Ban, bo Dobranoc Seciu. Robię sobie spokojnie kanapeczki z bananem i herbatkę, a nagle słychać jakieś szmery koło garażu. Susłem w jedną rękę talerzyk z kanapkami, w drugą szklankę z gorącą herbatą. Już dwie łapki zajęte, telefon i banana szybko do kieszeni. Idę do pokoju z myślą, że nawet ucieczka przed chociażby bratem byłaby słuszna, bo przecież zajeb>ciach< ostatniego banana. XD Ale jestem już jakiś czas na górze, wciąż nic nie słychać, więc sprint z parzącą szklanką był na marne.
I Hey neluś & Ananasie.
Nope, trafiłam na samą górę. x'D
Ostatnio zmieniony przez Skye (24-11-2015 o 23h42)
When the night was full of terrors And your eyes were filled with tears
If you think adventure is dangerous, try routine - it is lethal
as the sky's falling down it crashed into this lonely town
it's pretty clever, but it's got no soul
[img]https://i.imgur.com/1dzp4zx.g