MIEJSCE AKCJI: Polska, małe miasteczko wieś w okolicach Wrocławia
CZAS AKCJI: Lipiec 2015 roku

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Każdy chyba to przeżył chociaż raz, gdy po latach odbywa się szkolny zjazd
Jadę więc w rodzinne miejsca, nasza szkoła była przecież najlepsza
Z mojej klasy był prawie cały skład, w dobrej formie pomimo upływu lat
Ktoś fryzjerką, ktoś biznesmenem jest
Oraz ty jak mogłem pominąć Cię....

Witam roczniku 1993. Tak. Śmiało możesz powiedzieć, że szkolne lata masz już za sobą. No w końcu masz te 22 lata i szkolne czasy dawno przeminęły. No ale teraz powracają jak nocna mara, ponieważ jedziesz na zjazd twojej klasy. Wiadomo, klasa jak to klasa, wszyscy się znają, lubią (chociaż nie zawsze) i są (a przynajmniej byli) z sobą zżyci. No ale w końcu kończyliście razem gimnazjum, a było to kilka lat temu. Ej no tylko nie płacz! Tak wiem, że pamiętasz jak puścili ''ostatni raz z moją klasą''. No ale przecież znowu się z nimi zobaczysz i ujrzysz te urocze twarzyczki. Wszyscy po skończeniu gimnazjum rozjechali się i kontakt się urwał. Czy to nie piękne, że znów się zobaczycie?

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

1.Należy pamiętać, że akcja dzieje się w Polsce dlatego wymagam polskich imion i nazwisk! No i pamiętamy, że mamy 22 lata jakby ktoś nie zauważył.
2.Wygląd to wiadomo A&M.
3.Karty postaci według wzoru, mają być schludne.
4.No i jeszcze się czepiam tych kart, no sory. Niech się pojawią w ciągu 48 h. Gdyby z jakiegoś tam wypadku losu nie dacie rady wrzucić ich w tym czasie napiszcie na priv (wtedy proszę podać powód)
5.Nie przyjmuję tłumaczeń (w przypadku kart jak i postów) ''nie mam czasu''. Skoro nie ma się czasu to się nie zapisuje. Osoby, które będą tłumaczyć się zwykłym ''nie mam czasu'' wylatują od razu.   
6.A i co do kart jeszcze jedno (no ale dobre karty to klucz do dobrego RPG), używajmy BBCode, on nie gryzie. Tak samo nie gryzą strony do tworzenia napisów. Byłabym wdzięczna gdyby nad kartą postaci i postem pojawiał się napis (robiony np. na Fontmeme) z imieniem, nazwiskiem ewentualnie ksywką postaci.
7.Nabór jest nieograniczony no ale nie oznacza to, że należy wykupić od razu wszystkie damskie role. Chłopcy też istnieją. Niech na dwie damskie role przypada chociaż jeden pan.
8.Jak zobaczę kolejną przesłodzoną i idealną postać to mnie chyba trafi. Nasze postacie to nie bogowie tylko zwykłe Cebulaki, no. Unikamy tego jak woda ognia!
9.Na koniec mojego słodkiego zrzędzenia życzę wszystkim dobrej zabawy i w razie jakichkolwiek wątpliwości zapraszam na priv.

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Panie
1.1~Sszyszka
1.2~Nieve
1.3~Asuu
1.4~Oliwkaa
1.5~MaryKateAn
1.6~Eminaria

Panowie
2.1~Nieve
2.2~Asuu
2.3~Sszyszka
2.4~Arwen
2.5~Loliq


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

 [center] 
[b][color=]Imię[/color][/b] Pamiętacie o tym, że jesteśmy z Polski, prawda?
[b][color=]Nazwisko[/color][/b]
[b][color=]Ksywka [/color][/b]

[b][color=]Wiek[/color][/b] Pamiętacie rocznik, prawda? 
[b][color=]Wzrost[/color][/b]
[b][color=]Kraj pochodzenia[/color][/b] Pamiętacie prawda? XD

[b][color=]Orientacja[/color][/b] 
[b][color=]Rola[/color][/b]

[b][color=]Kolor włosów[/color][/b] 
[b][color=]Długość włosów[/color][/b] 
[b][color=]Kolor oczu[/color][/b] 
[b][color=]Znaki szczególne[/color][/b] 

[b][color=]Dodatkowe[/color][/b] Opcjonalnie
[/center]

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (03-02-2015 o 21h42)

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Song

Imię | Bianka
Nazwisko | Dębska
Ksywka | Brak

Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Rola | 1.2

Wiek | 22 lata
D. Urodzin | 29 kwietnia
Z. Zodiaku | Byk
K. Pochodzenia | Polska

Wzrost | 168 cm
K. Oczu | Turkusowy
K. Włosów | Czarne
D. Włosów | Do pasa

Piercing | Standard lobe
Tatuaże | Brak
Znamiona | Myszka na plecach
Blizny | Brak

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ciekawostki | Bianka jest raczej mało spotykanym imieniem, ne? Cóż, jej rodzice lubili wybrzydzać. Ewentualnie jest to odrobinę spowodowane tym, że jej matka w połowie była hiszpanką, więc swojej córce chciała nadać imię, które choć trochę przypominało jej o właśnie tej części jej pochodzenia. I nie raz zdarzyło się, że rodzina Dębskich używała zwrotu "Blanca" miast jego polskiej wersji. Lecz nikt inny tego nie robił, więc za ksywkę tego uznać by nie można było. Zresztą, teraz nawet rodzinę mało kiedy widuje. Tak to jest, jak się zamieszka nad morzem, z dala od rodzimego Wrocławia.
Gdy ukończyła liceum, przeniosła się do Gdańska, gdzie dołączyła do grupy tanecznej. W końcu na zajęcia taneczne uczęszczała odkąd pamięta, to był niemalże jej jedyny sensem życia. Zaznaczając jednak "niemalże" i "był". Tylko na początku rodzice lekko pomagali dziewczynie finansowo, ale szybko udało jej się ustatkować. No, a mieszkanie ze znajomą jest o wiele ciekawsze niż samemu. A w wolnym czasie, gdy współlokatorka nie wyciąga jej na miasto, czy też wygania, pomaga u weterynarza jako wolontariuszka. Zresztą, powszechnie wiadome jest wszystkim, że ta młoda dama wręcz uwielbia zwierzęta. Gdyby mogła to i aligatora by sobie przygarnęło, przecież gady są takie słodziutkie! Ale posiada tylko chomika i bogu za to dzięki, bo to naprawdę byłoby nieciekawe dla osób w jej otoczeniu, gdyby jakimś cudem zaadoptowała jakiegoś niebezpiecznego pupilka.
Poza tańcem i zwierzętami, uwielbia również pływać. Lecz na to mało kiedy znajduje czas, a w dodatku samej to już nie to samo, więc zawsze z Alką, jej współlokatorką, muszą dostosowywać swoje plany, by choć raz na te dwa tygodnie zgrać się razem, a czasem i z resztą znajomych, czy to z grupy tanecznej, czy spoza niej.
Zaskoczeniem dla niej niemałym było, gdy dostała informacje o zjeździe, ale z uwagi, że i tak miała zamiar odrobinę odwiedzić w końcu rodzinę i wziąć wolne - nie mogłaby się nie stawić. Zobaczyć znajomych z gimnazjum? Ha, jasne, że ta trzpiotka nie odmówiłaby! Była ciekawa na kogo wyrośli.

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Link do zewnętrznego obrazka
A tu tuż przed zakończeniem gimnazjum, nie chciała się z klasą rozstawać. </3

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Song

Imiona | Iwo Leonard
Nazwisko | Gajcy
Ksywka |

Płeć | Mężczyzna
Orientacja | Biseksualna
Rola | 2.1

Wiek | 21 lat
D. Urodzin | 12 września
Z. Zodiaku | Panna

Wzrost | 179 cm
K. Oczu | Lazurowy
K. Włosów | Blond/Blady róż
D. Włosów | Za łopatki

Piercing | Brak
Tatuaże | Koliber na nadgarstku
Znamiona | Brak
Blizny | Brak

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ciekawostki | Jakby tu coś powiedzieć o Iwie... Z pewnością nie przypomina teraz dawnego siebie. Krótkie, blond włosy zastąpione zostały dobrze zadbanymi, blado różowymi lokami, które mimo wszystko pasują do jego urody idealnie. I cóż, z milczka raczej stał się teraz gwiazdą, zapatrzoną w siebie. Cóż te przeprowadzki robią z ludźmi! Bo tak, jego zmiana nastąpiła po tym, jak w trakcie drugiej klasy liceum z rodziną przeprowadził się do Łodzi. A po zakończeniu szkoły zaczął uczęszczać na studia aktorskie. Co z tego, że w początkowym założeniu miał pójść na ekonomie. Wiele się zmieniło od czasów gimnazjalnych. Powinnam też pewno dodać, że występuje w teatrze, tak dodatkowo. A, że z reguły próby ciągną się do późna w nocy to potem woli sobie odpuścić poranne zajęcia, o ile takowe ma danego dnia. Leń patentowany... Ale komu by się chciało wstawać z samego rana, jak się o pierwszej do domu wróciło, a niestety próby do spektakli odbywają się niemal codziennie. Kiedy to ja nie o tym miałam!
Pomijając już tą jego fascynację sztuką, bo to widać już powyżej, co by o nim powiedzieć? Hm, może to, że uwielbia herbatę? A jako taka gwiazdka, to cóż, nie pija byle czego. W każdym razie woli ten napój od wszelakich alkoholi. Zresztą, praktycznie nie ma czasu na imprezy, więc co najwyżej impreza po udanej premierze, gdzie te trochę procentów się pojawi. I nawet wtedy jest wstanie tak kaprysić, że wszyscy będą mu wszystko pod nos podstawiać. No, może nie wszyscy, ale większość. Po prostu jest w nim coś co przyciąga ludzi, nie ważne, jak paskudny charakter ma z wierzchu. I ja się szczerze zastanawiam, czy oni nie mają czegoś na umyśle, bo jak można go lubić...? No dobra, jak już nie gwiazdorzy to naprawdę przemiła z niego osoba, ale takie wypadki są akurat niezwykle rzadkie.

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Link do zewnętrznego obrazka
A tu z kuzynem i siostrą, na wakacjach po drugiej klasie gimnazjum.

Ostatnio zmieniony przez Nieve (06-02-2015 o 14h56)

---

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Eliza

Nazwisko
Paderska

Ksywka
Lizka, Ela, Irenka 



Wiek
22 latka!

Wzrost
165 cm 

Kraj pochodzenia
Polska



Orientacja
Biseksualna


Rola
1,3



Kolor włosów    
Brąz 

Długość włosów
Do ramion 

Kolor oczu
Zielone 

Znaki szczególne    
Dwie kokardki we włosach

Dodatkowe
Trzeba zacząć od tego, że już za czasów pamiętnego gimnazjum była uznawana za najsłodszą istotkę. Wiele się od tego czasu nie zmieniła, ale to także jest zasługa jej typowo dziecięcej buźki. Do tej pory w sklepie pytają ją o dowód gdy kupuje alkohol i jak na złość badają go dość długa dla pewności czy to nie podróbka.
Nie poszła do liceum tylko technikum, gdzie uczyła się w zawodzie technik logistyk. Tak bardzo to do niej pasuje jak czarne ubrania jednak ku zaskoczeniu bardzo wiele się tam nauczyła i ma wysoki wynik z egzaminu zawodowego. Jak mowa o szkole to trzeba zaznaczyć, że miała dalsze ambicje w tym kierunku jednak nie miała zamiaru wybrać wyższej uczelni we Wrocławiu. Nie tylko ze względu na wysokie ceny Międzynarodowej Wyższej Szkoły Logistyki, ale jak i chęć ucieczki z tego miasta do Szczecina. Trzeba dodać, że ucząc się w technikum mieszkała w Jeleniej Górze.
Mimo lat dalej jest trochę ciapowata i potrafi potknąć się o wyimaginowany, niewidzialny kamyczek, który nagle pojawił się na prostej drodze. Bez małych aczkolwiek zabawnych wpadek nie byłoby Elizy. Po prostu takie sytuacje na stałe przykleiły się do jej osobowości, a jak się stara ich uniknąć to jeszcze bardziej jej to nie wychodzi. Nawet wchodząc na maturę ustną z niemieckiego, potknęła się o krzesło i o mało nie wpadła na komisję. Na szczęście uprzedziła ich donośnym krzykiem „Achtung!”.
Nikt dokładnie nie pamięta skąd przyjęła się jej ksywka „Irenka” nawet ona sama. Po prostu nagle zaczęto tak na nią mówić i przyjęło się to bardziej niż jej własne imię. O dziwo podczas nauki w technikum nauczyciel od przedmiotów zawodowych na pierwszej lekcji nazwał ją Irenką. Więc jest skazana na wieczną Irenkę. Nie wolno zapomnieć, że podczas jakże ambitnej gry w siatkę jej koleżanki wymyśliły wspaniały doping „I renka lewa! I renka prawa! I ręce dwie!”. Tak, ten błąd w zapisie jest prawidłowy.

Więcej Irenki

Imię
Marcin

Nazwisko
Malewski

Ksywka
Cinek, Mały



Wiek
22 lata

Wzrost
190 cm

Kraj pochodzenia
Polska



Orientacja
Heteroseksulany

Rola
2,2

Kolor włosów
Niebieski



Długość włosów
Do karku

Kolor oczu
Brąz

Znaki szczególne
Wkurzająca morda się liczy?

Dodatkowe
Zacznijmy od tego, że Cinek ma coś w sobie co budzi u innych agresję. Najczęściej wyładowują ją na nim, ale na jego szczęście nic mu się przy tym nie dzieje. W szkole średniej uznano, że jego brak mózgu wydziela fale, które innych posiadaczy tego narządu wyprawiają w szał. On sam twierdzi, że po prostu szukają z nim jakiegoś kontaktu fizycznego tylko, że publiczne obściskiwanie jest dziwne więc wolą go uderzyć.
Za czasów gimnazjum był znany z głupich pomysłów, ale mu to przeszło! No tak trochę… No może lekko. No dobra! W cale mu nie przeszło! Ale bez tego to jaki byłby Cinek? Przecież on musi ciągle się wygłupiać, nucić coś pod nosem i ryzykować własne życie by sprawdzić co się stanie kiedy do krzesła doda się napęd z silnika samolotu! Tak, nikt nie wie jakim cudem ten eksperyment przeżył. Niektórzy mówią, że to dzięki pustej przestrzeni w czaszce w której zadomowiła się watolina. Inni mówią, że jest to po prostu Stig. Znaczy się Cinek!
No i wyszło, że mamy fana motoryzacji a zwłaszcza „Top Gear” więc jeśli nie chcesz słuchać o autach to nawet o tym programie nie wspominaj. Ale co się dziwić… W końcu wybrał technikum na profilu mechanik, więc on już tak ma. O dziwo jego szkoła znajduje się w Jeleniej Górze i jedyna osobą z którą utrzymywał kontakt z gimnazjum była Irenka. Jest tego logiczne wyjaśnienie, otóż jego „Mechanik” był blisko „Elektronika” Irenki i chcąc nie chcąc idąc do szkoły trafiał na koleżankę. A były tego plusy bo ona jaka jedyna nie chciała go nigdy uderzyć.
Widzi siebie jako typowego polskiego mechanika czyli nic nie będzie robił tylko się wylegiwał, a inni odwalą za niego robotę! A tak na serio to czuje się w tym co robi, ale jest tak jakby trochę leniem. Jakim cudem nie wywalono go z praktyk? Tego nikt nie wie. W ogóle czy ktoś zauważył, że jest pełen niewiadomych? Zaprawdę ma w sobie coś ze Siga.
A i by nie zapomnieć trzeba dodać, że jego obecność najbardziej wkurza dziewczyny. Nawet taka jedna to ciągle się z nim kłóciła i biła. Jakaś niewyżyta normalnie. Ale dzięki niej bardzo dobrze wspomina technikum jak i czekanie na egzamin zawodowy.  Dostał z klucza francuskiego w głowę i od razu sobie wszystko przypomniał. 

Więcej żenad Cinka

Ostatnio zmieniony przez Asuu (07-02-2015 o 11h51)

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Oliwia

Nazwisko
Rudnicka

Ksywka
Livi

Wiek
22

Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost
160cm

Kraj pochodzenia
Polska

Orientacja
Heteroseksualna

Rola
1.4

Kolor włosów
Brą

Długość włosów
Do poło ramion

Kolor oczu
Miodowy

Znaki szczególne
Opaska zawsze na głowie

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (03-02-2015 o 16h41)

Imię Aniela
Nazwisko Maj
Ksywka Nusia

Wiek 22 lata
Wzrost 167 cm
Kraj pochodzenia Polska

Orientacja Hetero
Rola 1.1

Kolor włosów Blond
Długość włosów Do pasa
Kolor oczu Naturalnie niebieskie, zakłada soczewki
Znaki szczególne Tatuaż znaku nieskończoności na nadgarstku

Dodatkowe
~Może nie widać ale ta dziewczyna to imprezowiczka. Typowy ''polewacz''~
~Jak wróciła do Wrocławia po trzech latach spędzonych w Wawie słyszała tylko ''Warszawa zmienia ludzi''. No ale co poradzisz, że tyle imprez było?~
~Wiele od czasów gimnazjum się nie zmieniła. To nadal ta sama wesoła i wszędobylska osóbka co i wtedy. No i łatwo się wzrusza. Może i nawet zbyt łatwo.~
~Skończyła studia aktorskie i ma duże plany co o aktorstwa.~
~Niektórzy twierdzą, że dziewczyna zbyt gestykuluje podczas normalnej osoby i jeśli zwróci się na to uwagę to serio wygląda to trochę śmiesznie!~

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

A w gimnazjum wyglądała tak

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (07-02-2015 o 18h51)

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Imię | Gabriel
Nazwisko | Serafin
Ksywka | Brak

Wiek | 21 lata
Data urodzin | 1 października
Znak zodiaku | Waga
Kraj pochodzenia | Polska

Płeć | Mężczyzna
Orientacja | Bi
Rola |

Wzrost | 181 cm
Kolor oczu | Żywa zieleń
Kolor włosów | Płomienny rudy
Długość włosów | Przed ramiona

Kolczyki | Dwa helixy w lewym uchu
Tatuaże | Brak









Dodatkowe | Ach, też cię zastanawia jego nazwisko? Serafin.. Czy przypadkiem nie ma takiego imienia? Otóż jest, choć nie występuje ono w tym przypadku - u niego to po prostu zwyczajne nazwisko jak Nowak, czy Kowalski. Jednak nikomu ze znajomych nie przeszkadzało to, aby zamiennie zwracać się do niego "Serafin". Można uznać, że zrobili z tego swoisty rodzaj ksywki, więc po co wymyślać mu jeszcze jakąś inną..? A nawet jeśli ktoś się pokwapił na to, to i tak ów pseudonim z pewnością dawno wyleciał chłopakowi z tej jego rudej główki. W końcu nawet imiona osób z jego gimnazjalnej klasy gdzieś mu zatarły się w pamięci.. Ale może lepiej tym się nie chwalić.
Przejdźmy do istotniejszej, a już z pewnością ciekawszej sprawy - co się z nim działo przez te lata? Po gimnazjum poszedł do liceum we Wrocławiu, jednak los, ilość punktów rekrutacyjnych i inne tego typu dyrdymały sprawiły, że nikt z jego dawnej klasy nie udał się do tej samej szkoły. Różne plany zajęć utrudniały umówienie się na jakieś spotkania.. Niektórzy wyjechali z miasta.. Dlatego nie ma co się dziwić, że kontakt z dawnymi znajomymi ograniczył się do składania urodzinowych życzeń na Facebooku. Po ukończeniu liceum chłopak wyjechał do Krakowa, gdzie poszedł na studia menedżerskie. Dlaczego akurat to miasto? Od paru lat mieszkał tam jego starszy brat, prowadzący dochodowy pub, więc zamieszkanie z nim było z pewnością wygodniejszym i tańszym rozwiązaniem od wynajmowania mieszkania. Mimo iż problem lokum miał rozwiązany, nadal pozostawał inny - pieniądze, a uściślając brak ich źródła. Na to był tylko jeden sposób - pójście do pracy. Brat dość niechętnie przyjął Gabriela na okres próbny na jedyne aktualnie wolne stanowisko - barmana. Chłopak jednak szybko pozytywnie go zaskoczył - nie dość, że odkrył w sobie ukrytą smykałkę do tego zawodu, to jeszcze przyciągał atrakcyjne klientki.. i studentów, gdyż robił dobrą reklamę dla pubu na uczelni. A skoro znów zahaczyliśmy o temat studiów.. Gabriel mimo pracy oraz niezwykle chętnego brania udziału w imprezach nie olewał nauki, gdyż była dla niego często przydatna. Dzielił się z bratem wiedzą zdobytą na zajęciach poprzez m.in. proponowanie drobnych zmian mogących przynieść zyski dla interesu. Bywały naprawdę trafne, zaś chłopak coraz bardziej zyskiwał uznanie u szefa oraz współpracowników, i zanim się obejrzał usłyszał od nich, że po studiach uczynią z niego współmenadżera pubu.
A jak zareagował na zaproszenie na zjazd? Na pewno przywróciło to wspomnienia z tamtych czasów, bo jakieś jednak się zachowały.. Poza tym nie mógł się oprzeć woli sprawdzenia, czy jego koleżanki nie wyładniały (że tak to ujmę) przez te lata.. W końcu nie są już dziewczynkami, a kobietami.

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

A taki słodki był w dzieciństwie.. I co z niego wyrosło..?

Ostatnio zmieniony przez Arwen (12-02-2015 o 17h13)

---

|| Imię ||
|| Nina ||

|| Drugie Imię ||
|| Marcelina ||

|| Zdrobnienie ||
|| Ninuś, Nincia ||

|| Ksywka ||
|| Nightmare ||

|| Nazwisko ||
|| Nowak ||





|| Wiek ||
|| 22 ||

|| Wzrost ||
|| 168 cm ||

|| Kraj pochodzenia ||
|| Polska ||





|| Orientacja ||
|| Hetero ||

|| Rola ||
|| 1.6 ||





|| Kolor włosów ||
|| Czarny ||

|| Długość włosów ||
|| Długie ||

|| Kolor oczu ||
|| Czerwony ||

|| Znaki szczególne ||
|| Blizna na łopatce ||





|| Dodatkowe ||
|| W czasie gimnazjum nasza Nina, była bardzo zwariowaną osobą o pozytywnej i negatywnej energii. Uwielbiała każdemu w jakiś sposób dogryzać, ale często śmiała się z tego powodu. Jak skończyła liceum, poszła na studia związane z baletem. Tak... Ta o to czarnowłosa dziewczyna zawsze chciała zostać baletnicą... I oczywiście występować w Teatrze Wielkim! Tak to jest jej wielkie i wręcz ukochane marzenie. Nina również chodzi na zajęcie związane z baletem, przez te wszystkie zajęcia i studia, miała ona coraz mniej czasu na spotkanie się z innymi. Po pewnym czasie Nina została baletnicą w Teatrze Wielkim, nadal jest z tego bardzo zadowolona. Cóż jej zachowanie jakoś się nie zmieniło, za to wygląd... Bardzo zmienił się jej wygląd. Gdy dostała wiadomość o zjeździe przyjaciół z gimnazjum, na samym początku była zakłopotana... Nie wiedziała, jak każdego rozpoznać. W końcu sama zrozumiała, że ją również będzie można ciężko rozpoznać. Liczyła również na ekstremalne rzeczy lub inne takiego typu rzeczy. Czyli już wiecie jak Nincia zareagowała na wiadomość i w ogóle jaka jest. ||

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (06-02-2015 o 18h27)

---

// Imię //
// Dawid //

// Drugie Imię //
// Patryk //

// Zdrobnienie //
// Dejw, Dawidek, Dawiduś //

// Ksywka //
// Misio //

// Nazwisko //
// Krajewski //

// Wiek //
// 22 //

// Kraj Pochodzenia //
// Polska //

// Orientacja //
// Hetero //

// Rola //
// 2.5 //







// Dodatkowe //
// Gdy Dawid poszedł do liceum, zbytnio w zachowaniu nie zmienił się. A jak już zaczął studiować i znalazł sobie swoją tak jakby wymarzoną pracę... To był najszczęśliwszym człowiekiem na caluuutkiiim świecie! Pracował jako grafik komputerowy i tworzył przeróżne gry lub coś związanego z grafiką. Misio, zbytnio nie nudził się przy tej pracy. Miał bardzo dużo frajdy przy niej! A gdy dostał wiadomość o zjeździe... I do tego że mógłby spotkać się z przyjaciółmi z gimnazjum, od razu zaczął skakać z radości że o mało nie wywrócił się. Dawid, miał taki czas gdzie wspominał klasę z gimnazjum ich wygłupy i różne inne przezabawne rzeczy. Więc bardzo ucieszył się z zaproszenia //







// Wzrost //
// 174 cm //

// Kolor Włosów //
// Brązowy //

// Długość Włosów //
// Do karku //

// Kolor Oczu //
// Brązowy, czasem czerwony //

// Znaki Szczególne //
// Tatuaż na lewym ramieniu //

Więcej Misia

Ooo teraz możecie podziwiać Miśka. :v Patrzajcie na dół. XD ♥ :3

Ostatnio zmieniony przez Loliq (09-02-2015 o 21h44)

Wreszcie nastał ten dzień-rozpoczynamy nas zjazd. Powiem tyle, że mamy 1 lipca godzine 9:00. Mieszkać będziemy w willi w naszym miasteczku. Full wypas, basen, wielki salon. kuchnia z pełnym wyposażeniem i same inne rarytasy. A kto o w ogóle organizuje? Szkoła do której kiedyś chodzili nasi bohaterowie. Bowiem wzięła udział w projekcie ''Spotkanie po latach'' i dostała fundusz w wysokości 30 tysięcy złoty na wynajęcie na dwa tygodnie dla wylosowanego rocznika właśnie tej willi. No to skoro już wszystko wiadomo to zaczynajmy bez przedłużania. A i mamy być o godzinie 9:30 na miejscu, każdy dostał pocztą kartę z czipem dzięki której można wejść do willi.
Życzę dobrej zabawy!

Link do zewnętrznego obrazka
Jadę sobie moim czerwonym oplem calibrą na ten zjazd. Dobra, dobra już właściwie prawie, że jestem. Zimny łokieć to podstawa. Wjechałem do rodzinnej miejscowości i poczułem zapach dzieciństwa-krowie łajno. Zaraz wróciły wspomnienia jak razem z kolegami chodziliśmy do Pana Janka mleczarza po mleko. Hehe dawne czasy.
Przejechawszy prawie całą miejscowość dojechałem na miejsce. Na podjeździe zaparkowałem samochód. Pierwszy! Spojrzałem na miejsce w którym zabawię się przez najbliższe dwa tygodnie i cmoknęłem z zachwytu.
~Wspaniale
Dobra, dobra. Poczekam na zewnątrz na innych. Właściwie to jest wcześnie. Dziesięć po dziewiątej. No ale z pewnością ktoś zaraz przyjedzie. Ciekawe czy się pozmieniali.
Oparłem się o moją calibrę i westchnąłem. Ciekawe czy pamiętają dawne czasy. Ciekawe co u Lizki albo u Misia. Mmmm mógłby już ktoś przyjechać. Ktokolwiek. Naprawdę. Już nie mogę się doczekać.
Zacząłem tupać nogą. Klaso moja! Gdzie jesteś?

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Nina, wręcz z uśmiechem jechała na ten cały zjazd. Cóż dziewczyna musiała wsiąść w autobus, a potem robić wiele przesiadek, co strasznie dłużyło drogę... Myślała iż przyjedzie ostatnia i będą wszyscy na nią zdenerwowani. Gdy zrobiła ostatnią przesiadkę w swoim planie, musiała jedynie przeczekać i pojawi się na miejscu. Po parunastu minutach wręcz wybiegła z autobusu i miała zamiar krzyknąć że przeprasza za spóźnienie, ale... Zobaczyła tylko jedną osobę. Za grosz nie mogła sobie przypomnieć kim był ten białowłosy chłopak, a właśnie białowłosy... Nina podkreśliła białe włosy... D..u..duś? Dziewczyna wyszczerzyła oczy i podeszła bliżej do chłopaka. Zaczęła mu się przyglądać jak jakaś upośledzona, po chwili wyprostowała się i uśmiechnęła.
- Duduś! Kopę lat! - Przywitała się z promiennym uśmiechem. Była wręcz szczęśliwa że mogła z jakąś tam łatwością, przypomnieć sobie Dudusia.
Nina, była bardzo ciekawa czy chłopak ją rozpozna...

---

Link do zewnętrznego obrazka

Stałem tak i stałem i już myślałem, że to jednak nie tutaj. Jeszcze raz sprawdziłem adres. Nie no zgadza się. A może nie ten dzień, może coś mi się pokićkało. Nie no, to dzisiaj.
Wreszcie pojawiła się kolejna osoba. Dziewczyna patrzyła się na mnie i dopiero gdy coś powiedziała przypomniało mi się jej imię. Nina! Mała Ninuś!
~Nincia! Tak, oto i ja w własnej osobie.
Uśmiechnąłem się i poczochrałem swoje ścięte na o wiele krócej włosy, niż nosił gdy był w gimnazjum. O tak. Co prawda trochę się zmieniłem ale to ten sam ja. No może trochę bardziej śmiały. Obleciałem Ninę wzrokiem.
~Zmieniłaś się. Trochę.
Po zacząłem się śmiać a w mojej głowie pojawiła się myśl ''i kto to mówi''. Hehe. Jak dobrze widzieć starą mordkę. Teraz tylko czekać na resztę znajomych.

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Uśmiech Niny poszerzył się, gdy on ją rozpoznał. Jednak zauważyła iż stał się bardziej śmiały, no i oczywiście ściął swoje dłuugie włosy. Zaklaskała w dłonie nadal uśmiechając się. Nincia, dopiero teraz sobie przypomniała że zapomniała specjalnego prezentu.
- Mam taki specjalny prezencik... - Powiedziała śmiejąc się. Lubiła każdego nabierać w taki sposób. Rozłożyła ręce i przytuliła niejakiego Dudusia. - Czas na przytulanie! - Znowu zaczęła się śmiać. Za dużo tego happy time'u. Po pewnej chwili oderwała się od białowłosego i przestała się uśmiechać.
Nina sobie przypomniała jak kiedyś była taka malutka, taka niziutka... Ych... Wyrosła z tego czasu. Była bardzo ciekawa kto teraz przybędzie i z kim będzie mogła przywitać się.

---

~ Iwo Gajcy

Szczerze, na początku byłem sceptycznie nastawiony do tego całego zjazdu, ale rodzince w końcu udało się mnie namówić, a mnie wziąć trochę wolnego od teatru. Zresztą, nie było problemu ze znalezieniem zastępcy dla mnie, nie było większego. A rodzinka z entuzjazmem jeszcze dnia poprzedniego, uprzednio biorąc wolne na kilka dni w swoich pracach, stwierdziła, że przy okazji odwiedzą dziadków. I tak oto już wieczór wcześniej byliśmy we wsi. Nie, żeby mnie to jakoś szczególnie poruszyło, bo jak tylko nadarzyła się okazja, czyli niecałe pięć minut po dotarciu do dziadków, zamknąłem się w swoim starym pokoju. Jeśli miałem wstać z samego rana, by się wyrobić tam, to zdecydowanie teraz potrzebowałem zażyć długiego snu. A i tak, gdy tylko rano się obudziłem byłem zdecydowanie niewyspany. Na szczęście żadne worki pod oczami mi się nie pojawiły, a nawet jakby to zakryłbym je lekkim makijażem.
Włosy ułożyłem tak samo, tylko leciutko podkreślając moje, i tak długie, rzęsy. Nałożyłem ciemne rurki i białą bluzkę na ramiączka, która kończyła się dopiero za moją pupą, wiec w sumie była praktycznie jak tunika. Nim wyszedłem założyłem jeszcze okulary przeciwsłoneczne, dzięki czemu praktycznie całą twarz miałem zasłoniętą. Było już trochę po dziewiątej, jednak... Nie, nie przejmowałem się tym, w końcu lekkie spóźnienie zawsze było w modzie, a zresztą - do godziny spotkania jeszcze trochę było. Nie zmienia to faktu, że tata oznajmił, że mnie podrzuci na miejsce i sam zapakował moją walizkę do samochodu. W sumie, wczoraj brałem ją tylko po to, by mieć się w co przebrać. Pożegnałem się ze wszystkimi i już po kilku minutach byłem na miejscu. Obaj wysiedliśmy i tata wypakował mój bagaż na powrót. Trochę to uciążliwe.
- Dzięki, Tatku. Do zobaczenia~! - rzuciłem jeszcze, całując rodziciela w policzek, nim odjechał. Uśmiechnąłem się, machając jeszcze chwilę, po czym odwróciłem się do zebranych tu osób. Oparłem jedną rękę na biodrze, próbując sobie całą trójkę skojarzyć ze znajomymi z gimnazjum. Nie wątpiłem, że w tym momencie ja sam jestem nie do poznania. - Hej. - mruknąłem tylko koniec końców, poddając się. Cóż, o wiele łatwiej zapamiętać wszystkie kwestie w spektaklu, niż ludzi.

Wrzucałam zdjęcia moich postaci kiedyś, możecie sobie porównać </3

---

Link do zewnętrznego obrazka

W tradycyjnym stylu Dawida, musiał on oczywiście zaspać. Znaczy no... Nie obudził się o takiej godzinie której chciał. Cóż... Brunet od razu poderwał się z łóżka i rzucił się do szafy żeby jak najszybciej ubrać się w jakiś tam komplet. Na szybko zrobił kanapki na śniadanie i je zjadł. Ogarnął swoją higienę, wziął walizkę i ruszył do swojego samochodu. Droga do przejechania nie zajęła mu jakoś dużo czasu. Po pewnej chwili znalazł się na miejscu i zaparkował na wolnym miejscu. Wysiadł z walizką i podszedł do czwórki osób. Przed przywitaniem chciał sobie najpierw przypomnieć kim oni byli. Zaczął od pierwszej osoby, chłopak z białymi włosami, z jedną osobą mu się kojarzył, był on kiedyś nieśmiały no i miał... Długie włosy, tak to musiał być Dominik. Potem była dziewczyna z czarnymi włosami i z grzywką która opadała na jej oko. Po twarzy było można rozpoznać że to mogła być tylko Nina! Koło niej stała dziewczyna z jasnym odcieniem brązu, pamiętał iż jedna dziewczyna często chodziła z Niną, więc od razu sobie skojarzył że to mogła być Vivien. A potem był chłopak...? Uznajmy że chłopak, miał niezmiernie długie włosy, koloru jasnego różu, nie mógł sobie za grosz przypomnieć kto to mógł być.
- Witajcie. - Przywitał się z wszystkimi, ze swoim uśmiechem.
Był ciekawy kogo jeszcze będzie mógł ledwo z trudnościami, bądź z łatwością rozpoznać.

Link do zewnętrznego obrazka

Przytulanie na przywitanie zawsze spoko.
~Muszę cię przeprosić ale nie twój.
Powiedziałem i mrugnąłem do dziewczyny. Nagle ktoś wysiadł z samochodu. Długowłosy chłopak. W głowie miałem tylko jedno i nie mogłem oprzeć się aby tego nie powiedzieć.
~Panie Maga to nie dom modelek.
Zaśmiałem się pod nosem. Nie mam pojęcia kto to jest ale bardzo przypomina tą gościówę z Top Model. No cóż pojawiła się kolejna osoba. Misioo. Rzuciłem się staremu przyjacielowi na szyję.
~Misioooooo
Odsunąłem się od kolegi i z uśmiechem powiedziałem:
~Wyrosłeś Misiu.
Robi się nas coraz więcej. Tyle jest problem. Ten Maga nadal pozostaje nierozpoznany. Może by tak ściągnął te okulary?

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

~ Iwo Gajcy

Ja się chyba przesłyszałem. Czy ten białowłosy ciołek nazwał mnie "Maga"? Modelek?! Czy ja naprawdę przypominam dziewczynę...?! Dobra, tego pytania tu nie było, bo świetnie sobie sprawę zdawałem, że w tym momencie, i ogólnie, jak najbardziej przypominam płeć przeciwną. Prychnąłem cicho, słysząc zaraz słowa jednej z dziewczyn, która używała nazwiska chłopaka, dzięki czemu wiedziałem z kim rozmawiam. To znaczy... Na razie nie rozmawiam.
Nie minęłam chwila, a pojawił się kolejny chłopak, którego wszyscy zgodnie nazwali Misiem. Dawid? W sumie, nawet podobny. Teraz tylko dojść do tego, jak nazywały się te dziewczyny i będzie idealnie, dopóki nie pojawią się następne osoby. W sumie, gimnazjum było już tak dawno, że miałem jak najbardziej prawo nie pamiętać ich imion. Choć z reguły ludzie takich rzeczy nie zapominają, ale przecież ja się wyróżniać muszę.
- Nie jestem modelem, a aktorem, Dominiku. I doskonale wiem, że to nie dom modelek, a zjazd naszego drogiego rocznika '93. - odparłem, ściągając w końcu okulary. Choć i tak pewno niewiele by im to dało. - Iwo. - dorzuciłem jeszcze, nie chcąc ich już wysilać. I liczyłem, że odwdzięczą się tym samym, bo nie chciało mi się naprawdę zgadywać ich imion. Choć w sumie... Mogłem ich potrzymać jeszcze w niepewności, skąd znają taką piękność.

---

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Od gimnazjum sporo się zmieniłam. Włosy miałam dłuższe niż w tedy, ścięte na chłopaka są teraz do ramion. Ubieram sie też bardziej kobieco a krągłości pojawiły się gdzie trzeba. Na moje usta wdarł się lekki uśmieszek na wspomnienie tych wszystkich po południ z chłopakami, albo jak na wakacjach chodziliśmy na staw a potem wieczorem szybko zwiewaliśmy, by nas nie pogryzły komary. Widząc sporą grupkę na parkingu, zaparkowałam obok opla, moim własnym oplem, przypadek? Nie sądze. Wysiadłam z samochodu, od razu zmykając drzwi. Schowałam klucze do kieszeni, spodenek, podchodząc do nich. Miałam na sobie krótkie spodenki, trampki, koszulkę luźniejszą i na to cienką bluzę. Włosy rozpuszczone a w nich jedna spinka, mówiąca "JESTEM DZIEWCZYNĄ.". Stanęłam przed nimi, nie kojarząc z  wyglądu nikogo.
-Nie no! Z wyglądu nikogo nie kojarzę poza naszym białym Dudusiem!-zawołałam, lekko nadymając poliki.

~ Bianka Dębska

Ja wiedziałam, że nocny pociąg to nic dobrego. Ale na siódmą z kawałkiem byłam na dworcu głównym we Wrocławiu, skąd odbierała mnie akurat mama. Ona jedna była w stanie wstać o tak wczesnej porze i jeszcze zachowywać całkowitą przytomność. W przeciwieństwie do mnie, która zdrzemnęła się w pociągu, a i tak ziewała niemiłosiernie, jakby z tydzień co najmniej łóżka nie widziała. Oczywiście - nim wyjechałyśmy z miasta, musiałam jeszcze zajrzeć do kilku sklepów, bo zapomniałam sporej ilości rzeczy, więc na miejscu byłyśmy trochę po dziewiątej. Na szczęście nie wyglądało na to, że będę tam ostatnia, z czego się cieszyłam. Mama sprawnie zaparkowała, po czym razem wyciągnęłyśmy moje rzeczy. Szybciutko się z nią pożegnałam i obiecałam, że niedługo i ich odwiedzę. A gdy już odjeżdżała zwróciłam w końcu uwagę na zebrane osoby.
Krótkowłosy Dominik - co do tego nie miałam wątpliwości. Zdecydowanie mu to pasowało. Nincia, której zmiany ciężko opisać. Misio i... Vivien? Tak mi się przynajmniej wydawało. No i Oliwia! Znów ciut za głośna, jak dla mnie. A ostatniej osoby, której płeć określić było niełatwo, niestety nie kojarzyłam w ogóle. Później się wyliczy kogo brakuje najwyżej. Uśmiechnęłam się szeroko, po czym rzuciłam się Domisiowi na szyję. Tak na dzień dobry, żeby nie było, że niekulturalna jestem.
- Witam, witam i o zdrówko pytam. - rzuciłam, gdy już się od chłopaka odsunęłam, jak i przytuliłam po kolei każdego z osobna. Nawet różowowłosego, a co tam, przez co był na początku ciut zdziwiony, a na koniec tylko prychnął, lecz się przywitał. On to na pewno do nas?

---

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Gdy usłyszałem imię, które miało być imieniem Magi oniemiałem. Nie, to nie jest Iwo. Gajcy nie był taką gwiazdką. No cóż, liceum zmienia ludzi. Zaraz też przybyła Oliwka, którą rozpoznałem od razu. Za to ona rozpoznała tylko mnie.
~Ale ja jestem popularny. Opel dobry wybór.
Zaśmiałem się. Dosłownie momencik później przybyła Bianka. Pierwsze co to rzuciła mi się na szyję. Wow. Zdziwiłem się. No dobra bardzo się zdziwiłem. Gdy się odsunęła zaśmiałem się pod nosem.
~Panie mnie kochają. Wiedziałem, że ścięcie włosów dobrze mi zrobi.
Cóż, brakuje jeszcze kilku osób. Cinka, Iwonki i  coś mi się zdaje, że kogoś jeszcze. Tak czy inaczej już prawie cały nasz kochany skład. Nie ma jak to zobaczyć się z klasą po latach. A Bianka, cóż-nic się nie zmieniła. Ten sam uroczy pyszczek jak i kiedyś. No ale Iwo! To nie jest Iwo! Iwo był zupełnie inny! TO NIE JEST IWO! Nadal do mojego umysłu nie dociera to, że ta osoba to Iwo. On wygląda jak Maga! No wykapany Mateusz Maga. Jakbym go na ulicy spotkał to bym w życiu nie powiedział, że to Iwo. No bo to nie może być Iwo. Iwo był blondynkiem a nie różową pałką! Nie mogę w to uwierzyć.
Właśnie przypomniało mi się kogo jeszcze nie ma-Anieli.

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Cóż Nina zauważyła że co paręnaście minut, zjawiała się jakaś nowa osóbka. Duduś i Viv zaczęli żartować iż różowłosy chłopak, wygląda jak Maga. Nina, jedynie stała i się przypatrywała. Po pewnym czasie przyszedł Misio, na którego praktycznie wszyscy się rzucili. Ninuś jedynie kiwnęła głową na przywitanie. Po chwili różowłosy zdjął okulary i przypomniał imię... Iwo? Serio, to jest Iwo? Nina wyszczerzyła oczy, gdyby teraz coś piła na pewno by się zakrztusiła. Po pewnym czasie przyszła Oliwia, tak można było ją rozpoznać bo hałaśliwym przywitaniu, ale mniejsza z tym. A po pewnej chwili przybyła Bianka. Która rzuciła się na szyję Dominikowi, a potem zaczęła każdego po kolei przytulać, gdy doszła do Ninci, ona również odwzajemniła uścisk. Czarnowłosa zauważyła iż coraz mniej osób brakowało. Stała i przyglądała się każdemu, cóż wolała na razie stać w absolutnej ciszy.

---

Link do zewnętrznego obrazka

Zabrawszy z sobą walizkę zeszłam na dół. W Wrocku jestem już jeden dzień i na ten jeden dzień zamieszkałam w jakimś hoteliku, polskie standardy-wiadomo. Taxi już czekało. Wsiadłam do samochodu i podałam adres. Po jakiejś godzinie, bo oczywiście trafiłam na korki, udało się dojechać na miejsce. Przed tym jak wyszłam z auta strzepałam niewidzialny kurz z swoich lito podobnych sanadłków. Zapłaciłam należytą sumkę i wysiadłam z samochodu. Pan taxówkarz podał mi walizkę. Szłam w stronę grupy. Ubrana w pastelowo różową sukienkę szłam krokiem, który zdawał się wydawać integrować z hitem Britey . Wiem to śmieszne. Gdy doszłam do grupy pomachałam ręką na przywitanie.
~Ahoj! Oto i jestem!
Rozpoznałam prawie wszystkich. Dobrze widzieć stare mordki.

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~