Jak byłam mniejsza jakieś dwa lata temu jeszcze kupowałam te gazety ^^ Przez kilka lat nazbierało się ich ponad 100
Jakoś potem nie miałam pieniędzy, bo gazeta coraz droższa to przestałam kupować.
Ale po roku znalazłam zamiennik do tego czyli anime, bo nie wiem czemu bardzo mi to przypominało Witch.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#26 14-08-2013 o 14h59
#27 14-08-2013 o 15h08
Hab xD. Mam około 20 płyt z odcinkami i ok. 120 numerów. Czasami sobie dokupię - przyznam się. Wszyscy gdziekolwiek o tym pisałam śmiali się ze mnie . Jednak przyznam, że były one fajne. Ma, jedną grę z nimi, w którą z nudów czasami se program.
#28 14-08-2013 o 15h19
Ja się nie będę śmiać! Ja pogratuluję zawzięcia <3
Nie miałam okazji zacząć zbierać witcha, ale jak finanse się do mnie uśmiechną, to pewnie spędzę masę czasu polując na pierwszych pięć przygód, mimo że znam draństwo praktycznie na pamięć.
#29 14-08-2013 o 15h29
komiks uwielbiałam, serial był porażką. a piosenka ryje mi mózg do dziś. później przyszła "starość" i bardziej kosztowne zainteresowania.
moją ulubioną postacią była Irma, gdyż w tamtym czasie byłam do niej bardzo podobna. i Fobos... *zaśliniła się*
nawet ostatnio się zastanawiałam, co z "łiczykami", bo mam fazę na wspomnienia z lat bachoręco-nastoletnich. szkoda, że późniejsze przygody stały się wybitnie niestrawne.
#30 14-08-2013 o 16h01
Eno, serial nie był taki zły.
Animacja raczej średniawa, grypsy miejscami strasznie suche, a cała przygoda różniąca się znacznie od komiksu, ale oglądało się wcale fajnie. Właśnie powtarzam i zdycham ze śmiechu, tyle dużo fajnych rzeczy tam widzę. I Cedric, któremu wydaje się, że to on tu jest magicalgirl, bo transformuje co odcinek, to tylko mała część tego wszystkiego
W zasadzie często obijam się po sieci z opinią, że Nerissa w serialu zrobiona została znacznie lepiej, niż w komiksie. I ona, i jej słudzy/wojownicy mieli znacznie więcej czasu i miejsca na popisanie się zdolnościami, robili COŚ konkretnego (w komiksie było to aż zdjęcie Luby i jednego drzewa, gratulacje), no i Rissa wydawała się naprawdę poważnym przeciwnikiem.
A akcja z kotem była epicka, nie wspominając o najbardziej zaskakującym kłapnięciu zębami w serialach animowanych ever.
#31 18-08-2013 o 19h19
WITCH zaczęło wychodzić jak byłam w czwartej klasie podstawówki i razem z koleżankami zbierałyśmy wszystkie numery. Na początku wychodziło co miesiąc i kosztowało koło 5 złotych i wtedy moja mama regularnie kupowała mi tę gazetę. Później zaczęła ukazywać się co 2 tygodnie, mocno zdrożała, mama mojej koleżanki wyrzuciła moją kolekcję po tym, jak jej pożyczyłam kilka pierwszych numerów (ze 30...) i wtedy zrezygnowałam z kupowania. Miło jednak wspominam tę historię, komiks o czarodziejkach zainspirował mnie do rozwijania się w rysowaniu kreski mangowej, gadżety dodawały odrobiny magii mojemu dojrzewającemu ja, a artykuły były naprawdę zajmujące. Pamiętam, że w którymś numerze dołączone były cztery kamienie małych rozmiarów. Do każdej gazety inne! Ja załapałam się na pewno na kryształ górski, reszty nie potrafię rozpoznać, ale mam je do tej pory!
#32 20-08-2013 o 10h33
Bardzo lubię W.I.T.C.H a naj Will
#33 20-08-2013 o 11h08
Kiedy byłam mała uwielbiałam W.I.T.C.H
W moim pokoju ciągle leżą komiksy o nich, a moje drzwi są obklejone naklejkami z nimi...nie mogę ich poodklejać!
"Milczenie nabiera nowej jakości, gdy jedynym dźwiękiem, jest odgłos końskich kopyt..." B. Leclair
#34 20-08-2013 o 12h04
ja lubiłam WITCH jako mała dziewczynka i dalej ciężko mi ich nie wspominać.
Mam młodszą siostrę, która też bardzo lubi komiksy o nich, więc od czasu, do czasu pożyczę któryś z nich i przeczytam
#35 21-08-2013 o 14h34
Wróżki są głupie!
Myszy!
#36 21-08-2013 o 14h38
Oh, jak to dobrze, że grupa WITCH nie jest wróżkami, tylko pełni rolę strażników/wojowników na rozkazach twierdzy w centrum uniwersum
Winx też wróżkami nie są, od razu dodam.
#37 22-08-2013 o 12h14
Kocham to <3 Uwielbiam/łam. Moją ulubioną postacią była Hay Lin, nie ma co. <3 Pamiętam,że jak mi się nudziło, to włączałam telewizor i W.I.T.C.H leciało jeszcze na Jetix (Nienawidzę DisneyXD bo Jetix zastąpiło > ).
#38 22-08-2013 o 13h07
Lexa0 napisał
Oh, jak to dobrze, że grupa WITCH nie jest wróżkami, tylko pełni rolę strażników/wojowników na rozkazach twierdzy w centrum uniwersum
STRAŻNICZKI KONDRAKARU, BIACZ! xd
Ostatnio zmieniony przez nivata (22-08-2013 o 13h07)
#39 30-08-2013 o 19h02
Kupowałam WITCH od pierwszego numeru - byłam wtedy... w 6 klasie podstawówki, o ile dobrze pamiętam. I szybko z tego nie wyrosłam - wręcz przeciwnie - regularnie zbierałam komiksy, chyba aż do mojego pójścia na studia... ._. Mam z 200 numerów na półce i w sumie spory sentyment ;D Najbardziej uwielbiałam wątek z Nerissą, Fobosem, Cedrickiem... Ach.
Serial oglądałam kilka razy >D Takam stara - a i tak to lubię c:
#40 30-08-2013 o 19h31
Kto nie lubi wątku Cedrika?
Jaszczur jest zdecydowanie moim ulubionym bohaterem z serii i w zasadzie jednym z ulubionych bohaterów w ogóle (i bardzo ładnie komponuje się z resztą - mam słabość do kombinatorów i triksterów), mimo że zaczynałam od głupawego chichotania w stronę Phobosa.
Do wcześniejszych historii WITCHa wraca się zawsze przyjemnie i od wieku niezależnie. Nie trzepałabym fanfików jak głupia, jakbym się dobrze przy pozycji nie bawiła.
#41 30-08-2013 o 19h33
Zbierałam W.i.t.c.h. od pierwszego numeru! Do wczesnego gimnazjum. Trochę za tym tęsknię i chętnie bym znowu poczytała D:. Raz sobie kupiłam numer w październiku tamtego roku, bo były halloweenowe naklejki. Komiks niestety był nudny. Moją ulubioną postacią poza czarodziejkami był Cedric. Ale z niego było ciacho! Nawet jako jaszczurka był seksi xD. Lubiłam też Elyon i Nerissę. Moją ulubioną czarodziejką na początku i przez dość długi czas była Will. Później trochę bardziej polubiłam Irmę, a później moim ulubieńcem stała się Hay Lin. W sumie lubiłam je wszystkie poza Taranee. Była mdła i wkurzająca. Caleb i Nigel byli tam najgorszymi facetami.
Link do zewnętrznego obrazka
jestem lisem udającym kaczkę Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
#42 30-08-2013 o 19h34
Ohh Pamietam jak zbierałam te magazyn z Witch moja ulubiona byla Will stre dobre czasy
#43 30-08-2013 o 19h39
W sumie lubiłam je wszystkie poza Taranee
Ha, ja akurat zaczęłam od lubienia Tary, dopiero na długo później przekonałam się do reszty grupy. Za to mogę powiedzieć, że Will i Irmę pisze mi się bardzo gładko, za to mam straszne kłopoty z Hay Lin. Się nie lubimy, urwał nać.
A poczytaniu komiksów nic nie stoi na przeszkodzie, istnieje strona z anglojęzycznymi skanlacjami. Uwentualnie można skoczyć na mój ffnet i poczytać fanfiki, chociaż mam ciągoty do epiki i mroczniejszych tonów.
Perfidna autoreklama ftw.
#44 01-09-2013 o 15h25
Ahhh witch jeszcze to leci na Disney Channel od ponidziałku do piątku tylko bardzo późno
#45 01-09-2013 o 16h22
Ooooh Witch! Jak byłam mała, kupowałam regularnie, o ile dobrze pamiętam, skończyłam jakoś tak za wątkiem, kiedy Cornelia była prześladowana przez tego pseudo-nauczyciela blondaska, co odkrył ich tajemnicę (nie jestem pewna czy tak do końca to szło). Fajne wspomnienia, nostalgia człowieka ogarnia, jak się przypomni te zabawy na podwórku, emocjonowanie się komiksem i zbieranie gadżetów z gazetek.
No moją ulubienicą zawsze była Cornelia, żadna inna czarodziejka. Will mnie denerwowała, bo była jakaś taka nijaka, poza tym, z jakiegoś powodu zawsze żywię antypatię do głównych bohaterek/bohaterów dosłownie we wszystkim, książkach, komiksach, filmach, anime, serialach. Irma była w porządku, chociaż przemądrzała i głupia momentami, Taranee neutralnie, Hay Lin bardzo lubiłam
Ostatnio zmieniony przez Rosette (01-09-2013 o 16h23)
#46 01-09-2013 o 16h53
Witch... to czasy mojego dzieciństwa. Bardzo lubiłam tą bajkę i lubię nawet do dziś, ponieważ uwielbiam wszystko co się wiąże z fantastyką. Gdy miałam 11 lat oglądałam i kochałam. <33
Najbardziej lubiłam oczywiście Cornelię ( była najładniejsza i miała najlepsze imię ze wszystkich Witch ). Na drugim miejscu była Hay-Lin, ponieważ uwielbiałam bohaterki z dłuuugimi włosami, tak jak te z Clubu Winx...
'Gdy pokłócisz się z osobą na której ci zależy każdy dzień trwa jakby miesiąc. I ta nadzieja i niepokój czy wszystko wróci do wcześniejszego stanu.'
#47 01-09-2013 o 20h58
aniagracz napisał
ja lubię taka bajkę chyba chińską albo japońską ''kaichou wa maid sama'' ona jest taka fajna jest tam taka dziewczyna jest przewodniczącą liceum ''seika'' nienawidzi chłopaków ale póżniej taki popularny chłopak śliiiiiiczny (ma ona naimie usui takumi
on poznał jej sekret że pracuje w ''maid latte'' kawiarnia ( są one tam przebrane za pokojówki ) i póżniej on zaczął tam przychodzić i polubił misaki ( misa misaki ayuzawa) ale ona nadal go nie cierpiała albo bała sie przyzna rzego lubi ( bo póżniej mogła go polubić ) ale rozpaczą jest to że raczej na pewno drugiego sezonu nie bedzie
kto lubi takie romantyczne ( o miłości )
bajki naprawdę polecam
przykro mi ale jest tylko z napisami
pod napisem kaichou wa maid sama szukajcie takie coś
kreskówki bajki ...
na tej stronie
#48 02-09-2013 o 07h17
Aniagracz ten kogo zacytowałaś naprawdę zna się na temacie Witch A co do mnie jeszcze jeden plakat wisi gdzieś w mrocznych odmętach mego pokoju...
#49 02-09-2013 o 17h42
Ja kiedyś w 1-2 klasie podstawówki lubiłam W.I.T.C.H. potem zrobiło się to dla mnie za dziecinne. ;p ale zbierałam kiedyś gazetki. Teraz żałuje że nie oszczędzałam i te pieniądze nie poszły dzisiaj na mangi. ;D
"Uśmiech jest najlepszym sposobem na uniknięcie kłopotu, nawet jeśli jest fałszywy."
#50 11-09-2013 o 11h36
Witch pamiętam kochałam zawsze się bawiłam w nie z przyjaciółkami. Nie pamiętam i rzadko kiedy, ale ja zawsze byłam albo Will albo Cornelią, albo Taranee zwarzywszy na to, że nigdy ich nie lubiłam. O mojej przygodzie w Witch mogła bym wiele napisać, bo Witch wyszły gdy byłam w przedszkolu i towarzyszyło mi gdy szłam do podstawówki. Moi lekarze śmiali się ze mnie gdy mama mnie prosiła żebym im opowiedziała co jest moją ulubioną bajką. Owe Witch wtedy widziałam tylko raz i nawet nie wiedziałam jak się nazywają, ale potrafiłam ci zaśpiewać piosenkę. Tak to były pięknie czasy <3