Itachi "Mello"
Spojrzałem na nią jeszcze raz, niechętnie. Naprawdę, żeby mnie posądzać o to, że zwariowałam, i jeszcze pewno mówi to jakiś podrzędny youkai, który nie umywa się do mnie. W końcu jestem jeden jedyny, tak? No właśnie! W takim wypadku moje zdrowie psychiczne nie w jej gestii było kwestionować, tym bardziej że chyba i tak się nie domyśliła kim jestem, mimo że moja zwierzęca forma naprawdę jest łatwa do rozpoznania. W takim oto wypadku to ja się pytać powinienem skądże się ona urwała.
- Nie, wydaje ci się tak tylko. - rzuciłem, stawiając pewnie stopy na... Tak, na powietrzu, w końcu ja WIEM co robię, tak? W przeciwieństwie do niektórych. Ale tak, znajomość z Fujin w pewnym sensie robi swoje, w końcu jeśli mam mieć możliwość korzystania z jej żywiołu nie mogę robić tego beznadziejnie, tak? - Chyba nie myślałaś, że skoczę? - spytałem się jej, zadziornie się uśmiechając przez okno. Zaraz po tym zacząłem powoli sunąć w bok, co by może, tak przy okazji tylko, znaleźć pokój boga wiatru. Ciekawe na jego nie do końca ogarniętego współlokatora trafiła ona.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#76 02-10-2016 o 10h39
#77 09-12-2016 o 22h25
Akihiko,
Słuchał jej uważnie , ciekawiło go to. Kiwał głową na znak tego, że doskonale rozumie co mówi. Sam zrobił wielkie oczy, gdy zadała mu pytanie.
- Jedynym człowiekiem jakiego znam jest dziewczyna mojego brata, ale to nie jego dziewczyna, on się nią tylko opiekuje, ale nic między nimi...tak myślę przynajmniej. Braciak twierdzi, że ona jest straszna! Chociaż dla mnie wydawała się całkiem miła, to dla niego jest wredna jak nie wiem, podejrzewam że to po części jego wina, ale niech to zostanie między nami, bo gdyby się dowiedział urwał by mi ogony. - mruknął drapiąc się za uchem. Wydawał się nieco skrępowany tym, że tak dużo gada, no ale co zrobisz, taka jego natura. Wesołek napił się trochę herbaty i wpadł na świetny jego zdaniem pomysł.
- Cheri, a może przejdziemy się po terenie szkoły? Zapoznajmy się z budynkami i rozkładem sal. Myślę, że będzie to dla nas plus, nie zgubimy się pierwszego dnia, a przy okazji może uda się nam poznać kogoś z naszej klasy! - powiedział uradowany swoim, jak sam uważał genialnym pomysłem. Wpatrywał się w dziewczynę wielkimi oczami, oczekując odpowiedzi trącał ogonami nóżkę stolika, bardzo chciał, żeby udało mu się poznać innych w tej akademii. W końcu może to być przygoda życia!
