Alexander Cameron Mustang
Usiadł na swoim miejscu, w rękach ściskając swoją czarną kurtkę. Uwielbiał ją. Często w niej chodził mimo tego, że jakoś do motorów się nie palił. Nie był również agresywny, nienawidził szybkości i tych wszystkich złych emocji, które towarzyszą motocyklistom. To nie to, że on nie lubił adrenaliny, wręcz przeciwnie! Te ciarki po plecach i uczucie w żołądku, kiedy się zjeżdża z wyjątkowo stromej kolejki albo ktoś jedzie szybko samochodem. To było cudowne! Ale motocykle...? Nie.
Spojrzał na swoich kumpli, którzy również przysiedli się do stolika. Zaczął rozglądać się po pomieszczeniu z lekko wesołym uśmieszkiem. Nim się obejrzał, dostrzegł swoją ulubienicę. Uwielbiał, kiedy akurat ONA go obsługiwała. Zawsze wtedy czuł, że serce bije mu o wiele za szybko. Ale nie, on się nie czerwienił i nie zacinał. Mówił łagodnie, pewnie i dźwięcznie.
- Luna! - zawołał przez całe pomieszczenie, aby dziewczyna go usłyszała. Aby chociaż na niego spojrzała... - Luna! Mogłabyś tutaj przyjść na sekundkę?
Posłał jej łagodny uśmiech i tęskne spojrzenie, po czym szybko się opanował. Nie chciał, aby pokojówka odkryła tą słabość, którą do niej miał. Po prostu nie chciał.
Nagle przy jednym ze stolików dostrzegł ,,Pana, dla którego nożyczki to chleb powszedni". Skrzywił się.
- Ty, Cortez! - krzyknął, uśmiechając się nieco złośliwie. Tak, w tym momencie nie był potulnym jak baranek chłopczykiem. Raczej pewnym siebie facetem, który ze swoją skórzaną kurtką mógłby być motocyklistą w filmie ,,Trzy metry nad niebem". - Schowaj nożyczki do swojej szufladki, bo niedługo sam sobie coś odetniesz. Coś bardzo, bardzo małego znajdującego się dokładnie między nogami.
Posłał mu pełne kpiny i złośliwości spojrzenie. Przy Eduardo po prostu nie umiał być spokojny. Te resztki agresji i sarkazmu niemal natychmiast się odzywały, kiedy on wchodził do pomieszczenia. A to było dziwne. Reakcje na różnych ludzi były dziwne.
Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (08-08-2013 o 22h01)
Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥
Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;