Deco popy za mój pomysł jej rosną. Napisałam do niej, dlaczego skopiowała moją kawiarnię, ale nie sądzę, bym doczekała się odpowiedzi.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1 ... 13 14 15 16 17 ... 308
#352 06-10-2013 o 22h49
A kto to jest?
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
#353 06-10-2013 o 22h51
Foxglove napisał
Nie byłabym taka pewna czy się nie dostanie, niestety. Do środy mamy czas i kto wie czy przypadkiem nie uda się jej uzbierać potrzebnego minimum. Co jak co, w deco próg jest niski.
Dostanie się czy nie, tak być nie może.
Bleh, nie wyraziłam się jasno (poprawione) - dostanie się na pewno. Ostatecznie wtedy zgłosi się jej pomieszczenie.
Nieładna praktyka, granica między inspirowaniem a kopiowaniem jest dosyć płynna i łatwo ją przekroczyć. Niestety, tutaj zalatuje mi typowym, za przeproszeniem, zerżnięciem pomysłu - nawet za bardzo nie stara się z tym kryć. A w przypadku deco jest to łatwiejsze do wykrycia, niż jeśli chodzi o stylizacje missek.
#354 06-10-2013 o 22h51
To Vitalis, jak napisała MariaAntonina w poprzednim poście.
Nie ma co się spodziewać odpowiedzi. Jak ode mnie laska skopiowała opis na profilu (nie zmieniając nawet mojej ksywy w nim) to też nie uzyskałam odpowiedzi na wiadomość. Klony nie lubią jak się je odkryje.
I dobija mnie, że ludzie mylą inspirację z kopiowaniem. Ja jak piszę to się inspiruję milionem czynników, ale nie przepisuję przykładowo Harry'ego Pottera =.= Dzieci lubią tłumaczyć kradzież, że to "zainspirowane". Słowo inspiracja straciło na wartości i ciarki mi po plecach przechodzą jak je słyszę. Na ogół jest po prostu błędnie używane.
Ostatnio zmieniony przez Foxglove (06-10-2013 o 22h53)
#355 06-10-2013 o 22h52
Napisałam do niej, ale jeśli to nic nie da i delikwentka dostanie się do finałów z tym pomieszczeniem, pomyślimy o bardziej radykalnych rozwiązaniach. Przykra sprawa, taka plaga
#356 06-10-2013 o 23h00
Jesteście kochane, dziękuję Wam za interwencję. <3
#357 06-10-2013 o 23h04
MariaANTONINA, nie ma za co, milczącej zgody na plagiat być nie może i tyle! A to jest tak bardzo bezczelne...
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
#358 06-10-2013 o 23h12
Koniecznie podziel się odzewem, o ile takowy się w ogóle pojawi.
#359 06-10-2013 o 23h27
Mi to się w pale nie mieści, zwłaszcza, że przecież ona miała całkiem ciekawy pomysł na ogród, który zamiast zostać dopracowany został porzucony na rzecz ORŻNIĘCIA kogoś innego z jego idei. Powinien powstać oficjalny Hall of Shame topic, w którym otwarcie piętnowane będzie okradanie i plagiatowanie innych, bo najwyraźniej złodzieje czują się bezkarni.
#360 06-10-2013 o 23h42
Popieram. Wątek na zgłaszanie plagiatów czy to stylizacji czy deco powinien być. Żeby kopiści przestali być bezkarni.
#361 07-10-2013 o 00h04
Foxglove napisał
Popieram. Wątek na zgłaszanie plagiatów czy to stylizacji czy deco powinien być. Żeby kopiści przestali być bezkarni.
Również uważam, że taki wątek jest potrzebny. Ale nie po to, by znęcać się nad delikwentem, tylko moim zdaniem, by uczyć. Zwróciliście uwagę na opis Vitalis? Ma 11 lat. To jest jeszcze podstawówka, istnieje ogromna szansa, że po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, że postąpiła niewłaściwie. Człowiek popełnia błędy, zwłaszcza tak młody- może spokojna rozmowa nie tylko wyjaśniłaby problem, ale i sprawiłaby, że owa młoda dziewczyna nauczyłaby się bardzo ważnej rzeczy- nie można przywłaszczać sobie czyjejś pracy.
#362 07-10-2013 o 00h11
Jeśli w wieku 11 lat nie zdaje sobie sprawy, że nie wolno kraść, to drżę przed przyszłością tego narodu.
#363 07-10-2013 o 00h28
Uważam, że podchodzisz do tego zbyt ostro. Przede wszystkim, to nie jest tak, że włamała się komuś do domu i zawędziła oszczędności z puszki pod poduszką. Owszem, kradzież to kradzież, nie ważne czy chowasz coś do kieszeni, czy dopisujesz gdzieś tylko swoje nazwisko- jednak to jeszcze dziecko... własność intelektualna to termin, którego nie uczą w szkole podstawowej. Kiedy ma się więc tego nauczyć? Właśnie ma świetną okazję dowiedzieć się, że nawet, jeśli zmieni w czyjejś pracy kilka rzeczy, to jeśli jest taka sama, dopuściła się kradzieży owej własności. I nie ważne, czy mowa o rysunku, opowiadaniu czy ozdobieniu wirtualnego pokoiku w grze internetowej.
I chciałabym jeszcze zauważyć, że wiek nie ma tu nic do rzeczy, jeśli chodzi o pojęcie "nie wolno kraść." stereotyp Polaka-złodzieja nie rozpowszechnił się na świecie dlatego, że małe dziewczynki "odgapiały" wyglądy domków w grze internetowej od innych koleżanek argument więc pozbawiony sensu i czysto zgryźliwy.
Ostatnio zmieniony przez Rosette (07-10-2013 o 01h04)
#364 07-10-2013 o 01h00
I dzięki właśnie takiemu podejściu będziemy mieli stada kopistów. Bo młodzi, bo niedoświadczeni, bo nienauczeni. Ja rozumiem, że to nie kradzież dóbr materialnych, ale mierzi mnie takie chrzanienie kotka za pomocą młotka, że to jeszcze dziecko i że o własności intelektualnej nie uczą w szkole. Ja nie wiem jakie szkoły są czy były, ale mnie dość szybko nauczono właśnie o plagiatach i o tym co to owa własność intelektualna. Może po prostu nie spałam na lekcjach jak ci co się lubią tłumaczyć, że ich nie uczono. Już Rzymianie mówili, że nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Ja jestem nazistą w kwestii własności intelektualnej. I czy to jest książka, obraz czy głupia giera, trzeba przestrzegać zasad. Dziewczyna nie ma 5 latek, tylko 11.
Cóż, może po prostu jako osoba przeciwna i niepraktykująca "namiętnej inspiracji cudzą twórczością" po prostu mam ostrzejsze podejście. I jakoś nie uważam, że moja postawa jest tak bardzo pozbawiona sensu.
Nie sugeruję strzelać do kopistów. Ale na pewno ich nie tłumaczyć bo cośtam. Dostała wiadomość od moderatorki, dostała od autorki oryginału. Starczy edukacji jak na mój gust.
Ostatnio zmieniony przez Foxglove (07-10-2013 o 01h19)
#365 07-10-2013 o 01h33
Pierwszy raz się tu wypowiem, bo to, co przeczytałam aż mnie poraziło.
Rosette, na miłość boską. Foxglove ma rację. W dzisiejszym społeczeństwie, pełnym kradzieży, komercji i znacznie przeważającej głupoty, młodzi ludzie aż za dobrze wiedzą, co robią. Nic tu nie ma do rzeczy usprawiedliwienie, że młoda i nie wie. Oj, bardzo dobrze wie i zapewne jest z siebie dumna.
Środowisko młodego człowieka, jak wie każdy student pedagogiki, już i tak samoistnie wpływa na jednostki w sposób, który nakazuje przestrzegać ogólnie przyjętych norm. W tym także bycia uczciwym i uczy znaczenia słów i czynów. Mało tego, młodzi ludzie sami na sobie wymuszają uczciwość, wytykając palcami kopistów, oszustów i innych tego pokroju, bo są okrutnie szczerzy.
Nie od dzisiaj wiadomo, że już od najmłodszych lat człowiek uczy się życia. Skoro mając 11 lat doskonale wie, co robi, wie, że to złe, ale to praktykuje, to jest istny skandal, że takiego człowieka chce się wybronić postawą dobrej cioteczki, która ochroni, pogłaszcze po główce i będzie próbowała tłumaczyć coś, na co ten młody nagwiżdże i dalej będzie robił swoje "bo tak wygodniej i już", "bo ja tak chcę". Efekt będzie taki, że tłumaczenia wpuści jednym uchem, drugim wypuści i będzie wyła ze śmiechu, że dałaś się nabrać. W ten sposób nie ma żadnych konsekwencji, nic nie zaboli i nauczki nie ma. Wniosek w głowie młodego człowieka jest taki - nie ma kary, można robić. Nie jestem zwolenniczką ostrych metod wychowawczych, ale etap tłumaczenia co jest dobre, a co złe, minął w wieku 9 lat, kiedy człowiek został zmuszony do przyswojenia praw rządzących światem, w który przyszło mu wkroczyć. A więc także uczciwości. Dalej to już jest zwyczajne cwaniactwo, a nie niewiedza, polegające na tym, że w necie czuje się dzieciak bezkarny. W tym momencie nie można się cackać, bo doprowadzi się do tego, że na wychowywanie czasu zabraknie, a potem będzie się miało na głowie rozwydrzonego nastolatka i multum z nim problemów. Tłumaczenie nic nie pomoże, jeśli nie będzie oprócz tego czegoś, co ukłuje. Drżę na myśl o tym, że ktoś mógłby nie ponieść konsekwencji za kradzież, nawet, jeśli ma 11 lat. Można wybaczyć i tłumaczyć, że to złe dziecku, które ma lat 7 - 8. Bo wtedy faktycznie może nie ogarniać tego, że podpatrzenie i prawie dokładna kopia to to samo, co kradzież pomysłu. Ale nie w wieku 11 lat, w 5 klasie podstawówki, no ludzie! Obudźmy się, naprawdę i zacznijmy panować nad tym wszystkim, bo jeśli takie podejście prezentuje chociaż 50% społeczeństwa, to za nic w świecie nie będę podejmowała pracy w szkole, a nawet będę się zastanawiała, czy nie ominąć przedszkola. Bo ja małych potworków nie zamierzam prostować, od tego są rodzice.
Mam wątpliwą przyjemność dawać już rok korki z języka niemieckiego dziewczynce w tym właśnie wieku i sama doświadczyłam, jakie dzieciaki w tym wieku są cwane. Dlatego wiem co mówię i tego nie można tłumaczyć.
To moje zdanie i więcej się nie wypowiem w tej kwestii, bo i nie ma po co.
Ostatnio zmieniony przez Ziuta53 (07-10-2013 o 01h41)
...
#366 07-10-2013 o 09h00
Ziuta53 dobrze zauważyła, że etap rozwojowy 11letniego dziecka jest lepiej rozwinięty niż 8latka, który praktycznie poznaje świat i zaczyna rozumieć co się wokół niego dzieje. Trzeba jednak pamiętać, że jesteśmy częścią internetowej społeczności i niekoniecznie wiek na profilu musi odpowiadać realnemu wiekowi. W internecie można być na tyle anonimowym, że da się nabrać każdego i wysępić od niego współczucie.
W większości gier internetowych, czy to zwykła przeglądarkowa czy na bazie klienta, dzieciaki w wieku powyżej 9 lat dopuszczają się nie tylko plagiatów, ale mają dobrze rozwinięty zmysł wychwycenia osób, od których spokojnie mogą sobie coś przywłaszczyć (delikatnie ujęte). Większość z nich albo poczyta regulamin i się zastosuje bądź celowo będzie go łamać, albo totalnie oleje kwestie jego przeczytania, działając na niekorzyść innych osób. Zachowują się tak do chwili, póki nie dostaną przysłowiowo po łapach, czasem nawet i to nie pomaga.
W dobie dzisiejszego internetu dzieciaki mają szerszy zakres poznania terminologii. To, czy ją sobie wpoją, zależy od nich samych i rodziców, którzy albo poświęcą im czas na wychowanie albo zatracą się w realności zarabiania pieniędzy. Takie przywłaszczanie cudzej pracy, jakim jest dekorowanie wnętrza i ubiór miss, to jak dla mnie chęć zdobycia większej uwagi. Bo być może tej uwagi jej brakuje, co nie zobowiązuje jej do plagiatu.
Jeśli faktycznie podobał jej się pomysł albo nie miała własnej inwencji twórczej, mogła do pierwotnej twórczyni napisać z prośbą chociażby o dobór tła, paru elementów. Równie dobrze mogła zacząć sama coś stworzyć i poprosić o poradę tutaj.
Jeśli ulgowo będzie się podchodziło do każdej sytuacji, gdzie użytkownik wpisze sobie 9 lat czy 11, to prawdą jest, iż będziemy mieć tu więcej "podróbek" niż powiewu świeżości bo przecież "to jeszcze dziecko i nie rozumie". Czasem dziecko rozumie więcej, niż mogłoby się wydawać i to dla niego dobra zabawa- szum wokół jego osoby.
Ostatnio zmieniony przez Souseiseki (07-10-2013 o 09h10)
#367 07-10-2013 o 11h23
Tak, w waszych słowach jest wiele racji, przyznaję, że nie wszystkie przedstawione argumenty przyszły mi wczoraj do głowy. Dobrze, 11 lat to wystarczająco, by znać taką terminologię i jej znacznie, mimo wszystko ja nadal wolę zakładać, że nie każdy musi dopuszczać się takich czynów z premedytacją. Głupi przykład mnie: jak miałam 11 lat, dopiero pojawił się internet. Wielki bum i fala, jedyne jak umiałam z niego skorzystać, to zainstalować gg, wejść czasem na czaterię by się powygłupiać z koleżankami, oglądać anime na youtubie i blogować. Była wtedy, o ile dobrze pamiętam, ogromna moda na blogi w onecie, każdy miał (przynajmniej w moim otoczeniu ) swojego bloga o pierdołach, których wspomnienie budzi we mnie pobłażliwy śmiech. No i ja też koniecznie chciałam, dołączyłam więc do współtworzenia takiego o mandze i anime. Nie mając pojęcia, jak do końca działa internet, jako swoją pierwszą notatkę umieściłam recenzję, którą znalazłam gdzieś na innej stronie. Założyłam, że skoro była umieszczona publicznie, to można ją rozpowszechnić. Nie podpisałam, że jest moja, ale też nie dałam żadnego linka do oryginału czy nazwiska autora, więc na jedno wychodzi Założyciel bloga zauważył to, wytłumaczył mi, że tak nie można i dlaczego, przeprosiłam autorkę i notkę skasowałam. Koniec historii. Śmiem twierdzić, że od tego czasu wiedziałam, co to plagiat i nie dopuszczałam się go nigdy więcej.
Dlatego właśnie wolę optymistycznie zakładać, że nie każdy musi postępować w każdym momencie swojego życia z premedytacją. Być może jestem śmieszna w tej swojej nierealnej wierze, ale wystarczająco dużo nienawiści, wściekłości i agresji mnie otacza, czy w realnym życiu, czy w wirtualnym, by jeszcze dokładać swoje pięć groszy. A śmiem twierdzić, że samo MF dostarcza mi sporą dawkę takich negatywnych emocji każdego dnia, nie zamierzam więc brać udziału w tym precedensie. Swoje pokłady jadu wolę wylewać tam, gdzie faktycznie widzę, że jest to warte zachodu, bądź zasługuje.
A na koniec, chciałabym podkreślić jedno, bo znając talent nadinterpretacyjny użytkowniczek, oraz skłonność do szybkiego osądzania, mogłabym zaraz przeczytać wiele nieprzyjemnych rzeczy na swój temat:
NIE POPIERAM PLAGATU. Nie usprawiedliwiam go również, a raczej jako jedyna osoba tutaj, dopuściłam możliwość, że nie był zamierzony i celowy.
#368 07-10-2013 o 11h28
Wiara w dobro jest bardzo mile widziana, ale to zakrawa o zwykłą naiwność. Gra urządza konkurs z nagrodą za wystrój mieszkania i stylizację. Naprawdę uważasz, że dziewczynka zrobiła kopię nagrodzonego wnętrza z niewiedzy? Boję się zapytać czyj intelekt kwestionujesz. Jej czy może wszystkich dookoła, włączywszy siebie.
#369 07-10-2013 o 11h41
Fox, zastanawiam się, czy ty masz personalnie coś do mnie, że piszesz w tonacji mogącej wywołać zwykłą kłótnię, czy ot tak już masz ze wszystkimi, tylko ja jestem ślepa i nie zauważyłam? Zawsze jesteś pierwsza rzucać osądami, i w tym momencie zrobiłaś to znowu, przy okazji obrażając mnie, oraz, olaboga, pisząc że ja obrażam innych. Jeśli masz jakiś problem z moją osobą, to napisz do mnie prywatną wiadomość, a nie siej ferment na forum. Takiej nadinterpretacji już dawno nie widziałam, boję, to ja się cokolwiek jeszcze napisać, bo być może dojdzie do wniosków, że jestem członkiem zorganizowanej grupy terrorystycznej i na tym forum mam dostać zaszyfrowaną wiadomość z informacją, kiedy mam nacisnąć czerwony guzik z napisem "ka-boom".
#370 07-10-2013 o 11h47
Jeśli zakładanie, że skopiowanie pomieszczenia gdzie za wygraną są nagrody nie było przypadkowe to nadinterpretacja, to faktycznie czas umierać.
Poza tym jestem zdumiona, że nagle ja coś gdzieś do kogoś mam. Jedynie polemizuję z propozycją, że klonowanie może być nieświadome. Na tym polega dyskusja, na polemice. Jeśli jakiś problem uważasz, że jest, to chętnie wysłucham na PW. Ale obawiam się, że czuję się nieco zagubiona Twoim personalnym odbieraniem dyskusji o jakimś klonie.
#371 07-10-2013 o 11h56
Trudno personalnie nie odbierać rozmowy, w którą wkładasz osobiste przytyki, ale skoro uważasz, że teraz ja nadinterpretowałam i odebrałam poprzednie wypowiedzi zbyt emocjonalnie, to chyba nie ma takiej potrzeby.
No nic, ja swoje, jak każdy swoje. Nie zostaje nic innego już chyba, jak czekać na dalszy rozwój wypadków, który może się dokonać tylko poprzez moderatorstwo i administrację. Tudzież na samą Vitalis, bo ona sama jeszcze nic nie pisała. Sprawa wyszła wczorajszym późnym wieczorem, a dziś poniedziałek- do tego całkiem jeszcze wczesny. Nadal podtrzymuję pomysł utworzenia osobnego tematu na zgłaszanie plagiatu oraz rozmowę w tym obrębie.
#372 07-10-2013 o 12h06
Rosette, taki temat został już utworzony
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
#373 07-10-2013 o 18h52
Aria napisał
Rosette, taki temat został już utworzony
Jestem ślepa! Odznaczałam odruchowo forum ze wszystkich nowych postów i umknął mi gdzieś po kątach (chociaż osobiście myślałam, że zostanie przyklejony, by nie zaginął gdzieś w odmętach pierdółek).
A tak z innej beczki: Dziewczyny, czy wam też przestał działać myk z podmienianiem ubrań w szafie? Cały dzień dzisiaj paradowałam ze spinką we włosach, którą miałam w warstwie Okrycia Wierzchnie i przełożonym z Torebek na Nakrycia Głowy kotkiem na ramieniu, a teraz ni z tego ni z owego przestało działać.
EDIT: Pokombinowałam z warstwami i teraz już wskoczyło, aczkolwiek nie mam pojęcia czemu nagle wykrzaczyło mi wszystko i jeszcze nie działało jak poprzednio...
Ostatnio zmieniony przez Rosette (07-10-2013 o 18h55)
#374 07-10-2013 o 19h08
Mam taką sprawę. Nie jestem pewna czy akurat tutaj powinnam to umieścić, ale jest to o grze, a do wątku z pytaniami trochę nie do końca mi pasuje.
Chciałabym się dowiedzieć, czy jesteście zadowolone z zakupu MM. Nie chodzi mi o korzyści w grze, tylko o to, czy nie zabiera wam to np. więcej kasy niż jest napisane, albo czy nie przychodzą dodatkowe sms, które także są płatne (kiedyś w jednej z gier online się na to nadziałam - masakra). Mam zamiar zasilić swoje wirtualne fundusze, ponieważ mam telefon na kartę i muszę przed 19 każdego miesiąca zużywać pieniądze, ponieważ w innym przypadku one przepadają. Jako, że teraz częściej rozmawiam przez komunikatory lub na żywo, niż przez telefon, to nie mam jak wydawać kasy.
#375 07-10-2013 o 20h10
Ja dziś doładowywałam sobie kase SMSem, i w sumie dostałam dwa smsy - 1 aby zaakceptować płatność i drugi z inf, że pieniądze zostały pobrane (lub będą pobrane jeśli ma się abonament) i otrzymujesz kod transakcji do ew. reklamacji, nic więcej nie otrzymałam, kase 'zjadło' mi prawidłowo