"-Sądząc po nastrojach tego tłumu pewnie mnie zlinczują"

205?

---

''A jednak wierzył.''


strona 91

,,Anna była kompletnie wyczerpana''

strona 42

"Nic nie świadczy o tym, aby Egipcjan zniechęciło zadanie zachowania tak ścisłej symetrii w budowli o tak wielkiej skali."

152

"Na szczycie stało krzesło a na nim siedziała dziewczynka w czarnym płaszczu."


strona 98

''Po chwili usłyszałem, jak zwraca to, co miała w żołądku.''


strona 343

"-Obawiam się, że całą swoją edukację kulinarną skończyłem na gotowych do odgrzania obiadach firmowych."

15?

---

"ZAKLĘCIA Z WORKIEM - takie hasło przykuło uwagę dziewczynki."

70?

---

,,Któregoś dnia uwierzyłam, że będzie pięknie, tego się trzymam i nigdy nie wymięknę! "

- Lecz ja się boję!

19

''Bywało, że sztywniałem na całym ciele, wciskając ze wszystkich sił nieistniejący hamulec.''


strona 241

-Prrri! Prrri!- krzyczał Joachim.


str. 16

''Doktor Kamen nazwał to wydarzenie przełomem.''


strona 167

,,Jej rude włosy miały dziś kolor czekolady deserowej, co budziło  zainteresowanie wśród zebranych".

99?

---

,,Któregoś dnia uwierzyłam, że będzie pięknie, tego się trzymam i nigdy nie wymięknę! "

''Przesunęła się na siedzenie pasażera, a ja wgramoliłem się za kierownicę, niezdarnie i idiotycznie, tyłkiem do przodu i oczywiście musiałem jeszcze pomóc sobie ręką, zeby unieść chorą prawą nogę.''


strona 283

"Net spojrzał na niego z zaskoczeniem, ale ugryzł się w język, zanim zapytał, po co mu to"

                                             strona 68

''Mojej Ilse mówiłem prawdę, albo może inaczej: taiłem przed nią tylko tyle, żeby nie pomyślała, że zwariowałem.''



strona 121

Uderzyli burtą w topielca.

20

---

''Niedługo po przeprowadzce nad jezioro Phalen odwiedziły mnie moje dziewczyny.''


strona 197

Około godziny 17 w ów piątek 31 maja Konwencję otaczały już ogromne tłumy uzbrojonych paryżan. 

46?

---

Więc rozglądam się w myślach, szukam jego imienia i widzę: >>John<< i mówię to sobie w głowie i kiedy myślę: >>John<<, z buzi wylatuje: >>Tatuś!<<, a on znów tulu i tuli.''


strona 291

Prawie biegłam do dżipa.



strona 39

''Tej nocy śniło mi się, że leżę na łóżku w sypialni, którą przez tyle lat dzieliłem ze swoją żoną.''


strona 153

,,Naprawdę nie mogę uwierzyć, że to robię - powiedziała Arden."

88?

---

,,Któregoś dnia uwierzyłam, że będzie pięknie, tego się trzymam i nigdy nie wymięknę! "

''Nasz świąteczny obiad był skromny, na stole znalazł się jeden z tych kosmicznych kurczaków, które zachwalał mi Jack, a do tego konfitura żurawinowa, sałatka z paczki i pudding z ryżu.''


strona 435

Na wieść o zbliżającej się ofensywie, zaopatrzona w 400 zło, pojechałam do Radomia.

30

---