Mi wydropił Gucio...albo Maja, jeszcze nie wiem bo nie wyklułam <3
Uwielbiam pszczoły, i cieszę się z niej o wiele bardziej niż z kota XDD
Teraz tylko zbierać na inkubator ;-;
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1 ... 17 18 19 20 21 ... 61
#451 23-10-2016 o 21h43
#452 23-10-2016 o 23h45
A ja nie cierpię os i pszczół, boję się ich bo lubią mnie żądlić xd wolę pająka, pajączki są słodkie, w lecie miałam takiego na oknie i łapał wredne muchy <3 xd a koty lubią mnie drapać także tez odpada xd chociaż ten jest ładny i wirtualny, hmm
Ostatnio zmieniony przez spsr (23-10-2016 o 23h47)
#453 23-10-2016 o 23h56
I przede wszystkim ma wysokie staty
#454 24-10-2016 o 00h01
No właśnie, to kusi najbardziej ^^
#455 24-10-2016 o 07h27
Mój kochany derpik wytropił w końcu pajączka. Nie złapał się ten tyłkook jeden, idę polować dalej
#456 24-10-2016 o 09h21
Pszczółka złapała właśnie pajączka.
Cieszę się bardzo bo to zawsze lepszy chowaniec, może uda się jeszcze złapać kota. W sumie szanse na to są spore(teoretycznie) lecz zobaczy się jak to będzie w praktyce (pewnie kiepsko).
#457 24-10-2016 o 18h51
Udało mi się dotrzeć do 15 straconych podejść ^^ XD
Podchodzi wtedy kot z butiku z akcesoriami dla chowańców i mówi "Mój chowaniec coś mi dzisiaj przyniósł i pomyślałam, że byś się ucieszyła" czy jakoś tak. Mi dał gorset pajęczynę.
Najlepsze w tym jest to, że fragmenty ilustracji i jedzenie dla chowańca nie liczą się do tych podejść ^^ Także ten ^^
https://discord.gg/XyTtcas
#458 24-10-2016 o 19h50
Ja tam nie byłam zadowolona jak nabiło mi (któryś raz z rzędu) 15 podejść, ponieważ oznaczało to, że straciłam na darmo energię (oraz swoje własne nerwy) gdyż.. mogłabym przez te 15 podejść znaleźć kilka rzeczy (nie licząc ilustracji oraz przynęt i pożywienia)
#459 24-10-2016 o 20h09
Ja liczę na chowańca, ale jak nie będzie to wykluwam innego, bo mam 2 na zapas, więc się nie przejmuję
Liczę w sumie na spadla, ale kto wie czy się uda? Nie musi XD
https://discord.gg/XyTtcas
#460 24-10-2016 o 20h32
Ja swojego zmieniłam, ba nawet sprzedałam xd
#461 24-10-2016 o 20h35
A mnie nigdy jeszcze w evencie nie złapał chowańca, smutek ;< Raz dobiłam do 15 podejść, ale dostałam jakieś bransoletki, nie przypadły mi do gustu.
"kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie."
"twoja wartość jest bezcenna"
#462 25-10-2016 o 00h20
Jak ja wam zazdroszczę, że udało wam się dojść do 15 podejść. Mój chowaniec okazał się bardziej pomysłowy. Doszłam już do 14 nieudanych poszukiwań i nastawiłam się na nagrodę pocieszenia, licząc, że chociaż tam dostanę coś lepszego, ale mój zwierzak miał inne plany i przyniósł mi jakieś brzydkie, różowe, pospolite buty, których nawet nie mogę sprzedać na targu. Nosz @?#!#^*
Generalnie sam pomysł na event na Eldaryi jest świetny, szkoda tylko, że ze względu na mały staż w grze mam bardzo słabe szanse znaleźć cokolwiek ciekawego, bo mój chowaniec ma tylko 15% szczęścia ;_; No nic jakoś muszę przeboleć, dzięki bogom za targ, bo tam, siedząc po nocy, już nie raz udało mi się kupić fajne rzeczy za bezcen ^^
Long as I remember the rain been comin' down, clouds of mystery pourin' confusion on the ground...
#463 25-10-2016 o 08h39
Dlaczego nigdy nie mogę złapać chowańca za pierwszym razem.. ;< prawie bym miała tego kota, a tak to mana zmarnowana.
#464 25-10-2016 o 11h11
JA złapałam kota za pierwszym razem xD
No i mam pajączka. Ale drugi pajączek nie dał mi się złapać i uciekł.
#465 25-10-2016 o 12h48
Ygritte skąd ja to znam xd Mój poprzedni chowaniec tez tak czasami robił. Było 12/13/14 podejść i nagle zachciało mu się coś znaleźć xd
Odnośnie kota... No rzesz.. Jak z tamtym znajdowałam, ale nie dał się złapać. Tak z tym go znaleźć nie mogę... Mam jeszcze 40 pkt energii jeżeli go nie złapię, to go dzisiaj kupię ( jutro taki dzień, że i tak nie ma mnie w domu przez większość czasu, więc nie będzie bólu, że doświadczenia i maany nie nabiję. Czyli w sam raz na wyklucie kota xd). Szczerze mówiąc wolałabym go znaleźć niż kupić, no ale jak to się mówi... Jak nie pałą, to dzidą xd
Ostatnio zmieniony przez Nerra (25-10-2016 o 12h49)
#466 25-10-2016 o 22h24
Wygrałam jajko Spadla na licytacji ^^
Chowańcem nie ma co liczyć, więc postanowiłam na targu go sobie kupić. Nie najtaniej, ale trudno ^^ Mam Spadla! Jestem bardzo z tego zadowolona ^^ Bo evencie zmieniam Becolę na Spadla
https://discord.gg/XyTtcas
#467 26-10-2016 o 00h49
A ja zainwestowałam w kota ( z butiku) teraz mi się wykluwa, a jutro jak przyjadę do domu będę go mieć
#468 26-10-2016 o 07h01
A ja próbuję wywalczyć pająka na licytacji po promocyjnej cenie, bo ten ...-rożec raczej nie da rady po raz kolejny wyłowić tego pająka (poza tym to nie mem już na niego przynęty, bo dwa razy mi zwiał tyłkook jeden), i teraz poluję jeszcze na tego kota, bo ostatnio mi mysz przyniósł mój ...-rożec.
#469 26-10-2016 o 13h35
Jak miałam Sabaliego, to trzy razy znalazł mi kota i trzy razy mi zwiał. Plumobec miał faze na znajdowanie szkieletowych butów i kapeluszy xd
Ostatnio zmieniony przez Nerra (26-10-2016 o 13h36)
#470 26-10-2016 o 15h32
A mi nie działa Eldarya, heh.
Czemuuuuu
Jeśli się nie naprawi do 20, to będę zgłaszała buga co godzinę, żeby mi dali odszkodowanie za stracony dzień poszukiwań.
#471 26-10-2016 o 17h32
Koneko się wykluł i ma +269 szczęścia Będę nadrabiać pełną parą
Ostatnio zmieniony przez Nerra (26-10-2016 o 18h36)
#472 26-10-2016 o 18h36
Nosz qwa...
Akurat gdy mój przeuroczy i niepożyteczny Hunhan z łaski swojej postanowił złapać kotełowatego chowańca, musiałam nie mieć internetu i powitał mnie piękny komunikat o "ucieczce niebezpiecznego chowańca". Grr... Co za podłość, zrobić coś takiego wielbicielce kotów ><
#473 26-10-2016 o 18h44
Dobrze że przynajmniej nie straciłaś przynęty, bo droga. XD
#474 27-10-2016 o 12h49
Jak ktoś chętny, to mogę Pszczołę po taniości sprzedać...
Mam też na sprzedaż Kota, ale to już nie po taniości
Ostatnio zmieniony przez Shiawase (27-10-2016 o 12h49)
#475 27-10-2016 o 15h40
Shiawase
Jak bardzo nie po taniości chcesz przeszmuglować kota? (To jest akt desperacji i braku wiary we własne chowańce, auć)
Mimo wszystko boli świadomość, że miałam szansę na kota i ta szansa poszła się puszczać do lasu :') Nawet bardziej od straty przynęty.