Co ? Gdzie ? Jak ? Właśnie tak ta dziwna kraina jest pełna wróżek i czarodziejów i innych wszystko tu jest ze słodyczy drzewa z waty cukrowej rzeka z czekolady domek z piernika mniam ! Ale co my tu robimy nie wiadomo  jak się tu znaleźliśmy a może to przez te cukierki które nam sprzedano ale one one są jeszcze dziwniejsze są słodkie, ładne i pozytywnie nastawione na świat może to porywacze nie to księżniczki tej krainy wróżki.

O co chodzi ::: 333 ::: ))) ;;;***
Kupujemy dziwne cukierki o nazwie Melody potem je jemy a następnie nie wiemy co się z nami dzieje budzimy się u jakichś dziewczyn w domku z ... Cukierków.

miejsca :
wróżka Melody : RoseMary505
wróżka siostra :Oliwkaa
człowiek :Lynn
człowiek :JuriNeko0
człowiek :Majkel 325
człowiek :Vanitty
człowiek :Vanity

karta :
imię :
nazwisko :
wiek : 16 - 1600
wróżka czego : ( tylko wróżki ps. nie morze się powtarzać jak ja wezmę np sztuki piękne tylko ja je mam za talent )
ciekawostki :
wygląd :
dodatkowe :



moja karta :
imię : Melody
nazwisko : Candy
wiek : 1800 co znaczy 16 lat u nas czas wolniej leci
wróżka czego : jestem wróżką sztuk pięknych ( muzyka,plastyka,taniec i gotowanie )

ciekawostki :
- kocha słodycze zwłaszcza lody waniliowe
- na ziemi ma własne cukierki nazywają się Melody
- kocha swoją siostrę
- jest kolejna do tronu zaraz po tacie po niej jest jej siostra
- mieszka razem z siostrą w pałacu
- ma perfekcyjnie rozwiniętą magię
- jest nadopiekuńcza wobec siostry
wygląd : 

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (08-12-2013 o 15h48)

karta :
Moja
imię :
Miku
nazwisko :
Candy
wiek :
1500 to znaczy 15 u ludzi.
wróżka czego :
Jest wróżką wszystkiego co związane z przyrodą (pogoda, rośliny, zwierzęta itp)
ciekawostki :
-Ma starszą siostrę którą kocha.
-Jest 2 w kolejce do tronu.
-Mieszka z siostrą w pałacu
-Swą magie do perfekcji opanowała
-Ma uczulenie na cynamon
-Ma naturalnie niebieskie włosy
-Kocha śpiewać.
-Nie  cierpi gdy ktoś niszczy przyrodę.
-Kocha tańczyć.
wygląd :
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (08-12-2013 o 14h05)

poprosze o dziewczyne.

---

A dziewczę człowiecze se wezmę.~
I chłopaczynę, coby samych bab nie było. *jeżelioczywiściemożna*

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię ♦ Maya
Drugie imię ♦ Olivia
Nazwisko ♦ Aspire
Pochodzenie ♦ Szwecja
Pseudonimy ♦ Oli; As; Via

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Wiek ♦ 17 [lat]
Data urodzenia ♦ 23 styczeń
Znak zodiaku ♦ Wodnik
Płeć ♦ Nieprzystojna
Orientacja ♦ Hetero

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost ♦ 169 [centymetrów]
Waga ♦ 48 [kilogramów]
Włosy ♦ Rude; Proste; Do łopatek
Oczy ♦ Brązowe; Duże
Skóra ♦ Blada; Delikatna

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♦ Uwielbia słodycze. Mogłaby zrobić dla nich wszystko, byleby poczuć w ustach smak słodkości. ♦
♦ Jej marzeniem jest polecieć samolotem. Jednak, jak na ironię, boi się wysokości. ♦
♦ Oprócz tego, odczuwa strach przed wejściem do ciemnego pomieszczenia. No way. ♦
♦ Nigdy niczego nie prasowała. Raz próbowała, stąd blizna na udzie. Nie pytajcie. ♦
♦ Nie potrafi pocieszać ludzi. Nigdy nie wie co w takich sytuacjach powiedzieć, stara się ich unikać. ♦
♦ Orientację w terenie ma tak beznadziejną, że zgubi się nawet w wannie. ♦
♦ Jest dziwna. ♦

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię ■ Matthew
Drugie imię ■ Joseph
Nazwisko ■ Lager
Pochodzenie ■ Angielskie
Pseudonimy ■ Matt; Joe; Lo

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Wiek ■ 18 [lat]
Data urodzenia ■ 22 marzec
Znak zodiaku ■ Baran
Płeć ■ Niepiękna
Orientacja ■ Hetero

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost ■ 184 [centymetry]
Waga ■ 72 [kilogramy]
Włosy ■ Jasnofioletowe; Rozczochrane; Średnie
Oczy ■ Prawie czarne; Przenikliwe
Skóra ■ Blada; Zimna

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

■ Po obudzeniu robi za trupa, póki nie skonsumuje kawy, czegoś słodkiego, ewentualnie energetyka. ■
■ Uczulony na orzechy włoskie, po których spożyciu ma nudności i wymioty. ■
■ Czuje sympatię do kotów. Zwłaszcza czarnych. Miał kiedyś jednego, wabiącego się Maru-chan. ■
■ Jest oburęczny i pisze jak kura pazurem, nawet gorzej. ■
■ Lubi nadawać innym przezwiska wymyślone przez samego siebie. ■
■ Nienawidzi jaskrawych kolorów. Wszelkie neonowe rzeczy sio. ■
■ Trochę gotuje, ale trzeba podkreślić słowo "trochę". ■

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Vanitty (09-12-2013 o 13h26)

---

Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum "- Piękna ironia.

jak stworzycie karty to zaczniemy

imię : Mary
nazwisko : Green
wiek : 16 wiosen
ciekawostki : Lubi słodycze, kocha naturę,ma młodszą siostrę i starszego brata, rodzice zmarli jak była mała, opiekuje sie nią i jej rodzeństwem babcia, często nie może się pogodzić z śmiercią rodziców czasem się za nią wini.
wygląd :
długie kręcone rude włosy,jasna karnacja i niebieskie oczy.
https://www.google.pl/search?q=brave+anime&client=firefox-a&hs=gGL&rls=org.mozilla:pl:official&channel=fflb&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=z3KkUvmoDeei4gTzs4CAAw&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1280&bih=670#channel=fflb&q=merida+anime&rls=org.mozilla:pl%3Aofficial&tbm=isch&facrc=_&imgdii=_&imgrc=bpalx6mwigXp5M%3A%3Bu-sbhFqQK-DQHM%3Bhttp%253A%252F%252Fstatic.zerochan.net%252FPrincess.M%2525C3%2525A9rida.full.1370918.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.zerochan.net%252FPrincess%252BM%2525C3%2525A9rida%253Fp%253D2%3B1654%3B2305

---

Wiem, ze wszyscy zajęci, ale niektórzy nie robią KP, więc spróbuję się wcisnąć.

Wstałam rano no może nie tak rano bo o 8 : 00 ale Miku pewnie będzie spać do 10 więc trzeba ją brutalnie obudzić obsypując twardymi i gorzkimi cukierkami ona tego nie znosi.
Wstałam i ubrałam się w normalne dżinsowe rurki i białe szpilki no i biały puszysty sweter a bardziej golf mój ulubiony poszłam do łazienki i związałam moje blond włosy w kok zrobiłam jeszcze kreski elinerem ( nie wiem jak się pisze ).
Spojrzałam w okno śnieg jedyna normalna rzecz tutaj normalny śnieg no cóż jeziorko z colą już pewnie zamarzło a drzewa z waty cukrowej są kompletnie gołe no cóż ale dom nadal słodki.
pogłaskałam Lilę ( biały 1 miesięczny tygrys ) i wzięłam na ręce postanowiłyśmy nie budzić Miku a wyszykować pokoje dla gości i zrobić pyszne śniadanie ja zawsze to robię bo Miku jest bardzo dziecinna eh.

Miku Candy

Wstałam dzisiaj SAMA wyjątkowo wcześnie bo o 8.30. Dziwnę że siostra nie chciała mnie budzić. E tam  chociaż się wyspałam. Podniosłam się z łóżka i szybko się ubrałam. Włożyłam niebiesko-zieloną sukienkę przed kolano a do tego niebieskie balerinki. Włosy rozczesałam i związałam w kucyki. Zaczęłam biegać w poszukiwaniu siostry. Znalazłam ją po jakiś 10minutach biegania.
-Melody! Czemu mnie nie obudziłaś?-zapytałam z wyrzutem podbiegając do niej. Byłam na nią troszkę zła. Ale nie umiałam się na nią długo gniewać.
-A co robisz?-zapytałam patrząc na nią z zdziwieniem.

Szykowałam pokoje różne ubrania jakieś dekorację czystą pościel no i jakieś gadżety jak mangi komputer płyty Bangtan Boys do których moja siostra nie miała dostępu.
Nagle jak ogień do pokoju wpadła Miku oczywiście w tych ubraniach których jeszcze nie wyprałam i w tych starych baletkach zaczęła pytać czemu jej nie obudziła i co robię ta zapominalska Miku.
- Miku raz dwa przyszykowałam ci tam żółte vansy niebieskie szorty i różową bluzkę.
Oczywiście ona i tak by się nie posłuchała więc zrobiłam to magią wyglądała ładnie jeszcze tylko związałam jej włosy w jedną pytkę i zrobiłam coś z tą przydługą grzywką.
- Spróbuj to zepsuć i dzisiaj mamy gości z ziemi a i żadnych amorów zrozumiano?

Miku Candy

Wydymałam policzki kiedy mnie przebrała i uczesała. Odwróciłam się do niej plecami.
-Ja nie lubie tych szortów. Ja chce sukienkę i moje baletki-zaskamlałam. Spojrzałam na nią tym moich wzrokiem szczeniaczka.
-A jak będzie tak jakiś przystojniak to też mi zabronisz?-zapytałam smutno. Melody na nic mi nie pozwalała. Jestem duża sama sobie poradzę i ubiore.

a ta gada i gada jak że to nie lubi tych ubrań chodziła dzień w dzień w tej samej sukience i baletkach chyba z dziesięć razy ją zaszywałam a baletki Lila pogryzła z pięć razy ale cóż przebrałam ją z czarne leginsy różowo czarną tunikę i różowe baletki.
- I nic więcej pamiętaj.
Byłam stanowcza ale teraz musiała mi pomóc więc rzuciłam jej prześcieradło które powinna zanieść do pokoju jak jej tam było Diana powinna niedługo przybyć ma tam dużo mang itp.
- Żadnych randek Miku !

Miku Candy

Naburmuszona poszłam z tą pościelą do pokoju. Diana już tam była. Odstawiłam pościel i podeszłam do niej. Złapałam ją za policzki.
-Otwórz oczka-powiedziałam słodko.-Mam nadzieję że ci się spodoba. Kupiłyśmy magi dla ciebie. Myślę że ci się spodobają. I jeszcze słodycze-dodałam podobnym tonem. Pierwsza osoba  z tamtego świata. Fascynujące.

Link do zewnętrznego obrazka

Jedyne, co zapamiętała podczas utraty kontaktu z rzeczywistością, to słowo, czy może i imię "Melody". To ona była winowajczynią tego, ci się z dziewczyną działo po zażyciu niby cukiereczków, które okazały się gorszymi pigułkami szczęścia, niż dopalacze. Jednak czy pannę Aspire to jakkolwiek zdenerwowało? Ależ skąd. Zawsze chciała odlecieć i poczuć się, jakby wciągnęła za dużo oranżady.
I tak właśnie było, zanim nie poczuła pod sobą czegoś twardego. No nie może być... Podłoga! Jak ona się tam znalazła...
- No co tak króóótko. Ja chcę więcej.- Jęknęła z tęsknotą na samą myśl o ponownych zawrotach głowy i uczuciem nieważkości. To było... Cudowne. Najwspanialsze uczucie, jakie mogło istnieć, kiedy wszystko, nawet nerki, spadało z prędkością światła. Ileż by dała za wywołujące podobny efekt specyfiki. Ano, fakt, już dała. Jakąś część kieszonkowego, kiedy to chciała się zrelaksować konsumując ów słodkości podczas grania w simsy. Miała już nawet rozplanowany cmentarz, który zamierzała zrobić. I tego jedynie żałowała, bo kiedy otwarła oczka, z pewnością nie była w swoim pokoju i z pewnością nie było mowy o cmentarzu. Czyli, że... Gdzie ona właściwie była?

Link do zewnętrznego obrazka

Powiada się, że faceci mają żołądek ze stali i nic im nie zaszkodzi. Oj, gdyby znalazł tego, co to wymyślił. Jednak bardziej chciał znaleźć osobę, która odpowiedzialna była za zawroty głowy i mdłości Matthewa. A było nie jeść czegoś, co nie ma na sobie etykiety ze składnikami. Mógł się domyślić, iż nieoznaczone, zapakowane cosie były zamachem na życie filetowowłosego. I niech ktoś Lo powie, że to jego wina, że nie bierze się czegoś, jeżeli się nie wie czym coś jest. Bo to nie była jego wina.
- Cukruuu!- Mruknął przeciągle, wyciągając do góry ręce, jakby szukając czegoś, co pomogłoby mu wstać na równe nogi. I co? I nico, ponieważ jedyne co, to machał bez celu w powietrzu. Pozostawało jeszcze pytanie, co to do cholery miało być? Najpierw zobaczył wszystkie kolory tęczy a nawet i trzykrotnie więcej a potem jakby lodówką w głowę dostał. Na samym końcu wszystko biednego chłopaka bolało i zaczęło mu się zdawać, że leży na porozrzucanych klockach lego.
- Litości...

---

Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum "- Piękna ironia.

Miku Candy

Wykrzywiłam usta w niezadowoleniu. Podniosłam ją.
-Otwórz już te oczy taka brzydka nie jestem.-powiedziałam naburmuszona. Kiedy stała na nogach z otwartymi oczami uśmiechnęłam się szeroko.
-Widzisz dalej widzisz bo nie oślepiam-powiedziałam rozbawiona.
-To miejsce jest cudowne. Myślę że ci sie tu spodoba-dodałam słodko. Poczułam że rośliny w dwóch innych pokojach szepczą o przybyłych. Zostawiłam ja samą o pognałam do kolejnego pokoju. Weszłam i co zobaczyłam? Przystojniaka leżącego na ziemi. Od razu się rozpromieniłam. Podeszłam do niego i uklękłam łapiąc go za ramię.
-Jesteś cały? Jak masz na imię? Boli cię coś?-zadałam mu od razu kilka pytań. Był taki śliczny że ojoj. Ciekawe jak Melody zareaguje.

Link do zewnętrznego obrazka

Czując na ramieniu czyjś dotyk, podniósł się leniwie i zrzucił obcą rękę ze swojego ciała. Nikt, ale to nikt nie miał prawa go dotykać bez pozwolenia. Jeny, co za porąbany świat. Zaraz... Skąd ktoś wziął się w jego pokoju?! Raczej kuchni, w której stracił przytomność, ale to nieważne... Tak czy siak, skąd jakaś dziewczyna, sądząc po głosie, znalazła się w jego domu?
- Jeżeli to ty mnie, zbuntowana dziunio Hadesu otrułaś, to nie dożyjesz.- Nie wiedział czego ów osoba miała nie dożyć, ale żywa nie przeżyje. O ile to miało jakikolwiek sens...
Otworzył ślepia i pierwsze co ujrzał to... Długowłosą dziewczynę, słodką jak cukierek. Spostrzegł również, że z pewnością nie był u siebie. Czyli... Co to było za miejsce? I dlaczego wszystko wyglądało, jakby było jadalne?
- Gdzie jestem?- Zignorował zadane przez nią pytania swoim, na które oczywiście od razu chciał znać odpowiedź. Czyli tak teraz działają stalkerzy? Trują i zaciągają nie wiadomo gdzie? Jeden był w tamtej sytuacji pozytyw. Mianowicie, rozbudził się wyjątkowo szybko, nie potrzebując do tego żadnych wspomagaczy. Magia.

---

Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum "- Piękna ironia.

Miku Candy

Był trochę nie miły. Posmutniałam przez to i zrobiłam smutną minkę. Ale kiedy zapytałam gdzie jest od razy sie rozpromieniłam.
-Jesteś w krainie wróżek.-zapiszczałam. Nie wiedziałam jak by mu to udowodnić więc po prostu wy piszczałam to. Uklękłam przed nim. Nie wyglądał jak ja czy inne stworzenia z naszego świata. Dotknęłam jego policzek palcem wskazującym. Przechyliłam głowę w lewo.
-Dlaczego nazwałeś mnie dziunią Hadesu? Odpowiesz mi na poprzednie pytania? Dlaczego jesteś nie miły? Jestem aż tak brzydka że widzisz moją brzydotę przez zamknięte oczy?-zasypałam go kolejną furą pytań. Tak właśnie miałam. Zmieniałam tematy jak pogodę i swój humor.

Link do zewnętrznego obrazka

Uniósł brew, kompletnie zdezorientowany jej zachowaniem. Po chwili zakrył uszy słysząc falę pisku, skierowaną w jego stronę. Biedne uszy Lo... Czy dziewczyny zawsze muszą tak drzeć japę? Wiedział, że są irytujące, ale... Aż tak? Chyba zrezygnuje ze swej orientacji na rzecz aseksualności i niepopękanych bębenków. Po raz kolejny musiał odtrącić rękę dziewczyny, tamtym razem jednak od swojej twarzy.
- Uno. Jeszcze raz mnie dotkniesz, to nie ręczę za siebie. Dos. Nie muszę ci na nic odpowiadać. Tres. Pojarało cię, czy co? Kraina wróżek... Takiej schizofrenii jeszcze nie widziałem.- Ostatnie zdanie bardziej wypowiedział do siebie, niźli do doprowadzającej go do nerwów dziewczyny, wyglądającej, jakby się z najnowszej serii wróżek barbie urwała.
Wstał na równe nogi, chcąc jak najszybciej opuścić to miejsce. Pożałował przez moment, kiedy zachwiał się na swych dolnych kończynach. Serio, chyba jednak się pospieszył z tym wstawaniem bez cukru we krwi.
- Wynoszę się stąd.- Kiedy tylko odzyskał równowagę, minął drugą dziewczynę i przystanął, zastanawiając się w którą stronę pójść. Czyli, że będzie potrzebował pomocy tamtej...? Ludzie, co on wam zrobił, że go siły wyższe na takie coś skazały.

Ostatnio zmieniony przez Vanitty (09-12-2013 o 19h18)

---

Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum "- Piękna ironia.

Miku Candy

Byli strasznie nie mili. Od razy kiedy na mnie naskoczyli poczułam że muszę się wykazać jako księżniczka.
-Nie jestem żadną dilerką! Mogę cie dotykać kiedy chce bo mam takie prawo! Musisz mi odpowiadać bo inaczej Melody  będziesz musiał odpowiadać! I tak to jest kraina wróżek a ja jestem Miku Candy i jestem druga w kolejce do tronu zaraz po mojej siostrze!-wykrzyczałam. Wiedziałam że i tak mi nie uwierzą więc zrobiłam to co mogłam. Wyciągnęłam dłoń w kierunku kilku roślin które stały na parapecie. Doniczki zaczęły się trząść by po chwili rozpaść sie i wypuścić korzenie kwiatów, które rosły i rosły aż w końcu były strasznie grube i były na podłodze i ścianach pokoju. Spojrzałam na nich obojga. Prychnęłam jak kotka.
-Ale tak to dalej są halucynacje-powiedziałam i odwróciłam do niech plecami. Odłamałam klamkę z szafy za co Melody by mnie zabiła i zaczęłam ją konsumować.
-TOFFI-pisnęłam. Kochałam toffi. Takie moje uzależnienie.