną ręką doprowadzić swoje włosy do porządku. Kask zdecydowanie im nie służył.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (21-04-2014 o 12h12)

Link do zewnętrznego obrazka
Siedziałam z Majkelem na parapecie. Spojrzałam przez okno. Nadjeżdżał Gabriel na tym swoim motorze. Muszę go kiedyś poprosić żeby mnie gdzieś podwiózł. To na pewno świetna zabawa. A przy moich przyjaciołach mogę czuć się bezpiecznie. Włosy Gabriela po zdjęciu kasku były w całkowitym nieładzie.
~Hej roztrzepańcu.- uśmiechnęłam się słodko, jak zawsze cmoknęłam go w policzek. Moją ręką poprawiłam mu włosy na głowie, teraz wyglądały dobrze.- No teraz dobrze wyglądają. Przewieziesz mnie kiedyś na tym motorze nie ?- ponownie się uśmiechnełam i puściłam mu oczko.

K o m n a t a   T a j e m n i c   z o s t a ł a   o t w a r t a
s t r z e ż c i e   s i ę   w r o g o w i e   d z i e d z i c a


▪ IMIĘ | Magdalena ▪

▪ PSEUDONIM | Odella ▪

▪ NAZWISKO | Arlovskaya ▪

▪ WIEK | 17 lat... Chyba ▪

▪ PŁEĆ | Kobieta ▪

▪ ORIENTACJA | Hetero ▪

▪ RASA | Nie wiadomo ▪

▪ KORZENIE | Polska, Białoruś ▪

▪ STAN CYWILNY | Ponoć wolna ▪

▪ WZROST | 174 centymetry ▪

▪ WAGA | Tego nie wie nikt ▪

▪ K.WŁOSÓW | Brąz ▪

▪ K.OCZU | Błękit ▪



❀ Posiada niesamowity talent muzyczny, w szczególności w zakresie skrzypiec. Już w pierwszej klasie gimnazjum jej zdolności zostały dostrzeżone przez szkołę i od tego czasu nie ma żadnego eventu bez udziału szkolnego zespołu muzycznego, w którym gra pierwsze skrzypce (Suuuucho.)

❀ Nie wiadomo dokładnie kiedy, ale na którymś roku nie zdała i musiała powtarzać klasę, dzięki czemu teraz jest na tym samym poziomie, co o rok młodsza jej przyjaciółka, Natalia.

❀ Ulubionym sportem Magdy jest koszykówka. Przez pierwsze dwa lata gimnazjum aktywnie uczestniczyła w szkolnym SKSie, a potem uznała, że w sumie nie ma czasu ani ochoty. W szczególności, kiedy wszyscy utalentowani gracze poszli do liceów, pozostawiając za sobą mała rozgarniętych następców.

❀ Mówi się, że to osoba dość... Ekscentryczna, przez co trudne jest jej odnaleźć się w szkolnym środowisku. Pomimo tego dość szybko zaprzyjaźniła się ze szkolną elitką, kiedy któregoś dnia po lekcjach przyłapali ją na śpiewaniu piosenki Justina Biebera. Długa historia.

❀ Leniwy geniusz matematyczny. Słowem - potrafi więcej, niż przeciętny nastolatek, ale nie ma motywacji.

❀ Przezwisko Odella wzięło się od... Jej uzależnienia. Zapytajcie, może wam opowie.

❀ Jara się Benedictem Cumberbatchem jak Rzym za Nerona.


Wyglądu użyczyła: Lindsey Stirling

Ostatnio zmieniony przez Odella (20-04-2014 o 12h05)

Link do zewnętrznego obrazka

Nat jak zwykle była słodka jak miód. Czasem się zastanawiałem jak my to wytrzymujemy. Byłem pewien, że gdyby nie była moją przyjaciółką nie zniósłbym nawet pół zdania jej słodkiego głosiku. Ale czego nie robi się dla przyjaciół.
-Podwiezie Cię prosto na zakupy, jak tylko troszeczkę dorośniesz. - zaśmiałem się. Lubiliśmy czasem droczyć się z Nat jako iż była troszeczkę młodsza. Zadzwonił dzwonek. Pożegnaliśmy się szybko z Nat i poszliśmy w stronę naszej klasy.
-Ojciec się mnie pytał, gdzie chcę urządzić osiemnastkę. - powiedziałem do Gabriela naciskając klamkę do klasy,

Link do zewnętrznego obrazka
Moi przyjaciele uwielbiają się ze mną droczyć, bo jestem młodsza. No ale to mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Nie robią tego bardzo często więc wytrzymuje to z uśmiechem na ustach.
~Jestem bardziej rozwinięta intelektualnie niż wy.- zaśmiałam się uroczo- Skoro nie chcecie mnie przewieść na motorze to na zakupy zaniesie mnie któryś na barana.- ponownie się zaśmiałam
Zadzwonił dzwonek. Pożegnałam się z chłopakami i poszłam do klasy. Czekała mnie Geografia. Czyli luzik. Usiadłam w ostatniej ławce pod ścianą obok niskiej blondynki, bo mojej przyjaciółki dziś nie było w szkole.

[ Magdalena | Odella | Arlovskaya ]
    Niektórzy mają w życiu pecha. Takiego autentycznego pecha, którego można wręcz pomacać, udusić, zgwałcić - jak kto woli. Dziś uosobieniem wszelkiego co złe okazał się być... Nauczyciel Muzyki. Sernik, bo tak najczęściej był przezywany w rozmowach między uczniakami, nigdy nie był najprzyjaźniej nastawionym elementem w tej szkole, ale dziś był wyjątkowo cięty. W szczególności na biedną, bogu ducha winną Odi. To on dzisiaj rano nagle wyskoczył z tym, że ma zagrać na występie zespołu tanecznego, który odbędzie się za tydzień. To przez niego teraz musiała gnić w sali gimnastycznej zapyziałego gimnazjum, zamiast uprawiać ploteczki-dupeczki z najlepszą przyjaciółką, jednocześnie nadrabiając niedobór snu na jakże wygodnej ławce w sali od Geo. Nie, ale skądże! Zamiast tego wypruwała sobie flaki przez zespolikiem baletnic żeńskich i męskich, które nie umiały nawet złapać rytmu jej skrzypiec jak należy. Och, cóż ona by uczyniła, żeby tylko się stąd wydostać!
    I nagle czara się przelała. Jakiś chłopak po raz enty pomylił kroki, a Magda nie miała już siły zaczynać tą samą monotonną melodię od początku.
- Mam dość! - oznajmiła twardo, łapiąc miernego tancerza za kołnierz koszuli - Dwie lewe nogi masz czy jak!? Przecież ty tańczyć nie umiesz! - fuknęła i pewnie gdyby nie interwencja gitarzysty, Damiana, który akurat przyszedł sobie pooglądać ta imprezę, Odi oderwałaby pierwszorocznemu głowę.
    Sernik jednak nie brał pod uwagę tego, że ten wybuch to wcale nie jej wina. Skończyło się więc na uwadze dla dziewczyny oraz spędzeniu kolejnych trzech godzin lekcyjnych na dalszych, nieudolnych próbach połączenia tańca z muzyką.

Ostatnio zmieniony przez Odella (20-04-2014 o 12h57)

Link do zewnętrznego obrazka
Na szczęście geografia minęła dość szybko. Nim się obejrzałam zadzwonił dzwonek na przerwę. Spakowałam książki do torby i wyszłam. Chłopaków jeszcze nie było ''Pewnie znów ich przetrzymuje jakiś denny nauczyciel.''- pomyślałam. Zajęłam stałe miejsce na parapecie, popatrzyłam przez okno. Magda nie idzie. Postanowiłam do niej zadzwonić i dowiedzieć się gdzie jest:
~Hej Odi. Gdzie jesteś ? Będziesz dziś w szkole czy spotkamy się dopiero po zajęciach ?
Miałam ochotę poplotkować z Magdą. Lubiłam to. Mogłyśmy powiedzieć sobie wszystko. Najlepsza przyjaciółka ~Ever.

Zerwałam się z łóżka i zauważyłam, że pozostało mi mało czasu. Szybko ubrałam się w te ubrania. I pobiegłam do kuchni, jak szalona. Spiorunowałam wzrokiem młodszą siostrę, która naśmiewała się z mojej fryzury. Westchnęłam i szybko zaczęłam jeść kanapki, które moja mama zrobiła. Wzięłam torbę, wstąpiłam jeszcze do łazienki żeby jakoś te włosy poprawić i wybiegłam z domu. Nowa szkoła, z którą będę musiała się zapoznać. Nowi przyjaciele, a nawet mogą być wrogowie. Jak ja z tym sobie poradzę, wbiegłam do szkoły. I akurat, dzwonek na lekcje. Westchnęłam ciężko i ruszyłam do sali tam gdzie miałam mieć zajęcia, nauczyciela widać nie było. Szybko zajęłam, wolne miejsce i jak nauczyciel wszedł to zaczęło się wszystko dłużyć.

***

Lekcja, minęła można przyznać, że dość szybko. Wyszłam z sali i nie wiedziałam co robić. Podeszłam do parapetu i usiadłam na nim, nie daleko siedziała jakaś dziewczyna. Pewnie mnie zignoruje jak każdy, więc po co zaczynać nową znajomość. Najchętniej bym uciekła z tej szkoły. Dlaczego musiałam się przeprowadzić? Trafić do nowej szkoły.. To jest straszne..

---

[ Magdalena | Odella | Arlovskaya ]
    - Skoro jesteś taka mądra, to może sama zatańczysz, Arlovskaya? - burknął do dziewczyny Sernik, kiedy po dokładnie dwóch godzinach treningu (które zaczęły się na zerówce, warto dodać) miała już dość i padła na twarz. Dosłownie. Słysząc coś takiego przez myśl Magdy przeszła odpowiedź w stylu "Z chęcią... na pańskim grobie", ale znając cudowne poczucie humoru nauczyciela postanowiła nie wkopywać się w jeszcze większe bagno. Ostatnim, czego jej dzisiaj brakowało, to kolejna nagana i dwie godziny kozy, a więc dość długa separacja od słodyczy, przyjaciół, muzyki oraz internetu. O nie, tego to by już nie przeżyła. Postanowiła więc tylko pokręcić głową i gdy Sernik odszedł w stronę swoich dyszących ciężko bobasków, wystawiła język do jego pleców, co spotkało się z chichotem Damiana.
    W tym samym momencie, kiedy drzwi zamknęły się za nauczycielem, najwyraźniej muszącym załatwić coś 'ważnego' telefon zaczął ryczeć na cały głos.

Get out alive before she goes and makes another victim of the love crime
I paid the price so she could go and make another victim of the love crime

Dziewczyna od razu rzuciła się do torby, gdzie zwykła chować komórkę, subtelny uśmiech na ustach muśniętych perłową pomadką. Ten dzwonek przypisała do pewnej specjalnej osoby, która już wcześniej pojawiła się w jej myślach. Kiedy tylko przyłożyła słuchawkę do ucha, po drugiej stronie odezwał się aż nazbyt znany głos pewnej młodej dzierlatki. Ale w sumie...
- Wyjechałam do Rosji, Nats - stwierdziła śmiertelnie poważnym tonem, jednocześnie na paluszkach wymykając się z sali gimnastycznej, niedaleko której usytuowany był parapet należący w szczególności do Natalii. Magda podkradła się do niej od tyłu i korzystając z nieuwagi przyjaciółki otoczyła jej szyję swoim ramieniem - Baby, whatcha doin'? Where you at? Where you at? - zanuciła lekko, starając się nie roześmiać - Obawiam się, że Sernik zatrzyma mnie jeszcze z godzinkę, ale potem będę do  twoich usług - oznajmiła, omijając nudnawe wyjaśnienia sytuacji, w jakiej się obecnie znalazła.

Link do zewnętrznego obrazka

~Do Rosji powiadasz ? Ey tylko nie zapomnij pozdrowić ode mnie Putina!- wybuchłam śmiechem i rozłączyłam się.
Byłam jakaś rozkojarzona. Zauważyłam, że na parapecie obok siedziała jakaś nowa dziewczyna. No no ciekawe co to za jedna. Wygląda zwyczajnie więc pewnie nie zrobi za dużego zamieszania w szkole. Z zamyślenie wyrwała mnie Magda. Otoczyła mnie swoimi ramionami. Aż lekko podskoczyłam ze zdziwienia.
~O wróciłaś, Putin pozdrowiony ?- znowu wybuchłam śmiechem.- A tak na poważnie to muszę wytrzymać jeszcze całą nudna lekcję bez ciebie ? Ohh..będziesz musiała mi to wynagrodzić. Żartowałam..Spójrz..Parapet obok..Jakaś nowa przyszła do szkoły.

[ Magdalena | Odella | Arlovskaya ]
    Słysząc wzmiankę o Putinie, Magda zaczęła się śmiać wraz z przyjaciółką, nie mogąc powstrzymać napadu rozbawienia. Co jak co, ale poczucie humoru to u Nats bardzo ceniła, ponieważ było wystarczające, aby poprawiać jej codziennie humor nawet pomimo historii takich, jak ta dzisiaj. Tak, teraz zdecydowanie była pozytywniej nastawiona do zabawy z maluchami i gotowa skopać im tyłki, jeśli dalej będą robili sobie z niej jajca. No przecież nie mogła uwierzyć, że zespół taneczny nie umie tańczyć! To by było tak z grubsza żenujące...
- Ano pozdrowiony, pozdrowiony - zapewniła, kiedy została zmuszona do uspokojenia się przez silny ból brzucha - Możesz wpaść na herbatkę, jeśli chcesz - dodała, tanecznym krokiem przechodząc w miejsce, gdzie będzie mogła widzieć twarz przyjaciółki. Nie napatrzyła się jednak na jej perfekcyjnie wykonany makijaż, gdyż w następnej chwili uwaga Odi została przekierowana na nieco samotne dziewczę siedzące na innym parapecie - Oho. Wygląda na nasz rocznik... Może być ciekawie - stwierdziła Magda z uśmiechem zawadiaki na ustach w subtelnej barwie różowego wina - Swoją drogą gdzie są Misiek i Garbyś? Liczyłam na to, że namówię was na pomoc przy takim małym, szkolnym evenciku - oznajmiła, przypominając sobie o wczorajszym pomyśle. Tak się składa, że akurat pod prysznicem zawsze ma ich najwięcej, a że wczoraj było już zbyt późno na terroryzowanie przyjaciół, postanowiła zrobić to dziś. Nie przewidziała tylko tych trzech godzin, z których przed nią nadal pozostawała godzina...

Link do zewnętrznego obrazka

Zadzwonił nieznośny dzwonek, a my z Michałem chcąc - nie chcąc musieliśmy udać się w stronę klasy. Kiedy wspomniał o swojej osiemnastce przypomniałem sobie o naszym wieku. Niestety obaj ciągle tkwiliśmy w trzeciej klasie gimnazjum, jednak o rok ode mnie młodszemu Majkelowi noga powinęła się raz mniej, stąd to wielkie szczęście, że nie musiałem użerać się z towarzystwem dzieciaków, bo cały czas spędzałem z nim.
Nie zdążyłem jednak odpowiedzieć na jego stwierdzenie, bo od razu po otworzeniu drzwi klasy powitał nas karcący wzrok nauczyciela. Znowu spóźnienie.
- Tak, tak wiemy. Nie musi nam pan przypominać - powiedziałem zanim nauczyciel zdążył choć otworzyć usta. Wypominanie nam powtórzonycj klas było jego ulubionym zajęciem.

Kiedy tylko zadzwonił dzwonek od razu chciałem założyć torbę na ramię i wyjść, jednak ten gbur postanowił jeszcze chwilę pogadać o czymś, co nie obchodziło nikogo poza nim.
Gdy w końcu uwolniliśmy się od tego edukacyjnego terroru od razu ruszyliśmy w stronę naszego stałego miejsca. Od razu rzuciła mi się w oczy Odi, stojąca naprzeciw Nati.
- Gabriel - sprostowałem nachylając się nad jej uchem, gdy usłyszałem gdy pyta o miejsce naszego pobytu. Po prostu nienawidziłem zdrabniania mojego imienia i za każdym razem przypominałem o tym przyjaciołom, który i tak mieli to gdzieś.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (21-04-2014 o 12h13)

Link do zewnętrznego obrazka
Uwielbiam rozmawiać z Magdą. Zawsze mamy sobie tyle do powiedzenia. Mimo, że różnimy się pod wieloma względami to i tak świetnie się dogadujemy. Propozycja herbatki u Odi zawsze mi odpowiadała.
~Okej, po szkole wpadnę do ciebie Odi. No właśnie za pewne ta nowa dojdzie do naszej klasy...- słysząc wzmiankę o chłopakach rzuciłam -Zapewne znów się spóźnili na lekcje i musieli słuchać pogadanki nauczyciele na przerwie.- mówiąc to zauważyłam kątem oka, ze Gabriel idzie w naszą stronę.- O wilku mowa, masz co chciałaś- uśmiechnęłam się do niej.
Patrząc na Gabriela stwierdzam, że na pewno nie lubi jak mówi się do niego słodko i zdrobniale. Dlatego starałam się tego nie robić. No chyba, że on zaczynał się ze mną droczyć, wtedy jak najbardziej. Zwróciłam się w jego stronę:
~Znowu musieliście z Majkelem słuchać pogadanki na temat spóźnień hmm ? Oj niegrzeczny chłopiec.- Pogłaskałam go po głowie.

Link do zewnętrznego obrazka
- Pffffffffff - prychnąłem, gdy Nat zaczęła majstrować przy moich włosach. Nie lubiłem tego. No chyba, że chodziło o ich poprawienie, wtedy zawsze miała na to moje pozwolenie. Unikając jej dłoni schowałem się szybko za plecami Magdy, zza których wyszedłem dopiero gdy stwierdziłem, że na pewno jest bezpiecznie.
- Nie tym razem, po prostu chciał dokończyć jakiś nudny wykład - odpowiedziałem pokazując dziewczynie język.

Ostatnio zmieniony przez Shillo (21-04-2014 o 12h14)

[ Magdalena | Odella | Arlovskaya ]
    Jednej rzeczy nauczyła się podczas tego całego czasu, który spędziła z Gabrielem, Natalią i Michałem. Oni definitywnie nie są ludźmi. Za przykład weźmy tego pierwszego, któremu wystarczyło zdrobnienie jego imienia aby nagle pojawił się za jej plecami. Czy wyrósł z ziemi, czy teleportował się tu jakimiś  super-mocami, to już pozostawało zagadką nie do rozwiązania. Magda poczuła, jak ciarki wspięły się po jej plecach, kiedy gorący oddech chłopaka niespodziewanie buchnął w odsłonięte ucho powodując to, że przez kilka chwil Odi zamarzła niczym posąg.
- Twój głos po mutacji jest tak cholernie podniecający, że chyba zejdę na krwotok - oznajmiła ni stąd ni zowąd Magda, trzymając się dłońmi za policzki czerwone od ekscytacji, jednocześnie poruszając lekko biodrami w tę i we w tę. Scena żywcem zerżnięta z anime, gdyby mnie ktoś pytał o zdanie. Zaraz jednak do porządku przywołała ją reakcja Nats, która postanowiła popieścić ich wspólnego bobaska po czarnej, nieogarniętej czuprynie. Odi odkaszlnęła cicho, poprawiła elegancki strój, na który składała się: przylegająca spódnica do kolan barwy czarnej, oficerki takie same kolorem, biała koszula ukazująca trochu dekoltu oraz kilka bardzo odelisiowych dodatków. Na te zaś składał się czarny krawat w gwiazdki spuszczony niczym po całym dniu ciężkiej roboty, dość charakterystycznie wyglądający wisiorek (nikt w sumie nie wie od kogo go dostała, ale zdaje się bardzo istotny) oraz nawet bardziej rozpoznawalny... Zegarek (tyle, że czarny i łącznie z ta firanką pod spodem x3). Chyba zegarek. Ten zaś został wykonany przez nią samą z pomocą Nats dokładnie dwa lata temu. To miał być chyba projekt na coś, ale sama Magda nie była już pewna.
    Na jej twarzy pojawił się uśmiech godny diabła, gdy Gabryś schował się za jej plecami, kryjąc się przed dłonią ciemnowłosej koleżanki. Czując się niczym obrońca kobiet, dzieci i sierot, Odi wypięła dumnie pierś, z błyskiem w oku patrząc na chyba nieco zawiedzioną Nats. Nie na mojej warcie, kochanie! - zdawało się mówić spojrzenie Arlovskai w tym krótkim momencie, zanim starszy chłopak stwierdził, iż nic już nie zagraża jego fryzowi.
- Okej, jest Gabriel - oznajmiła przy okazji mocno podkreślając imię przyjaciela - Teraz dajcie mi jeszcze Miśka i mogę umrzeć szczęśliwa - kontynuowała, uderzając czubkiem tegoż czarnego oficerka o posadzkę wykonaną z najprawdopodobniej linoleum.