Lilyanne
No proszę! A jednak się zgodziła. Uśmiechnęłam się mimowolnie i kiwnęłam głową.
-Dzięki..-powiedziałam nadal z lekkim uśmiechem, ale nie wiem czy ona to zauważyła, może i lepiej żeby nie?
-Idę, idę.-mruknęłam ruszając za dziewczyną wlekąc za sobą mały bagaż. Niektórzy się dziwią, że mam tak mało, ale ci którzy mnie znają wiedzą, że wiele mi do szczęścia niepotrzeba.
-A tak w ogóle to jestem Lilyanne.-przedstawiłam się. Dobrze by było tu kogoś znać, a jeśli nadaży się okazja..
Po chwili ruszyła w naszym kierunku jakaś dziewczyna. Nie wiedziałam czy mam się przywitać czy może lepiej iść dalej, więc...Nic nie zrobiłam. Nagle się stałam nieśmiała..super! Westchnęłam tylko cicho do siebie.
Alexander
Relaksik! Haha. Jak widać mój współlokator się nie zjawił co oznacza, że albo go nie mam albo jeszcze nie przyszedł. Westchnąłem i znów "zanużyłem się" w muzyce. Mówią, że trzeba tu należeć do jakiegoś kółka...Ciekawe czy są tu jakieś spełniające moje wymagania, ale wątpie..
Ostatnio zmieniony przez Error (30-05-2013 o 20h44)