Postanowiłam napisać wiersz. Wiem, że go nikt nie skomentuje, ale no trudno. Tym razem dział dobry, więc pewne osoby (których nazw nie podam) nie muszą się czepiać. Wiersz jest BIAŁY (bez rymów), bo nie umiem rymować. I bez interpunkcji. W razie jakby co: Nie róbcie kopii mych wierszy bez mej zgody. Są moje i wymyślane na poczekaniu.
No to zaczynamy:
To się zaczęło tak dawno
Tylko najstarsi to pamiętają
Byłam wtedy młoda i głupia
Ale czy to ma jakieś znaczenie?
Kłócimy się bez powodu
Nic nie widziałaś
Lecz ktoś Cię o tym poinformował
Czy nie możesz mi zapomnieć?
Tyle razy przepraszałam
Tak bardzo żałuję
Chcę wybaczenia
Ale czy ktoś mi wybaczy?
Nie bądźmy wrogami
Chcę przyjaźni a nie nienawiści
Wydawałaś się przyjazna
Czemu tak być nie mogło?
Zamknięta na wieży
Tak wysokiej tak niedostępnej
Siedzę sama bez nikogo
Ktoś mnie uwolni?
Jestem tutaj sama
Nikogo tu nie ma
Chcę przyjaźni nie nienawiści
Ale czy ktoś chce być moim przyjacielem?
Taki se wiersz, wymyślony na poczekaniu. Komentujcie i w ogóle.
Ostatnio zmieniony przez KanapkaczusHighus (17-01-2016 o 15h22)
https://discord.gg/XyTtcas