Moje drogie, za dużo czasu dałyście... Przez to miałam czas na przemyślenie stylizacji i jednak tamta mnie nie zachwyca, bo nie jest w moim stylu.
Usunęłam tamten post i teraz daje nowe zgłoszenie.
Zdecydowanie gorzej, jeśli chodzi o uprawianie sportów, w wieku XIX miały panie. Nie mogły praktykować wszystkich sportów.
Jedną z dozwolonych dyscyplin była jazda konna.
W wieku XVIII i XIX panie jeździły na swoich koniach z nogami po jednej stronie, wcielając się w ówczesny ideał kobiecego wdzięku, szyku, a jednocześnie delikatności.
Lecz nie wszystkie uważały, to za wygodne i nie które odważyły się przyodziać męskie stroje i ujeżdżać konia w tak zwany męski sposób, czyli okrakiem.
Arystokratka, ubrana w widowiskowy strój, często wymykała się do swojej klaczy, aby wieczorem przejechać się po śpiącej Anglii.
Słudzy nigdy nie zdołali wypić jej tej miłości z głowy, a także brutalne zachowanie jej męża.
Była uważana za wariatkę, przez to co robiła. Ale nie poddawała się presji i robiła na co miała ochotę.