Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 22-06-2014 o 23h00

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Wampirzy ród Tepes rządzi od wieków. Jednym z najwybitniejszych władców tego rodu jest  Vlad Țepeș znany również jako Dracula. Po wielu stuleciach do ojczystego pałacu wraca jego wnuczka-obecna królowa rodu wampirzego. Zamiast jednak rozkoszować się wypoczynkiem w rodzimych stronach wampirzyca doznaje szoku. Piękny pałac zamieniono w akademię dla wampirów i wilkołaków. Oczywiście młoda władczyni jest tym oburzona. Jednak nie może nic już wskórać. Większość wampirów jest przyjaźnie nastawiona do odwiecznych wrogów swojej rasy. Są wyjątki. I to właśnie oni wraz z panienką na czele chcą zniszczyć wilki. Ale co się stanie jeśli na drodze stanie miłość?

Link do zewnętrznego obrazka

WAMPIRY-NEGATYWNIE NASTAWIONE DO WILKOŁAKÓW

1. Dziewczęta:
1.1 Dziedziczka tronu Tepes. Aktualna władczyni wampirów ~Sszyszka
1.2 Ragnarei   
1.3 Vanitty   

2. Chłopcy:
2.1 Mineo   
2,2 Dortnana <3
2.3 Eminaria  <3

WAMPIRY-PRZYJAŹNIE NASTAWIONE DO WILKOŁAKÓW
3.1 Futaba   
3.2 Eminaria   
3.3 Vanitty   


WILKOŁAKI

4. Dziewczęta
4.1 Futaba   
4.2 Eminaria   
4.3 Vanitty   

5.Chłopcy
5.1 Aktualnie najwyższy rangą w całym rodzie. Zawzięty przeciwnik 1.1 ~Futaba   
5.2 Ragnarei   
5.3 Ragnarei   


Link do zewnętrznego obrazka
1. Na KP macie 10 dni.
2. W razie potrzeby wprowadzę Mistrza Gry, którego słowa nie wolno podważyć.
3. Wygląd postaci: M&A
4. Proszę o stosowanie BBCode (center, kolory itp.)
5. Nie przesadzajmy z doskonałością naszych postaci.
6. Maksymalnie 3 postacie na osobę.
7. Jeśli chodzi o rodzeństwa, przyjaźnie itp. daję wam wolną rękę. Wasze postacie mogą się wcześniej znać.
8. Pamiętajcie, że czas akcji RPG odbywa się w roku 2014.
9. I najważniejsze: liczy się dobra zabawa, a pytania, kłótnie i problemy załatwiamy na priv.
10 Ah i nie bierzmy samych dziewcząt, chłopcy nie gryzą.


Link do zewnętrznego obrazka

Kod:

 
[center] [img]tekst z strony Fontmeme.com z imieniem/pseudonimem postaci[/img]

[img]Grafika z postacią[/img]


~[b][color=]Imię[/color][/b]~


~[b][color=]Nazwisko[/color][/b]~


~[b][color=]Przezwisko[/color][/b]~
(Jeśli postać takowe posiada)

~[b][color=]Rola[/color][/b]~


~[b][color=]Wiek[/color][/b]~


~[b][color=]Pochodzenie[/color][/b]~


~[b][color=]Płeć[/color][/b]~


~[b][color=]Wzrost[/color][/b]~


~[b][color=]Wygląd[/color][/b]~
(Opis w zdaniach poproszę)

~[b][color=]Charakter[/color][/b]~
(Minimum siedem zdań.)

~[b][color=]Historia[/color][/b]~
(Poproszę również o więcej niż osiem zdań-rozbudowanych zdań. )

~[b][color=]Hobby[/color][/b]~


~[b][color=]Lubi // Nie lubi[/color][/b]~


~[b][color=]Ciekawostki[/color][/b]~


[img]grafika z postacią[/img]

[/center]

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (03-07-2014 o 19h49)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#2 22-06-2014 o 23h29

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

To ja poproszę 5.1 i dziewczę wampira przyjaźnie nastawioną do wilkołaków oraz dziewczynę wilkołaka /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Ostatnio zmieniony przez Futaba (23-06-2014 o 14h34)

Offline

#3 23-06-2014 o 07h35

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



N O.  1


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


⊰ I m i o n a ⊱ Raymund Einar
⊰ N a z w i s k o ⊱ Salvajev
⊰ P ł e ć ⊱ Męska
⊰ R a s a ⊱ Wilkołak - przemieniony.
⊰ O r i e n t a c j a ⊱ Heteroseksualna
⊰ W i e k ⊱ 20 lat
⊰ M i e j s c e   u r o d z e n i a ⊱ Nieznane.
Podejrzewane tereny słowiańskie.

⊰ D a t a   u r o d z e n i a ⊱ Dokładna nieznana. Listopad.
⊰ Z n a k   z o d i a k u ⊱ Skorpion.

Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


~Nie jest wilkołakiem czystej krwi. Ugryzienie, które odebrało mu jego człowieczeństwo nie było jego decyzją, zostało wymuszone przez okoliczności. Miało to miejsce podczas wojny secesyjnej, gdzie został zaatakowany przez nowo przemienione wampiry. Sam w postaci człowieka nie był w stanie się obronić. Gdyby nie to, iż znalazł go Vincent, który pojawił się w odpowiednim miejscu i czasie umarłby. Przegonił - a dokładniej ujmując rozszarpał - krwiopijców oraz podjął decyzję o przemienieniu poprzez ugryzienie.~

~Wobec ludzi oraz osobników tej samej rasy co on jest kulturalnym i pomocnym mężczyzną. Uczciwy, lojalny i prawdomówny. Jednakże łatwo go wyprowadzić z równowagi, a jeszcze łatwiej rozwścieczyć. Słabo kontroluje swoje przemiany, gdyż równie słabo kontroluje swoje emocje. Nie toleruje wampirów - ma to związek z jego przeszłością. Tak zwane pijawki działają na niego jak płachta na byka. Gdyby nie Vincent, rzucałby się każdemu napotkanemu do gardła. Oboje są w bliskich relacjach, traktują się niczym bracia.
Co lubi? Noce, obserwowanie księżyca, otwartą przestrzeń, wolność. Nienawidzi gdy krzywdzi się kobietę, a w szczególności wampirów.
Jest nieobyty w sprawach damsko-męskich, mimo iż miał niemałe powodzenie u płci pięknej.~

~Rosły mężczyzna o bladej cerze oraz białych włosach otaczającymi twarz o średnio ostrych rysach, obdarzoną oczami przybierającymi barwę burzowego nieba. Jego wzrost balansuje na linii dwóch metrów, będąc nieco niższym od Vincenta. Nosi kunsztowny tatuaż na lewym przedramieniu. Ciało jest wspaniale umięśnione, gdzieniegdzie nosi na sobie blizny powstałe w wyniku walk.

Po przemianie przyjmuje postać wilka o śnieżnobiałym futrze oraz jaskrawo-bursztynowych oczach. Rozmiarami podobny do Vincenta. Żadnych znaków rozpoznawczych.~

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka



N O.  2

Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


⊰ I m i o n a ⊱ Vincent Ragnvald

⊰ N a z w i s k o ⊱ Silve
⊰ P ł e ć ⊱ Mężczyzna.
⊰ R a s a ⊱ Wilkołak czystej krwi.
⊰ O r i e n t a c j a ⊱ Heteroseksualna
⊰ W i e k ⊱ Wizualnie - 21 lat.
⊰ M i e j s c e   u r o d z e n i a ⊱ Francja, Paryż.
⊰ D a t a   u r o d z e n i a ⊱ 18 Listopada, rok nieznany.
⊰ Z n a k   z o d i a k u ⊱ Skorpion.


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


~Wilkołak czystej krwi, zrodzony z przymusu. A dokładniej z gwałtu. Ojciec pod presją stada porwał jego matkę, aby założyć nową watahę. Niestety, nie dane jej było przetrwać, gdyż została wkrótce rozbita. Uciekł jako jedno z nielicznych szczeniąt, które nie zostały rozszarpane podczas walki. Wychowywał się przez pierwsze lata w lesie wśród prawdziwych wilków, a w wieku siedmiu lat został przygarnięty do jednego z szlacheckich domów, w których mężczyźni zginęli na wojnie. Został przyrodnim synem wysoko postawionego hrabiego, aby odziedziczyć jego dwór. Po kilkunastu latach i on spłonął w wyniku zamachu, a Vincent zagarnął się na jeden z okrętów płynących do Ameryki. Nie miał pojęcia, że spotka tam człowieka, któremu ocali życie oraz zostanie jego bratem.~

~Doświadczony przez życie, opanowany i spokojny. Rozważnie patrzy na świat, biorąc pod uwagę wszystkie plusy, minusy oraz konsekwencje podejmowanych przez niego decyzji. Trzyma na wodzy porywczy charakter Raymunda, tak samo jak i swój. W przeciwieństwie do niego potrafi kontrolować swoje emocje, nawet przy spotkaniu na swej drodze krwiopijców. Sprowokowany do walki zmienia się w zupełnie inną osobę. Staje się bardziej agresywny niźli Raymund, jednakże rozwścieczenie go jest naprawdę trudną sztuką.~

~Obdarzony krzepkim i rosłym ciałem. Nawet jego przyjaciel Raymund sięga zaledwie czubka jego nosa - ma ponad dwa metry wzrostu. Przez bitwy oraz udział w wojnach toczonych zarówno przez ludzi - jak i wilki jego ciało jest prawdziwą maszyną do zabijania, pokrytą licznymi bliznami i szramami. Pod bladą skórą widać każdy ruch prężących się mięśni, a przystojną twarz o lekko ostrych rysach otaczają średniej długości ciemne włosy. Spod nich wyglądają inteligentne oczy o barwie czystego bursztynu.
Podczas przemiany jego ciało zmienia się w olbrzymiego wilka o ciemnoszarej sierści oraz białą pręgą ciągnącą się od pyska wzdłuż kręgosłupa. Charakterystyczną cechą są szare pręgi na białym futrze w okolicy "czoła".~



Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka




N O.  3


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/1982309_266914313469547_846986042_n.jpg?oh=8b5308e07de133cead8960c5392a8b07&amp;oe=54327F21&amp;__gda__=1410525800_eb404c2ddbc1eaaa12ebe0ebe362d83b
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


⊰ I m i o n a ⊱ Elisabeth Razhel Shaylenne

⊰ N a z w i s k o ⊱ Mooneil
⊰ P ł e ć ⊱ Kobieta.
⊰ R a s a ⊱ Wampir czystej krwi.
⊰ O r i e n t a c j a ⊱ Heteroseksualna
⊰ W i e k ⊱ Wizualny - 20 lat
⊰ M i e j s c e   u r o d z e n i a ⊱ Tereny Szampanii, Francja.
⊰ D a t a   u r o d z e n i a ⊱ 13 marca 1562 roku.
⊰ Z n a k   z o d i a k u ⊱ Ryby.

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


~Od małego wychowywana w świadomości i myśli, aby być wierną królowej wampirów oraz być godną miana członka szlachty. Zmienna humorem - raz wesoła, pogodna i zabawna aby po chwili się zachmurzyć i wpaść w nastrój, podczas którego lepiej do niej nie podchodzić dla własnego dobra. Nienawidzi wilkołaków. Dla niej są to parchate kundle, niegodne ani chwili jej uwagi, z których należy oczyścić tę planetę. Ma na nie "alergię" i czasami przez przypadek może jej się na takiego omsknąć ręka.~

~Dziewczę zostało obdarzone wysokim ciałem. Ma równe metr osiemdziesiąt wzrostu oraz delikatną, filigranową sylwetkę o talii osy oraz długich, smukłych nogach. Jej skóra jest alabastrowa i delikatna iż bardziej przypomina jedwab. Włosy sięgające kostek- nigdy nie związywane - otaczają pociągającą twarz o karmazynowych oczach. Nieraz porównywane są przez ich lekkość do pajęczych nici, odróżnia je od nich tylko kruczoczarna barwa.~



Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t31.0-8/10517236_309162919244686_3907863066299457102_o.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (29-06-2014 o 19h31)

Offline

#4 23-06-2014 o 13h34

Miss'na całego
Vanitty
Idź umrzyj tutaj.
Miejsce: Kazamaty Szaleństwa
Wiadomości: 313

Uaa, wampira pozytywnie nastawionego i wilkołaka, samicę ^^" A jeżeli jest możliwość, to... To wampirzycę nastawioną negatywnie (:

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

D A N E
p e r s o n a l n e

{ I M I Ę : Evette }
{ D R U G I E   I M I Ę : Bellatrix }
{ N A Z W I S K O : Hamilton }
{ R A S A : Wampirza }
{ P Ł E Ć : Żeńska }
{ O R I E N T A C J A : Oficjalnie heteroseksualna }
{ W I E K : Koniec XVIII wieku }
{ D A T A   U R O D Z E N I A : Prawdopodobnie grudzień }
{ P O C H O D Z E N I E : Okolice Anglii }
{ Z N A K   Z O D I A K U : Strzelec/ Wężownik }

I N F O R M A C J E
d o d a t k o w e

{ Nienawiść do wilkołaków wpajano jej już odkąd tylko zaczęła pojmować słowa. Podjudzano niechęć i obrzydzenie dziewczyny wobec tych pomyłek ewolucji, aby w końcu śmierć rodziców (wplątanych z resztą w międzyrasowe wojny) z rąk plugawych bestii zapieczętowała odium nastoletniej wtedy wampirzycy. Od tamtej pory nosi w sobie chęć mordu każdego przedstawiciela brudnej rasy.
Zanim została prawie sama, wychowywała się w bardzo zamożnej, zaprzyjaźnionej z rodem królewskim rodzinie, w której była oczkiem w głowie wszystkich domowników. I nikt nigdy nie podejrzewał nawet, że ta promienna i wesoła dziewczynka doświadczy aż takiej przemiany.
Kiedy rodzinna sielanka dobiegła końca, panna Hamilton wcale nie zakończyła luksusowego żywota w murach posiadłości swoich rodzicieli. Spadek po nich był wystarczający, aby niczego, prócz rodziny oczywiście, dziewczynie nie brakowało.
Stałą się przez to osobą chłodną, obojętną na krzywdy innych, interesowną i małomówną, aczkolwiek niech nikt nie myśli, że głupią. Przeczytała całą zamkową bibliotekę i wszystkie rodzinne dokumenty, przez co jest bardzo obytą w wiedzę wampirzycą. Pragnącą zemsty, za wszystkie lata samotności, jakie zafundowały jej psy. Nikt albowiem nie zechciał nawet roztopić kawałka lodu, jaki utkwił w sercu Evette chyba na dobre.
}

{ Ku uciesze swoich wtedy jeszcze żyjących rodziców, całkowicie wdała się w prababkę. Nawet wzrost równy stu siedemdziesięciu sześciu centymetrów otrzymała po niej, nie mówiąc o bardzo zgrabnej sylwetce i talii osy, którymi  może się pochwalić przy nie innej wadze jak idealnej co do wzrostu, dodając fakt, iż jest praktycznie martwa, więc takową liczy się inaczej niż u ludzi.
O takich gęstych, lśniących i zadbanych włosach o strukturze falowanej wiele osób może jedynie pomarzyć, zazdroszcząc przy tym wampirzycy, która postarała się, aby również ich długość była ponadprzeciętna, mianowicie sięgała jej daleko w dół aż za pas. Jedynie ich kolor, bardzo ciemny brąz, nie jest jakoś wyjątkowo odmienny, czy wyjątkowy, aczkolwiek bardzo elegancki i pasujący dziewczynie do bardzo bladej cery, o delikatnie sinej barwie.
Twarz ma za to bardzo harmonijną. Topazowo zielone tęczówki kocich oczu idealnie współgrają z resztą jej twarzy, która jest nie tyle przeciętna, co nie zwraca aż takiej uwagi, jak oczy Evette, które wręcz uwodząc i przyciągając spojrzenia, pozwalają bez kompleksów żyć jej z delikatnymi wargami o barwie łososiowatej, prostym, nieco podłużnym nosem oraz zakrzywionymi, ciemnymi, lecz pasującymi do reszty brwiami.
Należałoby też dodać, iż krągłości tu i ówdzie ma takie, jakie kobiecie przystały, więc praktycznie nie ma się czego wstydzić. }

{  }

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

D A N E
p e r s o n a l n e

|| I M I Ę : Kayle ||
|| D R U G I E   I M I Ę : Dante ||
|| N A Z W I S K O : Douglas ||
|| R A S A : Wampirza ||
|| P Ł E Ć : Męska ||
|| O R I E N T A C J A : Możliwe, że biseksualna ||
|| W I E K : Połowa XX wieku ||
|| D A T A   U R O D Z E N I A : 27 sierpnia ||
|| P O C H O D Z E N I E : Szkocja ||
|| Z N A K   Z O D I A K U : Panna ||

I N F O R M A C J E
d o d a t k o w e

|| Mimo, iż urodził się w pełnej, czteroosobowej bez niego rodzinie, wychowywany był niestety tylko przez jednego jej członka, matkę, ze względu na to, iż urodził się jako najsłabszy. Zarówno ojciec jak i bracia nie potrzebowali go, dlatego za najlepsze wyjście uznali zostawienie zbędnego ogniwa razem z osobą, która opuścić go nie chciała.
Przez pewnego rodzaju ucieczkę reszty rodziny, razem ze swą rodzicielką nie miał szczególnie luksusowego życia, aczkolwiek można, rzec, iż standardy jakie zapewniała im wystarczająca do godnego życia ilość pieniędzy, całkowicie starczała obydwojgu krwiopijcom.
Nie stał się jednak przez to kimś, kto żywi przez ten incydent niechęć do kogokolwiek. Miłość jaką przelała na wampira matka wystarczyła, aby wyzbył się wszelkich negatywnych emocji co do jakichkolwiek osobników każdej rasy i płci. Od zawsze uczyła swojego syna cierpliwości, uczciwości i szacunku, co wpoiła na dobre i dzięki czemu w tej chwili jako dorosły osobnik potrafi zachowywać się przyzwoicie. Nie znaczy to, iż z niego są jakieś ciepłe kluchy. Za takie stwierdzenie potrafiłby czyjąś głowę pozbawić reszty ciała. Albowiem panowanie w niektórych sytuacjach nad emocjami jest u niego trudnością, zwłaszcza w obliczu zagrożenia jego, bądź bliskich mu osób.
||

|| Jak to na odmieńca w rodzinie przystało, Kayle nie jest podobny do żadnego z jej członków. A przynajmniej tak się wszystkim wydawało, albowiem zapomnieli o jego babce z czwartego pokolenia wstecz, która zginęła młodo w okolicznościach nieznanych, zdążając na szczęście wydać potomstwo.
Może się zdawać, iż nawet budowę ciała po części ma kobiecą, albowiem zbytnio mięśni to to ni ma, a i wzrostu tylko sto sześćdziesiąt cztery centymetry, nad którymi ubolewa cały swój żywot, nie mogąc zdzierżyć też i swej masy, albowiem każdy potężny wampir nieco ważyć powinien, coby nie tylko mieć siłę, ale i wyglądać na takiego, który wygrać każdą potyczkę potrafi. Tak otóż ma on kompleks na punkcie swojej postury i nie zauważa kompletnie ani delikatnego zarysu mięśni, ani pozytywnych aspektów jego ciała, którego jest w mniemaniu mężczyzny po prostu za mało.
Skórę ma bladą, ale o można rzec, iż w miarę zdrowym, różowawym odcieniu, przez co można rozróżnić ją kolorem ze śnieżnobiałą, gęstą czupryną mocnych, ale w miarę krótkich włosów. Wszystko przypieczętujmy heterochromią oraz blizną pod lewym, stale szafirowo czerwonym okiem, aby drugie, niebiańsko błękitne mogło spokojnie być jedynym podobającym mu się elementem jego aparycji.||

||  ||

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

D A N E
p e r s o n a l n e

[ I M I Ę : Molly ]
[ D R U G I E   I M I Ę : Margharet ]
[ N A Z W I S K O : Collins ]
[ R A S A : Wilkołacza ]
[ P Ł E Ć : Żeńska ]
[ O R I E N T A C J A : Panseksualna ]
[ W I E K : Dziewiętnaście lat ]
[ D A T A   U R O D Z E N I A : 16 lutego ]
[ P O C H O D Z E N I E : Holandia ]
[ Z N A K   Z O D I A K U : Wodnik ]

I N F O R M A C J E
d o d a t k o w e

[ W ciągu całego jej dotychczasowego i stosunkowo krótkiego jak na wilkołaka życia, żadne z minionych wydarzeń nie wpłynęło na znaczącą zmianę charakteru dziewczyny. Nie doznała ni odrzucenia, ni nienawiści ze strony najbliższych. Wychowywana była w średniozamożnej, ale za to pełnej i kochającej rodzinie, co bardzo pozytywnie wpłynęło na jej osobowość.
Biorąc jednak pod uwagę drugą stronę medalu, stała się osobą wręcz zbyt dobroduszną oraz naiwną. Stale było to wykorzystywane przez inne osoby, czasem nawet i rodzinę, którzy nie mając żadnych zahamowań robili z nieświadomą i zbyt pomocną Molly co chcieli.
Zawsze radosna, czasem energiczna i niezmiennie miła panienka Collins niczego nie zauważyła, przez co być może taki stan rzeczy utrzymuje się cały czas. Kwestią czasu jest zapewne, kiedy i rówieśnicy z Akademii zrobią z niej swojego pieska.
Jeszcze nastolatka, którą bardzo łatwo zranić, nader wszystko podziwia alfę wilkołaków, którego nie odstępuje na krok. Aravind jest dla niej autorytetem, osobą, z której każdym słowem się liczy, ale, w której, broń ją babciu- nie zakochała się. Widzi w nim bardziej swojego starszego brata, nawet, jeżeli ten uważa istnienie Mo za obojętne, o co omieszkuje się spytać od praktycznie zawsze.
]

[ Wszystko na co tylko popatrzeć u dziewczyny ma w sobie nieco barwy pomarańczowej, co uczyniło ją wrodzoną, żeńską wersją tatusia, który wbrew wszelkim stereotypom był i jest wciąż bardzo przystojnym mężczyzną. Jedynym co odziedziczyła po matce, jest zgrabna, aczkolwiek bardzo niska, bo mierząca jedynie metr pięćdziesiąt cztery sylwetka, która nie przeszkadzałaby jej, gdyby nie dosyć skąpie uwydatnione kobiece walory. Coś tam jest, jednak nieco tego czegoś mało.
Wracając do pigmentów koloru słońca, to najbardziej widoczne są one na dziewczyny długich, albowiem sięgających do pasa, prostych włosach oraz futrze (jednak tylko w formie ludzkiej). Nie raz była mylona już z lisołakiem, jednak tylko przed przemianą, albowiem jej zwierzęca forma ani kolorem, ani (prawie) niczym innym tego rudego zwierzęcia nie przypomina.
Oczy, na całe szczęście, przybrały kolor pięknego, błyszczącego bursztynu, natomiast usta odziedziczyła w genach o barwie na wpół dojrzałej truskawki. Łącząc to ze zgrabnym, malutkim noskiem i beżową, lekko, leciuteńko bardzo pomarańczową skórą, otrzyma się panienkę Collins, która po przemianie jest jednak nieco, a nawet i zupełnie inna, niż przed tym zabiegiem.
Wilcza forma dziewczyny jest wyższa od niej samej, przez co ciężko rozpoznać, iż to właśnie ona jest tym złotookim, bardzo szybkim wilkiem o kolorze futra przypominającym mieszankę niedojrzałej pomarańczy z miodem. Za znak rozpoznawczy robi czekoladowo brązowa pręga przechodząca przez środek ciała, oraz białe zakończenie uszu i puszystego ogona. ]

[  ]

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Vanitty (06-07-2014 o 08h49)


Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png"- Piękna ironia.

Offline

#5 23-06-2014 o 14h39

Miss'Superstar
Mineo
Feel like nobody else is here.
Wiadomości: 22 855

Wezmę faceta wampira nastawionego negatywnie.

Ostatnio zmieniony przez Mineo (23-06-2014 o 14h50)


We are in noir
https://i.imgur.com/iiebOWg.gif https://i.imgur.com/XfRlwOz.gif https://i.imgur.com/tUzQc3d.gif https://i.imgur.com/7lf3FsO.gif

Offline

#6 23-06-2014 o 15h17

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jakąkolwiek dziewczynę. XD

Offline

#7 23-06-2014 o 19h50

Miss'Superstar
Mineo
Feel like nobody else is here.
Wiadomości: 22 855

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


~~Imię: Fileasz


~~Nazwisko: Amanatidis


~~Przezwisko: Siwon (od siwych włosów)

~~Rola: Wampir hejter


~~Wiek: Ma setki lat, ale oficjalnie wygląda na 23.


~~Pochodzenie: Grecja


~~Płeć: Mężczyzna


~~Wzrost:~ 179 cm


~~Wygląd:
Rozczochraniec o włosach koloru siwego, z czarnymi pasemkami (owoc eksperymentowania z farbą do włosów). Nie potrafi ogarnąć swojej czupryny, dlatego często opada na jego czoło, w efekcie czego zasłania mu oczy. Jego szczęka ma kwadratowe rysy. Jeśli chodzi o oczy, mają one czysto niebieską tęczówkę, ale wyraźną większość oka zajmuje białko. Warto dodać, że mają duży, europejski kształt. Fileasz ma prosty i okrągły nos oraz pełne, brzoskwiniowe usta. Jego budowę ciała można opisać słowami: chudy jak patyk, wieszak czy nawet deska, ale w rzeczywistości ma prawidłową wagę.  Drobną uwagą jest to, że jego kości w wielu miejscach są uwydatnione (np. żebra, obojczyki). Jego karnacja jest blada, aczkolwiek nieco różowa. Zwykle ubiera się w czarne garnitury, ale nie pogardzi luźnymi, lecz koniecznie czarnymi ubraniami. Porusza się jak zjawa, często nie słychać go kiedy się do kogoś zbliża.

Link do zewnętrznego obrazka

~~Charakter:
Prowadzi styl życia pesymisty. Mało spraw go cieszy. Nie uśmiecha się często, ale to po prostu jego naturalny wyraz twarzy. Zazwyczaj działa tylko na swoją korzyść, a więc nie inwestuje w nic, w czym czegoś nie zyska. Łatwo dostosowuje się do nowych warunków oraz znajduje wyjścia z sytuacji dla niego niekomfortowych. Toleruje tylko ciepłą krew, ale gdy nie wychodzą mu łowy, załamuje się i z olbrzymim obrzydzeniem sączy  krew zaaplikowaną z centrum krwiodawstwa. Przez jego ponure myśli może wprowadzić innych w depresje. Sam do końca nie wierzy w to, co mówi, ale wie, że do jakiejś filozofii życiowej w swoim bycie dąży. Zawzięcie upiera się w swoich racjach oraz obraża na kogoś, kto owe idee niszczy czy w jakikolwiek sposób podważa. Do wilkołaków odnosi się z widoczną pogardą. Nie znosi ich towarzystwa oraz ciepła bijącego z ich ciała.

~~Historia:
Historia Fileasza przypada na czasy panowania Teodora Angelosa, władcy Epiru. Fileasz jako, że był młodym mężczyzną szybko musiał nauczyć się walczyć z wrogiem by nie z ginąć w bitwach jakie prowadzone były w jego ojczyźnie. Jak to wiadomo w takich bojowych wyczynach - nie udało się, młody był bliski śmierci w walce o Cesarstwo Nicejskie. Zgadnijcie jakie miał szczęście gdy na pomoc przyszła mu dziewoja o mdłym kolorze skóry - wampirka, która spragniona w podróży natrafiła na jakąś wojnę, a on idealnie wpasował się jej jako smakowity kąsek... Zjawa jednak zachwycona nietypową urodą chłopaka ulitowała się nad nim i pozwoliła mu przejść przemianę w wampira... Brzmi to jak oklepana historyjka, ale takie są fakty. Szkoda, że nie wiecie, że laska zostawiła go po tym samego i nasz żałosny bohater tej opowieści musiał odnaleźć pośród tysiąca trupów jakąś krew nadającą się do picia. Biedny chłopak zmuszony był  poradzić sobie jakoś  w tym nieznanym świecie. Przez setki lat poznawał jak wygląda prawdziwe życie oraz jakimi okrutnymi prawami się rządzi. Być może dlatego jest taki z niego smutas.

Link do zewnętrznego obrazka

~~Hobby:
- robienie bukietów,
- dorobkowa praca grabarza,
- charakteryzacja zwłok.


~~Lubi // Nie lubi:
+ lilie//wytykania mu błędów -
+ ciszę//''hałaśliwej'' muzyki -
+ czarne ubrania// neonowych kolorów -
+ porządek// sierści -
+ noc

~~Ciekawostki:
- często podsłuchuje innych,
- pali,
- głuchy na prośby innych, gdy nie będzie nic z nich miał,
- wrażliwy na śmierć ludzi,
- ma światłowstręt.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Mineo (27-06-2014 o 17h19)


We are in noir
https://i.imgur.com/iiebOWg.gif https://i.imgur.com/XfRlwOz.gif https://i.imgur.com/tUzQc3d.gif https://i.imgur.com/7lf3FsO.gif

Offline

#8 23-06-2014 o 19h54

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443


Link do zewnętrznego obrazka

Charakter Song

Link do zewnętrznego obrazka


~Imię~
Mina

~Nazwisko~
Tepes

~Przezwisko~
Wszyscy nazywają ją panienką ze względu na szlacheckie pochodzenie

~Rola~
1.1~Słynna królowa wampirów

~Wiek~
Urodzona w 1566 roku, chociaż jej ciało przypomina bardziej ciało młodej dziewczyny niż wielowiekowego wampira

~Pochodzenie~
Rumunia~ojczyzna wampirów

~Płeć~
Ta piękna oczywiście

~Wzrost~
Malutki wampirek co ma tylko 154 centymetrów

~Wygląd~
Aktualną głową rodów wampirzych jest beztrosko i niewinnie wyglądająca dziewczynka. Wizualnie nie można dać jej więcej niż 14 lat. Wampirzyca posiada długie blond włosy spięte zazwyczaj w dwa kucyki, lecz w oficjalnych sytuacjach są szykownie upięte w koka. Kucyki zdobią dwie kokardki: czarne lub czerwone. Oczy mają kolor soczystej czerwieni, a gdy panienka sączy krew stają się jeszcze bardziej przesycone czerwienią. Skóra jej jest wręcz prześwitująca.  Z czasów średniowiecza zachowało jej się dużo sukni, które zostały poskracane i teraz przypominają sukienki gotyckich lolit. Na co dzień jednak królowa dostosowuje się do dzisiejszych czasów i zakłada spódniczkę, koszule i zakolanówki. Ubiór ten spowodowała długotrwała podróż po Japonii.

~Charakter~
Mina może wydawać się arogancką i zadufaną w sobie osobą, wiele osób ubiera ją w cechy charakteru, które nie mają z nią nic wspólnego. Tak naprawdę jest zupełnie inaczej. Jest raczej osobą mogącą postawić wszystko na jedną kartę nawet jeśli wie, że ma szansę przegrać. Wszystko robi dla dobra swojej rasy i zdolna jest do sztuczek, podstępów i nielegalnych rzeczy aby osiągnąć swoje. Nie ma u niej przycisku ''STOP JUŻ WYSTARCZY". Granica u niej wręcz nie istnieje i trzeba ją powstrzymywać przed wieloma rzeczami. Momentami ma niewyparzony język i potrafi sobie tym zaszkodzić. Małe, momentami wredne ale za to bardzo pomysłowe. W końcu jest królową wampirów, co nie? 

~Historia~
Mina Tepes chociaż tak naprawdę Carmen Catalin Tepes pochodzi z rodu królewskiego. Ród Tepes od lat rządził wampirami i jest uważany za jeden z najbardziej wpływowych rodów na świecie nie tylko pośród swojej rasy. Znanym jej przodkiem, który swoim okrucieństwem rozprowadził swoją sławę po całej Europie i nie tylko jest Vlad Tepes znany również jako Dracula.
Mina Tepes jest córką poprzedniej królowej wampirów o rumskim imieniu Amantă co oznacza ''kochanka''. miała ona wielu kochanków. Panienka Tepes jest jednak córką najbardziej wpływowego wampira tamtych czasów o imieniu Crudă. Matka Miny oraz jej ojciec zostali jednak zamordowani podczas spisku przeprowadzonego przez wilkołaki w 1598 roku a Mina przejęła władzę. Przez kolejne sto lat księżniczka rządzi całą rasą z swojego pięknego pałacu w Rumuni (obecnie akademii wampirów i wilkołaków w której dzieje się akcja RPG), a w 1688 roku wydaje rozkaz rozbudowania go. Na czas rozbudowy księżniczka wyjeżdża do swej rezydencji na Węgrzech gdzie walczy z buntem wilkołaków, ostatecznie powstania są stłumione. Kilka lat później wyrusza z powrotem w rodzinne strony a jej zamek jest już skończony. Niedługo się jednak nim cieszy bo w 1754 roku wyjeżdża do Japonii na kolejne 200 lat. Zajmuje się tam spisem wampirów świata. W roku 1915 wspomaga wojska enetetny podczas I wojny światowej. Podczas II wojny światowej wycofuje się jednak z swoich działań. W roku 1988 powraca do Japonii zostawiając swój zamek na wiele lat. Aż wreszcie wraca w 2014 w rodzinne strony.


~Hobby~
~Spacery po swej rezydencji~Podróże~

~Lubi // Nie lubi~
+Wampiry/-Wilkołaków (to oczywiste, co nie?)
+Krew/-Krwi z szpitali itp.
+Ciszę/-Hałas, szum
+Kwiaty/-Psów
+Podróże/-Bezczynnego siedzenia


~Ciekawostki~
~Przynajmniej trzy razy dziennie wypija świeżą, ciepłą jeszcze krew z kieliszków do wina~~
~Bardzo lubi przebywać w towarzystwie innych wampirów~
~ Ma trzy służki od lewej : Nelly, Nella i Nero   ~
~Często używa słówek z języka rumuńskiego.~
~Perfekcjonistka w każdym calu, nawet jej słowa wydają się perfekcyjnie wymawiane. ~
~Jako, że pochodzi z najczystszej krwi posiada jedyną w swoim rodzaju moc: potrafi sparaliżować kogoś swoim spojrzeniem. Osoba potraktowana tak zastyga w miejscu. ~ 


Link do zewnętrznego obrazka
[/i]

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (25-06-2014 o 22h24)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#9 24-06-2014 o 23h57

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23831.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23833.jpg

|| Pierwsze Imię ||
|| Elise ||

|| Drugie Imię ||
|| Liselotte ||

|| Nazwisko ||
|| Pelt ||

|| Zdrobnienie ||
|| Eli, Liselot ||

|| Ksywka ||
|| Blood ||

|| Wiek ||
|| Ogólnie ma 489 lat, a wygląda na 18 lat ||

|| Data Urodzenia ||
|| 18 maj ||

|| Miejsce Urodzenia ||
//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23766.jpg

|| Znak Zodiaku ||
|| Byk ||

|| Płeć ||
|| Kobieta ||

|| Orientacja ||
|| Hetero ||

|| Grupa Krwi ||
|| Rh 0- ||

|| Status Społeczny ||
|| Wolna ||

|| Rola ||
|| Wampirzyca przyjaźnie nastawiona do wilkołaków ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23835.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

|| Charakter ||
|| Blood, jest oschłą kobitką, lubi czasem podokuczać. Jest trochę arogancka ale potrafi być najzwyklej w świecie normalna. Dość często się uśmiecha ukazując właśnie przy tym swoje przepiękne kły. Uwielbia słuchać żartów, bo z czego się śmiać. Blood jest sama w sobie urocza, ale broni zawzięcie wilkołaków. Jest dość często chamska, przy tym też wręcz prawie egoistyczna. Nie potrafi znieść kłótni wampirów pomiędzy wilkołakami, tych całych bójek. Ona sama by najlepiej żyła z nimi w pokoju. Blood czasem przepełniają pozytywne i negatywne emocje. Jest całkiem normalna jak na wampira. Kiedy emocje nią targają potrafi się pohamować i przestać robić to zło. Potrafi być uczynna i pomóc, ale musi być wtedy na serio zaprzyjaźniona z tą osobą. ||

|| Historia ||
|| Blood, urodziła się jako słodziutka dziewczynka. Jako człowiek dożyła 9 lat. Kiedy była dziewięciolatką, wampiry zaatakowały jej rodzinny dom i pozamieniali ich w tą właśnie rasę. Choć sama nie pamięta tych czasów, twierdzi że urodziła się jako wampir. Blood pochodzi od bardzo słynnej Szlacheckiej Rodziny, stąd taka u niej elegancja. Jest pozytywnie nastawiona do Wilkołaków, ponieważ spotkała kiedyś wilkołaka, który chociażby nie chciał... To pomógł jej wyjść z opał. Była wtedy nowo narodzonym wampirem, który nie potrafił się pohamować w zabijaniu. Ten wilkołak ją dużo nauczył, a jej rodzina (też z ludzi zamieniona w wampiry) później się nią opiekowała. (Jej rodzina ogólnie od początku była od rodu Szlachciców). ||

|| Wygląd ||
|| Blood, ma długie białe włosy, kręci je na różne okazje typu bale. Ma czerwone niczym krew oczy, stąd ma ksywkę Blood, bo wręcz uwielbia smak krwi, jej zapach. Ma jasną cerę niczym porcelanowa laleczka. Średni nosek. Usta ma pełne i jasne. Jej twarz jest smukła, same piękno ♥. Jest wysoka i ma doskonałą wagę. Chodzi u siebie w Pałacu, w gotyckich ubraniach. A jak idzie do innych pałaców, ma na sobie inne ubrania, bardziej elegantsze. Chodzi zgrabnym, dumnym i eleganckim krokiem, można ją nazwać ideałem... Choć ona tego nie potwierdza. Łatwo od niej wyłudzić uśmiech, więc nie próbuj się nawet wahać. Ceni też jak ktoś się przed nią ukłoni, jest wtedy taka uradowana i podekscytowana. ||

|| Zainteresowania ||
|| Rysowanie, bieganie, pomoc, karty ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23838.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

|| Lubi ||
•    Nowe znajomości
•    Wysysać krew, ze zdobyczy
•    Śmiać się
•    Wilkołaki
•    Zaskakiwać

|| Nie Lubi ||
•    Zmuszania jej do zrobienia, jakiejś rzeczy
•    Natrętnej złośliwości
•    Uciekać
•    Potykać się (troszkę posiada niezdarności)
•    Egoistów

|| Ciekawostki ||
•    Ma lekki sen
•    Posiada łaskotki
•    Jest bardzo sprytna
•    Jest jedną z najszybszych wampirów
•    Uwielbia jabłka, a szczególnie czerwone


//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23837.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

|| Wzrost ||
|| 169 cm ||

|| Waga ||
|| 57 kg ||

|| Kolor Oczu ||
|| Czerwony ||

|| Kolor Włosów ||
|| Biały ||

|| Długość Włosów ||
|| Długie ||

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (07-07-2014 o 23h33)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#10 01-07-2014 o 22h16

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24236.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24238.jpg

~ Godność ~
Rosanne Sophia Walmsley

~ Pseudonim ~
Rose

~ Wiek ~
20 lat

~ Rola ~
Wampir pozytywnie nastawiony do wilkołaków

~ Data urodzenia ~
31 października - Halloween

~ Orientacja ~
Biseksualna

~ Rasa ~
Wampir

~ Płeć ~
Kobieta

~ Pochodzenie ~
Anglia

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24257.jpg

~ Wygląd ~
Rose jest wysoką i szczupłą dziewczyną o talii osy oraz długich smukłych nogach. Ma bladą cerę, którą ładnie podkreślają długie czarne włosy lekko kręcące się na końcach. Długie rzęsy obramowują czerwone jaskrawe oczy. Całość dopełniają skąpe stroje w stylu goth lolita.

~ Historia ~
Sophia urodziła się jako człowiek i dożyła w tym wcieleniu 6 lat. 8 miesięcy później  jej rodzice postanowili się rozwieść, tym samym odseparowując dziewczynkę od siostry. Rok później została przemieniona w wampira przez matkę i wychowywana przez nią do ukończenia pełnoletności.

~ Osobowość ~
Rose wyrosła na kobietę sprytną, dumną i elegancką. Jest niezwykle inteligentna, ale zadziorna. To typowa perfekcjonistka, która nie spocznie póki wszystko nie będzie dopięte na ostatni guzik. We wszystkim co robi musi być najlepsza, ma duże ambicje i wysoko stawia sobie poprzeczki. Często wymaga od innych rzeczy, które mogą być ponad ich siły. Łatwo potrafi przekonywać do siebie ludzi, oczarowując ich charakterem i olśniewając wyglądem. Ma dość samolubne podejście do życia, a kłamstwo przychodzi jej naturalnie. Nawet się nie zorientujesz, gdy wpadniesz w jej sidła intrygi. W przeciwieństwie do siostry ma dużą samokontrolę i ciężko wyprowadzić ją z równowagi.

Cieszy się ogromnym powodzeniem wśród płci męskiej oraz żeńskiej. Uwielbia pisać listy, zapach kobiecych perfum oraz srebrną biżuterię. Nienawidzi zmęczenia, jaskrawych ubrań oraz upałów.

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24263.jpg

Ostatnio zmieniony przez Futaba (01-07-2014 o 22h44)

Offline

#11 01-07-2014 o 22h41

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

  //photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24266.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24267.jpg

~ Godność ~
Deliah Lavender Walmsley

~ Pseudonim ~
Deliah, Lav

~ Wiek ~
20 lat

~ Rola ~
Wilkołak

~ Data urodzenia ~
31 października - Halloween

~ Orientacja ~
Biseksualna

~ Rasa ~
Wilkołak

~ Płeć ~
Kobieta

~ Pochodzenie ~
Anglia

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24268.jpg

~ Wygląd ~
Deliah jest wysoką i szczupłą dziewczyną o wysportowanej sylwetce. Ma delikatną jasną karnację, proste czarne włosy sięgające końca brody oraz błękitne jak niebo oczy. Zawsze zakłada swoją skórzaną kurtkę i długi czerwony szalik.

~ Historia ~
Lav urodziła się jako człowiek i dożyła w tym wcieleniu 6 lat. 8 miesięcy później jej rodzice postanowili się rozwieść, tym samym odseparowując dziewczynkę od siostry. Rok później została przemieniona w wilkołaka przez ojca i wychowywana przez niego do ukończenia pełnoletności.

~ Osobowość ~
Deliah pod czujnym okiem ojca została wychowana na kobietę odważną, przyjacielską i niezależną. Jest bardzo sprytna i nie grzeszy głupotą, a w dodatku posiada wrodzoną zwinność oraz szybkość. To dziewczyna energiczna, aktywna, ale rozsądna. Zawsze lojalna wobec stada, zdobyła sobie wielu bliskich towarzyszy, za których mogłaby oddać życie. Często pakuje się w kłopoty i ściąga na siebie nieszczęście, jednak nikt nigdy nie słyszał, aby na coś narzekała. Łatwo potrafi zdobywać zaufanie innych, dzięki swojej dobroci dla wszystkiego co żyje. No prawie wszystkiego, choć wampirze serce zazwyczaj od dawna przestało bić. Nigdy nie przeszła obojętnie obok krzywdzonej istoty. Nawet za cenę swojego samopoczucia czy wygody stara się pomagać innym. W przeciwieństwie do siostry jest dość porywcza i brak jej samokontroli.

Ma dość duże powodzenie wśród przedstawicieli płci męskiej, jednak dziewczyna nie zwraca na to uwagi. Bardzo lubi wysiłek fizyczny, przyjemny chłodny wiatr, obecność drugiej osoby, ćwierkanie ptaków. Nie cierpi ograniczeń, egoistów oraz dużych upałów.

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24274.jpg

Offline

#12 01-07-2014 o 23h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

   //photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24278.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24283.jpg

~ Godność ~
Aravind Chidan Iyer

~ Pseudonim ~
Aravind

~ Wiek ~
Na pozór 23 lata

~ Rola ~
Przywódca wilkołaków, alfa

~ Data urodzenia ~
4 czerwca

~ Orientacja ~
Heteroseksualna

~ Rasa ~
100% wilkołak

~ Płeć ~
No toż mężczyzna w każdym calu ^^

~ Pochodzenie ~
Ameryka Północna

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24279.jpg

~ Wygląd ~
Aravind jest wysokim i mocno umięśnionym mężczyzną. Ma ciemny kolor skóry, który można przyrównać do odcienia opalenizny oraz krótko ścięte proste granatowe włosy. Zawsze zakłada swoją pelerynę, nie wiadomo po co, ale wygląda w niej jeszcze bardziej kozacko!

~ Historia ~
Jego historia pozostaje dla nas odwieczną tajemnicą. Chodzą pogłoski, iż 500 lat temu należał do najsilniejszego plemienia Indian.

~ Osobowość ~
Kłamstwem byłoby rzec, iż charakter pana alfy da się opisać w jednym zdaniu. Jego osobowość zmienia się w zależności od nastroju, osób z nim przebywających, rasy i wielu wielu innych. Z całą pewnością można jednak przyznać, że całkowicie zasługuje na swoją pozycję. To mężczyzna odpowiedzialny, stanowczy i... no cóż, no męski. Ma świetne zdolności przywódcze, dysponuje ogromną siłą, a jego umiejętności strategiczne zostały opanowane do perfekcji, diabli wiedzą ile lat temu. Nigdy nie pozwoli, aby któremuś  z jego braci (bo tak nazywa wilkołaki z jego stada) stała się krzywda. Wolałby przyjąć choćby bicz na siebie, niż patrzeć na cierpienie swoich towarzyszy. Nie brak mu mimo wszystko poczucia sprawiedliwości. Aravind nie potrafi przegrywać i się z tym nie kryje. Wygląda jak typowy badass, do którego lepiej z kijem nie podchodzić, jednak ci co znają go bliżej wiedzą, że to ciepły, miły i na prawdę spoko facet.

Jako przystojny, wysoko postawiony i odważny mężczyzna ma wielkie powodzenie u dziewcząt, o czym bardzo dobrze wie oraz czasem wykorzystuje, lecz sądzi, iż na jego barkach spoczywa wiele żyć i ogromna odpowiedzialność, więc nie szuka sobie dziewczyny. Bardzo lubi zapach świeżego powietrza, strzelać z łuku oraz wodę. Jest antypojazdowy, antywarzywkowy oraz antywampirowy.

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24282.jpg

Offline

#13 02-07-2014 o 09h56

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

UWAGA
Potrzebne nam są jeszcze dwie męskie postacie. Gdy znajdzie się chociaż jedna zaczniemy.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#14 03-07-2014 o 17h29

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24339.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24340.jpg

|| Pierwsze Imię ||
|| Akali ||

|| Drugie Imię ||
|| Lissa ||

|| Nazwisko ||
|| Morgan ||

|| Zdrobnienie ||
|| Lis ||

|| Ksywka ||
|| Fang ||

|| Wiek ||
|| Ogólnie ma ~ lat, a wygląda na 18 lat ||

|| Data Urodzenia ||
|| 2 luty ||

|| Miejsce Urodzenia ||
//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23766.jpg

|| Znak Zodiaku ||
|| Wodnik ||

|| Płeć ||
|| Kobieta ||

|| Orientacja ||
|| Hetero ||

|| Grupa Krwi ||
|| 0Rh+ ||

|| Status Społeczny ||
|| Wolna ||

|| Rola ||
|| Wilkołaczka ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24509.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

|| Charakter ||
//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23766.jpg

|| Wygląd ||
//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23766.jpg

|| Zainteresowania ||
|| Bieganie, sztuka, moda, gotowanie ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24510.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

|| Lubi ||
•    Ścigać się
•    Walczyć
•    Śmiać się
•    Dobre wampiry
•    Robić komuś żarty

|| Nie Lubi ||
•    Złych wampirów
•    Pcheł
•    Uciekać
•    Zostawać sama w pomieszczeniu
•    Głupich zabaw

|| Ciekawostki ||
•    Ma lekki sen
•    Posiada łaskotki
•    Ma zawsze otwarte oczy i uszy
•    Jest bardzo wyczulona na zapach mięsa
•    Uwielbia mięso, nie ważne jakie


//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24511.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

|| Wzrost ||
|| 163 cm ||

|| Waga ||
|| 57 kg ||

|| Kolor Oczu ||
|| Jasny Niebieski ||

|| Kolor Włosów ||
|| Czarny ||

|| Długość Włosów ||
|| Długie ||

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23830.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24512.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23832.jpg

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (06-07-2014 o 11h53)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#15 03-07-2014 o 18h39

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Nemere

Drugie imię
Igar

Nazwisko
Lakatos

Rola
Wampir negatywnie nastawiony do wilkołaków

Wiek
młody wampir, jeszcze nie skończył 1000 lat.

Pochodzenie
Węgry, Bisse (wioska)

Płeć
Mężczyzna

Wzrost
171 cm

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Wygląd
Nemere posiada półdługie granatowe włosy, gdzie przedziałek umieszczony na połowie głowy rozdziela jego długą grzywkę po równo na boki odsłaniając jego zielone małe oczy. Twarz smukła i idealnie symetryczna, która często wykrzywia się z obrzydzenia i nienawiści. Długie nogi, które zawsze go prowadzą tam gdzie są jakiekolwiek kłopoty oraz długie kościste palce, na których można znaleźć sygnet są nie proporcjonalne do reszty ciała. Zawsze ubiera się w czarny garnitur jak i krawat lecz koszula zawsze biała. Ten strój nazwać go eleganckim nie można z powodu luźno wiszącego na jego szyi krawatu, który ewidentnie elegancji zaprzecza.

Charakter
Opanowany? Inteligentny? To nie on... Może po części to się zgadza, ale do opanowanych nie należy. Jest osobą bardzo porywczą. Zawsze jest tam gdzie kłopoty (sam jest większości winowajcą). Posłuszny wampirom czystej krwi lecz szukającym wiecznie kłótni z wilkołakami. Nie utrzyma języka za zębami, zawsze dopowie swoje 3 grosze, które nie koniecznie są one mile widziane. Nie lubi kiedy mu się przerywa w wykonaniu jakiekolwiek czynności. Kiedy zacznie już coś robić woli to od razu zakończyć.

Historia
Nemere Igar Lagatas urodziła się w małej wiosce Bisse znajdującej się w Węgrze. Żył spokojnie z rodziną i pięciorga starszymi braćmi. Od zawsze czół, że nie należy do tego społeczeństwa.  Pragnął wyrwać się rodzinnej miejscowości. Pomogła mu w tym piękna kobieta, która przeprowadziła się do tej wioski gdy on ukończył osiemnaście lat. Zauroczony nie tylko jej wyglądem lecz również tym skąd pochodzi często ją odwiedzał w jej domu.
Pewnego dnia opowiadając swe pragnienia owej kobiecie usłyszał po raz pierwszy jej historię i to kim tak naprawdę jest. Początkowo nie wierząc jej wyśmiał jej pogląd lecz szybko zmienił zdanie gdy ujrzał to na własne oczy. Szybko decydując się na swój los został przemieniony w wampira. Pierwszym jego posiłkiem była jego rodzina, która widząc kim się stał zapragnęła go zlikwidować. Od tamtej pory kobieta o imieniu Claudia oraz Nemere trzymają się razem.
Wszystko się zmieniło gdy podróżując po świecie spotkali pewną watahę wilkołaków agresywnie nastawioną do nich. Nie mając wyboru musieli stawić im czoła. Lagatas, który mało wiedział jeszcze o zdolnościach wampirów i ich walkach nie mógł nic zrobić niż ratować samego siebie zostawiając Claudię na pewną śmierć. Od tamtej pory żywi urazę do wilkołaków lecz zgładzenie ich było by zbyt lekką karą za ich zbrodnie. Pragnie by każdy psiak klękał przed wampirami i był tylko posłusznym psem myśliwskim.

Hobby
gra w karty, sztuczki za pomocą kart

Lubi // Nie lubi
+ czysto krwistych wampirów
+ gwiazdy
+ być w centrum uwagi
- pełni
- wilkołaków (oczywiście)
- smrodu

Ciekawostki
- często powtarza: "Śmierdzi tu psiakami"
- żałuje, że nie urodził się czysto krwistym wampirem
- nigdy nie pije krwi prosto od ofiary

Ostatnio zmieniony przez dortnana (03-07-2014 o 21h14)

Offline

#16 05-07-2014 o 12h33

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Zaczniemy RPG, proszę o dokończenie Kart Postaci jeśli coś zalega. Dodam jeszcze, że mamy 13 grudnia piątek i jest godzina 17:30
Link do zewnętrznego obrazka
Z królewskiej sypialni było słychać głosy. Panienka Mina wróciła zeszłej nocy z powrotem do ojczystej Rumuni. Właśnie wstała a trzy pokojówki od razu zajęły się panienką.
~Coś mi tu nie pasuje, atmosfera jest jakaś inna.
Cóż, panienka ma racje. Teraz nic nie będzie już takie same. Pokojówki spojrzały na siebie i kiwnęły głowami.
~Panienka musi wiedzieć.Nella powiedz panience.~J-ja? Nie. Nerooo.~Bo panienka jeszcze nie wie. Twoja matka chciała aby panienka zaprowadziła pokój. I właśnie dzisiaj się zaczyna wszystko. Musi panienka wiedzieć, że w pałacu pojawi się inna rasa. Wiem, że to nie będzie łatwe ale dzisiaj przybędą wilkołaki i wampiry z różnych zakątków świata. Naszym zadaniem jest sprawić aby młode wampiry nauczyły się żyć w zgodzie z innymi rasami. ~Nie mogliśmy wcześniej panience powiedzieć.~A teraz już nie ma odwrotu nie można się wycofać. ~Trzeba iść przyjąć gości. Zostawimy teraz panienkę samą. Proszę zejść za jakiś czas do holu. ~ [
Trzy wampiry wyszły z sypialni jak najszybciej tylko mogły. No cóż, goście czekają a panienka jest pewnie teraz na nie zła.
Mina wstała i przygryzła wargę. A więc to tak-pomyślała i podeszła do drzwi. Wyszła z pokoju i udała się schodami do holu. A hol był pięknie zdobiony. Cały w szkarłacie i złocie. Te dwa szlachetne kolory przeważały w całym wystroju tego miejsca. Nad drzwiami wejściowymi wisiał herb Wołoszczyzny-historycznej krainy na południu Rumuni, miejsca w którym znajduje się pałac i najwięcej zamków rodów wampirzych.
W holu roiło się już od obcej rasy jak i wampirów .
~Witam wszystkich w naszym pałacu. Zapraszam wszystkie wampiry na uroczystą kolację za godzinę.
Omiotła część wilkołaczą mroźnym spojrzeniem. Proszę, proszę nawet sam alfa przybył. To będzie ciekawa gra.   


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#17 05-07-2014 o 20h27

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
W pałacu byłem już trochę czasu. By nie stać jak kołek postanowiłem obejrzeć trochę tego miejsca. Wcześniej podsłuchałem służbę, która wspomniała o powrocie królowej. Trafiłem w idealnym momencie by z nią się spotkać. Oglądając pięknie przyozdobione wnętrza miałem nadzieje się na nią napotkać lecz to się nie wydarzyło.
Nie obejrzałem całości a już poczułem zapach mokrej sierści. Znałem doskonale ten zapach, który nie przywoływał mi miłych wspomnień. Ruszyłem w stronę tego zapachu, który zaprowadził mnie na hol. Instynktownie wytrzeszczyłem swe kły w stronę zapchlonych psów.
- No, no... Widzę, że nawet te miejsce zostało nasączone smrodem psiaków. Zgubiliście się? To raczej nie wasze tereny
Było słychać w moim głosie lekkie drżenie. Czułem jak napinam swoje mięśnie gotowe do walki lecz wtedy usłyszałem głos kobiecy. Odwróciłem się i zobaczyłem  Minę Tepes we własnej osobie, która dała do zrozumienia, że pewne osoby są tu nie mile widziane. Zdenerwowanie przeszło, ale nie mogłem pozbyć się tego ironicznego uśmiechu, który kierowałem w stronę tych z niedyscyplinowanych bestii.

Offline

#18 06-07-2014 o 15h46

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24521.jpg

Otworzono przede mną wielkie mosiężne drzwi. Gdy tylko postawiłem nogę w tym miejscu, wiedziałem, że nigdy do niego nie przywyknę. Wszędzie otaczało mnie złoto i czerwień. Ten drugi kolor był nienawidzony przeze mnie od zawsze, kiedy tylko na niego patrzyłem czułem zapach krwi. W tym przypadku wina nie leżała tylko po stronie barwy, ale również pielgrzymce wampirów, która zajmowała połowę holu. Umiejscowiłem się pod jedną z kolumn, blisko innych wilkołaków. Każdy z nich kłaniał się lekko, widząc alfę, na co ja odpowiadałem skinieniem głowy. Nagle podszedł do nich jakiś wampir. Zapachem szkarłatnej cieczy waliło od niego na wsze strony, ale mimo to nie miałem problemów z wyczuciem, iż nie jest on przedstawicielem z rodu o czystej krwi. Też ma czelność!
- Nie tobie decydować, gdzie nasze miejsce, podrzędny wampirku!
Chłopak był ode mnie co najmniej głowę niższy. Nie trzeba było być geniuszem, aby stwierdzić, iż w tej walce zostałby rozerwany na strzępy, a ja wyszedłbym bez najmniejszych zadrapań. Ktoś taki jak on nie miał czelności stawiać się alfie. Tylko najwyżej postawieni mieli takie prawa. Dobrze, że potrafię się kontrolować, bo gdyby nie, to urządziłbym tu prawdziwą rzeź! Wtedy, jak na wezwanie odezwał się dziewczęcy głos. Słynna królowa wampirów - Mina Tepes - zaprosiła towarzyszy ze swojej rasy na ucztę, po czym posłała mi mroźne spojrzenie. Skrzyżowałem ręce na piersi i uśmiechnąłem się pod nosem. Ten dziecięcy wygląd to jeszcze bym strawił, ale nie sądziłem, że ta kobieta okaże się takim tchórzem! Co za wywłoka...

Ostatnio zmieniony przez Futaba (06-07-2014 o 15h48)

Offline

#19 06-07-2014 o 17h03

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24524.jpg

Jechałam swoją czarną limuzyną już ponad godzinę. Siedzenia zostały obite w skórę, a pojazd był wyposażony w najnowsze technologie oraz udogodnienia, więc podróż nie należała do nieprzyjemnych. Droga mimo wszystko dłużyła mi się niemiłosiernie. Założyłam nogę na nogę i oparłam łokieć o drzwi.
- Roy, długo jeszcze?
- Nie panienko, będziemy na miejscu za 5 min.
Roy był moim szoferem. Na karku miał już diabli wiedzą ile lat, ale był tak stary, że pomimo faktu, iż jest wampirem, jego lekko pomarszczona skóra oraz siwe włosy zdradzały wszystko. Spojrzałam w lewo. Obok mnie siedział mój wierny lokaj - Sebastian. Temu niczego nie brakowało - szczupły, wysoki, dobrze zbudowany, blada cera, czarne włosy i miodowe oczy. Głos miał niezwykle męski, stanowczy, lecz łagodny. Inteligentny, silny, elegancki. Gdyby nie fakt, iż nie urodził się szlachcicem, były idealnym partnerem dla mnie. No ale cóż, nie można mieć wszystkiego, chociaż mojego przypadku ta zasada chyba nie obejmowała.
- Nad czym się tak zastanawiasz, moja pani?
- Nad idealnym mężczyzną, Sebastianie.
- Schlebiasz mi
Uśmiechnęłam się na jego słowa. On zawsze wiedział o czym myślę, co chcę zrobić, co chcę usłyszeć.

Chwilę po tym dojechaliśmy na miejsce. Sebastian otworzył mi drzwi i podał rękę. Szedł za mną aż pod same drzwi pałacu. Gdy te się otworzyły spojrzałam na mężczyznę.
- Sebastianie, możesz już odejść.
- Nie mogę, moja pani. Twoja matka...
- Wiem co twierdzi moja matka, jednak poradzę sobie sama!
- Zostanę z tyłu
Szłam środkiem długiego czerwonego dywanu, a lokaj został pod ścianą bacznie mnie obserwując. Gdy powoli i dostojnie kroczyłam wszyscy przedstawiciele rasy wampirzej śledzili mnie wzrokiem. Oj tak kochani, patrzcie puki możecie. Podziwiajcie piękno idealne! Zarzuciłam do tyłu włosami, gdy nagle dostrzegłam Nemere'a, pyskującego do alfy wilkołaków - Aravind'a. Czy on już do reszty postradał zmysły? Nawet wampir czystej krwi nie powinien stawiać się przywódcom, a co dopiero on! Podeszłam do chłopaka i już miałam coś powiedzieć, gdy usłyszałam dobrze znany mi głos. Carmen zaprosiła wszystkie wampiry na kolację i posłała groźne spojrzenie w stronę wilkołaków.
- Nemer, wystarczy
Odeszłam od chłopaka i skierowałam się w stronę Miny, która stała na pierwszym stopniu ogromnych schodów. Gdy zbliżałam się do niej, dwóch strażników skrzyżowało przede mną miecze.
- Chyba nie wiecie z kim macie do czynienia!
Posłałam im groźne spojrzenie, a obok mnie z prędkością światła pojawił się Sebastian. Po chwili strażnicy odgrodzili drogę, a ja podeszłam do królowej. Było nam dane spotkać się tylko raz w życiu, gdzieś w Japonii, gdy miałam dopiero 14 lat. Jako potomkini rodu szlacheckiego miałam pełne prawo do poznania Carmen, od tamtego czasu nie miałam z nią żadnego kontaktu.
- Mina! Olśniewająca, jak zwykle
Skłoniłam się lekko i złapałam dziewczynę za ręce.
- Jest ze mną Sebastian. Na pewno go pamiętasz
Wskazałam na lokaja, a ten ukląkł i pocałował dłoń królowej.

//Przepraszam Dortnana i Sszyszka, mam nadzieję, że mnie nie ukatrupicie za taką samowolkę ^^//

Ostatnio zmieniony przez Futaba (06-07-2014 o 17h10)

Offline

#20 06-07-2014 o 18h06

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Gdy ta już miała zareagować na zapowiadającą się bójkę przerwała ją inna wampirzyca. Mina bardzo dobrze ją znała. Gdy ta podeszła d niej służki rozdały gościom klucze po czym wręczyły i klucz Sebastianowi. Księżniczka uśmiechnęła się do Rosanne.
~Dziękuję, ty również świetnie wyglądasz kochana. Wieki się nie widziałyśmy. Wybacz mi na chwilę, muszę zająć się gośćmi. Porozmawiamy za chwilę.
Odwróciła się do zgromadzonych. Przybrała z powrotem zimny wyraz twarzy.
~To są klucze do waszych pokoi. Wampirze lokacje znajdują się na drugi piętrze, psie zaś na pierwszym. Możecie się rozejść. Do zobaczenia na kolacji. 
Skłoniła się jeszcze wszystkim łapiąc się za swoją czarną sukienkę i wróciła do Rosanne.
~Opowiadaj, co u Ciebie?
W jej głosie pojawiło się więcej entuzjazmu niż wcześniej. Otóż królowa bardzo lubiła tą oto wampirzyce.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#21 06-07-2014 o 19h17

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24544.jpg

Nagle jedna ze służek wręczyła klucz dla mnie i Sebastiana. Jego pokój znajdował się tuż obok mojego. Tym lepiej. Nie będę musiała wyczekiwać na niego, aż przejdzie cały pałac, żeby tylko zjawić się w moim pokoju. Gdy Mina wyjaśniła, gdzie znajdują się wszelkie pokoje, rozkazała rozejść się wszystkim.
- Carmen, to są wilkołaki. Lepiej ich nie denerwować, jeszcze zawitają na kolacji, jako nieproszeni goście.
Zaśmiałam się i spojrzałam na przedstawicieli owej rasy.
- U mnie wszystko w porządku. Od naszego ostatniego spotkania jestem ciągle zabiegana. A przecież damom nie wypada się spieszyć. W kółko podróżuję, lecz gdy dowiedziałam się, że wracasz do domu nie mogłam zaprzepaścić takiej okazji. Musiałam Cię zobaczyć!
Na te słowa czule, ale delikatnie przytuliłam dziewczynę. Jak zwykle pachniała przepięknie. Jej szampon do włosów zawsze wyczuwalny był na kilometry, co bardzo mi się podobało. Mimo tego, iż gdy pierwszy raz ją poznałam spędziłyśmy ze sobą zaledwie tydzień, wydała mi się niezwykle bliska i tak pozostało do dziś.
- No, a jak tam u Ciebie? Tyle czasu minęło!

Ostatnio zmieniony przez Futaba (06-07-2014 o 19h18)

Offline

#22 06-07-2014 o 20h07

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Link do zewnętrznego obrazka

Ciężkie westchnięcie dziewczęcia o kruczoczarnych włosach natychmiast zostało wyłapane przez jej ukochanego kamerdynera, gdy ta wychodziła z posiadłości należącej do jej rodziców. Towarzyszył jej od zawsze na terenach włości tego rodu, jednakże nie poza nim.
- Czy coś się stało, panienko?
Machnęła niedbale ręką na mężczyznę, odrzucając do tyłu długie i miękkie jak jedwab włosy.
- Nie kłopocz się tym Adrianie.
Eleganckim chodem, którym nie pogardziłby nawet najbardziej szlachetny kot ruszyła w stronę czarnego rolls royce'a. Ach ten samochód. Był niesamowity w całej swej krasie. Mogłaby podziwiać wszystko w nim i dotykać każdego skrawka karoserii. A w szczególności jego kierowcę Joseph'a, który czekał już w środku. Adrian - służący jej rodzinie od wielu pokoleń - otworzył drzwi samochodu, a ona skinąwszy głową wygodnie usadowiła się w środku, chłonąc zapach skórzanej tapicerki. Po krótkiej chwili, podczas której sprawdziła godzinę na wyświetlaczu swojego telefonu oraz spożyciu jej ulubionej krwi A o odczynie krwi Rh -, temperaturze około 28 stopni Celsjusza - ruszyli w stronę szkoły do której miała uczęszczać.

Pierwsze co zaatakowało jej zmysły, to dochodzący zewsząd smród wilczej sierści. Doprowadzał ją do szaleństwa i nawet przepiękne obrazy - najwspanialsze dzieła sztuki, którym nigdy nie umiała się oprzeć i musiała spróbować odgadnąć, jak wędrował po płótnie pędzel autora - nie potrafiły odwrócić od niego jej uwagi. Na szczęście zawiesiła swój wzrok na pewnej osobie, która ją wręcz przyciągała. Królowa. Nie dało się jej nie zauważyć. Elisabeth ignorowała wszelkie gorące spojrzenia posyłane w jej stronę, a skupiła się na słowach panienki siedzącej na tronie. Ach, królowa... Niestety, gdy jej melodyjny głos będący prawdziwym balsamem dla uszu Ell przestał przemawiać, ponownie jej zmysły opętał smród krwi kundlów. Zerknąwszy przez ramię zdążyła zauważyć Nemere prowokującego alfę. Prychnęła na obojga. Na wampira nieczystej krwi ze względu na głupotę, jaką obarcza pozostałych przedstawicieli swej rasy. Nie mierzył siły na zamiary. Sama pomimo pogardy jaką odczuwała względem tych parchatych stworzeń, zdążyła się rozeznać iż Nemere nie miał żadnych szans w porównaniu z tym wilkiem. A na alfę... chyba tłumaczyć nie trzeba czemu.
Kątem oka zauważyła dziewczynę idącą w stronę królowej. Kojarzyła ją. Ach tak... ich rody zdążyły się zapoznać podczas paru transakcji przeprowadzanych na terenie Europy. Poważany ród Walmsley...
Po wzięciu kluczy do swojego pokoju przystanęła przy ścianie, obserwując każdego i starając się zapamiętać twarze, aby potem przypasować do nich imiona oraz pozycję społeczną. Jednakże ten smród przyprawiał ją o ból głowy... Parchate kundle.


< Na razie jako że "bracia" są razem, nie będę wstawiać ich cooltext'ów bo trochę miejsca zajmują. >

Vincent Ragnvald Silve oraz Raymund Einar Salvajev.

Białowłosy przełknął głośno ślinę, kontrolując się z ledwością. Jednakże obecność czarnowłosego dawała mu choć odrobinę tego jakże potrzebnego opanowania - bijącego od brata na kilometr. W przeciwieństwie do Vincenta, Ragnvald już tak dobrze nie potrafił się powstrzymywać przed rzuceniem się tym pijawkom do gardeł. Wiedział też, że gdyby doszło do walki, musiałby on ratować mu z alfą tyłek... Do dziś dziwił się, czemu Vincent nie walczył o pozycję alfy. Dorównywał mu zarówno siłą fizyczną jak i otaczającej go aury. Byłby w stanie go pokonać. Może nie chciał ponosić odpowiedzialności jaka ciąży na alfie? Być może... Wkroczyli oboje do sali, gdzie na tronie siedziała królowa tych wszystkich pijawek. Krwiopijcze plugastwo... Jak komary. Sądząc, że ani Vincent ani Raymund nie lubili żadnego z nich, to sytuacji to ani trochę nie poprawiało.
- Uspokój się.
Białowłosy jakoś wyhamował swoje zapędy i usłuchał się wyższego o głowę mężczyzny. Stanęli za mężczyzną, od którego biła aura równie silna co Vincenta. Nasz alfa. Pogardliwie warknęli na wampira, który ośmielił się prowokować wilcze stado. Nie wiedzieli czy krew odbiła mu do głowy, czy może za długo przebywał na słońcu - ale tak głupiego wampira półkrwi w swoim życiu jeszcze nie spotkali.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (06-07-2014 o 20h09)

Offline

#23 07-07-2014 o 13h18

Miss'Superstar
Mineo
Feel like nobody else is here.
Wiadomości: 22 855

Link do zewnętrznego obrazka
    -Skończone - cichy szept doszedł do mych uszu.
Chwilę trwało, aż zrozumiałem, że głos należał do mnie. Nie mogłem się skupić. Dzisiejszy dzień miał być czymś nowym w moim długowiecznym życiu. Rzuciłem trzymaną w dłoniach łopatą o trawę i otrzepałem brudne od ziemi dłonie. Robota wykonana.
    Zmęczonym spojrzeniem omiotłem wykopany przeze mnie dół. Powinno wystarczyć. Grób był wystarczająco głęboki i szeroki by zmieścić jakąkolwiek trumnę, nie ważne jaka by była. Zerknąłem na zegarek, na moim prawym nadgarstku. Wyprostowałem się nagle i wdrapałem na powierzchnie. Nie zebrało we mnie nawet uczucie empatii z losem nieboszczyka, który miał być chowany w tym miejscu. Zdecydowanie nie miałem czasu mu zazdrościć.
    Pośpiesznym ruchem chwyciłem za pozostawiony przeze mnie na pobliskiej ławce garnitur. Oprószony był już śniegiem. Mimo woli, zakląłem bezradnie, otrzepałem materiał z lodowatych płatków i nałożyłem go na siebie. Wzdrygnąłem się trochę, ale nie dlatego, że był zimny, przecież nie czuję chłodu, ale odczułem pewien dyskomfort. Moje ubranie będzie mokre w chwili gdy znajdę się w ciepłym pomieszczeniu. Po prostu nie lubię wyglądać jeszcze bardziej mizernie niż zazwyczaj.
    Kierowałem się w stronę naszego, wampirzego pałacu głównymi ulicami miasta. Zewsząd atakował mnie hałas wywoływany przez ludzi oraz ich coraz to dziwniejszych wynalazków. Nigdy nie mogłem nadążyć nad ich myślą techniczną. Może to dlatego, żaden żyjący setki lat wampir nigdy nie wymyślił niczego rewolucyjnego w historii świata?
    To miejsce było tak żywe, że automatycznie coś we mnie posmutniało. Chcąc nie zaprzątać sobie głowy czarnymi myślami patrzyłem po prostu na zbliżające się do mnie, coraz to większe wieże pałacu.  W międzyczasie powtarzałem sobie wiadomości od rodu Tepes. Nie uważałem, że zamiana zamku królewskiego w akademię była dobrym pomysłem. Tym bardziej, że na jego teren wstąpić miały wilkołaki.
    Szczerze nienawidzę te stworzenia. Ich brak opanowania z pewnością wpłynie katastrofalnie na nasze, wampirze charaktery. Nie chcę tu ujednolicać naszych mentalności, ale w tej kwestii nie da się tego wyprzeć. Zbyt wiele rzeczy i historii już nas podzieliło. Nie daję też nikomu szans na dłuższe życie w zgodzie. To nie wypali.
    Sam nawet nie zauważyłem gdy dotarłem już do królewskich ogrodów. Gdybym miał serce pewnie w tym momencie boleśnie by się skurczyło. Przekroczyłem teren bram i kierowałem się w stronę wyznaczonego miejsca spotkania dla nas wszystkich. Uderzyło mnie coś w środku na widok spieszących się przede mną istot. Człowiek nazwałby to pewnie szokiem kulturowym. Zdziwiło mnie to. Chyba od bardzo dawna nie widziałem w jednym miejscu wszelkich maści uosobień z  całego świata. Twarz miałem spiętą, lecz spokojną. W pełni nad sobą panowałem.
    Mina mi jednak zrzedła gdy znalazłem się w ogromnym holu wypchanym w każdym calu wilkołakami oraz wampirami. Atmosfera w pomieszczeniu wydawała mi się być dziwna, aczkolwiek nie na tyle groźna by każdy zaraz miał się pozabijać. Kątem oka sprawdzałem, w którym miejscu mogłoby się stać coś niebezpiecznego, ale jednak się na to na razie nie zapowiadało.
    Cały spięty postanowiłem przejść dalej. Przepych dekoracji, świateł oraz złoceń denerwował trochę moje wrażliwe oczy. Wzdrygałem się każdej chwili gdy przypadkowo musiałem otrzeć się, o któregoś z wilkołaków. Kolor mojej skóry musiał wyglądać bardziej niezdrowo niż zazwyczaj. Było mi niedobrze.
    Zauważyłem jak nasza Panienka pojawiła się w sali. Jakieś ukłucie ruszyło moim sercem. Podświadomie cieszyłem się, że się przed nami pojawiła. Bezszelestnie przedostałem się, żeby stać jak najbliżej jej. Wyglądała jak niewinne dziecko. Nic bardziej mylnego nie mogło mieć jednak miejsca. Poznałem już się na jej charakterze.
    Gdy pozwoliła nam wszystkim się rozejść czekałem aż sala opustoszeje. Wolałem  dostać się do swojego pokoju sam.

Ostatnio zmieniony przez Mineo (07-07-2014 o 13h24)


We are in noir
https://i.imgur.com/iiebOWg.gif https://i.imgur.com/XfRlwOz.gif https://i.imgur.com/tUzQc3d.gif https://i.imgur.com/7lf3FsO.gif

Offline

#24 07-07-2014 o 17h09

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Podrzędny wampirek? Gdyby lepiej upilnował swoje psiaki to teraz bym nie musiał na niego wyskakiwać. No cóż jaki króli tacy poddani... Już miałem mu odpyskować kiedy zjawiła się obok mnie panienka Walmsley. Na jej ostrzeżenie lekko sie ukłoniłem dając jej do zrozumienia, że się powstrzymam od dalszej kłótni, ale to nie znaczy, że ją skończyłem. Jak jak królowa powiedziała dostając klucz postanowiłem udać się do swojego pokoju choć nie wiem czy długo bym tam wytrzymał. Zauważając panienkę Mooneil ukłoniłem się. To samo zrobiłem przed królowa i jej towarzyszącej panience i opuściłem hol jeszcze raz spoglądając na alfę.

Offline

#25 07-07-2014 o 23h04

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/31/moy/24340.jpg

Pałace, jak pałace... Pomyślała sobie Fang. Po chwili usłyszała jakąś sprzeczkę, pomiędzy alfą a wampirem. Warknęłam cicho, a potem dołączyła owa Królowa - Mina Tepes. Prychnęłam na jej wypowiedź. Coś nie czuję się tu mile widziana.. Prychnęła w myślach. Spojrzała się ponownie na sprzeczkę, która ucichła kiedy zaczęła mówić jakaś wampirzyca. Uśmiechnęłam się do niej lekko, ale nie ukazując uśmiechu. Rozejrzałam się oczyma, po pałacu. Jak najnormalniejszy pałac w świecie... Ponownie stwierdziła w myślach. Usłyszała jak pogardliwie warczą bracia, Vincent oraz Raymund. Krwiożercza pijawka, ukłoniła się przed wampirzycą która niby nas obroniła. Nie rozumiem... Stwierdziła w myślach Fang. I potem odszedł, oglądając się za siebie. Po chwili dostałam klucze do swojego pokoju. Wzięłam je i zacisnęłam w pięść, nie mogę znieść tego zapachu. Śmierdzi tu...

//photo.missfashion.pl/pl/1/30/moy/23833.jpg

Blood szła zgrabnym i eleganckim krokiem do swojej czarnej, niczym węgiel samochodu. Michael jej towarzysz, był kierowcą i może trochę przyjacielem. Ale ona nie uznawała go zbytnio za przyjaciela.
- Czas na Panienkę, proszę wejść. - Michael, stwierdził i otworzył drzwi od samochodu przed Panienką Blood.
- Wiem.. - Odparła twardo i weszła do samochodu.
Michael zamknął za nią drzwi, a potem wszedł za kierownicę i tak właśnie ruszyli do Pałacu nie jakiej Królowej Tepes. Kojarzę ją trochę... Ale nie jestem pewna. Może ją kiedyś widziałam? A wyglądu nie pamiętam? Zadawała sobie wiele pytań, na temat ów Królowej.

***

Sama nie zauważyła kiedy dojechali do Pałacu. Michael, wysiadł pośpiesznie i otworzył drzwi przed Panienką Blood. Wyszła z eleganckim krokiem, a Michael szedł koło niej.
- Czy coś potrzeba Panience? - Spytał opiekuńczo, żeby wszystkie jej prośby wykonać.
- Nie już nic nie potrzeba. Odejdź już. - Odparła i weszła do Pałacu, gdzie poczuła już smród wilkołaków.
Po pewnej chwili jej nos, przyzwyczaił się do tego smrodu i już jej to nie przeszkadzało. Szła nadal pewnym i eleganckim krokiem, wtedy zobaczyła... Ów Królową. Która zabłysła u niej niczym Gwiazda. Przekrzywiła głowę. Stała ze swoją towarzyszką, Blood po chwili dostała w rękę klucze. Pewnie do pokoju. Stwierdziła w myślach. I nadal szła przyglądając się Królowej. Zasłoniła jedną ręką buzię i wytrzeszczyła oczy, odeszła troszkę dalej i oparła się o ścianę. Przyglądała się każdemu...

|| Żeby nie było, mój wampirek (miężczyzna) będzie najwyraźniej jutro, bo teraz lecę dokańczać KP Fang i Blood. :3 ||


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2