o boshe fuu lómpex pżeciesz ja kupuję w ch&m !!!!!111oneone
da się znaleźć niezłe perełki tak serio tylko trzeba je wyprać hehe
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#26 02-05-2014 o 13h14
#27 09-05-2014 o 14h41
Oczywiście! Znalazłam w nim mnóstwo perełek. Wystarczy się tylko troszkę rozejrzeć i poświęcić trochę czasu, i można wyczarować coś naprawdę pięknego! Osobiście już nie raz znalazłam tam ubrania o wiele ciekawsze niż te, które można znaleźć w markowych sklepach. Jeśli chodzi o to, że niektórzy już mogli w tym chodzić, nie widzę problemu w tym, żeby po powrocie do domu wrzucić to do pralki i wybrać, no bez przesady. Ja jestem zadowolona z zakupów w takich sklepach ^^
#28 18-05-2014 o 13h49
Dawno nie odwiedzałam lumpeksów choć niedawno znalazłam dość fajny nazywa się bodajże Biga. Jak ktoś ma "dar" do znajdywania perełek XD to znajdzie tam dużo markowych ciuchów (nike, adidas,puma, itp) w bardzo dobrym stanie ja ostatnio znalazłam bluzę szarą w bardzo dobrym stanie z atmosphere po 20 zł chyba ale są tam bluzy w równie dobrym stanie za grosze
#29 20-05-2014 o 23h06
Ja dzisiaj śliczną miętową sukienkę z atmosphere
#30 22-05-2014 o 18h06
Nie kupuje w lumpie xd I troche współczuję ludziom którzy znajdą tam cos ich zdaniem " bardzo modnego " a w rzeczywistosci, wyglądają .. nio tak jak wyglądają , nie oszukujmy sie '-' tylko potem są plotki - najgorsze ... Wybaczcie mi jak tam w moim kom, cos wam sie nie spodobalo, ale to tylko moje zdanie i każdy ma do niego prawo
.
#31 23-05-2014 o 20h55
W mojej okolicy jest wielu takich sklepów. Osobiście je uwielbiam, raz znalazłam za 3zł. sukienkę z koronki firmy Zara w sklepie widziała podobną za 160zł! A moja była z metką Mam 2 pary nowiutkich conversów po 20 zł i są u mnie już 2 lata i są jak nowe a używam je często ! Kiedyś.. kupiła je w sklepie i niestety już są w śmietniku ..
#32 26-05-2014 o 21h06
Co sądzę o lumpeksach? (preferuję nazywać je second - handami lub ciuchlandami ) Uważam, że to świetna rzecz. Można upolować bardzo fajne ubrania, często nowiutkie, jeszcze z metką lub używane, ale w naprawdę dobrym stanie. Trafiają się prawdziwe perełki. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać. Prawdopodobieństwo spotkania później na ulicy kogoś w tym samym jest prawie zerowe.
Co więcej, prawda jest taka, że do polskich sieciówek trafiają rzeczy dużo gorszej jakości niż te sprzedawane w tych samych sieciówkach chociażby w Wielkiej Brytanii czy Francji...wiele rzeczy jest nieporównywalnie lepszej jakości. Kolejnym plusem są oczywiście ceny. Po co wydwać 100 na jedną rzecz, kiedy mogę mieć za to kilka i to ładniejszych, lepszej jakości, itd. Wybór jest oczywisty.
Kupuję też w ''normalnych'' sklepach. Nie kupuję w second - handach bielizny i butów. Chyba, że buty były nowe, z metką.
Chociaż z butami to zupełnie inna bajka, bo mam taki sklepik wyłącznie z butami skórzanymi, któremu jestem wierna. Właściciel siedzi w branży od lat, taki biznes pokoleniowy. Można nawet samemu zaprojektować sobie buty, a on kontaktuje się z odpowiednimi firmami, które projekt wykonają.
Ostatnio zmieniony przez Evelyn (26-05-2014 o 21h09)
#33 14-06-2014 o 00h28
Olgaa8 napisał
Nie kupuje w lumpie xd I troche współczuję ludziom którzy znajdą tam cos ich zdaniem " bardzo modnego " a w rzeczywistosci, wyglądają .. nio tak jak wyglądają , nie oszukujmy sie '-' tylko potem są plotki - najgorsze ... Wybaczcie mi jak tam w moim kom, cos wam sie nie spodobalo, ale to tylko moje zdanie i każdy ma do niego prawo
Bardzo mało wiesz o lumpeksach. Czasami są tam po prostu nowe rzeczy z metką albo z zagranicy. Gdybyś sama się przeszła do jakiegoś to sama być zobaczyła jakie fajne ciuchy tam są. Ja mam wiele ubrać z lumpeksów i wiele dziewczyn mi zazdrościło ubrać. Moja jedna koleżanka też często kupuję w lumpach i ma świetne ubrania ! ubrania z lumpeksów czasem wyglądają na lepsze niż te z sieciówek.
#34 14-06-2014 o 17h02
Regularnie odwiedzam secondhandy, ostatnio kupiłam prześliczną letnią sukienkę z Dorothy Perkins, znalazłam w takich sklepach wiele dobrej jakości ubrań, większość markowa. Trafiały się ubranka z metkami
#35 01-07-2014 o 00h50
Czasem pochodzę po lumpeksach, zazwyczaj z racji, że nie mam co robić. Kupuję ciuchy, które przypadną mi najbardziej do gustu, bądź co bądź to trochę je przerabiam, na razie amatorsko, ale się uczę. Później opycham je na allegro lub innych portalach. Ogólnie bardzo fajna rzecz, dużo firmowych ubrań, niektóre wyglądają jak nowe, zero oznak użycia.
#36 18-07-2014 o 23h26
Szczerze mowiac nie lubie kupowac w szmateksach, ale raz szukalam dlugiej sukienki do ziemi. Poszlam z przyjaciolka na szmaty i znalazlam idealna dluga sukienke. No... musialam ja wziac. Przy tej okazji znalazlam tez fajna bluzke z topshopu To jedyne rzeczy ze szmateksu, ktore posiadam, ale sukienka jest mega
#37 24-07-2014 o 20h25
MileyTwerks napisał
Szczerze mowiac nie lubie kupowac w szmateksach
Właśnie rąbnęłam głową o ściane haha
Często na wystawach lumpeksów widziałam fajne ubrania ale nigdy do takiego sklepu nie weszłam bo bałam się ze jeśli ktoś ze szkoły mnie tam zobaczy to bedą się ze mnie śmiać. GŁUPOTA!
.
#38 24-07-2014 o 20h48
A ja ostatnio upolowałam bluzkę i cudowny sweter w stylu crop top. I trafiłam jeszcze na -50%
#39 18-09-2014 o 15h28
Camellia napisał
Niestety nie pochwalam takich sklepów. Nie chciałabym po kimś nosić rzeczy, nie wiadomo od kogo je mają. Jeżeli chcę ktoś kupić po taniości, to polecam sklep SINSAY (http://www.sin-say.com/pl/pl/), dużo rzeczy jest za niewielką cenę, sporo wyprzedaży, promocji i przecen.
Tak masz rację, SinSay to świetny sklep. Jest to mój ulubiony sklep z ciuchami z a co do lumpeksów, to szerokim łukiem omijam takie sklepy. W takim sklepie byłam 2-3 razy w życiu chyba Nie mogłabym nosić takich ubrań...
"Żegnaj mi, kraju pod północnym niebem! Na wieki będę błogosławił ciebie, bo tu na trawie w poświacie miesiąca i w pełnym blasku gorącego słońca Luthien Tinuviel widziałem tańczącą a jej piękności i głosu słowika nikt nie wysłowi w mowie śmiertelnika."
#40 21-09-2014 o 19h44
No to tak: z lumpeksu mam dwie bluzki, kiedyś mnie jakoś naszło, żeby je kupić.. Ale ogółem też jakoś tych sklepów nie lubię. Ten zapach taki po dezynfekcji mnie jakoś odrzuca no i myśl, że nie wiem kto w tym chodził. A z drugiej kurczę, widzę ile moja koleżanka ma fajnych ciuchów z lumpa i tak by się chciało przestawić myślenie. Może i do tego dojdzie ;D
"kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie."
"twoja wartość jest bezcenna"
#41 10-10-2014 o 20h56
Hah, osobiście rzadko zaglądam do lumpeksów, ale moja mam je wręcz uwielbia, co i raz dostaję od niej jakąś bluzkę czy spódnicę "z drugiej ręki". (Pochwale się, że ostatnio wygrzebała mi dwie letnie bluzki D&G )
#42 24-11-2014 o 19h36
Ja w momencie odkrycia sh zaczęłam ubierać się jak człowiek i to za niewielką cenę.
Moja jedna z ulubionych blogerek kupuje w ciucholandzie - mianowicie Ankyl. Plus to, że jest z mojego miasta i wystarczy spytać który ciuchland i już tup-tup można się obławiać.
#43 30-11-2014 o 17h10
Lumpeks?? Ja tam nie kupuje. Ciuchy niektóre może i są tanie, ale używane... No nie opłaca się kupować ubrań w nich. Może buty i kosztują 30zł, ale się niszczą po kilku dniach... To tyle
#44 01-12-2014 o 19h23
A przyznam sie! Kupuję w lumpie i mi sie to podoba :-)
Ostatni znalazłam cudną tiulową spódnicę w moim ulubionym liliowym kolorze. Niestety, nie kupiłam jej bo jak poszłam do domu po portfel-którego zapomnialam a potem wróciłamv spódnicy już nie było... ale za to kupiłam miętowy sweterek w czarne nietoperki i tęczowe spodenki.r Według mniwe takie sklepy to dobry pomysł-nic sie nie marnuje :-)
#45 04-12-2014 o 21h34
Ja nie wchodzę do lumpeksów często, ale lubię je. Czasem można znaleźć fajne markowe ubranka. Na dodatek jest oryginalnie, bo mam pewność, że nikt w szkole nie będzie miał takich ciuszków jak ja. :3 Ostatnio moja ciocia wyhaczyła mi fajną dżinsową koszulę z białym wzorkiem na dole z NEXT i bluzeczkę z chłopakami z 1D. Ciuszki razem kosztowały 16 zł. Zadowolona jestem, oj, zadowolona.
Moja znajoma raz widziała koszulkę z Dorothy Perkins, tyle że była na nią za duża. :c A kosztowała całe 4 zł.
Co do SinSay, też kupuję. Koszulki po 10 zł na przecenie ostatnio były. Ponadto spaniała biżuteria po 3 - 6 zł! ♥
Pozdrawiam, Mary. ;*
#46 12-12-2014 o 14h12
Virie napisał
Camellia napisał
Niestety nie pochwalam takich sklepów. Nie chciałabym po kimś nosić rzeczy, nie wiadomo od kogo je mają. Jeżeli chcę ktoś kupić po taniości, to polecam sklep SINSAY (http://www.sin-say.com/pl/pl/), dużo rzeczy jest za niewielką cenę, sporo wyprzedaży, promocji i przecen.
Tak masz rację, SinSay to świetny sklep. Jest to mój ulubiony sklep z ciuchami z a co do lumpeksów, to szerokim łukiem omijam takie sklepy. W takim sklepie byłam 2-3 razy w życiu chyba Nie mogłabym nosić takich ubrań...
A ja wypiorę i mam z lumpa jak nowe. Często są ubrania na których nawet nie widać śladów używania. Sama mam sporo rzeczy, które kupiłam kiedyś i nie nosiłam prawie wcale.
Poza tym często też robimy w rodzinie tak, że oddajemy sobie ubrania. I to nie tylko, że dostanę ubrania od kuzynki, tylko ona jeszcze dostanie od kogoś bo już za małe czy coś tam i przekazuje dalej. Fajna sprawa.
Mam sporo ubrań z lumpeksa i jestem z nich bardzo zadowolona. Moją największą perełką jest taka dłuższa narzutka z KappAhl. Kosztowała mnie może z 3 zł, serio, a normalne jak nówka! Zero śladów używania i jest przepiękna. Taka jakby kremowa z różami czerwonymi. Nie jedna osoba pytała skąd mam, bo taka fajna
A dla siostry znalazłam sukienkę. Spódniczka coś a'la skórzana, góra koszula flanelowa, ale wygląda przepięknie. I też niewiele mnie kosztowała.
Wiadomo, że są rzeczy lepsze i gorsze, ale jak poszukać to coś się znajdzie. I dla mnie to nie wstyd chodzić po takich sklepach.
Tak jeszcze dodam, że rzeczy które mam z lumpeksa są lepszej jakości niż te z Sinsay i tańsze i np koszulka z Sinsay mi wyblakła i jest teraz po prostu brzydka.
Ostatnio zmieniony przez Kafra (12-12-2014 o 14h13)
#47 01-01-2015 o 23h52
Często chodzę do lumpeksów, w sumie to niewiele mam markowych ubrań Często trafiają mi się ciuchy z H&M, a ostatnio znalazłam śliczną koszulę z Reserved i cudny cieplutki sweterek z River Island. Np. spodenki na lato, kupione w lumpeksie długie spodnie, obcięte i postrzępione albo zawinięte i przyszyte, tanio i świetnie wygląda:) Często oglądam na YT taką jedną dziewczynę, co większość rzeczy kupuje w lumpeksach i sama przerabia:> Słowem dla mnie lumpeksy jak najbardziej na TAK :3
#48 02-01-2015 o 11h04
Ja w lumpeksach kupuję dość często. Pamiętam jak kiedyś miałam podobną sukienkę.
Ja miałam jeszcze z H&M'owską metką pewnie raz założoną, bo z wtedy aktualnej kolekcji z lumpeksu za 4zł, a koleżanka taką samą tylko, że prosto z H&M za 64zł. I co się bardziej opłaca? Jak chodzi o kobiety to one często kupują ciuchy, które nie pasują, a potem oddają prawie nie używane do lumpeksów. Moja mama kiedyś taki prowadziła i mówiła mi coś o tym, że przed wprowadzeniem do sprzedaży muszą być obowiązkowo wyprane i dobrej jakości, więc wiem, że jak jeszcze dla pewności wypiorę je w domu będę mogła je spokojnie nosić
Wsumie przez ostatnie 2 lata jedyne nieużywane ubrania jakie kupowałam to buty, bielizna i Kpopowe, ale jedna bluza z nadrukiem "WOLF 88" kosztuje 60zł...
Ostatnio zmieniony przez DemOlkaGirl (02-01-2015 o 11h19)
#49 20-01-2015 o 21h11
Ja osobiście często chodzę do lumpeksów i, jak dla mnie, to wcale nie jest wstyd. Większość ciuchów jest w rewelacyjnym stanie, a w dodatku są super-tanie. Raz moja mama wybrała się na zakupy do second-handu: nakupowała chyba ponad 30 ciuchów za mniej niż 100 zł
A przy tym większość z nich była naprawdę cudowna i NIGDY nie znalazłabym ich w normalnych sklepach, chyba, żebym szukała tygodniami XD A nawet wtedy jeden ciuch kosztowałby minimum 80 zł. Między innymi taka śliczna biała bluzka niemal stylizowana na (mój ukochany) styl średniowieczny
Nie odczuwam potrzeby mienia metki ze sklepu, żeby poczuć wartość ubrania - jak dla mnie liczy się nie to, skąd są, ale jakiej są jakości i czy mi osobiście się podobają. Tak więc jeżeli raz na jakiś czas pójdę do lumpeksu zamiast do sklepu firmowego, to jest to (wg mnie) oszczędność zarówno pieniędzy, jak i czasu, a często też nerwów (bo w sklepach typu C&A rzadko kiedy coś mi się naprawdę podoba - wtedy kosztuje masakrycznie dużo i jestem zawiedziona).
#50 22-01-2015 o 21h35
Bardzo fajne ciuchy, często nawet nieużywane i z metkami popularnych sieciówek. A nawet jeśli bez metek, nieoryginalne - nie patrzę na metki, tylko na wygląd i jakość ciucha xD Tanio i super, jeszcze nie miałem sytuacji, żeby ciuch się szybko zniszczył czy coś.
Do tych co mają zastrzeżenia dotyczące higieny - wiecie, że w sieciówkach ludzie też przymierzają ubrania i możecie kupić koszulkę, którą przed wami przymierzało 20 osób? Czym to się różni od kilka razy założonej (a potem ładnie wypranej i wyprasowanej) koszulki z lumpa?
Absolutnym "nope" w lumpeksach jest kupowanie bielizny, butów i nakryć głowy. To chyba oczywiste, dlaczego.
Lumpeksy są super, jeśli chcemy sobie uszyć cosplay albo przerabiać ciuchy. Potrzebujesz zwykłej, białej koszulki jako bazy? Idź do lumpa i kup sobie koszulkę za 3 zł, zamiast za identyczną zapłacić 30 w markowym sklepie xD
heckin bamboozled again