Ech włosy to ja mam karmelowo-brązowe poprzedzielane złotymi pasemkami, które widać w słońcu. Marzę o włosach jakiś pastelowych typu fioletowe, różowe, miętowe. Ostatnio na wakacjach włosy czeszę w wysokiego kucyka i spinam specjalną spinką. W ten sposób powstaje piórko.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#77 24-07-2013 o 15h18
pkooioioipjkno[[oh9u[ihk
#78 26-07-2013 o 20h08
Włosy mam do pupy Jasny brąz strasznie proste D
Zazwyczaj rozpuszczone ;33
#79 26-07-2013 o 21h48
Ja eksperymentowałam z kolorem włosów, raz balejaż, innym razem czarne,blond,brązowe, znowu blond. Teraz mam rudy kolor. I jestem z niego zadowolona. Włosy mam do ramion kręcą się naturalnie z pod spodu a z wierzchu proste (niemożliwe!-a jednak ja takie posiadam,moja mama i córeczka siostry). Zawsze mam spięte w kucyka,dla wygody,jak prostuję to rozpuszczone. Zawsze miałam długie,ale ostatnio ścięłam ze względów estetycznych.
To chyba tyle
#80 26-07-2013 o 21h55
Ja byłam dość drastyczna dla moich włosów przez całe gimnazjum : malowanie, przyciemnianie, rozjaśnianie, co miesiąc inny kolor, suszarka i prostownica dzień w dzień, i długość nie dłuższa niż za szyje/do ramion.
Teraz, będąc w liceum, zregenerowałam je. Zapuszczam. Strasznie o nie dbam, nie prostuje, nie używam suszarki. Wcieram w nie olejki, rozmaite odżywki, sera na końcówki. Czasem wole kupić coś do włosów niż nowe ciuchy xD
"You're just a sad song with nothing to say
About a lifelong wait for a hospital stay"
#81 02-08-2013 o 18h25
Do włosów używam jedynie odżywki, szamponu oraz odżywki bez spłukiwania. Co pewien czas podcinam końcówki, ponieważ są zniszczone przez malowanie po nich pastelami x)
♥
#82 04-08-2013 o 12h05
Ja rozjaśniam wodą utlenioną czasem. A zazwyczaj babcinym sposobem : cytrynką ^^
#83 04-08-2013 o 17h12
Ja mam narazie naturalnego koloru włosy I nie zamierzam farbować sobie w przyszłości
Są koloru brązowego. Gdy byłam mała miałam je do końca pleców.
Teraz je obciełam i sięgają mi do moich ramion.
Gdybym miała koniecznie przefarbować moje włosy, to prawdopodobnie był by to kolor rudy :>
Szczęście jest jak motyl, gdy będziesz stać spokojnie może ci usiąść nawet na ramieniu...
#84 04-08-2013 o 19h35
Dbacie o swoje włosy? Myję je i czesze, nie używam lokówek, prostownic - jestem za mała i szkoda włosów Powinnam używac prostownicy, bo mi się w 2 miejscach falują, ale szkoda czasu i włosów
Jaki macie kolor? Ciemny blond + bardzo grube włosy, co jest wielkim atutem
Wolcie farbowane czy naturalne? Nie uznaję włosów farbowanych >.> I nie pofarbuję sobie >.> Jednak toleruję je u innych osób ;O
Jakie fryzury lubicie? Zwykłe Rozpuszczone Lub podpięte spinką z kokardką
#85 05-08-2013 o 09h26
Ja dbam o swoje włosy :> Mój kolor włosów jest bardzo rzadki bo to blond-rude włosy i one są naturalne! *O* Moja mama mi zazdrości takich włosów Ogólnie nie chce przefarbować swoich włosów na inny kolor bo potem będę żałować tego. :< Zazwyczaj się czeszę w zwykłego kucyka. Ale najlepiej mi pasuje kok, dlatego bo jak mam włosy spięte na górę to ładniej wyglądam bo mam swoją twarz odsłoniętą Jeszcze pasuje mi palma (to taki kucyk bardzo wysoko spięty), kucyk na bok, dwa kucyki, warkocz, kłos (to taki inny styl warkocza), duński warkocz (to też inny warkocz), dwa warkocze no i może koński ogon (to taki kucyk który jest troszeczkę niżej spięty niż palma). I ogólnie kocham swoje włosy bo są piękne <3 Jeszcze dodam o tym farbowaniu kiedyś jak byłam mała chciałam mieć niebieskie włosy! <3 Ale jak dowiedziałam się że mam taki rzadki kolor to nie chce go już zmieniać ;D
#86 05-08-2013 o 11h16
Lubię dbać o swoje włosy. Mój kolor włosów to czarny są one naturalne, ogólnie nie wiem czy to jest rzadki kolor ale raczej nie.. xD Kiedyś bardzo chciałam mieć rude włosy i do tej pory mi te marzenie nie znikło ale myślę że zostawię swoje czarne włoski. ^^ Ja bardzo lubię koronę, ona najbardziej do mych włosów pasuje! Jak jest wolne czeszę się w kucyk lub warkocza.
#87 09-08-2013 o 20h51
Ja osobiście bardzo lubie moje włosy i dbam o nie szczególnie. Nakładam na nie kilka odżywek stosowanych pare razy na tydzień. Mam farbowane włosy, które podhchodzą pod lekki rudy, są długie do połowy pasa. Moją ulubioną fryzurą jest kok spięty luźno lecz dosyć wysoko
#88 15-08-2013 o 17h41
Moje włosy są bardzo gęste i grube więc musiałam je chociaż lekko wycieniować dla samej wygody. Odkąd to zrobiłam mam wrażenie, że wreszcie one i moja szyja mogą oddychać a dalej są dosyć gęste i z czasem zyskały na objętości, w zależności od humoru są prawie proste lub lekko się kręcą w duże fale. Są długie. dużo za łopatki ale mój cel to do pupy i dalej jeśli się da xD Ciemny blond, rozjaśniam skutecznie słoneczkiem i rumiankiem (w szamponie i jako płukanka). Myje co drugi dzień, czasem jak mam etap no life'a lub jestem chora to daje im się wytłuścić xD Spłukuje na koniec mycia zimną wodą, końcówki są zadbane i się nie rozdwajają. Nie używam suszarki, prostownicy, lokówki, odżywek a nawet lakieru xD chociaż zastanawiam się nad kupnem. Zazwyczaj rozpuszczone czasem kłos, dwa, lub okazjonalnie kok. Dbanie o włosy to jedyne w czym wytrwałam xd
#89 27-08-2013 o 08h32
Mariko napisał
Dbacie o swoje włosy?
Jaki macie kolor?
Wolcie farbowane czy naturalne?
Jakie fryzury lubicie?
Mam "naturalny balejaż" od słomkowego blondu do ciemnego brązu.
Lubie farbowane włosy szczególnie na nienaturalne kolory
[ marzę o fioletowych... ]
Zazwyczaj czeszę się w wysoką kitkę... chociaż wiem, że z przodu wygląda to jakbym miała kwadratową głowę i była łysa.
Najładniej mi w dwóch kitkach, ale nigdy nie mam czasu żeby się tak uczesać.
Dbam o swoje włosy.
Miałam ombre ale teraz zafarbowałam na czerwono, a naturalne to brąz.
Nie wiem. To i to.
Kiedyś lubiłam kucyka, albo rozpuszczone teraz obcięłam więc nic się nie da zrobić.
Ostatnio zmieniony przez Metropolice (27-08-2013 o 08h37)
#90 30-08-2013 o 16h43
ja swoje zafarbowałam kilka razy, ale ogólnie staram się tego unikać, żeby ich za bardzo nie zniszczyć. Naturalnie jestem ciemną szatynką z prostymi włosami, ale wolę siebie w lekko kręconych dlatego praktycznie codziennie jest u mnie w użyciu lokówka spiralna, ale nie kręcę włosów jakoś bardzo mocno. Ogólnie staram się dbać o nie tak jak o wszystko inne – odpowiednią dietą, dużą ilością owoców, warzyw i wody mineralnej. Polecam też sposób, którego mnie nauczyła babcia – regularne picie naparu z pokrzywy
#91 30-08-2013 o 17h03
Ja dbam o włosy chociaż trudno bo mam długie a cienkie , szatynka jestem ale farbuje nawet miałam fioletowe
#92 30-08-2013 o 22h31
Kolor moich włosów = kolor włosów mojej Miss. Chociaż w słońcu mam przebłyski blondu, rudości i czerwieni. Ostatnie to pozostałość po eksperymentach z szamponami koloryzującymi
O włosy raczej nie dbam... Nie mam czasu na nakładanie maseczek i siedzenie w nich/zbyt leniwa jestem. Sporadycznie nałożę olej kokosowy czy rycynowy jeśli dzień spędzam w domu. Na co dzień tylko jedwab na końcówki. Mimo, że katowałam swoje włosy prostownicą prawie dzień w dzień przez 5 lat nie wyglądają tragicznie. Nie mogłam zaakceptować tego, że się kręcą i puszą (gdy jest wilgoć). Na szczęście zrobiłam sobie prostowanie keratynowe i mam spokój od "żelazka"
Ostatnio zmieniony przez Chardonnay (30-08-2013 o 22h31)
#93 08-09-2013 o 17h27
navitte napisał
Staram się bardzo dbać o włosy, jednak codziennie muszę je suszyć :< Regularnie używam odżywki, ale i tak ZAWSZE mam suche końcówki. Właśnie niedługo muszę podciąć. :cc
Kolor mam jasny blond, miejscami blond pasemka. A marzą mi się czerwone, takie krwiste *-* Tylko sie boje, że jak zafarbuje to już nie wróce do starego koloru, a tego baaaardzo bym nie chciała.
Miałam ten piękny krwisty czerwony. Moje włosy nie wróciły do naturalnego koloru lecz ombre nadal jest . Chociaż teraz każdemu podoba się ten odcień, taki sprany czerwień.
#94 11-09-2013 o 15h11
Ja myję 2 razy w tygodniu zwykłym szamponem pokrzywowym, bo od innych po 1 dniu muszę myć Nie używam odżywek, czasem prostuję włosy. Cieniuję je, tzn. chodzę do fryzjera. Mam naturalnie blond włosy, często mam falowanie, jakbym nie wiadomo na jakich wałkach spała ;_; Ogólnie moje dbanie o włosy najlepsze nie jest
#95 13-09-2013 o 19h52
Długie, brązowe, falują się trochę, szczególnie na końcach, z przedziałkiem po ośrodku. Myję je co 2 dni. Strasznie się sianią i wypadają mimo, że nigdy ich nie kręciłam, prostowałam ani farbowałam. Wiążę w dwa kucyki.
#96 26-10-2013 o 09h30
Ja mam baaaaaardzo dlugie wlosy za uda. Są naturalne nigdy nie farbowałam. Mają kolor bląd z pasemkami ruzowymi i sa proste. Myje je raz w tygodniu a potem smaruje je odzywką. Moje wlosy są sliczne kazdy mi to mówi.
#97 26-10-2013 o 15h53
osobiście wole krótkie fryzurki dlatego od końca podstawówki raczej nikt nie widział mnie z włosami poniżej ramion xD kolor naturalny to katastrofa! Juz 5 lat biegam raz fioletowa, raz ruda. Naturala nie pamiętam, ale chyba było to coś podobnego do "sraczkowego" (whut?!). Zdecydowanie najgorsze są wywijające się końcówki ;_; ! Codzienna zmora! Nie dość, że koczujesz w kiblu pół godziny to one i tak zaraz wyglądaja jakby chciały wiac (każdy włosek w inna stronę).
#98 13-11-2013 o 17h01
Steno- Co do pryzury też zamierzam znowu ściąć ponad ramiona i zostać tak w gimnazjum (ścina łam w maju ale jakoś teraz ciągle się "wybieram" xD) A co do koloru to ja bym tam chciała tylko czekoladę na końcu, bo mam ciemny bląd i by fajnie pasowało, ale rodzice są normalnie tak, jakby to były ich włosy -,- cytat mamy: "po co chcesz iść do fryzjera? w rozpuszczonych ci nie ładnie" a moje wszystkie koleżanki mówią: "super ci w tych krótkich rozpuszczonych było, obetnij! c:" I jak obcięłam to wszyscy się patrzyli z zazdrością w oku xD Ale mama swoje -,-"
Życie jest okrutne, lecz idzie się w nim odnaleźć. Czas mknie przed siebie, ale można go zatrzymać w sercu...
#99 16-11-2013 o 23h14
Sofii22 o rany, starsi to najgorsze co może być w takich przypadkach. Moja koleżanka, mimo że ma 17lat nie może ścinać włosów dopóki nie będzie dorosła (a włosy ma po prostu boskie!), więc no...przesada, bo jej osobiście już to przeszkadza. Dlatego rozumiem Twój problem. "Mamo, a po to żeby wyglądac jak człowiek, a nie szarak z trzciną na głowie". Mam nadzieję, że dobrniesz swego ;p te czekoladowe kolorki są świetne!
#100 23-11-2013 o 15h39
Ja o swoje włosy dbam ale nie w jakiś szczególny sposób: myje, chodzę do fryzjera, ale nawet nie używam odżywki. Jestem od was w większości młodsza więc nie farbuje, nie używam lokówki ani prostownicy. Moje włosy są grube, mocne i mam ich dużo więc nie chcę ich zniszczyć chemią ani gorącem, uważam że dopóki dobrze wyglądają nic nie będę z nimi robić. Aktualnie zapuszczam ale słabo mi idzie bo większość życia miałam krótkie, co do koloru to ciemny brąz.