Ta przyszła oczywiście zapytała co u nas no według mnie nic codziennie podpalam krzesła robię wichury moczę wszystko wodą ilekroć koło niej przechodzę i ożywiam kwiaty itp.
- No i robię wichury jam awatar huehue.
Nie wiem czemu się z tego śmieję to nie śmieszne chociaż może trochę, nagle ona poleciała w górę spojrzałam na nią i pomyślałam sobie czy ja też tak umiem i nagle sama wzniosłam się w niebo.
- O matko Bożeno ja latam.
Czyli ja władałam powietrzem, wodą, ogniem, i ziemią tak jestem awatarem z tego co widzę Heli włada powietrzem Juvi wodą a Liz ogniem to nie jest normalne a chłopcy oni nie mają mocy ?

|Heli|

Zauważyłam, że Zuza też unosi się nad ziemią. Tyle, że ona nie upadła. Zaczęłam klaskać z radości.
-Jej!- zawołałam i zaczęłam się kręcić. Na dziedzińcu szkolnym zaczął wiać silny wiatr. Zatrzymałam się, a żywioł wraz ze mną.
-Ups...- powiedziałam. Na szczęście nic poważnego się nie stało.
Nagle usłyszałam dobrze znany mi dźwięk.
-Może byśmy weszły do szkoły?- spytałam -Właśnie zaczyna się lekcja.

Ta się cieszy jak dziecko ale w tym nie ma nic śmiesznego w końcu możemy coś zniszczyć spalić szkołę chociaż to było by dobre a może jednak co jakby ktoś nas nakrył ja nie chce do więzienia.
- Nie to nie jest  fajne Heli !
Musiałam się uspokoić chodziłam w kółko i śpiewałam I’m a born singer jom nujeobeorin gobaek Unjaena mulgimanhaetdun shingirooga noon apae isseo
I’m a born singer eojjeomyeon ireun gobaek Guraedo neomu hengbokhae I’m good  .
- Na Lekcje ! Ty oszalałaś co jak spale jak się wkurzę a ty wywiejesz krzesła a ty nas utopisz.
Mam mętlik w głowie co mamy zrobić ja nie wiem muszę to opanować głupia koniczyna gdzie ona jest o kurde jej nie ma a moce mam nie wiem co się dzieje a co to ?
- Czemu mam tatuaż na ręce w kształcie czterolistnej koniczyny ?!

Jungkook

Zobaczyłem trzy dziewczyny. Dwie z nich nagle... Latały? Wait co się dzieje z tym światem...? Mam jakieś głupie urojenia czy jak? Może ktoś mi dał narkotyki?
A co jeżeli to się dzieje naprawdę? Kurde co się ze mną dzieje! Poczułem gorąc i dopiero teraz uświadomiłem sobie,że moje ręce płoną ale to nie boli... Wręcz przeciwnie. To było całkiem fajne. Szybko zgasły kiedy przestałem się denerwować. Hm... To może być fajne.
Powolnym nieśmiałym krokiem podszedłem do dziewczyn.
-Ej... Ogarniacie może co się dzieje...? - szepnąłem cicho zauważając na swojej ręce tatuaż w kształcie czterolistnej koniczyny.
Boże co to ma być....? Może jestem jakimś kosmitą i nic o tym nie wiem?

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Juvia Loxar

Gdy dziewczyny sobie "latały" ja zrobiłam wielkiego facepalma. Kiedy podszedł Jungkook podniosłam się do pozycji siedzącej. Na moim nadgarstku był tatuaż (super już drugi) Spojrzałam na chłopaka.
-Jednym moim wytłumaczeniem jest to że podmienili nas w szpitalu i jesteśmy mutantami-powiedziałam wywracając oczami. Ta cała sytuacja mnie przerastała.
-A do szkoły moje małe nie idę bo nie chce was potopić w razie czego. Ale nauczycieli bym mogła-dodałam troszkę rozbawiona. Podmienili nas w szpitalu i jesteśmy mutantami. Hehe dziwnie to brzmi.

Nie wiem jak zleciałam na ziemię i bardzo się z tego cieszę gdyż nie było mi zbyt miło latać do góry nogami a mój full cap spadł mi z głowy chyba siedem razy a może jednak osiem.
Podszedł do nas Jungkook też miał taki tatuaż i Juvia z resztą też co się z nami dzieje jesteśmy kosmitami może mamy wirusy w ciele i potem staniemy się zombie nie wiem boje się.
- Nie ogarniamy nic nie wiemy a ja spaliłam już krzesło !
Złapałam Juvie za ramiona i zaczęłam nią trząść aż chyba zakręciło jej się w głowie naprawdę nie wiedziałam co tu się dzieje było to naprawdę bardzo dziwne jej co się z nami dzieje.
-I’m a born singer jom nujeobeorin gobaek Unjaena mulgimanhaetdun shingirooga noon apae isseoI’m a born singer eojjeomyeon ireun gobaek Guraedo neomu hengbokhae I’m good  .
Zawsze jak się denerwowałam śpiewałam tą piosenkę uspokajała mnie sama nie wiem czemu ale była to piosenka mojego ulubionego zespołu więc naprawdę ją lubiłam.

|Heli|

Właśnie podszedł do nas Jungkook. On też miał tatuaż. Wszyscy mieliśmy.
-W sumie, nie wiem, czy podmienili nas w szpitalu...- powiedziałam zamyślona- Wtedy chyba byśmy wcześniej ogarnęli, że coś jest nie tak. Kiedy to się w ogóle zaczęło?
Usiadłam na ławce obok Juvi i włożyłam do uszu słuchawki. Usłyszałam ciche dźwięki jednego z moich kochanych utworów i czekałam na odpowiedź reszty.
Nagle coś mnie tknęło.
-Czy ktoś z was znalazł dziś czterolistną koniczynę?

Ostatnio zmieniony przez Ove1299 (01-12-2013 o 14h18)

Jungkook

Szczerze wątpiłem w to,że nas podmienili w szpitalu. Prędzej zesłali nas kosmici. Eh! Jak ja teraz mam występować z BTS! Rap mon-ssi mnie zabije jak coś podpalę albo zmoczę o ile sam wcześniej nie zrobię sobie czegoś. To będzie katastrofa! Jak przy każdym ruchu wieje wiatr albo coś się pali czy rośnie! Mam spędzić całe życie siedząc bez ruchu! To przecież niemożliwe!
Na słowa Heli przytaknąłem głową.
-Tak... Tuż przed tym jak zaczęły się dziać dziwne rzeczy. - mruknąłem. Usłyszałem jak jedna z dziewczyn nuci piosenkę naszego zespołu i mimowolnie się uśmiechnąłem. Ktoś jednak nas lubi.

Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (01-12-2013 o 14h43)

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Juvia Loxar

Gdy Zuzka złapała mnie za ramiona i zaczęła potrząsać wkurzyłam się. A kiedy zaczęła śpiewać BTS jeszcze bardziej się wkurzyłam. Ode pchałam ją od siebie i stanęłam.
-WEŹ TY MNĄ NIE POTRZĄSAJ I NIE ŚPIEWAJ BTS BO FAŁSZUJESZ!-wykrzyczałam. Machałam przy tym rękami a woda z kałuży za mną rozchlapałam się z taką siłą że zrobiła wcięcia w murze. Spojrzałam na to ciut przerażona.
-T-to nie ja-wyjąkałam. I w tym momencie doszło mnie pytanie Heli. Spojrzałam na nią.
-Owszem. A kilka minut potem zaczęłam świrować-powiedziałam. A po chwili coś do mnie dotarło. Spojrzałam na chłopaka i już byłam pewna. Uśmiechnęłam się i przytuliłam go. Znów na niego spojrzałam z dołu (byłam niższa T^T)
-Ale dasz mi autograf nie?-zapytałam się. Jak mogłam go nie poznać?! Jestem żałosna.

Ta się na mnie wydarła ta się pyta czy ktoś znalazł koniczynę matko odczepcie się ode mnie oczywiście ta się wydarła żebym nie śpiewała bo fałszuje ta na pewno i tak będę śpiewać.
- Tak znalazłam i będę śpiewać bo oni są genialni.
Ta się przytuliła chciała autograf na początek każe mi przestać śpiewać a potem przymila się po autograf żałosne... Ale ja też chce autograf to mój ulubiony zespół.
- Ja też chce autograf.
Też się przytuliłam to chyba był sposób na wymuszenie autografu od kolegi z klasy ale cóż i tak muszę mieć autograf powieszę sobie go na lodówce albo na tablicy korkowej.

Juvia Loxar

A ta to się podlizuje.
-Ty weź się nie podlizuj. I nie fałszuj-powiedziałam. BTS to jeden z tych zespołów których mogę słuchać całymi dniami i mi się nie znudzą i ich nie znienawidzę.
-Odejdź demonie-powiedziałam do Zuzki i wystawiłam jej język. Jungkok da MI autograf. Włożę go do segregatora z autografami. Albo nie oprawie go sobie w ramką. Ode pchałam Zuzke jedną ręką a drugą dalej przytulałam chłopaka.

|Heli|

Wszystko zaczyna układać się w logiczną całość. Znaleźliśmy koniczyny, ześwirowaliśmy, koniczyny zniknęły a my zdobyliśmy tatuaże. Ciekawe ile jeszcze osób otrzymało moce...
Teraz moją uwagę przykuł widok moich koleżanek, które stały na przeciwko Jungkook'a i prosiły go o autograf. Owszem, lubię BTS, ale o autograf poproszę nieco później. Już i tak wygląda na zdenerwowanego, po co jeszcze ja mam mu zawracać głowę.
Wstałam i podeszłam do trójki przyjaciół.
-To jak wykorzystamy czas naszych wagarów, kochani?- powiedziałam z uśmiechem. Miałam nadzieję, że nauczyciele nie widzą, że 10 min. po dzwonku nadal jesteśmy na szkolnym dziedzińcu. Szczerze mówiąc, wolę przećwiczyć swoje nowe umiejętności zamiast uczyć się fizyki.

Żałosne było jej zachowanie myśli że tylko ona może słuchać tego zespołu czasem myślę że ona nie ma mózgu i chyba mam rację a sama się podlizuje więc wiem dlaczego prawie nikt z nią nie gada.
- A wiesz że ja mam stypendium muzyczne na studia.
Oczywiście że nie kłamałam chociaż mam szesnaście lat przeszłam wszystkie przesłuchania i  dostałam stypendium rok temu więc myślę że Juvi zachowuje się jak dziecko.
- To jak dasz te autografy?

Jungkook

Nagle dziewczyny się do mnie przytuliły. Co...? Że niby mam dawać autografy...? Wydaliśmy tylko jeden album nie jesteśmy wcale tacy sławni... Oh... Ottokaji*?!
-N-Nigdy nie dawałem autografów.... - szepnąłem próbując się odsunąć. Spojrzałem na ich zawiedzione miny -A-Ale oczywiście jeżeli chcecie..... - dodałem czując,że robię się czerwony.
Nie robiłem w sumie nic konkretnego w zespole. Wszyscy byli genialnymi raperami i tancerzami,a ja tak naprawdę robię tylko za maknee. To dziwne. Jestem przecież iż kolegą z klasy... Hyungi* też chodzą do tej szkoły. No może oprócz Rap Monstera,Jin'a i J-hopa. Oni są starsi. Westchnąłem.
-To gdzie się podpisać? - szepnąłem nieśmiało.
Na pytanie Heli wzruszyłem ramionami.
-Może przydałoby się ogarnąć o co chodzi i jak się tymi mocami posługiwać czy coś... - westchnąłem


*ottokaji - z koreańskiego ''co się dzieje?'' lub ''co mam zrobić?''
*hyung - starszy kolega/starszy brat (chłopak do chłopaka)

Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (01-12-2013 o 15h36)

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Juvia Loxar

Spojrzałam na tą kochaną  dziewczynkę.
-A wiesz kim jest mój ojciec? Jest on Jonathan Loxar ale używa nazwiska mojej mamy i podaje się za Jonathan McGarden. Heh tak mała mój ojciec jest menadżerem wielu japońskich i azjatyckich zespołów kochana i nie musze mieć stypendium. Już teraz nagrywam amatorskie płyty i piosenki-powiedziałam z lekceważącą nutką. Mój ojciec nie chciał być znany więc używał innego nazwiska by go nie rozpoznawano. Gdy usłyszałam że da mi autograf mocno go uściskałam i wygrzebałam brudnopis. Podałam mu go razem z niebieskim długopisem.
-Napisz "Dla kochanej Juvii Jungkok"-powiedziałam z wielkim uśmiechem. Mimo że wydali tylko jeden album uwielbiałam ich. I nawet rozmawiałam z ojcem żeby się nimi zajął. Ale powiedziałam że poczeka aż zaczną pracować nad drugą płytą. Niby chodziliśmy do jednej szkoły ale ja go oto wcześniej nie prosiłam bo myślałam że wyda się to chamskie a w dodatku rzadko bywałam w szkole więc i tak bym  okazji nie miała.

|Heli|

Patrzyłam na kłótnię dziewczyn i na zdezorientowaną minę Jungkok'a. Biedny chłopak.
Ale rozumiem dziewczyny. Też uwielbiam BTS, choć jest wiele zespołów, które lubię równie mocno. Może Jungkok uważa się za kogoś mało znaczącego, ale wiem, ile dla nas znaczy ich zespół, a Jungkok jest tak samo ważny jak wszyscy pozostali chłopcy. A mieć kogoś takiego w klasie... O mało co nie zaczęłam piszczeć z radości. Mam nadzieję, że kiedyś przedstawi nas swoim kolegom.
Poczekałam, aż nasz gwiazdor rozda autografy i rozdzieliłam dziewczyny. Nie chciałam, żeby doszło do kolejnej sprzeczki.
-To może teraz spróbujemy to ogarnąć?- zaproponowałam patrząc na dziewczyny. Podeszłam jeszcze do Jungkok'a
-Ale później dasz mi autograf?- spytałam cicho gdy dziewczyny zajęły się oglądaniem swojej "zdobyczy". Mimo wszystko, też zależało mi na małym podpisiku.

Ostatnio zmieniony przez Ove1299 (01-12-2013 o 15h49)

Jungkook

-Ej dziewczyny nie zachowujcie się jak dzieci... - westchnąłem przymykając powieki. To głupie. Kłucą się jak dzieci,które krzyczą ''A moja mama pracuje w cukierni i przynosi mi zawsze ciastka!'' ''A mój tata jest taki silny,że zniszczy cukiernie twojej mamy!'' i tak dalej... Mogłoby to trwać bez końca. Westchnąłem i podpisałem gdy podała mi długopis.
Uśmiechnąłem się i oddałem go dziewczynie.
Zaśmiałem się cicho na pytanie Heli i przytaknąłem głową z uśmiechem.
-No to co idziemy do parku? Tam możemy potrenować. - westchnąłem czując się lekko zagubiony. Zerknąłem w strone szkoły. Nikt chyba nie zauważył,że nas nie ma.

Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (01-12-2013 o 15h55)

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Juvia Loxar

Gdy podał mi mój brudnopis z bananem na ustach zamknęłam go i schowałam do plecaka.
-Musze kupić większą ramkę-mruknęłam. Zapięłam plecak. Popatrzyłam po nich i uśmiechnęłam się chytrze do Heli.
-Słyszałam to Heli. Nie wywiniesz się.-powiedziałam rozbawiona tym co zrobiła. Chciała nas uspokoić a sama go oto prosi.Przytaknęłam głową na pytanie chłopaka.
-Jestem za. Znam nawet fajne miejsce. Ale nie możemy wyjść główną bramą bo nas złapią trzeba iść dziurą w płocie za szkołą i iść na około-powiedziałam. Znam się na tym. Wyłapałam tą dziurę na początku roku. Niby trzeba iść dłużej ale nauczyciele nie łapią tam uczniów. Bo z tyłu szkoły są same pomieszczenia używane tylko po lekcjach. Jakieś sale dla kółek itp. Nic  ważnego.

|Heli|

Juvia skierowała na mnie chytre spojrzenie. Nie wiem, o co jej chodzi. Ja po prostu nie chcę, żeby się kłóciły.
Zaczęła nas prowadzić na tył szkoły. Po ok. 100 metrach natrafiliśmy na wielką dziurę w płocie. Aż dziw, że nikt nie postarał się o to, żeby ją załatać.
Przeszliśmy przez nią i zaczęliśmy iść równolegle do budynku szkoły.
-A gdzie tak w ogóle idziemy?- spytałam w pewnym momencie.

Dobra później wezmę autograf bo teraz mi się pogniecie w plecaku oczywiście Juvi zaczęła gadać jakiego to ma sławnego tatę tsa tatę no cóż ciekawe tylko że Juvi wo gule nie śpiewa.
- Tak tatusia.
Nie chciałam się z nią kłócić gdyż potem by się na mnie obraziła potem na cały świat a potem by się chwaliła jakiego to ma sławnego tatusia na sławę trzeba zapracować ale Juvi wo gule tak chyba nie umie.
- No dobra chodźmy.
Poszłam za nimi wyjęłam telefon o kurde mam tapetę BTS trzeba szybko zmienić żebym nie wyszła na jakiegoś psychofana ale to potem więc zaczęłam sobie podśpiewywać yamma ni kkumeun mwoni yamma ni kkumeun mwoni yamma ni kkumeun mwoni ni kkumeun gyeou keugeoni

Jungkook

Kiedy już wydostaliśmy się z terenu szkoły (nadal się dziwie,że nikt nie załatał tej wielkiej dziury w ogrodzeniu) ruszyliśmy w stronę parku oczywiście uważając aby przypadkiem czegoś nie spalić lub nie zmieść z powierzchni ziemi.
Nuciłem cicho refren ''No More Dream'' i w tym momencie uświadomiłem sobie,że pierwszy raz w życiu poszedłem na wagary. Łał... Niby piszemy o tym w piosenkach i w ogóle ale tak to nigdy nie opuszczałem zajęć. Westchnąłem gdy już doszliśmy do parku.
-Ej no dobra... Ja z tego co zauważyłem panuje nad wszystkim,a reszta? Bo nie do końca ogarniam... - westchnąłem rzucając plecak na ziemię i uśmiechnąłem się słodko podchodząc do jeziora. Nie było tu nikogo. W sumie co się dziwić jest dość wcześnie.
Usłyszałem znajomy dźwięk telefonu i go wyjąłem. Dostałem SMS od Jimina.
''Skleiłem naszą nową piosenkę. W załączniku masz już wersję. Teraz tylko wysłać do jakieś wytwórni i nagrać teledysk - Jimin''
Uśmiechnąłem się do siebie jak głupi. Nagrywaliśmy i pisaliśmy ją dość długo więc cieszę się,że ją wreszcie skleił. Ściągnąłem plik na komórkę i już po chwili na słuchawkach słuchałem cicho podśpiewując słowa refrenu .
-Everybody say NO. -śpiewałem cicho przy każdym refrenie uśmiechając się jak dziecko gdy słyszałem swoje solo.

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Siedziałam na trawie za szkołą. Po tej stronie nie było okien a ogrodzienie osłaniały jeszcze drzewa. Położyłam przed sobą zeszyt cały zarysowany. No cóż lepsze to niż inne zeszyty. Chciałam go podpalić. Nic się nie stało. Spojrzałam na swoje dłoni a one płonęły.
-OMG-powiedziałam pod nosem. Szybko machałam dłońmi i zrobiłam jakiś ruch że przestały płonąć. Powtórzyłam go i się zapaliły.
-Dobra powoli nad tym panuję-powiedziałam już z uśmiechem na twarzy.

---

|Heli|

Szłam z tyłu, gdy dobiegło mnie pytanie Jungkook'a.
-Ja latam i panuję nad wiatrem- powiedziałam z uśmiechem. Nagle ze słuchawek popłynęły dźwięki utworu "No more dream". Zaczęłam sobie cicho nucić słowa refrenu.
-Yamma ni kkumeun mwoni, ni kkumeun gyeou keugeoni...
Nagle zorientowałam się, że przede mną idzie przecież jeden z gości z cudownego BTS. Spojrzałam na niego. Nie zorientował się, że cokolwiek mówiłam. Na uszach miał słuchawki i nucił jakąś piosenkę. Nigdy wcześniej jej nie słyszałam.
W pewnym momencie zatrzymałam się.
-Patrzcie!- zawołałam do reszty i podbiegłam do kolejnej znajomej mi twarzy- Hej, Elizabeth!
Momentalnie zatrzymałam się w miejscu, gdy zobaczyłam, że dłonie dziewczyny... płoną żywym ogniem!

-Cicho bądź. -powiedziałam i wstałam-Odbiło ci?! Nie chcę  aby ktokolwiek się o tym dowiedział. -powiedziałam byłam lekko zła. Nie lubiłam się aż tak wyróżniać. Nagle zauważyłam ze cała płonę. Aha czyli dzieje się to ze złości. Ze wybrałam moment. Niech się tu każdy zleci i jeszcze niech sekta przyjedzie.

---

Oczywiście na pytanie chłopaka miałam szybką i prostą odpowiedź chociaż nie częstą gadam o swoich mocach z chłopakiem z mojego ulubionego zespołu hueh hueh.
- Ja też.
Wypowiedź była krótka tak samo jak moja wiedza z matematyki no cóż mistrzem w szkole nie byłam ale zawsze coś nabazgroliłam i dostawałam trójki albo czwórki a czasem dwójki.
Podeszłam do sadzawki i zaczęłam bawić się wodą było to nawet fajne unosiłam ją do góry robiłam pętle gdy nagle usłyszałam krzyk z tego wszystkiego puściłam wodę i lekko oblałam JungKook'a.
- Przepraszam nie chciałam Heli nie drzyj się !